nie no kurwa, gdzie tu logika? albo masz jakieś przekonania, albo ich nie masz. no chyba niczym guru Wijas jesteś kolejnym karierowiczem któremu marzyła sie tylko ciepła posadka. więc zdefiniuj i skonkretyzuj po co startowałeś ,bo trąci to wszystko myszką.
zostałeś zdemaskowany więc wycofujesz sie rakiem? typowe dla politykierów. kurwa, jak ja Was nie dzierżę.
'Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!"
Odwagę, bym mógł zmieniać rzeczy, które mogą i powinny być zmienione,
Łagodność, bym akceptował rzeczy, które nie mogą być zmienione i
Mądrość, bym umiał odróżnić jedne rzeczy od drugich.
Odp: Topic o polityce? - 04/03/2011 18:18
nie no brechtammmm
oj cos kariera smielaka na forum sie konczy, a szkoda bo zawsze mozna bylo poczytać zarliwe klotnie ;]
i cos karyjera polityczna tez legnie w gruzach...po taki wpisach jak tutaj nie masz raczej czego szukac w swojej czerwonej partii ("nie lubie pedalsta" itp)
Kompromitacja pełną parą i murowany pokemon roku (choć to dopiero marzec)...
Jeśli historia mogłaby nas czegokolwiek nauczyć, to niewątpliwie tego, że żaden naród nie stworzył wyższej cywilizacji bez poszanowania prawa do posiadania własności prywatnej
Ludwig von Mises
Odp: Topic o polityce? - 09/03/2011 20:09
no to teraz stwierdzenie "ciężko zarabiam na chleb" nabierze nowego jakże zasadnego znaczenia. w końcu kochany rząd dba jak nikt o żołądki obywateli, no i rzecz jasna słupki wzrosną, a to kluczowa sprawa.
'Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!"
Odwagę, bym mógł zmieniać rzeczy, które mogą i powinny być zmienione,
Łagodność, bym akceptował rzeczy, które nie mogą być zmienione i
Mądrość, bym umiał odróżnić jedne rzeczy od drugich.
Ostatnio edytowany przez: J., 5 sierpnia 2017, 17:29 [1 raz(y)]
zostawiam więzy, wola odzyskała niepodległość
siłę i pewność, jeśli czujesz to chodź ze mną
jak nie zostawiam na którymś przystanku strach
i tych słabych, co marzenia umieją spełnić tylko w snach
Projekt lepszy niż to co szumnie nazywają "kompromisem społecznym",
ale nie rozwiązuje on zasadniczego porblemu, pieniędzy w systemie emerytalnym brakuje, jeśli ludziom da się wybór czy mogą zamiast obecnych 7,3% odprowadzanych do OFE, odprowadzać 2, 3, 4, 5, 6 czy dalej 7,3% spodziewam się że większość będzie uciekała przed zasypywaniem czarnej dziury zwanej ZUSem swoimi pieniędzmi, konkludując nic się nie zmieni.
Chyba, że się myle i ktoś z tu piszących przerzuci całość swoich składek do ZUS, albo wybierze którąś z możliwości inncyh niż 7,3% wtedy odwołam to co pisze.
Podsumowując, jest to z pewnością projekt lepszy od tego co pieje bielecki bo daje możliwość wyboru (skoro dajemy ludziom prawo głosu, dajmy im możliwość decydowania o swoim życiu!), ale czy rozwiąże podstawowy problem, wątpie (przyznam szczerze, że wobec coraz większej ilości emerytów i coraz mniejszej ilości ludzi pracujących nie mam pojęcia jak powinna wyglądać taka reforma, jak dla mnie nie widze lepszego pomysłu jak samodzielne ubezpieczanie swojej emerytury z własnych środków)
"My wszyscy wolimy zginąć, walcząc, aniżeli żyć na klęczkach." - gen. Anders
Dokładnie.
Pieniędzy brakuje i będzie brakować, czynnik demograficzny w nas bije i rozwiązania tego problemu właściwie nie ma i prawdopodobnie nie będzie (jak ktoś coś wymyśli to z pewnością dostanie nobla). Na początek trzeba zrozumieć czym właściwie jest system emerytalny. To nic innego jak zakazana przez prawo i potępiana piramida finansowa, w której liczni na dole piramidy (młodzi pracujący) finansują tych nielicznych na górze (emeryci). Także dopóki piramida wieku wygląda tak piramida 1 wszystko jest ok, duża liczba młodych może płacić niską składkę by utrzymać małą liczbę przyzwoitych emerytur. Niestety u nas robi się nieciekawie piramida 2 , jak widać coraz mniej młodych będzie musiało utrzymać coraz więcej starych. Szykuje się ostry konflikt na linii młodzi i starzy - jedni mają już dosyć rosnących składek(już są duże, kolejne zwiększenie spowoduje po prostu że nikomu nie będzie się opłacało pracować), drudzy będą chcieli jak największych emerytur, co będzie coraz mniej możliwe.
