Ostatnio edytowany przez: J., 5 sierpnia 2017, 17:00 [1 raz(y)]
zostawiam więzy, wola odzyskała niepodległość
siłę i pewność, jeśli czujesz to chodź ze mną
jak nie zostawiam na którymś przystanku strach
i tych słabych, co marzenia umieją spełnić tylko w snach
Ale czytając ostatnie parę stron, jedno pytanie się nasuwa. Tak z ciekawości, czy ktoś z forum miał kiedyś kandydata, na którego głosował, bo był jego kandydatem a nie tylko po to, by ktoś inny nie został wybrany?
Oby kiedyś skończyło się głosowanie przeciw komuś zamiast na kogoś...
Nie wiem kogo chciałeś skompromitować, wyśmiać, ś.p. Lecha Kaczyńskiego, jego brata czy ludzi chcących na niego zagłosować. Może nikogo. W każdym razie ująłbym to inaczej:
Połowa narodu jest dzięki mediom przekonana że PO jest partią nieskazitelną, więć zagłosuje na Bronka bo co to za różnica. Bronek, Donald czy Radek - ważne że wszyscy reprezentują "politykę miłości". I jest cacy.
Jeżeli teraz można mówić o jakiejś idealizacji (osobiście uważam że jej nie ma. Natomiast takie wrażenie może wypływać z kontrastowego przedstawienia tej postaci w wielu mediach, bo nagle nagle pokazano nam człowieka – jakiegoś innego Lecha Kaczyńskiego. Okazało się, że był jeszcze trzeci bliźniak), to nie został tym ideałem jak wypominasz - dzięki mediom, które przez pięć lat wraz z opozycją umiejętnie zjadały go i niszczyły na każdym kroku, szkalowały na każdej płaszczyźnie - przede wszystkim, co było zagraniem poniżej pasa - osobistej.
Nie został nim także dzięki mistrzowskiej propagandzie (tak wspaniale przecież uprawianej przez pierwszą opluwającą go partię), lecz dzięki swojej prawej postawie, walce o wartości, które dzisiaj na każdym kroku są umiejętnie deptane przez liczne środowiska, a zostały w końcu dostrzeżone.
Wielu doceniało to, że istniał jeszcze polityk, który nie wstydził się swojej polskości, która dziś jest również dla niektórych niewygodna i nie dbał za wszelką cenę o słupki procentowe w sondażach. Dla innych ideałem nie był, ale reprezentował uniwersalne wartości bez względu na to czy jest/było to modne, czy nie. I dla nich było to ważne. Mimo odmiennych koncepcji, wizji polityki.
Był dobry i zły zarazem bo "niedzisiejszy", niemedialny, a przecież ładny uśmiech do kamery to połowa sukcesu. Wielu przejrzało na oczy dopiero po tragedii. Wielu teraz będzie jechać dalej - brata. Już tylko na nim mogą się skupić.
I tego się właśnie obawiam - kolejnej wojenki podjazdowej. Ta kampania wcale nie musi być aż tak wyciszona jakby to się nam wcześniej zdawało i na co wszyscy mieliśmy po cichu nadzieje. Tylko czekać aż podniesie się larum , że jak tak można, że to jechanie na litości i współczuciu obywateli (co już ma miejsca na forum), że przecież nie ma nawet żony, konta bankowego itd. Czyli konflikt gotowy. Choć chciałbym się mylić.
Ostatnio edytowany przez: jns, 26 kwietnia 2010, 22:45 [3 raz(y)]
Sorry ale chyba pomyliłeś polityke z "Tańcem z gwiazdami". Liczyłem na jakieś sensowne , konkretne argumenty ale niestety się zawiodłem. Gdybym chciał "słuchać" takich farmazonów to poprostu włączyłbym TVN i obejrzał Szymoja Majewskiego czy Kube Wojewódzkiego.Nie mniej jednak pozdrawiam.
Oczywiscie Panie Kolego! Szkoda tylko że musimy poczekać aż 4 lata do następnych wyborów bo dziś o 16 minał termin składania kandydatur! Ale spokojnie , mamy czas aby dokladnie opracować strategie naszej kampanii wyborczej! Omówimy wszystko przy najbliższej okazji a następnie z kopyta uruchomimy machine pijarowską!
