Zgodzę się z tym że taktyki którą zaproponowałem piłkarze już się nie nauczą, nie od nas to zależy. Na ten moment ta którą grają cały czas jest jedynym rozwiązaniem. W razie zejścia Zwolińskiego można pozwolić kilku zawodnikom schodzić na pozycję napastnika, tak aby się zmieniali zależnie od sytuacji. Nie łudźmy się tym że ktoś go dobrze zastąpi. Podoba mi się to że ustawiłeś z przodu Murayamę, Akę i Frączczaka. Zaletą tego jest to że mogą wtedy zagrać z przodu z dwoma skrzydłowymi, lub trzema ofensywnymi pomocnikami. Taką ofensywną taktykę gdzie boczni obrońcy się nabiegają tak aby wcielać się też w rolę skrzydłowych. Wiesz, można to zmieniać zależnie od sytuacji, a Murayama Aka i Frączczak mogą się po prostu z przodu wymieniać pozycjami gdyż często było tak że każdy z nich grał na obu skrzydłach czy za napastnikiem. Bawiąc się w tej linii można zrobić niezłe zamieszanie w szeregach przeciwników gdyż ich obrona będzie zdezorientowana tym co robimy w ofensywie. Nie będą mogli tego rozkminić jak gramy. Za Zwolińskiego wprowadzałbym Małeckiego żeby wymieniał się pozycją z Frączczakiem. Największym zmartwieniem jest tutaj jednak brak zawodnika który mógłby zmienić Murawskiego lub Matrasa.
Ostatnio edytowany przez: Axiom, 12 lipca 2015, 22:16 [3 raz(y)]
Wszystko fajnie wygląda, ale w ofensywie. W dzisiejszej piłce bramki strzela się w kilka sekund po odbiorze piłki i na ten aspekt, czyli organizacja gry po stracie - większość trenerów kładzie nacisk. W takim ustawieniu strata piłki w środkowej strefie to praktycznie zabójstwo. Nie ma czasu na zbieganie z innych pozycji, asekurowanie - dwa-trzy podanie i jest sytuacja bramkowa. W podobny sposób w poprzednim sezonie grała Wisła, tylko że u nich był jeden typowo defensywny pomocnik. Murawskiego trzeba wykorzystywać w grze do przodu, ma tyle jakości, że trzeba to robić. Druga sprawa to Wisła miała kim pograć w takim ustawieniu - Stilic, Garguła, Brożek, w niezłej dyspozycji byli Boguski i Jankowski. A u nas co? Murayama na środku, który co mecz ma dużą ilość strat i każdy trener woli go wystawiać na boku gdzie taka strata jest mniej bolesna + Aka który na teraz jest wielką niewiadomą. Nie mając predyspozycji do gry atakiem pozycyjnym oraz bez Robaka, który potrafił przetrzymać piłkę i pozwolić podejść reszcie zespołu trzeba skupić się przede wszystkim na zabezpieczeniu tyłów i na grze z kontry. W ten sposób awansowaliśmy do ósmeki i liczę, że podobnie będziemy grali w nowym sezonie.
Są sytuacje gdy nie ma czasu na zbieganie z innych pozycji, jednak mimo wszystko mając Matrasa i Fojuta na środku obrony i bocznych obrońców, możemy liczyć na to że to zbieganie nie będzie potrzebne bo więcej niż dwóch zawodników nie urwie się za środkową formację. W ustawieniu 4-3-2-1 którego jestem zwolennikiem Murawski będzie na środku pomocy, a nie cofnięty. Będzie się cofał wtedy gdy będzie taka konieczność podczas kontry. Aka już nie jest niewiadomą bo okres przygotowawczy tym razem ukończył z naszą drużyną, a z Murayamą potrafi dobrze współpracować. Stąd widzę ich obok siebie. W tym co proponujesz nie widzę pomysłu na grę w ofensywie. Bo mamy tutaj tylko Zwolińskiego a za nim Frączczaka. Na skrzydle Lewego i Murayamę. Lewego czy Nunesa widzę, jednak trochę cofniętych. Nie są to na tyle ofensywni piłkarze żeby grać za napastnikiem. Zastanów się też kim zastąpisz Matrasa lub Murawskiego. Nie mamy takich piłkarzy. W 4-3-2-1 Murawskiego mógłby zastąpić Walski. Jest to piłkarz o podobnych cechach który mógłby się od niego wiele nauczyć. Więc dobrze byłoby gdyby Murawski wziął go pod swoje skrzydła. Boisz się o straty bramek, jednak ważniejsze jest to żeby je zdobyć. Najlepszą bronią jest atak. W Twojej koncepcji słabo to widzę. Zwykłe 4-2-3-1 nie daje nam więcej niż pierwszą ósemką, a bramek i tak tracimy dużo. Gra również nie jest widowiskowa. Jeśli gralibyśmy ustawieniem ofensywnym to przeciwnik zostałby zmuszony do tego by się bronić. Przestań też pisać o kimś że jest wielką niewiadomą bo pewnie nie widziałeś jeszcze w akcji Czerwińskiego którego wstawiłeś do formacji defensywnej która jest dla Ciebie najważniejsza
