Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 09/08/2015 13:00
Gol Murayamy prawidłowo nie uznany, więc nie ma się co czepiać. Samo pastwienie nad nim jest nieco głupie. Nie wierzę, że nikt tutaj nigdy nie przysymulował, czy nie zagrał ręką grając w piłkę nawet ze znajomymi. Koniec końców skończyło się sprawiedliwie, więc słusznie. A co do samego Taku, to jest on takim typem zawodnika. Jeśli ktoś kiedyś mu się uważnie przyjrzał to na pewno zobaczył, że on nie raz prowokuje zawodników i o dziwo robi to w taki sposób, że to rywale dostają kartki, a nie on. Zdarzało mu się też takie coś, że gdy rywal go sfaulował i się od razu odwrócił to Taku chytrze do niego coś krzyczał i wznawiał grę w taki sposób, że przeciwnik tego nie zauważał. Taki typ piłkarza.
Wracając jeszcze do Frączczaka, w dzisiejszym meczu odwalił dużą robotę, mieć takiego zawodnika, który cały mecz zapieprza od bramki do bramki to duże ułatwienie dla zespołu. Jego hejterom proponuje kubeł zimnej wody, bo nikt w tej drużynie nie walczy i nie jest tak uniwersalny jak on. Po za tym wyróżniali się jeszcze Czerwiński i Matras (Fojut bez zarzutów), co mnie cieszy, ponieważ zespół powinno się budować od obrony i w dłuższej perspektywie jest to zwykle bardziej opłacalne
Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 09/08/2015 13:02
Łukasz Gikiewicz jako 2 napastnik byłby ciekawą opcją według mnie albo ten Kapo - tylko nie wiadomo czy by mu się jeszcze chciało grać na 100% zaangażowaniu? Ten Kwiek w tamtym sezonie był chyba najlepszym strzelcem Zagłębia Lubin w 1 lidze , może by tak go do nas dla wzmocnienia konkurencji dla Aki?
Do tego dodałbym przychodzenie w pasiakach. Bardzo dużo osób je posiada. Zarówno meczowe jak i od SKPS. Nie wiem jakiej Wy potrzebujecie pogody, żeby założyć coś w barwach, a nie cały czas na czarno. To samo tyczy się innych sektorów. Mamy takie ładne barwy, a ludzie jakby się wstydzili. Aha i koszulka meczowa Barcelony się nie liczy.
Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 09/08/2015 13:37
Za dobrze bronimy. Wcześniej bywaliśmy zamknięci na własnej połówce, desperacko wybijając piłki, a gdy jedna z nich trafiała pod nogi naszych ofensywnych to była okazja żeby w mniejszym tłoku coś wydryblować. Teraz, gdy częściej jesteśmy przy piłce po dobrej pracy w defensywie, musimy niejednokrotnie zmierzyć się z atakiem pozycyjnym - to nowa sytuacja dla naszego zespołu, myślę iż w końcu się przełamiemy i atak zacznie lepiej funkcjonować. Mimo irytujących strat punktów w meczach, w których byliśmy lepsi, trzeba mimo wszystko się cieszyć że drużyna gra po prostu lepiej niż to ostatnimi latami bywało.
, więc nie ma się co czepiać. Samo pastwienie nad nim jest nieco głupie. Nie wierzę, że nikt tutaj nigdy nie przysymulował, czy nie zagrał ręką grając w piłkę nawet ze znajomymi.
Ale Ty widziałeś co on odpierdalał po strzeleniu tej "bramki" czy jak? I nie mierz każdego swoją miarą. W każdym razie ja przy Tobie portfela bym nie zostawił. Sorry. Komisja dyscyplinarna powinna mu dojebać z 5 meczów absencji. A już na pewno klub albo trener. Gdyby ta bramka została uznana to Murayama zrobiłby z nas pośmiewisko (o ile już nie zrobił). Już widzę co by się działo gdyby nam ktoś tak "strzelił".
, więc nie ma się co czepiać. Samo pastwienie nad nim jest nieco głupie. Nie wierzę, że nikt tutaj nigdy nie przysymulował, czy nie zagrał ręką grając w piłkę nawet ze znajomymi.
Ale Ty widziałeś co on odpierdalał po strzeleniu tej "bramki" czy jak? I nie mierz każdego swoją miarą. W każdym razie ja przy Tobie portfela bym nie zostawił. Sorry. Komisja dyscyplinarna powinna mu dojebać z 5 meczów absencji. A już na pewno klub albo trener. Gdyby ta bramka została uznana to Murayama zrobiłby z nas pośmiewisko (o ile już nie zrobił). Już widzę co by się działo gdyby nam ktoś tak "strzelił".
