Odp: Topic o polityce? - 21/06/2010 10:04
Gdzie są te wyniki z sondaży 50% do 30% dla komucha hehe zakłamana partia obywatelska.
Bardzo dobrze rozegrana kampania przed 2 turą i będzie zwycięstwo JK Nie pomoże wylizanie odbytów elektoratowi Napieralskiego do wora z komuchami z po !
A i te wyniki wieczorne z tvp i tvn widać kto gra i manipuluje wyborcami ale i to im nie pomoze w sromotnej klęsce i końcu partii obywatelskiej.
kingaps - jak widac to po raz kolejny media probuja dzielic Polakow a zwolennicy PO temu przyklaskuja...a mialo byc ze 'zgoda buduje'...ale zaklamana i obludna jest ta Platforma. Co to za podzialy typu miasto-wies itp. Moze wkrotce zaczna zagladac do rozporkow, dzielic na garbatych, gluchych, lysych... Ja sie jakos nigdzie na zachodzie nie spotkalem z tego typu statystykami. Na zachodzie jak podaja wyniki to tylko okreg wyborczy i liczby. Jak widac zachodnie media i rzady traktuja swoich obywateli jednakowo czego nie mozna powiedziec o Polsce. Zenada.
Ja kocham Liverpool - Ty kibicujesz Man Utd,
Jestem za Pogonią Szczecin, a Ty za Lechem Poznań
Lubie metal, a Ty kochasz hip-hop, Popierasz PiS, ja wole PO
Mimo to jesteś mi jak brat, bo łączy nas nienawiść do drogówki.
Nie sądzę żeby taką mieli srakę. Ludzie pojechali na weeked nad morze i też zagłosowali. W Rewali frekfencja była ponad 80%. A co do Napieralskiego i jego wyborców - już widzę jak idą głosować na IV RP, morderców Blidy i pogrzebowego Ziobrę.
Ja kocham Liverpool - Ty kibicujesz Man Utd,
Jestem za Pogonią Szczecin, a Ty za Lechem Poznań
Lubie metal, a Ty kochasz hip-hop, Popierasz PiS, ja wole PO
Mimo to jesteś mi jak brat, bo łączy nas nienawiść do drogówki.
Schemat jest zawsze taki sam: przez wieś czy wsie przeszła trąba powietrzna. Dzienniki puszczają widok zniszczeń, widoki domów bez dachów, obrazki płaczących ludzi. Zaraz potem jak błyskawica pojawia się tam Premier Rządu RP Donald Tusk, aby stwierdzić, że „państwo nikogo nie zostawi bez pomocy”. Ja bym to stwierdzenie ujął nieco inaczej, acz bliżej rzeczywistości: „podatnicy nie zostawią bez pomocy nikogo, kto nie ubezpieczył swojego domu”.
Piszę te słowa w chwili, gdy za kilka godzin przez Warszawę ma przejść kulminacyjna fala powodziowa na Wiśle. W mediach wiele dyskutuje się czy wały wytrzymają czy nie wytrzymają i czy masa wody wyleje się na stolicę. Sprawa ta bardzo mnie interesuje, a to z tej racji, że – wziąwszy ukształtowanie terenu – z centrum warszawskiej Pragi ma ona wielkie szanse przelać się na okolice podwarszawskie, a konkretnie na mój dom.
Mimo to, a może właśnie dlatego, muszę napisać to, co leży mi na sercu. Od dawna jestem bowiem wzburzony rozdawnictwem pieniędzy przez rząd w sytuacji podobnych katastrof. Schemat jest zawsze taki sam: przez wieś czy wsie przeszła trąba powietrzna. Dzienniki puszczają widok zniszczeń, widoki domów bez dachów, obrazki płaczących ludzi. Zaraz potem jak błyskawica pojawia się tam Premier Rządu RP Donald Tusk, aby stwierdzić, że „państwo nikogo nie zostawi bez pomocy”. Ja bym to stwierdzenie ujął nieco inaczej, acz bliżej rzeczywistości: „podatnicy nie zostawią bez pomocy nikogo, kto nie ubezpieczył swojego domu”. Pamiętacie Państwo jeszcze tę dziką nienawiść do ówczesnego premiera Włodzimierza Cimoszewicza, gdy w trakcie „powodzi stulecia” wymsknęło mu się, że „należało się ubezpieczyć”? Pamiętacie Państwo tę dziką nienawiść bolszewickiej masy do premiera, który nie powiedział nic więcej poza prostą prawdą: chcesz dostać odszkodowanie? To najpierw wykup dobrowolne ubezpieczenie. Nie wykupiłeś ubezpieczenia? A to sam jesteś sobie winien, ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, bo następnym razem już będziesz wiedział, że zawsze trzeba się ubezpieczyć!
