Sorry ale chyba coś Ci się pomieszało. Cimoszewicz, Kwaśniewski i Wałęsa są po jednej stronie. Bolek zrobił to co kazali mu ludzie z WSI , przez całe życiek kłamał , donosił na przyjaciół , zdradzał robotników więc bardziej wyglada mi na hipokryte i zwykłego chujozę niż na religijną osobe.
''Wpadka'' bo tak zadecydowali komentatorzy z TVN-u i wybiórczej? Koledzy Gryfsz i Jeran chyba juz ci wszystko wytlumaczyli, ale jeszcze w kwestii wpadek:
''Jestem zdziwiony, że koledzy z WSI nie poinformowali marszałka Komorowskiego, że stopień generała brygady Wojska Polskiego otrzymałem na wniosek premiera Jerzego Buzka od prezydenta Kwaśniewskiego, który jest wzorem dla Komorowskiego."
Gen.Petelicki
Pozdrawiam ''orędowników'' jedynego ''prawdziwego'' prawicowca który za komuny podpisał lojalkę , należał do Stronnictwa Demokratycznego ( partii sojuszniczej PZPR ) , Jaruzela uważa za męża stanu broniąc go przed odebraniem stopnia generalskiego , plk.Kuklińskiego nazywa zdracją a zomowców strzelających do górników w kopalni Wujek każe uniewinnić i wypłacić odszkodowanie za lata ciągania po sądach
Ostatnio edytowany przez: eM, 30 czerwca 2010, 12:42 [4 raz(y)]
Jeśłi jesteś kibicem , masz zasady i byłeś oburzony akcją widelec za która stali schetyna i cwiąkalski z platformy ,jeśli nie chcesz aby Ty lub którys z Twoich kolegów byli ofiarami ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych , wedlug której za odpalenie racy grozi 3 lata więzienie a osoby z zakazem stadionowym ktorzy nie zgloszą sie w danym terminie na komendziie pójda na dwa lata do puchy , jeśłi brzydzi cię lizusostwo komorry do ludzi z byłych slużb komunistycznych i nie chcesz aby ludzie ci przejeli całkowitą wladzę nad Polską to wybór jest prosty - głosuj na Jarka!
A poza tym, ostatnimi czasy pojawił się jeszcze jeden wątek. Dziennik Gazeta Prawna dotarł do projektu nowej ustawy o CBA. (LINK) Jeden z dwójki kandydatów podpisze tą ustawę, a jeden zawetuje. Wybór zostawiam wszystkim rozsądnie myślącym. Tusk bredzący o zawłaszczaniu służb przez rządy PiS, dzisiaj chce stworzyć służbę która każdymi metodami będzie mogła inwigilować swoich obywateli, także ze względu na preferencje polityczne, a może w szczególności. NIE DLA PAŃSTWA POLICYJNEGO SCHETYNY TUSKA I KOMOROWSKIEGO!!
zostawiam więzy, wola odzyskała niepodległość
siłę i pewność, jeśli czujesz to chodź ze mną
jak nie zostawiam na którymś przystanku strach
i tych słabych, co marzenia umieją spełnić tylko w snach
Pozdrawiam ''orędowników'' jedynego ''prawdziwego'' prawicowca który za komuny należał do Stronnictwa Demokratycznego ( partii sojuszniczej PZPR ) a plk.Kuklińskiego nazywa zdracją
Za to powinieneś się cieszyć, że w tych wyborach wygrał socjalizm. Druga tura wyłoni tylko rodzaj socjalizmu. Wracając do JKM to można tutaj przeczytać co sam zainteresowany mówi o płk Kuklińskim i członkowstwie w SD.
"Panie Januszu, pytanie z innej beczki: Co Pan sądzi o Kuklińskim? Ja do tej pory byłem przekonany, że to zdrajca, bo gdyby doszło do wojny ZSRR z USA to amerykanie dzięki jego informacjom zmietliby nas w ciągu kilku godzin a później zaczęliby się pewnie dogadywać z Rosjanami. Natomiast kilka dni temu TVP wyemitowała film dokumentalny o Kuklińskim i przedstawiła go jako bohatera".
Pytanie jest źle postawione:
"Zdrajca" - to "Ten co zdradził". Jest zupełnie obojętne, czy czyn śp.Ryszarda Kuklinskiego przyniósł korzyść Polsce (i komu w Polsce!), Sowietom, Amerykanom czy całej Ludzkości - czy odwrotnie. Zdrajca to zdrajca - a komu Jego zdrada przyniosła korzyści, to inna sprawa. Nie popadajmy w relatywizm moralny (co robi z tej okazji cała Polska
"Dlaczego był Pan 20 lat w SD?" - Dlaczego 20 lat? Bo w 1983 roku posłowie SD zagłosowali za "Ustawą o Pasożytnictwie" - co mnie zbrzydziło, więc się wypisałem. Co prawda zagłosowali przedtem słusznie za rozwiązaniem "SOLIDARNOŚCI" - ale nawet nie zaproponowali poprawki, by rozwiązać przy okazji również CRZZ...
A dlaczego wstąpiłem? Bo była to jedyna (poza ZSL i "PAX"-em) organizacja, w której nie trzeba było kochać PZPR - a nawet czasem, w nie za wielkich sprawach, Partii można się było sprzeciwić. Co prawda była w tym hipokryzja: już w momencie wstąpienia do Stronnictwa Demokratycznego nie byłem zwolennikiem d***kracji...
Było to dziwne stronnictwo, sterowane (o czym wtedy przecież nie wiedziałem) przez oddelegowanych komunistów oraz resztki masonerii - ale wcale nie żałuję, że w SD byłem. Poznałem wielu świetnych ludzi. Nie karierowiczów - bo kto chciał robić karierę, wstępował do PZPR...
Taka ciekawostka: w 1981 roku byłem (czemu dałem wyraz w "Małej Niebieskiej Książeczce") zwolennikiem tego, by te 10% członków "SOLIDARNOŚCI" których od biedy można było uznać za liberałów - czyli ok. miliona ludzi - wstąpiło do SD (tam nie było stażu kandydackiego!) i mielibyśmy legalną opozycyjną partię. Oczywiście działacze "SOLIDARNOŚCI" potraktowali mnie jako "rozbijacza frontu jedności" - a działacze PZPR jako kreta chcącego legalnie obalić socjalizm (co było absolutną prawdą...). Przez obydwie strony bylem uważany za wroga - i słusznie, bo "działaczy" obydwu odłamów ruchu socjalistycznego bardzo nie lubiłem. A, że nie było wtedy Sieci..."