Uwaga, nadchodzi człowiek idealny. Ten, ktory nigdy nie popełnia błędów, Użytkownik Maksymalny.
Sorry, ale nie mogłem sie powstrzymać. W kraju, w ktorym ludzie na najwyzszych szczeblach w państwie oszukują swoich wyborców, w kraju, w ktorym marszałek sejmu kradnie pieniądze podatników, w kraju, w ktorym jest wiele przykładów ludzi, ktorzy oszukują, nagle znajduje sie wielu, ktorzy sa po prostu cnotliwi i idealnie.
Dajmy spokoj. Taku Zachował sie nieuczciwe, powinien dostać reprymendę i nic więcej. Nie on jeden. Bardziej wkurwiala mnie jego gra.
Ostatnio edytowany przez: tennisfan, 9 sierpnia 2015, 14:30 [2 raz(y)]
, więc nie ma się co czepiać. Samo pastwienie nad nim jest nieco głupie. Nie wierzę, że nikt tutaj nigdy nie przysymulował, czy nie zagrał ręką grając w piłkę nawet ze znajomymi.
Ale Ty widziałeś co on odpierdalał po strzeleniu tej "bramki" czy jak?
A co miał zrobić? Podejść do sędziego i powiedzieć "sorry, zajebałem ręką, weź anuluj bramkę"? Od tego jest sędzia, a skoro główny i liniowy tego nie widzieli to znaczy, że mamy chujowe "gwizdki" w naszej lidze. Henry ręką wprowadził Francję na Mistrzostwa i bramki nie anulowali. Zachowanie Taku głupie, ale bez przesady z pastwieniem się nad nim, bo to ten sam poziom co symulowanie fauli, które Łęczna odpierdalała na potęgę w końcówce.
Biorąc pod uwagę, że Ty taki wielki sprawiedliwy to mam nadzieję, że jak będzie jakiś faul w naszym polu karnym, a sędzie nie gwizdnie to napiszesz "czemu nasz zawodnik nie zatrzymał gry i nie przyznał się do faulu?".
Przybecki nie potrafił go wyprzedzić a niby najszybszy sprinter w lidze ...
Już nie gadajcie pierdół - zauważyłem na forum tendencję, że jak się czegoś ktoś czepi to już temat ciągnięty do przesadności. W pierwszej połowie jak ruszał z dużą stratą i wyprzedził dwóch obrońców wpadając w pole karne - ciekawe czy wtedy też mówiłeś, że wolny. Na skrzydle nie mógł szybkości pokazać bo nie dostał żadnej celnej piłki na dobieg. Inna sprawa, że sam sobie nic nie wypracował - nie uważam, że jest dobry bo nie jest, ale narzekanie na jego szybkość jest śmieszna.
Ostatnio edytowany przez: eF^, 9 sierpnia 2015, 14:37 [2 raz(y)]
Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 09/08/2015 14:36
Maxymalny akurat ma rację z tą całą ręką. Wszyscy wyżywali się na bramkarzu Łęcznej, ale uwierzcie mi gdyby to stało się w drugą stronę to Kudła by tak łatwo sprawy także nie pozostawił. Krzyki pajace z trybun pod bardzo dużymi emocjami. Gdyby jakiś telebim z prawdziwego zdarzenia był to całej by tej niezdrowej atmosfery nie było. Reprymenda w szatni dla Murayamy pewnie była. Oby sushi jadł teraz przy pomocy stup Tak czy siak dobrze się stało, że bramka nie została uznana. Mam nadzieję, że następne takie sytuacje będą kasowane po konsultacji sędziów. Zwycięstwa trzeba wywalczać sportowo. Uwierzcie mi że wygrana 1-0 by nie smakowało tak dobrze, gdyba bramka została jednak uznana. Pozdrawiam
Daleko od Szczecina, ale miłość jeszcze większa! Tylko Pogoń!
Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 09/08/2015 14:37
Chujową to trzeba mieć mentalność, żeby odwalać takie akcje i żeby takiego pajaca bronić. W życiu trzeba mieć zasady, no ale dla wielu to jest jakaś abstrakcja.
Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 09/08/2015 14:37
@eF^ - Miałem napisać, "poza jedną sytuacją" ale postanowiłem z tego zrezygnować. Ten zawodnik nie zasłużył na choćby najmniejsza obronę. Jedyną jego cechą pozytywną to była ta szybkość. Podczas tych wszystkich meczów pokazał tego zdecydowanie za mało. Jak na bujne zapowiedzi jak to on zapieprza po boisku, jak będzie ciągnął kontry itd., to tego nie pokazuje. Całkowicie zmarnowane miejsce w kadrze. Czasem mam wrażenie, że ten cały Danielak, który jakimś cudem został w klubie, biegał szybciej i znacznie częściej niż on.
