I co, myślisz, że teraz każdy ma zapewnione minimum egzystencji? Aby dostać pomoc od państwa trzeba spełnić wiele warunków, nabiegać się po urzędach, wypełnić masę dokumentów. A dlaczego jest potrzebna pomoc? Bo wcześniej oddaliśmy państwu połowę swojego majątku i teraz aby go odzyskać musimy się 'gimnastykować'. To nie ma sensu. Mam wrażenie, że w państwie Mikkego, potrzebujących byłoby 10x mniej niż teraz. JKM sam mówi, że jego państwo nie było by mlekiem i miodem płynące (realnie patrzy, a nie mąci w głowach), ale powoli, po kroczku każdemu żyłoby się lepiej. Byłoby więcej pieniędzy, bo zlikwidowano by 3/4 biurokracji, która pożera ogromne pieniądze. JKM nie wygląda mi na kogoś, kto miałby być despotą, który lud ma gdzieś i myśli o własnym tyłku, jestem pewien, że zrobiłby wszystko, aby każdy miał te minimum egzystencji.
Ale nie rozumiem, przecież JKM nigdzie nie powiedział, że chce być królem, który niepełnosprawnym zabierze przywileje, kobiety nie będą miały prawa głosu i w ogóle - średniowiecze. Widzisz go tak jak przedstawiają go media, gdybyś mu się przyjrzał bardziej za pośrednictwem Internetu zmieniłbyś zdanie, ja też kiedyś podobnie uważałem jak Ty. Ale tak naprawdę on nie ma zamierzeń, które nie mają racji bytu. Jako prezydent zbyt wiele nie będzie mógł zmienić, sam o tym mówi. Ale przynajmniej miałby więcej prawa głosu w mediach, być może przemówiłby do rozsądku niektórym, w jakim państwie żyją, bo narazie są głównie okłamywani. A przy okazji, dokonał by, albo wspierał by reformę kilku rzeczy jak sądownictwa, szkolnictwa, być może udałoby się przekonać do legalizacji paru rzeczy oczywistych dla mnie jak i dla wielu. Mam wrażenie że Ty się boisz, że jak JKM zostanie prezydentem to Polska stanie się królestwem, bla, bla. O czym Ty mówisz Przede wszystkim nie powinieneś brać każdej wypowiedzi JKM dosłownie, on często wyolbrzymia, aby dogłębniej przedstawić sytuację. Ja wiem kiedy on wyolbrzymia, a kiedy nie. Np. jeśli chodzi o monarchię, to on nie chce być królem, tylko chce, aby państwem rzeczywiście rządził jakiś człowiek (np. prezydent), a nie jakaś partia polityczna, która rządzi dla własnego interesu i obsadza pozostałe stołki swoimi ludźmi.
Generalnie to uważam, że JKM w Twoich oczach to nie jest prawdziwy JKM, ale w sumie się nie dziwie, kiedy widzę jak go w mediach przedstawiają. Proponuję Ci jeszcze raz na spokojnie poszperać na necie, pooglądać filmiki z jego występami, ale tak na chłodno bez emocji, obiektywnie, zapominając o tym co sądziłeś o nim dotychczas. Piona!
'Tylko idioci mówią prawdę. Ja jestem inteligentny, więc nie mówię prawdy. ' - Salvador Dali
Odp: Topic o polityce? - 14/06/2010 04:13
szczpz - nie mam zamiaru sie licytowac gdyz Korwin mimo tego co napisalem o nim jest w mojej opini drugim kandydatem po Kaczynskim ktory zasluguje na urzad prezydenta RP. Korwin zawsze byl uczciwy nie tylko w slowach ale i czynach, nie jest w zadnym ukladzie i go nie popiera, zawsze zwalczal komuchow oraz kolesiostwo czego nie mozna powiedziec ani o Komorowskim czy tez Napieralskim. Ma zdrowe podejscie do wielu spraw. Jedno jest pewne ze nawet jak by wygral to i tak wiele nie zdziala (ograniczenia prawne, brak zaplecza politycznego) i dlatego bede glosowal na Jarka ktory bedzie mial wieksze pole do manewrow a dzieki temu bardziej efektywnie sprawowal wladze. Rowniez piona!
