Odp: Topic o polityce? - 05/10/2011 10:24
Do wszystkich wróżbitów , wróżek , jasnowidzów i innych przepowiadających przyszłość: ja sobie nie przypominam aby za czasów Jarka ABW wraz z antyterrorką i kamerami tvn o 6 rano wjeżdżali na chatę do chłopaków ktorzy wbiegli na murawę i cieszyli się ze zwycięstwa swojej drużyny , nie pamiętam tez aby zamykano wtedy do więzienia osoby krytykujące rząd , nie rozdawano zakazów stadionowych oraz wysokich mandatów za wrzuty na premiera , za zajmowanie miejsca innego niż na bilecie , za wywieszanie transparentów czy za inne błahostki , nie strzelano do kibiców za przekleństwa , nie organizowano prowokacji takich jak ta w Świnoujściu ,nie utrudniano życia przedstawicielom stowarzyszeń kibicowskich , dodajcie do tego zwiększenie praw dla służb , największą ilość podsłuchów w Europie i nową ustawa ograniczająca dostęp obywateli do informacji niejawnych!!!
Jeśli niektórzy twierdzą że to jedno bagno to ja nie mam pytań...
PiS wstawił się za kibicami już w 2008 roku po słynnej akcji Widelec, wtedy nie było kampanii wyborczej.
Niech każdy głosuje tak jak uważa , byle nie na Platformę!
Odp: Topic o polityce? - 05/10/2011 10:50
Może po prostu nie zdążyli? Działali 2 lata, w międzyczasie wymyślili mnóstwo bzdurnych przepisów np. sądy 24-godzinne które były niewydolne i droższe niż zakładano. Ciekawe co by wymyślił jeszcze Ziobro gdyby dano mu czas.
Kampania trwa przez całe 4 lata, po to aby wskazać później pewne fakty w trakcie właściwej kampanii wyborczej. Nie wierzę, że łykacie te bajki jak pelikany.
A Donkowi życzę porażki, a przede wszystkim liczę że do cyrku na Wiejskiej wejdą ze dwie nowe partie które nie będą kartą przetargową tylko będą realnie blokować chore pomysły yntelygentów PO.
Ha ha ha, he he, ho-ho, uh, uh, ha-ha, ha...And I thought my jokes were bad...
To takie same pierdolenie jak z tekstem "PiS zrobił policyjne państwo" porównując jednak rządy obydwu partii gołym okiem widać że za czasów Ziobry to był pikuś bo to Platforma zmontowała nam prawdziwą Białoruś!
Ty za to znasz niecne plany Kaczorów! Wiesz że nie zdążyli ,pewnie usłyszałeś w tvn-ie lub wyborczej , spoko , dla mnie jednak liczą się fakty.
A faktem jest że wstawili się za kibicami po akcji Widelec , że bronili Starucha , że byli przeciwko ustawie o imprezach masowych i że interweniowali gdy np. Lechia dostała karę za transparent patriotyczny.
Ostatnio edytowany przez: eM, 5 października 2011, 11:00 [1 raz(y)]
Odp: Topic o polityce? - 05/10/2011 11:07
Jako opozycja to chyba logiczne że byli ze wszystkim "na nie" w stosunku do racji czerwonych platformersów, trzeba się afiszować aby ludzie Cię widzieli. A po wyborach obraz zmienia się o 180 stopni i maska spada. Zresztą mam to w dupie, wiem że obie partie mnie zawiodły i wykładam na nie (choć na Donka bardziej niż na Jarka).
Ha ha ha, he he, ho-ho, uh, uh, ha-ha, ha...And I thought my jokes were bad...
Odp: Topic o polityce? - 05/10/2011 11:18
We wszystkim na nie to raczej nie byli , a broniąc tych strasznych kiboli ryzykowali wiele. Z resztą można teraz to zaobserwować patrząc jak reżimowi dziennikarze wypominają pisowcom "sojusz" z nami .
No ale oczywiscie Jarosław miał niecny plan wobec kibiców tylko zabrakło mu czasu
Popatrz , dla chcącego nic trudnego , Donek to jednak zdolniacha , on uderzył w Nas od maja br.tj od Bydgoszczy i w te kilka miechów udało mu się sporo namieszać!
