PZPN oraz koncern ITI, właściciel telewizji TVN, zakazały wywieszania na meczach piłkarskich flagi kibicowskiej grupy Old Fashion Man Club, organizującej obchody Powstania Warszawskiego. Powód to przekreślony sierp i młot oraz hasło „Better dead than red” – „Lepiej być martwym niż czerwonym”, spopularyzowane niegdyś przez noblistę Bertranda Russella. Jednocześnie PZPN współfinansuje projekty ze stowarzyszeniem antyfaszystowskim. Skąd ta nierówność? Pytany przez „Gazetę Polską” o tę sprawę Andrzej Bińkowski, szef Wydziału Bezpieczeństwa PZPN, zdenerwował się i oświadczył, że nas... nagrywa.
Old Fashion Man Club (OFMC) to grupa kibiców Legii Warszawa mocno odróżniająca się od stereotypowego wizerunku „kibola” obecnego w mediach. Podczas ostatnich obchodów rocznicy Powstania Warszawskiego przygotowali oni 250 wieńców od kibiców, które złożyli w miejscach upamiętniających Powstanie. Pieniądze na ten cel zdobyli ze sprzedaży koszulek „Warszawa ’44 – pamiętaMY” sprzedawanych za symboliczne 44 złote. Na co dzień pomagają chorym powstańcom i opiekują się grobami zmarłych.
Powstańcy: to oni za nas robią wszystko
Jan Romańczyk, ps. „Łukasz Łata”, walczył w czasie Powstania w batalionie „Miotła”. O kibicach z OFMC mówi: – My mamy już dzisiaj więcej niż 80 lat. Coraz trudniej nam realizować nasze zobowiązania, kiedy ktoś z powstańców umrze, albo kiedy trzeba pomagać chorym. To kibice się tym zajmują. Dbają o porządkowanie grobów, o sztandary na uroczystościach.
PZPN i ITI – mateczniki ludzi z totalitarnym rodowodem
O tym, że we władzach PZPN roi się nie tylko od byłych komunistów, ale i funkcjonariuszy komunistycznej bezpieki, media informowały wielokrotnie. „olska The Times” opisała życiorys delegatów, których głosy decydowały o wyborze na prezesa PZPN Grzegorza Laty, byłego senatora SLD. Łódzkie reprezentował Edward Potok, dawny oficer służb wojskowych. Lubelskie – Marian Rapa, major SB, który zeznawał w procesie lustracyjnym Zyty Gilowskiej. Ryszard Niemiec z małopolskiego to były korespondent „Trybuny Ludu”. Kolejny zasłużony działacz PZPR to Eugeniusz Nowak z kujawsko-pomorskiego. Byli oficerowie LWP to Zbigniew Lewicki z warmińsko-mazurskiego, Zbigniew Łazarczyk z mazowieckiego i Mirosław Wrzesiński z lubuskiego.
Na szefa Polskiego Kolegium Sędziów, mającego dbać o ich etyczną podstawę, działacze wybrali Janusza Hańderka, który w latach 80. pisał teksty na zamówienie SB. Pisząc o manifestacjach Solidarności, używał określeń takich jak „uliczne burdy”, „wandalizm”, „chuliganeria”, „politykierstwo”. Pisał, że zatrzymywani studenci „pochodzą ze zdeklasowanych rodzin arystokratycznych”. Z kolei na transmisjach telewizyjnych z meczów naszych piłkarzy zarabia firma Spotfive Andrzeja Placzyńskiego, byłego porucznika SB, który nadzorował m.in. ojca Konrada Hejmę.
Ludzie wpływowi w komunistycznym systemie rządzą też koncernem ITI, powstałym – według wydawanego wówczas biuletynu firm polonijnych – w 1984 r. w Panamie. Mariusz Walter to były członek PZPR. W 1983 r. rzecznik rządu Jerzy Urban w liście do Czesława Kiszczaka proponował utworzenie w MSW pionu służby propagandowej, którego celem miałoby być „programowanie i realizacja czarnej propagandy” oraz „prowadzenie przemyślanej, zręcznej i stałej kampanii na rzecz zmiany obrazu SB, MO i ZOMO w społeczeństwie. Wśród trzech kandydatów do szefowania w pionie wymienił na pierwszym miejscu Waltera.
