Odp: Topic o polityce? - 07/05/2010 23:30
W sierpniu 1942 został żołnierzem Armii Krajowej. Więc sprawdź bzdury, które wypisujesz. Porównaj uczelnie Jędrzeja i Bartoszewskiego. I jeszcze jedno - nie wiem, jak można nie szanować kogoś, kto GODNIE przeżył Auschwitz.
Odp: Topic o polityce? - 08/05/2010 00:30
Ale rzeczywistość ta sama. Skoro czytałeś, to chyba wiesz, jak trudno zachować godność w takich warunkach, jeśli to w ogóle w pełni możliwe.
Jeśli historia mogłaby nas czegokolwiek nauczyć, to niewątpliwie tego, że żaden naród nie stworzył wyższej cywilizacji bez poszanowania prawa do posiadania własności prywatnej
Ludwig von Mises
Odp: Topic o polityce? - 08/05/2010 01:00
ooo...nawet znalazł się "dowcipniś" , szkoda że tak póżno , oczywiscie jednak wczesniejszych moich wpisów tudzież propozycji , "przypadkowo" nie widziałeś ? Nie ważne z resztą
Niemieckie obozy koncentracyjne a sowieckie obozy pracy przymusowej to jednak róznica, dlatego nijak ma się tu przytaczanie książki Herlinga Grudzińskiego.
Co do Mazowieckiego, to wiele wyjaśnił Ci eM. Sama prawda, więc Sz. bez kitu otwórz się trochę na inne media, niż te salonowe, poczytaj trochę tekstów, które są w ocenie mediów pokroju wsi24 i Gazety Żydowskiej nie postępowe i bez kitu może załapiesz inne spojrzenie na rzeczywistość. Bo na razie zwyczajnie błądzisz.
Mazowieckiego na zbawcę Polskiej demokracji wykreowały media. W ten sam sposób w jaki wykreowano Lecha "Bolka" Wałęsę i wielu innych na osobniki, które w pojedynkę obalały komunizm. A jak było na prawdę wiemy. Przemalowano sztandar, użyto i używano jeszcze długo specjalnych służb, pozwalano na obcą agenturę w naszym kraju itp. itd. Życiorys Tadeusza Mazowieckiego w żaden sposób do mnie nie przemawia, zwłaszcza ten sprzed 89. roku. Zrozumcie wszyscy wyznawcy Tadzia i Lecha "Bolka", że komuniści, rządzeni tak na prawdę przez Polską agenturę służącą Moskwie z przyklaśnięciem pozwolili na tych dwóch typów i wielu im podobnych, bo wiedzieli, że będzie im się żyć dostatnio, a interes Moskwy na terytorium Rzeczypospolitej długo jeszcze będzie wypełniany (i był - spójrzcie kiedy dopiero zlikwidowano WSI - jedyne służby, które nie przeszły po "odzyskaniu niepodległości" weryfikacji).
A jeśli chodzi o Bartoszewskiego drogi Sz.
Lisiewicz, który często nie przebiera w słowach (ten sam, który od wielu lat broni kibiców w Gazecie Polskiej) napisał kiedyś, że na Bartoszewskiego trzeba spojrzeć dwojako. Bo są jego dwa życiorysy, dwie karty historii. Jedna przed 1989 r. - ta piękna, którą należy mimo tego co robi teraz szanować, bo jest jednym z tych naocznych świadków wydarzeń, uczestników, którzy jeszcze, choć już niedługo może tę wiedzę przekazać.
Ale jest jak pisał Lisiewicz, druga karta. Ta po 89. ... I tu Bartoszewskiemu należy już wytykać palcami wszystkie jego niezliczone w III RP błędy. Pozwalanie i uczestniczenie w opluwaniu Polski i Polaków poza granicami naszego kraju... ...z resztą sam przeczytaj jakim stał się polakożercą. KLIK
Poza tym jak jego język (nie na darmo Bartoszewski nazywany był ministrem pleciugą) ma się do wszystkich tych, którzy zarzucali Kaczyńskiemu "spieprzaj dziadu" i innym PiS'owcom troche ostrzejsze zwroty. Przypomnę że różnorakie wypowiedzi o politykach PiS oraz ich wyborcach można znaleźć w internecie. Żadna klasa z Bartoszewskiego, dawno rozmienił się na drobne, dla mnie nie jest autorytetem w żadnym wymiarze. Z resztą on sam wybrał, woli Michnika.
zostawiam więzy, wola odzyskała niepodległość
siłę i pewność, jeśli czujesz to chodź ze mną
jak nie zostawiam na którymś przystanku strach
i tych słabych, co marzenia umieją spełnić tylko w snach
widzialem widzialem, ale na pierwszym lodzkim meczu nie dane mi bylo byc wiec sobie nie pozartowalismy. jeszcze zostaje 26 maja ;p
literatura obozowa dotyczy zarówno obozów socjalistów na wschód od Polski jak i na zachód.
