Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 02/10/2013 21:25
Ja muszę przyznać rację koledze wyżej. Sam wcześniej nie należałem do zbytnich wielbicieli talentu Lewandowskiego, zwłaszcza na początku poprzedniego sezonu, gdy wychodził z ławki i radził sobie co najwyżej przeciętnie pomimo że zmieniał słabego Kolendę, byłem raczej przeciwnikiem wystawiania go w składzie (byli tacy co mówili by ogrywać, no i mieli rację, pozdro B. ). W tym sezonie Lewandowski zrobił duży krok do przodu, oczywiście nadal popełnia błędy, ale z każdym meczem według mnie jest pewniejszy, zwłaszcza jeżeli chodzi o grę w ofensywie. Widać jeszcze braki kondycyjne, ale liczę że Wdowiec to w zimę naprawi. Co do defensywy, brakuje mu doświadczenia, pamiętajmy też, że chłopak nie gra na swojej nominalnej pozycji.
Oczywiście chciałbym pozyskania jakiegoś ogarniętego lewego obrońcy w przerwie zimowej, dzięki temu Lewy przeszedł by do przodu gdzie wzmocniłby konkurencję (i wcale na straconej pozycji by nie był), pytanie czy stać nas na takiego i czy rzeczywiście jakiś gracz z Ekstraklapy byłby lepszy od Lewego, który według mnie nie powiedział jeszcze ostatniego słowa?
No i w sumie bardzo fajnie, że siła Pogoni tkwi w grze ofensywnej a nie skutecznym murowaniu bramki. Niejako mając takich zawodników musi grać ofensywnie, a to się lepiej ogląda i co ważniejsze przynosi pozytywne efekty. Oby tak dalej.
Jasne, ze japonczycy grali slabiej ostatnio (inna sprawa, ze Aka bardzo wysoko postawil poprzeczke), jasne ze wciaz sa mankamanety w grze (zawsze beda)... ale trzeba patrzec z optymizmem na nastepne mecze. Wczesniej mielismy troche pecha, gdybysmy wygrali z Wisla (reka Glowackiego w polu karnym) to bysmy byli jeszcze wyzej. Czasami szczescie tez jest potrzebne. A chlopaki graja naprawde dobrzem ostatnio. Nawet Donald jakos szybciej zapieprzal
Pozytywna postawa Donalda przy zmianach jest chyba podyktowana zmniejszeniem presji - zawsze od niego wymagaliśmy goli, w końcu to napastnik, i widać było że ma problem z psychiką. Teraz przyszedł Robak, kasuje spory grosz i na niego spadły oczekiwania, a Donek w jego cieniu może nieco się odbudował mentalnie. Jak strzeli w końcu gola to kto wie - może nareszcie będzie to bardziej wartościowy zawodnik.
Ja muszę przyznać rację koledze wyżej. Sam wcześniej nie należałem do zbytnich wielbicieli talentu Lewandowskiego, zwłaszcza na początku poprzedniego sezonu, gdy wychodził z ławki i radził sobie co najwyżej przeciętnie pomimo że zmieniał słabego Kolendę, byłem raczej przeciwnikiem wystawiania go w składzie (byli tacy co mówili by ogrywać, no i mieli rację, pozdro B. ). W tym sezonie Lewandowski zrobił duży krok do przodu, oczywiście nadal popełnia błędy, ale z każdym meczem według mnie jest pewniejszy, zwłaszcza jeżeli chodzi o grę w ofensywie. Widać jeszcze braki kondycyjne, ale liczę że Wdowiec to w zimę naprawi. Co do defensywy, brakuje mu doświadczenia, pamiętajmy też, że chłopak nie gra na swojej nominalnej pozycji.
Oczywiście chciałbym pozyskania jakiegoś ogarniętego lewego obrońcy w przerwie zimowej, dzięki temu Lewy przeszedł by do przodu gdzie wzmocniłby konkurencję (i wcale na straconej pozycji by nie był), pytanie czy stać nas na takiego i czy rzeczywiście jakiś gracz z Ekstraklapy byłby lepszy od Lewego, który według mnie nie powiedział jeszcze ostatniego słowa?
jak się nic nie wydarzy w sprawie kontraktu Lewandowskiego, to wygląda na to, że trzeba będzie szukać nowego lewego i pomocnika i obrońcy.
istnieje duże prawdopodobieństwo ,że szanse otrzyma Lisowski
dziś w Radiu Szczecin Lisowski niejako potwierdził, iż to on dostanie szansę gry. Jest to o tyle zastanawiające, że Wdowczyk w ogóle nie dawał szans Lisowskiemu. Jak ktoś wchodził za Frączczaka, to był to właśnie Pietruszka. Taka mała niekonsekwencja Wdowca ale to i tak nic w porównaniu z pokładami niekonsekwencji selekcjonera
Ostatnio edytowany przez: tm_tomcio, 5 października 2013, 12:10 [1 raz(y)]
jak się nic nie wydarzy w sprawie kontraktu Lewandowskiego, to wygląda na to, że trzeba będzie szukać nowego lewego i pomocnika i obrońcy.
