Odp: Topic o polityce? - 03/03/2009 09:50
wasalem to ty jestes janek,ideologi twoich dziadków,utopi,wypranego mózgu. wymien tu choc jedna osobe która jest za stanami. a jak rorusza sie temat rosji to ty od razu na stany. wiesz co? czemu nie wyjedziesz do rosji? na chuj siedzisz w tym kraju? tylko nie pisz o patriotyyzmie,bo wszyscy wiemy ze twoją ojczyzna jest rosja. jedz tam i zyj sobie. a nie siedzisz i tu narzekasz,jakim my to nie jestesmy chujowym krajem,bo jest demokracja i itp. i jeszcze raz-stanom tez sie oberwie,nie pękaj.
Odp: Topic o polityce? - 03/03/2009 10:47
Jak nie Rosja to nikt inny raczej USA nie podskoczy, dlatego moim zdaniem lepiej by było gdyby była między nimi jakaś równowaga, a nie dominacja i hegemonia USA na świecie jako tego "policjanta" Przestań już te głupoty pisać, że ja jestem Rosjanin, czy się do Rosji wybieram.
Ostatnio edytowany przez: Janek80, 3 marca 2009, 13:05 [1 raz(y)]
Odp: Topic o polityce? - 03/03/2009 15:05
Janek dobra wiadomość dla twoich sowieckich braci!
Moze przy okazji ciebie wyleczy z głupoty?
Adin , dwa , tri , czetyrie...
Odp: Topic o polityce? - 03/03/2009 16:34
A ja wam mówię, że Janek44 to agent sowieckiego wywiadu STIRLITZ. Bycie w centrum zainteresowania i przywracanie równowagi w kosmosie to jego główne motywy działania, dlatego dajcie już mu spokój i nie odpisujcie, bo tylko temat się rozciąga.
Statystycznie gołąb żyje tylko kilka lat (choroby, wypadki i ogólnie "ciężkie życie")
Wstyd jest miec takiego "współobywatela" jak ten ćwierćinteligent Bolek.
Może jednak kiedy odwiedzi nasze piękne miasto będzie miał czas aby odpowiedzieć na pytania które zadała mu Pani Anna Walentynowicz:
Ostatnio edytowany przez: eM, 3 marca 2009, 18:48 [3 raz(y)]
Owszem , równowaga na świecie jest potrzebna jak najbardziej ale nie na zasadach imperializmu i hegemonii jednej ze stron a taką wizję od zawsze miał ruski niedzwiedz Istnieje wiele mniejszych państw które raczej nie chciałby mieć nic wspólnego z Rosją . Jeżeli chodzi o USA , fakt pewne ich działania mogą się nie podobać ale póki co uprzykrzają życie tym którzy stanowią zagrożenie dla światowej stabilizacji . Nie mówię aby to zawsze było dobre ale mi , szaremu obywatelowi Polski jakoś specjalnie nie przeszkadza .
Innym przykładem jest to jak USA traktuje swoich sojuszników a jak Rosja ;] zresztą , niech ktoś znajdzie chociaż jeden normalnie funkcjonujący kraj któremu marzy się sojusz z Rosjanami . Zaznaczam normalnie funkcjonujący a nie coś na zasadzie Kuby, Białorusi , Wenezueli itd ...
Reasumując Rosja nie może być światowym policjantem dopóki sama chwieje stabilnością światowej polityki .
Odp: Topic o polityce? - 03/03/2009 20:51
Wiadomo ale raczej to ciężkie do zrealizowania gdyż każdy posiada jakieś tam swoje interesy godzące w interesy innych
Póki co żyjemy na szczęście w okresie pokoju i stabilizacji i oby trwało to jak najdłużej ...
Wiadomo ale raczej to ciężkie do zrealizowania gdyż każdy posiada jakieś tam swoje interesy godzące w interesy innych
Póki co żyjemy na szczęście w okresie pokoju i stabilizacji i oby trwało to jak najdłużej ...
