Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 27/08/2012 20:28
Hricko jedna wielka padaka przez cały mecz. Podania niecelne, masakra. Prócz Dąbrowskiego który zajebiście grał według mnie oraz Janukiewicza który dwoił się i troił to reszta grała padakę, piach. Jak mamy wygrać mecz, gdzie kurwa Bonin nie wykorzystuje sytuacji jaką miał po podaniu Ediego? Jak pierwsze 15 minut zajebiste tak 75 przespane przez 95% chłopaków na murawie... W 2 połowie w ogóle widać braku pomysłu gry na gre.
A po 2 nie wiem jak to widać było z trybun, ale w telewizji Skowronek raczej nie pokrzykiwał, nie instruował piłkarzy jak mniej więcej grać.
Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 27/08/2012 20:31
Nie oszukujmy się, ale w ataku wyglądało to nędznie, kompletnie zero pomysłu na grę, przez 90% meczu Pogoń naciera skrzydłami, kiedy w polu karnym znajduje się jeden murzyn, w dodatku grający dziś jakby go ktoś musiał godzinę przed meczem z kanapy zrzucać, bo jeszcze po weekendzie leczył kacora.
Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 27/08/2012 20:38
Hricko - porazka
Lewandowski - Drybling w miejscu, brak dynamiki
Fratczak - wyszlo brak ogrania na obronie
Traore - pizdzielec tyle szans mial i nie trafil, huj si nawet nie pokazuje . ZMIANA!
Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 27/08/2012 20:39
Witamy w ekstraklasie: wystarczy jeden szybki napastnik i nasza obrona rozerwana na strzepy. Do tego koles wiedzial, ze nie mamy lewej obrony (Fraczczak drugi mecz w zyciu na tej pozycji), a Kolenda sie nie wraca i wchodzil w nas jak w maslo, wiec wynik mogl byc tylko jeden. A ze ich obrona grala, w przeciwienstwie do Zaglebia, ktore tylko stalo i patrzylo - ktos od razu doskakiwal do naszych napastnikow, ktorzy w takiej sytuacji oczywiscie od razu traca pilke.
PS: Czemu nie ma flag pod kryta? Dolne rzedy bez krzeselek strasza betonem.
PS2: Doping miazga!
Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 27/08/2012 20:55
Źle, źle, źle! Wszystko prawie w huj źle! Jak można grać z takimi ogórkami jak Lechia, u siebie (!!) dwoma defensywnymi pomocnikami? Z czego jeden całe życie grał na skrzydle i jeżeli trzeba grać do przodu to on huja nic nie widzi, zero przeglądu pola. Gdzie Mosnikov, który ma ponoć ten przegląd pola zajebisty. Złe zmiany, Kolenda i Golla? WTF?! Bonin i Rogal kurwa! O Traore nic nie mówię, bo od początku wiedziałem, że huj z niego będzie. No i w huj genialna zmiana ustawienia na 3-5-2 gdzie wiedząc, że oni mają jakiegoś szybkiego murzyna, to każdy głupi wie, że pójdzie kontra, a obrona będąc na połowie przeciwnika gówno zrobi. Jedynie Radek i Dąbrowski coś tam ogarniali na poziomie. Reszta dno mniejsze lub większe. No ale nie gramy o mistrza więc raczej nie będziemy wygrywać wszystkiego no ale ...
Bonin parę zagrań okej ale ogółem kaszana straszna
Edi w 1 połowie ładnie, potem gorzej
Lewandowski - na jego miejsce Kolendowicz jednak lepszy
Hricko - padaka
Hernani - bez błędu
Dąbrowski - bez błędu
Frączczak - nie nadaje się na lewego obrońce, gdzie jest Pietruszka ? Z Piastem zagra albo on albo Noll....
Golla - słabiutko
Rogalski - walecznie
Aka - mi się wydaje, że on spowalnia grę akurat wtedy jak ją poprostu trzeba przyspieszyć, jednym celnym podaniem na skrzydło...
Donald - nic nie pokazał..
Janukiewicz - przy drugiej bramce mógł wybić piłkę w bok a nie przed siebie, niemniej jednak bardzo dobrze grał.
Przy pierwszej bramce to nasi kopacze zachowali się tak jak obrońcy Zagłębia jak im Traore strzelił....
