Autor
Wiadomość
   Hyde Park -> Topic o polityce? << początek   < poprzednia   l   następna >   ostatnia >>     idź na dół   
Pszczółek
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7607 dni

**




Odp: Topic o polityce? - 31/08/2010 17:37

  sajgonka napisał:  

  eM napisał:  


lol



PIS juz sie skonczyl kolezko nie masz co sie spuszczac nad tym juz nie mozesz przebolec ze jestescie w odwrocie i Platforma jest gora. zazdrosc w oczy kłuje?



W sporu kwestiach z eM sie nie zgadzam, ale to co tutaj teraz przeczytalem to poziomem retoryki i inteligencji ma u mnie ... 1 miejsce


Fan Club Kamień Pomorski
AP Gryf Kamień Pomorski
avelyn
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7801 dni




Odp: Topic o polityce? - 31/08/2010 18:37

  Pszczółek napisał:  

  eM napisał:  

  Pszczółek napisał:  

oj ta wspaniała niezależna zapomniała przypadkiem wspomnieć co wydarzyło potem...
http://www.youtube.com/watch?v=RPp4CkNUIzs



Oj , ta wspaniała Henia Krzywonos która ''broni'' ducha ''Solidarnosci''. Widać Donkowi brakło odwagi i argumentów , musiał wypuscić do ataku zawodnika z wagi cięzkiej. Szkoda tylko że ta kobiecina bełkotała takie glupoty że aż zal sluchać. Na szczescie została szybko sprowadzona na ziemie konkretna ripostą Jarka .Zapomniałeś przypadkiem wspomnieć o tym ''wydarzeniu bo nie widzę żadnego linka ;) Cóż , nie ważne co mówią , ważne zeby gadali , przynajmniej cały swiat dowiedział się kim jest osoba która zatrzymała komunikację 30 lat temu , dobra autopromocja , wzrosnie sprzedaż jej ksiązki ;)




Glupoty to belkotal Kaczynski, jego wypowiedz najlepiej podsumowal Frasyniuk, Jarek nie p.... Ciebie tam nie było.

Jaka jego świetna riposta zbełkotanie zdania o tym, ze źle go zrozumiała? To chyba większość wyborcza Polski go nie rozumie. A co do ksiązki to w materiałach prasowych pis wam cos po przekrecali bo ona ksiazki nie napisala, tylko napisano o niej... Jesli dzieki temu ma wzrosnac sprzedaz tej ksiazki to bardzo dobrze niech wiecej osob ja przeczyta co na prawde sie dzialo w sierpniu 1980.

Abp Goclowski dzisiaj stwierdzil ze miala ona prawo tak powiedziec, a tezy ktore sformulowala byly dramtycznie prawdziwe, no tak, ale on tez jest ze swity Tuska bo kolo niego siedzial.

Dzisiejsze i wczorajsze obchody pokazały jak dzisiejsza Solidarność zeszła na psy.



ogolnie fajnie to wczoraj wyrezyserowali pokazujac, ze dawna działaczka (?) (nota bene raczej wiekszosc spoleczenestwa teraz dowiedziala sie o jej istnieniu) spontanicznie wchodzi na mownice i "jedzie fristajlem". Szkoda, ze zapomniali dodać, ze jest byla w komitecie honorowym bronka ;]


Jeśli historia mogłaby nas czegokolwiek nauczyć, to niewątpliwie tego, że żaden naród nie stworzył wyższej cywilizacji bez poszanowania prawa do posiadania własności prywatnej
Ludwig von Mises
eM
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6690 dni

**




Odp: Topic o polityce? - 31/08/2010 21:23

  Pszczółek napisał:  

Glupoty to belkotal Kaczynski, jego wypowiedz najlepiej podsumowal Frasyniuk, Jarek nie p.... Ciebie tam nie było.



Frasyniuk? To ten sam przyglup który chcial zlikwidować swieto 11 listopada? Ten wielki ''opozycjonista'' który niedawno stwierdził że odbieranie emerytur esbekom to ''głupi odwet''.Wstydu nie ma. Niech lepiej on nie pierdoli ,bo z takim podejsciem już dawno powinien zniknąć ze swiata polityki razem z Bolkiem i resztą SB-eckich zdrajców.


  Pszczółek napisał:  
Jaka jego świetna riposta zbełkotanie zdania o tym, ze źle go zrozumiała? To chyba większość wyborcza Polski go nie rozumie.



W ostatnich wyborach 7 milionów jednak go zrozumiala. Dla Ciebie widać jeszcze zbyt wysokie progi ale moze kiedyś zaczniesz myslec , najpierw jednak odstaw Wyborczą na bok ;)


  avelyn napisał:  
]ogolnie fajnie to wczoraj wyrezyserowali pokazujac, ze dawna działaczka (?) (nota bene raczej wiekszosc spoleczenestwa teraz dowiedziala sie o jej istnieniu) spontanicznie wchodzi na mownice i "jedzie fristajlem". Szkoda, ze zapomniali dodać, ze jest byla w komitecie honorowym bronka ;]



Taa , ale lemingi się jarają lol

Tutaj coś jeszcze w tym temacie:

"Spontaniczna akcja" Pani Heńki


  sajgonka napisał:  
PIS juz sie skonczyl kolezko nie masz co sie spuszczac nad tym juz nie mozesz przebolec ze jestescie w odwrocie i Platforma jest gora. zazdrosc w oczy kłuje?



Siema młynek12 stary gejowski dupcyngierze! Gdzieś ty kurwa się podziewał przez ostatnie miesiące? lol


Janek80
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6048 dni




Odp: Topic o polityce? - 31/08/2010 21:25

  Pszczółek napisał:  

  eM napisał:  

  Pszczółek napisał:  

oj ta wspaniała niezależna zapomniała przypadkiem wspomnieć co wydarzyło potem...
http://www.youtube.com/watch?v=RPp4CkNUIzs



Oj , ta wspaniała Henia Krzywonos która ''broni'' ducha ''Solidarnosci''. Widać Donkowi brakło odwagi i argumentów , musiał wypuscić do ataku zawodnika z wagi cięzkiej. Szkoda tylko że ta kobiecina bełkotała takie glupoty że aż zal sluchać. Na szczescie została szybko sprowadzona na ziemie konkretna ripostą Jarka .Zapomniałeś przypadkiem wspomnieć o tym ''wydarzeniu bo nie widzę żadnego linka ;) Cóż , nie ważne co mówią , ważne zeby gadali , przynajmniej cały swiat dowiedział się kim jest osoba która zatrzymała komunikację 30 lat temu , dobra autopromocja , wzrosnie sprzedaż jej ksiązki ;)




Glupoty to belkotal Kaczynski, jego wypowiedz najlepiej podsumowal Frasyniuk, Jarek nie p.... Ciebie tam nie było.

Jaka jego świetna riposta zbełkotanie zdania o tym, ze źle go zrozumiała? To chyba większość wyborcza Polski go nie rozumie. A co do ksiązki to w materiałach prasowych pis wam cos po przekrecali bo ona ksiazki nie napisala, tylko napisano o niej... Jesli dzieki temu ma wzrosnac sprzedaz tej ksiazki to bardzo dobrze niech wiecej osob ja przeczyta co na prawde sie dzialo w sierpniu 1980.

Abp Goclowski dzisiaj stwierdzil ze miala ona prawo tak powiedziec, a tezy ktore sformulowala byly dramtycznie prawdziwe, no tak, ale on tez jest ze swity Tuska bo kolo niego siedzial.

Dzisiejsze i wczorajsze obchody pokazały jak dzisiejsza Solidarność zeszła na psy.



Dla mnie ta cała solidarność zawsze była na takim poziomie, więc nie musiała spadać. Jak ważna była widać po obecności, a raczej jej braku jakiś przedstawicieli z zagranicy. Wychodzi na to, że solidarność to w sumie mało istotna była i jest dla nich. W sumie swoje zadanie na rzecz zachodu wykonała jak pajacyk, oddając niemal cały majątek i gospodarkę Polski w jego ręce, otwierając przed zachodem olbrzymi rynek zbytu na wszelkie towary, których zachód nie miał już gdzie wypychać, a Polska była wówczas zapewne bardzo chłonna. Na pewno był to dla niego świetny interes, a jak wiadomo zazwyczaj chodzi o biznes, zyski i pieniądze a przedstawiane idee demokracji, wolności są raczej tylko przykrywką :)


tomek77
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 5976 dni




Odp: Topic o polityce? - 31/08/2010 21:35
Jak czytam niektóre wypociny, to boję się, że za 10 lat będziemy czcić Kaczyńskich jako przywódców Solidarności, architektów porozumień sierpniowych i ojców założycieli związku... Jak widać obłudna kampania wyborcza Kaczyńskiego nie dość, że nie otworzyła oczy niektórym, to jeszcze bardziej je zamknęła...