Donald Tusk nie popełnił nigdy tego pijarowskiego błędu Cimoszewicza, wybierając drogę prostszą. Rozumowanie Premiera można streścić w następujący sposób: jak zdarzyła się katastrofa na drodze, zderzyły się dwa auta i zginęła jedna osoba, to patrzę co robią media. Nic o tym nie mówią? A to siedzę cicho. Zdarzył się pożar i rodzinie z siedmiorgiem dzieci spalił się dom, ale media o tym nie mówią. Co więc robię? Siedzę cicho. Przez Hanukowo Wielkie przeszła trąba powietrzna i zerwało 27 dachów. Mówili o tym w dziennikach w TVP i TVN, pokazywali na samym początku programów informacyjnych. Co więc robię? Jadę tam zaraz następnego dnia, bryluję pośród kamer i oświadczam: „aństwo (czytaj: podatnik) nie zostawi nikogo bez pomocy. Proszę się nie obawiać, że nie jesteście ubezpieczeni! Proszę się tym w ogóle nie przejmować, przecież państwo (czytaj: podatnik) nikogo nie zostawi! Ze swej strony obiecuję, że państwo (czytaj: podatnik) wybuduje wam nowe domy, które będą jeszcze ładniejsze niż te, które tutaj do tej pory stały!”.
Manewr ten Donald Tusk powtarza raz za razem. Parę tygodni temu podobna szopka była z rodzinami katastrofy prezydenckiego samolotu. Na pokładzie tego samolotu nikt nie był ubezpieczony! Kiedy ja jadę za granicę, to ubezpieczam się; ubezpieczam się na życie, zdrowie, od kradzieży itd. Kancelaria Prezydenta, zatrudniając mnogich (a bezmóżdżych) urzędników z partyjnej nominacji, oczywiście o to nie zadbała. Zresztą po co miałaby to robić? Przecież dobry „wujek Donald”, lekką ręką, natychmiast porozdawał pieniądze z budżetu państwa (czytaj: pieniądze podatnika): 40.000 złotych dla rodzin wszystkich ofiar, a dla wielu z nich dodatkowo jeszcze specjalne renty. Było to nie dość, że bezzasadne z punktu widzenia merytorycznego (podróżujących powinna ubezpieczyć Kancelaria Prezydenta, ew. powinni to zrobić sami), to w dodatku – powiedzmy sobie szczerze – to straszne nieszczęście na biednych nie trafiło! Nikt mi nie wmówi, że żony (czy mężowie) oraz dzieci posłów to osoby „ubogie”! W końcu towarzystwo to przez lata żyło wysysając nasze podatki i samemu sobie przyznając dobre uposażenia! I nawet po śmierci dostało od podatników kolejne pieniądze. Byłem zbulwersowany bezczelnością córki jednej z ofiar, która oświadczyła, że dostała za mało pieniędzy od państwa (czytaj: podatnika). Wyobraźmy sobie sytuację, że poleciałem samolotem z Paryża do Madrytu. Samolot spadł i straciłem życie. Nie byłem ubezpieczony. Ile od państwa (czytaj: podatnika) dostałaby wtedy moja rodzina? Nic, zero. Dlaczego? Dlatego, że moja pojedyncza śmierć nie zainteresowałaby mediów. A więc nie zainteresowałaby także Donalda Tuska. Co innego gdyby w tym samolocie było 100 obywateli polskich – wtedy moja rodzina mogłaby już wynajmować hotel na Bahama za pieniądze obiecywane przez Premiera we fleszach kamer i aparatów fotograficznych.
