W praktyce mozna powiedziec, ze jesli nikt nie popelni bledu to pilka do bramki nie wpadnie. Czyli przy kazdej bramce moznaby powiedziec, ze druzyna broniaca popelnila jakis blad.
Mi chodzi raczej o podejscie pilkarzy Legii, ze Legia nie traci bramek, najwyzej je sama sobie strzela...
Jednak z jakichs wzgledow ta porazka ich chyba bardzo mocno zabolala.
Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 10/11/2014 10:20
Gdyby nie dobre rozprowadzenie akcji przez Kuna i bardzo dobre zachowanie Frączczaka to Murawski do tej sytuacji by nie doszedł.
Pewnie, że Kuciak popełnił błąd nie kryjąc krótkiego słupka, ale nie czarujmy się - to, że gra w Legii nie znaczy, że jest wybitnym bramkarzem. Pokazał to już nie raz i nie dwa (vide wczorajsza sytuacja kiedy prawie pod butem puścił do bramki podanie od obrońcy).
Przy drugiej bramce dobre zachowania Frączczaka, który mocno przyatakował i zastosował pressing - gdyby nie poszedł za piłką rzuconą przez Pinto to Astiz spokojnie by przyjął, podał do bramkarza i nie byłoby akcji.
Gdyby nie dobre rozprowadzenie akcji przez Kuna i bardzo dobre zachowanie Frączczaka to Murawski do tej sytuacji by nie doszedł
Ciekawe czy Przema zaliczy Kunowi, ze zrobil cos pozytywnego dla druzyny .
Fraczczak idealnie przerzucil pilke. Widac bylo, ze dokladnie to chcial zrobic. Blad popelnil Pinto, ktory zostawil Murawskiego, chociaz z drugiej strony pilnowal tez srodek pola.
Kuciak niby popelnil blad bo pilka po krotkim rogu w takiej sytuacji nie powinna wpasc ale chyba myslal, ze Murawski zgra do srodka. Sam tak myslalem do samego konca bo to jest zagranie, ktore sie samo automatycznie narzuca. Kuciak poszedl troszke do srodka i wtedy pojawilo sie troche miejsca przy slupku. Ciekawi mnie czy Murwski od razu tak chcial zagrac czy dopiero w ostatniej chwili sie zdecydowal na strzal.
Ostatnio edytowany przez: Gradus_new, 10 listopada 2014, 10:41 [1 raz(y)]
Ja nie prowokuję ale stwierdzam fakt,że internet wbrew pozorom nie jest anonimowy.
Napisz mi proszę,jakich słów by użył Patryk M.
No i co z tego, że nie jest anonimowy? Znajdziesz mnie po IP i przyjdziesz do mnie do domu mnie zlać? Uważaj, żebyś się nie zdziwił. Idź sobie lepiej stąd, nikt cię tu nie chce.
Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 10/11/2014 10:38
Moze w dobrym momencie to napisalem, bo ta akcja to w duzej mierze jego zasluga, choc dosrodkowanie i samo wykonczenie rowniez zasluguje na brawa
Pierwsza polowa fajna, druga to obrona Westerplatte i to w dodatku bez zadnej amunicji. Wazne, ze udalo sie dograc to do konca.
Odkad pamietam zawsze sedzia forowal warszawiakow, wczoraj bylo odwrotnie i jeszcze im sie oberwalo. Widac to bylo zwlaszcza w meczu PP kiedy padali w polu karnym jak jesienne liscie, a juz przed upadkiem patrzyli na sedziego (Duda), wczoraj Musial nie dal sie nabierac i wreszcie karta sie wyrownala, piekny widok jak im nerwy puszczaja, a kibice wreszcie moga ponarzekac tak jak zazwyczaj cala Polska narzeka po meczu z Legia. No i widok Koseckiego fikajacego do Janukiewicza to jakis kabaret, dobrze, ze Radek utrzymal nerwy na wodzy, bo chlopaczek bez przesiadki w ekspresowym tempie trafilby do stolicy.
Tak sie zlozylo, ze mecz ogladalem w pubie Legii i komentarzy "jebane sledzie" wlasciwie nie bylo, a nawet barwy Pogoni widzialem, w internecie szczekaja najwiecej ci co pewnie nigdy w Szczecinie nawet nie byli.
Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 10/11/2014 11:14
Tak sobie czytam wypowiedzi po tym meczu i dochodzę do wniosku, że byli wczoraj maksymalnie skoncentrowani nastawieni na walkę.
