Na początku trzeba powiedzieć, że zagraliśmy dużo lepiej niż w Białym, ale: - Fojut na wiosnę to cień samego siebie. Faul na Grodzidzkim to idiotyzm. - Słowik mam nadzieję, że tą akcją zakończył swoją przygodą z Pogonią. Nigdy mu nie wierzyłem i dziś to potwierdził. - Zwoliński to chyba znów powinien iść na jakieś wypożyczenie. To co dziś odjebał to szkoda słów. - Nie rozumiem zmian. Przybęcki to mógł wejść przy 2:1 ewentualnie 2:2 i na szybkości szarpać się z Kojem i Grodzidzkim. Nie wiem czemu też schodzi Dvalo zamiast Zwolaka.
+ Pomysł na grę z przodu dziś był + Aka + Brak Rudola i Lewandowskiego
Mam nadzieję, że to nimi wstrząśnie. Jeśli nie to Czesiek skończy jak inni - jesienią na bruk.
Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 07/03/2016 20:45
Max nie wiem kogo do czego ciągnie ale jak czytasz przed meczem, że jest taka opcja tzn, mecz ustawiony, a pózniej wynik sie sprawdza i to jakby nie było przy sporym udziale gospodarzy to chyba nie ma osoby, która by się nie zastanowiła nad tym faktem.
Wiem , że wszyscy mega wkurzeni , ale jakoś trzeba żyć dalej. Na mecz z Zagłębiem Lubin wypada Fojut i Słowik. Co myślicie o takim ustawieniu na "Miedziowych"?
Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 07/03/2016 20:58
No i jeszcze jedno. Jak dla mnie Lipski to powinien być jebany jak Celeban. Pieprzy że jest kibicem Pogoni etc. a przy obu bramkach radość nieprzeciętna. Chuj z takimi kibicami jak on.
To samo pomyślałem. Skoro deklarował taką miłość do Pogoni przed meczem, to mógł po bramkach dla swojego klubu chociaż zachować jakieś pozory i tak nie manifestować radości...
patryczku lipski chuj ci w dupe...
A co do meczu to tak jak większość, ogromny kac bo mogliśmy to spokojnie wygrać po dobrej grze, a przez indywidualne kretyńskie zachowania (Fojut - tu na szczęście bez konsekwencji, Słowik - wszystko zostało powiedziane, no i Łukaszek Zwoliński który zapomniał jak się podaje) nie mamy ani punktu.
Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 07/03/2016 21:04
Prawda jest taka, że pomimo wyniku zagraliśmy najlepszy mecz w tym roku. Nie licząc indywidualnych, katastrofalnych błędów (Fojut, Frączczak, Słowik) to do ok 60-65 minuty graliśmy naprawdę dobrze. Fajny mecz Nunesa, Gyourcso, Matrasa, Murawskiego, Aki, Lado. Słowik do tej głupiej sytuacji wcale źle nie grał - wyciągnął co najmniej 2 bardzo groźne strzały, które spokojnie mogły się skończyć bramką. Podobały mi się (w końcu!) akcje skrzydłami - a szczególnie lewa strona, oby tak dalej.
Najgorszy na boisku, zdecydowanie Zwoliński - nie wychodziło mu absolutnie nic, a idealnym podsumowaniem jego występu są 2 spierdolone koncertowo patelnie, praktycznie sam na sam, które powinien rozegrać z zamkniętymi oczyma. Za akcje bramkowe dla Ruchu piłkarze odpowiedzialni za sprokurowanie karnych powinni zapłacić jakieś kary, nauczą się na przyszłość nie bawić w obrębie swojego pola karnego tylko kopać po autach. Dlaczego Michniewicz czekał ze zmianami do 85 minuty, już po czerwonej kartce warto było zmienić np. Zwolińskiego, Akę.
Kolejne mecze niestety nie zwiastują zbyt dobrze - Zagłębie w gazie, Cracovia podrażniona, Legia wiadomo ... oby się podnieśli po tak bolesnej porażce. Plus jest taki, że dostaliśmy kubeł zimnej wody na głowę - może to zapewni dodatkową motywację.
Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 07/03/2016 21:10
O trzech antybohaterach Pogoni wszyscy i wszystko już chyba napisali: Fojut, Frączczak – stracone gole, Zwoliński- zjebane podania do Węgra na 3:1 i 4:1. Co ciekawe nasze kobie ty na niedawnych mistrzostwach w piłkę ręczną schodziły z boiska potargane jak miotły ,a nasz piękniś fryzurkę miał cały czas nienaruszoną! Mimo wszystko czasami tak się dzieje, że wymyka się z rąk wydawać by się mogło pewne zwycięstwo. No i w tym momencie powinien zadziałać trener. Tracimy jednego zawodnika, przeciwnik ma karnego. W zależności, czy strzeli czy nie dokonuje się takich NATYCHMIASTOWYCH zmian personalnych i taktycznych, żeby albo bronić to co mamy (remis), albo mimo wszystko zagrać o pełną pulę. Co zrobił „Czesio”? Nic! Jakieś za późne zmiany w 86 minucie zgodnie z tradycją polskiej szkoły trenerskiej.
Ps.: Na v-ce ponoć wczoraj był wpis o przecieku z azjatyckiego buka, że ma być 2:3. Z przebiegu spotkania faktycznie można mieć wrażenie, że coś jest na rzeczy. Ja bym jednak tak daleko nie szukał, ale za to zadał pytanie: Czy któryś piłkarz nie popadł w kłopoty w jakimś kasynie?
Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 07/03/2016 21:13
Ja się tak zastanawiam jakim cudem sędzia pozwala gracz zawodnikowi w nie swojej koszulce Ma szczęście, że Grodzicki zmienił koszulkę i wtedy był faulowany, a nie w koszulce Lenartowskiego, bo ja bym wtedy jechał, że nieuprawniony zawodnik na boisku przebywał.
Szkoda przerwanej serii, szkoda punktów(i to mega, bo byśmy wskoczyli na pudło, doskoczyli do Piasta na kontakt , zapewnili sobie ósemkę, a tak to powiększa się grupa, która nas goni), ale przyznać trzeba, że mecz z punktu widzenia kibica ciekawy.
Niestety tak to się odbyło.Jeśli zostawiasz bramkarzowi piłke to znaczy że blokujesz napastnika.Słowik widzac ze Fraczczak to robi zawrócił na pole karne by złapac piłkę.W tym czasie Stepinski urwal się Adamowi.Mimo wszystko wina tu jest po połowie a tylko potwiedza że robienie z Frączczaka defensora jest pomysłem debilnym i tylko debil jest w stanie to dalej lansować.Szkoda chłopaka bo dzisiaj (nie pierwszy raz niestety) grając jako obrońca zawala mecz (nie tylko on by nie było).Na poczatku samobój,potem notoryczne odpuszczanie krycia i wszystkie akcje Ruchu strona Adama.Na koniec ten klops oraz kolejny przy dośrodkowaniu na 2-3. Potwierdza sie tylko to że jak się otwieramy to okazuje się jesteśmy łatwym celem.
Oceny Słowik-2- szkoda,bo do przerwy bronił znakomicie Nunes-5-najlepiej z bloku defensywnego,nie sadze by to on odpowiadal za Lipskiego przy golu na 2-3 Czerwiński-4-przeciętny wystep,Stępinski go dwa razy przepchnął,przegral tez walke w powietrzu z Grodzickim. Fojut-2-z meczu na mecz zjazd formy.Nie odpowiedzialny i przegrywa juz nawet pojedynki główkowe. Fraczczak-2-samobój,udział w karnym decydującym o meczu,udzial przy bramce nr.3 W przeciwieństwie do Rudola na jego stronie obrony mozna robic co sie chcę.Kolejny przeciwnik wie która strona nalezy robic akcje. Matras-6-bardzo dobry wystep,szczególnie do przerwy. Murawski-6- świetne krosy,klasa,mimo wszystko w obronie czasem nie nadążał Aka-6- takie mecze to on gra tylko z Ruchem,Po przerwie juz mniej widoczny ale mimo wszystko na tle tego co było o klase lepiej.Inna sprawa że zagrał wyzej. Gourco-5-najlepszy wystep jak dotychczas,jesli wrócimy do murowania bramki to i on straci atuty.Typowy zawodnik do ofensywnej taktyki. Lado-5-walczył,niestety tym razem zmarnował w pierwszej połowie świetna sytuacje.Na ten moment raczej od Zwolaka lepszy. Zwolak-3-niestety daleki od formy,do tego schematyczny.