Odp: Topic o polityce? - 05/10/2011 13:29
Od dłuższego czasu trwa akcja: "Kibice pomagają Tuskowi". Napierdalanie w Tuska przez kibiców w powiązaniu ze zdarzeniami opisanymi ponizej to kilka procent do przodu dla PO.
Po takich zagraniach jak to:
i stąd ten strach w oczach tuska , stąd agresja i brak opanowania u radzi sikorskiej , stąd tez te spoty którymi nie powstydziłby się Dr Joseph Paul Goebbels - nazistowski minister propagandy!
stąd tez ta sraczka w mediach , stąd tez te kretyńskie artykuły wyborczej
kibice tak "pomagają" w kampanii donkowi i jego współpracownikom że ci boją wyjść się z ryżobusu aby uniknąć kolejnej kompromitacji
Verte następnym razem sprawdź rzetelność swojego źródła, a najlepiej przejrzyj internet zanim znów oskarżysz w oparciu o jakieś wypociny dziennikarzoli. Równie dobrze ja na podstawie biuletynu fanów Gwiezdnych Wojen mógłbym twierdzić że w Tupolewa jebnął laser z Gwiazdy Śmierci. Krótko mówiąc bajka.
Rządu PO nic nie ratuje, a my kibice jesteśmy tylko gwoździem do trumny. Ciężko znaleźć jakiekolwiek argumenty za głosowaniem za PO. Ostatni ich poważny sukces w reformowaniu naszego państwa to emerytury pomostowe z 2008 roku. Jedyne argumenty jakie słyszę to te że trzeba ratować Polskę przed nadejściem PiS-u i że młodzi nie pamiętają jak było za ich rządów. Ja pamiętam i "państwo policyjne" było w telewizji, natomiast życie toczyło się spokojnie. Teraz mam "słodkie miłe życie" płynące z TV, natomiast w rzeczywistości przed każdym meczem, przed każdym wyjazdem obawiam się czy nie dostane jakiegoś zarzutu za "kurwa" i będę miał nasrane w papierach, na dodatek uświadomiłem sobie że trzeba będzie w życiu ograniczyć konsumocję i inwestować na starość, bo rząd wykorzystał emerytalne pieniądze do finansowania swojej dosłownie bieżącej "polityki". To wszystko to trochę mało na rząd który naprawdę miał ogromne (również moje) poparcie i wzbudzał prawdziwe nadzieje. Do tego żenujący ostatni spot... Kibice nie zagłosują na PiS - zagłosują przeciw PO, jedni na PiS, inni na Korwina, ktoś może wrzuci Palikota do urny, może ktoś nawet zamknie oczy, przeżegna się i odda głoś na Napierniczaka. Nie ważne kto wygra my kibice wiemy że narobiliśmy trochę Donaldowi kłopotu i następny polityk długo się będzie zastanawiał zanim do nas przyszura.
Dokładnie nikt z nas tego co napisał verte nie zweryfikuje, niestety, chyba że po wyborach. Generalnie obracamy się w swoich kręgach i w swoim środowisku, które wie co i jak. Ale spójrzcie na komentarze kowalskich na onecie czy gdziekolwiek, posłuchajcie ludzi na ulicah, grubo ponad połowa Polaków popiera walkę z nami, a żeby nie było mało, chce zaostrzenia represji. Niestety, ale tak jest i nie jesteśmy w stanie tego zmienić.. Ale to się nie liczy, moim zdaniem już został osiągnięty sukces. Bo zepsuliśmy plany sztabowi wyborczemu PO, wiele musieli się przez nas napocić w nocy obmyślając plan działania (tj ominięcia, zneutralizowania naszych działań), w mediach zamiast 100% nagonki na nas jest powiedzmy 95% i trzeba się z tego cieszyć, że się np. wspomniało o "kibice za bezpieczeństwem". Także część ludzi spojrzało na sprawę pod innym kątem, jest o tym wszystkim głośno, przebiliśmy się do mediów, jest wiele słów wsparcia i podziwu dla nas, jest wiele rzeczy z których możemy być dumni, nawet jeśli (tfu) PO jednak wygra wybory..