Wspólnik Waltera to Jan Wejchert, który w 1976 r. założył jedną z trzech pierwszych firm polonijnych w PRL – Konsuprod. W stanie wojennym zajmowała się ona sprowadzaniem do Polski paczek z zagranicy, co nadzorowane było przez bezpiekę.
Odp: Topic o polityce? - 20/08/2009 07:53
Na Platformę Obywatelską chce głosować 44 proc. Polaków, na Prawo i Sprawiedliwość prawie co czwarty respondent (24 proc.) - wynika z sondażu SMG/KRC dla "Faktów" TVN.
Poparcie powyżej progu wyborczego zanotował również Sojusz Lewicy Demokratycznej - 9 proc. i Polskie Stronnictwo Ludowe - 7 proc.
6 proc. respondentów poparłoby inną partię niż wyżej wymienione, a 8 proc. nie wie, na kogo by głosowało.
Według sondażu, podzielone są opinie na temat pracy premiera Donalda Tuska. 48 proc. ocenia ją dobrze (41 proc. - raczej dobrze, 7 proc. - zdecydowanie dobrze).
Na Platfor
mę Obywatelską chce głosować 44 proc. Polaków, na Prawo i Sprawiedliwość prawie co czwarty respondent (24 proc.) - wynika z sondażu SMG/KRC dla "Faktów" TVN.
Poparcie powyżej progu wyborczego zanotował również Sojusz Lewicy Demokratycznej - 9 proc. i Polskie Stronnictwo Ludowe - 7 proc.
6 proc. respondentów poparłoby inną partię niż wyżej wymienione, a 8 proc. nie wie, na kogo by głosowało.
Według sondażu, podzielone są opinie na temat pracy premiera Donalda Tuska. 48 proc. ocenia ją dobrze (41 proc. - raczej dobrze, 7 proc. - zdecydowanie dobrze).
I co? łyso niektorym?
Demokracja to rządy idiotów więc ani trochę mnie to nie dziwi. O wyniku wyborów decydują media a nie jakieś programy czy sukcesy rządu. Każdy sukces można przemilczeć, a porażkę obrócić w sukces dzięki mediom.
PiS przegrało wybory bo salon ich nienawidził, a mimo to ma 25% poparcia - to prawdziwy cud.
PS: nie głosowałem na PiS
Druga sprawa. Gdzie te podsłuchy, więźniowie polityczni, państwo policyjne, zagrożenie dla demokracji i ofiary władzy?
Media trąbiły o tym i ciekawe czy kiedykolwiek za to przeproszą !
Na Platformę Obywatelską chce głosować 44 proc. Polaków, na Prawo i Sprawiedliwość prawie co czwarty respondent (24 proc.) - wynika z sondażu SMG/KRC dla "Faktów" TVN.
Poparcie powyżej progu wyborczego zanotował również Sojusz Lewicy Demokratycznej - 9 proc. i Polskie Stronnictwo Ludowe - 7 proc.
6 proc. respondentów poparłoby inną partię niż wyżej wymienione, a 8 proc. nie wie, na kogo by głosowało.
Według sondażu, podzielone są opinie na temat pracy premiera Donalda Tuska. 48 proc. ocenia ją dobrze (41 proc. - raczej dobrze, 7 proc. - zdecydowanie dobrze).
I co? łyso niektorym?
To tylko sondaż...
A po za tym ludzie głosują zazwyczaj nie na partię której program i cele im się podobają, tylko wybierają jednego z faworytów z sondaży. Wiele osób myśli żeby wybrać mniejsze zło. To dlatego właśnie w Polsce od lat rządzą Ci sami ludzie i te same partie...
To jest żenujące...
Nie myślę "jak to będzie wyglądać", ale myślę "jak to zrobić"!
Na Platformę Obywatelską chce głosować 44 proc. Polaków, na Prawo i Sprawiedliwość prawie co czwarty respondent (24 proc.) - wynika z sondażu SMG/KRC dla "Faktów" TVN.
Poparcie powyżej progu wyborczego zanotował również Sojusz Lewicy Demokratycznej - 9 proc. i Polskie Stronnictwo Ludowe - 7 proc.
6 proc. respondentów poparłoby inną partię niż wyżej wymienione, a 8 proc. nie wie, na kogo by głosowało.
Według sondażu, podzielone są opinie na temat pracy premiera Donalda Tuska. 48 proc. ocenia ją dobrze (41 proc. - raczej dobrze, 7 proc. - zdecydowanie dobrze).