no jak to? przeciez tylu profesorów, doktorów, inteligentów jest w partii, czy też ją wspiera, a nie potrafią żadnej sensownej reformy przeprowadzić? ;p
Ostatnio edytowany przez: avelyn, 8 maja 2010, 18:48 [1 raz(y)]
Jeśli historia mogłaby nas czegokolwiek nauczyć, to niewątpliwie tego, że żaden naród nie stworzył wyższej cywilizacji bez poszanowania prawa do posiadania własności prywatnej
Ludwig von Mises
Nie robi błędów tylko ten co nic nie robi!
Pamietaj o tym
Ty wytykasz błedy i potkniecia takim ludziom jak Bartoszewski czy Mazowiecki (sic!) -lepiej napisz co sam zrobiłeś dla Polski - wtedy bedziemy szanowac Ciebie. A na razie to cała wasza konwersacja miała posmak podwórkowej opluwanki. - Takim niestety jestesmy narodem. Nie umiemy docenic tego co uczynią inni tylko krytykujemy. Jesteśmy zajebiście jednostronni. Widzimy tylko czarne i białe
Tak, ale Ty pamiętaj z kolei o tym, że za błędy polityków vel dyplomatołków (bo właśnie jego określeniem, należy nazwać ministra pleciugę) płaci się bardzo mocno. Poza tym jeśli ktoś popełnia błąd, albo błądzi przez długi okres (bo jak mawiał prymas Wyszysński błądzić ma prawo każdy) to musi się później do tych swoich błędów przyznać, zwłaszcza jeśli mają tak ogromną wagę dla tego co najważniejsze - dla Polski.
Prawda jest taka, że Bartoszewski swój życiorys rozmienił po okrągłym stole na drobne, non stop posługując się nim jako kartą przetargową. Prosty człowiek, który bardzo wiele przeszedł i należy mu oddać za to hołd i poprosić o dawanie świadectwa. Jego obecność w polityce, mieszanie się do niej przy okazji wyborów i różnych gierek politycznych sprawia, że jest on osobą aktywną i podlega ocenie i wydawaniu opinii na temat jego obecnej działalności, bo przeszła tak jak wcześniej napisałem jest chwalebna.
Mazowieckiego, który był "ich" premierem, a nie naszym (liczę na to, że stoisz po właściwej stronie) zostawmy w spokoju. Jego polityka "grubej kreski" doprowadziła do pozostania w Polskim życiu społecznym i politycznym masy agentury, oraz pozostałości poprzedniego systemu. Mazowiecki jest idolem Wyborczej i Adama Michnika vel "odpieprzcie się od generała" - jeśli dla Ciebie jest autorytetem, to pozostaje mi pogratulować znalezienia się w tak zacnym gronie wśród między innymi wyżej wymienionego. Dla mnie jego "gruba kreska" pozostanie symbolem braku rozliczenia win, niedorżnięcia komunistycznej watahy i przyzwolenia na dalszą działalność szkodników rodem z poprzedniego systemu, o obcej agenturze już nie wspomnę. Jest jeszcze wiele wątpliwości co do tejże persony, ale dajmy już mu spokój.
O Bartoszewskim już pisałem i w niedzielny poranek powtarzać się nie mam zamiaru. Na szacunek z Twojej strony nawet nie liczę, bo mi on do szczęścia potrzebny nie jest. Zależy mi na zdaniu bardzo wąskiej grupy osób.
Zwyczajnie moim zdaniem nie masz racji, bo nawet jeśli mnie oskarżasz o to (może nie dosłownie - ale tak to odbieram), że dla Polski nic nie zrobiłem to okej. Faktycznie, mam jeszcze na to czas i obiecuję, że zrobię chociaż to dla Polski, że będę dobrym człowiekiem . Ale wracając stricte do tematu, to tak jak wcześniej wspominałem Władysław Bartoszewski wyrażając publicznie swoje pieniackie sądy na temat ŚP Prezydenta RP i wielu innych polityków; angażując się do bieżących spraw politycznych, udzielając poparcia jednym czy drugim w moim odczuciu pozostaje nadal osobą w polityce aktywną wiec podlega ocenie - negatywnej bądź pozytywnej. Ja wyrażam negatywną, bo tak to czuję i mam poczucie, że Bartoszewski w obecnym czasie bardziej szkodzi niż pomaga.
