Odp: Topic o polityce? - 07/06/2009 22:27
Frekfencja zarówno w Polsce,jak i całej Europie pokazała że zwykli ludzie mają gdzieś głosowania i polityków. Wychodzi na to że ta całą Unia potrzebna jest tylko rządzącym. I nie moge patrzeć na te zadowolone mordy polityków,niezależnie od frakcji. 50 osłów teraz na 5 lat sjesty.
Odp: Topic o polityce? - 08/06/2009 01:03
Ciekawe wyniki wyborów były w Holandii wygrali co prawda Chrześcijańscy Demokraci 20% głosów, ale drugie miejsce zajęła Partia na rzecz Wolności 17%. Partia założona przez Geerta Wildersa, byłego posła partii liberalnej, zdecydowanie przeciwstawia się islamizacji Holandii. Wilders był także jednym z liderów ruchu, któremu udało się skutecznie zablokować przyjęcie europejskiego Traktatu Konstytucyjnego w referendum. Widać, że Holandia się powoli budzi.
Pieniądze to nie wszystko.... potrzebne są jeszcze złoto i diamenty.
Akurat Liberadzki to dobra osoba do PE. Pasuje do tego miejsca. Zna tematykę, w 2005 był najlepszym europosłem w kategorii transport, jest jednym z najbardziej aktywnych tam, zna 2-3 języki. A Nitras.. sami dobrze wszyscy wiedzą...
Najgorsze jest, że u nas Peło ok. 45 % a potem długo, długo nic..
Pogoń to barwy, historia, stadion, klimat - POGOŃ TO MY! || Hala Madrid!
W naszym okręgu wyborczym obejmującym województwa zachodniopomorskie i lubuskie zwyciężyła Platforma Obywatelska (45,87 proc.). Prawo i Sprawiedliwość zdobyło 20,26 procent głosów, a Sojusz Lewicy Demokratycznej niewiele mniej (20,23 proc.). Próg wyborczy przekroczyło jeszcze Polskie Stronnictwo Ludowe (5,02 proc.). Pozostałe komitety wyborcze nie przekroczyły 2 proc. poparcia.
W samym Szczecinie drugie miejsce zajął SLD (21,80 proc.). Na PiS głosowało 21,58 proc. szczecinian, a na PO - 43,71 proc. PSL zdobył zaledwie 2,92 proc. głosów. Większy wynik osiągnęło ugrupowanie Krzysztofa Zaremby - 4 proc.
Frekwencja w województwie zachodniopomorskim wyniosła 21,50 proc (średnia krajowa to - 24,53 proc.).
Szczecin miał najgorszą frekwencję spośród miast powyżej 250 tysięcy mieszkańców - 28,64. Tylko tutaj frekwencja nie przekroczyła 30 proc.
W naszym województwie największa frekwencja była w dużych miastach: Koszalinie (28,86 proc), Szczecinie (28,58 proc.), Świnoujściu (26,21 proc.). Najmniej wyborców głosowało w powiecie łobeskim - 13,97 procent.
Kandydaci z Zachodniopomorskiego zdobyli tylko dwa mandaty. Do Parlamentu Europejskiego dostali się Sławomir Nitras (PO) i Bogusław Liberadzki (SLD).
'Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!"
Odwagę, bym mógł zmieniać rzeczy, które mogą i powinny być zmienione,
Łagodność, bym akceptował rzeczy, które nie mogą być zmienione i
Mądrość, bym umiał odróżnić jedne rzeczy od drugich.
Co to znaczy zna 2-3 języki? Albo zna 2 albo 3 Poza tym jak się reklamował w kampanii wyborczej "przywrócę blask przemysłowi stoczniowemu" (cytuję z pamięci). To gdzie on był jak to wszystko padało?
Pieniądze to nie wszystko.... potrzebne są jeszcze złoto i diamenty.