Odp: Topic o polityce? - 14/06/2010 17:20
Cieszę się, że doszliśmy do jakiegoś porozumienia, wcześniej wydawało mi się, że masz dużo bardziej negatywne zdanie o JKM, ale widzę, że także dostrzegasz to co dobre, szkoda, że jakoś popierasz bardziej Kaczyńskiego, co w nim widzisz takiego? Zwyczajnie boisz się ryzyka i tego że JKM to zbyt duże wyzwanie dla polskiego społeczeństwa. Chociaż zgadzam się z tym, że JKM jako głowa państwa to tak jakby wyprzedzanie na trzeciego, ale 'życie należy dla odważnych'.
'Tylko idioci mówią prawdę. Ja jestem inteligentny, więc nie mówię prawdy. ' - Salvador Dali
Odp: Topic o polityce? - 14/06/2010 22:58
Nowelizacja kodeksu karnego, która weszła w życie w dn. 8 czerwca 2010 w stopniu zdecydowanie większym niż poprzednio umożliwia walkę z chronionymi dotąd przez starych towarzyszy propagandą komunistyczną. Setki stron internetowych, oficjalne wydawnictwa, politycy, funkcjonariusze publiczni – komunizm we wszelkich swoich objawach obecny jest w Polsce a dzięki propagandzie największych mediów promowany jest jako “intelektualne i polityczne osiągnięcie” współczesnego świata. Próba publicznego wybielania najstraszniejszego w dziejach współczesnych systemu ideologiczno-politycznego, zdecydowanie wielokrotnie bardziej krwawego i nieludzkiego nawet niż nazizm, budzi odrazę.
Dotąd prokuratury i sądy skutecznie blokowały zwalczanie działalności komunistycznej, zajmując się za to chętnie próba udowodnienia związków nacjonalizmu z faszyzmem i nazizmem. Pod tym względem wprowadzone przepisy nie zmieniają sytuacji. Ruchy narodowe nadal będą na celowniku postkomunistycznych sił ustanowionych.
Nowy kodeks karny otwiera jednak nowe możliwości prawne w celu zwalczania przynajmniej niektórych aspektów czerwonej propagandy.
Dlatego też uruchomiony zostaje Projekt REDHUNTERS.
Celem Projektu jest:
- zbieranie informacji i danych dotyczących stron internetowych, wydawnictw, firm produkcyjnych i dystrybucyjnych, wypowiedzi o charakterze publicznym, w których pojawiają się elementy komunistyczne – poczynając od promowania, produkowania i sprzedawania wizerunków zbrodniarzy (jak Lenin, Marks, Che Guevara itp.), symboliki (sierp i młot, czerwona gwiazda), poglądów (strony internetowe, wydawnictwa prasowe, książki) po wyrażane publicznie pochwały “osiągnięć” systemów komunistycznych;
- kampania prawna, polegająca na masowym zgłaszaniu przestępstw komunistycznych do prokuratur, pilotowania tych spraw, wyznaczania reprezentantów społecznych do ich prowadzenia i monitorowania.
- uruchomienie systemu informacyjnego, jak strona internetowa redhunters.org czy biuletyny, w których publikowane będą dane dotyczące kryminalnej działalności komunistycznej, prezentowane będą instytucje i osoby zajmujące się wspieraniem takiej działalności.
Projekt, uruchomiony zostaje z inicjatywy Narodowego Odrodzenia Polski – partii politycznej. Jednak jest pomyślany jako akcja ponadpartyjna, społeczna.
Wszystkie informacje o zaobserwowanych przejawach działalności komunistycznej prosimy kierować na maila: [email protected].
Odp: Topic o polityce? - 16/06/2010 18:11
Myślę, ze ludzie maja w dupie tego typu rzeczy. Zaraz pajac naobiecuje Bóg wie czego, walnie sobie hasełko "zgoda buduje" i wszyscy pobiegną do urn. Gdyby wasz kandydat zrobił sobie fotkę z szalem Lecha to coś by to zmieniło?