"MY PORTOWCY, MY PORTOWCY NASZ CHARAKTER SIŁĄ JEST!!!"
Szymen
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 5827 dni

**




Odp: Topic o polityce? - 31/08/2010 21:36

  Pszczółek napisał:  

  sajgonka napisał:  

  eM napisał:  


lol



PIS juz sie skonczyl kolezko nie masz co sie spuszczac nad tym juz nie mozesz przebolec ze jestescie w odwrocie i Platforma jest gora. zazdrosc w oczy kłuje?



W sporu kwestiach z eM sie nie zgadzam, ale to co tutaj teraz przeczytalem to poziomem retoryki i inteligencji ma u mnie ... 1 miejsce



Nie ma co odpowiadać prowokatorowi. eM podbij na gg(w profilu) albo [email protected] :)


avelyn
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7801 dni




Odp: Topic o polityce? - 01/09/2010 00:14

  eM napisał:  

Taa , ale lemingi się jarają lol





lhttp://www.facebook.com/pages/Henryka-Krzywonos-Strycharska/114660466795 jak sie czyta co ludzie na facebooku wypisuja to normalnie zal dupe sciska ;]



  "tomek77" napisał:  

Jak czytam niektóre wypociny, to boję się, że za 10 lat będziemy czcić Kaczyńskich jako przywódców Solidarności, architektów porozumień sierpniowych i ojców założycieli związku... Jak widać obłudna kampania wyborcza Kaczyńskiego nie dość, że nie otworzyła oczy niektórym, to jeszcze bardziej je zamknęła...



no przeciez tak bylo, nie pamietasz?:P


Jeśli historia mogłaby nas czegokolwiek nauczyć, to niewątpliwie tego, że żaden naród nie stworzył wyższej cywilizacji bez poszanowania prawa do posiadania własności prywatnej
Ludwig von Mises
J.
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 5391 dni

*




Odp: Topic o polityce? - 01/09/2010 01:29
Trochę się nazbierało postów, więc czas na moją replikę.


  śmielaq89 napisał:  
Super.. ciekawe jak długo jeszcze będziemy się licytować kto lepiej i głośniej gwizdał albo klaskał. To domena ludzi małych, i nie chodzi o wzrost oczywiście. Poza tym to kwestia kultury, której brakuje zarówno po jednej jak i po drugiej stronie.



Nikt się nie licytuje. Solidarność to Związek Pracowniczy. Takim był, o prawa pracownicze walczył (takim przestał być, gdy włączono go do gry politycznej jako AWS - notabene wtedy Komorowskiemu nie przeszkadzało, że jest posłem tej listy i, że Solidarność jest zaangażowana w walkę polityczną), i takim jest w końcu teraz. Wczoraj na sali w większości byli działacze zgromadzili się, żeby uczcić wydarzenia sprzed 30 lat. Wyszedł premier, i pouczał zasłużonych związkowców (tam nie było do cholery przypadkowych ludzi, to był zjazd rocznicowy, tam byli ludzie, którzy byli 30 lat temu w Stoczni!!). Jaka mogła być inna reakcja na słowa rudego chłoptasia bez jajek, niźli gwizdy? Przecież on w 80' roku malował kominy - tyle miał wspólnego ze Stocznią. Ba! Przeszkadzał nawet Solidarności, współtworząc na chwile jakiś konkurencyjny ruch, który się nie przebił, więc zwęszył interes w "S". Komorowski podobnie, był szarym działaczem. Dziś obydwu próbuje się gloryfikować. Co za bzdury.


  Pszczółek napisał:  
Glupoty to belkotal Kaczynski, jego wypowiedz najlepiej podsumowal Frasyniuk, Jarek nie p.... Ciebie tam nie było.

Jaka jego świetna riposta zbełkotanie zdania o tym, ze źle go zrozumiała? To chyba większość wyborcza Polski go nie rozumie. A co do ksiązki to w materiałach prasowych pis wam cos po przekrecali bo ona ksiazki nie napisala, tylko napisano o niej... Jesli dzieki temu ma wzrosnac sprzedaz tej ksiazki to bardzo dobrze niech wiecej osob ja przeczyta co na prawde sie dzialo w sierpniu 1980.

Abp Goclowski dzisiaj stwierdzil ze miala ona prawo tak powiedziec, a tezy ktore sformulowala byly dramtycznie prawdziwe, no tak, ale on tez jest ze swity Tuska bo kolo niego siedzial.

Dzisiejsze i wczorajsze obchody pokazały jak dzisiejsza Solidarność zeszła na psy.



Frasyniuk jakimś dziwnym trafem zapomniał, że strajkujący w stoczni żądali wypuszczenia więźniów politycznych: Moczulskiego, Michnika i Jarosława Kaczyńskiego. Strasznie mnie wkurwia, że próbuje się deprecjonować rolę braci Kaczyńskich (a jest to rola nie do przecenienia!!), a gloryfikuje się Tusków, Komorowskich. Dziennikarze zaczynają pisać historie i widzę, że różne Pszczółki to łykają. Nie mówię, już o tym, jak traktuje się małżeństwo Gwiazdów (także rola nie do przecenienia), Wyszkowskiego (mówiąc o nim oszołom, dlatego, bo potrafił przez lata badać sprawę TW "Bolka"), wielu innych działaczy; czy jak traktowano panią Anne Walentynowicz - WIELKĄ LEGENDĘ, żyjącą przez wiele lat III RP, za głodową emeryturę, nie starczającą na leki ani na jedzenie. L. Kaczyński był jedną z kluczowych postaci i nie musicie słuchać mnie - zobaczcie sobie spot wyborczy Lecha Kaczyńskiego z 2005 roku, gdy Bogdan Borusewicz - dzisiejszy platformowy autorytet - wypowiada słowa o Kaczyńskim: "Lech był jednym z filarów podziemia w Gdańsku, o jego roli może świadczyć wściekłość SB". Podobnie jego brat. Umniejszanie ich zasług jest rzeczą skandaliczną.

O Gocłowskim szkoda gadać po prostu, bo jest on tak strasznie apolityczny, że prócz Platformy nie widzi innej partii. Biskup, który przez lata gnoił z zazdrości jednego z najbardziej zasłużonych kapłanów Solidarności - ks. Henryka Jankowskiego - nie może być uznany za wiarygodnego. Dziś za to były inne słowa - abp. Głódzia - z goła odmienne. Ale pewnie segregujesz - Gocłowski dobry bo z Wyborczej, Głódź oszołom Rydzyka.

A Solidarność wcale nie zeszła na psy, właśnie wczorjaszymi obchodami pokazała jaka jest silna. I nie zmieni tego ani krzyk związanej z Platformą i Salonem III RP pani Krzywonos, ani próby przekłamywania informacji przez TVN'y. Piękne przemówienie Śniadka, i jasne, wyraźne zachowanie Solidarności. Ich nie obchodzi czy zostaną pokazani jak oszołomy, bo wiedzą, że stoją po tej samej stronie co 30 lat temu.



