Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 14/02/2015 20:20
Takie piłki się wyciąga z zamkniętymi oczami Radziu...I nie ma tłumaczenia, że jupitery świeciły w oczy, murawa śliska, a Arajuuri to następca Koemana. Piłka do sparowania, ale "miętkie" ręce dały znać osobie. Wynik raczej sprawiedliwy.
Ha ha ha, he he, ho-ho, uh, uh, ha-ha, ha...And I thought my jokes were bad...
Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 14/02/2015 20:21
Panowie tylko bez pierdolenia też bym wolał wygrana Pogoni jak każdy ale prawda jest taka ze Radek (i jego interwencje) nam ten mecz pozwolił zremisować a nie przez niego zremisowaliśmy. Remis jest karą za stary grzech jaki popełnia drużyna i ogromny błąd czyli nie strzelenie 2 bramki sami jesteśmy sobie winni po bramce Lech by siadł do końca i kto wie może wykręciliby wynik wyższy niż 2-0 2-1 mi najbardziej szkoda sytuacji gdzie Robak nabił Zwolaka bo to by było 2-0
Być zwyciężonym i nie ulec to zwycięstwo, zwyciężyć i spocząć na laurach - to klęska.
Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 14/02/2015 20:29
jak dla mnie w obronie dobrze, Murawski najlepszy na boisku. ogólnie to padaka z dwóch stron, boisko swoje też zrobiło. moim zdaniem, wyjście na dwóch napastników to najgorsze co może być. widać było braki w środku pomocy aby to rozegrać normalnie. Danielak jak dla mnie bez jaj zagrał. bał się cokolwiek zrobić, Kamess chociaż walczył w odróżnieniu od niego. Murayama od początku powinien grać i to na rozegraniu za napastnikiem. czekam na Janotę. więcej kreatywności potrzeba w pomocy.
Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 14/02/2015 20:56
Ciężko być zadowolonym, kiedy traci się bramkę w 94 minucie, ale może paradoksalnie stało się dobrze. Przez zdecydowanie za dużą część meczu Lech grał, a Pogoń patrzyła. To, że nie potrafił z tego zrobić właściwego pożytku - inna sprawa, ale Radek przynajmniej 3 razy uratował nam tyłek. Niestety, głupi błąd, niefart na koniec i stało się. Styl gry średnio mnie napawał optymizmem, ale z drugiej strony też nie ma się co martwić na zapas. Przypominał mi ten mecz słynne taktiku paniku, jak najszybciej strzelić i resztę meczu bronić, no ale cytując klasyczną wypowiedź polskiego piłkarza - przeanalizować, wyciągnąć wnioski i poprawić się, to jest do zrobienia. Lech jest dobrym zespołem jak na polskie warunki, niemniej może warto było jednak postarać się pograć nieco więcej? Pod koniec meczu było już ciężko, Zwoliński nie dość, że bardziej przeszkadzał Robakowi niż pomagał (to, co zrobił przy okazji na 2:0... ech), to w 80 minucie był już wypruty. Biega dużo, ciężko komuś zarzucić za dużo walki, ale czasem może aż za dużo - potem na końcu nie ma z czego przycisnąć. Dobrze, że Robaczek stanął na wysokości zadania strzelając ósmą bramkę w pięciu ostatnich meczach przeciwko Lechowi - dla porównania Lech w tych spotkaniach zdobył cztery bramki W tabeli wciąż jest ciasno, szkoda dwóch straconych punktów, ale trzeba podnieść głowę (względnie, jak mawiał Wójt, kiełbasę) do góry i ogolić resztę towarzystwa
Martwi trochę forma skrzydłowych. Kamess zagrał słabo, Danielak jeszcze słabiej. To dopiero ich pierwsze mecze, więc nie ma co wyciągać jakichś ogólnych ocen, ale nic nie dali zespołowi. Myślę, że w następnym meczu Taku albo Frączczak powinni tam zagrać, zwłaszcza, że Rudol dzisiaj pokazał dosyć dobrą dyspozycję i nie ma potrzeby cofania tam AF9.
moim zdaniem, wyjście na dwóch napastników to najgorsze co może być.
Taaa, jasne. Bo najlepiej to wyjść w 7 obrońców jak Wójcik na Wembley. Poza tym, że w skarbie kibica jest napisane, że ten i ten to napastnik nie oznacza z automatu, że w danym meczu gość gra na takiej pozycji. Bo zgodnie z Twoim rozumowaniem to nominalnych napastników było trzech. (Ja na Lecha i tak bym wystawił tylko napastników bo to są kartoflane cioty i trzeba ich lać) P S O słabej dyspozycji Janukiewicza piszę od kilku miesięcy, dzisiaj bronił dobrze. Mógłbym go złośliwie pojechać za ostatnią akcję ale to nie jego wina, że patałachy zgubiły frajersko piłkę w środku pola. Tyle, że ja potrafię przyznać rację kiedy nie jest po mojej stronie. Czy to samo potrafią Ci, którzy notorycznie tyrają Hernaniego? Dzisiaj zagrał bardzo dobrze.
Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 14/02/2015 21:13
No coż... Zwycięstwo było bardzo blisko...strasznie szkoda tej bramki na remis w doliczonym czasie gry,Radek mógł chyba zachować się lepiej ale z drugiej strony kilka razy uratował nam dzis skóre ... taki sport... trzeba sobie jednak powiedzieć obiektywnie ,że gol wisiał dla Pyr w powietrzu przez większą część meczu ..choć i my mieliśmy swoje okazje podwyższenia wyniku.. tak czy inaczej chłopaki i tak dali z siebie wszystko co mogli i za to im dzięki ,bo kibic w takim prestiżowym,ważnym meczu braku walki i jazdy na dupie nie wybacza..plusy są napewno takie ,że to dopiero początek rundy i wierze ,że z każdym meczem będzie lepiej , cieszy 8 bramka Robaczka w barwach Pogoni w 5 meczu przeciwko Lechowi , straszny kompleks Marcina muszą mieć tam w Poznaniu no i to był już 5 mecz z rzędu z Pyrami w którym nie mogą nas pokonać a w sumie od powrotu do Ekstraklasy przegraliśmy z nimi na 7 spotkań tylko raz ,więc nie jest zle tak czy inaczej walczymy dalej !
Tylko Pogoń, Ukochana Pogoń! Cały Szczecin czeka na zwycięstwo Twe! 💙❤
Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 14/02/2015 21:16
Posypcie głowy popiłem... Janukiewicz to nam ten mecz wybronił a przy bramce, oczywiści mógł zrobić więcej (zawsze można), ale to, że zamiast 3 punktów mamy 1 to wina tylko naszych piłkarzy... Myślę, że dzieci w przedszkolu uczy się, że jak się prowadzi na minutę przed końcem to czasami zamiast iść na hura lepiej piłkę wycofać spokojnie poklepać i zakończyć mecz, ewentualnie masz piłkę to pierdolnij NIE DAJ ZROBIĆ KONTRY! a u nas... zabawa w kiwki, strata i zamiast typa wyciąć równo z murawą (nawet na czerwoną - trudno), to biegną i patrzą co zrobią... według mnie remis sprawiedliwy (chociaż wiadomo punktów szkoda). Robak nie może grać ze Zwolińskim bo ten drugi po prostu nie ogarnia schematu (dzięki Łukaszowi do przerwy nie prowadziliśmy 2-0 bo piła szła w światło bramki i bramkarz byłby bez szans). Nasi nowi skrzydłowi, jak dla mnie bardzo, bardzo słabo już bardziej mi się podobał w poprzedniej rundzie Kun i Taku... Co do dopingu ogólnie chwilami fajnie ale momentami miałem wrażenie, że jestem na stypie... i jeszcze prośba do gniazdowych - przestańcie się spóźniać na 2 połowę (to nie jest pierwszy raz i dość głupio to wygląda...- takie moje zdanie).
moim zdaniem, wyjście na dwóch napastników to najgorsze co może być.
Taaa, jasne. Bo najlepiej to wyjść w 7 obrońców jak Wójcik na Wembley. Poza tym, że w skarbie kibica jest napisane, że ten i ten to napastnik nie oznacza z automatu, że w danym meczu gość gra na takiej pozycji. Bo zgodnie z Twoim rozumowaniem to nominalnych napastników było trzech. (Ja na Lecha i tak bym wystawił tylko napastników bo to są kartoflane cioty i trzeba ich lać) P S O słabej dyspozycji Janukiewicza piszę od kilku miesięcy, dzisiaj bronił dobrze. Mógłbym go złośliwie pojechać za ostatnią akcję ale to nie jego wina, że patałachy zgubiły frajersko piłkę w środku pola. Tyle, że ja potrafię przyznać rację kiedy nie jest po mojej stronie. Czy to samo potrafią Ci, którzy notorycznie tyrają Hernaniego? Dzisiaj zagrał bardzo dobrze.