Ostatnio edytowany przez: Axiom, 13 lipca 2015, 13:53 [1 raz(y)]
Czerwińskiego widziałem wiele razy (w tym na żywo). Porównując Gollę czy Hernaniego powinien dać radę. Jakbyśmy mieli defensywnego pomocnika to mimo wszystko wolałbym Matrasa obok Fojuta, gdyż w poprzedniej rundzie zrobił duży progres i szkoda go sadzać na ławce. Wcześniej pisałeś aby dobierać ustawienie pod zawodników, a sam chciałbyś grać ofensywnie. Zrozum, że nie mamy kim grać ofensywnie i ustawianie zespołu pod atak pozycyjny jest nieporozumieniem. Trzeba mierzyć siły na zamiary, ten skład nie da nam nic więcej niż walka o 8semkę i aby tam grać trzeba grać mądrze i wykorzystać to co się ma. Pierwsze mecze mamy trudne i na pewno to nie my będziemy prowadzić grę, więc ustawienie preferowane przez Michniewicza pod koniec rundy zasadniczej jak najbardziej do tego się nadaję. Lech będzie chciał dominować, będzie miał duże posiadanie - po co wystawiać Akę, który będzie człapał z przodu bez piłki, a przy kontrze jedynie może dokładnie zagrać, ale pójść na szybkości to już jest problem. Aka z Murayamą na takich wyjazdach mi się wykluczają, zbyt podobni, potrzeba graczy walczący, silnych i szybkich - a oni do takich na pewno nie należą. Twoje ofensywne ustawienie można sobie próbować u siebie z Koroną czy innym Piastem.
Są sytuacje gdy nie ma czasu na zbieganie z innych pozycji, jednak mimo wszystko mając Matrasa i Fojuta na środku obrony i bocznych obrońców, możemy liczyć na to że to zbieganie nie będzie potrzebne bo więcej niż dwóch zawodników nie urwie się za środkową formację.
Boczni obrońcy a takim ustawieniu też grają wysoko, więc w momencie straty też nie będą zawsze na swoich pozycjach. Dobry pressing, a nasi nie potrafią dobrze z pod takowego wychodzić i idzie kontra z przewagą w ataku. Ciekawe, że jeszcze żadne trenerskie tuzy nie wpadły na takie ustawienie zespołu...
A i jeszcze żebyś lepiej zrozumiał co się dzieje w środku pola bez defensywnego pomocnika polecam zobaczyć raz jeszcze mecz z poprzedniej rundy u siebie z Lechią. Graliśmy środkiem Murawski-Walski, goście zdominowali nas kompletnie.
Ostatnio edytowany przez: kiko, 13 lipca 2015, 14:16 [2 raz(y)]
Czerwińskiego widziałem wiele razy (w tym na żywo). Porównując Gollę czy Hernaniego powinien dać radę. Jakbyśmy mieli defensywnego pomocnika to mimo wszystko wolałbym Matrasa obok Fojuta, gdyż w poprzedniej rundzie zrobił duży progres i szkoda go sadzać na ławce. Wcześniej pisałeś aby dobierać ustawienie pod zawodników, a sam chciałbyś grać ofensywnie. Zrozum, że nie mamy kim grać ofensywnie i ustawianie zespołu pod atak pozycyjny jest nieporozumieniem. Trzeba mierzyć siły na zamiary, ten skład nie da nam nic więcej niż walka o 8semkę i aby tam grać trzeba grać mądrze i wykorzystać to co się ma. Pierwsze mecze mamy trudne i na pewno to nie my będziemy prowadzić grę, więc ustawienie preferowane przez Michniewicza pod koniec rundy zasadniczej jak najbardziej do tego się nadaję. Lech będzie chciał dominować, będzie miał duże posiadanie - po co wystawiać Akę, który będzie człapał z przodu bez piłki, a przy kontrze jedynie może dokładnie zagrać, ale pójść na szybkości to już jest problem. Aka z Murayamą na takich wyjazdach mi się wykluczają, zbyt podobni, potrzeba graczy walczący, silnych i szybkich - a oni do takich na pewno nie należą. Twoje ofensywne ustawienie można sobie próbować u siebie z Koroną czy innym Piastem.