[W swojej wypowiedzi,dałeś jasno do zrozumienia,że tak naprawde nie ma na kogo głosować. Jak słysze wypowiedzi panów z Libertas,czy samoobrona reaktywacja,to mi ręce opadają. Lamusy z PSL odpadają w przedbiegach,radykałowie z Prawicy Rzeczpospolitej to samo, hipokryci z Lewicy również. UPR? Utopia... Pozostają dwie głowne partie,wiec pozostaje któraś z nich lub pozostanie w domu. I ludzie wybieraja to drugie.I tu upatruje szanse dla powyżej wymienionych partii. To moa krótka pobieżna dygresja,ale tak to mniej wiecej wygląda.
Dlaczego sądzisz, że zdroworozsądkowy program, bez jakichkolwiek populizmów, jaki przedstawia UPR jest utopią??
Pieniądze to nie wszystko.... potrzebne są jeszcze złoto i diamenty.
[W swojej wypowiedzi,dałeś jasno do zrozumienia,że tak naprawde nie ma na kogo głosować. Jak słysze wypowiedzi panów z Libertas,czy samoobrona reaktywacja,to mi ręce opadają. Lamusy z PSL odpadają w przedbiegach,radykałowie z Prawicy Rzeczpospolitej to samo, hipokryci z Lewicy również. UPR? Utopia... Pozostają dwie głowne partie,wiec pozostaje któraś z nich lub pozostanie w domu. I ludzie wybieraja to drugie.I tu upatruje szanse dla powyżej wymienionych partii. To moa krótka pobieżna dygresja,ale tak to mniej wiecej wygląda.
Dlaczego sądzisz, że zdroworozsądkowy program, bez jakichkolwiek populizmów, jaki przedstawia UPR jest utopią??
Bo zdrowy rozsadek ludzie traktuja jak czyste szalenstwo
co do wyborow szkoda czasu i atlasu,co do Liberackiego jak to nawet baaaardzo dobry kandydat-cale zycie na stolkach.
[W swojej wypowiedzi,dałeś jasno do zrozumienia,że tak naprawde nie ma na kogo głosować. Jak słysze wypowiedzi panów z Libertas,czy samoobrona reaktywacja,to mi ręce opadają. Lamusy z PSL odpadają w przedbiegach,radykałowie z Prawicy Rzeczpospolitej to samo, hipokryci z Lewicy również. UPR? Utopia... Pozostają dwie głowne partie,wiec pozostaje któraś z nich lub pozostanie w domu. I ludzie wybieraja to drugie.I tu upatruje szanse dla powyżej wymienionych partii. To moa krótka pobieżna dygresja,ale tak to mniej wiecej wygląda.
Dlaczego sądzisz, że zdroworozsądkowy program, bez jakichkolwiek populizmów, jaki przedstawia UPR jest utopią??
Powiem tak,skoro orientujesz sie troch w polityce sam doskonale wiesz,ile to dzieli sam program do jego realizacji. To primo. Due-Upr jest utopia,bo to partia nie od dziś,a cieszy sie sladowym poparciem . Prawda jest taka,że aby zaistnieć trzeba czyms sie wyróżnić,wedle zasady,nie ważne jak aby o nas mówili. Czym sie posiłkuje? A no tym że taki Mikke jest w polityce od czasów okrągłego stołu i kedy miał szanse sie wykazać nic specjalnego nie zrobił. Zyskał opinie dziwaka,ekscentryka cos ala Macierewicz,oczywiście zachowując różnice miedzy tymi politykami. Po trzecie,jest coś takiego jak kompromis polityczny,a z takim radykalizmem ,oczywiście papierowym,nawet przy dostaniu sie do parlamentu,szybko zostali by zsunięci na margines. A po czwarte,UPR jest tak samo populistyczna partia a wszystkie pozostałe. Daj im tylko dojść do władzy.
ps. apropo znajomości języków-zasmuce przeciwników Nitrasa,sam za nim zbytnio nie jestem.radiowa trójka zrobiła prowokacje i dzwoniła po kandydatacj min. Cymański,Senyszyn i właśnie Nitras. Wypadł bardzo dobrze.
'Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!"
Odwagę, bym mógł zmieniać rzeczy, które mogą i powinny być zmienione,
Łagodność, bym akceptował rzeczy, które nie mogą być zmienione i
Mądrość, bym umiał odróżnić jedne rzeczy od drugich.
