Że ty nie znasz to nie znaczy, że inni nie znają. Ja nie znam nikogo kto głoduje ale nie zaprzeczam, że ten problem istnieje.
A jak potrzebujesz dowodów to polecam się przejść do szpitala onkologicznego. Najlepiej na oddział chemioterapii.
Wtedy powtórz swoja słowa, że ktoś się "przyczepia" cwaniaczku.
Bo niektóre sprawy muszą być narzucane z góry. Nie może być tak, że obowiązuje hasło "róbta co chceta"...
A jak inaczej chcesz wymusić przestrzeganie prawa niż sankcjami? Dyskusyjny może być rodzaj sankcji, a nie same jej wprowadzenie.
Chcesz mieć wpływ na granice? Niby w jaki sposób? Każdy chciałby mieć wpływ na granice, ale każdy te granice widzi w innym miejscu.
Jednostki nie są bezmyślne(no występują wyjątki...), tłum jest bezmyślny. Dlatego też, w państwach powstał organy rządzące, które mają na celu reprezentowanie ogółu społeczeństwa. Mówiąc o tym, że nie chciałbyś być traktowany jako bezmyślna jednostka jednocześnie poruszasz problem ustroju państwa.
Zastanów się więc teraz o co walczysz. Bo dla mnie to jest bunt osoby która nie może wytyczać własnych granic pod własne "widzimisię", a nie wymiana poglądów na temat stosowności zakazu palenia w miejscach publicznych...
Czytaj miedzy wierszami-usankcjonowanie kwestii papierosów jest kolejnym krokiem do ubezwłasnowolnienia społeczenstwa. Skoro uważasz że traktowana jesteś z pełną powagą to gratuluje niezłomnej wiary w naszych cudnych polityków. Przeciez on dbają o nas i tak im na nas zalezy. Tkwij dalej w tym postanowieniu. Powodzenia.
A na granice chciałbym mieć wpływ. Jest coś takiego jak etyka i morlaność. Jeśli ktos jej nie posiada żadne restrykcje nie pomogą. Szczególnie że tworzą je osoby wcale mniej ułomni,ale robią to na własny użytek. To oni,wyjęci spod tych regulacji,kontrolują co,gdzie i jak bedziesz być może mogła robić. I nie robią to z dobrych intencji . O ustroju nie pisze-choć niosą sie na myśl ekstra przykłady jak politykom zależy na ogóle.
'Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!"
Odwagę, bym mógł zmieniać rzeczy, które mogą i powinny być zmienione,
Łagodność, bym akceptował rzeczy, które nie mogą być zmienione i
Mądrość, bym umiał odróżnić jedne rzeczy od drugich.
'Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!"
Odwagę, bym mógł zmieniać rzeczy, które mogą i powinny być zmienione,
Łagodność, bym akceptował rzeczy, które nie mogą być zmienione i
Mądrość, bym umiał odróżnić jedne rzeczy od drugich.
A jak potrzebujesz dowodów to polecam się przejść do szpitala onkologicznego. Najlepiej na oddział chemioterapii.
Wtedy powtórz swoja słowa, że ktoś się "przyczepia" cwaniaczku.
Wiesz jak palilem, bylem sporo mlodszy i glupszy. Wraz z wiekiem przybylo rozumu i swiadoma decyzja o rzuceniu tego scierwa...Rowniez doskonale widze, ze wladzy sie w glowie troche przewraca. W nas kibicow wciaz uderzaja durnymi ustawami, a teraz biora sie za inne aspekty zycia calego narodu. Ale spoko jakos dziwnie jestem dobrej mysli...
Czytaj miedzy wierszami-usankcjonowanie kwestii papierosów jest kolejnym krokiem do ubezwłasnowolnienia społeczenstwa.
heh;] społeczeństwo już od dawna jest ubezwłasnowolnione. teraz pozostaje kwestia sterowania tym ubezwłasnowolnieniem.
poza tym dla mnie zakaz nie celuje w wolność człowieka, bo wolność jednej osoby kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiej. dla mnie jest to nadanie wolności tym którzy do tej pory jej nie mieli. i tu się różnimy.
Skoro uważasz że traktowana jesteś z pełną powagą to gratuluje niezłomnej wiary w naszych cudnych polityków. Przeciez on dbają o nas i tak im na nas zalezy. Tkwij dalej w tym postanowieniu. Powodzenia.
a w którym momencie ja tak napisałam. są setki spraw w których mogę się przyczepić do polityków. w tej na pewno się nie przyczepię, bo uważam że "idea jest słuszna".