Mają jeszcze te 2-3 miesiące zanim będzie mógł rozwiać z innymi klubami. Jestem dobrej myśli bo sam zawodnik powinien dobrze się czuć w drużynie w której gra regularnie i ma zaufanie trenera.
Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 05/10/2013 20:44
Po kilku słabszych meczach gdzie udawało się punktować...dzisiaj zeszliśmy na ziemię.Może i dobrze bo nie którzy już nas w pucharach widzieli a Wdowczyka chcieli uczynić Bogiem.Walka o pierwszą ósemkę -to cel i tego się trzeba trzymać. OCENY skala 1-10: Janukiewcz-4- kilka dobrych interwencji ale też kilka błędów i w sumie bez błysku.Gra nogami dzisiaj bardzo słaba. Lisowski-3- pierwszy występ ,trema etc.Mimo wszystko tragedii nie było bo bramki traciliśmy nie z jego strony.Niestety w ofensywie Fraczczak dużo lepszy.Ogólnie nie mamy bocznych obrońców a po kontuzji Lewandowskiego to juz ...zupełnie nie ma boków. Golla-1- katastrofalny mecz.Przy każdej bramce miał swój udział.Wsadził Ediego na minę i ...mecz się w zasadzie skończył.Wojtek pobudka!! Lewandowski-3- na tle tak aktywnych gości co chwilę się gubił.Pierwsza bramka to jego błąd wraz z Gollą.Ofensywnie kilka fajnych wejść ,ale szczerze występ b.słaby. Dabrowski-6- najlepszy z obrońców.Nie ustrzegł sie błedów ale jego występ to raczej na tle innych pozytyw.Ostatnie piętnaście minut odważnie atakował i stwarzał wejściami zagrożenie. Rogalski-2- mega slabo,grał jakby miał gorączkę.Wolno,nie doskakiwał do zabrzan,masa niecelnych i nie przemyslanych zagrań.To nie ten walczący gość co nie raz wygrywał nam środek. Ława-2- widoczny i to wszystko,strat masę. kretyńskich kółeczek w miejscu jeszcze więcej.Troche powalczył w obronie i to tyle. Bąk-3- zagubiony.Dla niego poziom gry Górnika okazał się poziomem kosmicznym. Aka-5- 10 min. dobrych.10 min go nie ma i tak cały mecz.Gdyby był w formie z poczatku sezonu to mogliśmy powalczyć w środku o dominację.Mimo wszystko kilka fajnych podań. Murayama-3- Poziom III ligowej Gwardii.Rajd....i cofnięcie piłki.O co tu chodzi? a gdzie wrzutka,strzał etc.?Na deser syt. w polu karnym gdzie zapomnial w którym kierunku jest bramka i się zagubił jak ślepy we mgle. Robak-1- żenujący występ.Niech mi nikt nie mówi że on się zastawia bo w tym meczu zastawiał sie tak by nie dostac piłką.Nie wiem czy nie czas na ławkę go dla otrzezwienia posadzic bo Donald zaczyna wygladac dwa razy lepiej
ZMIENNICY:
Djousse-6- Wreszcie bramka i kilka rajdów.Malo wywrotek i ogólnie całkiem dobrze się pokazał.Moze warto dać mu szansę. Tchami-1-poznałem go po butach...i to tyle. Edi grał za krótko...ale za czerwień winę w 100% ponosi Golla.
Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 05/10/2013 20:57
Jakos ten Gornik nigdy nam nie lezal tak samo jak Legia . Zmiany Wdowczyka nietrafione Tchami faul i bramka Edi faul czerwien bamka i to juz wystarczylo by skonczylo sie tak jak sie skonczylo szkoda , ale kubel zimnej wody sie przyda.
Edi grał za krótko...ale za czerwień winę w 100% ponosi Golla.
Golla moze podal odrobine za pozno ale winny jest tylko i wylacznie Edi bo mogl zrobic z pilka wszystko. Ostatecznie nawet jej nie przyjal .
ale kto podaje do zawodnika pod pressingiem który w tym momencie jest ostatni?
Chyba kazdy w takiej sytuacji by podal. Edi mogl przyjac pilke, skoczyc na lawke napic sie wody, wrocic i zawodnik Gornika dopiero do niego by dobiegl.
Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 05/10/2013 21:10
Pogoń ewidentnie ma problem z grą na własnym stadionie. Może wystarczy się trochę bardziej wycofać, poczekać na rywala? Innymi słowy zmienić strategie bo coś jest na rzeczy.
Edi grał za krótko...ale za czerwień winę w 100% ponosi Golla.
Golla moze podal odrobine za pozno ale winny jest tylko i wylacznie Edi bo mogl zrobic z pilka wszystko. Ostatecznie nawet jej nie przyjal .
ale kto podaje do zawodnika pod pressingiem który w tym momencie jest ostatni?
Chyba kazdy w takiej sytuacji by podal. Edi mogl przyjac pilke, skoczyc na lawke napic sie wody, wrocic i zawodnik Gornika dopiero do niego by dobiegl.
Ja widziałem to nieco inaczej.Zarówno na stadionie jak i w powtórce na ekstraklasa.tv Dla mnie takie podanie jest niedopuszczalne kiedy przeciwnik zakłada pressing a zawodnik jest ostatni.Nawet jeśli jest kilka metrów od niego.Wystarczy kępa trawy poślizgniecie się i jest to co ...było dzisiaj.Tak można zaryzykować jak się ma 5-0 ale nie tu.ale każdy może to widzieć inaczej..
ale kto podaje do zawodnika pod pressingiem który w tym momencie jest ostatni?
Do Ediego zawodnik Górnika miał daleko. Nie ma co winić Golli za to podanie. To Edi zepsuł sprawę. Szkoda mi go, długo siedział na ławce, dostał szansę, ładne przywitanie od publiczności i taki klops. Tym bardziej, że: a) Golla sam był atakowany b) Edi sam wystawiał się do tego podania
Górnik był dzisiaj zdecydowanie lepszy. Taktycznie nas zamietli. Uniemożliwili swobodne rozgrywanie piłki, dobrze asekurowali. Nasi zawodnicy mieli duże problemy z zagrożeniem ich bramki. A jak strzelili szybko gola, to już się zaryglowali na dobre.
U nas bardzo słabo znowu skrzydła. Bąk kolejny raz zupełnie bezproduktywny. Tym razem brakowało mu wsparcia Frączczaka - Lisowski o klasę słabszy od Adama w ofensywie. A jak Bąk szedł w atak, to więcej tam przeszkadzał Robakowi niż pomagał. Kolejny raz słabo Murayama. Tchami który wszedł w przerwie po raz kolejny potwierdził, że jest po prostu bardzo słabym piłkarzem. Gość jest do odstrzału przy pierwszej okazji.
Dzisiaj słabo też wyglądali nasi stoperzy. Dąbrowski przegrywał kluczowe główki, które w konsekwencji przyniosły Górnikowi bramki nr 1 i 4. Golla ogrywany bezlitośnie. Lewandowski też. Chyba najlepiej na tym tle wyglądał Lisowski, pewnie dlatego, że jego stroną Górnik najrzadziej atakował.
Wdowczyk musi coś zrobić ze skrzydłami, bo te od kilku meczów wyglądają bardzo słabą. Bąk i Taku zdecydowanie pod formą.
Może Wdowczyk przekona się, że warto spróbować dać szansę Lisowskiemu i przesunie Frączczaka na pomoc?
Chętnie bym też zobaczył wariant z Djousse w roli skrzydłowego podłączającego się jako drugi napastnik (coś jak Bąk teraz). Djousse w tym sezonie wygląda lepiej. Chyba rzeczywiście jego największy problem był ten psychiczny. Teraz wygląda to lepiej i wobec takiej nędzy na skrzydłach ciekaw bym był tego wariantu.
Dobrze, że mamy dłuższą przerwę. Szansa na odpoczynek. Gramy ciągle tym samym składem, piłkarze pewnie już to odczuwają.
Dziś Górnik pokazał, że do ścisłej czołówki nam dużo brakuje, ale wciąż cel jest do zrealizowania (top.
Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 05/10/2013 21:26
Panowie, radzę wstrzymać się z rzucaniem mięsa na lewo czy prawo... ostatnią ligową porażkę doznaliśmy 72 dni temu za to należą się wielkie brawa dla całej Pogoni, dla trenera, sztabu i samych zawodników Najbliższe 4 kolejki gramy ze słabiutki drużynami pokroju: Ruch, Widzew, Korona czy dużo słabszym niż ostatnio Piast. 12 punktów w tych 4 kolejkach byłby kosmos, ale nie jest to nierealne, skoro w taki czterokolejkowcu z drużynami: Lecha, cracovii, Podbeskidzia i Górnika zdobyliśmy 9 punktów.