Kilka konfliktów obecnie jest na świecie. A chyba najgorszym co może być jest wszczynanie wojen, po prostu jako opłacalnego biznesu dla państwa, napędzającego gospodarkę itd.
Wstyd jest miec takiego "współobywatela" jak ten ćwierćinteligent Bolek.
Może jednak kiedy odwiedzi nasze piękne miasto będzie miał czas aby odpowiedzieć na pytania które zadała mu Pani Anna Walentynowicz:
Na naszych oczach przeszlość ulega przeklamaniu , manipulacji. By ocalić prawdę ktoś musi zapytać o fakty.Dopóki żyją jeszcze ich świadkowie. Lata wspólnej dzialalności nakladają na mnie obowiązek zadania kandydatowi na urząd prezydenta RP-Lechowi Walęsie kilku pytań.Oświadczam,że biorę pelną odpowiedzialność za treść tych pytań i zawarte w nich sugestie. Życzę sobie przeprowadzenia dowodu prawdy przed sądem.
1. Czy pamiętasz , jak w styczniu 1971r. przyznaleś,że na żądanie SB dokonywaleś indentyfikacji uczestników zajść grudniowych z fotografii i filmu?
2. Dlaczego oklamaleś wszystkich mówiąc o przeskoczeniu plotu,podczas gdy na strajk 14.08.1980r. zostaleś dowieziony motorówką z Dowództwa Marynarki Wojennej w Gdyni?
3. Jak godzileś swoją katolicką moralność z glośnymi przygodami, o które żona robila ci publicznie awantury w 1980r ?
4. 9 grudnia 1980r przyznano " Solidarności " pierwszą nagrodę -30 tys.USD. Co zrobileś z tymi pieniędzmi ?
5. Co zrobileś z 60 tys.USD nagrody szwedzkiej prasy,które mialeś przekazać na Panoramę Raclawicką,lecz nigdy nie przekazaleś?
6. Czy mieszkanie na ul.Polanki 52 kupileś,czy otrzymaleś w darze i od kogo?
7. W jakiej kwocie Bagsik i inni biznesmeni finansowali Twoją pierwszą kampanię wyborczą?
8 Czy uważasz za wlaściwe, że glowa Państwa lokuje pieniądze w bankach zagranicznych, wbrew polskiemu prawu?
9 Czy byleś w 1981 r. informowany przez Prezydium MKZ,że M.Wachowski jest kapitanem SB ?
10. Czy Wachowski posiada Twoje zdjęcia ze wspólnych orgii i dlatego nie reagowaleś na jego poczynania?
11. Czy SB szantażowala Cię ujawnieniem wszczętych postepowań karnych o kradzieże przed Sądem dla nieletnich i Sądem Rejonowym,wymuszając płatną wspólpracę?
12. Za jakie zaslugi w obozie w Arlamowie przyznano Ci prawo polowania z Kiszczakiem i 5-tygodniowy pobyt z calą rodziną, gdy innym odmawiano zwykłych widzeń?
13. Czy pamiętasz swoją wypowiedź na Kongresie USA " lokujcie swe kapitaly w Polsce, bo na nędzy i głupocie można najlepiej zarobić". Czy nadal tak sądzisz?
14. Z jakiej obietnicy wyborczej wywiązaleś się ?
15. Czy teraz potrafisz odpowiedzieć na pytanie A.Gwiazdy z I Zjazdu Solidarności- jak wygląda dogadanie się Polaka z Polakiem, gdy jeden jest zdrajcą?
16. Kiedy spelnisz publiczne obietnice rozliczenia się z majątku i wskażesz jego prawdziwe źródla, bo "twoje" ksiązki przyniosly straty? Podobnie z obietnicą wyjaśnienia stosunków z SB ?