Frekfencja zarówno w Polsce,jak i całej Europie pokazała że zwykli ludzie mają gdzieś głosowania i polityków. Wychodzi na to że ta całą Unia potrzebna jest tylko rządzącym. I nie moge patrzeć na te zadowolone mordy polityków,niezależnie od frakcji. 50 osłów teraz na 5 lat sjesty.
Co niektórzy politycy jeszcze mają czelność krytykować Polaków, że nie potrafią korzystać z wywalczonej wolności. Bo przecież ich zdaniem w 100% powinni głosować i pchać ich do europejskiego koryta.
A tak swoja droga to dla mnie sa zwyklymi idiotami, ktorzy od tylu lat nie zatrudnili kogos od PR zeby swoja partie ukazywac w innym swietle niz hailujacy Mikke czy tez nawolywanie do zamachu stanu i negacji demokracji.
Potem dziwia sie, ze nikt nie chce ich pokazywac.
Rozbraja mnie tez te ich dumne napinane sie, ze maja ten sam program od 20lat. Polityka sie ciagle zmienia i raz jest tak, a raz tak. No, ale panowie i panie z UPR wola królowac w internecie usuwajac pliki cookies, aby moc zaglosowac jeszcze raz w jakims internetowym sondazu.
Ciekawi mnie ogolnopolski wynik Prawicy RP. Przy praktycznie zerowych nakladach finansowych taki wynik to nie lada sztuka. Moim zdaniem moga byc niespodzianka przy nastepnych wyborach.
P.S
Rzad PO wybudowal w tym roku 6km autostrad, a wykorzystanie funduszy europejskich to zajebisty wynik 1%.
Chciałem zagłosowac i interesowałem się tematem,ale musiałbym jechać do Słupska do urzędu po zaświadczenie ;/ z meldunkiem tymczasowym chciałem zadziałać tu w Szczecinie,ale na tydzień przed wyborami już nie mogłem sie zgłosić,bo było za późno ... trudno głos w tą czy w tamtą :p pierwsze wybory w których nie biorę udziału. Co do głosowania na partie.... Tak naprawdę jakbym miał głosować to na człowieka,któremu mógłbym zaufac i który sie na czymś zna,a,że o takich trudno...Bo nie ma tak naprawdę znaczenia,czy zagłosuje sie na PO,czy PSL, PiS czy Libertas, europosłowie i tak dołączą do frakcji europarlamentu jakiej będą chcieli,moga pozostac nawet w grupie posłów niezrzeszonych.Dlatego w tych wyborach głosuje się na człowieka,a nie na partię.
Uściślając nie jest dokładnie tak jak piszesz. Chyba jest jakoś tak, żeby kandydat mógł wejść z danego okręgu, to jego partia w tym okręgu musi uzyskać odpowiedni procent głosów (minimum 5 %) i ten kandydat, na którego zagłosujesz musi być wśród tych co z tej partii wejdą. Przykład: zagłosujesz na kandydata nr 10 z danej listy, partia z której jest przekroczy 5% w danym okręgu i jakoś tam wyliczą na podstawie ilości głosów w danym okręgu, że z tego okręgu z tej partii 2 kandydatów przechodzi co najwięcej głosów otrzymało z tej partii, zazwyczaj początkowe numer( np. nr1 i nr2). To wtedy ten Twój głos idzie w sumie jakby na partię, a nie konkretną osobę. Bardzo rzadko się zdarza, o ile w ogóle się zdarza, żeby awansował jakiś kandydat z dalszym numerem np. 10. Jakoś tak to w sumie wygląda z tego co wiem. Tak więc nie do końca jest tak, że głosuje się na człowieka, a nie na partie.
Powiem tak,skoro orientujesz sie troch w polityce sam doskonale wiesz,ile to dzieli sam program do jego realizacji. To primo. Due-Upr jest utopia,bo to partia nie od dziś,a cieszy sie sladowym poparciem.
Przeczytaj jak UPR sprawował władzę w Kamieniu Pomorskim, czy dalej uważasz, że to utopia, czy zdrowy rozsądek?