Pieniądze to nie wszystko.... potrzebne są jeszcze złoto i diamenty.
Za to powinieneś się cieszyć, że w tych wyborach wygrał socjalizm . Druga tura wyłoni tylko rodzaj socjalizmu. Wracając do JKM to można tutaj przeczytać co sam zainteresowany mówi o płk Kuklińskim i członkowstwie w SD.
Myślałem że Komorra to liberał Swego czasu nawet Korwin był bardzo poztywnie nastawiony do Platformy licząc na ich ''program'' liberalizacji gospodarki , pózniej jednak mu się odwidziało bo nagle doszedł do wniosku że za PO stoją ludzie z WSI.Ciekawe czy jego koleżka Czuma lub dawna wspópracownica p.Pitera tez byla pod wplywem ''razwiedki'.Hmm...więc jednak Bronek tez socjalista? Rozumiem że JKM co do Platfusów na początku się ''pomylił'' , tak jak z tym SD przez 20 lat
Co do drugiego ''kandydata'' , zaskoczyłeś mnie trochę bo masz zgoła odmienne zdanie od swojego Idola ,sam mówił o tym w wywiadzie:
- Jarosława Kaczyńskiego też Pan uważa za komunistę?
- On ma poglądy centrowe, może nawet centrowo–prawicowe.
Swoją drogą Korwin jak na wielkiego antysocjalistę , nienawidzącego komuchów , miał/ma bardzo dobre stosunki z elita III RP , baa , nawet z samym Jurkiem Urbanem który chyba o żadnym ''prawicowcu'' nigdy tak ciepło się nie wypowiadał!! Potwierdził to nawet w swojej ksiązce - ''Alfabet Urbana'':
Przywódca Ruchu Polityki Realnej. Barwna postać zawsze w muszce. Łączy nas stara znajomość i niechęć do "Solidarności". Korwin-Mikke stworzył własną, kieszonkową partię - Ruch Polityki Realnej. Jest to ugrupowanie konserwatywno-liberalne, sprzymierzone z monarchistami, których mamy razem trzech. Ruch jest za całkowitym liberalizmem ekonomicznym, (...).
Wielki oryginał, co podkreśla wiążąc sobie zawsze muszkę. Facet postrzelony w najsympatyczniejszym sensie tego słowa. Dogmat pluralizmu i karzełkowatość wszystkich partii sprawiają, że obecnie przeżywa swoje wielkie dni, gdyż z całą powagą jest traktowany jako szef jednego ze stronnictw. (...)
Przychodził w latach 70. do "Polityki", gdzie przynosił felietony na różne tematy, zawsze oryginalne, gdy idzie o poglądy, żywo napisane, tylko pod koniec przeważnie rozłażące się. Drukowałem go od czasu do czasu. Stale tego robić nie było można, gdyż był zbyt płodny. Strach było zamieścić jakiś tekst, ponieważ to znaczyło, że nazajutrz, zachęcony, przyniesie dziesięć nowych. Ja zaś jako redaktor byłem leniwy i zawsze wolałem mieć do czytania mało tekstów, a nie dużo. Z tej banalnej przyczyny limitowalem publikacje Korwin-Mikkego, ale również i z powodów politycznych. Chodziło o to, że on przecież był opozycją, więc co innego występ gościnny w "Polityce", a co innego, kiedy utrwali się jako stały autor pisma. Poza tym bałem się, że za tego wroga socjalizmu dostaniemy po uszach. Zrobiłem więc coś, czego nigdy nie czyniliśmy i za co Rakowski zdarłby ze mnie skórę. Zadzwoniłem do MSW i poprosiłem ich o opinię na temat roli Korwin-Mikkego. Nasze władze bowiem - mówiłem - leją nas za drukowanie ludzi z opozycyjnego podziemia, a skąd my niby mamy znać grzechy różnych autorów, wiedzieć, gdzie są zapisani i w jaki sposób ryją pod naszym ustrojem?
Odpowiednia komórka MSW odparła, że możemy spokojnie go drukować. Pisze różne manifesty, ale rozkleja je tylko na swojej klatce schodowej, a resort nie jest drobiazgowy ani małostkowy.
Kiedy zostałem szefem telewizji, Korwin-Mikke skarżył mi się, że go nie pokazują na ekranie. Poleciłem dawać go na ekran, ile tylko wlezie, bo to polityk prawdziwie niezależny. Ile razy zmieścił się w programie, tego nie wiem, mniej w każdym razie, niż on by chciał, a więcej, niż pragnęłaby tego "Solidarność", która podobnie jak PZPR nie znosi ludzi nie zapisanych u siebie.
Jak Pltaforma przejme władzę nad Telewizją Publiczną to może Jurka Urbana przywróca tam na wysokie stanowisko. Wtedy JKM nie będzie już narzekał że tak mało go pokazują
EDIT: szpadel85 racja , oczywiscie chodziło o Jurka
Ostatnio edytowany przez: eM, 30 czerwca 2010, 13:58 [4 raz(y)]
Za to powinieneś się cieszyć, że w tych wyborach wygrał socjalizm . Druga tura wyłoni tylko rodzaj socjalizmu. Wracając do JKM to można tutaj przeczytać co sam zainteresowany mówi o płk Kuklińskim i członkowstwie w SD.
Myślałem że Komorra to liberał Swego czasu nawet Korwin był bardzo poztywnie nastawiony do Platformy licząc na ich ''program'' liberalizacji gospodarki , pózniej jednak mu się odwidziało bo nagle doszedł do wniosku że za PO stoją ludzie z WSI.Ciekawe czy jego koleżka Czuma lub dawna wspópracownica p.Pitera tez byla pod wplywem ''razwiedki'.Hmm...więc jednak Bronek tez socjalista? Rozumiem że JKM co do Platfusów na początku się ''pomylił'' , tak jak z tym SD przez 20 lat
Już mysłałem, że wygrzebiesz porozumienie PO-UPR jekie było podpisane gdzieś koło 2000 roku dokładnie nie pamiętam. Jak widzisz JKM ogarnął co jest grane i podziękował za współpracę. Zresztą jak się skończył program liberalizacji gospodarki wg PO to każdy widzi. Wg Ciebie członek SD był sojusznikiem PZPR, a wklejasz cytat z Urbana gdzie stoi
Z tej banalnej przyczyny limitowalem publikacje Korwin-Mikkego, ale również i z powodów politycznych. Chodziło o to, że on przecież był opozycją, więc co innego występ gościnny w "Polityce", a co innego, kiedy utrwali się jako stały autor pisma.