17. Czy nie dosyć już klamstw, krętactw, niekompetencji, pazerności, czy Ty naprawdę nie boisz się Boga, Lechu ?
Gdańsk , dn. 25.09.1995r. Anna Walentynowicz
Ja abstrahuje pod samej kwestii czy był czy nie był,sądze że historycy będą mieli pole do popisu,politolodzy i inne rzesze szukaczy różnych sensacji. Mnie w głowie rodzi sie proste pytanie-czemu ci wszyscy tak sie nie udzielali wczesniej,Kaczynscy to byli przeciez najwieksi poplecznicy,wyslizgali nie na piedestały na plechach Wałęsy. Czyzby niektórym zal dupe ściskał,że nie dostali sie do władzy,a kiedy w późniejszych latach zaczęły wychodzic jakieś pikantne wątki z przeszłości Wałęsy,zaczęli sie poprostu na nim mścić? Bo ja to nazywam po imieniu-to jest poprostu zemsta.
Ostatnio edytowany przez: anathema, 4 marca 2009, 10:37 [1 raz(y)]
'Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!"
Odwagę, bym mógł zmieniać rzeczy, które mogą i powinny być zmienione,
Łagodność, bym akceptował rzeczy, które nie mogą być zmienione i
Mądrość, bym umiał odróżnić jedne rzeczy od drugich.
Odp: Topic o polityce? - 04/03/2009 11:13
"Ci wszyscy"(akurat nie mam tu na myśli Kaczynśkich) udzielali się już w połowie lat 90-tych kiedy to prasa(głownie polonijna) , prezentowała dokumenty kompromitujące Wałęse jako TW"Bolka". Wtedy nasz elektryk nawet przyznał sie publicznie ze jakieś papiery esbekom podpisywał. Dzisiaj nagle jest przeciw , krzyczy glosno , kręci ,bełkocze, tlumaczy sie ze nic nie podpisywał.
Następnie był film Grzegorza Brauna o TW"Bolku" ktory nie pozostawiał wątpliwosci ze slynny konfident to Lechu.
Mnie natomiast ciekawi , dlaczego osoby które teraz nagle go tak bronią , kiedyś niezbyt pochlebnie wypowiadali sie na temat "legendy Solidarnosci"
Przykładowo , Radziu Sikorski , 1992 r.
W wywiadzie dla "The Spectator"
Po upadku Jaruzelskiego WSI rozpoczęły
poszukiwania za nowym patronem. Równolegle Lech
Wałęsa, nowo wybrany prezydent Polski, rozpoczął
rozglądać się za nową silną bazą. Obecnie Wałęsa
odsunął od siebie większość swoich byłych kolegów
- najpierw starych dysydentów, następnie nową
Prawicę, która pomogła mu zdobyć fotel prezydenta.
Ujrzał on, że parlament jest słaby, a
administracja państwowa nieudolna. Zobaczył
wreszcie skłóconych polityków i powstającą drobną
burżuazję. Nikt według niego nie przedstawia
realnej siły, za wyjątkiem starej gwardii. Zamiast
prób budowania nowej zgody, Wałęsa wszedł na
łatwiejszą drogę. Uważał, że ci ludzie mogliby mu
pomóc w utrzymaniu władzy, dostarczając mu
informacje o ministrach i o potencjalnych
przeciwnikach. Dlatego wolał nie naruszać ich
struktur. Nie ma w tym wielkiej tajemnicy,
wszystko było zbyt oczywiste. Nawet dla mnie,
obserwatora z bliska, wydawało się to nie do
uwierzenia. (...) Określiłem go wtedy [w
wypowiedzi dla The Spectator] jako człowieka
"nieokrzesanego, nieobliczalnego,
nieodpowiedzialnego, pustego w wypowiedziach, o
zapędach dyktatorskich, skłonnego do manipulacji".