Co do stanowiska które miałbym zajmować , mi tam obojętnie , moge być premierem ,Tobie odstapie fotel prezydencki , ważne aby dorwać się do koryta!
Odp: Topic o polityce? - 27/04/2010 02:09
Olaf - odnosnie tego podpisania traktatu lizbonskiego - wlasciwie to juz odpowiedz dostales od eM - ja tylko dodam a raczej spytam sie co by sie stalo jakby Kaczynski tego traktatu nie podpisal? Jak sadzisz kto bedac prezydentem RP na jego miejscu mialby odwage olac ten traktat?
Aninal. - niezadowolenie z PiS-u bylo sztucznie stworzone przez media. Kaczynski byl zagrozeniem dla ukladu-salonu-mediow vide TVN i GW. Jesli do tej grupy nie nalezysz to czego sie obawiales? W czym pogorszyl ci sie styl zycia? Co osobiscie ci sie polepszylo za Donka oprocz tego ze media twierdza przez tyle lat ze jest trendy? Czy dzieki temu wzbogaciles sie czy co? Nie badz smieszny. Zwroc uwage ze PiS nie mial wiekszosci a co za tym idzie mial zwiazane rece, byl opluwany nie tylko przez opozycje i media ale rowniez przez falszywe przystawki ala Samoobrona i LPR - ktore Pogońil gdzie pieprz rosnie. Tusk mial przez lata wiekszosc w sejmie (Pawlak sluzy wszak wszystkim), przychylnosc mediow i nie zrobil nic. Aha...ale przeciez prezydent wetowal. To moze napisz co konkretnie zawetowal i czy jesli by nie zawetowal to czy bys mial wiecej $$$? No, jak widac prezydent juz nie wetuje a te niby kadry 'fachowcow' z PO zamiast zajac sie gospodarka, bytem zwyklych obywateli to rzucaja sie na IPN itp. Dobitnie widac ich fachowosc i troske o spoleczenstwo.
Jeran - w 99% zgadzam sie ze wszystkim co piszesz...1% = Kwasniewskie dobrzy w angielskim?...Jolki nie slyszalem ... u Olka angielski kuleje - poziom podstawowy, dukanie 3 po 3, slaby zasob slow...Tusek...skomentujmy to smiechem. On nawet nie potrafi poprawnie wymowic prostych slow...
eM - odnosnie fotki Bronka z malzonka... Najdelikatniej mowiac to wyglada ona jak kowal w sukience. PO-owska 'ynteligencja' rowniez nie grzeszy.
Ostatnio edytowany przez: Gryfsz, 27 kwietnia 2010, 03:07 [2 raz(y)]
Odp: Topic o polityce? - 27/04/2010 08:44
Gryfsz jeśli chodzi o porównywanie małżonek to Kaczyński nie ma w ogóle kim się pochwalić (choć to może i lepiej ). Nie żebym Bronka bronił bo i tak w I turze zagłosuję na Napieralskiego, on ma przynajmniej młodą żonę To tak rozluźniające ten napięty temat...
A Kwaśniewski umie lepiej angielski niż Tusk Co do J. Kaczyńskiego to się nie wypowiadam bo po prostu nie wiem. Ogólnie wydaje mi się, że prezydent prawie 40 mln kraju powinien znać choć jeden obcy język. Podobnie jak i premier
Pogoń to barwy, historia, stadion, klimat - POGOŃ TO MY! || Hala Madrid!
Gryfsz jeśli chodzi o porównywanie małżonek to Kaczyński nie ma w ogóle kim się pochwalić (choć to może i lepiej ). Nie żebym Bronka bronił bo i tak w I turze zagłosuję na Napieralskiego, on ma przynajmniej młodą żonę To tak rozluźniające ten napięty temat...
A Kwaśniewski umie lepiej angielski niż Tusk Co do J. Kaczyńskiego to się nie wypowiadam bo po prostu nie wiem. Ogólnie wydaje mi się, że prezydent prawie 40 mln kraju powinien znać choć jeden obcy język. Podobnie jak i premier
Po pijaku to Stoltzman (Kwaśniewski) zna każdy język (nawet filipiński).