Porównując to co było z Zagłębiem, a to co z Lechią... dwa różne światy...wolałbym oglądać ten pierwszy...z Piastem remis.
To trzeba przeżyć, żeby to zrozumieć, żeby w to uwierzyć !!
Lechia stawiała autobus i nasi bili głową w mur. Choć w pierwszej połowie kilka ładnych akcji zrobili, to zabrakło wykończenia. W końcu dostaliśmy bramkę i było pozamiatane. Potem już Lechia stawia autobus przegubowy, dodaje do tego leżakowanie i wywozi 3 punkty.
Mnie zastanawia Hricko. Co mecz w bardzo prosty sposób traci kilka głupich piłek. Albo podaje w prostej sytuacji w aut, albo nie potrafi przyjąć kulającej się piłki i wybija ją w aut. Techniczna surowość aż bije od niego.
Kolendowicz to jak wiadomo zawodnik na 45 minut. W pierwszej połowie szarpał to i gorąco pod bramką rywali było. W drugiej jak zwykle zgasł i nasza gra wyglądała dużo gorzej.
Frączczak jednak obrońcą dobrym to nie jest. Gra tam z konieczności, wiadomo. Lewy obrońca to powinien być absolutny priorytet jeśli chodzi o następny cel transferowy. Póki grał na niego Kacprzycki to Frączczak radził sobie z dzieciakiem bez problemów (ten gość wyglądał na jakieś 15 lat i odbijał się od wszystkich na boisku). Ale Traore to już był egzamin, który Frączczak oblał.
Słabo też Golla. Ani przechwytów za wiele nie miał, ani w rozegraniu się nie przydawał. Najlepsze u niego jest to, że fajnie włącza się w atak gdy idą akcje skrzydłami. Szkoda, że piłka go zbytnio wtedy nie szuka.
Najlepiej u nas Dąbrowski i Rogalski. Dąbrowski pewny w obronie (choć nie widziałem kto dał ciała przy pierwszym golu bo murzyn mijał ich jak tyczki), Rogalski miał naprawdę dużo przechwytów. Tylko im bliżej końca meczu, tym gorzej grał w ofensywie. Ale mimo to, myślę, że występ na plus.
I to tyle. Lechia to słaba drużyna, która dzisiaj potrafiła ustrzec się błędów w defensywie. No i mają tego Traore. Gość dzisiaj sam im wygrał mecz. Mieszał Frączczakiem w drugiej połowie niemiłosiernie. Nie tylko nim zresztą. Chętnie bym widział u nas tamtego Traore zamiast tego, którego mamy.
Dzisiejszy mecz przypomniał nam dobitnie męczarnie z I ligi. Na szczęście następne już tak nie będą wyglądały.
Z tym Traore nie przesadzajcie, chłopak jest wolny to fakt ale umie się pokazać i zastawić.
Co z tego, jeśli to zastawienie ma miejsce w większości przypadków w środkowej części boiska oddalonej znacznie od pola karnego - a już tam jest praktycznie zupełnie bezproduktywny. Beznadziejnie zagrał dzisiaj - ospały, odskakiwała mu piłka, nie rozumiał się z innymi. Smolny może pomylił Treore'ów i chciał sprowadzić tego z Lechii (który de facto jest z 5 klas lepszy od 'naszego').
Janukiewicz - bez szans przy bramkach, ogólnie pewny na przedpolu plus parę razy wybronił bardzo groźne sytuacje - absolutny numer 1 i dzisiaj kolejny mecz potwierdził, że sprowadzenie Pernisa było niewypałem.
Hricko - strasznie niepewny, dużo błędów, niecelnych podań - dzisiaj znacznie mniej produktywny w ofensywie niż tydzień temu. Ja bym jednak przeprosił się z Pietruszką bo boki obrony u nas niestety kuleją i to bardzo.
Frączczak - walczył, ale dzisiaj bardzo słaby mecz - Traore jeździł z nim jak z juniorem.