Jednakże człowieka, którego po oswojeniu
instytucyjnym uda się opracować jasny program i
przystąpi do jego realizacji z właściwym mu
uporem. Ale posiadanie moralnego autorytetu
Prezydenta to dla niego za mało. Będąc w głębi
duszy chłopem, Wałęsa chce fizycznego sprawowania
władzy, chce wydawać dekrety, rządzić ludźmi,
wyznaczać i obalać premierów według własnego
upodobania. Zamiast czynić wysiłki w kierunku
opracowania jasnego programu, Wałęsa dąży do
uzyskania władzy dla samego siebie. Nikt lepiej
nie rozumie tego, aniżeli komuniści i nikt nie
jest lepiej od nich przygotowany do udzielania mu
pomocy. (...) Wałęsa został pozbawiony swojej
prywatnej sieci szpiegowskiej [WSI] i wściekł
się."
"Teraz prezydent Wałęsa mianował na stanowisko
premiera 32-letniego rolnika, lidera partii
chłopskiej - Waldemara Pawlaka. Pawlak - przywódca
b. ZSL, lojalnego w stosunku do partii
komunistycznej w b. marionetkowym parlamencie. W
czasie obrad "okrągłego stołu", które przyczyniły
się do obalenia starego reżimu, siedział on po
stronie komunistów. Nareszcie Wałęsa ma obok
siebie człowieka, z którym dobrze się czuje,
premiera pochodzącego z obozu komunistycznego,
który będzie miał swobodę doboru ludzi mu
odpowiadających. Tak zakończyła się nasza walka."
Ostatnio edytowany przez: eM, 4 marca 2009, 11:21 [3 raz(y)]
"Ci wszyscy"(akurat nie mam tu na myśli Kaczynśkich) udzielali się już w połowie lat 90-tych kiedy to prasa(głownie polonijna) , prezentowała dokumenty kompromitujące Wałęse jako TW"Bolka". Wtedy nasz elektryk nawet przyznał sie publicznie ze jakieś papiery esbekom podpisywał. Dzisiaj nagle jest przeciw , krzyczy glosno , kręci ,bełkocze, tlumaczy sie ze nic nie podpisywał.
Następnie był film Grzegorza Brauna o TW"Bolku" ktory nie pozostawiał wątpliwosci ze slynny konfident to Lechu.
Mnie natomiast ciekawi , dlaczego osoby które teraz nagle go tak bronią , kiedyś niezbyt pochlebnie wypowiadali sie na temat "legendy Solidarnosci"
Przykładowo , Radziu Sikorski , 1992 r.
W wywiadzie dla "The Spectator"
Po upadku Jaruzelskiego WSI rozpoczęły
poszukiwania za nowym patronem. Równolegle Lech
Wałęsa, nowo wybrany prezydent Polski, rozpoczął
rozglądać się za nową silną bazą. Obecnie Wałęsa
odsunął od siebie większość swoich byłych kolegów
- najpierw starych dysydentów, następnie nową
Prawicę, która pomogła mu zdobyć fotel prezydenta.
Ujrzał on, że parlament jest słaby, a
administracja państwowa nieudolna. Zobaczył
wreszcie skłóconych polityków i powstającą drobną
burżuazję. Nikt według niego nie przedstawia
realnej siły, za wyjątkiem starej gwardii. Zamiast
prób budowania nowej zgody, Wałęsa wszedł na
łatwiejszą drogę. Uważał, że ci ludzie mogliby mu
pomóc w utrzymaniu władzy, dostarczając mu
informacje o ministrach i o potencjalnych
przeciwnikach. Dlatego wolał nie naruszać ich
struktur. Nie ma w tym wielkiej tajemnicy,
wszystko było zbyt oczywiste. Nawet dla mnie,
obserwatora z bliska, wydawało się to nie do
uwierzenia. (...) Określiłem go wtedy [w
wypowiedzi dla The Spectator] jako człowieka
"nieokrzesanego, nieobliczalnego,
nieodpowiedzialnego, pustego w wypowiedziach, o
zapędach dyktatorskich, skłonnego do manipulacji".