Napieralski był największą ciotą na politologii US jak opowiadają wykładowcy Na pytanie dlaczego chce zostać politykiem odparł, że lubi garnitury
Olaf - odnosnie tego podpisania traktatu lizbonskiego - wlasciwie to juz odpowiedz dostales od eM - ja tylko dodam a raczej spytam sie co by sie stalo jakby Kaczynski tego traktatu nie podpisal? Jak sadzisz kto bedac prezydentem RP na jego miejscu mialby odwage olac ten traktat?
Kilka wypowiedzi wcześniej, mówiłem co śp prezydent mógł zrobić, a nie zrobił w obliczu tego jak sprytnie Niemcy ratyfikowali u siebie Traktakt Lizboński. Co stało na przeszkodzie by zrobić podobnie? Ale Niemcy w porównaniu z nami to poważny kraj. Co by się stało gdyby nie podpisał. Krowy by przestały dawać mleko, słońce wschodzić, a urzędy wojewódzkie wydawać paszporty, a na poważnie nic by się nie stało chyba, że Sarkozy dostał by ataku szału i co tydzień by przyjeżdżał do wawy nakłaniać prezydenta do podpisu. Odpowiadając na ostatnie Twoje pytanie. Z głównego ścieku politycznego podpisał by każdy kto byłby prezydentem. Spoza tego nurtu paru by się znalazło, którzy by nie podpisali. Bo jaki był interes dla Polski w tym by ten traktakt podpisac?
Pieniądze to nie wszystko.... potrzebne są jeszcze złoto i diamenty.
Ogólnie wydaje mi się, że prezydent prawie 40 mln kraju powinien znać choć jeden obcy język. Podobnie jak i premier.
Uwazam ze ladnie to wyglada ale w zupelnosci nie jest konieczne. Od tego sa tlumacze. Zwroc uwage ze b.wielu prezydentow/premierow krajow wysoko rozwinietych nie zna jezykow obcych. Najgorzej to wyglada u Obamy poniewaz w USA oprocz j.angielskiego drugim j. urzedowym jest j. hiszpanski...ktorego Obama zupelnie nie zna, choc jako polityk powinien. Dla kontrastu w Kanadzie drugim jezykiem po angielskim jest francuzki i bardzo wielu politykow Kanady a juz napewno premierzy biegle badz b.dobrze wladaja dwoma jezykami. Nasmiewam sie z Kwacha oraz Tuska wylacznie dla rownowagi...jak kopac za brak znajomosci jezykow to wszystkich a nie tylko politykow prawicy. U Tuska dochodzi fakt...ze jak sie nie zna angielskiego to lepiej poprosic tlumacza niz rznac glupa i kompromitowac sie na oczach calego swiata. Tak, nagranie z mowka Tuska bylo emitowane w przesmiewczych programach TV na zachodzie (cos w rodzaju show-u Majewskiego). Bardzo ladnie po angielsku mowi obecny prezydent Gruzji - sluchalem jego wywiadu na CNN (krotko po tragedi w Smolensku) kiedy wypowiadal same pochwaly na temat sp. Kaczynskiego.
Olaf - ja politykow oceniam za caloksztalt i dlatego nie wymagam od nich perfekcyjnosci oraz nieomylnosci. Zreszta nigdy o takowych nie slyszalam ani w pracy ani na lekcji historii. Jak by nie bylo to Kaczynski byl najlepszym prezydentem jakiego mielismy i dlatego mialem i mam o nim bardzo dobre zdanie. Gamonie, malolactwo wychowane na GW oraz nieuki lykaja papke umiejszajaca zaslugi Kaczynskich dla naszego kraju. Ja powiem od siebie .... o braciach Kaczynskich slyszalem juz podczas stanu wojennego. O Tusku z Komorowskim dopiero na poczatku lat 90-tych...szczegolnie po obaleniu rzadu Olszewskiego.
Ostatnio edytowany przez: Gryfsz, 27 kwietnia 2010, 10:19 [1 raz(y)]
Ta sąd 24 godzinne które głównie zajmowały się wyrokami na pijanych rowerzystów, a dla kibiców były martwym prawem.
Kto prowadził kare do 5 lat za odpalenie racy?
Do 3 (jeśli mnie pamieć nie myli) za zakrycie twarzy?