Ja rowniez od kilku miesiecy jak nie dluzej zazwczaj jestem przeciwny umiejetnosciom i wychwalaniu radzia pod niebiosa...ale dzisiaj rowniez tego nie zrobie, wpuscil szmate, ale gdyby nie on to dzisiaj byloby 1-4 albo i wyzej.. Mnie natomiast martwi ogolnie cala gra druzyny. Praktycznie zadnej skladnej akcji od zdobycia bramki...gleboka defensywa, taka gra kibicow nam nie przysporzy...czy okaze sie skuteczna? Nie sadze bo uwazam ze lepiej raz przegrac i 2 razy wygrac niz caly czas remisowac...taktyka przypomniala mi czasy Bohumila Panika..mozna powiedziec ze byla identyczna. Co jeszcze warte odnotowania to beznadziejny mecz Zwolinskiego ktory ewidentnie z Robakiem nie potrafi sie zrozumiec lub nie chce, Zwolinski zamiast uczyc sie od Robaka na sile chce pokazac kto jest lepszy, a na tym traci tylko druzyna i sam Zwolinski ktory takim podejsciem kariery nie zrobi. Robak i Muras klasa reszta naprawde marnie...taktyka dramat, zmiany dramat..pierwsza 8? Zamiast o niej w kolko mowic niech zaczna cos grac bo juz dawno nie widzielismy ladnego meczu w wykonaniu Pogoni i dalej uwazam ze zmiana na stanowisku ttrenera to byl duzy krok w tyl. Czy mam racje okaze sie na koniec rundy..teraz mecz w krakowie takze szykuje sie 0 pkt bo z taka gra trudno oczekiwac czegokolwiek wiecej, obym sie milo zaskoczyl. Poza tym 1-1 po takej grze z Lechem trzeba uznac za wielki sukces, bo nie prrzypominam abysmy stworzyli chociaz polowe 100% sytuacji w calym meczu..
Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 14/02/2015 21:18
I jeden i drugi mieli swoje ale zespół nie dał z siebie tego co powinien bronić jednobramkowej przewagi można przez 20 minut a nie przez 90 zamiast strzelić 2 i grać swoje rozwiązano to inaczej twiwrdze i zdania nie zmienię po 1-0 trzeba było gnidy przycisnac mocniej zwłaszcza w okolicy 20 minuty... P.S. Nie sądziłem że kiedykolwiek to napiszę jednak zgadzam się z maxymalnym to nie wina Radka to wina nie docisniecia odpowiednio tych frajerow z Trałką na czele
Być zwyciężonym i nie ulec to zwycięstwo, zwyciężyć i spocząć na laurach - to klęska.
Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 14/02/2015 21:20
Jakby nie patrzeć 2 pkt.poszły się jebać ,i nie ważne że Lech grał więcej piłką ,że miał więcej sytuacji itp.Mieli wracać do kartoflandii z podkulonym ogonem ,miało być w Szczecinie święto ........zabrakło kilkadziesiąt sekund ......szkoda...Osobiście jestem niepocieszony żeby nie powiedzieć sfrustrowany .....tak nie może być !!! kurwa nie z Lechem !!!
Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 14/02/2015 21:30
pierwsza sprawa ; golla i hernani dzisiaj wyjątkowo niezle druga ; nie wiem czemu ich skurcze łapią i sił nie mają juz w 60 minucie ?! trzecia ; danielak mam nadzieje ze sie ogarnie bo na razie to przypomina kuna, kamess zreszta to samo - czesto nie potrzebnie drybluje i sam sie gubi czwarta ; PO CO ATAKOWAC CALA DRUZYNA W 94 MINUCIE MECZU JAK MA SIE ZWYCIESTWO NA WYCIAGNIECIE REKI ?
Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 14/02/2015 21:36
Straszny niedosyt pozostaje. Frajersko wypuszczone zwycięstwo z rąk. Stracić gola w doliczonym czasie z kontry 3 na 2, kiedy wcześniej gra się na czas i tańczy przy chorągiewce, to jakiś absurd. Szkoda, że Radek i tego nie wyciągnął
Niemniej remis sprawiedliwy, bo za wiele to my w piłkę w tym meczu nie pograliśmy. Choć były momenty, kiedy nasi piłkarze potrafili po kilkunastu minutach głębokiej defensywy przenieść ciężar gry na połowę rywali i stworzyć kilka niezłych akcji. Niestety brakowało skrzydeł. Wszyscy liczyliśmy na poprawę w tej kwestii, ale tej dzisiaj nie było widać. Kamess miał sporo nieudanych akcji, a Danielak na długo znikał z radaru.
Bardzo dobry mecz Robaka, który wygląda jak z czasów najlepszej formy. Jeździł na tyłku, wymuszał faule, przestawiał rywali i notował dużo udanych zagrań. Dużo lepiej wyglądał od Zwolińskiego, który jedynie kilkakrotnie ładnie utrzymał się przy piłce. Zdecydowanie na plus też Murawski, który harował jak zwykle. Dobrze też wyglądał Rogalski.