Edi - dziś miał sił na 55-60 minut, później dużo niecelności, strat - niestety cała gra nie może się opierać na Brazylijczyku, bo ten już 'swoje lata' ma i niestety wszystkich meczów nam wygrywać nie będzie;
Kolendowicz - zadziwia mnie w negatywny sposób, chyba słabo przepracował okres przygotowawczy bo kondycję ma dramatycznie cienką, szybkość też już nie ta - w pierwszej połowie jeszcze jako tako to wyglądało jak parę razy pociągnął swoją stroną, później niestety coraz słabiej, wolniej - dobrze, że został w miarę szybko zmieniony;
Bonin - nieźle, parę razy ładnie poszedł swoją stroną - ale z drugiej strony kilka głupich strat (w wielu przypadkach spowodowanych tym, że nikt mu się nie wystawiał do gry i nie miał co zrobić z piłką) no i spieprzona bardzo dobra sytuacja, po podaniu Ediego - takie sytuacje trzeba wykorzystywać, bo w czasie meczu wiele ich się trafiać nie będzie.
Rogalski - znów mi się podobał, ambitnie, dużo przechwytów - niemniej tak jak większość zespołu też dziś zanotował kilka niecelnych podań i strat.
Ogólnie mecz cienki i momentami nudny jak flaki z olejem, nie zazdroszczę ludziom, którzy musieli oglądać mecz w TV. Momentami wyglądało to tak jakby żadna z drużyn nie chciała zdobyć 3 punktów. Tydzień temu mieliśmy najlepszego na boisku Ediego, który zrobił niesamowitą przewagę dziś takiego MVP meczu miała Lechia - był nim Traore. Poza nim raczej nikt specjalnie na wyróżnienie z zespołu z Gdańska się nie nadawał. U nas gra smętna, brak pomysłu na rozegranie - trzeba coś ogarnąć, bo za dużo w tym momencie zależy od dyspozycji dnia Ediego.
Nie oszukujmy się, ale w ataku wyglądało to nędznie, kompletnie zero pomysłu na grę, przez 90% meczu Pogoń naciera skrzydłami, kiedy w polu karnym znajduje się jeden murzyn, w dodatku grający dziś jakby go ktoś musiał godzinę przed meczem z kanapy zrzucać, bo jeszcze po weekendzie leczył kacora.
On juz swoje wykonał w tej rundzie, przecież strzelił już gola. Plan wykonany w 100%. teraz mamy dylemat jakie to jest prawdziwe oblicze Pogoni, czy to z meczu z Zagłębiem czy z dzisiejszego. jedno jednak juz wiem - tracimy pierwsi gola konczy sie marzenie o pozytywnym wyniku. A może to tylko frycowe? Zobaczymy, w piątek ze zdeterminowanym Piastem bedzie bardzo ciężko o punkty.
'Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!"
Odwagę, bym mógł zmieniać rzeczy, które mogą i powinny być zmienione,
Łagodność, bym akceptował rzeczy, które nie mogą być zmienione i
Mądrość, bym umiał odróżnić jedne rzeczy od drugich.
Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 27/08/2012 21:38
Przejebali ten mecz na własne życzenie. Mam nadzieję, że ta porażka spowoduje, że Skowronek wreszcie sięgnie po Mosnikova i da szansę Djousse, bo dzisiaj Mamadu po prostu człapał. Miał 2 znakomite sytuacje i zwyczajnie zabrakło mu centymetrów oraz precyzji. Lechia przyjechała po punkt, ale po niemrawych atakach naszych zadała dwa mocne ciosy. Niestety obie bramki idą na konto Frączczaka (pierwszy do spółki z Dąbrowskim), który najpierw dał się zmieszać na skrzydle, a potem stracił piłkę co skończyło się kontrą. W ogóle boki obrony grały dziś katastrofalnie, bo Hricko technicznie jest gdzieś na poziomie A-klasy.
Na plus: Radek - bardzo solidny występ, kilka dobrych interwencji, Rogalski - póki miał siły odbierał sporo piłek i Hernani - był dzisiaj wyjątkowo pewny i nie maczał palców przy straconych golach.
Witamy w ekstraklasie, najbardziej nieprzewidywalnej lidze świata
Ha ha ha, he he, ho-ho, uh, uh, ha-ha, ha...And I thought my jokes were bad...
A po 2 nie wiem jak to widać było z trybun, ale w telewizji Skowronek raczej nie pokrzykiwał, nie instruował piłkarzy jak mniej więcej grać.