I co? łyso niektorym?
W dzisiejszych czasach ciężko sfałszować wybory ale za to z sondażami można kłamać do woli , zawsze ma to jakiś wpływ na pozniejsze wyniki głosowań.
Takie uroki demokracji ze osiemdziesiąt procent głosujących stanowią ludzie bardzo mało inteligentni , często debile , a ich głos nie jest głosem rozumu.
PS.Zajrzyj na poprzednią strone,miałeś sie ustosunkować w kwestii "komunistycznego" PiS-u i "liberalnego" PEŁO.
PS2.Twój rząd ktory ma tak "wielkie" poparcie obiecywał przyspieszenie i wykorzystanie wzrostu gospodarczego.Tymczasem:
Napływ bezpośrednich inwestycji zagranicznych w I półroczu stanowił 14 proc. poziomu sprzed roku - wynika z analizy ministerstwa gospodarki.
"Skumulowany napływ BIZ po sześciu miesiącach 2009 roku osiągnął wartość 962 mln euro, co stanowiło ok. 14 proc. poziomu sprzed roku" - napisano w analizie.
W czerwcu tego roku według danych NBP odnotowano odpływ zagranicznych inwestycji bezpośrednich w wysokości 192 mln euro, wobec napływu na poziomie 65 mln euro rok wcześniej.
Na Platformę Obywatelską chce głosować 44 proc. Polaków, na Prawo i Sprawiedliwość prawie co czwarty respondent (24 proc.) - wynika z sondażu SMG/KRC dla "Faktów" TVN.
Poparcie powyżej progu wyborczego zanotował również Sojusz Lewicy Demokratycznej - 9 proc. i Polskie Stronnictwo Ludowe - 7 proc.
6 proc. respondentów poparłoby inną partię niż wyżej wymienione, a 8 proc. nie wie, na kogo by głosowało.
Według sondażu, podzielone są opinie na temat pracy premiera Donalda Tuska. 48 proc. ocenia ją dobrze (41 proc. - raczej dobrze, 7 proc. - zdecydowanie dobrze).
I co? łyso niektorym?
Łyso to może być Tobie,gdyby przyszło do dyskusji w realu z kimkolwiek z tego forum,gościu skończ już ta żenująca agitacje wyborcza. Jesteś taki sam jak ta twoja śmieszna marionetkowa partyjka-zacząć temat a samemu nic nie powiedzieć nie mieć swojego zdania i wklejać jakieś dyrdymały. Poważny człowiek traktuje ciebie jak boota który bezmyślnie wkleja tego typu "newsy"... Gdybyś cokolwiek kumał to z samych komedii polskich wiedziałbyś jak działają tego typu sondaże vide "chłopaki nie plączą" scena z kariera muzyczna bolca "ale to ludzie decydują,to pogadaj z tymi ludźmi..."
W słowniku ludzi kulturalnych nie ma takiego słowa bym mógł nazwać Cie wystarczająco obelżywie.
PAKUJ MANDŻUR...