Jednakże człowieka, którego po oswojeniu
instytucyjnym uda się opracować jasny program i
przystąpi do jego realizacji z właściwym mu
uporem. Ale posiadanie moralnego autorytetu
Prezydenta to dla niego za mało. Będąc w głębi
duszy chłopem, Wałęsa chce fizycznego sprawowania
władzy, chce wydawać dekrety, rządzić ludźmi,
wyznaczać i obalać premierów według własnego
upodobania. Zamiast czynić wysiłki w kierunku
opracowania jasnego programu, Wałęsa dąży do
uzyskania władzy dla samego siebie. Nikt lepiej
nie rozumie tego, aniżeli komuniści i nikt nie
jest lepiej od nich przygotowany do udzielania mu
pomocy. (...) Wałęsa został pozbawiony swojej
prywatnej sieci szpiegowskiej [WSI] i wściekł
się."
"Teraz prezydent Wałęsa mianował na stanowisko
premiera 32-letniego rolnika, lidera partii
chłopskiej - Waldemara Pawlaka. Pawlak - przywódca
b. ZSL, lojalnego w stosunku do partii
komunistycznej w b. marionetkowym parlamencie. W
czasie obrad "okrągłego stołu", które przyczyniły
się do obalenia starego reżimu, siedział on po
stronie komunistów. Nareszcie Wałęsa ma obok
siebie człowieka, z którym dobrze się czuje,
premiera pochodzącego z obozu komunistycznego,
który będzie miał swobodę doboru ludzi mu
odpowiadających. Tak zakończyła się nasza walka."
krotko-ten cały okrągły stół,coraz wiecej na to wskazuje,okazał sie wielkim szwindlem,gruge kreski etc. zamiast zrobić jak czechy Pogońic komuchów,pewnie mielibysmy dzis mocną i dość wiarygodną lewice. podejrzxewam że wszyscy uczestnicy po stronie opozycji byli umoczeni w jakieś machloje w mniejszym lub wiekszym stopniu. ale co to dzis da że bedzie sie kopać Wałęse po jajach? przeciez my nie potrafimy sobie poradzić z Jaruzelskimi czy Kiszczakami... to kopanie sie z koniem i chyba temat zastępczy.
'Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!"
Odwagę, bym mógł zmieniać rzeczy, które mogą i powinny być zmienione,
Łagodność, bym akceptował rzeczy, które nie mogą być zmienione i
Mądrość, bym umiał odróżnić jedne rzeczy od drugich.
Odp: Topic o polityce? - 04/03/2009 14:35
Ja tam nie mam zamiaru kopac wałęsy po jajkach Bolek juz wystarczająco sie zbłaznił swoimi tłumaczeniami czy brataniem się z kiszczakiem , jaruzelem i resztą bandy komuchów.
Poprostu uważam ze taka osoba jak on nie zasługuje na miano honorowego obywatela naszego miasta. Wielka "legenda Solidarności" , szkoda tylko że nie zrobił nic aby pomóc upadającej Stoczni Szczecińskiej i jej pracownikom.
Ostatnio edytowany przez: eM, 4 marca 2009, 14:42 [1 raz(y)]
Ja tam nie mam zamiaru kopac wałęsy po jajkach On sam wystarczająco sie zbłaznił swoimi tłumaczeniami czy brataniem się z kiszczakiem , jaruzelem i resztą bandy komuchów.