Całe podłoże tego tkwi w meczu pucharowym w Wawie. Tam Legijne gwiazdy okazały całkowity brak szacunku do przeciwniczka ( vide 90 minutowy trening)
No to wczoraj dostali klapsa i dlatego tak to ich boli..
Dobra wypowiedz Hernaniego.. Podoba mi sie !!
W piłce zawsze trzeba szanować drużynę przeciwną. Zarówno przed meczem jak i po meczu. Po ostatnim meczu w Warszawie, Legii brakowało szacunku do nas. Była to dla nas dodatkowa motywacja. W szatni nastawialiśmy się na twardą grę i walkę z Legią. Oni muszą wiedzieć, że Pogoń trzeba szanować. To jest klub z tradycją, którego nie wolno lekceważyć. Myślę, że teraz już o tym wiedzą.
Trener Kocian na ostatniej odprawie przypomniał nam, a nawet włączył tamtą przemowę Berga. No dobrze, opiekun Legii może sobie mówić to na co ma ochotę, z drugiej strony każdego przeciwnika trzeba szanować. Dla odmiany jego piłkarze potrenowali w Szczecinie 90 minut i wracają do Warszawy bez punktu. To nas tym bardziej cieszy - wyjawił Mateusz Matras.
Gdyby nie dobre rozprowadzenie akcji przez Kuna i bardzo dobre zachowanie Frączczaka to Murawski do tej sytuacji by nie doszedł.
To była w ogóle bardzo udana akcja. Podanie Kuna wprost genialne, które ogląda się na najwyższym poziomie. Skromnym zdaniem przypisałbym mu co najmniej 1/3 zasługi przy tej bramce. W tej akcji wszystko się udało, przede wszystkim tempo. Gadanie Legii, że bramki padałyby po ich rażących błędach wydaje się kompletnym biadoleniem, jeśli weźmie się pod uwagę tą bramkę. Przy tym tempie akcji, przy dośrodkowaniu Frączczaka, można powiedzieć, że Pogoń sama sobie wypracowała tą bramkę. Tego rodzaju gole padają w Lidze Mistrzów, przy odpowiednim tempie akcji niemożliwe jest, aby zawsze trzymać krycie. Poza tym Murawski cwanie wyszedł do tej akcji (niezauważenie), Pinto (?) go po prostu chyba nie widział, a dzięki temu, że tempo było szybkie, nie miał na to czasu.
Gdyby nie dobre rozprowadzenie akcji przez Kuna i bardzo dobre zachowanie Frączczaka to Murawski do tej sytuacji by nie doszedł.
To była w ogóle bardzo udana akcja. Podanie Kuna wprost genialne, które ogląda się na najwyższym poziomie. Skromnym zdaniem przypisałbym mu co najmniej 1/3 zasługi przy tej bramce. W tej akcji wszystko się udało, przede wszystkim tempo. Gadanie Legii, że bramki padałyby po ich rażących błędach wydaje się kompletnym biadoleniem, jeśli weźmie się pod uwagę tą bramkę. Przy tym tempie akcji, przy dośrodkowaniu Frączczaka, można powiedzieć, że Pogoń sama sobie wypracowała tą bramkę. Tego rodzaju gole padają w Lidze Mistrzów, przy odpowiednim tempie akcji niemożliwe jest, aby zawsze trzymać krycie. Poza tym Murawski cwanie wyszedł do tej akcji (niezauważenie), Pinto (?) go po prostu chyba nie widział, a dzięki temu, że tempo było szybkie, nie miał na to czasu.
Zgadzam się. Podanie Kuna "otworzyło" przewagę Pogoni na lewym skrzydle i zrobiło się groźnie. Wcześniej piłka została przejęta po walce. To nie była jakaś przypadkowa kontra po ewidentnej stracie Legii, żeby mogli mówić, że sami sobie strzelili. A że na boku obrony grają tacy słabi na tą pozycję zawodnicy jak Pinto to już świadczy o słabości Legii
Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 10/11/2014 14:34
Postępowanie kibiców Legii , co do fanów Pogoni było od wielu lat takie same..... Jak Pogoń dołowała to było wszystko ok , ale jak coś się Nam udawało to już były chore wstrzyki.... Dlatego nie ma co się nad Nimi rozwodzić, bo nic Nas nie łączy, a tylko dzieli........ My jesteśmy Pogoń !!!
"Gdzie Twoje berło , berło i korona......."