  Janek44 napisał:  
[Dla mnie ta cała solidarność zawsze była na takim poziomie, więc nie musiała spadać. Jak ważna była widać po obecności, a raczej jej braku jakiś przedstawicieli z zagranicy. Wychodzi na to, że solidarność to w sumie mało istotna była i jest dla nich. W sumie swoje zadanie na rzecz zachodu wykonała jak pajacyk, oddając niemal cały majątek i gospodarkę Polski w jego ręce, otwierając przed zachodem olbrzymi rynek zbytu na wszelkie towary, których zachód nie miał już gdzie wypychać, a Polska była wówczas zapewne bardzo chłonna. Na pewno był to dla niego świetny interes, a jak wiadomo zazwyczaj chodzi o biznes, zyski i pieniądze a przedstawiane idee demokracji, wolności są raczej tylko przykrywką :)



Ale Zachód jak zwykle ma nas w dupie. Tak jak miał podczas pogrzebu. No ale co to ma do rzeczy? Przemiany zaczęły się w Polsce, i "S" była ważna, więc gamoniu nie przekłamuj historii, bo przekłamywanie, to jak zarażanie HIV'em. Siadaj do książek porządnych, rzetelnych, niezależnych historyków i do nauki! I to nie "S" jak pajacyk wykonała zadanie na rzecz zachodu, tylko ludzie, którzy na Solidarności się wykreowali, i którzy sprzeniewierzyli się ideałom prawdziwej "S". Przecież Śniadek powiedział, że wiele z postulatów Sierpnia'80 nadal jest aktualnych i nadal trzeba o nie walczyć.



  tomek77 napisał:  
Jak czytam niektóre wypociny, to boję się, że za 10 lat będziemy czcić Kaczyńskich jako przywódców Solidarności, architektów porozumień sierpniowych i ojców założycieli związku... Jak widać obłudna kampania wyborcza Kaczyńskiego nie dość, że nie otworzyła oczy niektórym, to jeszcze bardziej je zamknęła...



A kogo chcesz czcić jako przywódców Solidarności? TW "Bolka"? Borusewicza skaczącego z partii do partii, zmieniającego co chwila poglądy? Tuska i Komorowskiego? Czerwonego Adama "OdpieprzcieSięOdGenerała" Michnika? Hmmm? Ty też, siadaj jeszcze raz nad historią najnowszą, może coś z Ciebie będzie.


zostawiam więzy, wola odzyskała niepodległość
siłę i pewność, jeśli czujesz to chodź ze mną
jak nie zostawiam na którymś przystanku strach
i tych słabych, co marzenia umieją spełnić tylko w snach
Janek80
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6048 dni




Odp: Topic o polityce? - 01/09/2010 07:42

  Jeran napisał:  
Trochę się nazbierało postów, więc czas na moją replikę.


  śmielaq89 napisał:  
Super.. ciekawe jak długo jeszcze będziemy się licytować kto lepiej i głośniej gwizdał albo klaskał. To domena ludzi małych, i nie chodzi o wzrost oczywiście. Poza tym to kwestia kultury, której brakuje zarówno po jednej jak i po drugiej stronie.



Nikt się nie licytuje. Solidarność to Związek Pracowniczy. Takim był, o prawa pracownicze walczył (takim przestał być, gdy włączono go do gry politycznej jako AWS - notabene wtedy Komorowskiemu nie przeszkadzało, że jest posłem tej listy i, że Solidarność jest zaangażowana w walkę polityczną), i takim jest w końcu teraz. Wczoraj na sali w większości byli działacze zgromadzili się, żeby uczcić wydarzenia sprzed 30 lat. Wyszedł premier, i pouczał zasłużonych związkowców (tam nie było do cholery przypadkowych ludzi, to był zjazd rocznicowy, tam byli ludzie, którzy byli 30 lat temu w Stoczni!!). Jaka mogła być inna reakcja na słowa rudego chłoptasia bez jajek, niźli gwizdy? Przecież on w 80' roku malował kominy - tyle miał wspólnego ze Stocznią. Ba! Przeszkadzał nawet Solidarności, współtworząc na chwile jakiś konkurencyjny ruch, który się nie przebił, więc zwęszył interes w "S". Komorowski podobnie, był szarym działaczem. Dziś obydwu próbuje się gloryfikować. Co za bzdury.


  Pszczółek napisał:  
Glupoty to belkotal Kaczynski, jego wypowiedz najlepiej podsumowal Frasyniuk, Jarek nie p.... Ciebie tam nie było.

Jaka jego świetna riposta zbełkotanie zdania o tym, ze źle go zrozumiała? To chyba większość wyborcza Polski go nie rozumie. A co do ksiązki to w materiałach prasowych pis wam cos po przekrecali bo ona ksiazki nie napisala, tylko napisano o niej... Jesli dzieki temu ma wzrosnac sprzedaz tej ksiazki to bardzo dobrze niech wiecej osob ja przeczyta co na prawde sie dzialo w sierpniu 1980.

Abp Goclowski dzisiaj stwierdzil ze miala ona prawo tak powiedziec, a tezy ktore sformulowala byly dramtycznie prawdziwe, no tak, ale on tez jest ze swity Tuska bo kolo niego siedzial.

Dzisiejsze i wczorajsze obchody pokazały jak dzisiejsza Solidarność zeszła na psy.



Frasyniuk jakimś dziwnym trafem zapomniał, że strajkujący w stoczni żądali wypuszczenia więźniów politycznych: Moczulskiego, Michnika i Jarosława Kaczyńskiego. Strasznie mnie wkurwia, że próbuje się deprecjonować rolę braci Kaczyńskich (a jest to rola nie do przecenienia!!), a gloryfikuje się Tusków, Komorowskich. Dziennikarze zaczynają pisać historie i widzę, że różne Pszczółki to łykają. Nie mówię, już o tym, jak traktuje się małżeństwo Gwiazdów (także rola nie do przecenienia), Wyszkowskiego (mówiąc o nim oszołom, dlatego, bo potrafił przez lata badać sprawę TW "Bolka"), wielu innych działaczy; czy jak traktowano panią Anne Walentynowicz - WIELKĄ LEGENDĘ, żyjącą przez wiele lat III RP, za głodową emeryturę, nie starczającą na leki ani na jedzenie. L. Kaczyński był jedną z kluczowych postaci i nie musicie słuchać mnie - zobaczcie sobie spot wyborczy Lecha Kaczyńskiego z 2005 roku, gdy Bogdan Borusewicz - dzisiejszy platformowy autorytet - wypowiada słowa o Kaczyńskim: "Lech był jednym z filarów podziemia w Gdańsku, o jego roli może świadczyć wściekłość SB". Podobnie jego brat. Umniejszanie ich zasług jest rzeczą skandaliczną.

O Gocłowskim szkoda gadać po prostu, bo jest on tak strasznie apolityczny, że prócz Platformy nie widzi innej partii. Biskup, który przez lata gnoił z zazdrości jednego z najbardziej zasłużonych kapłanów Solidarności - ks. Henryka Jankowskiego - nie może być uznany za wiarygodnego. Dziś za to były inne słowa - abp. Głódzia - z goła odmienne. Ale pewnie segregujesz - Gocłowski dobry bo z Wyborczej, Głódź oszołom Rydzyka.

A Solidarność wcale nie zeszła na psy, właśnie wczorjaszymi obchodami pokazała jaka jest silna. I nie zmieni tego ani krzyk związanej z Platformą i Salonem III RP pani Krzywonos, ani próby przekłamywania informacji przez TVN'y. Piękne przemówienie Śniadka, i jasne, wyraźne zachowanie Solidarności. Ich nie obchodzi czy zostaną pokazani jak oszołomy, bo wiedzą, że stoją po tej samej stronie co 30 lat temu.



  Janek44 napisał:  
[Dla mnie ta cała solidarność zawsze była na takim poziomie, więc nie musiała spadać. Jak ważna była widać po obecności, a raczej jej braku jakiś przedstawicieli z zagranicy. Wychodzi na to, że solidarność to w sumie mało istotna była i jest dla nich. W sumie swoje zadanie na rzecz zachodu wykonała jak pajacyk, oddając niemal cały majątek i gospodarkę Polski w jego ręce, otwierając przed zachodem olbrzymi rynek zbytu na wszelkie towary, których zachód nie miał już gdzie wypychać, a Polska była wówczas zapewne bardzo chłonna. Na pewno był to dla niego świetny interes, a jak wiadomo zazwyczaj chodzi o biznes, zyski i pieniądze a przedstawiane idee demokracji, wolności są raczej tylko przykrywką :)



Ale Zachód jak zwykle ma nas w dupie. Tak jak miał podczas pogrzebu. No ale co to ma do rzeczy? Przemiany zaczęły się w Polsce, i "S" była ważna, więc gamoniu nie przekłamuj historii, bo przekłamywanie, to jak zarażanie HIV'em. Siadaj do książek porządnych, rzetelnych, niezależnych historyków i do nauki! I to nie "S" jak pajacyk wykonała zadanie na rzecz zachodu, tylko ludzie, którzy na Solidarności się wykreowali, i którzy sprzeniewierzyli się ideałom prawdziwej "S". Przecież Śniadek powiedział, że wiele z postulatów Sierpnia'80 nadal jest aktualnych i nadal trzeba o nie walczyć..




