Odp: Topic o polityce? - 06/05/2010 00:58
"chuj cie to obchodzi na kogo głosowałem wcześniej.."
"Powiem krótko: goń się"
"Czyżby już całkiem cie pojebało leszczu?"
"..Poza tym po co mi na ciebie agresja leszczu? Nie pochlebiaj sobie"
"Tymczasem wypierdalaj."
Nie ma to jak wymienić poglądy polityczne z PiSem
Albo jesteś za PiS albo jesteś z układu, szarej sieci, WSI, komuchem, Ubekiem, poplecznikiem Waltera. No sorry ale jednak tak to wygląda.
a skrytykuj w obecnej sytuacji Jarka.. - na stos !
Odp: Topic o polityce? - 06/05/2010 01:01
eM, wszystko ok, tylko na chuj te wyzwiska? Jak jest dyskusja to dyskutuj, nie zawsze wszyscy będą podzielali Twoje poglądy, ale bluzgi i wyzwiska zachowaj dla siebie.
Odp: Topic o polityce? - 06/05/2010 01:06
Kingaps - osmieszyles sie na potege...Anna Walentynowicz znana bylo jako aktywna opozycjonistka od 1970 roku. Jak bys czytal porzadna prase to bys rowniez wiedzial ze nie byla pielegniarka. Zaleglosci mozna zawsze nadrobic. Ponizej podaje linki do artykulow z zachodniej prasy. Pewnie nie znasz tych gazet, takze dodam ze to sa takie najbardziej znane dzienniki z Anglii, USA oraz Kanady. Angielska Prasa. Amerykanska Prasa. Kanadyjska Prasa.
Kanadyjska prasa nawet nazywa Anne Walentynowicz polska Rosa Parks - czy przynajmniej wiesz kim byla Rosa Parks?
Jestes w bledzie. Obecnie wystarczy miec dobry PR i WIZERUNEK wykreowany przez przychylne media typu GW/TVN aby nie robiac dla spoleczenstwa NIC cieszyc sie prawie 100% 'sondazowym' poparciem.
Ostatnio edytowany przez: Gryfsz, 6 maja 2010, 01:27 [1 raz(y)]
RC - skończyłem już 18 lat , wiem co piszę ,stoję twardo przy swoich słowach i nie mam szacunku dla typków pokroju kingapsa , jeśli komus to nie pasuje to trudno
Cóż, z jednej strony się zgodzę, ale z drugiej też przesadzasz, bo słałbyś każdego kto powie złe słowa na Jarka i kompanię na stos Tymczasem i Jarek, jak i 90% polityków w Polsce (mniej lub bardziej ujawniają się z prawdziwymi celami) to kawał skurwysyna którego gówno obchodzi dobro tego kraju. Słowa mocne, lecz prawdziwe.
Tak mój błąd dot. zawodu A. Walentynowicz. Ale nie napisałeś na czym polegał Jej legendaryzm.
I nie nazywaj "the globe" całą prasą kanadyjską. To tak jakby Fakt czy SE nazwać całą prasą polską.
Ja kocham Liverpool - Ty kibicujesz Man Utd,
Jestem za Pogonią Szczecin, a Ty za Lechem Poznań
Lubie metal, a Ty kochasz hip-hop, Popierasz PiS, ja wole PO
Mimo to jesteś mi jak brat, bo łączy nas nienawiść do drogówki.
Na wstępie mojego postu chciałbym serdecznie przywitać Cię młodzieńczę w tę piękną środową noc. Jeśli nie będzie to dla Ciebie problemem , prosiłbym Cię bardzo abyś poparł swoje zarzuty w stronę Jarosława K. konkretnymi argumentami.
Z góry dziękuje za odpowiedz.
Z poważaniem eM.
PS. Mam nadzieje iż nie uraziłem Cię swoją wypowiedzią i jak przystało na gentelmena nie uzyłem słów które uznałbyś za wulgarne tudziez obrazliwe.