Boczni obrońcy a takim ustawieniu też grają wysoko, więc w momencie straty też nie będą zawsze na swoich pozycjach. Dobry pressing, a nasi nie potrafią dobrze z pod takowego wychodzić i idzie kontra z przewagą w ataku. Ciekawe, że jeszcze żadne trenerskie tuzy nie wpadły na takie ustawienie zespołu...
A i jeszcze żebyś lepiej zrozumiał co się dzieje w środku pola bez defensywnego pomocnika polecam zobaczyć raz jeszcze mecz z poprzedniej rundy u siebie z Lechią. Graliśmy środkiem Murawski-Walski, goście zdominowali nas kompletnie.
To napisz mi teraz kim masz zamiar zastąpić Murawskiego lub Matrasa w razie zmęczenia/kartek/kontuzji? To Akahoshi i Murayama to piłkarze defensywni ? Mamy piłkarzy ofensywnych. Brakuje jednak defensywnego pomocnika bo jedynym jest Matras. Murawski się z tyłu marnuje. Ten skład może dać więcej niż ósemkę i gorszym ustawieniem osiągnął to Dariusz Wdowczyk w 2014 roku. Czwarte miejsce po 30 kolejkach jest możliwe to dlaczego by nie więcej? Jeśli to nie my będziemy prowadzić grę to nas zajadą bo nie potrafimy się bronić. Trzeba atakować i prowadzić grę. Nawet kosztem defensywy. Atakując odciążamy ją. Właśnie o to chodzi że Aka z Murayamą są podobni. Chyba zapomniałeś co Akahoshi nam zapewniał za Wdowczyka. Jak dużo asyst. Za nimi jest Murawski który rzuciłby im dobrą piłkę, a obok siebie mają szybkiego Lewandowskiego i Frączczaka.
Nie będą na swoich pozycjach jednak mają przed sobą na skrzydle również piłkarzy którzy potrafią grać na boku obrony więc moja mobilność pozwoli im się obronić przed kontrą.
Oczywiście że zdominowali nas kompletnie. Ustawienie z meczu z Lechią w żadnym stopniu nie jest podobne do mojego.
Ostatnio edytowany przez: Axiom, 13 lipca 2015, 14:57 [1 raz(y)]
Czerwińskiego widziałem wiele razy (w tym na żywo). Porównując Gollę czy Hernaniego powinien dać radę. Jakbyśmy mieli defensywnego pomocnika to mimo wszystko wolałbym Matrasa obok Fojuta, gdyż w poprzedniej rundzie zrobił duży progres i szkoda go sadzać na ławce. Wcześniej pisałeś aby dobierać ustawienie pod zawodników, a sam chciałbyś grać ofensywnie. Zrozum, że nie mamy kim grać ofensywnie i ustawianie zespołu pod atak pozycyjny jest nieporozumieniem. Trzeba mierzyć siły na zamiary, ten skład nie da nam nic więcej niż walka o 8semkę i aby tam grać trzeba grać mądrze i wykorzystać to co się ma. Pierwsze mecze mamy trudne i na pewno to nie my będziemy prowadzić grę, więc ustawienie preferowane przez Michniewicza pod koniec rundy zasadniczej jak najbardziej do tego się nadaję. Lech będzie chciał dominować, będzie miał duże posiadanie - po co wystawiać Akę, który będzie człapał z przodu bez piłki, a przy kontrze jedynie może dokładnie zagrać, ale pójść na szybkości to już jest problem. Aka z Murayamą na takich wyjazdach mi się wykluczają, zbyt podobni, potrzeba graczy walczący, silnych i szybkich - a oni do takich na pewno nie należą. Twoje ofensywne ustawienie można sobie próbować u siebie z Koroną czy innym Piastem.
Boczni obrońcy a takim ustawieniu też grają wysoko, więc w momencie straty też nie będą zawsze na swoich pozycjach. Dobry pressing, a nasi nie potrafią dobrze z pod takowego wychodzić i idzie kontra z przewagą w ataku. Ciekawe, że jeszcze żadne trenerskie tuzy nie wpadły na takie ustawienie zespołu...
A i jeszcze żebyś lepiej zrozumiał co się dzieje w środku pola bez defensywnego pomocnika polecam zobaczyć raz jeszcze mecz z poprzedniej rundy u siebie z Lechią. Graliśmy środkiem Murawski-Walski, goście zdominowali nas kompletnie.