Odp: Topic o polityce? - 16/06/2010 19:54
Bardziej nie taktowne bylo to, co powiedzial w Krakowie. Z usmiechem na ustach stwierdzil, ze w razie jednej tury, zaoszczedzone 100mln mozna przeznaczyc na gmine Lanckorona, ktora bardzo ucierpiala w powodzi.
Odp: Topic o polityce? - 16/06/2010 22:55
A jeszcze pare miesiecy temu grozili pozwaniem Skarbu Panstwa za utrate sponsora .Mogli dac mu koszulke z reklama betclicka
Odp: Topic o polityce? - 17/06/2010 06:57
W każdym razie w podstawach programu politycznego Platformy Obywatelskiej z 2007 roku w rozdziale “Narodowy program ochrony zdrowia” stoi czarno na białym (przepraszam za przydługi cytat): “Szpitale rządzą się takimi samymi zasadami rachunku ekonomicznego jak inne podmioty gospodarcze. (… Niestety, podobnie jak w przypadku np. przedsiębiorstw państwowych nadzór właścicielski sprawowany przez podmioty państwowe nie sprzyja efektywnemu zarządzaniu w służbie zdrowia. Prywatyzacja będzie służyła poprawie efektywności, a więc podniesieniu jakości usług oraz obniżaniu ich kosztu. Nie ma powodów, aby szpitale nie były normalnymi przedsiębiorstwami nadzorowanymi przez właścicieli za pośrednictwem rad nadzorczych, które – w trosce o zapewnienie wysokiej rentowności – zatrudniałyby najlepszych dostępnych menedżerów”.
(Piotr Gabryel)
Po dwóch latach narzekań na Centralne Biuro Antykorupcyjne i bezkarność agentów rząd Donalda Tuska zmienia CBA w supersłużbę. O takich uprawnieniach Mariusz Kamiński za czasów PiS mógł tylko pomarzyć. Wbrew wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego PO robi zamach na wolności obywatelskie.
Biuro ma teraz zbierać bez kontroli dane o chorobach, przekonaniach politycznych i religijnych oraz preferencjach seksualnych obywateli. Nie będzie się ograniczać do korupcji urzędników. Teraz ma ścigać wszystkich i wszystkie rodzaje przestępstw. Czy może zostać wolne od nacisków polityków?
„DGP” dotarł do projektu zmian ustawy o CBA. Nowela jest sprzeczna z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego oraz europejskimi standardami wolności obywatelskiej. Zmiany przyjął właśnie Komitet Stały Rady Ministrów. Nowa ustawa pomija wyrok Trybunału Konstytucyjnego z czerwca 2009 r., który domagał się doprecyzowania definicji korupcji. Stwierdzał też, że gromadzenie wrażliwych danych zbędnych do prowadzenia śledztwa jest sprzeczne z konstytucją. TK nakazał korektę tych rozwiązań w nowej ustawie. Ta jednak nie tylko nie usuwa błędów, ale jeszcze bardziej zwiększa pole do nadużyć.
Z nowelizacji w ogóle zniknęła definicja korupcji. Za to pojawiła się możliwość gromadzenia bez zgody sądu tzw. danych wrażliwych.
– Pomysły są niebezpieczne i szkodliwe. To zamach na wolność obywatelską – mówi prof. Piotr Kruszyński, ekspert od prawa karnego oraz konsultant sejmowy. – Jeśli taki projekt dotrze do Sejmu, na pewno wydam mu negatywną opinię.
Rozwiązaniem zaniepokojony jest prof. Antoni Kamiński, ekspert od walki z korupcją i założyciel Transparency International Polska. – Każda służba gromadzi dane wrażliwe. Ale to musi się dziać pod kontrolą, a obywatele muszą mieć gwarancję, że informacje zostaną zniszczone, jeśli nie będą potrzebne do prowadzenia śledztwa – twierdzi prof. Kamiński.
Nowa ustawa idzie jeszcze dalej. Pozwala CBA ścigać wszystkie przestępstwa „związane z korupcją lub godzące w interesy ekonomiczne państwa”. Zapis ten jest tak nieprecyzyjny, że biuro będzie mogło ścigać niemal wszystkie rodzaje przestępstw.