To w końcu JKM był sojusznikiem jak twierdzisz czy przeciwnikiem? Czy sojusznikowi rekwiruje się samochód ciężarowy z książkami i próbuje się wsadzać do więzienia, z czego skutecznie wybronił go mec. Olszewski?
Co do drugiego ''kandydata'' , zaskoczyłeś mnie trochę bo masz zgoła odmienne zdanie od swojego Idola ,sam mówił o tym w wywiadzie:
- Jarosława Kaczyńskiego też Pan uważa za komunistę?
- On ma poglądy centrowe, może nawet centrowo–prawicowe.
- Zawsze dostawał Pan śladowe poparcie, więc skąd pomysł na kolejny start w wyborach?
- Chodzi o to, żeby ludzie mieli wybór, bo przecież to nie jest dla mnie, tylko dla ludzi. Prezydenta wybierają ludzie, więc dlaczego mają wybierać między samymi komunistami.
- Jak to między samymi komunistami? Przecież startują politycy, którzy nie są komunistami, ani nie mają rodowodu komunistycznego jak Bronisław Komorowski, Jarosław Kaczyński, Marek Jurek …
- Już starożytni kowboje wiedzieli, że istnieją Apacze, Siuksowie, Komancze itd., ale wiadomo, że "Good red is dead red", czyli "Dobry czerwony, to martwy czerwony". Oczywiście istnieją różne stopnie czerwieni, bo np. PiS jest bardziej na lewo od SLD …
- Żartuje Pan?
- PiS jest zdecydowanie bardziej na lewo np. w takich kwestiach gospodarczych, socjalnych, itd. oni stale mówią o sprawach socjalnych i społecznych, a zwłaszcza ś.p. Lech Kaczyński, bo Jarek jest troszkę mniej lewicowy…
Z tego wywiadu nic nie wynika raz JKM mówi tak raz inaczej, nie wiadomo też czy był autoryzowany. Poza tym ja nie jestem ślepo w JKM zapatrzony i nie przyjmuję jego słów jako prawdy objawionej.
Swoją drogą Korwin jak na wielkiego antysocjalistę , nienawidzącego komuchów , miał/ma bardzo dobre stosunki z elita III RP , baa , nawet z samym Jurkiem Urbanem który chyba o żadntakym ''prawicowcu'' nigdy tak ciepło się nie wypowiadał!! Potwierdził to nawet w swojej ksiązce - ''Alfabet Urbana'':
Ma także co mogłeś wyczytać w tym wywiadzie dobre stosunki z Jarosławem Kaczyńskim jest z nim nawet na Ty i jakie daleko idące wnioski z tego wyciągniesz? Można mieć dobre stosunki, ale jednak działać zgodnie z przekonaniami. Kto jak kto ale JKM pokazał to choćby przy okazji przepchniętej przez niego przez Sejm ustawy lustracyjnej. Dzięki niemu możesz pisać teraz o "nocnej zmianie".
Pieniądze to nie wszystko.... potrzebne są jeszcze złoto i diamenty.
( ... ) Wg Ciebie członek SD był sojusznikiem PZPR, a wklejasz cytat z Urbana gdzie stoi
Z tej banalnej przyczyny limitowalem publikacje Korwin-Mikkego, ale również i z powodów politycznych. Chodziło o to, że on przecież był opozycją, więc co innego występ gościnny w "Polityce", a co innego, kiedy utrwali się jako stały autor pisma.
To w końcu JKM był sojusznikiem jak twierdzisz czy przeciwnikiem? Czy sojusznikowi rekwiruje się samochód ciężarowy z książkami i próbuje się wsadzać do więzienia, z czego skutecznie wybronił go mec. Olszewski?
Ja twierdzę że SD była partią satelicką PZPR. Korwin do SD należał do 1982 r. Pewnie Urbanowi chodziło o jego działalność opozycyjną po tej dacie Wałęse nawet wsadzono do więzienia , Michnika też ale nie to żebym porównywał tych panów do JKM Jeśli jednak przywołujesz tu cytat Urbana to mnie np. bardziej zaciekawił ten:
''Łączy nas stara znajomość i niechęć do "Solidarności" lub ten '' ( ... ) Poleciłem dawać go na ekran, ile tylko wlezie ( ... ) ''
Ztego wywiadu nic nie wynika raz JKM mówi tak raz inaczej, nie wiadomo też czy był autoryzowany ( ... )
No własnie , cały JKM ''raz mówi tak , raz inaczej'' a wywiad najwyrazniej był autoryzowany skoro sam Korwin wspominał o nim na swoim blogu i polecał aby przeczytać.
( ... )Kto jak kto ale JKM pokazał to choćby przy okazji przepchniętej przez niego przez Sejm ustawy lustracyjnej. Dzięki niemu możesz pisać teraz o "nocnej zmianie".
Zapomniałeś jeszcze dodać że JKM uważa Jaruzela za meża stanu i był przeciwny odbierania mu tytułu generała + żadał uniewinnienia zomowców strzelających do górników w kopalni Wujek i wypłacenia im odszkodowań za ciągnie ich po sądach. Dziwne podejscie jak na antykomuniste i zwolennika lustracji
Ostatnio edytowany przez: eM, 30 czerwca 2010, 16:00 [3 raz(y)]
Odp: Topic o polityce? - 30/06/2010 16:38
Jeszcze coś dla Maryny który wspominał coś o rzekomej ''wpadce'' Jarka w kwestii Białorusi. Ciekawe czemu nikt z komentatorów tefałenowsko/wybiórczych nie zareagował na tego ''zonka'':
GROM atakuje Komorowskiego i żąda przeprosin - kolejna wpadka
Fundacja Byłych Żołnierzy Jednostek Specjalnych GROM wystosowała list otwarty do marszałka Bronisława Komorowskiego, w którym wytyka mu nieprawdziwe i krzywdzące twierdzenia pod adresem gen. Sławomira Petelickiego. Jednocześnie autorzy listu żądają przeprosin - zarówno w imieniu generała jak i żołnierzy jednostki. To kolejna wpadka kandydata Platformy, którą zaliczył w trakcie trwającej kampanii.