Gmina minimum
W Kamieniu Pomorskim, 15-tysięcznej gminie na Pomorzu Zachodnim przez 4 lata od 1990 do 1994 roku rządziła prawica. Burmistrzem był Stefan Oleszczuk z Unii Polityki Realnej.
Jest on zwolennikiem hasła: „gmina jest bogata bogactwem obywateli, a nie budżetu”. Po przejęciu przez niego władzy zredukowano przede wszystkim liczbę urzędników w urzędzie gminy o ponad połowę (z 57 do 27). Zreorganizowano także pracę w ten sposób, że zlikwidowano różne wydziały, a określone prace były przydzielane konkretnym osobom, które odpowiadały za wykonanie zadań. Jednocześnie w związku ze zwiększeniem obowiązków, urzędnikom gminnym podniesiono pensje.
Gmina zaczęła wydawać pieniądze tylko na cele, które służyły wszystkim mieszkańcom: oczyszczalnia ścieków, kanalizacja, wodociągi, oświetlenie uliczne, linie energetyczne, drogi i chodniki, uzbrojenie terenu. Natomiast zaprzestano dotować „działaczy” sportowych, kulturalnych, wyjazdy i goszczenie różnych delegacji, opiekę społeczną, żłobki, przedszkola, ponieważ są to potrzeby natury prywatnej, indywidualnej, a tymczasem „budżet gminy – czyli pieniądze wszystkich podatników – ma służyć jak najszerszemu gronu tych podatników, a nie spełniać „duchowe” czy „intelektualne” zachcianki co poniektórych”[1]. Zlikwidowano miejskie muzeum i dom kultury, niektóre biblioteki publiczne (odwiedzało je kilka osób miesięcznie) oraz żłobki i przedszkola. Dzięki tym oszczędnościom budżetowym gmina coraz więcej inwestowała w swoją infrastrukturę, która miała służyć ogółowi.
Zasadą działania radnych i zarządu była tzw. „gmina minimum”. Chciano, aby poza sferą wpływu gminnych urzędników i administracji pozostawiono jak najwięcej dziedzin życia, przede wszystkim gospodarczego. Wprowadzono zakaz działalności gospodarczej gminy, która według Oleszczuka jest zarezerwowana wyłącznie dla podmiotów prywatnych. Prowadzenie działalności gospodarczej przez gminę prowadzi do uzyskania pozycji monopolisty, co jest niekorzystne dla konsumentów.
Odstąpiono również od wszelkiego koncesjonowania, zlikwidowano wszystkie możliwe ograniczenia administracyjne. Wszystko na co miała wpływ gmina było poddane wolności gospodarczej. Zminimalizowano wszelkie stawki podatków i opłat lokalnych, na tyle, na ile pozwalało prawo. Oleszczuk bowiem uważa, że każdy obywatel lepiej wie od gminnych urzędników, na co ma wydać swoje pieniądze. Odstąpiono od pobierania podatku od spadków i darowizn. Szczególnej ochronie w gminie podlegała własność prywatna. Stefan Oleszczuk twierdzi, że „budżet gminy powinien być jak najmniejszy, a pieniądze z niego powinny być wydawane jedynie na cele wspólne wszystkim obywatelom gminy”[2].
Nie ograniczano ilości punktów sprzedaży alkoholu, czy lokalizacji jakiejkolwiek działalności gospodarczej. Oleszczuk ogłosił, że koncesję na handel alkoholem dostanie każdy, kto będzie chciał. Zniknęła w ten sposób groźba korupcji, o którą łatwo posądzić burmistrza bądź innych urzędników, jeśli ci zajmują się przyznawaniem różnych koncesji, w tym na alkohol.