Odp: Topic o polityce? - 06/10/2011 01:10
Logicznie rzecz ujmując Donald 'nic nie mogę' Tusk musi wygrać najbliższe wybory. Dlaczego? PiS jak da sie wysnuć nie ma żadnej możliwości zbudować koalicji a w związku z tym realnej władzy w rządzie, a na dłuższą mete "mniejszościowo" daleko sie nie na zajechać, do tego nie mając wsparcia w prezydencie. Szkopuł tkwi w tym żeby wygrał je jak najmniejszą liczbą głosów a do sejmu weszło kilka 'nowych', 'świeżych' partii, takich jak KNP, PJN czy RPP, które będą miały realny wpływ na rządzenie w tym kraju(im więcej tym lepiej). Dobrze by było również, gdyby w ławach sejmu od końca tego roku nie zasiadali ludowcy z PSL-u, ale pewnie tylko moje pobożne życzenie. Jestem ciekaw do jak skrajnego populizmu i demagogii będą się posuwały etatowe twarze PO, by:
a) dalej wmawiać wszystkim że jest cacy i jedynym 'bezpiecznym' rządem dla państwa polskiego jest Donek i jego kompania
b) usprawiedliwić swoją koalicję z SLD, gdy jeszcze całkiem niedawno zarzucało się PiS-owi współpracę z czołową partią 'lewicową' i uważało ją za szkodliwą dla kraju
c) tłumaczyć rosnące ceny dosłownie wszystkiego, podczas gdy kilka lat temu na debacie z Jarkiem wypytywało się go o ceny jabłek, ziemniaków itp., oskarżając przy tym ówczesny rząd o przyrost cen produktów spożywczych (widocznie wtedy premier miał wpływ na owe, a biedny Donio teraz nie ma, zresztą jak na wszystko inne).
Wypierdolić z sejmu bandę czworga i naprawiać to co jeszcze da się naprawić.
'Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!"
Odwagę, bym mógł zmieniać rzeczy, które mogą i powinny być zmienione,
Łagodność, bym akceptował rzeczy, które nie mogą być zmienione i
Mądrość, bym umiał odróżnić jedne rzeczy od drugich.
Odp: Topic o polityce? - 07/10/2011 23:02
I tak wybor jak miedzy dzuma a cholera . Do tego My nie wybieramy konkretnego czlowieka tylko potwierdzamy wybor dokonany przez doslownie kilka osob przy tworzeniu list wyborczych . Bo jakie szanse na wejscie do sejmu osoba z dalszym numerem na liscie ? Prawie zadne.
To jest wojna, którą wypowiedział kibicom Donald Tusk. W czasie wojny dezerterów stawia się przed sądem polowym. Dla kibica nie iść na te wybory, to jak nie dopingować, stojąc w młynie. Aresztowania o szóstej rano, kary za patriotyczne transparenty, race czy przeklinanie – tego nie wolno nam puścić Tuskowi płazem. Na te wybory muszą pójść także ci spośród kibiców, którzy nigdy nie głosowali.
O to, że aktywni kibice pójdą na wybory, jestem spokojny. Jako kibic z 25-letnim stażem słyszę od wszystkich kolegów po szalu, że idą.
Nasze zadanie jest inne: przekonać rzutem na taśmę do głosowania wszystkich tych, którzy mówiąc młodzieżowym slangiem, „pucują się” do kibiców. Na mecze wprawdzie chodzą rzadko albo wcale, ale po paru piwach śpiewają piosenki o drużynie ze swojego miasta.
Musimy ich przypilnować i wytłumaczyć im, iż tym razem nie chodzi o politykę, a o to, że ich ziomków zabiera o szóstej rano do aresztu policja. I że nie głosując, przyczyniają się do tego, że tak będzie dalej.