Ja wiem że kiedyś skończy się Nasza droga, Ja wiem że ucichnie Nasz vocal, zostawić coś po sobie nie tylko na pokaz....
Żeby nadszedł Mistrza czas - Módl się za Nami.....
Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 10/11/2014 14:35
Uważam, że z Podbeskidziem musimy zagrać tak jak z Legią i Cracovia. Ta taktyka jest skuteczna a jak wiadomo Górale średnio radzą sobie z atakiem pozycyjnym więc trochę ich wciagniemy i potem pykniemy. Widzę to optymistycznie. Janek obrał najlepszą dla nas strategie.
A potwierdzenie tego co jest w tekście, można znaleźc w każdej wypowiedzi naszych piłkarzy po meczu. Kocian miał świetny pomysł z ciągłym powtarzaniem im tego tekstu, więc motywacja była ogromna
A co do rozmów wyżej. Dla mnie zjawiskiem wiele mówiących o warszawiakach jest sytuacja z wczoraj. Ile razy wpiernicz od legii dostawaliśmy, tak kuźwa nigdy nie widziałem żeby szczecińscy fani masowo wchodzili na profile związane z legią i od groma bluzgów w kierunku warszawskich kibiców rzucali. Natomiast to co się działo wczoraj ze strony warszawskich kibiców na naszych profilach po jednej ich przegranej ... kuźwa nawet pyry się tak nie zachowywały jak warszawka wczoraj. I myślę, że nic więcej w tym temacie nie trzeba dodawać. Najlepiej olać ich ciepłym moczem i niech się pierdolą.
Mamy 4 pkt nad grupą spadkową i jest zajebiście. Mamy powody do wielkiego zadowolenia. Tylko Pogoń !
Ostatnio edytowany przez: Icar, 10 listopada 2014, 14:55 [2 raz(y)]
Postępowanie kibiców Legii , co do fanów Pogoni było od wielu lat takie same..... Jak Pogoń dołowała to było wszystko ok , ale jak coś się Nam udawało to już były chore wstrzyki.... Dlatego nie ma co się nad Nimi rozwodzić, bo nic Nas nie łączy, a tylko dzieli........ My jesteśmy Pogoń !!!
"Gdzie Twoje berło , berło i korona......."
Co prawda podobno w świecie kibicowskim nie ma przełożenia wyników piłkarzy z sztamami i zgodami ale od zarania dziejów twierdziłem ,ze w przypadku tej sztamy prawdziwą próba jej jakości będzie porażka na boisku Stołecznych.Tak jak pamiętam palenie serpentyn i inne patologie za Bekdasa ,wyzwanie na "Żylecie" Mielcarskiego,naśmiewanie się ze złamanej nogi Bataty i to wszystko wtedy kiedy Pogoń się Legii postawiła tak wczoraj karta się odwróciła i to w stolicy zabolało mocno pt.:No jak to możliwe"
Oczywiście pewne przyjaźnie pozostaną bo w wielu przypadkach przyjaźnili się ludzie a nie szowiniści. Sport wyzwala jednak emocje a jeśli kibice Legii (większość) uważają ze Legia w Polsce z zasady jest największa i najlepsza a inni mają się kłaniać to poziom sympatii do nich będzie taki jaki był i jest.
Co do meczu to nie oszukujmy się ...nie wygrał zespół lepszy a zespół zmotywowany przez samemgo przeciwnika swym lekceważeniem i pychą.Świetnie dobrana taktyka przez Kociana ,zaangażowanie i troszkę farta to podstawa tego zwycięstwa.Mam nadzieje że gracze nie siądą na laurach i nie będzie musiał kolejny Berg ich lekceważyć by walczyli za klub który im daje na chleb z całych sił.
Za walkę wyróżnić trzeba wszystkich.Oceny eF jak najbardziej trafne.Ja tylko dodam że Bąk pomimo dosc chaotycznej gry miała ogromny udział przy bramce Frączczaka powodując odsłonięcie przez Kuciaka krótkiego rogu.Jak i fakt że Frączczak zagrał bardzo dobry mecz ale akcja z 1 min. oraz bramka Rzeźniczaka obniża jego notę.
Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 10/11/2014 15:24
Chciałbym raz jeszcze zobaczyć awanturę pod koniec meczu , zwłaszcza gdy panienka Kosecka wyskoczyła do Radka. Jeżeli ktoś ma skrót z tym uwiecznionym momentem to wrzućcie na forum
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.