To napisz mi teraz kim masz zamiar zastąpić Murawskiego lub Matrasa w razie zmęczenia/kartek/kontuzji? To Akahoshi i Murayama to piłkarze defensywni ? Mamy piłkarzy ofensywnych. Brakuje jednak defensywnego pomocnika bo jedynym jest Matras. Murawski się z tyłu marnuje. Ten skład może dać więcej niż ósemkę i gorszym ustawieniem osiągnął to Dariusz Wdowczyk w 2014 roku. Czwarte miejsce po 30 kolejkach jest możliwe to dlaczego by nie więcej? Jeśli to nie my będziemy prowadzić grę to nas zajadą bo nie potrafimy się bronić. Trzeba atakować i prowadzić grę. Nawet kosztem defensywy. Atakując odciążamy ją. Właśnie o to chodzi że Aka z Murayamą są podobni. Chyba zapomniałeś co Akahoshi nam zapewniał za Wdowczyka. Jak dużo asyst. Za nimi jest Murawski który rzuciłby im dobrą piłkę, a obok siebie mają szybkiego Lewandowskiego i Frączczaka.
Nie będą na swoich pozycjach jednak mają przed sobą na skrzydle również piłkarzy którzy potrafią grać na boku obrony więc moja mobilność pozwoli im się obronić przed kontrą. Ancelotti w Milanie próbował podobne ustawienie i działało.
Oczywiście że zdominowali nas kompletnie. Ustawienie z meczu z Lechią w żadnym stopniu nie jest podobne do mojego.
Z tym, że ówczesny Milan miał Albertiniego, a później Gattuso. A przed sobą takie tuzy do rozgrywania jak Pirlo, Rui Costa czy Seedorf. Strata piłki w tej strefie była rzadkością, a jak się zdarzyła to miał kto to wyczyścić. W piłce o to chodzi, że każdy ma własne koncepcje i można o tym dyskutować i forować swoje tezy. Obie są różne, ale nie ma co dalej tego ciągnąć. Pzdr
Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 13/07/2015 15:18
kiko przypomnij sobie mecz z Wisla i bramkę na 2:2. Moim zdaniem tacy piłkarze jak Aka właśnie są potrzebni kiedy grasz z kontry. Aka potrafi jako jeden z niewielu wykonać idealne prostopadłe podanie (Janota też potrafił) do pomocnika lub napastnika a to przecież praktycznie warunek konieczny kontry.
kiko przypomnij sobie mecz z Wisla i bramkę na 2:2. Moim zdaniem tacy piłkarze jak Aka właśnie są potrzebni kiedy grasz z kontry. Aka potrafi jako jeden z niewielu wykonać idealne prostopadłe podanie (Janota też potrafił) do pomocnika lub napastnika a to przecież praktycznie warunek konieczny kontry.
Potrafi - tego nie kwestionuję, ale mając w pamięci jego grę w ostatnich meczach poprzedniego sezonu oraz słuchając opinii po sparingach na jego temat można mieć wątpliwości czy jest w dobrej formie. Jak gra to co najlepiej potrafi to nie ma wątpliwości, że powinien grać w pierwszym składzie, ale na teraz wystawienie jego obok wracającego po kontuzji Murayamy nie wydaję się dobrym pomysłem na mecz w Poznaniu. Jeden z nich ok, dwóch lepiej nie
Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 15/07/2015 17:18
Lech wczoraj stracił dwóch podstawowych pomocników,poza tym podejrzewam ,ze Skorża oszczędzi siły 4-5 grajków z podstawowego składu czyli zapieprzamy -wynik otwarty...
Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 16/07/2015 08:47
Jest jednak parę aspektów które już mogą się nie podobać. Trener wyraźnie nie widzi miejsca dla dwóch japończyków na boisku równocześnie. Szkoda bo za Wdowczyka to właśnie oni nam robili punkty. Na lewej pomocy ma zagrać to drewno Lewandowski. Prawa strona to wybór między dzuma a cholera - Przybecki/Kun. Adam Fraczczak prawa obrona. Słabo to widzę.
Jest jednak parę aspektów które już mogą się nie podobać. Trener wyraźnie nie widzi miejsca dla dwóch japończyków na boisku równocześnie. Szkoda bo za Wdowczyka to właśnie oni nam robili punkty. Na lewej pomocy ma zagrać to drewno Lewandowski. Prawa strona to wybór między dzuma a cholera - Przybecki/Kun. Adam Fraczczak prawa obrona. Słabo to widzę.
Który to już trener, który przez błędy AF9 w obronie musi stracić parę punktów, żeby zauważyć że chłopak ewidentnie tam sobie nie radzi? 4?5?
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.