Hakjer - zarówno Ty jak i Sz. a także TVNy i inne Wyborcze mielibyście na tyle honoru,żeby przestać sobie mordy wycierać godziną W na Powązkach. Gwizdy słyszałeś? Buczenia? G...wno słyszałes i już wiem doskonale,że w zyciu tam nie byłeś. Owszem, trzy, cztery lata temu było morze gwizdów. Wtedy mi również to nieodpowiadało. W zeszłym roku było juz o niebo lepiej.

Ale w TYM roku nie było ich słychac w ogóle. Pajace biegały z kamerą po całych Powązkach,żeby z tysięcy ludzi wyłowić kilkunastu bo im sie w linię programową wpisuje. Mi nie musisz wierzyć ale z tego forum było tam kilkanaście osób. Ciebie i Sz. na pewno nie było bo byście tych bredni nie wypisywali.

Ale powiem Ci jedno - choćbyście Ty, Walter, Michnik czy inny Sikorski mieli sie zesrać ze złości nigdy w oczach warszawiaków i Polaków nie zohydzicie tego świeta. Chocbyście w Waszych milion razy powtarzanych kłamstwach stawali na głowie nie zatrzymacie tego,że dziesiątki i setki tysięcy ludzi są tego dnia na obchodach a miliony pamiętają. Juź za późno. Kilkadziesiąt lat tacy ja Wy spychali to Powstanie w niebyt i skazywali na zapomnienie. Teraz od kilku lat walczycie z jego godnym uczczeniem. Ale tę walkę już przegraliście. Nigdy juz nie uda Wam się wmówic temu narodowi,że był to zryw garstki szaleńców a czczą go tylko zwariowane mohery, garstka dziadków nad grobem i oszołomy od Rydzyk.

Na nic Wasze wysiłki bo o ile wiele można powiedzieć o bierności Polaków o tyle pamięć o wlasnych bohaterach w tym narodzie zawsze była, jest i będzie żywa. Także o tych bohaterach od zrywów heroicznych i tragicznych zarazem. Także kłam dalej o gwizdach, buczeniach o tym,że pod Gloria Victis był tylko wyjący Rydzyk a na Kopcu kryminalisci na przepustkach. Mnie osobiście średnio to rusza bo ja na ulicach Warszawy widziałem w ten dzień Polskę. Tę, której tak nienawidzicie i którą swoimi telewizjami/gazetami/twiterrami chcielibyście wymazać ze społecznej świadomości. Już za późno - nie udało się Bierutowi i Wam równiez sie nie uda

PS. A od oceny słuszności wybuchu Powstania nie są takie internetowe zasrańce jak Wy czy "autorytety" z Czerskiej bądź minister od twittera. Rozmawaiałeś choć raz z kimkolwiek kto brał w nim udział? Słyszałes relacje tych ludzi? Wiesz jakie to uczucie gdy jest Was w mieście 40 tysięcy, całą wojnę zbieraliście broń a ci, którzy mordowali Twojego brata/ojca/sąsiada/przyjaciela na Twoich oczach uciekają do bezpiecznej Rzeszy? Gdy masz 20 lat i słyszysz o odbitym Wilnie, za Wisłą słychać artylerie sowiecką, wszyscy Twoi rówiesnicy w kraju walczą w "Burzy" a Ty siedzisz i nic nie robisz? Gdy tzw. polskie radio zza Wisły od tygodni wzywa do walki i oskarża między wierszami o tchórzostwo i bierność? Wyobrażasz sobie to uczucie?

Trzeba miec gówno zamiast mózgu,żeby nie zrozumieć, że w takiej sytuacji wybuch był nieunikniony i pytanie było tylko o o jego formę - nieskoordynowane i samorzutne, chaotyczne strzelanie na każdej ulicy z osobna i bez sensu czy tez ujete w ramy dowódcze Powstanie.

Tego równiez nigdy nie uda się takim pajacom jak Wy zafałszować bo wystarczy skończyc dwie klasy podstawówki,żeby potrafic dodac dwa do dwóch. A te swoje prawdy objawione z TVN/Wyborczej/twittera możecie sobie wsadzić.

Rysio Kalisz już o tym wspominał ze bidny Andrzej załamał sie po tej nagonce za aferę gruntową.

U mnie nikogo nie było

Serbscy nacjonaliści z ugrupowania SNP 1389 apelują do obywateli, aby nie dali się zwieść zapewnieniom polityków z Partii Demokratycznej, zdaniem której postawione 25 lipca br. na granicach z Kosowem barykady zostały zniesione. Aktywiści SNP 1389 informują, że serbska ludność cały czas masowo przybywa na barykady ustawione przy dwóch punktach granicznych - w Brnjak i Jarinje.

Przed kilkoma dniami rządząca Serbią liberalna Partia Demokratyczna oświadczyła w mediach, że osiągnęła porozumienie z dowództwem działających na terenie Kosowa natowskich sił KFOR, czego efektem miało być rozwiązanie konfliktu na kosowsko-serbskiej granicy poprzez likwidację ustawionych przez Serbów barykad. W rzeczywistości jednak barykad nie udało się zlikwidować, choć rozpuszczona w mediach rządowa dezinformacja spowodowała zmniejszenie liczby broniących ich serbskich obywateli.

Apel nacjonalistów zdaje się przynosić zamierzone efekty. Od dwóch dni wokół barykad przy Brnjak i Jarinje ponownie gromadzą się setki serbskich obywateli, którzy nie pogodzili się z odebraniem Serbii historycznej dla niej prowincji Kosowo.