W pierwszej połowie bardzo dużo pojedynków wygrywał Golla, w drugiej to nie wyglądało już tak efektownie, ale trzeba przyznać, że nasza para stoperów dawała radę dobrze dzisiaj. Gorzej było na bokach, zwłaszcza po stronie Nunesa, który był często ogrywany. A Lovrencsics jak wszedł, to już kompletny wiatrak z niego robił. Tutaj sytuację poprawiło wejście Matyni. I to, że węgier wtedy już się wyszalał.
Żal straconych punktów, ale i tak nie jest źle. Mimo wszystko to remis z drużyną, która właściwie pod każdym względem jest nr 2 w Polsce (kadra, umiejętności, organizacja, a na koniec zapewne i tabela). Drużyną z którą większość naszych sąsiadów w tabeli też pogubi(ła) punkty.
P.S. Kontrowersyjna sytuacja z tym karnym. Uważam, że słusznie sędzia nie gwizdnął. Formella aktorzył i kładł się już zanim Radek się do niego zbliżył. A czy Radek go tam trącił ręką, to nie sposób ustalić nawet po kilku powtórkach. Więc tym bardziej nie ma się co czepiać sędziego o to.
Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 14/02/2015 22:46
Dodajemy 1 pkt do swojego dorobku. Boli fakt że straciliśmy bramkę w ostatniej minucie, ale tak się zdarza za to ludzie kochają piłkę. Zremisowaliśmy z klubem który wyprzedził nas od dekadę. Nie narzekajmy i doceńmy to ile zdrowia zostawili nasi zawodnicy na boisku. Nie będę nikogo oceniać indywidualnie, zrobię to po meczu z Górnikiem Łęczna. Na pierwszy rzut oka widać progres w defensywie. poprzedniej rundzie w tych trzech meczach ugraliśmy 1 pkt, teraz już mamy ten 1 pkt i dwa mecze do rozegrania w których musimy punktować. Wisła zagrała wczoraj totalne dno. Także sytuacja podobna jest do tej w której w grupie mistrzowskiej z nimi dostaliśmy 5:0 mimo tego że wtedy przed meczem z nami też grali dno. Życzę naszym piłkarzom by odebrali krakusą to co dzisiaj stracili w ostatniej sekundzie spotkania.
„Kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą.”
ławka : Kudła, Walski, Wojtkowski, Kun, i w sumie.. kto tam jeszcze zostal ? na upartego Murawski mlodszy, Obst
oby jednak zaleczyli te urazy !!!
Tu sie własnie kłania głupota w myśli transferowej.Epidemia kupowania pomocników trwa (tej zimy kupiliśmy kolejnych trzech z czego dwoch zagrało w pierwszym składzie i w zasadzie niczego szczególnego nie wnieśli) .Tymczasem wypożycza się Dąbrowskiego i jeszcze bardziej obniża sie pole manewru w obronie. Dopiero pierwszy mecz na wiosnę a prawa obrona ....już bez zawodnika!!!! .Rudol zagrał niezły mecz...ale pauzuje.Frączczak nawet jak ozdrowieje to i tak jest w tym miejscu osłabieniem zespołu.Wdowczyk potrafił tam z musu przesunąć Hernaniego...ale był wtedy Dąbrowski.Po prostu" ręce składają się do oklasków za takie pomysły". Co do meczu z Pyrami....to prawda jest taka że graliśmy taktyka jaka była na Legię.Wszystko wyglądało podobnie tylko wynik gorszy.Pytanie jak zagramy w spotkaniach gdzie to my musimy grac w piłkę. Świetny mecz Golli i Hernaniego.Bardzo dobry Murawskiego i Rudola.Cały zespół defensywnie zagrał dobrze...ale w ofensywie prezentujemy "kompletne zero".Gol ze stałego fragmentu i sytuacja Robaka tez...z akcji (nawet kontry) nie stworzylismy nic!!!.
Wynik raczej sprawiedliwy bo Lech stworzyl sobie wiecej klarownych sytuacji od nas i tylko interwencje Radka nas uchronily przed wczesniejsza strata tej bramki..
HATER MODE ON :
Co do feralnej 93 minuty to zadam tylko kilka retorycznych pytan...
- Skad sedzia Musial wytrzasnal 4 minuty doliczonego czasu gry ?? - Dlaczego trener lub asystent nie wydali polecen zeby na naszej polowie zostalo 4-5 lub nawet 6 Naszych graczy ? - To samo tyczy sie zawdonikow czemu nie komunikowali sie ze soba zeby jeszcze ktos zostal na naszej polowie przy tej feralnej bramce... - Czemu nikt nie skasowal tej akcji nawet za cene czerwonej kartki.. - Stoper Lecha przebeiga cala dlugosc boiska i strzela nam bramke.... - Radek czemu nie wybiles pilki do boku ....
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.