Mógłbyś zachować jakąś kulturę rozmowy bez wyzwisk. Historia zawsze jest zakłamana i nieobiektywna, bo każdy widzieć może ją inaczej, więc moim zdaniem to ty ją przekłamujesz. Przecież wiadomo, że Solidarność działała za pieniądze z Ameryki w jej interesie i była głównie jej pajacykiem. Nie wyobrażaj sobie, że jak przeczytasz różne książki o historii to taki mądry się staniesz, bo żadna książka nie jest do końca obiektywna, no ale według ciebie pewnie tam jest pisana ta jedyna słuszna i prawdziwa wersja historii. To taka nasza polska wada, że bardzo lubimy przeceniać i zbytnio uwzniaślać swoje dokonania i znaczenie, dlatego też pewnie inni nas ignorują. A jaka jest Solidarność to widać nawet teraz najlepsza do kłótni i niszczenia, a niemal nie zdolna do jakiegoś wspólnego konstruktywnego działania.

Ostatnio edytowany przez: Janek80, 2 września 2010, 14:28 [1 raz(y)]



Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7280 dni




Odp: Topic o polityce? - 01/09/2010 08:45
Jeran nie o to mi chodziło. Czy gwizdanie to przejaw kultury ? Czy tak zachowują się normalni ludzie ? Sami sobie dają świadectwo.. Działacze wyszli z założenia, że PO jest zła to my będziemy jeszcze gorsi. Nie tędy droga. Na razie to wygląda tak, że jedni robią na złość drugim i wzajemnie się nakręcają. Jeśli chce być się lepszym to nie można zachowywać się tak samo jak "przeciwnik". Ktoś się zachował jak frajer, to trzeba być mądrzejszym.. Dlatego właśnie brzydzą mnie obie strony tego śmiesznego sporu. Sporu w tej chwili tak naprawdę o nic.


Pogoń to barwy, historia, stadion, klimat - POGOŃ TO MY! || Hala Madrid!
D.
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6215 dni




Odp: Topic o polityce? - 01/09/2010 10:14
http://www.youtube.com/watch?v=1gesyEbFY6I

Aż dziw, że coś takiego mogło zostać puszczone w TVP a jednak - niestety program zbyt niewygodny się okazał...


Wszyscy co nam źle życzyli, mówili byśmy skończyli
to w tej chwili zobaczyli jak bardzo się pomylili

Obrazek gif wstawiony na forum
eM
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6690 dni

**




Odp: Topic o polityce? - 01/09/2010 13:37

  Cytat:  
Krzywonos kłamie

Henryka Krzywonos zarzuciła Jarosławowi Kaczyńskiemu, że skłamał twierdząc, iż podczas Wielkiego Strajku Lech Kaczyński wywierał presję na członków Komisji Ekspertów, by podporządkowali się woli strajkujących i zrezygnowali z projektu wypracowania ugody akceptującej ramy komunistycznego ruchu związkowego (CRZZ). Krzywonos (a także inni koncesjonowani przez dominujące media działacze) twierdzą, że pomiędzy MKS i strajkującymi z jednej strony, a doradcami z drugiej nie było żadnego sporu w kwestii żądania wolnych związków zawodowych.


Tadeusz Mazowiecki z kolegami przyjechali do Stoczni z zamiarem namówienia strajkujących do odstąpienia od postulatu nr. 1 czyli WZZ i zadowolenia się demokratycznymi wyborami w ramach CRZZ. Rozmawiałem z Mazowieckim zaraz po jego przybyciu do Sali BHP i wskazał mi właśnie taką granicę pisząc na kartce różne możliwości. Takie stanowisko doradców potwierdzają dokumenty dostępne w IPN. Wie to każdy, kto był wtedy w Stoczni i kto wykazuje minimalne zainteresowanie dla opublikowanych już opracowań tematu. Henryka spędzała w Stoczni sporo czasu, ale nie zawsze była w stanie, powiedzmy, rejestrować sytuację i musiałem nawet w takiej sprawie ostro interweniować.

Dlatego nie zwracam się Henryki, a wzywam do zabrania głosu jej przyjaciela i sponsora - Bogdana Borusewicza, bo to on ustalał z Lechem Kaczyńskim sposoby nacisku na doradców. To Borusewicz nazwał doradców "różowymi pająkami" wskazując w ten sposób, że tylko niewiele różnią się od "czerwonych pająków", czyli komunistów. To Borusewicz (wspomagany przez Konrada Bielińskiego) na posiedzenie Komitetu Strajkowego w Stoczni Gdańskiej tak ostro atakował doradców, że Bohdan Cywiński chciał natychmiast opuścić Stocznię. To Borusewicz z Jackiem Kuroniem (wspomagany przez Adama Michnika i całą Kuroniadę) już po strajku zwalczał doradców, jako ugodowców realizującym interesy własne, a nie Solidarności.

Henryka Krzywonos nie odróżnia lojalności wobec "Solidarności" od ambicji własnych, ale mam nadzieję, że Bogdan Borusewicz, Konrad Bieliński, Adam Michnik i inni będą mieli odwagę zaświadczyć, że Lech Kaczyński reprezentował wobec doradców stanowisko WZZ i KSS "KOR''.

http://www.wyszkowski.com.pl/index.php/artykuy/26/1569-krzywonos-kamie



Pszczółek
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7607 dni

**




Odp: Topic o polityce? - 01/09/2010 15:35

  Jeran napisał:  


Frasyniuk jakimś dziwnym trafem zapomniał, że strajkujący w stoczni żądali wypuszczenia więźniów politycznych: Moczulskiego, Michnika i Jarosława Kaczyńskiego. Strasznie mnie wkurwia, że próbuje się deprecjonować rolę braci Kaczyńskich (a jest to rola nie do przecenienia!!), a gloryfikuje się Tusków, Komorowskich. Dziennikarze zaczynają pisać historie i widzę, że różne Pszczółki to łykają. Nie mówię, już o tym, jak traktuje się małżeństwo Gwiazdów (także rola nie do przecenienia), Wyszkowskiego (mówiąc o nim oszołom, dlatego, bo potrafił przez lata badać sprawę TW "Bolka"), wielu innych działaczy; czy jak traktowano panią Anne Walentynowicz - WIELKĄ LEGENDĘ, żyjącą przez wiele lat III RP, za głodową emeryturę, nie starczającą na leki ani na jedzenie. L. Kaczyński był jedną z kluczowych postaci i nie musicie słuchać mnie - zobaczcie sobie spot wyborczy Lecha Kaczyńskiego z 2005 roku, gdy Bogdan Borusewicz - dzisiejszy platformowy autorytet - wypowiada słowa o Kaczyńskim: "Lech był jednym z filarów podziemia w Gdańsku, o jego roli może świadczyć wściekłość SB". Podobnie jego brat. Umniejszanie ich zasług jest rzeczą skandaliczną.



Jarosław Kaczyński w sierpniu 80 nie był więźniem politycznym. Został jedynie zatrzymany na 48h w czasie podpisywania porozumień sierpniowych.

Tekst Rzeczpospolitej:
"30 sierpnia 1980 roku SB aresztowała na 48 godzin uczestników narady u Jacka Kuronia. Był wśród nich Jarosław Kaczyński, ale w jego aktach również ten fakt nie został odnotowany." - u tego zdrajcy Kuronia....Widać SB nie poznała się wtedy na wielkim wodzu. Prawdą jest, że Kaczyński w tamtym czasie jeździł do Wrocławia, działał w opozycji, zajmował się badaniem morderstw SB i milicji, ale nie pełnił znaczącej roli... był jednym z wielu Polaków działających wtedy w opozycji

Jaka była rola Lecha Kaczńskiego w sierpniu 1980:
Według historyka prof. Andrzeja Paczkowskiego Lech Kaczyński nie był członkiem zespołu doradców Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego w Stoczni Gdańskiej i nie odegrał znaczącej roli w negocjacjach strajkowych w sierpniu 1980 r. Paczkowski przypomniał, że podczas strajków sierpniowych działał zespół doradców zaakceptowany przez cały MKS oraz przedstawiony delegacji rządowej i w nim - dodał - Lecha Kaczyńskiego nie było. - Lech Kaczyński był na terenie stoczni, miał tam dużo swoich poprzednich kontaktów, ale w formalnych negocjacjach udziału nie brał - przypomniał.