Tej obrzydliwej demagogii Donalda Tuska wreszcie trzeba powiedzieć „dosyć”! Człowiek jest istotą samodzielną i zdolną do podejmowania decyzji na tyle prostych jak to czy się ubezpieczam (swoje życie), czy też ubezpieczam swój dom od powodzi, pożaru i klęsk żywiołowych. Człowiek z natury jest skażony grzechem, to zaś oznacza, że uczy się jedynie wtedy gdy dostanie od życia poniżej pleców, a czym mocniej dostanie, tym szybciej się uczy. Gdyby tłumek zobaczył, że zalało 4 miasta i 120 wsi i nikt, absolutnie nikt nie dostał państwowych (czytaj: podatnika) pieniędzy, to wszyscy by się zaraz ubezpieczyli. Skoro jednak wszyscy widzą, że państwo (czytaj: podatnik) szasta pieniędzmi, gdy tylko katastrofa nabiera charakteru medialnego, to co ludzie odczytują? Lud rozumie prosto: nie ma sensu wydawać pieniędzy na ubezpieczenia, skoro „wujek Donald” przyjdzie i rzuci kasą we fleszach aparatów fotograficznych. No po co się ubezpieczać, skoro ubezpieczonym pieniądze da ubezpieczyciel, a nieubezpieczonym państwo (czytaj: podatnik)? Żeby było jeszcze śmieszniej, tenże Donald Tusk twierdzi sam o sobie, że jest liberałem; twierdzi, że ceni indywidualność, przedsiębiorczość i odpowiedzialność za własne czyny.
Pokazywano ostatnio w telewizji wieś, gdzie rok czy dwa lata temu była trąba powietrzna. Czy wiecie Czytelnicy, jak miejscowi nazywają tamto wydarzenie? Określają je mianem „złotej trąby”, gdyż takich domów – jakie mają teraz – wcześniej nie mieli…
Pieniądze to nie wszystko.... potrzebne są jeszcze złoto i diamenty.
Nie sądzę żeby taką mieli srakę. Ludzie pojechali na weeked nad morze i też zagłosowali. W Rewali frekfencja była ponad 80%. A co do Napieralskiego i jego wyborców - już widzę jak idą głosować na IV RP, morderców Blidy i pogrzebowego Ziobrę.
Oj , jednak maja , wystarczy przypomniec sobie ich miny podczas oglaszania wynikow wyborów Do tego te ich wczesniejsze machlojki aby kazdy na zaswiadczeniu mógł głosować dwa razy. Z Cimoszka i Belką postawili wszystko na jedną kartę i nawet to im nie pomogło wygrać pierwszej tury. Na tym jednak nie koniec. Widać szykuje się koalicja Platformy z postpezepeerowską SLD:
Koalicja PO-SLD i Grzegorz Napieralski wicepremierem za poparcie Bronisława Komorowskiego? - pisze "Wprost".
Takiej możliwości nie przekreśla sam Grzegorz Napieralski, który częściowo potwierdza taką tezę w rozmowie z "Wprost".
- Celem każdej partii jest realizacja programu, a to jest możliwe tylko w rządzie. Na temat udziału w nim będziemy się zastanawiać po wyborach prezydenckich. Ta perspektywa może być bliższa niż dalsza – powiedział dla "Wprost".
(źródło wprost.pl)
Dobrali się zajebiscie. Będziemy mieli powtórkę z rozrywki. Afera Rywina . Afera Orlenu czyli tzw. Mafia paliwowa , afera posła Andrzeja Pęczaka, afera sprzętowa, afera opolska (z rodziną Aleksandry Jakubowskiej w rolach głównych), posłanka Renata Szynalska jeżdżąca pod wpływem alkoholu, kłamca lustracyjny Józef Oleksy , dodając do tego afere hazardowa , stoczniową w wykonaniu Platformy , trzeba przyznać ze te dwie partie stworzą idealną koalicję.