CM-3-Na pewno na plus pokazanie nam jak wyglądamy jak gramy otwarta piłkę tylko czy ofensywne ustawienie to dla niego Adam Fraczczak na obronie? Dlaczego nie w pomocy? Dlaczego nie zagrał tam gdzie Zwolak do przerwy?...upór godny Oskara z wystawianiem Adama tam gdzie sam nie chce grac.
No i jeszcze jedno. Jak dla mnie Lipski to powinien być jebany jak Celeban. Pieprzy że jest kibicem Pogoni etc. a przy obu bramkach radość nieprzeciętna. Chuj z takimi kibicami jak on.
To samo pomyślałem. Skoro deklarował taką miłość do Pogoni przed meczem, to mógł po bramkach dla swojego klubu chociaż zachować jakieś pozory i tak nie manifestować radości...
patryczku lipski chuj ci w dupe...
A co do meczu to tak jak większość, ogromny kac bo mogliśmy to spokojnie wygrać po dobrej grze, a przez indywidualne kretyńskie zachowania (Fojut - tu na szczęście bez konsekwencji, Słowik - wszystko zostało powiedziane, no i Łukaszek Zwoliński który zapomniał jak się podaje) nie mamy ani punktu.
Racja, racja.... Może tylko jeszcze jedna rzecz - jak to się stało, że zamiast grać od dla nas kopie gdzieś w Chorzowie?
Prawda jest taka, że pomimo wyniku zagraliśmy najlepszy mecz w tym roku. Nie licząc indywidualnych, katastrofalnych błędów (Fojut, Frączczak, Słowik) to do ok 60-65 minuty graliśmy naprawdę dobrze. Fajny mecz Nunesa, Gyourcso, Matrasa, Murawskiego, Aki, Lado. Słowik do tej głupiej sytuacji wcale źle nie grał - wyciągnął co najmniej 2 bardzo groźne strzały, które spokojnie mogły się skończyć bramką. Podobały mi się (w końcu!) akcje skrzydłami - a szczególnie lewa strona, oby tak dalej.
Najgorszy na boisku, zdecydowanie Zwoliński - nie wychodziło mu absolutnie nic, a idealnym podsumowaniem jego występu są 2 spierdolone koncertowo patelnie, praktycznie sam na sam, które powinien rozegrać z zamkniętymi oczyma. Za akcje bramkowe dla Ruchu piłkarze odpowiedzialni za sprokurowanie karnych powinni zapłacić jakieś kary, nauczą się na przyszłość nie bawić w obrębie swojego pola karnego tylko kopać po autach. Dlaczego Michniewicz czekał ze zmianami do 85 minuty, już po czerwonej kartce warto było zmienić np. Zwolińskiego, Akę.
Kolejne mecze niestety nie zwiastują zbyt dobrze - Zagłębie w gazie, Cracovia podrażniona, Legia wiadomo ... oby się podnieśli po tak bolesnej porażce. Plus jest taki, że dostaliśmy kubeł zimnej wody na głowę - może to zapewni dodatkową motywację.
Gra nie byla zla, bo i przeciwnik tez prowadzil bardziej otwarta gre.
Na takim boisku to jednak nie wszytskim do konca starczalo sil , trudniej tym wiekszym np. Matrasowi, ktory bardziej czlapal na koniec, Czerwinski zreszta tez slabiej,
A co do Slowika to takie jest zycie bramkarza, ze 1 blad (faktycznie w 2 etapach) jest przez niektorych bardziej pamietany, niz cala reszta gry.
A kazdego naszego zawodnika musimy wspierac, a bramkarzy najbardziej, bo oni najbardziej tego potrzebuja.