A powiem Ci, że mu kibicowałem (w czasie meczu oczywiście) żeby mu wyszedł mecz, bo potrzebujemy drastycznie zmieników, którzy wprowadzą coś nowego. Jednak całkowicie zawiódł.
Ostatnio edytowany przez: Icar, 9 sierpnia 2015, 14:46 [2 raz(y)]
Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 09/08/2015 14:47
Spoko. Mi się w nim spodobało (pomimo słabego występu) to jak wracał się po tym jak w głupi sposób tracił piłki - co najmniej 2-3 razy wrócił się szybko i odzyskał piłkę. Ale to tyle z pochwał - w następnym meczu skrzydła Lewandowski i Murayama. To obecnie najlepsze na co nas stać. Danielak ostatnio wykazuje się lepiej w defensywie (wracając, asekurując, odbierając) niż z przodu, gdzie jest, niestety praktycznie bezużyteczny.
Dla mnie to spadek formy Murawskiego ma wpływ na ostatnie wyniki.
Obawiam się, że to coś gorszego, niż spadek formy. W ub sezonach chyba w żadnym meczu, nawet najgorszym, nie miał takich spadków. Chłop ma już swoje lata.... Nie powinien grać całych spotkań, zwłaszcza w takich upałach. Być może już „wypalił się” Szczecinem. Na razie niestety jest „hamulcowym” drużyny. W głębokiej defensywie już nie musi tyle pracować (w końcu mamy prawdziwych stoperów), ale w środku pola tragedia – zwłaszcza te holowania piłki w największy kłąb przeciwnika i strata. Zaczyna jego gra wyglądać trochę tak, jakby przejął rolę Rogalskiego: niby walczy, niby wszędzie jest, ale tracimy bramki, albo okazje ofensywne. Mam nadzieje, że po upałach dojdzie do siebie. Jeżeli nie, to żeby nie było jak z Edim – wyjściowa jedenastka za zasługi sprzed lat.
Skoro tak to może faktycznie dać mu oddech a w jego miejsce spróbować Rudola, który podobno na treningach bardzo dobrze wygląda.Wydaje się jednak, że Murawskiego broni doświadczenie, nie wiadomo jak bez niego wyglądałby Matras
Za dobrze bronimy. Wcześniej bywaliśmy zamknięci na własnej połówce, desperacko wybijając piłki, a gdy jedna z nich trafiała pod nogi naszych ofensywnych to była okazja żeby w mniejszym tłoku coś wydryblować. Teraz, gdy częściej jesteśmy przy piłce po dobrej pracy w defensywie, musimy niejednokrotnie zmierzyć się z atakiem pozycyjnym - to nowa sytuacja dla naszego zespołu, myślę iż w końcu się przełamiemy i atak zacznie lepiej funkcjonować. Mimo irytujących strat punktów w meczach, w których byliśmy lepsi, trzeba mimo wszystko się cieszyć że drużyna gra po prostu lepiej niż to ostatnimi latami bywało.
Mało trafna teza. To był pierwszy mecz gdzie można było spodziewać się, że będziemy kreować grę a rywal będzie nastawiony tylko na kontry. W meczu ze Śląskiem goście częściej próbowali zagrażać, a w drugiej połowie mieli większe posiadanie piłki niż my. Dopiero wczoraj przyszedł sprawdzian co potrafimy wykreować. Jak wypadł? Słupek Aki, słupek Zwolaka, strzał Zwolaka z 16m po prezencie obrońcy Górnika, strzał Zwolaka z pierwszej piłki po dobrej akcji Lewandowskiego - spokojnie z tych sytuacji mogły i powinny paść bramki. Nie robiłbym tragedii z tego meczu, ale z każdym spotkaniem przekonujemy się że ktoś na pozycje ofensywne powinien jeszcze dołączyć do zespołu.
Bardzo dobry mecz całej linii obrony (największy + dla Czerwińskiego), dobrze po raz kolejny Matras, fajne wejście Lewandowskiego, nieźle Aka. Poniżej oczekiwać Murawski oraz Zwoliński za zmarnowane sytuacje. Irytowały również dośrodkowania Nunesa ze stałych fragmentów - większość w ręce Prusaka.