Od ich arbitralnych decyzji przestało zależeć, komu przyznać zezwolenie, a komu nie. Dzięki tym działaniom upadły wszystkie meliny, a co najważniejsze nie wzrosło spożycie alkoholu, natomiast poprawiła się kultura picia, a co za tym idzie - bezpieczeństwo mieszkańców. Natomiast same koncesje wydawano na 50 lat, by przedsiębiorcy nie musieli co kilka lat prosić o ich przedłużenie, płacąc kolejne opłaty skarbowe. Ponadto gmina proponowała przedsiębiorcom wykupywanie lokali komunalnych, które użytkowali. Dzięki temu przedsiębiorcy mogli być pewni, że gmina nie podniesie im czynszów, a po drugie, nie obawiali się inwestować, ponieważ były to już ich prywatne nieruchomości.
Oleszczuk postanowił sprywatyzować mieszkania komunalne, ponieważ uważał, że niesprawiedliwe jest, by podatnicy dopłacali do utrzymania mieszkań niektórych uprzywilejowanych mieszkańców. Ponadto twierdził, że prywatni właściciele będą lepiej o nie dbali. Przygotowano wówczas prywatyzację mieszkań za średnio 10% ich wartości. Jak się okazało, „po doświadczeniach nowych właścicieli w całości sprywatyzowanych budynków, średnio rzecz biorąc dotychczasowy czynsz, który w kołchozie pod nazwą PGM stanowił zaledwie 20 procent kosztów „prowadzenia” danego budynku – w tej chwili w prywatnych rękach w zupełności wystarcza na pełne koszty utrzymania!”[3].
Jak napisał Oleszczuk, polityka budżetowa prowadzona w Kamieniu opierała się „na niefinansowaniu niczego, do czego nie zmusza nas socjalistyczne prawo”[4]. Burmistrz radykalnie zredukował pomoc społeczną, uważając, iż podatnicy nie mają obowiązku płacić na ubogich, gdyż każdy, kto chce, może osobiście wspomóc prywatną organizację charytatywną lub bezpośrednio biednych. Ponadto twierdzi, że 90% pieniędzy przeznaczonych na pomoc społeczną jest marnotrawionych. Oprócz tego rozdawanie za darmo cudzych pieniędzy jest demoralizujące. Według Oleszczuka „opiekuńczość nad ubogimi powinno pozostawić się kościołom i organizacjom przykościelnym (tu możliwość wspierania ubogich przez wierzących) i prywatnym organizacjom charytatywnym (tu, by ubogich mogli wspierać za ich pośrednictwem ateiści i zagorzali antyklerykałowie)”[5].
Szybko można było zauważyć pozytywne skutki rządów prawicy. Za kadencji Stefana Oleszczuka wybudowano w Kamieniu oczyszczalnię ścieków. Do tej pory nieczystości z całej gminy wpływały bezpośrednio do Morza Bałtyckiego. Prywatna firma, która wygrała przetarg, wymieniła cały system oświetleniowy gminy, który wcześniej funkcjonował w 55%. Nowoczesny system spowodował kolejne oszczędności, ponieważ zmniejszyły się wydatki gminy na energię elektryczną. Wybudowano trzydzieści odcinków dróg i rozbudowano kanalizację.
W 1993 roku na inwestycje gmina Kamień Pomorski przeznaczyła 55% swoich wydatków, podczas gdy średnio w Polsce współczynnik ten wyniósł 19,2%. Natomiast na wynagrodzenia dla urzędników wydano prawie połowę mniej niż średnio w kraju. Dzięki obniżeniu podatków gminnych dużo firm zaczęło wykazywać zyski. Gdyby zastosowano maksymalne stawki podatkowe, wiele z nich by upadło, a pracownicy staliby się bezrobotnymi. Bezrobocie w Kamieniu Pomorskim za rządów Oleszczuka było średnio dwa razy niższe niż w sąsiednich gminach.
Prawda jest taka,że aby zaistnieć trzeba czyms sie wyróżnić,wedle zasady,nie ważne jak aby o nas mówili. Czym sie posiłkuje? A no tym że taki Mikke jest w polityce od czasów okrągłego stołu i kedy miał szansesie wykazać nic specjalnego nie zrobił. Zyskał opinie dziwaka,ekscentryka cos ala Macierewicz,oczywiście zachowując różnice miedzy tymi politykami.