– Takie rozszerzanie kompetencji jest zrozumiałe w państwie totalitarnym, ale jest nie do przyjęcia w kraju demokratycznym – przyznaje prof. Kruszyński.
Funkcjonariusze będą mogli gromadzić dane nawet o tych przedsiębiorcach, którzy nie wykonują zleceń na rzecz podmiotów państwowych. Tymczasem już w marcu organizacje pracodawców apelowały do ministra sprawiedliwości o takie zmiany w prawie, by biznesmeni przestali być traktowani jak potencjalni przestępcy. W odpowiedzi otrzymali zapewnienie, że resort sprawiedliwości pracuje właśnie nad ustawą o areszcie domowym. (dziennik.pl)
Ostatnio edytowany przez: Gryfsz, 17 czerwca 2010, 08:58 [2 raz(y)]
Co myslicie na temat prywatyzacji szpitali?
Moim zdaniem pomysl bardzo dobry, jedynie podczas jakis operacji czy hospitalizacji nie jestem pewny czy by sie sprawdzil.
Jask lapie zwykla chorobe czy mam jakies problemy zdrowotne to i tak ide prywatnie i wydaje kase bo w przychodni to bym sie nie doczekal... Z tego co Korwin gdzies mowil to chyba koszty "szpitalne" gdzies spadly 16 krotnie po prywatyzacji za granica (i tak nie mam pojecia o tych cyfrach- ile np. kosztowala by jakas operacja podstawowa czy cos)
Dlatego też ubezpieczenie zdrowotne nie powinno być obowiązkowe. Każdy powinien sam się ubezpieczać i tyle. Nie byłoby kłopotu. Kto ubezpieczony ten za darmo się leczy, a kto nie ten płaci.
PS Teraz mamy system każdy płaci, a jeśli chodzi o leczenie to na nic nie ma kasy.
Odp: Topic o polityce? - 17/06/2010 15:35
Rowniez wolal bym dysponowac swoja skladka zdrowotna, ale to sprawdzi sie tylko w przypadku lzejszych chorob czy urazow.
Na leczenie czy operacje spowodowana jakims ciezkim urazem pewnie by nam zabraklo srodkow i z wlasnej kasy bysmy musieli placic tysiace (czesto dziesiatki tysiecy) zlotych, na co stac moze kilkanascie procent spoleczenstwa.
Odp: Topic o polityce? - 17/06/2010 18:09
Jak mówi Steryd, spokojnie sprywatyzować można takie rzeczy jak stomatologia, ortopedia i inne 'lżejsze' gałęzie medyczne. Bo w tej chwili wiele osób płaci tysiące złotych na służbę zdrowia a jak go boli ząb to idzie i tak do prywaciarza, a tamte pieniądze przepadają, które zapłacił z pensji. A idzie do prywaciarza bo jakość czy komfort to przepaść, czekać w kolejce też nie trzeba. Ale faktycznie problem by mógł się pojawić przy dłuższej hospitalizacji, ciężkiej operacji, która mogłaby kosztować kilkadziesiąt tysięcy.. Ale wszystko jest do ogarnięcia. Oddziały ratownicze czy intensywną terapię można by pozostawić państwową, wtedy składka byłaby kilkanaście razy mniejsza a jednocześnie w przypadku trudnej operacji nie musielibyśmy się obawiać o brak pieniędzy. Trzeba by zbudować to od zera, ale trzeba coś zrobić, bo obecny kształt polskiej państwowości jest beznadziejny I jedynym, który chce to naprawić jest JKM, reszta to Ci sami ludzie co byli dotychczas, nie ma znaczenia większego czy zagłosujecie na JK, BK czy GN, będzie TO SAMO. Te same kłótnie, spory, absurdy, zmienią się tylko odbiorcy i adresaci ataków.
'Tylko idioci mówią prawdę. Ja jestem inteligentny, więc nie mówię prawdy. ' - Salvador Dali
Odp: Topic o polityce? - 17/06/2010 22:17
Jest tylko jedno ale. Jeśli składka byłaby te kilkanaście razy mniejsza, nie byłoby pieniędzy na te cięższe przypadki. Tak źle i tak nie dobrze...
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.