Słowa Pana, ugodziły nie tylko w dobre imię generała Petelickiego ale w honor polskiego żołnierza Podczas niedzielnej debaty wyborczej Bronisław Komorowski stwierdził na wizji, iż "nie warto zwracać uwagi na wypowiedzi generała Sławomira Petelickiego ponieważ, nie jest i nie był żołnierzem i ma specyficzne spojrzenie na sprawy wojska". Autorzy listu przypominają kandydatowi PO, że jest historykiem, a tym samym powinien pamiętać pewne fakty.
Broniąc generała wymieniają oni jego zasługi i odznaczenia generała w okresie ostatnich 20 lat, w pierwszej kolejności opisując autorski projekt utworzenia Wojskowej Jednostki GROM. Jednostki, którą stworzył i dowodził m.in. podczas amerykańskiej operacji "Restore Democracy" na Haiti. Gen. Petelicki został za to uhonorowany przez Lecha Wałęsę Krzyżem Zasługi "Za Dzielność", a przez armię amerykańską - Medalem za Zasługi Wojskowe (Medal for Military Merit).
Żołnierze bronią gen. Petelickiego nazywając stworzoną przez niego jednostkę GROM "dobrem narodowym", w której służba uważna jest przez nich za zaszczyt. Tym samym żądają przeprosin nie tylko dla generała, ale i żołnierzy, którzy mają prawo czuć się urażeni tymi słowami.
"Twierdząc, że twórca GROM nie jest żołnierzem, twierdzi Pan, że ludzie, którzy narażali i narażają życie dla Ojczyzny także nie są żołnierzami. Słowa Pana, ugodziły nie tylko w dobre imię generała Petelickiego ale w honor polskiego żołnierza, w honor żołnierzy, honor - którego zawsze bronił generał Sławomir Petelicki" - czytamy w liście pod którym podpisał się m.in. Romuald Szeremietiew.
To kolejna wpadka, jaką zaliczył w trakcie obecnej kampanii Bronisław Komorowski. Wcześniejsze błędy nie spotykały się jednak z tak ostrą ripostą, wzbudzając zazwyczaj uśmiech i politowanie jak np. niedawna wypowiedź dotycząca pięciu (zamiast czterech) twarzy Światowida, czy szczególnie ważna w tej kampanii kwestia gazu łupkowego.
Obawiam się że ze strony członków GROM-u Bronek nie ma co liczyć na głosy To samo jesli chodzi o innych przedstawicieli służb mundurowych
Żołnierze w całym kraju otrzymali list od premiera. "Tusk wykorzystuje służby do kampanii" - odpowiada PiS.
"Wiem, że plotka i nieprawdziwe informacje potrafią spowodować negatywne skutki i wywołać nieuzasadnione obawy. Dlatego, ucinając wszelkie spekulacje, chcę Was zapewnić, że w moim rządzie nie są i nie będą prowadzone żadne prace zmierzające do odebrania uprawnień emerytalnych osobom, które dziś pracują w służbach mundurowych" - czytamy w liście Donalda Tuska, który na jego polecenie, trafił do żołnierzy w całym kraju. Na koniec Tusk dziękuje za dobrą służbę i apeluje: „bądźcie spokojni i nie wierzcie plotkom“. "Jestem zaszczycony, bo jeszcze żaden premier do mnie nie napisał. Ale tak na poważnie to nie mam złudzeń, że ten list to kiełbasa wyborcza" - ironizował jeden z rozmówców "Rzeczpospolitej".
W armii od początku roku wrzało na temat planowanych zmian emerytalnych. Nikt wtedy tych informacji nie dementował, a żołnierze masowo uciekali do cywila. Bronisław Komorowski nie odpowiedział także na list od związków zawodowych, którego sygnatariusze pytali kandydatów na prezydenta o jego pogląd na kwestię emerytur mundurowych. "To przegięcie, wyraźna agitacja przed cisza wyborczą. Z czymś takim nigdy się jeszcze nie spotkałem" – oburza się Antoni Duda, przewodniczący NSZZ Policjantów.
Wątpliwości nie mają także posłowie PiS oraz Związek Zawodowy Służb Mundurowych: "premier wykorzystuje sprawę emerytur służb mundurowych do kampanii wyborczej Bronisława Komorowskiego".
Jarosław Zieliński skrytykował premiera za to, że rozesłał do żołnierzy i policjantów list, w którym zaprzeczają pogłoskom o zmianach zasad przyznawania emerytur mundurowych. Poseł PiS uważa, że to cyniczne angażowanie służb do kampanii prezydenckiej Bronisława Komorowskiego.
("Rzeczpospolita", Polskie Radio)
Studenty też się wkurwiły na kiełbasę wyborczą :
Studenci odpowiadają Komorowskiemu
dzisiaj, 12:46 RZ / PAP
Obywatelski projekt przywracający większe ulgi dla studentów na przejazdy już od 500 dni jest w Sejmie - przypominają studenci zrzeszeni w inicjatywie "Przywracamy ulgi dla studentów i uczniów", którzy przyszli pod Sejm.
We wtorek marszałek Sejmu, kandydat PO na prezydenta Bronisław Komorowski obiecał, że w ciągu pierwszych 500 dni jego prezydentury, jeszcze przed wyborami parlamentarnymi, przywrócone zostaną 50-procentowe zniżki na przejazdy dla studentów. Zapewniał, że nie obiecuje "gruszek na wierzbie".
- Chcemy być traktowani poważnie - powiedział dziennikarzom pełnomocnik komitetu "Przywracamy ulgi dla studentów i uczniów" Marcin Mastalerek. Przypomniał, że pod projektem przekazanym marszałkowi Sejmu w marcu 2009 r. podpisało się 150 tys. osób oraz że projekt ten poparło ponad 20 organizacji młodzieżowych zarówno prawicowych, jak i lewicowych.