Nie jestem ekspertem w szukaniu kolejnych dowodów, bo mimo że polityką interesuję się na co dzień to nie mam pamięci do kolejnych wydarzeń. Sam musisz przyznać jedno - J.K. to najbardziej konfliktowy polityk w Polsce i nie raz blokował już korzystne dla kraju pomysły innych partii. W jego przekonaniu tylko słowa PiSu są prawdziwe i tych, którzy mogą pomóc jemu w uzyskaniu władzy (Samoobrona, LPR swego czasu). Nie mówię, że na siłę działa na szkodę, bo jestem jak większość zdania, że PiS to mniejsze zło i jak głosować to na nich, ale prawdziwych i działających czysto dla dobra kraju jest bardzo niewielu, rozrzuconych po wszystkich partiach.
mam nadzieję, że napisałem w miarę czytelnie, ta godzina i kondycja zdrowotna tego wieczoru zaszkodziła
Tak mój błąd dot. zawodu A. Walentynowicz. Ale nie napisałeś na czym pojeł Jej legendaryzm.
I nie nazywaj "the globe" całą prasą kanadyjską. To tak jakby Fakt czy SE nazwać całą prasą polską.
Twoim bledem byla proba dolaczenia do dyskusji na tematy o ktorych nie masz podstawowej wiedzy - co zreszta udowodniles.
Poczytaj artykuly o Walentynowicz w podanych linkach i sprawdz kim byla Rosa Parks...jesli nie zrozumiesz to i ja nie bede Cie w stanie przekonac... Oczywiscie ze The Globe & Mail...ale w tym samym tonie o Walentynowicz pisza wszystkie wieksze i poczytniejsze dzienniki w tym kraju. Masz kompa, wiec uzyj Google i sie przekonaj na wlasne oczy. Podobnie jest w USA...nie tylko Washington Post dla ktorego artykuly pisze...no czy wiesz kto?
Wystarczy tylko tragicznie zginąc aby człowieka wynosili pod niebiosa.
Jestes w bledzie. Obecnie wystarczy miec dobry PR i WIZERUNEK wykreowany przez przychylne media typu GW/TVN aby nie robiac dla spoleczenstwa NIC cieszyc sie prawie 100% 'sondazowym' poparciem. No coz...glupich to nie sieja, ani nie orza...
Ostatnio edytowany przez: Gryfsz, 6 maja 2010, 02:48 [1 raz(y)]
Sam musisz przyznać jedno - J.K. to najbardziej konfliktowy polityk w Polsce i nie raz blokował już korzystne dla kraju pomysły innych partii.
Czemu jest konfliktowy? Bo nie liże dupy ruskom czy niemcom? Bo ma własne zdanie którego się trzyma? Bo nie zachowuje się tak jak chce tego salon? Aby coś Ci przyznać musiałbyś mi najpierw wymienić jakie to "korzystne dla kraju pomysły innych partii" on blokował. Tych "korzystnych" niestety nie kojarzę,jeśli jednak masz jakieś konkretne zarzuty to chętnie się o nich od Ciebie dowiem. Będe Ci wdzięczny jak odswieżysz mi pamięć.
Nie mówię, że na siłę działa na szkodę, bo jestem jak większość zdania, że PiS to mniejsze zło i jak głosować to na nich, ale prawdziwych i działających czysto dla dobra kraju jest bardzo niewielu, rozrzuconych po wszystkich partiach.
Pewnie że jest niewielu , w końcu polityka to jedno wielkie bagno. Ale masz racje , jak głosować to na Jarka , nie na Bronka chroniącego konfidentów!
mam nadzieję, że napisałem w miarę czytelnie, ta godzina i kondycja zdrowotna tego wieczoru zaszkodziła
Niby czytelnie ale liczyłem na jakas konstruktywną krytke pod adresem Jarka.Niestety konkretów brak. Zawiodłem się. Z drugiej strony jednak nie dziwie się skoro sam przyznałes się że...
Nie jestem ekspertem w szukaniu kolejnych dowodów, bo mimo że polityką interesuję się na co dzień to nie mam pamięci do kolejnych wydarzeń.
Nie to że jestem złosliwy ale proponuje swoje zainteresowania rozwijac za pośrednictwem bardziej rzetelnych mediów. Polecam np. portal niezalezna.pl
Nie ma to jak wymienić poglądy polityczne z PiSem
Albo jesteś za PiS albo jesteś z układu, szarej sieci, WSI, komuchem, Ubekiem, poplecznikiem Waltera. No sorry ale jednak tak to wygląda.
a skrytykuj w obecnej sytuacji Jarka.. - na stos !
Mozna i tak...
Nie ma to jak wymieniac pogloady polityczne z POowcem
Albo jestes za PO albo jestes moherowym beretem, zasciankowcem, rusofobem, zacofanym, poplecznikiem Rydzyka. No sorry ale jednak tak to wyglada.
a skrytykuj w obecnej sytuacji Donka.. - to jeszcze przekopia cie jak te aktorke Cugier-Kotke!