Poprostu uważam ze taka osoba jak on nie zasługuje na miano honorowego obywatela naszego miasta. Wielka "legenda Solidarności" , szkoda tylko że nie zrobił nic aby pomóc upadającej Stoczni Szczecińskiej i jej pracownikom.
gorszych honorywych obywateli mamy że wspomne tylko hitlera ja mam obawe,że mocno kler jbył również umoczony,już sie mówi o Glempie (beatyfikacja Popiełuszki) Spójrzmy że ginęli księża zazwyczaj niewygodni,ci ugodowi jak Glemp piastuja swe stanowisko po dziś dzień. Milczenie Dziwisza od śmierci Papieża jest wymowne. Dlatego potworzyły sie takie potworki jak Radio maryja,i rydzyk,który ma pewnie haki na ogół i wykorzystuje to na maxa,wiedząc że nic nie mogą mu zrobić. A najbardziej sie boje,jak zaczną grzebać przy naszym ojcu Świętym... Może to herezja,a może nie,ale doskonale wiemy że czarni i czerwoni,niby sie zwalczali,ale zasadniczo stanowili jedność i walka nie była tylko ideologiczna,ale o wpływy. Więc zawarto porozumienie. a ci ideowcy jak Popiełuszko,kończyli poprostu marnie. Apropo Gwiazdy-skoro jest takim gorącym orędownikiem kaczynskich,niech dokładnie sprawdzi kim był ich tatuś...
'Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!"
Odwagę, bym mógł zmieniać rzeczy, które mogą i powinny być zmienione,
Łagodność, bym akceptował rzeczy, które nie mogą być zmienione i
Mądrość, bym umiał odróżnić jedne rzeczy od drugich.
Odp: Topic o polityce? - 04/03/2009 15:20
To fakt , Glemp był bardzo ugodowy , miał pozytywne zdanie o jaruzelu ," oceniając go na wielkiego patriote i człowieka dobrej woli". Troche to dziwne bo przecież za smierć ks. Jerzego Popiełuszki(i raczej za smierć większosci księzy) odpowiedzialny byl wlasnie jaruzel do spółki z kiszczakiem.
Nie wiem czy Rydzyk ma jakieś haki , na pewno jednak współpracuja z nim osoby ktore mają na koncie kontakty z SB. Jest to np.ideolog Radia Maryja Prof. Jerzy Robert Nowak czy abp. Wielgus TW"Grey" ktorego jeszcze niedawno RM tak ochoczo broniło.
Na temat "umoczenia kleru" na pewno najwięcej do powiedzenia ma ks.Isakiewicz-Zalewski w swojej ksiązce.
Swego czasu miał on ujawnić liste księzy , którzy wspólpracowali z bezpieką ale niestety otrzymał mała reprymende od Kardynała Dziwisza.Gdyby jednak ksiądz Zaleski zdecydowałs sie opublikować ów liste , mógłby mu grozic nawet zakaz sprawowania funkcji kościelnych.
Jednakże wielu duchownych mimo nacisków i grózb nie udało sie złamać SB. Tak postępili obecni kardynałowie Franciszek Macharski i Andrzej Deskur czy biskupi Tadeusz Rakoczy, Wacław Świeżawski, Kazimierz Nycz i Jan Szkodoń.
Z dociekań ks. Isakowicza-Zaleskiego wynika, że zaledwie 10 proc. kleru z różnych powodów poszło na współpracę.
- To niezły wynik. Bo przecież 90 proc. duchownych, to byli ludzie uczciwi, którym niczego nie można zarzucić – podkreśla ks. Isakowicz-Zaleski.
Duchowny uważa, że absolutnie, wbrew temu, co nakazuje tzw. poprawność polityczna, nie można przemilczać wstydliwych momentów w historii Kościoła katolickiego w PRL.
Co do tych umoczonych to na pewno :
Arcybiskup Józef Życiński TW "Filozof" czy ks.Michał Czajkowski ps.Jankowski który donosił na Popiełuszke.
Ostatnio edytowany przez: eM, 4 marca 2009, 15:35 [3 raz(y)]
Odp: Topic o polityce? - 06/03/2009 19:07
"Nie jechałem samochodem po pijanemu wbrew temu co twierdzą media. Sprawa zostanie wyjaśniona przez Sąd. Jestem przekonany, że dowiodę swojej niewinności. Zbyt wiele jest w tej sprawie znaków zapytania, zbyt dużo okoliczności składa się na próbę zdyskredytowania mojej osoby " - pisze na swoim blogu w Onet.pl Mirosław Orzechowski. Polityk LPR komentuje w ten sposób doniesienia mediów, jakoby wczoraj prowadził samochód pod wpływem alkoholu.