A na granice chciałbym mieć wpływ. Jest coś takiego jak etyka i morlaność. Jeśli ktos jej nie posiada żadne restrykcje nie pomogą. Szczególnie że tworzą je osoby wcale mniej ułomni,ale robią to na własny użytek. To oni,wyjęci spod tych regulacji,kontrolują co,gdzie i jak bedziesz być może mogła robić. I nie robią to z dobrych intencji . O ustroju nie pisze-choć niosą sie na myśl ekstra przykłady jak politykom zależy na ogóle.
etyka, moralność? co to jest? gdzie w tym świecie....
ale jednak jakoś trzeba egzekwować prawo. ja swoje zdanie na tematu mandatów i sankcji mam... o to się nie martw. podpowiem też, że jest jedyne i słuszne. jednak nie wierzę też w "samonaprawę" społeczeństwa. jeżeli coś trzeba naprawić to trzeba mieć siłę przebicia.
i co za różnica kto tworzy te prawo skoro ma poparcie większości społeczeństwa? i jaki tu widzisz w tym ich własny użytek?
oczywiście, że chcieli by regulować wszystko, ale powtórzę: są regulacje na które można się zgodzić i takie z którymi powinno się walczyć. sam sobie odpowiedz pod którą grupę podlega ten zakaz.
Ciekawe ile osób z nich to bierni palacze...
za wikipedią: "Ocenia się, że z powodu biernego palenia rocznie umiera w Polsce 1000 osób"
nie pisz już więcej, bo piszesz głupoty.
tribu ma rację. dając wybór właścicielom lokali spowodujesz, że zmian nie będzie.
a o to w tym wszystkich chodzi żeby zmiany nastąpiły.
ale czemu chca ustawa zablokowac wlascicielom mozliwosc stworzenia takich stref? no i ciekawi mnie to jak to na stadionie bedzie wygladac
z tego co mi sie obilo o uszy to ustawa nie ma blokowac takich stref a nakazywac ich zorganizowanie jesli wlasciciel bedzie chcial by w jego lokalu mozna bylo sobie zajarac. strefy nie bedzie = nie bedzie palenia. no chyba ze cos zle zrozumialem z tego co czytalem na necie to niech mnie ktos poprawi.
co do czyjejs babci i palenia 2 paczek dziennie. jedni ludzie maja wieksze predyspozycje nowotworowe, inni mniejsze. ludzie starej daty chyba sa bardziej odporni na takie rzeczy dziadek moj ma 76 lat, jaral przez jakies 50 i nadal 2 razy w tygodniu gra w tenisa. a wszyscy jego starzy znajomi z kortu juz dawno 2m pod ziemia sa. w kazdym razie gadanie ze palenie nie ma nic wspolnego z tym co bylo tam napisane mozna miedzy bajki wlozyc.
Czytaj miedzy wierszami-usankcjonowanie kwestii papierosów jest kolejnym krokiem do ubezwłasnowolnienia społeczenstwa.
a czy teraz przypadkiem nie jest tak ze to osoby niepalace sa ubezwlasnowolnione?? bo gdziekolwiek by nie chcialy isc na piwo czy impreze to sie musza zmagac ze smrodem?? pokaz mi nocny klub w szczecinie w ktorym nie ma dymu. albo pub. Giza dobrze napisala ze: "poza tym dla mnie zakaz nie celuje w wolność człowieka, bo wolność jednej osoby kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiej." i palacze na dzien dzisiejszy nam sie skutecznie w ta wolnosc wpieprzaja. teraz jest tak: nie palisz -> cierp, a powinno byc na odwrot. masz nalog to mecz sie z nim sam a nie jeszcze innych nim "uszczesliwiasz".
jakby nie patrzec to palenie jest najbardziej inwazyjnym nalogiem dla osob trzecich. jak ktos pije obok Ciebie to Cie oparami alkoholu nie podtruwa, jak w zyle daje to podobnie
Ostatnio edytowany przez: tribu, 24 stycznia 2010, 17:51 [2 raz(y)]
napisałem wcześniej o czymś takim jakim jest prawo wyboru? abstrahuje juz o intencji pomysłodawców bo nie chce być powtarzalny. już stosowałem wszystkie mozliwe środki-argumenty-dawałem skrajne i absurdalne,dobitne przykłady. Widze że krążymy w kółko i brniemy w tym temacie,a zamiast jakieś konkluzji kierat zatacza szersze koło. Z racji że nie jestem z tych którzy stosuja komunał "że o gustach (palenie to rzecz gustu-poglądów niejako) sie nie dyskutuje) będąc raczej oponentem samego zagadnienia palenia,nie zgodze sie na takie coś jak RADYKALNE OGRANICZENIE SWOBÓD. Niestety,tu konsensusu nie znajdziemy-praktyka udowodni że mam racje. Zyskaja niepalacy,ale z racji że saldo musi wyjśc na zero... Stosowanie zakazów w tym przypadku palenia,nie ma nic wspólnego o troske o niepalących. Ile razy mam to jeszcze razy przytaczać? Z racji punktu widzenia niepalącego postrzegacie tą idee za słuszną,niezauważając tej cienkiej granicy która pozwala na dalsze takie kroki. Wcześniej był zakaz spożywania alkoholu. My oczywiście na wszystko mamy ekstremalny poglad-zezwoli sie nam to ,bedziemy widziec wszedzie pijaczków. I tu Giza wracamy do etyki,moralności,kultury i rzeczy najważniejszej -świadomości. To świadomość kreuje nasz byt, a on określa świadomość.