- Musieliśmy najpierw czekać do czerwca 2009 r. na pierwsze czytanie projektu, potem musieliśmy czekać pół roku na to, by projektem zajęła się sejmowa komisja. Minęło już 500 dni od czasu złożenia naszego projektu do marszałka. Teraz nasz projekt leży w jakiejś "zamrażarce", w podkomisji, która zebrała się dotąd tylko raz - powiedział Mastalerek.
Studenci zrzeszeni w inicjatywie "Przywracamy ulgi dla studentów i uczniów" ponownie przynieśli przed budynek Sejmu starą lodówkę, z której zamrażalnika wyjęli m.in. druk sejmowy z obywatelskim projektem ustawy, przywracającym studentom większe ulgi na przejazdy. Poprzednio lodówkę przynieśli w listopadzie ub.r.; zwracali wówczas uwagę na to, że ich projekt czeka w sejmowej "zamrażarce" już 150 dni.
- Jesteśmy zdziwieni, że nagle, na trzy dni przed ciszą wyborczą, pan marszałek stwierdza, że trzeba przywrócić ulgi dla studentów i uczniów (...) Dziwi nas też deklaracja marszałka, że w 500 dni uchwali ustawę przywracającą zniżki. Ten projekt zawiera tylko dwa artykuły i już od 500 dni jest w Sejmie (...) Dziwne tempo. Na uchwalenie tej ustawy potrzeba 1000 dni - to jest prawie trzy lata - powiedział Mastalerek.
Zwrócił też uwagę na to, że w projekcie obywatelskim była mowa o 49-proc. uldze, a nie 50-proc. jak mówił Komorowski oraz że rząd negatywnie zaopiniował obywatelski projekt w oficjalnym stanowisku przekazanym Sejmowi. - Podczas pierwszego czytania projektu Platforma Obywatelska złożyła wniosek o odrzucenie naszego projektu. Na szczęście nie poparło tego PSL i ówczesny szef klubu PO Zbigniew Chlebowski wniosek wycofał - dodał.
Ja twierdzę że SD była partią satelicką PZPR. Korwin do SD należał do 1982 r. Pewnie Urbanowi chodziło o jego działalność po tej dacie Wałęse nawet wsadzono do więzienia , Michnika też ale nie to żebym porównywał tych panów do JKM Jeśli jednak przywołujesz tu cytat Urbana to mnie np. bardziej zaciekawił ten:
''Łączy nas stara znajomość i niechęć do "Solidarności" lub ten '' ( ... ) Poleciłem dawać go na ekran, ile tylko wlezie ( ... ) '['/cytat]
Nie wiem czy czytasz to co wklejasz tutaj, ale Urban wyrażnie napisał
[cytat]Przychodził w latach 70. do "Polityki"
Lata 70-te jak mi się zdaje były przed 1982 rokiem Widzę, że wg Ciebie eM niechęć do Solidarności to grzech ciężki. Jednak u JKM wynika to z prezentowanych poglądów i ze związkami zawodowymi mu nie po drodze. Z tego też powodu pewnie Urban wciskał go do telewizji.
Ztego wywiadu nic nie wynika raz JKM mówi tak raz inaczej, nie wiadomo też czy był autoryzowany ( ... )
No własnie , cały JKM ''raz mówi tak , raz inaczej'' a wywiad najwyrazniej był autoryzowany skoro sam Korwin wspominał o nim na swoim blogu i polecał aby przeczytać.
OK skoro tak mówisz to musi tak być. Jednak od poglądów do czynów jest daleka droga. U Kaczyńskiegp z poglądów centrowych lub nawet centrowo-prawicowych wychodzą czyny zupełnie lewicowe. Już Biblii jest napisane "po owocach ich poznacie".
Zapomniałeś jeszcze dodać że JKM uważa Jaruzela za meża stanu i był przeciwny odbierania mu tytułu generała + żadał uniewinnienia zomowców strzelających do górników w kopalni Wujek i wypłacenia im odszkodowań za ciągnie po sądach. Dziwne podejscie jak na antykomuniste i zwolennika lustracji
Takie postawienie sprawy przez JKM wynika z konserwatywnych poglądów. Kto się w nich trochę rozeznaje ten z łatwością może przewidzieć zdanie JKM w każdej kwestii. Jego słowa o tych emeryturach:
Według konserwatystów emerytura - to wypłacany z opóźnieniem odłożony zarobek. Według liberałów to hazard; „składka” to kupowany bilet na loterię: jeśli dożyję, to co miesiąc przynoszą mi na raty wygraną pochodzącą ze składek moich... i tych, co „przegrali” (czyli: zmarli). Tak czy owak: odebrać jej nie można. Nawet mordercom nie odbiera się ani zarobków, ani wygranej w „Toto-lotka”...
Natomiast socjaliści, komuniści i inne szuje uważają, że emerytura to „świadczenie socjalne” - które państwo może dać – a może i zabrać; zwiększyć – lub zmniejszyć. Teraz w ZUS-ie brak pieniędzy – to testują na byłych SB-kach. Jak nie będzie protestów - to będzie się odbierać emerytury dalszym grupom...
Sama dyskusja nad tym to kolejny dowód, że żyjemy w komuniźmie. Ja jednak oświadczam:
Kto głosuje za zmniejszeniem – lub zwiększeniem - emerytur komukolwiek, ten stawia się poza nawiasem cywilizacji. A w wolnej Polsce – bo kiedyś wyjdziemy spod okupacji „III Rzeczypospolitej” - ci Senatorowie i Posłowie, którzy za tym głosowali, będą też mieli zmniejszone emerytury. Za to, że przez nich od tej chwili nikt nie jest już pewny swojej emerytury!
Kto mieczem wojuje - od miecza ginie...
PS. Gwoli wyjaśnienia: JA nie pobieram – ani nie oczekuję specjalnie – żadnej emerytury.
Pieniądze to nie wszystko.... potrzebne są jeszcze złoto i diamenty.
