Odp: temat ogórkowy cz.2 - 12/01/2010 16:48
W tym miesiacu dostalem od Lockerz ponad 140zl na swoje konto i teraz listonosz przyniosl mi pendriva ktorego zamowilem
jak jeszcze ktos chce zaproszenie gg: 1599349
Odp: temat ogórkowy cz.2 - 12/01/2010 18:33
Panowie sprawe mam dość ważną mam w planie gdzies w połowie lutego pojechać do Tropican Island i może ktoś tam był , opowie co się opłaca , co jest tylko naciaganiem , w którym barze dobre jedzenie jest , czy lot balonem jest warty ceny ?
Mam sporo pytan bo w ciemno nie chce jechać i mieć muki jakieś
Odp: temat ogórkowy cz.2 - 15/01/2010 13:51
gdzie lepiej pójść na lodowisko? lodogryf czy gubałówka? z tego co się orientuję to ceny takie same po 10 zł za godzinę, tylko może ktoś z doświadczenia doradzi, gdzie jest mniejszy tłok i większa tafla, nigdy nie byłem na gubałówce wiec trudno mi porównać z lodogryfem. a może jeszcze gdzieś indziej w Szczecinie?
gdzie lepiej pójść na lodowisko? lodogryf czy gubałówka? z tego co się orientuję to ceny takie same po 10 zł za godzinę, tylko może ktoś z doświadczenia doradzi, gdzie jest mniejszy tłok i większa tafla, nigdy nie byłem na gubałówce wiec trudno mi porównać z lodogryfem. a może jeszcze gdzieś indziej w Szczecinie?
na Gubałówce tafla na pewno jest mniejsza, a jak z tłokiem to nie wiem wierny Lodogryfowi byłem
w sumie ciekawe czemu w Szczecinie nie praktykuję się takiej rzeczy jak w Warszawie. Mianowicie na mojej dzielnicy gdzie mieszkam w zimę powstają takie małe lodowiska przy szkołach(dokłądniej koło mnie są 3 takie małe lodowiska), a w lato na tym miejscu boisko do piłki nożnej plażowej. Lodowisko w tygodniu czynne jest 9-14(tylko do dyspozycji szkoły) i 15-20 dla wszystkich a w weekend te same godziny ale do dyspozycji wszystkich(bardzo dużo małych dzieciaków śmiga na takich lodowiskach). Można za free pośmigać jak ma się łyżwy bądź wypożyczyć. Dodatkowo gdy nie ma pogody to... można śmignąć na Torwar(lodowisko kryte) i to jest dopiero bajer
gdzie lepiej pójść na lodowisko? lodogryf czy gubałówka? z tego co się orientuję to ceny takie same po 10 zł za godzinę, tylko może ktoś z doświadczenia doradzi, gdzie jest mniejszy tłok i większa tafla, nigdy nie byłem na gubałówce wiec trudno mi porównać z lodogryfem. a może jeszcze gdzieś indziej w Szczecinie?
Gubałówka ma mniejszą taflę ale nadrabia klimatem, widokami i ogólnie atmosferą. Sprzęt w wypożyczali mniej zużyty i zawsze jest możliwość baru na miejscu i rozgrzaniem się przed/po ślizganiu. Generale z racji gorszego dojazdu tłok jest mniejszy - jak zależy Ci na spokoju - wybierz Gubałówkę.
Z zalet lodogryfu to większa tafla i lepszy dojazd, ale główny minus to tłok momentami niesamowity.
Te szare trybuny jeszcze zatętnią granatowo-bordowym rytmem dwudziestu tysięcy serc...
gdzie lepiej pójść na lodowisko? lodogryf czy gubałówka? z tego co się orientuję to ceny takie same po 10 zł za godzinę, tylko może ktoś z doświadczenia doradzi, gdzie jest mniejszy tłok i większa tafla, nigdy nie byłem na gubałówce wiec trudno mi porównać z lodogryfem. a może jeszcze gdzieś indziej w Szczecinie?
Gubałówka ma mniejszą taflę ale nadrabia klimatem, widokami i ogólnie atmosferą. Sprzęt w wypożyczali mniej zużyty i zawsze jest możliwość baru na miejscu i rozgrzaniem się przed/po ślizganiu. Generale z racji gorszego dojazdu tłok jest mniejszy - jak zależy Ci na spokoju - wybierz Gubałówkę.