Dziś nie mogliśmy wygrać, bo szło od samego początku jak po grudzie, ale mimo to brawa dla Portowców za walkę przy 1-3, bardzo liczyłem na bramę na 2-3, gdzie od dwudziestu minut grali 10-11, dostając drugiego gonga w przeciągu 10-15 minut. Mamy sytuację na 1-0, marnujemy i zaraz później w dziecinny sposób tracimy bramę na 0-1. Zjazd do szatni, pewnie spory opierdol do Wdowczyka, chęci, motywacja, cała uzyskana adrenalina w te 15 minut przerwy już po 3 minutach od gwizdka rozpoczynającego drugą połowę poszły praktycznie w pizdu. No, ale nic gramy dalej. Teraz łatwo sądzić czyja wina czy Golli czy Ediego, czy mógł się zachować inaczej, ale to po prostu impuls, stracił piłkę i za wszelką cenę chciał na prawić ten błąd. Bardziej by się opłacało może odpuścić tę sytuację, ale kto mógł wiedzieć, że pójdzie taka brama z wolnego od razu Można dywagować, ale stało się. Doceniam też Wdowczyka - mamy 0-2 w plecy, 60 minuta i limit zmian wykorzystany. Bardzo słusznie, bo na co czekać Tym razem nie wyszło, a i tak walczyli do końca.
Jak tam przeciwny drewnianego Adama...
Dziś mimo porażki chyba jesteśmy silniejsi - zarówno my kibice jak i piłkarze patrząc na wypowiedź Wdowca na konferencji. "Nie jesteśmy niezatapialni – Górnik przytopił nas dziś czterema torpedami, ale się podniesiemy." Tego ostatniego życzę wszystkim.
TYLKO POGOŃ
PS. na głównej stronie tego forum frekwencja podana jest na 11 700. Uważam to za najlepszy wynik w tym sezonie. Na Legii było 12 200 z czego ~1000 warszawiaków. Jeszcze co do Golli - dziś dość słabo, z przebłyskami jak asysta do Aki w pierwszej połowie. Wojtek staraj się czasem skrócić pole i zrobić krok do przodu - dziś 2-3 razy na spalonym górników spokojnie można było złapać.
Panowie, radzę wstrzymać się z rzucaniem mięsa na lewo czy prawo... ostatnią ligową porażkę doznaliśmy 72 dni temu za to należą się wielkie brawa dla całej Pogoni, dla trenera, sztabu i samych zawodników Najbliższe 4 kolejki gramy ze słabiutki drużynami pokroju: Ruch, Widzew, Korona czy dużo słabszym niż ostatnio Piast. 12 punktów w tych 4 kolejkach byłby kosmos, ale nie jest to nierealne, skoro w taki czterokolejkowcu z drużynami: Lecha, cracovii, Podbeskidzia i Górnika zdobyliśmy 9 punktów.
Dziś nie mogliśmy wygrać, bo szło od samego początku jak po grudzie, ale mimo to brawa dla Portowców za walkę przy 1-3, bardzo liczyłem na bramę na 2-3, gdzie od dwudziestu minut grali 10-11, dostając drugiego gonga w przeciągu 10-15 minut. Mamy sytuację na 1-0, marnujemy i zaraz później w dziecinny sposób tracimy bramę na 0-1. Zjazd do szatni, pewnie spory opierdol do Wdowczyka, chęci, motywacja, cała uzyskana adrenalina w te 15 minut przerwy już po 3 minutach od gwizdka rozpoczynającego drugą połowę poszły praktycznie w pizdu. No, ale nic gramy dalej. Teraz łatwo sądzić czyja wina czy Golli czy Ediego, czy mógł się zachować inaczej, ale to po prostu impuls, stracił piłkę i za wszelką cenę chciał na prawić ten błąd. Bardziej by się opłacało może odpuścić tę sytuację, ale kto mógł wiedzieć, że pójdzie taka brama z wolnego od razu Można dywagować, ale stało się. Doceniam też Wdowczyka - mamy 0-2 w plecy, 60 minuta i limit zmian wykorzystany. Bardzo słusznie, bo na co czekać Tym razem nie wyszło, a i tak walczyli do końca.
Jak tam przeciwny drewnianego Adama...
Dziś mimo porażki chyba jesteśmy silniejsi - zarówno my kibice jak i piłkarze patrząc na wypowiedź Wdowca na konferencji. "Nie jesteśmy niezatapialni – Górnik przytopił nas dziś czterema torpedami, ale się podniesiemy." Tego ostatniego życzę wszystkim.
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.