Odp: Topic o polityce? - 20/08/2009 18:39
Niestety nie każdy posiada zdolność samodzielnego myślenia,brakuje co niektórym własnego zdania,gdyż swoją opinie mają wykreowane przez media - tv ,czy prasę.Jak ktoś słucha non toper Radia Maryja albo ogląda TVN to później trudno mu sie wypowiadać obiektywnie na temat polityki innych partii. Czemu wielu ludzi głosuje na PO?? Tylko dlatego,że właśnie media mówią o wysokich sondażach,a z psychologicznego punktu widzenia ludzie wolą trzymać z silniejszymi.Ludzie idą za większością nie chcą być,czy czuć się tą słabszą grupą. Tak było zawsze,jest i będzie.Przykład mamy z własnego podwórka.Ilu kibiców było na meczach w IV lidze?? A ilu jest teraz?? Wielu studentów głosowało na PO. A ja nie.Bo jako jeden z nielicznych przeczytałem program wyborczy poszczególnych partii. A mój punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.Jestem studentem to głosuje na partię przyjazną uczniom studentom nauczycielom. Jestem włascicielem dużej firmy zarabiam w chuj kasy i płace 30% podatku to głosuję na partię liberalną,która wprowadzi ulgi podatkowe i zmniejsz podatki - proste. Tymczasem PO miało w programie płatne studia wyższe,co udało im się po częsci zrealizować.Za studiowanie drugiego kierunku już niedługo trzeba będzie płacic,a podkreślam,chcą zupełnie wprowadzić płatne szkolnictwo wyższe...czyli co zdolni i ubodzy do łopaty...a głupi i bogaci mogą się kształcić?? Paranoja...ale cóż studenci głosowali na PO... (teraz co poniektórzy żałują bardzo) . Projektem ustawy społecznej własnie studentów o przywrócenie 49% zniżki na legitce przewodzi gościu ze szczecińskiej młodzieżówki PiS...nie chce tu agitować,ani faworyzować piS,ale bardzo ucieszyłbym się,gdybym miał znów na legitce 49% zniżli...jak w 2005 roku Tusk był na wydziale US na Mickiewicza to obiecywał coś takiego,wspominał o tym,że jego dzieci są studentami i wie jak to jest czasami cięzko studentom i....i gdzie są te jego obietnice...ten projekt obywatelski nie przejdzie,bo mamy dzire w budżecie a zniżka dla studentów jeszcze by ją powiększyła,to samo z obniżeniem podatku...miałbyc liniowy...nie będzie,w dodatku teraz pracują a może już to uchwalili będzie reforma prawa pracy.Pracodawca będzie decydował w jaki dzień i po ile godzin będziemy pracowac.Nie będzie tak jak teraz,że odpykasz 8h i do domu. Dziś 10h jutro 4h ,pojutrze 6h,za dwa dni wone,potem 11h itd. , byle w tygodniu przepracować określoną ilośc godzin...mam nadziję,że odnośnie prawa pracy będzie veto.Ktoś zapyta a co PiS zrobił dobrego w prawie pracy? Ok odpowiem od razu : a choćby to,że jak jest święto np. 11 listopada ,czy 15 sierpnia to zamiast pracować,to jak psu buda należy się dzień wolny.
Pozdrawiam samodzielnie myślących i głosujących w zależnościu od punktu "siedzenia"
a współczuję tym,którzy głosowali np. na PO,bo kolega tak głosował albo ,że Kaczyński mówi Borubar,jest niski,ma kota a prezydent ma brzydką żonę...
Rada Obwodu Tarnopolskiego przyjęła dziś uchwałę w której domaga się od Polski „oficjalnych przeprosin za czystki etniczne dokonywane przez Armię Krajową w latach II wojny światowej na etnicznych ziemiach ukraińskich”.
Uchwałę, skierowaną do Prezydenta Ukrainy, Rady Najwyższej Ukrainy i Ambasady Rzeczypospolitej Polskiej, przyjęto z inicjatywy nacjonalistycznej partii “Swoboda”. Ugrupowanie to jest największą frakcją w tarnopolskiej radzie, mając 50 na 108 deputowanych. Jej działacz Ołeksij Kajda jest także jej przewodniczącym.
Lider “Swobody” w Radzie Obwodu Tarnopolskiej Oleh Syrotiuk oświadczył jednocześnie, że jego partia będzie domagać się utworzenia przy radzie komisji, która zajmie się badaniem rzekomych zbrodni AK na Ukraińcach. “Wybielanie przestępców z Armii Krajowej, którzy dokonywali czystek etnicznych, zajmowali się bandytyzmem, przestępstwami przeciwko pokojowej ludności – nie sprzyjają naprawie dobrosąsiedzkich stosunków z naszymi zachodnimi sąsiadami” – oświadczył Syrotiuk.
W przyjętej uchwale tarnopolscy radni oświadczają także m.in., iż “co do wydarzeń na Wołyniu w 1943 roku, to ukraińscy nacjonaliści i Ukraińcy prowadzili walkę przeciw polskim okupantom, którzy nie ukrywali swoich szowinistycznych i imperialistycznych zamiarów zagarnięcia części Wołynia oraz pozbawienia Ukraińców prawa do bycia gospodarzami na własnej ziemi“.
Uchwałę kończy sformułowanie: “W razie potrzeby przypominamy polskiej stronie, że w ciągu całej skomplikowanej historii ukraińsko – polskich stosunków nie było żadnego wypadku, żeby Ukraińcy milcząco przyjmowali obrazę pod swoim adresem. Nie będziemy milczeć i teraz. Wszystkimi dostępnymi nam metodami będziemy bronić historycznej prawdy i sprawiedliwości, nikomu nie pozwolimy znieważać honoru narodowego i godności ukraińskiego narodu!“.