Historyk zwrócił jednak uwagę, że zmarły prezydent odgrywał ważną rolę przed Sierpniem'80, gdy jako specjalista od prawa pracy uczył robotników, członków Wolnych Związków Zawodowych, kodeksu pracy i korzystania z niego. - Po powstaniu WZZ, szkoląc i uświadamiając robotników, odgrywał bardzo ważną rolę, bo nie było drugiego specjalisty od prawa pracy w ówczesnej opozycji - powiedział Paczkowski.

Nie widziałem, żeby tutaj ktoś gloryfikował Tuska i Komorowskiego, a właśnie wy gloryfikujecie Kaczyńskich. Niedługo dowiemy się, że to tylko oni obalili komunizm.


  Jeran napisał:  

O Gocłowskim szkoda gadać po prostu, bo jest on tak strasznie apolityczny, że prócz Platformy nie widzi innej partii. Biskup, który przez lata gnoił z zazdrości jednego z najbardziej zasłużonych kapłanów Solidarności - ks. Henryka Jankowskiego - nie może być uznany za wiarygodnego. Dziś za to były inne słowa - abp. Głódzia - z goła odmienne. Ale pewnie segregujesz - Gocłowski dobry bo z Wyborczej, Głódź oszołom Rydzyka.



Abp Gocłowski nie jest redaktorem Gazety Wyborczej i traktuje go na równi jak Głódzia. Jest hierarchą kościelnym, ale widać to Ty traktujesz osoby etykietą dobry przepraszam Polak nie Polak...


  Jeran napisał:  


A Solidarność wcale nie zeszła na psy, właśnie wczorjaszymi obchodami pokazała jaka jest silna. I nie zmieni tego ani krzyk związanej z Platformą i Salonem III RP pani Krzywonos, ani próby przekłamywania informacji przez TVN'y. Piękne przemówienie Śniadka, i jasne, wyraźne zachowanie Solidarności. Ich nie obchodzi czy zostaną pokazani jak oszołomy, bo wiedzą, że stoją po tej samej stronie co 30 lat temu.




W Tvn okurat mozna było obejrzeć całe wystąpienia wszystkich osób. W przeciwieństwie do wiadomości TVP gdzie wycięto pierwsze zdanie Krzywonos i nie wspominano, że przed nią mówił Kaczyński i wyglądało jakby słowa kierowała do Tuska...



  Jeran napisał:  


A kogo chcesz czcić jako przywódców Solidarności? TW "Bolka"? Borusewicza skaczącego z partii do partii, zmieniającego co chwila poglądy? Tuska i Komorowskiego? Czerwonego Adama "OdpieprzcieSięOdGenerała" Michnika? Hmmm? Ty też, siadaj jeszcze raz nad historią najnowszą, może coś z Ciebie będzie.



[/cytat]
To ze Boruszewicz zmienia partie nie zmienia jednego, że bez niego oraz Jerzego Borowczaka, Bogdan Felskiego i Ludwik Prądzyńskiego ten strajk w stoczni by się nie zaczął. Oni oraz Henryka Krzywonos, Ewa Osowska, Alina Pienkowska i Anna Walentynowicz to są prawdziwi bohaterzy tamtych dni w samej stoczni a w kraju było ich wielu. To, że są (byli) po innych stronach politycznych tego nie zmieni. Wałęsa to inna bajka ma nie jasną przeszłość, w czasie strajku zachowywał się dziwnie, chciał jego zakończenia po 3 dniach i osobiście go nie lubie szczególnie od początku lat 90-tych jak to mu przypisywano obalenie komunizmu bo zrobił to cały naród, miałem do niego awersję jak wtedy jeszcze bracia Kaczyńscy się nim bratali...

Jeran i eM nie rozumiem jednego dlaczego wtedy, gdy Walentynowicz otwarcie mówiła o nim esSBek i nie chciała mieć z nim nic wspólnego bracia Kaczyński jedli mu z ręki, obrazili się od niego dopiero jak odsunął ich od władzy. Możecie mi to wytłumaczyć? Bo analizując to i obecne zachowanie Jarka nasuwa mi się myśl, nie ważne jak, z kim, w jaki sposón byle do władzy...


Fan Club Kamień Pomorski
AP Gryf Kamień Pomorski
Olaf
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7806 dni




Odp: Topic o polityce? - 02/09/2010 16:10
Tak z innej beczki


  Cytat:  
Więcej imigrantów do Polski. Jako pomoc południu Europy
Polska chce pomóc najbardziej obleganym przez imigrantów krajom Unii Europejskiej i razem m.in. z Francją, Wielką Brytanią, Niemcami, Słowacją oraz Słowenią weźmie udział w unijnym programie relokacji imigrantów - informuje "Metro".
Polska chce pomóc najbardziej obleganym przez imigrantów krajom Unii...

Na początek do Polski przyleci sześciu imigrantów ze Wschodniej Afryki, niewykluczone, że z ogarniętej wojną domową Somalii. Przylecą z Malty, do której często przybijają łodzie z przybyszami z Afryki. Będą oni sprawdzeni czy są uchodźcami politycznymi, bo wtedy mają największe szanse na osiedlenie w Polsce i prawo do pomocy.

Chodzi o to, żeby przesiedlać uciekinierów np. z Afryki, którzy lądują głównie na południu Europy, czyli na Malcie, we Włoszech czy Hiszpanii. Bo teraz zgodnie z prawem kraj, w którym po raz pierwszy imigrant występuje o pomoc, musi sam zapewnić mu pomoc i utrzymanie. W 2008 roku przez Morze Śródziemne dopłynęło ich do Europy aż 67 tys. Rok temu było ich mniej, ale dla małej Malty to i tak ciągle spory problem.Na razie jest to tylko program pilotażowy, współfinansowany przez Unię. Nasz rząd planuje jednak przyjmować więcej imigrantów. Pieniądze na to mają pochodzić z rezerwy budżetowej.

Rok temu o status uchodźcy w Polsce wystąpiło 10,6 tys. cudzoziemców, w większości Czeczenów i Gruzinów.



Jak widać podatki trzeba podnieść lecz pieniądze z rezerwy budżetowej można wydać akcje o wątpliwych korzyściach jak powyższa.


Pieniądze to nie wszystko.... potrzebne są jeszcze złoto i diamenty.
eM
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6690 dni

**




Odp: Topic o polityce? - 02/09/2010 16:57

  Pszczółek napisał:  

Według historyka prof. Andrzeja Paczkowskiego Lech Kaczyński nie był członkiem zespołu doradców Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego w Stoczni Gdańskiej i nie odegrał znaczącej roli w negocjacjach strajkowych w sierpniu 1980 r. Paczkowski przypomniał, że podczas strajków sierpniowych działał zespół doradców zaakceptowany przez cały MKS oraz przedstawiony delegacji rządowej i w nim - dodał - Lecha Kaczyńskiego nie było. - Lech Kaczyński był na terenie stoczni, miał tam dużo swoich poprzednich kontaktów, ale w formalnych negocjacjach udziału nie brał - przypomniał.

Historyk zwrócił jednak uwagę, że zmarły prezydent odgrywał ważną rolę przed Sierpniem'80, gdy jako specjalista od prawa pracy uczył robotników, członków Wolnych Związków Zawodowych, kodeksu pracy i korzystania z niego. - Po powstaniu WZZ, szkoląc i uświadamiając robotników, odgrywał bardzo ważną rolę, bo nie było drugiego specjalisty od prawa pracy w ówczesnej opozycji - powiedział Paczkowski.