Lata 70-te jak mi się zdaje były przed 1982 rokiem
Faktycznie , mój błąd , zagapiłem się , widocznie rzeczywiscie JKM był opozycjonistą nawet w satelitarnej partii PZPR Skoro tak mówisz to tak jest
Widzę, że wg Ciebie eM niechęć do Solidarności to grzech ciężki ( ... )
Za komuny - tak
OK skoro tak mówisz to musi tak być. Jednak od poglądów do czynów jest daleka droga. U Kaczyńskiegp z poglądów centrowych lub nawet centrowo-prawicowych wychodzą czyny zupełnie lewicowe. Już Biblii jest napisane "po owocach ich poznacie''
O to to! ''Do czynów daleka droga '' - Twój cytat idealnie pasuje do osoby Korwina , który od 20 stu (?) lat bardzo dużo gada ale jak na razie niewiele z tego wynika bo poza Kamieniem Pomorskim jakoś nie znam miejsca w którym udało się wdrożyć jego poglądy na gospodarkę itd. Nie to że byłbym przeciwko Czekam jednak z utęsknieniem jak poza niszczeniem Polskiej prawicy ( vide UPR ) uda się coś zrobić coś Korwinowi w Naszym Kraju
Widzę, że wg Ciebie eM niechęć do Solidarności to grzech ciężki ( ... )
Za komuny - tak
I tutaj się różnimy.
O to to! ''Do czynów daleka droga '' - Twój cytat idealnie pasuje do osoby Korwina , który od 20 stu (?) lat bardzo dużo gada ale jak na razie niewiele z tego wynika bo poza Kamieniem Pomorskim jakoś nie znam miejsca w którym udało się wdrożyć jego poglądy na gospodarkę itd. Nie to że byłbym przeciwko Czekam jednak z utęsknieniem jak poza niszczeniem Polskiej prawicy ( vide UPR ) uda się coś zrobić coś Korwinowi w Naszym Kraju
Fakt w Polsce poza Kamieniem się nie udało, ale na świecie jest trochę miejsc gdzie gospodarka funkcjonuje wg takich poglądów i ma się swietnie idealnym przykładem jest tu Chile wyspa rozsądku i normalności na tle innych południowo amerykańskich krajów dziarsko kroczących po ścieżce światłego rozwoju i socjalistycznego postępu. W dziedzinie ekonomii JKM nie mówi nic odkrywczego opiera się przede wszystkim na szkole austriackiej i jej kontynuatorach. Co do UPR hmmm stawiasz ciekawą diagnozę. Możesz rozwinąć wątek o tym jak JKM niszczy UPR?? Chętnie się czegoś nowego dowiem.
Pieniądze to nie wszystko.... potrzebne są jeszcze złoto i diamenty.
Kolejny dowód na to, że Komorowski z Platfusowym sztabem nie mają Polsce i Polakom nic, zupełnie nic, do zaoferowania. A ichnie hasło "Zgoda buduje" można włożyć między bajki.
No ale jeśli chodzi, o sam spot, to trzeba przyznać - zero wiarygodności. Ale w sumie zero zdziwień, przecież to PO. Wypowiedzi wyrwane z kontekstu.
Przykład?
Fragment wypowiadany przez Jarosława Kaczyńskiego pokazany w materiale - "Rosja chce upokorzyć Polskę" to fragment spotu telewizyjnego, przygotowanego na przełomie marca i kwietnia 2005 roku, zatytułowanego "Sprzeciw wobec wyjazdu Aleksandra Kwaśniewskiego do Moskwy na uroczystości 60. rocznicy zakończenia II Wojny Światowej".
Cała treść tego spotu brzmiała tak:
MÓWI LEKTOR:
Napaść Hitlera i Rosji Sowieckiej kosztowała nas śmierć sześciu milionów obywateli, straszliwe zniszczenia i pół wieku niewoli. Dziś Rosja karze nam dziękować za Jałtę.
Rosjanie zamordowali tysiące Polskich oficerów, dziś odmawiają uznania tej zbrodni za ludobójstwo. Putin zaprasza do Moskwy Jaruzelskiego, a światu obwieszcza, że: (tu oryginalne nagranie telewizyjne z wypowiedzi Putina) ‘Rozpad Związku Radzieckiego to największa katastrofa XX wieku’ TU MÓWI JAROSŁAW KACZYŃSKI:
Rosja chce dziś upokorzyć Polskę, za to, że nie może nam rozkazywać, za to, że nie pozwoliliśmy jej zdławić demokracji na Ukrainie (nagranie jest świeże po Pomarańczowej Rewolucji – w tle gdy to mówi, pojawiają się nagrania, gdy Lech Kaczyński, jeszcze jako prezydent Warszawy występuje na kijowskim Majdanie, w pomarańczowej hustce, owacyjnie witany przez tłumy i przemawia do Ukraińców). Godność narodu wymaga, by Polski prezydent na to nie pozwolił. Dlatego, jak nasi sąsiedzi powinien odmówić udziału w ‘akademii ku Czci Związku Sowieckiego. LEKTOR:
Prawo i Sprawiedliwość. Honor zobowiązuje.
Była to akcja PiS przeciwko wyjazdowi prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego na obchody zakończenia II wojny światowej. Obchody, na które z resztą pojechał, a podczas których czczono ZSSR, na telebimach widniały daty 1941-1945 (bo przecież wedle Ruskich i innych mądrych chcących pisać historię na nowo, II WŚ zaczęła się, gdy Niemcy zaatakowały ZSSR...), Putin dziękował Niemieckim i Włoskim antyfaszystom, a o Polakach walczących na wszystkich frontach, za wolność naszą i waszą nie było mowy (sic!!!). Polski prezydent siedział wtedy w ostatnim rzędzie. Gdyby posłuchano wtedy PiS, a dokładniej, gdyby zrobił to Kwaśniewski, to do takiego potwornego upokorzenia Polski by nie doszło.
Platforma umieszczając ten fragment po 'negatywnej' stronie Jarka (negatywnej według nich), daje chyba jasno do zrozumienia - ich prezydent Komorowski będzie dawał dupy Ruskim jak się patrzy, przytakiwał na ich przeinaczanie, tfu (tego nawet przeinaczaniem nazwać nie można), pisanie od nowa historii.