Nie przypadkowo wklejam ww 2 linki oraz tekst.
Miałem przyjemność rozmawiać z świadkiem tamtych czasów,86-letnim kresowiakiem.Mieszkaniec dawnych Zaleszczyk,leżących w powiecie Tarnopolskim (Podole).Rozmawiałem z nim gdy,w tv głośno było o rajdzie tego bandyty Bandery,który został zatrzymany z ,,powodów formalnych" na granicy w Medyce.Od słowa do słowa nt. bieżące starszy pan opowiada,że miał kontakt z banderowcami i dziwi się polskiemu rządowi,że daje sobie pluć w twarz-nazywa ich wprost szubrawcami.Opowiadał jak ukraińcy (specjalnie z małej piszę) pewnego dnia roku 1943 zaczęli napadać na sąsiadów Polaków i ich mordować.Palili wsie,mordowali młodych,starych,kobiety z dziećmi,rozpruwali brzuchy ciężarnym a do środka wszywali szmaty albo ...żywe koty!!!Niemowlaki i kilkuletnie dzieci czasem były zasypywane żywcem w wykopanych dołach,generalnie jednak mordowali przy użyciu broni białej-noży,siekier.Niestety w ten sposób zginął jego ojciec.Mieszkali we wsi pod Zaleszczykami na rubieżach RP.Rano jego ojciec palił papierosa z ukraińcem,a wieczorem te gnoje zebrali się w grupę (wieś na 80 rodzin i tylko 12 polskich) i zasiekali waląc siekierami po głowach....brak słów...opowiadał jak ojciec go ukrył,a on uciekł.Słyszał jeszcze jak ukraincy odcinali przed bestialstwem Polakom języki i kazali spiewać ,,Jeszcze Polska nie zginęła..." Krew mnie zalewa gdy to piszę.
Pytam się czy gorsze rzeczy się zdarzały jeszcze.On mówi tak-...jak rodzina była mieszana Polak-ukrainka oraz ukrainiec-Polka to dzieci wraz z jakąś stroną rodziny ukraińską mordowali matkę swoją rodzoną(Polkę lub ojca Polaka).....
Gdy pytałem jak było przed wojną miły jegomość odpowiedział mi,że lekko nie było brak światła,lampy naftowe jedynie co młyn sobie wytwarzał prąd nad Dniestrem,a samochody i drogi to ewenement (lekarze co niektórzy mieli).Ale życie dobrze prowadzili.Zaleszczyki były piękne,niedaleko Kołomyja,Tarnopol,Lwów gdzie ,,patriotów było bardzo dużo"
Same Zaleszczyki to opowiadał biegun gorąca w II RP.Latem 40 stopni C to norma.W sadach rosły wiadomo grusze,jabłka ale i....melony,winogrona,arbuzy,brzoskwinie,co zresztą było ułatwione przed żyzne tamte ziemie.Same miasto położone w zakolu rzeki Dniestr,,gdzie jak Rumun wystrzeli z armaty to pocisk przeleci nad miastem i z powrotem trafi do Rumuni..."
Bardzo miłe było też wspomnienie o Józefie Piłsudskim,który tam przyjeżdzał do miejscowego kurortu nad Dniestrem w latach 30-tych.Zresztą opowiadał mój rozmówca jak Marszałek przechadzał się tamtędy ,,w obstawie-wiadomo"( stał daleko) od niego),a na herbatę jeździł do niejakiej pani Turnauowej,posiadaczki ziemskiej.
Faktycznie jak poszukałem w źródłach to Zaleszczyki były kurortem wypoczynkowym z pięknymi plażami nad Dniestrem.Do tej miejscowości bezpośrednio dojeżdżał pociąg z Warszawy.