Zresztą wszystko można ukazać w prostym modelu ekonomicznym. Załóżmy, że rząd nie dopłaca nic do systemu (czyli system jest fin. tylko ze składek). Niech:
z - stopa zastąpienia, czyli wys. emerytury wyrażona w procencie średniej płacy
w - średnia płaca
LP - populacja pracujących i płacących składki
LE - populacja emerytów
c - stopa (wysokość) składki emerytalnej
D - popyt na prawa emerytalne (czyli ogólna wys. składek w gospodarce)
S - podaż praw emerytalnych - czyli ogólna wys. pobieranych świadczeń w gospodarce
dem - czynnik demograficzny, czyli LE/LP
mamy zatem D = w*c*LP
oraz S= z*w*LE
w systemie musi być równowaga D=S
czyli w*c*LP = z*w*LE
proste działąnie matematyczne daje -> z = c*1/dem
czyli wysokość emerytury zależy od wysokości składki i czynnika demograficznego, czyli stosunkowi emerytów do pracujących. Politycy mają ograniczoną władzę do manipulowania czynnika demograficznego, który w długim okresie jest stały, pozostaje im albo zwiększenie składki (co już właściwie jest niemożliwe) albo obniżka emerytur.
Także jak widzicie nie dajcie się łudzić politykom, obiecującym "gruszki na wierzbie", na dodatek ogarniającym system emerytalny w okresie 5-10 lat, podczas gdy trzeba go rozpatrywać nawet w stuletniej perspektywie. Emerytury albo będą niższe, albo będziemy dalej się zadłużać. Ten modelik ekonomiczny działa również w odniesieniu do systemów kapitałowych. W długim okresie wysokość emerytury z ZUS- i OFE będzie taka sama!!! Politycy mówiący inaczej albo nie wiedzą co mówią, albo specjalnie manipulują opinią publiczną.
Różnica pomiędzy ZUS-em a OFE jest taka, że pieniądze przyszłych emerytów na pierwszym są wirtualne na tzw. subkontach, natomiast OFE obracają prawdziwymi kwotami (obracają, czyli inwestują, co prawda tylko 40%, ale jednak, co jest bardzo korzystne dla gospodarki, ZUS tylko przejada hajs) Poza tym w OFE cały dług wobec emerytów (czyli to co w przyszłości trzeba będzie im wypłacić)jest jawny, natomiast w ZUS-ie ze względu na przyjętą w finansach publicznych rachunkowość kasową, cały ten dług jest ukryty ( szacuje się, że wynosi 2 BILIONY złotych, nasze jawne zadłużenie to "zaledwie" 777 miliardów )
Krótko mówiąc jesteśmy po uszy w gównie. Na pocieszenie dodam, że nie jako jedyni, właściwie cały zachodni świat ma to samo, albo i nawet gorzej, bo tam nie ma OFE i nie "odciążono" ukrytych długów.
Nie wierzcie politykom...
Odp: Topic o polityce? - 12/03/2011 21:02
Ogólnie to jest temat rzeka. Obowiązuje nas umowa pokoleniowa i nijak można z niej zrezygnować. Bo ktoś kto kiedyś pracował na kogoś, oczekuje tego samego. Niektórym może się to nie podobać, ale powinno być tak, że to co każdy z nas odłoży sobie na emeryturę tyle dostanie, ani grosz mniej, ani grosz więcej. Nie może być tak, że uzbierałeś kwotę x, a otrzymujesz 1,5x, bo nawet budżety najbardziej rozwiniętych gospodarczo krajów nie wytrzymały by takich dysproporcji. Obecnie na składkę emerytalną idzie 19,52%, z czego grubo ponad połowa idzie na wypłatę obecnych świadczeń. Potrzeba gruntownych reform emerytur pomostowych, bo to co obecnie jest to granda. Dodatkowym faktem jest to, że ktoś pracuje całe życie np. przez 40 lat, rok w rok odkłada prawie 20% zarobków na emeryturę, przejdzie na tą emeryturę i nie daj Boże, na 1 roku emerytury kopnie w kalendarz. Duża część tej kasy nie jest dziedziczona przez rodzinę i kasa "przepada". Im prostszy system, tym lepszy, bo nie ma takiego pola do manewrowania i mamienia ludzi jakimiś transferami środków pieniężnych z II filaru do I, gdzie ma to być niby lepsze rozwiązanie dla przyszłych emerytów, a geneza i powód transferu tych środków jest prosty - słupki poparcia mają się zgadzać, a do tego nie możemy przekroczyć 55% długu w relacji do PKB, bo wtedy czekają nas cięcia, cięcia, cięcia. Z mojego punktu widzenia, życzyłbym sobie takich cięć, bo obecny rząd samodzielnie tego nie zrobi.