W sumie ten spot strasznie świadczy o tym, że coraz większą srakotę mają w sztabie Tusków. Lewicowy wujek-chujek Czarzasty, ostatnio w wywiadzie dla 'Polska The Times', powiedział, że jak Komorowski przegra, to Platforma się rozpiździ. I pewnie tu ma racje. No więc do niedzieli. A Nowaka to Tusk chyba ukamieniuje, kolejna przejebana kampania..
zostawiam więzy, wola odzyskała niepodległość
siłę i pewność, jeśli czujesz to chodź ze mną
jak nie zostawiam na którymś przystanku strach
i tych słabych, co marzenia umieją spełnić tylko w snach
Kibice z całej Polski są oburzeni. Na konwencji wspierającej Bronisława Komorowskiego premier Tusk nazwał spokojnych kibiców chuliganami i pochwalił skandaliczną policyjną akcję „Widelec”.
„Kiedy trzeba było poskromić po raz pierwszy, z użyciem policji, chuliganów na ulicach Warszawy – tę decyzję podjął, jak pamiętacie, Grzegorz Schetyna – co zrobił PiS i jego szef? Stanął w obronie chuliganów przeciwko policji” – mówił Tusk na sobotniej konwencji PO.
Po słowach premiera kandydat Komorowski bił brawo. - Gratuluję premierowi, jeśli prowokację policyjną wobec spokojnych kibiców nazywa poskromieniem chuliganów – mówi Krzysztof Markowicz, prezes Ogólnopolskiego Związku Stowarzyszeń Kibiców i poznańskiego stowarzyszenia Wiara Lecha.
Oburzenia nie kryje też dobrze znający sprawę ks. Jarosław Wąsowicz, salezjanin, organizator pielgrzymek kibiców na Jasną Górę, autor książki Biało-zielona Solidarność o kibicach Lechii Gdańsk, dla której sympatię deklaruje Tusk: - Mam nadzieję, że kibice dobrze zapamiętają sobie te słowa, bo to kolejny raz, kiedy dla celów wypowiedzi pod publikę robi się z porządnych ludzi bandytów.
Podobne odczucia ma „awełek” z kibicowskiej grupy Old Fashion Man Club, zajmującej się pielęgnowaniem pamięci o Powstaniu Warszawskim, której uczestnicy pomagają weteranom Powstania i dbają o ich groby. – Jeśli premier wie, co mówi, to po prostu w profesjonalny sposób po raz kolejny fałszuje rzeczywistość. Ale kłamstwo ma krótkie nogi.
Krytyka wypowiedzi na konwencji wspierającej Komorowskiego połączyła kibiców z całego kraju. Mariusz Jędrzejewski „Megafon”, jeden z liderów kibiców Arki Gdynia, stwierdza: - Bądźmy poważni. Wśród kibiców zdarzają się negatywne zjawiska, natomiast nikt nie uwierzy w 750 chuliganów atakujących policję jednym zardzewiałym widelcem. Jestem zwolennikiem tego, by prowadzić działalność
wychowawczą wśród kibiców, ale wychowywanie spokojnych ludzi pałką praktykowane w totalitarnym systemie nic nie dało.
- Ten język coś trochę przypomina. Podobne działania przeciwko zwykłym obywatelom w PRL też nazywane były akcjami przeciwko chuliganom, bandytom i wichrzycielom – mówi Radomir Szaraniec ze Stowarzyszenia Kibiców „Tylko Cracovia”.
Przypomnijmy, że Tusk nawiązał do wydarzeń z 2008 r., kiedy to policja zaatakowała spokojnie idących na mecz
kibiców Legii Warszawa. Zatrzymano aż 750 z nich, wielu było bitych, gazowanych, a na komisariatach kazano im się rozbierać. Powodem miał być fakt, że ktoś rzucił dymiącą racę.
Jak ustalili dziennikarze, policjanci nazywali pomiędzy sobą akcję „ostatecznym rozwiązaniem kwestii kibiców Legii”.
Przypomnijmy, że kibice ci są skłóceniu z właścicielem klubu – koncernem ITI Mariusza Waltera, dobrego znajomego Grzegorza Schetyny, ówczesnego wicepremiera i szefa MSWiA, czyli zwierzchnika policji.
ITI jest też właścicielem telewizji
TVN, która przedstawiła natychmiast akcję policji jako sukces w walce z chuliganami. Na dowód, że zatrzymani to chuligani pokazała m. in. skonfiskowany im... widelec. Prawdopodobnie leżał on w trawie jako pozostałość po jakimś pikniku w miejscu, gdzie stłoczono kibiców.
Fakt w Polsce poza Kamieniem się nie udało, ale na świecie jest trochę miejsc gdzie gospodarka funkcjonuje wg takich poglądów i ma się swietnie idealnym przykładem jest tu Chile wyspa rozsądku i normalności na tle innych południowo amerykańskich krajów dziarsko kroczących po ścieżce światłego rozwoju i socjalistycznego postępu.
Pierwsze slysze o panujacym 'korwinizmie' w Chile. Slyszalem za to ze maja publiczna sluzbe zdrowia z ktorej korzysta ponad 70% mieszkancow i ta prywatna dla tych pozostalych ok. 30% ktorzy maja kase. Takze jak to sie ma do pogladow Korwina? Troche smieszy mnie Korwin ktory w czasach realnego socjalizmu (PRL) krytykowal tych (Solidarnosc) ktorzy ten ustroj obalac chcieli...a obecnie kiedy socjalizmu juz nie ma to wzorem Don Kichota wszedzie go widzi i chce z nim walczyc. Gdybym nie wiedziel ze cwaniak to pomyslalbym ze przypadek psychiatryczny. Facio szuka wolnych sluchaczy i sprzedaje kit na ktory nabieraja sie przewaznie ludzie mlodzi. Jak ci mlodzi troche sie podstarzeja, straca prace oraz podupadna na zdrowiu...to im ten korwinizm jakos szybko przechodzi. Teraz juz chyba wiesz dlaczego Korwin ma takie niskie poparcie - ludzie z wiekiem nabieraja rozumu i z tego korwinizmu wyrastaja. Znam ludzi ktorzy fascynowali sie Korwinem na poczatku lat 90-tych i pozniej....teraz sie z tego smieja a nawet wstydza ze byli tak naiwni oraz popierali cos co tak naprawde skierowane jest przeciwko im samym.