Nie, to nie tak wyglada. Skoro eM dyskutuje na poziomie, podpiera swoje racjonalne poglady nie tylko solidnymi argumentami ale przedewszystkim faktami to oponeci powinni robic to samo. Ci wszyscy obrazalscy potrafia tylko strzelac za wegla jakimis sloganami zaslyszanymi w tuskowych mediach. Co najsmutniejsze ... nie potrafia jednak racjonalnie wytlumaczyc co te slogany oznaczaja, komu tak naprawde sluza i jak sie maja do rzeczywistosci. Dziwia sie potem ze ktos ich zlekcewazyl.
Ostatnio edytowany przez: Gryfsz, 6 maja 2010, 09:06 [1 raz(y)]
Odp: Topic o polityce? - 06/05/2010 09:29
Dobrze , że znaleźli się dwaj strażnicy którzy ochronią "ciemny" naród przed zalewem propagandy PO.
W roku 1990 już jeden powiedział, że " to nie demokracja przegrała tylko naród nie dorósł do demokracji". Wiesz kto?
A teraz coś z życia.
To nie tajne służby, lecz pracownicy Biura Bezpieczeństwa Narodowego razem z policją weszli po katastrofie pod Smoleńskiem do mieszkania szefa BBN Aleksandra Szczygły. Zauważyli brak laptopa, ale nie zgłosili jego zniknięcia
O tajemniczym zaginięciu przenośnego komputera byłego szefa MON, a ostatnio BBN słychać od kilku dni. Zaczęła 22 kwietnia prof. Jadwiga Staniszkis. W felietonie dla WP.pl "Dlaczego popieram kandydaturę Jarosława Kaczyńskiego" napisała: "Jeśli bowiem jest prawdą, że bezpośrednio (cztery godziny) po tragedii było włamanie do mieszkania śp. Aleksandra Szczygły (zginął laptop), podobny fakt zdarzył się w Krakowie w domu śp. Zbigniewa Wassermanna, a także przeszukano szuflady śp. Janusza Kurtyki, to mnie to wystarczy. Nie chcę, by luzackie rządy Platformy przekształciły się w rządy mafii politycznej".
Następnego dnia informacje o zaginięciu laptopa potwierdziła w BBN "Rzeczpospolita", pisząc już o "wejściu ABW" do prywatnych mieszkań polityków opozycji, którzy zginęli w katastrofie. Podchwycił to portal Niezalezna.pl: "Funkcjonariusze zajęli się przede wszystkim mieszkaniami polityków związanych z PiS - z domu Aleksandra Szczygły miał zginąć laptop".
29 kwietnia w RMF FM o zaginionym laptopie mówił wiceszef BBN Witold Waszczykowski. Na pytanie, czy w mieszkaniu Szczygły była ABW, odpowiada: "Nie wiemy".
Z dokumentów policyjnych, które poznała "Gazeta", wynika, że pierwszymi osobami, które weszły do mieszkania Szczygły, byli urzędnicy BBN, prokurator wojskowy i policja. Co więcej, komisyjne otwarcie mieszkania ministra nastąpiło na prośbę BBN.
14 kwietnia rano pismo w tej sprawie wysłała do Komendy Rejonowej Policji Warszawa II Agnieszka Wieliczko, dyrektor gabinetu szefa BBN. Zwróciła się do policji "o przydzielenie asysty przy otwarciu drzwi zewnętrznych" mieszkania ministra w Warszawie. Miało to nastąpić o godz. 16.30 w obecności rodziny ministra i urzędników BBN.
Początkowo policja nie chciała się zgodzić. "Brak jest podstaw prawnych" - odpisał zastępca komendanta nadkom. Robert Chmielewski.
Jednocześnie policja zwróciła się do wojskowej prokuratury z pytaniem, czy jej ewentualny udział w otwarciu mieszkania "nie stoi na przeszkodzie prowadzonemu śledztwu w sprawie katastrofy".
Ostatecznie policja wzięła udział w otwarciu mieszkania. Prosił o to prokurator wojskowy kpt. Wojciech Skrzypek (który też zjawił się na miejscu).
Jak to wyglądało? Nadkomisarze Chmielewski i Grzegorz Styczyński (zastępcy komendanta rejonowego Warszawa II) opisali wszystko 23 kwietnia w notatkach służbowych.