Niesty gorzej było ze szkolnictwem gdzie niby szkoła polska a w szkole język ukraiński i na pamięć Taras Szewczenka,a inne dzieci do niego ,,uciekaj Lasze,bo to nasze"
Pamięta akcje kolonizacyjne prowadzone przez Polaków,aby te tereny były silniej połączone z macierzą,jak sprowadzali z centrum rodaków
Piszę to ponieważ nóz się otwiera w kieszeni słysząc,że Bandera był wg nich bohaterem.On był zwykłym skurwysynem
Nastepna refleksja to to,że ukraińcy są raczej dumni z tego oraz ,że są fałszywi (uśmiechają się o potem skurwiele mordują)
Szkoda tamtych ziem oraz LUDZi-jeśli wymordowani byli jak ów pan to jestem pewien,że byli to wspaniali patriotyczne rodziny kultywujące polskie tradycję,język,mowę,kulturę nawet jeśli były one rodzinami typowo wiejskimi!!!!
Jak na 86 lat zachował doskonałą pamięć i ...humor...nigdy nie spotkałem tak pogodnego człowieka,mimo niejednej choroby
Nie można bandytom z ukrainy dać prawa głosu,że robili dobrze,bo walczyli o swoje,bo to gówno prawda.Mordowali bezbronnych ludzi,bez honoru....
Przy okazji piszę ku pamięci tych lekcji historii,które zostały mi udzielone.Były cenniejsze niż niejeden podręcznik historii naszego kraju.
Dziekuję!!!!
PS.gdy spytałem,czy był w tamtych stronach,odwiedził odpowiedział,że nie był ,,bo by skurwysynów z UPA zaszlachtował tak jak oni mego ojca" ,więc pojednanie władz to pojednanie władz,a ludzie wiedzą swoje.I bardzo dobrze!!!
Ostatnio edytowany przez: WNB, 20 sierpnia 2009, 21:35 [2 raz(y)]
Siła Płynie Z Krwią , Duma Razem Z Nią ->Duma Pomorza
Przez czas jakiś mogłem chlubnie pracować pod przewodem Pani Krystyny Feldman (genialnej aktorki, powszechnie znanej z "Nikifora" i z "Kiepskich"). Kilkakroć łaskawa była odwiedzić nasz dom, a moja Ania, wiedząc, że Pani Krystyna pochodzi ze Lwowa, zagadnęła ją o tamtejszą ukraińską inteligencję. Burknięta odpowiedź brzmiała mniej wiecej tak: "Nie zauważyłam, żeby istniało coś takiego". Po czym Pani Krystyna opowiedziała, jak to jej matka chciała podczas okupacji kupić mleko dla dzieci u ukraińskiej przekupki. A ukraińska przekupka, widząc, że klientka jest Polką, wylała całe swoje mleko na ziemię, mówiąc (rekonstruuję z pamięci): "a ot mliko dla twoich ditej".
Żal nieistniejący
Teraz czytam wywiad-rzekę z synem Włodzimierza Dębskiego, Krzesimirem, którego dziadek-Polak i babka-Ukrainka zginęli na Wołyniu. Cytuję: "W 2003 roku […] pojechaliśmy odwiedzić rodzinne strony […]. Spotykałem się […] z kolegami szkolnymi moich rodziców, i te osoby mówiły nam z czcią, że oboje - dziadek i babcia, byli wspaniałymi i dobrymi ludźmi, <leczyli ludzie za darmo>. W 1943 roku oboje zostali uprowadzeni i zamordowani przez ukraińskich nacjonalistów - dziadek, bo był Polakiem, babcia - bo z nim była. Na koniec rozmowy moja mama zapytała: <Właściwie dlaczego ich zamordowaliście, do tej pory nie wiemy gdzie jest grób>. I uzyskała odpowiedź: <Bo tak trzeba było>. Wtedy nie wytrzymała i powiedziała: <I nas też byście zamordowali, gdyby trzeba było> - <No, tak...> - odpowiedzieli, patrząc nam prosto w oczy." [cyt. za : "Jestem człowiekiem Kresów. Rozmowy z Krzesimirem Dębskim"
Kresy.pl
Ot skurwysyny!!!
Siła Płynie Z Krwią , Duma Razem Z Nią ->Duma Pomorza
PS.Ciekaw jestem kiedy nasz "wspaniały" prezydent Kaczyński nabierze odwagi aby oficjalnie potępić masowe mordy UPA i wskazaże sprawców ludobójstwa na Wołyniu , czyli ukrainców z OUN-UPA i SS-Galizien.
Na razie zachowuje sie jak zwykły tchórz.A już całkiem skompromitował się podczas uroczystosci w Hucie Pieniackiej gdzie ominął temat stwierdzając że winne są „dwa totalitaryzmy” .Czy rok temu kiedy to odwołał swój patronat nad 65 rocznicą Rzezi Wołyńskiej i nie pojawił sie na uroczystosciach.