( ... ) Możesz rozwinąć wątek o tym jak JKM niszczy UPR?? Chętnie się czegoś nowego dowiem.( ... )
Ogólnie miałem na myśłi skłócanie i dzielenie Polskiej prawicy .Jako przykład podałem UPR z którego Korwin najpierw wystąpił , potem oczerniał tą partię , groził jej ''odbiciem''a gdy to się nie udało stworzył konkurencyjne ugrupowanie. Paradoksalnie jednak odejscie tak ''wyrazistej'' i ''kontrowersyjnej'' postaci jak Korwin może dobrze zrobić UPR w którym jest wielu bardzo ciekawych ludzi , wczesniej pozostających w cieniu JKM , traktującego partię jako narzędzie do lansowania tylko i wyłacznie własnej osoby.Jestem pewien że żaden przeciętny wyborca nie jest w stanie wymienić więcej niż jednego członka UPR czy teraz WiP poza Korwinem. Z takim podejsciem do polityki , zadne ugrupowanie wolnosciowe/liberalne pod przywódctwem JKM nie trafi do szerszego grona. Zastanawiam się tylko czy JKM robi to specjalnie czy jest poprostu trochę ''inny'. Stawiam jednak na tą pierwsza opcję bowiem zawsze uwazałem go za inteligentnego polityka
hehehe marne palikotowskie prowokatorki odstawiające cyrki pod siedzibą TVP chyba lekko się zdziwiły gdy zamiast Jarka zobaczyli Siare wysiadającego z auta
plus za akcję dla sztabu PiS
I jeszcze raz dla tych którzy się wahają. Wczorajsza fotka spod siedziby Telewizji Publicznej , tóz przed debatą:
Ostatnio edytowany przez: eM, 1 lipca 2010, 09:12 [6 raz(y)]
Pierwsze slysze o panujacym 'korwinizmie' w Chile. Slyszalem za to ze maja publiczna sluzbe zdrowia z ktorej korzysta ponad 70% mieszkancow i ta prywatna dla tych pozostalych ok. 30% ktorzy maja kase. Takze jak to sie ma do pogladow Korwina?
Pierwsze słyszę, że ideologia konserwatywno-liberalna zaczyna się i kończy na prywatnej służbie zdrowia. To straszne uproszczenie tematu z Twojej strony. Weż do ręki choć jeden numer Najwyższego Czasu i sprawdż co w trawie piszczy. Czy propagowanie idei szkoły austriackiej w ekonomii to tylko prywatna służba zdrowia?
Troche smieszy mnie Korwin ktory w czasach realnego socjalizmu (PRL) krytykowal tych (Solidarnosc) ktorzy ten ustroj obalac chcieli...
To się Gryfsz zagalopowałeś Solidarność, związek zawodowy, chciała obalać ustrój socjalistyczny? Trudno się tego doszukać wśród słynnych 21 postulatów, ale może mieli jakiś tajny aneks o którym nic nie wiem. Przecież ten program można sprowadzić do jednego zdania socjalizm tak wypaczenia nie. Czy postulat obniżenia wieku emerytalnego, wprowadzenie kartek żywnościowych to chęć zmiany ustroju socjalistycznego?
a obecnie kiedy socjalizmu juz nie ma to wzorem Don Kichota wszedzie go widzi i chce z nim walczyc.
Wiesz jak poprawić humor. To co mamy wg Ciebie teraz?
Jak określisz kraj w którym prawie 50% PKB jest redystrybuowane przez państwo? Gdzie gospodarka jest strasznie przeregulowana, gdzie realizowane są chore pomysły lewicowych idelogów takich jak słynny markiz de Sade. To przecież ten główny ideolog Rewolucji Francuskiej i lewicy głosił, że wszystkie dzieci należą do państwa i jak to się ma do ostatnio uchwalonej ustawy penalizacji klapsa i wchodzenie przez państwo z butami w sprawy rodziny.To tylko takie szybkie przykłady które można mnożyć poszerzając je o biurokracje UE itd.
Gdybym nie wiedziel ze cwaniak to pomyslalbym ze przypadek psychiatryczny. Facio szuka wolnych sluchaczy i sprzedaje kit na ktory nabieraja sie przewaznie ludzie mlodzi. Jak ci mlodzi troche sie podstarzeja, straca prace oraz podupadna na zdrowiu...to im ten korwinizm jakos szybko przechodzi. Teraz juz chyba wiesz dlaczego Korwin ma takie niskie poparcie - ludzie z wiekiem nabieraja rozumu i z tego korwinizmu wyrastaja. Znam ludzi ktorzy fascynowali sie Korwinem na poczatku lat 90-tych i pozniej....teraz sie z tego smieja a nawet wstydza ze byli tak naiwni oraz popierali cos co tak naprawde skierowane jest przeciwko im samym.
Jeżeli zdrowy rozsądek, wolność, poszanowanie prawa własności jest skierowane przeciwko ludziom to gratuluję samopoczucia.
Pieniądze to nie wszystko.... potrzebne są jeszcze złoto i diamenty.
Ogólnie miałem na myśłi skłócanie i dzielenie Polskiej prawicy .Jako przykład podałem UPR z którego Korwin najpierw wystąpił , potem oczerniał tą partię , groził jej ''odbiciem''a gdy to się nie udało stworzył konkurencyjne ugrupowanie. Paradoksalnie jednak odejscie tak ''wyrazistej'' i ''kontrowersyjnej'' postaci jak Korwin może dobrze zrobić UPR w którym jest wielu bardzo ciekawych ludzi , wczesniej pozostających w cieniu JKM , traktującego partię jako narzędzie do lansowania tylko i wyłacznie własnej osoby.Jestem pewien że żaden przeciętny wyborca nie jest w stanie wymienić więcej niż jednego członka UPR czy teraz WiP poza Korwinem. Z takim podejsciem do polityki , zadne ugrupowanie wolnosciowe/liberalne pod przywódctwem JKM nie trafi do szerszego grona. Zastanawiam się tylko czy JKM robi to specjalnie czy jest poprostu trochę ''inny'. Stawiam jednak na tą pierwsza opcję bowiem zawsze uwazałem go za inteligentnego polityka
To może napiszesz dlaczego JKM wystąpił z UPR? Czy może ma to coś wspólnego z "prywatyzacją" partyjnej kasy przez jej prezesa pana Popielę? To rzeczywiście wina JKM. Każdy w miarę rozgarnięty łącznie z Tobą zna np pana Michalkiewicza, którego często tutaj cytujesz, a który działa w UPR.
Pieniądze to nie wszystko.... potrzebne są jeszcze złoto i diamenty.
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.