Druga sprawa, jakże ważna, to czynnik demograficzny. Tyle się pieprzy o tym, wiadomo od dłuższego czasu, iż struktura naszego społeczeństwa nie jest korzystna dla systemu emerytalnego. Z jednej strony Państwo radzi: ródźta dzieci im więcej tym lepiej a z drugiej strony chcą zabrać "becikowe", w przyszłym roku planują zabrać "ulgi na dzieci przy rozliczeniach rocznych". Podnoszą stawkę VAT, za którą idzie wzrost cen artykułów dziecięcych, zapisać dziecko do żłobka/przedszkola to nie lada sztuka. Zatrudnienie niańki jest nieopłacalne, a za czym idzie, ktoś musi zostać w domu i opiekować się dzieckiem. Czysty PR, który nie ma żadnych podstaw do prawdziwej realizacji.
Kolejnym krótkowzrocznym ruchem jest już wymieniona przeze mnie podwyżka stawki VAT, zamiast k***a zrefermować finanse publiczne, gdzie burdel jest niesamowity; KRUS, do którego dopłaca się rok rocznie horrendalne sumy; polityka społeczna Państwa to też jawna kpina z obywateli to podnoszą VAT, który bezpośrednio wpływa na wzrost gospodarczy kraju, bezpośrednio wpływa na zasoby pieniężne każdego z Nas. Ale ich to gówno obchodzi, słupek poparcia ma być i ch*j
J***ć polityków i ich "politykę", to jest banda kurew i świń, które dorwały się do koryta i chcą żłopać z niego ile się da, a inni Niech się martwią sami...
Ostatnio edytowany przez: J., 5 sierpnia 2017, 17:30 [1 raz(y)]
zostawiam więzy, wola odzyskała niepodległość
siłę i pewność, jeśli czujesz to chodź ze mną
jak nie zostawiam na którymś przystanku strach
i tych słabych, co marzenia umieją spełnić tylko w snach
Odp: Topic o polityce? - 13/03/2011 13:50
Bez jaj...mogłby Jarek chociaż coś o smoleńsku napisać no trudno...zawsze jeszcze gazietce pozostają kibole do obsmarowania...
Odp: Topic o polityce? - 13/03/2011 13:59
Zeby nienaublizac za bardzo wszystkim zbyt brutalnie, a pewnie wielu sie i tak obrazi wyraze swoja opinie na temat polityki.
guz na glowie(niezle wybrnalem) temu co sprzyja Kaczynskiemu.
Pislamisto, uszanuj ze zlagodzilem ton i nie naublizalem.
A Twoj wpis mnie wkurwia.Nigdy w zyciu nie zaglosuje na pisiorow.Uwazasz ze nie mam glowy?czyli co?
Hehe Twoje pejoratywne określenie wobec mnie nie ma niewiele wspólnego z prawdą bo wielkim zwolennikiem PiSu, nie jestem - jednak mając do wyboru jedną ze wspominanych partii wybrałbym tą dla tych z guzem. A co do wyborców peło to nie wiem co mają u zwieńczenia szyi, i wolę nie wnikać.
Wszyscy co nam źle życzyli, mówili byśmy skończyli
to w tej chwili zobaczyli jak bardzo się pomylili
Lepiej mieć guza na głowie niż nie mieć jej wcale głosując na peło
Pislamisto, uszanuj ze zlagodzilem ton i nie naublizalem.
A Twoj wpis mnie wkurwia.Nigdy w zyciu nie zaglosuje na pisiorow.Uwazasz ze nie mam glowy?czyli co?
Hehe Twoje pejoratywne określenie wobec mnie nie ma niewiele wspólnego z prawdą bo wielkim zwolennikiem PiSu, nie jestem - jednak mając do wyboru jedną ze wspominanych partii wybrałbym tą dla tych z guzem. A co do wyborców peło to nie wiem co mają u zwieńczenia szyi, i wolę nie wnikać.
To lepiej nie wnikaj.Ja tez nie wnikam jak mozna utozsamiac sie z takimi ludzmi jak Ziobro czy Gosiewski, ale wkurwiaja mnie juz na tym forum elaboraty jakie to PO czy wszyscy inni sa zli, a PIS zajebisty.
A guza mozesz dostac jesli zalezy Ci na tym i bedziesz wtedy spelniony politycznie .Prawie jak meczennik za wolnosc.
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.