Widac dla niektórych wazniejsze jest utrzymywanie dobrych stosunków Polsko-ukrainskich niż pamięć o Kresach i ludziach którzy sa z nimi związani.
Powinni brac przykład z W.Cejrowskiego:
Won z polskiej ziemi! I po tych słowach oczekiwałbym uprzejmej akceptacji mojego stanowiska ze strony ukraińskiej" - powiedział znany dziennikarz i podróżnik w rozmowie z tvp.Info.
W ten sposób Wojciech Cejrowski skomentował fakt zorganizowania przez Ukraińców rajdu, którego patronem był Stepan Bandera, przywódca jednej z frakcji Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów.
PS.Ciekaw jestem kiedy nasz "wspaniały" prezydent Kaczyński nabierze odwagi aby oficjalnie potępić masowe mordy UPA i wskazaże sprawców ludobójstwa na Wołyniu , czyli ukrainców z OUN-UPA i SS-Galizien.
Na razie zachowuje sie jak zwykły tchórz.A już całkiem skompromitował się podczas uroczystosci w Hucie Pieniackiej gdzie ominął temat stwierdzając że winne są „dwa totalitaryzmy” .Czy rok temu kiedy to odwołał swój patronat nad 65 rocznicą Rzezi Wołyńskiej i nie pojawił sie na uroczystosciach.
Widac dla niektórych wazniejsze jest utrzymywanie dobrych stosunków Polsko-ukrainskich niż pamięć o Kresach i ludziach którzy sa z nimi związani.
Powinni brac przykład z W.Cejrowskiego:
Won z polskiej ziemi! I po tych słowach oczekiwałbym uprzejmej akceptacji mojego stanowiska ze strony ukraińskiej" - powiedział znany dziennikarz i podróżnik w rozmowie z tvp.Info.
W ten sposób Wojciech Cejrowski skomentował fakt zorganizowania przez Ukraińców rajdu, którego patronem był Stepan Bandera, przywódca jednej z frakcji Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów.
Prowadzony od dwudziestu lat polsko-ukraiński dialog okazał się być najprawdziwszą fikcją. Powodem tego jest fakt, że stosunek polskich elit politycznych do Ukrainy to mieszanka ignorancji i doktrynerstwa. Polskie elity same dobrowolnie sterroryzowały się teorią Jerzego Giedroycia. Przyjęły ją bowiem na ślepo, bez głębszego zrozumienia, kierując się charakterystycznym dla siebie stadnym instynktem. A tak przyjęta teoria, przestaje być teorią - zamienia się w doktrynę. Doktryna zaś mówi jasno: musimy z Ukrainą zawrzeć strategiczny sojusz, aby stała się buforem oddzielającym nas od Rosji. Aby sojusz był trwały, należy go umocnić więzami przyjaźni, przełamując wielowiekowe wzajemne zadrażnienia. Ponieważ Ukraina jest w znacznej mierze zrusyfikowana - mówi dalej doktryna - będziemy porozumiewać się z jej patriotyczną, antyrosyjską, zachodnią częścią. I tu właśnie doktryna zaczyna zgrzytać. Okazuje się bowiem, jak to zwykle bywa z doktrynami, że nie przystaje do rzeczywistości. Ci, których nazywano ukraińskimi patriotami, okazali się być lokalnym szowinistami, stawiającymi pomniki zbrodniarzom wojennym, gloryfikującymi SS, zaczytującymi się w pismach Doncowa i Bandery. Na szczęście doktrynerzy właśnie po to są doktrynerami, aby się nie przejmować takimi "szczegółami". Zresztą nikt nie mówił, że dialog będzie łatwy.