Z zalet lodogryfu to większa tafla i lepszy dojazd, ale główny minus to tłok momentami niesamowity.
To chyba dawno na Gubałówce ostatnio nie byłeś
Kilka dni temu byłem właśnie tam i największym minusem tego dnia był mega tłok -> godzina 18:00. Bardziej zmęczony byłem omijanie wszystkich tych dzieciaków, niż samą jazdą. Racja, że klimat lepszy, ale ja bym i tak polecił lodogryf
gdzie lepiej pójść na lodowisko? lodogryf czy gubałówka? z tego co się orientuję to ceny takie same po 10 zł za godzinę, tylko może ktoś z doświadczenia doradzi, gdzie jest mniejszy tłok i większa tafla, nigdy nie byłem na gubałówce wiec trudno mi porównać z lodogryfem. a może jeszcze gdzieś indziej w Szczecinie?
Gubałówka ma mniejszą taflę ale nadrabia klimatem, widokami i ogólnie atmosferą. Sprzęt w wypożyczali mniej zużyty i zawsze jest możliwość baru na miejscu i rozgrzaniem się przed/po ślizganiu. Generale z racji gorszego dojazdu tłok jest mniejszy - jak zależy Ci na spokoju - wybierz Gubałówkę.
Z zalet lodogryfu to większa tafla i lepszy dojazd, ale główny minus to tłok momentami niesamowity.
To chyba dawno na Gubałówce ostatnio nie byłeś
Kilka dni temu byłem właśnie tam i największym minusem tego dnia był mega tłok -> godzina 18:00. Bardziej zmęczony byłem omijanie wszystkich tych dzieciaków, niż samą jazdą. Racja, że klimat lepszy, ale ja bym i tak polecił lodogryf
hihihi to mam szczęście bo w tamtym roku byłem na Gubałówce dwa razy i na tłok nie narzekałem - nawet pełno miejsca na parkingu tuż przy wejściu było.
Te szare trybuny jeszcze zatętnią granatowo-bordowym rytmem dwudziestu tysięcy serc...
gdzie lepiej pójść na lodowisko? lodogryf czy gubałówka? z tego co się orientuję to ceny takie same po 10 zł za godzinę, tylko może ktoś z doświadczenia doradzi, gdzie jest mniejszy tłok i większa tafla, nigdy nie byłem na gubałówce wiec trudno mi porównać z lodogryfem. a może jeszcze gdzieś indziej w Szczecinie?
Gubałówka ma mniejszą taflę ale nadrabia klimatem, widokami i ogólnie atmosferą. Sprzęt w wypożyczali mniej zużyty i zawsze jest możliwość baru na miejscu i rozgrzaniem się przed/po ślizganiu. Generale z racji gorszego dojazdu tłok jest mniejszy - jak zależy Ci na spokoju - wybierz Gubałówkę.
Z zalet lodogryfu to większa tafla i lepszy dojazd, ale główny minus to tłok momentami niesamowity.
To chyba dawno na Gubałówce ostatnio nie byłeś
Kilka dni temu byłem właśnie tam i największym minusem tego dnia był mega tłok -> godzina 18:00. Bardziej zmęczony byłem omijanie wszystkich tych dzieciaków, niż samą jazdą. Racja, że klimat lepszy, ale ja bym i tak polecił lodogryf
hihihi to mam szczęście bo w tamtym roku byłem na Gubałówce dwa razy i na tłok nie narzekałem - nawet pełno miejsca na parkingu tuż przy wejściu było.
A jak tam na stoku? Duży tłok? Ile czekania tak plus minus do wyciągu?
ja byłem z dziewczyną w zeszłą niedzielę o godzinie 18:00. Stawiała ona pierwsze szlify narciarskie pod moim czujnym okiem i ludzi jak na lekarstwo, było może 10 osób i wszyscy bardzo wyrozumiali dla "nowincjuszki" ;-) Więc w niedzielę wieczór brak tłoku i ciągłość wjazdów wyciągiem (zjeżdżasz - nie czekasz - wjeżdżasz)
Odp: temat ogórkowy cz.2 - 15/01/2010 20:48
W tygodniu tłoku nie ma w ogóle.W weekendy bywa ciężej,sporo ludzi zawsze na stoku jest,na wyciągu też trochę,ale dość szybko leci Miłej jazdy
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.