Piszą, że gdy ślusarz rozwiercił zamki, "do mieszkania weszli pracownicy BBN oraz brat zmarłego". Oni sami nie przekraczali progu. "W trakcie lustracji mieszkania przez pracowników BBN jedna z osób stwierdziła, że nie ma laptopa, który powinien tutaj być. Prokurator poinformował o możliwości złożenia zawiadomienia o tym fakcie w komisariacie policji"- czytamy notatce Styczyńskiego.
Chmielewski precyzuje, że brak laptopa zauważyła dyrektor Agnieszka Wieliczko, a pracownicy BBN "stwierdzili, że przed złożeniem zawiadomienia [o zniknięciu sprzętu] muszą dokonać ustaleń, gdyż laptop mógł być w samolocie".
Urzędnicy BBN kwestionowali też zawartość teczki swojego zmarłego szefa, w której były dokumenty "zdezaktualizowane, nie dotyczące merytorycznych obszarów zajmowanego stanowiska".
Zabrali telefon komórkowy, który był w mieszkaniu, i "zabezpieczyli je we własnym zakresie". Skończyli o godz. 18.40.
W policyjnych materiałach z otwarcia mieszkania i w odręcznym protokole podpisanym przez rodzinę zmarłego i urzędników BBN nie ma mowy o tym, że ktokolwiek mógł wejść tam wcześniej. Nie ma też sugestii o wejściu do mieszkania tajnych służb.
Pojawia się ona dopiero w pytaniu mec. Ewy Łukaszewicz (reprezentującej część rodzin ofiar katastrofy) wysłanym 23 kwietnia do ABW. "W związku z materiałami prasowymi, iż Agencja wchodziła do mieszkań zmarłych, zwracam się pytaniem, czy wśród mieszkań, do których weszła ABW, znajduje się mieszkanie Aleksandra Szczygły".
Co odpowiedziała ABW? - Tak jak w oficjalnym komunikacie powtórzyliśmy, że nie wykonywaliśmy żadnych czynności w tym mieszkaniu - mówi rzeczniczka Agencji ppłk Katarzyna Koniecpolska-Wróblewska.
Czy BBN w końcu zawiadomił policję o zniknięciu laptopa? - To był prywatny laptop pana ministra, więc BBN nie ma w tej sprawie nic do powiedzenia - mówi "Gazecie" rzecznik Biura Jarosław Rybak, odsyłając do mec. Łukaszewicz.
Ta informuje, że rodzina jeszcze sprawdza, gdzie może być komputer.
Ja kocham Liverpool - Ty kibicujesz Man Utd,
Jestem za Pogonią Szczecin, a Ty za Lechem Poznań
Lubie metal, a Ty kochasz hip-hop, Popierasz PiS, ja wole PO
Mimo to jesteś mi jak brat, bo łączy nas nienawiść do drogówki.
Dobrze , że znaleźli się dwaj strażnicy którzy ochronią "ciemny" naród przed zalewem propagandy PO.
Skoro sadzisz ze nie jest to propaganda to moze raczysz napisac ktore z obietnic wyborczych zostaly przez PO zrealizowane. Czy spoleczenstwu polskiemu zyje sie dostatniej? Czy maja lepsza opieke zdrowotna? Czy spadlo bezrobocie? A moze ile kg jablek mozna kupic za Donka w porownaniu z czasami Kaczynskiego? Dlaczego benzyna jest 2x drozsza niz w bogatym USA? Dlaczego wzrosla korupcja oraz kolesiostwo wsrod osob sprawujacych wladze? Co to za liberal co podnosi podatki? Gdzie te autostrady? Jakie sa efekty komisji 'przyjazne panstwo' i Pitery - wszak otrzymuja za to grube $$$. Gdzie te kadry fachowcow z gabinetu cieni z pelnymi tekami pomyslow na uzdrowienie gospodarki? Lista moze byc tak dluga gdyz lista obietnic do krotkich rowniez nie nalezala. Jak widzisz mnie jako wyborce interesuja sprawy przyziemne a nie PR i WIZERUNKI z ktorych zupy nie ugotuje.
*** Wlasciwie to odpuscic mozna tylko Piterze...kobiecinka zapewnie boi sie ze wyrzuca ja z partii i dlatego udaje ze nie widzi Zbychow, Mirow, Misiakow itd. Co ona by zrobila...gdzie znalazla by prace...na taniec na rurze i na zmywak w Anglii tez juz za stara.