Relacja uczestnika tych wydarzeń jest ''troszkę'' inna. A więc , według Krzysztofa Wyszkowskiego:

''Lech Kaczyński był wybitnym działaczem Wolnych Związków Zawodowych i był również wybitnym uczestnikiem strajku sierpniowego. Wałęsa czy Bogdan Lis, którzy zaprzeczają, że Lech Kaczyński odgrywał ważną rolę w strajku, po prostu kłamią. To jest obrzydliwe gdy ludzie, którzy związali się z komunistami i zbudowali swoje kariery na współpracy z właścicielami PRL, dzisiaj fałszują historię. Byłem obecny podczas strajku dłużej niż Lis i wiem o roli Lecha Kaczyńskiego. Usiłowaliśmy nakłonić Mazowieckiego, żeby przyjął go do komisji ekspertów. Mazowiecki się temu przeciwstawił twierdząc, że to jest zespół, który się zna i mają już swoje uzgodnienia. On nie chciał człowieka od nas, by nikt nie kontrolował ich od wewnątrz. Nie chcieli żadnego świadka negocjacji ze stroną rządową nie będącego z ich środowiska. Gdyby nie niespodziewany przyjazd doradców, inspirowany moim zdaniem przez SB, to Lech Kaczyński byłby jednym z najważniejszych członków komisji. Jeden z agentów donosił zresztą SB, że ja zaproponowałem wcześniej powołanie komisji ekspertów, w skład której miał wchodzić m.in. Bogdan Borusewicz czy Mariusz Muskat. Ten agent połączył jednak tę komisję z komisją Mazowieckiego. Ja jednak proponowałem powołanie komisji ekspertów spośród ludzi, którzy byli działaczami Wolnych Związków Zawodowych.''


  Pszczółek napisał:  
To ze Boruszewicz zmienia partie nie zmienia jednego, że bez niego oraz Jerzego Borowczaka, Bogdan Felskiego i Ludwik Prądzyńskiego ten strajk w stoczni by się nie zaczął. Oni oraz Henryka Krzywonos, Ewa Osowska, Alina Pienkowska i Anna Walentynowicz to są prawdziwi bohaterzy tamtych dni w samej stoczni a w kraju było ich wielu ( ... )



Znów Wyszkowski o Heńce Krzywonos:

''Trudno jest mówić o honorze Pani Henryki Krzywonos, którą znam osobiście i nawet dosyć lubię. Jednak, delikatnie mówiąc, jest to ostatni człowiek, który może wypowiadać się w sprawie honoru i godności solidarnościowej. Mam w pamięci pewien incydent z nią związany ze strajku w 1980 roku, który daje mi podstawy, by odmawiać jej prawa do obrony honoru "Solidarności".''

''Henia Krzywonos jest po prostu niemądrym człowiekiem. Może jest dobrą osobą. Opiekuje się dziećmi w założonym przez siebie domu dziecka. Bywałem w tym domu i naprawdę jej matkowanie tym dzieciom było wspaniałe. Jednak nie można tego mieszać z jej ostatnim wystąpieniem. Nie jest ona osobą niepolityczną. Pamiętam jak podczas jednego z naszych spotkań odebrała ona telefon od Jolanty Kwaśniewskiej. Kiedy zszokowany zapytałem ją, czy utrzymuje kontakty z Kwaśniewską, ona odpowiedziała mi, że to jej serdeczna przyjaciółka i daje pieniądze na jej dom dziecka. Niestety, Henia jest osobą, która wyznaje zasadę, że cel uświęca środki. Przedwczoraj Henryka Krzywonos popełniła rzeczy okropne i podłe. Ona dobrze wie, kto w strajku w 1980 roku był ważny oraz kto decydował o nastrojach i kierunku rozwoju wydarzeń. Taką osobą była Anna Walentynowicz. Henia Krzywonos wynajęła się po prostu do odgrywania roli bohaterki Sierpnia '80. W ubiegłym roku została nawet okrzyczana kobietą XX-lecia. Niewątpliwie ten tytuł bohaterki Polaków czasów najnowszych należy się takim ludziom jak Anna Walentynowicz. Natomiast Krzywonos - hałaśliwa, krzykliwa i agresywna kobieta została użyta jako narzędzie propagandy po to, by zagłuszyć prawdę o prawdziwej bohaterce - Annie Walentynowicz.''

I najciekwsze. Również pan Wyszkowski:

''Henryka Krzywonos nie odgrywała żadnej roli w tym strajku. Odsyłam do biuletynu IPN, gdzie jest podane dokładnie, jak przebiegał ten strajk. Wiem, o czym mówię, bowiem znam bardzo dobrze Zenona Kwokę, człowieka, który prowadził ten strajk, który zresztą opublikował wspomnienia na ten temat. Krzywonos jest hałaśliwym, narzucającym się człowiekiem. Dlatego została przyjęta do MKS-u, ale nie spełniała tam żadnej istotnej roli.''

''( ... ) Tramwaje zostały zatrzymane w zajezdniach tramwajowych. Ona go zatrzymała, ponieważ nie było prądu w sieci.( ... ) ''

Caly wywiad do przeczytania pod linkiem:

http://fronda.pl/news/czytaj/krzywonos_potrzebna_by_zakryc_prawde_o_annie_walentynowicz

Polecam!


  Pszczółek napisał:  
Jeran i eM nie rozumiem jednego dlaczego wtedy, gdy Walentynowicz otwarcie mówiła o nim esSBek i nie chciała mieć z nim nic wspólnego bracia Kaczyński jedli mu z ręki, obrazili się od niego dopiero jak odsunął ich od władzy. Możecie mi to wytłumaczyć? Bo analizując to i obecne zachowanie Jarka nasuwa mi się myśl, nie ważne jak, z kim, w jaki sposón byle do władzy...



Pani Walentynowicz mówiła o nim agent , nie eSBek , to róznica drogi Pszcżółku.Czy nie chciała mieć z nim nic wspolnego? W kwestii politycznej na pewno tak bo wiedziała że jest zdrajcą i że wspołpracował z komunistami , jednak jej prywatne stosunki z Wałęsą nie wyglądały aż tak tragicznie o czym świadczy fakt iż jest ona matką chrzestną jednej z jego córek .W 2002 roku byla u niej na ślubie.Kaczyńscy nie jedli mu z ręki , gdyby tak było to pewnie zostaliby u jego boku do dziś a że mieli inne spojrzenie na sprawy państwa , dochodziło do zgrzytyów między bracmi a Walęsą co w konsekwencji doprowadziło do zakończenia ich współpracy. Dziwne myśłi Ci się nasuwają. Po odejsciu od ekipy Bolka zarówno Jarek jak i Leszek na dlugie lata znikneli z polityki ,więc bzdurą jest Twój zarzut o pęd do władzy. Gdyby rzeczywiscie im na tym zależało , to siedzieliby cicho i robili to co Wałęsa sobie zyczy , byle tylko ich nie zdymisjonował. Tyle.


anathema
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6518 dni




Odp: Topic o polityce? - 02/09/2010 18:17
To wszystko można skwitować mniej więcej w ten sposób- w życiu nie spodziewałem się że coś co zobowiązuje i jak sama nazwa nakazuje "solidarność" kiedyś podzieli naród na części. A to wszystko w imię politycznych gierek i utarczek, by tylko w jak najlepszych zgłoskach wpisać się do historii. Brak spójności, mnogość zdań i opiń po latach, których trudno będzie tak po prawdzie obiektywnie ocenić i zweryfikować stanowi że sama idea solidarności niestety odchodzi do lamusa, dewaluuje się i niestety traci na wartości. I kto by pomyślał że robią to ci sami ludzi którzy tworzyli tą idee i wartość z nią związaną. Abstrahuje już po czyjej stronie jest więcej racji-znając życie pewnie gdzieś po środku. Przykre to wszystko.


'Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!"

Odwagę, bym mógł zmieniać rzeczy, które mogą i powinny być zmienione,
Łagodność, bym akceptował rzeczy, które nie mogą być zmienione i
Mądrość, bym umiał odróżnić jedne rzeczy od drugich.
Pszczółek
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7607 dni

**




Odp: Topic o polityce? - 02/09/2010 19:56

  eM napisał:  
. Natomiast Krzywonos - hałaśliwa, krzykliwa i agresywna kobieta została użyta jako narzędzie propagandy po to, by zagłuszyć prawdę o prawdziwej bohaterce - Annie Walentynowicz.''