„Gazeta Wyborcza” ogłosiła już ustami jednego ze swych ideologów prof. Janusza Czapińskiego, że kibice na wybory nie pójdą. „Kibice nie kiwną nawet palcem”, „Kibice pokazują niechęć wobec władzy i establishmentu. Jednak nie pójdą im się sprzeciwiać, głosując” – mądrzy się Czapiński, niegdyś kandydat do senatu z listy byłych komunistów.
Co my na to? Zróbmy Michnikowi niemiłą niespodziankę. Zaprowadźmy do urn sąsiadów. Kto nie idzie głosować, temu z liścia! Zaraz „GW” czy inna Tuskowa szczekaczka oskarży mnie o nawoływanie do przemocy, więc wyjaśniam: chodzi o pięknego liścia klonowego, żółto-czerwonego, jakich pełno za oknem. Nie łamiąc ciszy wyborczej (ze znajomymi rozmawiać wolno), przynieśmy sąsiadowi, a jeszcze lepiej sąsiadce, pięknego jesiennego liścia albo nawet z dziesięć liści, dajmy w prezencie i zaprowadźmy do urny.
Na licznych forach kibicowskich trwają dyskusje, „na kogo”. Wrzucę więc i ja swoje trzy grosze. Nie będę specjalnie oryginalny, bo z sond na internetowych forach kibicowskich (tych nie pompowanych sztucznie przez jeden z komitetów) wynika, że myśli tak ponad 70 proc. kibiców:
NIE MA INNEJ MOŻLIWOŚCI NIŻ PiS
Tak samo z pewnością zagłosuje zdecydowana większość bohaterów walczących o Polskę, z którymi kibice spotykają się podczas uroczystości patriotycznych. A poniżej kilka argumentów dla kibiców nieinteresujących się polityką:
1) Bo to jedyny sposób na odsunięcie Tuska od władzy. A to dla nas wszystkich jest absolutnym priorytetem. Jest jasne, że wygra albo PO, albo PiS. Tylko głos na PiS przybliża obalenie rządów Tuska i jego państwa policyjnego.
2) Bo PiS to jedyna partia, która nie zawrze po wyborach koalicji z PO. PSL, SLD czy Palikot to wszystko potencjalni koalicjanci Platformy. Głosy na te partie mogą okazać się w efekcie końcowym głosami wzmacniającymi pana Donalda.
3) Bo Palikot to kumpel Tuska. Partia pana chodzącego w koszulce z napisem „Jestem gejem”, której dwaj działacze zawarli niedawno symboliczny ślub homoseksualny, zaczęła ostatnio lekko mrugać w stronę... kibiców. Jest jasne, że wejście do sejmu Palikota, byłego działacza PO, wzmocni Tuska. A wspierające go środowisko gejowskie jest kibicom skrajnie nieprzychylne.
4) Bo głosowanie na Nową Prawicę to zmarnowanie głosu.Znam wielu porządnych zwolenników i członków partii Korwina-Mikke. Od jakiegoś czasu prowadzą oni bardzo intensywną kampanię wśród kibiców w Internecie. Ich wpisy pojawiają się pod każdym filmikiem czy artykułem o kibicach. Podczas kampanii zaliczyli dużą wpadkę. Kibice walczą o to, by Polska nie była drugą Białorusią, tymczasem NP zaprosiła na swą konferencję... rzecznika ambasady reżimu Łukaszenki. Nie życzę kolegom z tego ugrupowania źle, jednak sensu głosowania na nie w tych wyborach nie widzę.
Dzisiaj w Newsweeku miałem niezwykle wątpliwą przyjemność przeczytania fantastycznego artykułu, które clou ograniczało się do tradycyjnej, POwskiej retoryki, czyli "Zagłosujcie na Tuska, bo Kaczyński zyska władzę. Dopiero po obaleniu Kaczyńskiego można obalić Tuska.". Ergo, dopiero po bankructwie kraju będziemy mogli realnie myśleć o zmianie betonu.
Przykre.
Ale ludzie w takie artykuły wierzą.
'Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!"
Odwagę, bym mógł zmieniać rzeczy, które mogą i powinny być zmienione,
Łagodność, bym akceptował rzeczy, które nie mogą być zmienione i
Mądrość, bym umiał odróżnić jedne rzeczy od drugich.
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.