Ostatnio edytowany przez: Gryfsz, 6 maja 2010, 10:55 [2 raz(y)]
Odp: Topic o polityce? - 06/05/2010 10:52
Jaka to różnica czy do katastrofy doprowadzą bardziej narodowi socjaliści z PISu czy bardziej międzynarodowi, ale też socjaliści z PO, SLD czy PSLu?
Pieniądze to nie wszystko.... potrzebne są jeszcze złoto i diamenty.
Jaka to różnica czy do katastrofy doprowadzą bardziej narodowi socjaliści z PISu czy bardziej międzynarodowi, ale też socjaliści z PO, SLD czy PSLu?
Dla niektórych chyba jednak jest różnica.Wezmy taki UPR i oświadczenie Okręgu Wielkopolskiego:
"W związku z uchwałą Rady Głównej UPR o nie wystawianiu własnego kandydata, oraz indywidualnymi nieuzgodnionymi odgórnie działaniami różnych członków UPR nakierowanymi na zbieranie podpisów na naszych konkurentów politycznych, zachęcamy do wsparcia jedynego kandydata, który skutecznie może zablokować objęcie przez PO pełni władzy w Polsce. Choć dużo nas różni od PiS, to sytuacja, gdy Prezydent „patrzy na ręce” premierowi jest lepsza od władzy monopartyjnej, którą doskonale już znamy i mieliśmy do 1989 roku."
Jaka to różnica czy do katastrofy doprowadzą bardziej narodowi socjaliści z PISu czy bardziej międzynarodowi, ale też socjaliści z PO, SLD czy PSLu?
Dla niektórych chyba jednak jest różnica.Wezmy taki UPR i oświadczenie Okręgu Wielkopolskiego:
"W związku z uchwałą Rady Głównej UPR o nie wystawianiu własnego kandydata, oraz indywidualnymi nieuzgodnionymi odgórnie działaniami różnych członków UPR nakierowanymi na zbieranie podpisów na naszych konkurentów politycznych, zachęcamy do wsparcia jedynego kandydata, który skutecznie może zablokować objęcie przez PO pełni władzy w Polsce. Choć dużo nas różni od PiS, to sytuacja, gdy Prezydent „patrzy na ręce” premierowi jest lepsza od władzy monopartyjnej, którą doskonale już znamy i mieliśmy do 1989 roku."
a może taki punkt widzenia jest lepszy
To, że kampania Kaczyński-Komorowski 2010 będzie bardzo ciekawa, również z “technologicznego” punktu widzenia - to była “oczywista oczywistość”. Nikt chyba jednak nie spodziewał się, że będzie aż TAK ciekawa. Bowiem nasza wspaniała Konstytucja, znów przypomniała o sobie. Zdaje się mamy do czynienia z kampanią, której nikt (z tych dwóch kandydatów, co mają realne szanse) tak naprawdę nie chce wygrać…
Wyobrażam sobie brief, który leży przed strategami obydwu kandydatów: przegrać minimalnie w drugiej turze! To gigantyczne wyzwanie komunikacyjne. Do tego stopnia, że nie wiem nawet czy Karl Rove lub Dick Morris odważyliby podjąć się tego zuchwałego zadania.
Dlaczego tak sądzę? Dlatego, że nawet pobieżna analiza systemowa, czarno na białym wskazuje, że zwycięstwo “nie opłaca” się ani Platformie, ani PIS-owi, gdyż radykalnie zmniejsza ich szanse w wyborach parlamentarnych 2011. Można się zżymać na słowa Donalda Tuska - ale powiedział prawdę: bardziej realna władza jest w Kancelarii Premiera.
Oczywiście Bronisław Komorowski bardzo chciałby wygrać, zapewne. Tyle tylko, że on, jako polityk “bez wojska”, nie będzie decydował o swojej kampanii. Będzie decydowała Partia. A partii jego zwycięstwo nie jest na rękę. Po jego zwycięstwie partia stanęłaby pod pręgierzem i musiałaby znaleźć przekonywujące wytłumaczenie, którego znaleźć się nie da: skoro nie ma już “Wielkiego Hamulcowego” i ogólnie “kaczyzm” został pokonany - to gdzie te “przyjazne państwo” i 100 innych obietnic składanych przez PO, których wcześniej nie można było realizować z tego powodu, że opozycja “blokuje” wspaniałe projekty PO w Pałacu Prezydenckim, w związku z czym PO nawet ich nie zamierza tam wnosić, bo na pewno opozycja “zablokuje”.