Maxymalny akurat ma rację z tą całą ręką. Wszyscy wyżywali się na bramkarzu Łęcznej, ale uwierzcie mi gdyby to stało się w drugą stronę to Kudła by tak łatwo sprawy także nie pozostawił. Krzyki pajace z trybun pod bardzo dużymi emocjami. Gdyby jakiś telebim z prawdziwego zdarzenia był to całej by tej niezdrowej atmosfery nie było. Reprymenda w szatni dla Murayamy pewnie była. Oby sushi jadł teraz przy pomocy stup Tak czy siak dobrze się stało, że bramka nie została uznana. Mam nadzieję, że następne takie sytuacje będą kasowane po konsultacji sędziów. Zwycięstwa trzeba wywalczać sportowo. Uwierzcie mi że wygrana 1-0 by nie smakowało tak dobrze, gdyba bramka została jednak uznana. Pozdrawiam
No jasne, ja go nie bronie. Bardzo dobrze, ze sedzia bramki nie uznal. Ale Maksymalny napisal, ze balby sie przy koledze zostawic portfel, bo tamten napisal "bez przesady z ta reka". To jest naprawde gruba przesadza. Sami idealisci wokol, kazdy po tej sytuacji podszedl by do sedziego i poprosil o anulowanie gola.
Po prostu wkurzaja mnie tezy, ze nalezy go ukarac 5 meczami kary albo 100 tys zl (z innego forum). To jest jakas abstrakcja dla mnie. Powtarzam, zachowal sie nieuczciuwie i glupio, ale niektorzy powinni czasmai popatrzec tez na siebie i zastanowic sie czy aby na pewno zawsze postepuja uczciwie w swoim zyciu i swojej pracy. Byc moze Maksymalny akurat tak postepuje, nie wiem, nie znam go, ale dziwnym trafem wiele osob ma problemy z byciem uczciwym w naszym kraju. Z krętactwem i oszustwami spotykam sie niemal codziennie.
Murayama nie ustawial meczy, nie popelnil przestepstwa, on zagral reka i pomyslal, ze ujdzie mu to plazem. Zachowanie naganne, w sprzecznosci z duchem fair play, ale w porownaniu do innych "futbolowych przestepstw" to jest naprawde "pikus". Mam nadzieje, ze w najblizszych meczach zagra na tyle dobrze, ze wybaczymy mu taka akcje (tak wiem, wielu mu nigdy nie wybaczy)
Ostatnio edytowany przez: tennisfan, 9 sierpnia 2015, 18:41 [4 raz(y)]
, więc nie ma się co czepiać. Samo pastwienie nad nim jest nieco głupie. Nie wierzę, że nikt tutaj nigdy nie przysymulował, czy nie zagrał ręką grając w piłkę nawet ze znajomymi.
Ale Ty widziałeś co on odpierdalał po strzeleniu tej "bramki" czy jak? I nie mierz każdego swoją miarą. W każdym razie ja przy Tobie portfela bym nie zostawił. Sorry. Komisja dyscyplinarna powinna mu dojebać z 5 meczów absencji. A już na pewno klub albo trener. Gdyby ta bramka została uznana to Murayama zrobiłby z nas pośmiewisko (o ile już nie zrobił). Już widzę co by się działo gdyby nam ktoś tak "strzelił".
Naucz się czytać ze zrozumieniem. Nie napisałem nigdzie, że nie należy go ukarać, tylko, że nie musimy się nad nim pastwić. I jak cytujesz, to nie wyrywaj z kontekstu. Śmieszne porównanie zostawiania portfela do gry w piłkę z kolegami.
Ostatnio edytowany przez: OskarDąbie, 9 sierpnia 2015, 18:35 [1 raz(y)]
Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 09/08/2015 20:38
...mecz ostatniej kolejki Legia - Pogoń ma wyłonić mistrza Polski.zawodnik Pogoni strzela gola po ewidentnym zagraniu ręką,sędzia uznaje bramkę.POGOŃ SZCZECIN zdobywa swoje pierwsze mistrzostwo Polski.Nie wszyscy się cieszą , niektórzy wylewają pomyje na zawodnika Pogoni.Maradonna ręką zdobył gola z Anglikami,Furtok z SanMarino.Czasami tak się zdarza.
...mecz ostatniej kolejki Legia - Pogoń ma wyłonić mistrza Polski.zawodnik Pogoni strzela gola po ewidentnym zagraniu ręką,sędzia uznaje bramkę.POGOŃ SZCZECIN zdobywa swoje pierwsze mistrzostwo Polski.Nie wszyscy się cieszą , niektórzy wylewają pomyje na zawodnika Pogoni.
...cała Polska gardzi Pogonią, kibice ze Szczecina zniesmaczeni wychodzą ze stadionu śpiewając: "(prawdziwym) Mistrzem jest Legia" a Patyk z kolegami świętują swoje 16 urodziny spożywając jedną berbeluchę na trzech.
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.