Po chuj mu instruowac, jak oni i tak jego uwagi mają w dupie... Kto by szanował trenera, który jest popychadłem prezesów?
Dzisiaj mecz z rodzaju z nieba do piekła...
Ciężko wyróżnić dzisiaj kogokolwiek.
Na uznanie zasługuje Dąbrowski oraz Janukiewicz.
Janukiewicz - bdb mecz. Piękna interwencja w I połowie, gdy obronił strzał Traore, bez błędów dzisiaj. Przy bramkach nie miał nic do powiedzenia. Wybronił "sam na sam", ale przy dobitce bezradny. Oby tylko Smolny nie wykorzystał straty dwóch bramek jako pretekstu do "posadzenia" Janukiewicza. To by było kurestwo.
Dąbrowski - z niego może być dobry zawodnik w przyszłości. W powietrzu wygrywa prawie wszystko, dobrze sie ustawia, bez jakichś błędów, kiksów. Pare razy ładnie wyprowadził piłkę.
Frączczak - beznadziejny mecz. Traore nim kręcił aż sie chciało płakać. Nie wiem dlaczego ludzie sie tak zachwycali nim w meczu z Zagłębiem. Zle sie ustawia, kryje na radar.
Hricko - również beznadziejnie, ogolnie boczni obroncy nic nie wnosili do gry dzisiaj.
Golla - niewidoczny i bezradny
Rogalski - nienajgorzej, miał trochę odbiorów, ale jak cała druzyna grała do dupy, to i on nie wybijał się ponad przeciętną.
Bonin - katastrofa, człowiek chyba najmniej biegający. W obronie nie ma żadnego udziału, dużo strat, miał jedną sytuacje bramkową, ale strzał ponad poprzeczką. Kiedy jest pod presingiem, to traci piłkę, sprawia wrażenie ociężałego.
Edi - starał się, słał piłki, ale też dzisiaj mocno go naciskali.
Traore - słabo, nie ma w nim nic ciekawego, powinien grać djousee, który zawsze chociaz robi jakis dym.
Kolendowicz - kiepski mecz, miał parę ładnych wrzutek, ale nic ponad to.
Nie rozumiem też czemu Skowronek robi tak pózno zmiany. Zaraz po stracie bramki powinien ktoś wejść do ofensywy. A tak, bramka w padła w 56 minucie, to zmiana nastąpiła dopiero w 70, a następna w 81... w dupe może sobie wsadzić takie pózne zmiany.
Ha i jeszcze lepsze, widzieć po meczu uśmiechającego sie Ławę od ucha do ucha, bezcenne.
Ostatnio edytowany przez: pogol, 27 sierpnia 2012, 21:53 [1 raz(y)]
Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 27/08/2012 21:50
Frączczak słabiutko - widać, że lewa obrona to nie jest pozycja dla niego, Rogalski dobry w defensywie, ale w rozegraniu już słabiutko - masa niecelnych podań, Hricko to samo, Bonin podobnie słabszy występ tak jak i Traore. Zajebista oprawa i dobry doping, dobrze też że w końcu więcej ludzi z puszkami się pojawiło przy wejściach na stadion bo tego brakowało wcześniej.
"Racja jest jak dupa, każdy ma swoją" "Panie Marszałku a jaki program tej partii? - Najprostszy z możliwych, bić kurwy i złodziei, mości hrabio" J Piłsudski
"W sferze sportowej mam całkowite zaufanie do Grzegorza Smolnego [wiceprezesa Pogoni]. Uważam, że jest jednym z najlepszych dyrektorów sportowych w Polsce."
Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 27/08/2012 21:55
Nie ma tragedii. Trafił się jeden czarny, któremu jak się 'chce' to mija jak tyczki wszystkich obrońców w ekstraklasie. Dlatego też nie ma co obwiniać za bramki Frączczaka, który gra na tej pozycji drugi mecz w życiu. Jakby na początku coś wpadło to wynik byłby podobny do tego z Zagłębiem, bo Lechia była dziś równie słaba.
Następny mecz już za 4 dni, więc można szybko się odkuć. Powinno być łatwiej gdyż Piast grając u siebie będzie zmuszony grać do przodu
Na szczęście atmosfera na trybunach osłodziła choć trochę porażkę
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.