Jak ma UPR zaistnieć jak ich do telewizji bardzo rzadko zapraszają. Masz przykład afery sprzed poprzednich wyborów kiedy nie pozwolono Korwinowi wejść do studia tv w podobno publicznej tv. Cieżko znależć polityka w Polsce który porafił by polemizować z Korwinem na argumenty więc najlatwiej obrzucić go inwektywami na zasadzie obrzuć błotem coś się zawsze przyklei. Korwin był posłem na sejm i jeśli znasz historię uchwalenia ustawy lustracyjnej sam przyznasz, że to był majstersztyk z jego strony.
Po trzecie,jest coś takiego jak kompromis polityczny,a z takim radykalizmem ,oczywiście papierowym,nawet przy dostaniu sie do parlamentu,szybko zostali by zsunięci na margines. A po czwarte,UPR jest tak samo populistyczna partia a wszystkie pozostałe. Daj im tylko dojść do władzy.
Ostatnie Twoje stweirdzenie jest zupełnie nieprawdziwe patrz przykład Kamienia.Jak widać w demokracji pan Oleszczuk na drugą kadencję liczyć nie mógł. Zakorzenione głęboko w ludzkiej świadomości stwierdzenie "że się należy" zrobiło swoje - kolejne wybory wygrywają socjaliści. Niestety tak jest w całej Polsce i zapewne wiele się w tej kwestii nie zmieni... Jak mówił Marks wprowadż demokrację, a ludzie sami wprowadzą socjalizm.
Pieniądze to nie wszystko.... potrzebne są jeszcze złoto i diamenty.
Odp: Topic o polityce? - 08/06/2009 23:26
Chwilowo mam dość Polityków. Podałeś mi przykład na konkretnym przykładzie ale sam wiesz jak to jest. Nie wiem,może bliższa ciału koszula,masz tak kogoś lub coś w ten deseń. Ja tylko mocno uogólniłem,każda partia gdzieś tam robiła sobie plusy,chocby samoobrona. Później jak weszli do parlamentu,pamietamy jak było (fałszowanie list,nepotyzm,mobbing,molestowania i inne kawiatki) Nie wiem jak to by było z UPR,ale im wieksza władza tym większa sodówka. Problem Polaków że wybieramy teaz partie na własne podobieństwo-czyli nierobów i nieudaczników. Tak,tak panowie i panie-PO jest dobitnym świadectwem takiego postępowania. Miło i przyjemnie,€smiechy i poklepywania i jakos sie slizgamy. Tak jak w życiu-gramy w piłke,nie liczymy na swoją moc tylko na farta albo że przeciwnik będzie sie kopał w czoło. Idziemy zdawać coś w szkole,ściągamy,idziemy "na piękne oczy" lub na "pande". PiS chciała zmienić te konwenanse,ale źle sie do tego zabrali. Zaszczówali społeczeństwo,wszedzie wietrzyli spiski,do tego ten nieszczęsny hipokryta w sutannie. Lewica w przeszłości tyle spaprała(układy,protekcja etc),że cięzko będzie im sie pozbierać jeszcze z dobrą kadencje jak i nie ze dwie. A także rozpad i upadek moralny niektórych przywódców. PSL-to partia bez zasad i bez ambicji-poza jedną-przekroczyć próg 5% i przykleić sie do parti rządzącej,niezależnie kto by ją nie był. Sto dwadzieścia lat partii miernej reputacji,walczącej o prawa rolników,a de facto o swoje własne i (nów to słowo-nepotyzm) własnej rodziny. Krus to chyba tylko nim jeszcze istnieje,wszak to karta przetargowa do tworzenia każdej koalicji.