Ostatnio edytowany przez: eM, 21 czerwca 2010, 11:00 [1 raz(y)]
Nie sądzę żeby taką mieli srakę. Ludzie pojechali na weeked nad morze i też zagłosowali. W Rewali frekfencja była ponad 80%. A co do Napieralskiego i jego wyborców - już widzę jak idą głosować na IV RP, morderców Blidy i pogrzebowego Ziobrę.
Oj , jednak maja , wystarczy przypomniec sobie ich miny podczas oglaszania wynikow wyborów Do tego te ich wczesniejsze machlojki aby kazdy na zaswiadczeniu mógł głosować dwa razy. Z Cimoszka i Belką postawili wszystko na jedną kartę i nawet to im nie pomogło wygrać pierwszej tury. Na tym jednak nie koniec.
Kaczyński też by chciał koalicję z SLD bo taka już w TVP jest. Problem tylko jest taki, że Napieralski jego nie poprze, bo jego elektorat na to nie pozwoli.
To kto wygrał pierwszą turę jak nie Komorowski ?
Ja kocham Liverpool - Ty kibicujesz Man Utd,
Jestem za Pogonią Szczecin, a Ty za Lechem Poznań
Lubie metal, a Ty kochasz hip-hop, Popierasz PiS, ja wole PO
Mimo to jesteś mi jak brat, bo łączy nas nienawiść do drogówki.
Odp: Topic o polityce? - 21/06/2010 11:19
Rozumiem że jesteś wyborcą człowieka WSI Komorowskiego vel obrońcy konfidentów i inteligencją nie grzeszysz więc wytlumacze ci jeszcze raz na spokojnie co miałem na myśli. Otóż chodziło mi o wygranie wyborów już w pierwszej turze przez Bronka , na co liczyła Platforma , obawiając się tury drugiej ( wiadomo , wakacje , ''elyta'' i ''miasto'' wyleguje sie na plazy popijajac drinki nie majac czasu na glosowanie ). Kaczyński koalicji z SLD nie chce więc nie przeinaczaj faktów , to PO wlazi w dupe sowieckiemu agentowi Cimoszce , flirtuje z Kwasniewskim i puszcza oko do lewicowego elektoratu mianując Belkę na szefa NBP.
Poraz kolejny przytoczę tu wypowiedz Jarka dla Rzepy:
Jarosław Kaczyński nie wyobraża sobie, by Prawo i Sprawiedliwość weszło w koalicję z SLD. W wywiadzie dla Rzeczpospolitej prezes PiS powiedział, że taka współpraca nie mogłaby mieć miejsca ze względów - jak się wyraził - życiorysowych i światopoglądowych.
PS. Z Komorry to musial byc rzeczywiscie zasluzony ''opozycjonista'' który teraz maca się po jajkach ze zbrodniarzami komunistycznymi i zdrajcami Polski.
Kaczyński też by chciał koalicję z SLD bo taka już w TVP jest. Problem tylko jest taki, że Napieralski jego nie poprze, bo jego elektorat na to nie pozwoli.
Argument dziwny bo jak zinterpretujesz koalicję PO PIS w samorządzie lubelskim mateczniku Palikota, czy podobną koalicję w Mysłowicach lub koalicję PO SLD w Łodzi?
Pieniądze to nie wszystko.... potrzebne są jeszcze złoto i diamenty.
Z Komorowskiego taki prawicowiec jak z taczki aktówka liberałem jest tylko z nazwy. Sam wielokrotnie wspominał, że jego nauczycielem był Mazowiecki, którego o prawicowość i liberalizm trudno podejrzewać. Wybór między Kaczyńskim, a Komorowskim to wybór między socjalistą narodowym, a socjalistą międzynarodowym.
Pieniądze to nie wszystko.... potrzebne są jeszcze złoto i diamenty.
Kaczyński też by chciał koalicję z SLD bo taka już w TVP jest. Problem tylko jest taki, że Napieralski jego nie poprze, bo jego elektorat na to nie pozwoli.
Argument dziwny bo jak zinterpretujesz koalicję PO PIS w samorządzie lubelskim mateczniku Palikota, czy podobną koalicję w Mysłowicach lub koalicję PO SLD w Łodzi?