Ja wieksze pretensje mam do Fojuta, ktory majac juz zolta kartke pogrywal sobie z Grodzickim (lepszy z tego cwaniak) i przez niego byl karniak
Tyle ze moze tez i czesciowo dzieki obawie przed obronami Slowika Stepinski walnal w slupek.
I tez Zwolak te swoje sytuacje tez nie mial podane na tacy, pierwsza wypracowal to bardziej chcial zakonczyc
Druga - chcial poprawil swoj egocentryzm i podac
Gdyby jednak nie interwencja Putnockiego (fuks lub jedna z interwencji roku) to wiecej mowilibysmy o wspanialym podaniu Murasia do Jurczo (Gyurco podobno z grubsza sie tak wymawia)
O trzech antybohaterach Pogoni wszyscy i wszystko już chyba napisali: Fojut, Frączczak – stracone gole, Zwoliński- zjebane podania do Węgra na 3:1 i 4:1. Co ciekawe nasze kobie ty na niedawnych mistrzostwach w piłkę ręczną schodziły z boiska potargane jak miotły ,a nasz piękniś fryzurkę miał cały czas nienaruszoną! Mimo wszystko czasami tak się dzieje, że wymyka się z rąk wydawać by się mogło pewne zwycięstwo. No i w tym momencie powinien zadziałać trener. Tracimy jednego zawodnika, przeciwnik ma karnego. W zależności, czy strzeli czy nie dokonuje się takich NATYCHMIASTOWYCH zmian personalnych i taktycznych, żeby albo bronić to co mamy (remis), albo mimo wszystko zagrać o pełną pulę. Co zrobił „Czesio”? Nic! Jakieś za późne zmiany w 86 minucie zgodnie z tradycją polskiej szkoły trenerskiej.
Ps.: Na v-ce ponoć wczoraj był wpis o przecieku z azjatyckiego buka, że ma być 2:3. Z przebiegu spotkania faktycznie można mieć wrażenie, że coś jest na rzeczy. Ja bym jednak tak daleko nie szukał, ale za to zadał pytanie: Czy któryś piłkarz nie popadł w kłopoty w jakimś kasynie?
a twoj bohater slowik nota 10 !!!!!!!! ja pierdole sa ludzie i parapety
No i jeszcze jedno. Jak dla mnie Lipski to powinien być jebany jak Celeban. Pieprzy że jest kibicem Pogoni etc. a przy obu bramkach radość nieprzeciętna. Chuj z takimi kibicami jak on.
Jakbys wiedział jak go Pogoń potraktowała jak chciał tu grać to byś się mniej dziwił.Niestety od rodziców kilku chłopaków wiem ze układy i układziki dalej są i były.Nie bede rozwijal tematu bo to ich prywatna sprawa ale ......
Max nie wiem kogo do czego ciągnie ale jak czytasz przed meczem, że jest taka opcja tzn, mecz ustawiony, a pózniej wynik sie sprawdza i to jakby nie było przy sporym udziale gospodarzy to chyba nie ma osoby, która by się nie zastanowiła nad tym faktem.
Rzeczywiście, poczytałem teraz te przedmeczowe komentarze. 2-3 raczej ciężko przypadkowo trafić. Jebie Cześkiem.
Max nie wiem kogo do czego ciągnie ale jak czytasz przed meczem, że jest taka opcja tzn, mecz ustawiony, a pózniej wynik sie sprawdza i to jakby nie było przy sporym udziale gospodarzy to chyba nie ma osoby, która by się nie zastanowiła nad tym faktem.
Rzeczywiście, poczytałem teraz te przedmeczowe komentarze. 2-3 raczej ciężko przypadkowo trafić. Jebie Cześkiem.
Oszczędzając szukania innym: ..."A co do meczu to w 100 proc podaje Ci teraz wynik od pewnego buka z Azji bedzie 2-3 i nie pytaj skad wiem.Jutro po meczu napisze Ci na forum.Skonczylo sie bagno w PZPN a jest gdzie indziej i nawet Michu Mroczek nie sa w stanie nad tym zapanowac...."
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.