Giza-posiłkowanie sie wikipedią dobrej prasy Ci nie przysparza ,taka dygresja A podawanie cyferek ma tylko wzbudzić emocje lub współczucie. Tak samo jak odnoszenie sie do statystki. Nie ma wiekszego kłamstwa jak właśnie statystyka.
'Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!"
Odwagę, bym mógł zmieniać rzeczy, które mogą i powinny być zmienione,
Łagodność, bym akceptował rzeczy, które nie mogą być zmienione i
Mądrość, bym umiał odróżnić jedne rzeczy od drugich.
Odp: temat ogórkowy cz.2 - 24/01/2010 18:24
anathema: tylko widzisz... ja rozumiem co pisze tribu, tribu rozumie o co chodzi mi. tylko jakoś Ciebie trudno jest zrozumieć.
ja już nie wiem o co Ty walczysz. Chodzi Ci o to "RADYKALNE OGRANICZENIE SWOBÓD"? jeżeli tak, to i ja i tribu się do tego odnieśliśmy.
jeżeli Twoje "swobody" wkraczają na mój teren, to ode mnie jedno krótkie: "wypier..."
tak jak napisał tribu: masz nałóg to męcz się z nim sam, a nie wciągasz w to innych.
może inaczej: tak, jestem za radykalnym ograniczeniem swobody zatruwania osób niepalących przez palące
tribu ma rację. dając wybór właścicielom lokali spowodujesz, że zmian nie będzie.
a o to w tym wszystkich chodzi żeby zmiany nastąpiły.
ale czemu chca ustawa zablokowac wlascicielom mozliwosc stworzenia takich stref? no i ciekawi mnie to jak to na stadionie bedzie wygladac
z tego co mi sie obilo o uszy to ustawa nie ma blokowac takich stref a nakazywac ich zorganizowanie jesli wlasciciel bedzie chcial by w jego lokalu mozna bylo sobie zajarac. strefy nie bedzie = nie bedzie palenia. no chyba ze cos zle zrozumialem z tego co czytalem na necie to niech mnie ktos poprawi.
Komisja nie poparła natomiast poprawki Jarosława Katulskiego (PO). Chciał on, by w lokalach gastronomiczno-rozrywkowych o wielkości powyżej 100 mkw można było palić w palarniach.
to mnie tylko utwierdza w przekonaniu, ze to wszystko ma na celu tak jak to mowi anathema tylko zwiekszenie ilosci wypisanych druczkow do zaplacenia.
eot z mojej strony ;]
"Racja jest jak dupa, każdy ma swoją" "Panie Marszałku a jaki program tej partii? - Najprostszy z możliwych, bić kurwy i złodziei, mości hrabio" J Piłsudski
"W sferze sportowej mam całkowite zaufanie do Grzegorza Smolnego [wiceprezesa Pogoni]. Uważam, że jest jednym z najlepszych dyrektorów sportowych w Polsce."
anathema: tylko widzisz... ja rozumiem co pisze tribu, tribu rozumie o co chodzi mi. tylko jakoś Ciebie trudno jest zrozumieć.
ja już nie wiem o co Ty walczysz. Chodzi Ci o to "RADYKALNE OGRANICZENIE SWOBÓD"? jeżeli tak, to i ja i tribu się do tego odnieśliśmy.
jeżeli Twoje "swobody" wkraczają na mój teren, to ode mnie jedno krótkie: "wypier..."
tak jak napisał tribu: masz nałóg to męcz się z nim sam, a nie wciągasz w to innych.
może inaczej: tak, jestem za radykalnym ograniczeniem swobody zatruwania osób niepalących przez palące
Problem jest tylko w tym, że u Was jest nienawiść do papierosów i do palących. No-może niechęć. Ja jestem bardziej obiektywny z racji że sam nie pale. I tu mam nad Wami przewage Nieuważnie czytasz mimo wszystko to co napisałem wcześniej bo sie powtórzyłem kilka razy że jestem adwokatem diabła. To czekamy co będzie następne-kaski obowiązkowe na rower (lobby producentów kasków) Piwo jak na zachodzie nie wiecej niż 4.5 vol. A co tam..
'Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!"
Odwagę, bym mógł zmieniać rzeczy, które mogą i powinny być zmienione,
Łagodność, bym akceptował rzeczy, które nie mogą być zmienione i
Mądrość, bym umiał odróżnić jedne rzeczy od drugich.
Odp: temat ogórkowy cz.2 - 24/01/2010 18:58
Dobra a teraz z troche innej beczki...Mam zamiar zamontowac sobie na suficie pianke wygluszajaca...orientuje sie ktos, czy moglbym ja jeszcze jakos dodatkowo zabudowac(gips etc.)?
Dobra a teraz z troche innej beczki...Mam zamiar zamontowac sobie na suficie pianke wygluszajaca...orientuje sie ktos, czy moglbym ja jeszcze jakos dodatkowo zabudowac(gips etc.)?
Hmm... a co Ci da taka pianka zamontowana tylko na suficie Druga sprawa wydaje mi się, że jak ją zabudujesz to może nie spełniać swoich funkcji tak jak powinna ale niech się wypowie ktoś kto się na tym zna.
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.