Argument jest w porządku. To ludzie z forum piszą , że koalicja PiS, Samoobrona LPR była OK ale PO SLD już nie. Tym bardziej, że to są na razie tylko przymiarki, a tamta koalicja była faktem.
A co do koalicji na szczeblu regionalnym, uważam je za coś zupełnie normalnego. To w końcu chodzi o region (miasto , powiat województwo)
Ja kocham Liverpool - Ty kibicujesz Man Utd,
Jestem za Pogonią Szczecin, a Ty za Lechem Poznań
Lubie metal, a Ty kochasz hip-hop, Popierasz PiS, ja wole PO
Mimo to jesteś mi jak brat, bo łączy nas nienawiść do drogówki.
Rozumiem że jesteś wyborcą człowieka WSI Komorowskiego vel obrońcy konfidentów i inteligencją nie grzeszysz więc wytlumacze ci jeszcze raz na spokojnie co miałem na myśli. Otóż chodziło mi o wygranie wyborów już w pierwszej turze przez Bronka , na co liczyła Platforma , obawiając się tury drugiej ( wiadomo , wakacje , ''elyta'' i ''miasto'' wyleguje sie na plazy popijajac drinki nie majac czasu na glosowanie ). Kaczyński koalicji z SLD nie chce więc nie przeinaczaj faktów , to PO wlazi w dupe sowieckiemu agentowi Cimoszce , flirtuje z Kwasniewskim i puszcza oko do lewicowego elektoratu mianując Belkę na szefa NBP.
Poraz kolejny przytoczę tu wypowiedz Jarka dla Rzepy:
Jarosław Kaczyński nie wyobraża sobie, by Prawo i Sprawiedliwość weszło w koalicję z SLD. W wywiadzie dla Rzeczpospolitej prezes PiS powiedział, że taka współpraca nie mogłaby mieć miejsca ze względów - jak się wyraził - życiorysowych i światopoglądowych.
PS. Z Komorry to musial byc rzeczywiscie zasluzony ''opozycjonista'' który teraz maca się po jajkach ze zbrodniarzami komunistycznymi i zdrajcami Polski.
Podziwiam ''ludzi'' którzy na niego głosują.
Ale macanie się po jajkach w telewizji jak najbardziej wchodzi w grę. Widzę że PISorki bardzo lubią gadać o macaniu się. No cóż ich wódz wie najlepiej jak macać kotki ! a eM pewnie też macał
A ja podziwiam "element" który głosuje na Kaczyńskiego
Ja kocham Liverpool - Ty kibicujesz Man Utd,
Jestem za Pogonią Szczecin, a Ty za Lechem Poznań
Lubie metal, a Ty kochasz hip-hop, Popierasz PiS, ja wole PO
Mimo to jesteś mi jak brat, bo łączy nas nienawiść do drogówki.
Odp: Topic o polityce? - 21/06/2010 11:37
Widzę że komuś puszczają nerwy po wczorajszych wynikach Nie jesteś tu anonimowy chlopcze wiec badz pewny ze pogadamy na żywo o tym macaniu
Odp: Topic o polityce? - 21/06/2010 11:47
To chyba tobie puszczają nerwy. Ja nigdy się nie ukrywałem. Zawsze na 18 sektorze. Napisz na którym Ty siedzisz. Zawsze chętnie wymienię poglądy
To ty prowadzisz jak twój wódz politykę miłości. My możemy kłamać, oczerniać zastraszać ale jak nam to robią to krzyczycie NASZYCH BIJĄ.
Lepszy taki niż wysługiwanie się siostrzenicą (gdy własnych dzieci się nie dochował) w żałobie.
Ostatnio edytowany przez: kingaps, 21 czerwca 2010, 11:59 [1 raz(y)]
Ja kocham Liverpool - Ty kibicujesz Man Utd,
Jestem za Pogonią Szczecin, a Ty za Lechem Poznań
Lubie metal, a Ty kochasz hip-hop, Popierasz PiS, ja wole PO
Mimo to jesteś mi jak brat, bo łączy nas nienawiść do drogówki.
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.