Tak więc nasze elity przystąpiły do dialogu z banderowcami. Nie mogło być zresztą inaczej, ponieważ dialog jest dla nich rzeczą najświętszą. Efektem stało się przede wszystkim wypracowanie odpowiedniego słownictwa, pozwalającego opisać drażliwe fragmenty wspólnej historii. A zatem ludobójstwo dokonane przez UPA na polskiej ludności cywilnej stało się "wołyńską tragedią", "wypadkami wołyńskimi", w końcu "zbrojnym konfliktem AK i UPA". Podobnie rzecz się miała z niewygodnymi postaciami, które z ideologów faszyzmu, nazistowskich kolaborantów i ludobójców przedzierżgnęły się w "kontrowersyjnych polityków" i "romantycznych terrorystów". Oczywiście, byłoby wielkim szyderstwem sprowadzać tak ważną sprawę jak dialog polsko-ukraiński do samych słów. Otóż nie, przyniósł nam on również jak najbardziej namacalne owoce. Jego efektem są dziesiątki pomników Stepana Bandery, Romana Szuchewycza i wielu innych "romantycznych terrorystów", rozsiane po całym Wołyniu, Ziemi Halickiej i Zachodnim Podolu. Sam Dmytro Klaczkiwśkij, który osobiście wydał rozkaz likwidacji polskich wsi na Wołyniu, ma co najmniej dwa pomniki w swojej ojczyźnie. Jednak najbardziej znaczące dla zbliżenia obydwu narodów było chyba wmurowanie tablicy ku czci dowódcy UPA - Romana Szuchewycza w mur polskiej szkoły we Lwowie, a w końcu postawienie pomnika ku czci członków UPA w polskich Bieszczadach.
Kresy.pl
Siła Płynie Z Krwią , Duma Razem Z Nią ->Duma Pomorza
Arabski szejk z Kataru nie zapłacił ministru Gradu za stocznie, które wcześniej „kupił”. W związku z tym minister Grad wynalazł nowego szejka, który tym razem „już na pewno”... i tak dalej – aż do końca sierpnia, kiedy wszystko się wyjaśni. Mamy w związku z tym dwie możliwości; pierwsza – uprzejma, że ci nasi dygnitarze to durnie, którym sprytni szejkowie, prawdopodobnie reprezentujący zresztą izraelskich wojskowych, lali, jak to mówią, w uszy miód, by zablokować sprzedaż stoczni, a potem, już naprawdę za psie pieniądze, kupić od syndyków poszczególne składniki postoczniowego majątku, przede wszystkim – atrakcyjne tereny. Możliwość druga - prawdopodobna - że wszystkie te bajki o szejkach z Kataru, to tylko kamuflaż, mający przesłonić realizację przez rząd PO-PSL zleconego przez naszą Katarzynę Wielką programu likwidacji w Polsce przemysłu ciężkiego, w tym również - przemysłu okrętowego, - co może być połączone z wynagrodzeniem dla poszczególnych wykonawców w postaci cichego udziału w zakupie postoczniowych terenów i realizowanych tam przedsięwzięciach. Oczywiście każda możliwość musi być realizowana za przyzwoleniem razwiedki, która rząd premiera Donalda Tuska informuje o jego programie na bieżąco.
Ostatnie sprawy - polskiej armii oraz stoczni odbiły sie negatywnie na notowaniach PO - czytamy w "Rzeczpospolitej".
W ciągu ostatnich dwóch tygodni Platforma Obywatelska straciła aż 7 pkt. procentowych - wynika z najnowszego sondażu GFK Polonia wykonanego na zlecenie "Rzeczpospolitej". Jednocześnie poparcie dla Prawa i Sprawiedliwości idzie w górę. Przez ostatnie 14 dni różnica poparcia między partią rządzącą a pozostającym w opozycji PiS-em spadła do 19 proc.
Według badań, PO może liczyć na 48 proc. głosów. A jeszcze dwa tygodnie wcześniej poparcie dla tej partii deklarowało 55 proc. badanych. Jednocześnie rośnie poparcie dla Prawa i Sprawiedliwości - partia Jarosława Kaczyńskiego może liczyć na 29 proc. głosów, ostatnio na 21 proc.
Spośród pozostałych ugrupowań na SLD zagłosowałoby 10 proc. respondentów, a na PSL - 7 proc.
Zdaniem "Rzeczpospolitej", Platformie odbija sie czkawką ostatnie zawirowania z polskim wojskiem oraz kompromitacja ze sprzedażą polskich stoczni. Ostatnie wydarzenia podważyły wiarygodność partii rządzącej.
Sondaż Gfk Polonia został przeprowadzony w dniach 20-25 sierpnia na grupie 980 dorosłych Polaków.
źródło: "Rzeczpospolita"
Coś dla miłośnika sondaży Mks-2009.
PS.Odebrałes pięczątke pod amfiteatrem w Swinoujsciu , cepie?
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.