Krótka konkluzja-ci ludzie są bezczelni i zepsuci przez władze aż do szpiku kości. Ich tłumaczenia zazwyczaj wyglądają tak-to nie moja ręka,to nie moja gardło,to nie ja to marsjanie,pies mi kazał etc. od razu przypomina mi sie pani Kruk-jakos to też sie rozmyło. Kurwa czasem mam wrażenie że to wszystko lepiej by funkcjonowało bez tych pasożytów polityków. nie to że jestem za anarchią,ale naprawde rozpasanie tego towarzystwa wzajemnej adoracji poprostu nie ma granic. i pewnie będą winni policjanci że to nie ten Orzechowski i to tylko zbieżność nazwisk
'Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!"
Odwagę, bym mógł zmieniać rzeczy, które mogą i powinny być zmienione,
Łagodność, bym akceptował rzeczy, które nie mogą być zmienione i
Mądrość, bym umiał odróżnić jedne rzeczy od drugich.
Odp: Topic o polityce? - 06/03/2009 21:28
hehe na razie wszędzie w mediach afera z najebanym Orzechowskim a gdzieś w tle nasze dzisiejsze transfery
Cimoszewicz , stary komuch , syn stalinowca desygnowany przez Tuska na sekretarza generalnego Rady Europy.Wspaniała kandydatura która popiera nie kto inny jak "nieomylny" prezydent Lech Kaczyński.
Oczywiscie PO nie pozostaje dłużne i wysyła Anne Fotyge na ambasadora przy ONZ.
Tą samą "Foti" która jeszcze niedawno według PEŁO tak bardzo szkodziła wizerunkowi Polski
Teraz jednak nagle, ten obłudny szczur niesiołowski twierdzi że "Nie ma co prowadzić wojny, można zostawić dawne spory" czy " nie będe juz wracał do krytyki, to nie najlepszy moment". Ci to sa dopiero bezczelni!
Wszystkie politykiery to jedna wielka banda oszustów!
hehe na razie wszędzie w mediach afera z najebanym Orzechowskim a gdzieś w tle nasze dzisiejsze transfery
Cimoszewicz , stary komuch , syn stalinowca desygnowany przez Tuska na sekretarza generalnego Rady Europy.Wspaniała kandydatura która popiera nie kto inny jak "nieomylny" prezydent Lech Kaczyński.
Oczywiscie PO nie pozostaje dłużne i wysyła Anne Fotyge na ambasadora przy ONZ.
Tą samą "Foti" która jeszcze niedawno według PEŁO tak bardzo szkodziła wizerunkowi Polski
Teraz jednak nagle, ten obłudny szczur niesiołowski twierdzi że "Nie ma co prowadzić wojny, można zostawić dawne spory" czy " nie będe juz wracał do krytyki, to nie najlepszy moment". Ci to sa dopiero bezczelni!
Wszystkie politykiery to jedna wielka banda oszustów!
Teraz Fotyga według Tuska okazała się zbyt cenna dla Polski żeby ją oddać, chociaż jeszcze dwa lata temu była według niego jednym z najsłabszych ogniw.
Odp: Topic o polityce? - 07/03/2009 11:17
Co do Walesy i okrągłego stołu,już kiedyś chyba wspominałem warto obejrzeć film "nocna zmiana"-film ZAKAZANY przez telewizje w kraju który śmie nazywać się wolnym i demokratycznym... Obecna scena polityczna to kompletne szambo,nie ma sensu nawet tego słuchać ani się tym bardziej wdawać się w zbędne dyskusje.
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.