I najciekwsze. Również pan Wyszkowski:

''Henryka Krzywonos nie odgrywała żadnej roli w tym strajku. Odsyłam do biuletynu IPN, gdzie jest podane dokładnie, jak przebiegał ten strajk. Wiem, o czym mówię, bowiem znam bardzo dobrze Zenona Kwokę, człowieka, który prowadził ten strajk, który zresztą opublikował wspomnienia na ten temat. Krzywonos jest hałaśliwym, narzucającym się człowiekiem. Dlatego została przyjęta do MKS-u, ale nie spełniała tam żadnej istotnej roli.''

''( ... ) Tramwaje zostały zatrzymane w zajezdniach tramwajowych. Ona go zatrzymała, ponieważ nie było prądu w sieci.( ... ) ''



Wyszkowski ma rację największa bohaterką tamtych dni jest Walentynowicz, ale niech nie deprecjonuje roli innych.

- Krzywonos jest hałaśliwym, narzucającym się człowiekiem. Dlatego została przyjęta do MKS-u, ale nie spełniała tam żadnej istotnej roli. -

Niech sobie przypomni co wydarzyło 16 sierpnia przed zawiązaniem MKSu kiedy ta nic nie znacząca osoba wraz z Ewa Osowska, Alina Pienkowska i Anna Walentynowicz zatrzymują wychodzących stoczniowców , gdy Wałęsa śpiewał hymn i namawiał do wytężenia pracy w celu nadrobienia zaległości strajku. Jej hałaśliwość i narzucającanie w tej sytuacji przydały się, bo gdy nie zachowanie przede wszystkim tej czwórki dzisiaj nie dyskutowalibyśmy jaką rolę odegrał Kaczyński.


  eM napisał:  

Pani Walentynowicz mówiła o nim agent , nie eSBek , to róznica drogi Pszcżółku.Czy nie chciała mieć z nim nic wspolnego? W kwestii politycznej na pewno tak bo wiedziała że jest zdrajcą i że wspołpracował z komunistami , jednak jej prywatne stosunki z Wałęsą nie wyglądały aż tak tragicznie o czym świadczy fakt iż jest ona matką chrzestną jednej z jego córek .W 2002 roku byla u niej na ślubie.Kaczyńscy nie jedli mu z ręki , gdyby tak było to pewnie zostaliby u jego boku do dziś a że mieli inne spojrzenie na sprawy państwa , dochodziło do zgrzytyów między bracmi a Walęsą co w konsekwencji doprowadziło do zakończenia ich współpracy. Dziwne myśłi Ci się nasuwają. Po odejsciu od ekipy Bolka zarówno Jarek jak i Leszek na dlugie lata znikneli z polityki ,więc bzdurą jest Twój zarzut o pęd do władzy. Gdyby rzeczywiście im na tym zależało , to siedzieliby cicho i robili to co Wałęsa sobie zyczy , byle tylko ich nie zdymisjonował. Tyle.



Widzisz to, że była matką chrzesną niczego nie zmienia, bo co winne są dzieci za grzechy rodziców? Dlatego była pewno na ślubie. Sam w takiej sytuacji też bym się pojawił.
Co do pędu do władzy Jarosława to nie przekonujesz bo każdy polityk go ma, a zwłaszcza dzisiejsze jego zachowanie coraz bardziej mnie w tej kwestii utwierdza.
Jarek niech przed wypowiedziami lepiej pozapoznaje się z tym co mówił wcześniej jego brat bo czasami mówi co innego, chyba, że śp. Lech na pogrzebie Gieremka kłamał:


  Cytat:  

"Ruch lipca i sierpnia 1980 r. w Polsce miał charakter spontaniczny, ale wydarzenia gdańskie były przygotowane i ich główni bohaterowie siedzą tutaj wśród nas. Ruch rozprzestrzeniał się błyskawicznie, w pewnej chwili do tego spontanicznego działania trzeba było dodać doświadczoną już myśl i Bóg sprawił, że do Gdańska przyjechała grupa intelektualistów, przede wszystkim z Warszawy, związanych z opozycją. Ich przybycie miało przełomowe znaczenie. Nie byłoby porozumienia sierpniowego bez grupy tak zwanych ekspertów, a w istocie polityków związkowych, na czele których stali Bronisław Geremek i Tadeusz Mazowiecki.

Dzisiaj dla nas wszystkich Porozumienia Sierpniowe to część historii, współczesnej, ale w ramach życia jednego człowieka już odległej. Ale w sierpniu roku 1980 wywalczenie prawa do tworzenia związków zawodowych wydawało się rzeczą całkowicie nieosiągalną. Dlaczego? Bo było to całkowicie sprzeczne z logiką systemu. Po jednej stronie mieliśmy wiarę naszych robotników, wiarę naszych pracowników. Po drugiej stronie musieliśmy mieć ludzi, którzy potrafią w takiej sytuacji przełamać swój własny sposób myślenia. Do tego potrzebna jest wielka, intelektualna klasa. W ostatnich dniach sierpnia 1980 r. wykazał ją Bronisław Geremek, On jest jednym z dwóch, trzech najważniejszych autorów tamtego sukcesu




Słysząc to i to co mówił Jarek w Stoczni nie dziwie się, że nawet w swoim zaplanowanym przemówieniu Krzywonos go zrugała, bo zaprzeczał swojemu bratu...


Fan Club Kamień Pomorski
AP Gryf Kamień Pomorski
J.
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 5391 dni

*




Odp: Topic o polityce? - 02/09/2010 22:00
http://i52.tinypic.com/10ele0k.jpg

Przeczytaj - to apropo Henryki Krzywonos. Jeśli rzetelne badania, niezależnych, młodych historyków, opierające się na faktach i dowodach (IPN jest najpoważniejszym, najrzetelniejszym i najlepiej działającym wydawnictwem historycznym) Ciebie nie przekonują, to wracaj do Wyborczej czytać tam swoich niezależnych badaczy historii zwanych histerykami. Porównywanie Anny Walentynowicz do Henryki Krzywonos jest mocno nie na miejscu. Ta druga nie dorasta pierwszej do pięt.



  Pszczółek napisał:  
Słysząc to i to co mówił Jarek w Stoczni nie dziwie się, że nawet w swoim zaplanowanym przemówieniu Krzywonos go zrugała, bo zaprzeczał swojemu bratu...



Jakieś eklektyczne myślenie - Krzywonos, która od dawna nie ukrywa swoich sympatii politycznych i nigdy jakoś nie broniła publicznie Świętej Pamięci Prezydenta wie lepiej, jakie przesłanie niósł Lech Kaczyński, niż jego brat, stojący z nim przez lata w jednym szeregu i obrywający od różowo-czerwonego salonu ze wszystkich stron najochydniejszymi kalumniami. Świat opisywany przez Ciebie jest bardzo dziwny..

Aha, i jeszcze ad hoc w stosunku Gocłowskiego. Jeszcze raz napiszę, że ksiądz zazdrośnik, który przez lata gnoił księdza Henryka Jankowskiego, robił wszystko byle tylko przypochlebić się władzy nie będzie żadnym autorytetem wśród hierarchii kościelnej. Może nim być abp. Dzięga, broniący Stoczni i naszego regionu, no ale z jego zdaniem zapewne się nie liczysz. A on mówił pod stocznią 30. sierpnia w podobnym tonie jak Jarek. Hmmm, jaki Pszczółek, taki autorytet.


Post Scriptum - Na otrzeźwienie polecam Roberta Mazurka http://blog.rp.pl/mazurek/2010/09/02/bzik-stoczniowy/

Ostatnio edytowany przez: J., 2 września 2010, 22:06 [1 raz(y)]


zostawiam więzy, wola odzyskała niepodległość
siłę i pewność, jeśli czujesz to chodź ze mną
jak nie zostawiam na którymś przystanku strach
i tych słabych, co marzenia umieją spełnić tylko w snach
Gryfsz
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 8033 dni




Odp: Topic o polityce? - 03/09/2010 10:01
No prosze... jak widac te 'zaprzyjaznione media' o ktorych mowil Wajda znowu spisaly sie na medal. Wielkimi krokami zbliza sie podwyzka VAT-u, afery spokojnie leza pod dywanem, atostrad jak nie bylo tak i nie ma itd. a media o tym milcza. Jest za to temat zastepczy w postaci pani Krzywonos ktory tradycyjnie oraz skutecznie uspil czujnosc i tym samym odwrocil uwage Polakow od spraw im istotnych...