Jeśli Komorowski wygra wybory - ten wspaniały tytuł stanie się nieważny, opinia publiczna może dokonać linczu i wynik wyborów parlamentarnych 2011 znajdzie się pod wielkim znakiem zapytania. Również z powodu, iż wątpliwe jest, żeby Polacy (po ponad roku CAŁKOWICIE samodzielnych rządów PO) zechcieli przedłużyć tenże monopol.
Pozycja PIS-u w tej układance jest odwrotna - Platforma nadal będzie miała opowieść, dlaczego nic nie zrobiła plus dodatkowo Jarosław Kaczyński straci raczej kontrolę nad partią, która nie wiadomo czy bez jego przywództwa przetrwa. W wypadku zwycięstwa w wyborach prezydenckich - szanse PIS w wyborach parlamentarnych radykalnie się minimalizują.
Oczywiście te układanki mają sens w sytuacji, w której politycy są przekonani, że wybory wygrywa się NIE DOBRYM RZĄDZENIEM, tylko strategiczną grą pozycyjną. Nie wierzę, że polscy politycy w realniej perspektywie uznają, że dobre rządzenie to najlepszy patent na wygranie wyborów, niestety. Będą więc wojenki pozycyjne.
I cóż tu zrobić z tym strasznym briefem: przegrać wybory w II turze, niewielka różnicą głosów? Oto jest kluczowe pytanie. Podburzanie różnych pantofelków na Facebooku do zakładania grup przeciwko sobie może nie wystarczyć. Zresztą Platforma już ta strategię zaczęła realizować. W celu demobilizacji swojego elektoratu od dwóch dni niektórzy politycy PO głoszą tezę o wygranej ich kandydata w I turze…
Jeżeli taki scenariusz by się zrealizował po wygranej Komorowskiego to byłoby dla PO iście Pyrrusowe zwycięstwo.
Pieniądze to nie wszystko.... potrzebne są jeszcze złoto i diamenty.
Odp: Topic o polityce? - 06/05/2010 11:31
Olaf - ten artykul to nic innego jak mydlenie oczow. Dlaczego autor ani slowem nie wspomnial ze PO posiadajac kompletna wladze w przeciagu 2 lat jest w stanie doprowadzic do sytuacji kiedy nastepne wybory moga byc juz niemozliwe. Skoro rzad PO przez 3 lata majac parlamentarna wiekszosc i przychylnosc mediow zajmowal sie wylacznie interesem wlasnym, walka z opozycja...zamiast spelnianiem istotnych obietnic dla szarych obywateli raczyl ich PR-em oraz watpliwej jakosci WIZERUNKAMI...a po smierci prezydenta Kaczynskiego w tak krotkim czasie dokonal tylu skokow na kluczowe instytucje panstwowe..to co moze zrobic w przeciagu 2 lat - strach sie bac.
Ostatnio edytowany przez: Gryfsz, 6 maja 2010, 11:43 [1 raz(y)]
Odp: Topic o polityce? - 06/05/2010 11:40
Olaf - trochę to wszystko naciągane Rozumiem że w związku z tym autor artykułu namawia do głosowania na Korwina bo przecież zarówno PiS jak i Platforma nie chcą prezydentury?
Można i tak , ja jednak pozostanę przy zdaniu jakie zaprezentowalo min.Wielkopolskie UPR
Odp: Topic o polityce? - 06/05/2010 11:42
Po
1. wybory do sejmu będą w 2011 roku więc nie 2 lata samodzielnych rządów, a rok i trochę.
2. sugerujesz, że PO wprowadzi dyktaturę?
3. po 1. grudnia i utracie suwerenności i tak większość stanowionego prawa pochodzi z Brukseli (obecnie ok 70% prawa u nas obowiązującego to dzieło UE), a nasz parlament coraz bardziej przypomina kwiatek do kożucha.
4. SLD też miał pełnię władzy, własnego prezydenta, rząd, przychylne media i do jakiej pięknej katastrofy to doprowadziło.
Ostatnio edytowany przez: Olaf, 6 maja 2010, 11:50 [2 raz(y)]
Pieniądze to nie wszystko.... potrzebne są jeszcze złoto i diamenty.
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.