Co by nie mówić PO na te czasy jest chyba najrozsądniejszym wyborem z opcji bladych i nijakich partii jakie posiadamy. Owszem pojawiły sie partie jak PR Jurka,zawziętego obrońcy życia i eurosceptyka,ale to tylko pokazuje że takie partie szns nie mają żadnych,może kiedyś, o ile ich przywódcom starczy zapału. Ale przykład Korwina i jego UPR pokazuje że zapał i konsekwencja mogą nie wystarczyć. Ważna jest też elastyczność,kompromis i chęć realnego wprowadzenie w życie swoich założeń. To że do mediów dostęp nie dla wszystkich jest jednakowy,nie powinien być zaporą. Polak operatywnością,jak chciał,to i góry przenosił. Ale robił to tylko jak sie waliło,w skrajnych przypadkach. Niewystarczy napisać program i go papugować przez kolejne kadencje ,ważne też są innowacje zarówno w planach jak i w agitacji potencjalnego odbiorcy. A że odbiorców nie brakuje,pokazał to sondaż absencji wyborczych,więc należy brać wędke i łapać,a nie mazać sie,że nie ma się siły przebicia.
Co do naszego podwórka to taka mała konkluzja-jak może być dobrze jak skoro do parlamentu pchamy przekrętów typu Piechota,nieudaczników jak Lubińska? Co nam przez tyle lat załatwił Brudziński,Napieralski? Jak to miasto może ruszyć jak każdy kolejny prezydent jest "lepszy" od poprzednika (Runowicz,Koćmiel,jurczyk teraz Krzystek) Jak Szczecin ma sie rozwijać,skoro nieudolność w negocjacjach zniechęca normalnych potencjalnych inwestorów a ściąga szumowiny pokroju hiszpana od grzybka (nie pamietam nazwiska) czy gondora? I stroną w sprawie przeciwko miastu jest omen omen,nie kto inny niż ex prezydent miasta Sochański<sic!> (sprawa gondora) Tajemnicą poliszynela jest fakt ,że swój kamień do rychłego upadku dołożył inny mecenas,któremu Pogoń od zawsze była kością niezgody,mieszkaniec Pogodna,niejaki Mikołajczyk-choćby od niego wyszła inicjatywa zabrania klubowi organizacji giełdy. I jakie to miasto ma perspektywy skoro kandydatem na prezydenta ma być Jacyna Witt czy-o zgrozo! wieczorek?! Poprostu nie chce mi sie już więcej na ten temat pisać,bo te żale to głos w puszczy.
'Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!"
Odwagę, bym mógł zmieniać rzeczy, które mogą i powinny być zmienione,
Łagodność, bym akceptował rzeczy, które nie mogą być zmienione i
Mądrość, bym umiał odróżnić jedne rzeczy od drugich.
"Był pomysłodawcą i założycielem Morskiego Centrum Informacji Zawodowej w Szczecinie, zajmującego się podnoszeniem kwalifikacji zawodowych polskich marynarzy i rybaków oraz pomocą w zatrudnianiu na międzynarodowym rynku pracy."
No i ten gazoport w Swinoujsciu (ktory po wygranych wyborach przez PO zostal olany).
Tu masz tak pokrotce.
Co ciekawsze i konkretne rzeczy masz tutaj:
Olaf, a jak mozna zaprosic kogos do publicznej telewizji kto hailuje, neguje demokracje oraz namawia do zamachu stanu?? Sam siebie wykreowal na taką małpkę polityczną.
"Był pomysłodawcą i założycielem Morskiego Centrum Informacji Zawodowej w Szczecinie, zajmującego się podnoszeniem kwalifikacji zawodowych polskich marynarzy i rybaków oraz pomocą w zatrudnianiu na międzynarodowym rynku pracy."
No i ten gazoport w Swinoujsciu (ktory po wygranych wyborach przez PO zostal olany).
Tu masz tak pokrotce.
Co ciekawsze i konkretne rzeczy masz tutaj:
Olaf, a jak mozna zaprosic kogos do publicznej telewizji kto hailuje, neguje demokracje oraz namawia do zamachu stanu?? Sam siebie wykreowal na taką małpkę polityczną.
a można zapraszać kogoś kto przychodzi na spotkanie z wyborcami,na groby,na wykłady zaj...ny?
albo kto otwarcie mówi ze wychowywanie dzieci przez pedałów jest dobre i nie widzi w tym nic złego?
Ostatnio edytowany przez: TheBebzons, 9 czerwca 2009, 00:23 [1 raz(y)]
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.