Co do gwizdow podczas przemowienia Tuska to uwazam ze potraktowano go tak poniewaz zdradzil idealy Sierpnia 1980 a dodatkowo jest kiepskim premierem.


J.
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 5391 dni

*




Odp: Topic o polityce? - 04/09/2010 00:52

  Cytat:  
Stare sowieckie powiedzonko głosiło, że tylko przyszłość jest pewna, bo już fakty z przeszłości co rusz się zmieniają. W Polsce przy okazji 30. rocznicy Sierpnia media zupełnie zapomniały o Annie Walentynowicz.

Nikt nie pytał platformerskiego prezydenta Gdańska, dlaczego w rocznicę Sierpnia nie odsłonięto tablicy na jej domu. Dlaczego jej imieniem nie nazwano żadnego skweru ani parku. Dlaczego odrzucono społeczne propozycje, aby jakiemuś fragmentowi długaśnej gdańskiej alei Zwycięstwa nadać imię Anny Walentynowicz.

Co dzień słyszeliśmy dywagacje, czy Lech Wałęsa zaszczyci rocznicowe obchody, ale żadne medium nie zainteresowało się losem małżeństwa Gwiazdów, które spędziło rocznicowy czas szpitalu w Krośnie. Joanna Gwiazda leżała tam po wylewie, a jej mąż czuwał przy jej łożu. Idealny, bo dramatyczny, materiał dla reporterów w rocznicę Sierpnia? Jakoś nikogo to nie zainteresowało.

Zresztą dotychczasowi czołowi bohaterowie musieli zostać zepchnięci na dalszy plan, aby zrobić miejsce nowej gwieździe Henryce Krzywonos. To ona teraz ma być głównym symbolem Sierpnia.

Owszem, była członkiem Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego, ale nie należała do pierwszego szeregu przywódców strajku. Owszem, 15 sierpnia zatrzymała swój tramwaj, ale nie całą komunikację trójmiejską. Przed nią strajkowali już kierowcy autobusów z zajezdni WPK we Wrzeszczu.

No, ale teraz do tylnych rzędów historii Sierpnia zepchnięty zostaje Lech Kaczyński. Nie żyje, więc nie może się bronić, gdy kolejne tuzy z obozu Platformy i Lech Wałęsa zaczynają lekceważyć jego udział w sierpniowym strajku. Na koncercie 31 sierpnia na terenie stoczni Bogdanowi Borusewiczowi wymieniającemu postacie sierpniowego strajku nazwisko zmarłego Lecha Kaczyńskiego jakoś nie przeszło przez gardło.

A propos sporów o to, czy Lech Kaczyński był doradcą Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego czy nie. To fałszywie postawione pytanie. Pozycja Lecha Kaczyńskiego w strajku wynikała z faktu, że był w grupie założycieli Wolnych Związków Zawodowych. Stąd jego kontakt z WZZ-owcami na czele strajku – Borusewiczem, Gwiazdami i Wałęsą. Nowi bohaterowie Sierpnia, których wyniósł strajk, Kaczyńskiego dobrze nie znali, a i on sam nie wysuwał się na czoło, woląc doradzać zaufanym kolegom z WZZ. Dlatego trzymał się na dystans od doradców z Warszawy. Dziś ta powściągliwość jest wykorzystywana przeciw niemu bez żadnych skrupułów.

Przy okazji wizyty prezydenta Bronisława Komorowskiego w Brukseli padła ciekawa deklaracja szefa Komisji Europejskiej Jose Barroso. Mamy w końcu prezydenta Polski przywiązanego do projektu europejskiego – powiedział w środę Barroso. Prosimy jaśniej. Jak wygląda dokładnie kodeks poprawności projektu europejskiego? Co wolno, czego nie? Czy jest jeden model europejski? I czy nasz pan prezydent już zdał z niego egzamin?

Kolejny syn marnotrawny prawicy wypłakuje się na piersi Sławomira Sierakowskiego. Na kozetce w redakcji „Krytyki Politycznej” Wiesław Walendziak, byłe cudowne dziecko polskiej prawicy, opowiada o swoich prawicowych złudzeniach. Parę lat temu to spowiedź u pana Sławka pozwoliła się duchowo odrodzić dla lewicy Cezaremu Michalskiemu. Kto następny?

Piotr Semka



Plusy i Minusy tygodnia


zostawiam więzy, wola odzyskała niepodległość
siłę i pewność, jeśli czujesz to chodź ze mną
jak nie zostawiam na którymś przystanku strach
i tych słabych, co marzenia umieją spełnić tylko w snach
 - 1  - 2  - 3  - 4  - 5  - 6  - 7  - 8  - 9  - 10  - 11  - 12  - 13  - 14  - 15  - 16  - 17  - 18  - 19  - 20  - 21  - 22  - 23  - 24  - 25  - 26  - 27  - 28  - 29  - 30  - 31  - 32  - 33  - 34  - 35  - 36  - 37  - 38  - 39  - 40  - 41  - 42  - 43  - 44  - 45  - 46  - 47  - 48  - 49  - 50  - 51  - 52  - 53  - 54  - 55  - 56  - 57  - 58  - 59  - 60  - 61  - 62  - 63  - 64  - 65  - 66  - 67  - 68  - 69  - 70  - 71  - 72  - 73  - 74  - 75  - 76  - 77  - 78  - 79  - 80  - 81  - 82  - 83  - 84  - 85  - 86  - 87  - 88  - 89  - 90  - 91  - 92  - 93  - 94  - 95  - 96  - 97  - 98  - 99  - 100  - 101  - 102  - 103  - 104  - 105  - 106  - 107  - 108  - 109  - 110  - 111  - 112  - 113  - 114  - 115  - 116  - 117  - 118  - 119  - 120  - 121  - 122  - 123  - 124  - 125  - 126  - 127  - 128  - 129  - 130  - 131  - 132  - 133  - 134  - 135  - 136  - 137  - 138  - 139  - 140  - 141  - 142  - 143  - 144  - 145  - 146  - 147  - 148  - 149  - 150  - 151  - 152  - 153  - 154  - 155  - 156  - 157  - 158  - 159  - 160  - 161  - 162  - 163  - 164  - 165  - 166  - 167  - 168  - 169  - 170  - 171  - 172  - 173  - 174  - 175  - 176  - 177  - 178  - 179  - 180  - 181  - 182  - 183  - 184  - 185  - 186  - 187  - 188  - 189  - 190  - 191  - 192  - 193  - 194  - 195  - 196  - 197  - 198  - 199  - 200  - 201  - 202  - 203  - 204  - 205  - 206  - 207  - 208  - 209  - 210  - 211  - 212  - 213  - 214  - 215  - 216  - 217  - 218  - 219  - 220  - 221  - 222  - 223  - 224  - 225  - 226  - 227  - 228  - 229  - 230  - 231  - 232  - 233  - 234  - 235  - 236  - 237  - 238  - 239  - 240  - 241  - 242  - 243  - 244  - 245  - 246  - 247  - 248  - 249  - 250  - 251  - 252  - 253  - 254  - 255  - 256  - 257  - 258  - 259  - 260  - 261  - 262  - 263  - 264  - 265  - 266  - 267  - 268  - 269  - 270  - 271  - 272  - 273  - 274  - 275  - 276  - 277  - 278  - 279  - 280  - 281  - 282  - 283  - 284  - 285  - 286  - 287  - 288  - 289  - 290  - 291  - 292  - 293  - 294  - 295  - 296  - 297  - 298  - 299  - 300  - 301  - 302  - 303  - 304  - 305  - 306  - 307  - 308  - 309  - 310  - 311  - 312  - 313  - 314  - 315  - 316  - 317  - 318  - 319  - 320  - 321  - 

idź do góry   
  Użytkownicy on-line: 0 - Rekord: 102 - 06/04/2010 21:51

 Nie jesteś zalogowany. Możesz czytać forum, jednak aby napisać wiadomość lub zmienić ustawienia musisz się zalogować.
 l: h:


czas wykonania skryptu: 0.12 s. | wersja forum: 2.0-dev [historia]

regulamin | ostrzeżenia użytkowników
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.

© Pogoń On-Line 2000-2005