Idąc Twoją drogą rozumowania nie możemy krytykować piłkarzy, bo i tak są od nas w piłkę lepsi (parafrazując Twoje słowa "lepiej napisz co Ty zrobiłeś dla Polski", mogę się Ciebie zapytać "jak Ty grałeś w piłkę" i już nie wolno będzie Ci krytykować grajków) - TAK NIE JEST!. Bartoszewski szkodzi, i tak jak wiele osób które czują podobnie, mam prawo go krytykować mimo że w odczuciu Twoim zrobiłem mniej dla Polski niż on (i masz w sumie racje ).
Ależ bym chciał, żebyśmy byli jednostronnym narodem. Żeby zawsze czarne było czarnym, białe białym, różowe różowym, czerwone czerwonym itd. Tak nie jest, bo od wielu lat Polacy podejmują błędne decyzje, więc gdzie ta jednostronność w ocenach? Gdyby istniała to gnid pokroju Michnika, Waltera, Urbana, Jaruzela, Kiszczaka itp. już dawno na świecie nie było.
pzdr
zostawiam więzy, wola odzyskała niepodległość
siłę i pewność, jeśli czujesz to chodź ze mną
jak nie zostawiam na którymś przystanku strach
i tych słabych, co marzenia umieją spełnić tylko w snach
" Wyyyypijmy zaaa błęędyyyyyy , za błędyyy na góóórzeee..."
Co do Bartoszewskiego:
avelyn-ty w Łodzi mieszkasz że tylko tam na mecze chodzisz? Szkoda że nie będzie cie ani na Górniku , ani w Bydgoszczy , no ale jak już będziesz chcial jechać z SKPS to zapłać za "bilet" w dwie strony , stary wyjazdowcu ...
Tak sie sklada ze ani Jeran ani chyba nikt tutaj piszacy nie pelni zadnej publicznej funkcji za ktora pobiera wynagrodzenie ze skarbu panstwa, nie pcha sie na wizje i nie kaze tytulowac sie profesorem...czego nie mozna powiedziec np.o Bartoszewskim. Skoro taki Bartoszewski i spolka zyja za nasze pieniadze to jak najbardziej mozna ich krytykowac i przedewszystkim wymagac.
p.s. Czy ktos z FC Bartoszewskiego potrafi napisac w jakim oddziale, przez kogo dowodzonego i w jakim miejscu walczyl z bronia w reku Bartoszewski? Brak odpowiedzi jest tez odpowiedzia.
Ostatnio edytowany przez: Gryfsz, 9 maja 2010, 10:44 [1 raz(y)]
Odp: Topic o polityce? - 09/05/2010 10:47
I co z tego,ze byl w obozie? Wtedy nigdy nie bylo wiadomo na kogo trafi. Akurat trafilo na Bartoszewskiego, ale przeciez razem z nim tez wielu innych mezczyzn. Tak samo ta historia o tym jak to jakims cudem zostal wypuszczony. Co on takiego zrobil dla Polski ? dla Polaków? Za autorytet to mozna uznac Janusza Korczaka czy swietego Maksymiliana Kolbe, ktorzy oddali zycie sami godzac sie na taki los. A "handlowanie" swoim zyciorysem to juz w ogole przesada.
Ostatnio edytowany przez: Ostry, 9 maja 2010, 11:04 [1 raz(y)]
"Walczył" z długopisem w ręku ,pisząc ulotki i inne dokumenty , siedząc bezpiecznie w Podwydziale "P" Wydziału Informacji Biura Informacji i Propagandy. To jest to jego wielkie , bohaterskie "członkowstwo" w AK o którym wspominał Zo.o Marną.
"Zasługi" Bartoszewskiego w Powstaniu Warszawskim podsumowali podczas jednej z uroczystosci rocznicowych weterani Powstania wygwizdując go...
Ostatnio edytowany przez: eM, 9 maja 2010, 12:06 [2 raz(y)]
Nie każdy musiał walczyć. Jego zadaniem była praca w Wydziale Informacji Biura Informacji i Propagandy Komendy Głównej AK. A walczył to w Powstaniu Warszawskim.
Co do ostatniego zdania - właśnie takie postępowanie nazywa się odwagą.
Odp: Topic o polityce? - 09/05/2010 20:49
Chyba do końca nie zrozumiałeś pytania Gryfsza. On pytał o walkę z bronią w ręku! O takowej Bartoszewski nie miał pojęcia gdyż podczas Powstania Warszawskiego robił dokładnie to samo co w Krakowie w Biurze Informacji i Propagandy Komendy Głównej AK czyli przez 63 dni siedział w sztabie pisząc ulotki i inne dokumenty.
Kilkunastoletnie dzieci walczące z bronią w ręku podczas Powstania - takie postępowanie nazywa się odwagą.
Ostatnio edytowany przez: eM, 9 maja 2010, 20:58 [3 raz(y)]
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.