Kto zrobił pokazową łapankę na kibicach Legii?
Czemu komendy mają wręcz nakaz wystawiania zakazów stadionowych, czemu dotąd spokojnych czasach robi się coraz gorzej, w każdy mieści ludzie mają problemy za głupią race.
Chcesz się dalej licytować, nie siedzisz już w tym nie wiesz kto nam pomaga kto nie, odpuść.
Żeby nie było nie jestem ani pro PO, ani pro PiS obie partie dla mnie są mniej lub więcej śmieszne, tylko jeszcze dostrzegam różnice.
To odpowiedz mi kto nową ustawę o organizacji imprez masowych 09 04 2009 podpisał żeby weszła w życie? Kto w każdych wyborach idzie z haslami o zaostrzenie kar dla przestepcow za ktorych takze uwaza kibicow. Okurat w kwestii kibicowania jaka partia by nie byla to zrobila tyle samo zlego. Teraz pomagają a gdzie byli pare lat wczesniej? Pomagaja bo sa w opozycji jak sie dorwia do wladzy to szybko z nowu o nich nie uslyszysz.
Ostatnio edytowany przez: Pszczółek, 27 kwietnia 2010, 10:22 [1 raz(y)]
O Polskę jaką chcemy zostawić naszym dzieciom i wnukom. Dumną ze swej historii i tradycji, zachowującą pamięć o tych, którzy walczyli o Jej niepodległość . A jednocześnie silną, bezpieczną i szanowaną w świecie. Taką Polskę budował Ś. P. Prezydent Lech Kaczyński.
Wierzymy, że Jarosław Kaczyński jest tym kandydatem, który będzie kontynuował rozpoczęte dzieło. Dlatego, my, członkowie i sympatycy Stowarzyszenia ,,Solidarność Walcząca - Oddział Warszawa'' popieramy kandydaturę Jarosława Kaczyńskiego na Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej.
Stowarzyszenie ,,Solidarność Walcząca - Oddział Warszawa''
27.04.2010 r.
Ogólnie wydaje mi się, że prezydent prawie 40 mln kraju powinien znać choć jeden obcy język. Podobnie jak i premier.
Uwazam ze ladnie to wyglada ale w zupelnosci nie jest konieczne. Od tego sa tlumacze. Zwroc uwage ze b.wielu prezydentow/premierow krajow wysoko rozwinietych nie zna jezykow obcych. Najgorzej to wyglada u Obamy poniewaz w USA oprocz j.angielskiego drugim j. urzedowym jest j. hiszpanski...ktorego Obama zupelnie nie zna, choc jako polityk powinien. Dla kontrastu w Kanadzie drugim jezykiem po angielskim jest francuzki i bardzo wielu politykow Kanady a juz napewno premierzy biegle badz b.dobrze wladaja dwoma jezykami. Nasmiewam sie z Kwacha oraz Tuska wylacznie dla rownowagi...jak kopac za brak znajomosci jezykow to wszystkich a nie tylko politykow prawicy. U Tuska dochodzi fakt...ze jak sie nie zna angielskiego to lepiej poprosic tlumacza niz rznac glupa i kompromitowac sie na oczach calego swiata. Tak, nagranie z mowka Tuska bylo emitowane w przesmiewczych programach TV na zachodzie (cos w rodzaju show-u Majewskiego). Bardzo ladnie po angielsku mowi obecny prezydent Gruzji - sluchalem jego wywiadu na CNN (krotko po tragedi w Smolensku) kiedy wypowiadal same pochwaly na temat sp. Kaczynskiego.
Prezydent Gruzji wiele lat spedził w USA i znajomość języka angielskiego u niego nie może dziwić. Zreszta jego kariera jest bardzo zagadkowa. Co mnie bardziej zdziwiło to reformy wolnościowe które przeprowadził w Gruzji. M in. redukcja podatków, ograniczenie ilości koncesji, ograniczenie biurokracji, wydatki państwa nie mogą przekraczać 30% PKB itd.
PS. jest język francuski nie francuzki (bez obrazy).
Pieniądze to nie wszystko.... potrzebne są jeszcze złoto i diamenty.
Odp: Topic o polityce? - 27/04/2010 10:27
Olaf - ja politykow oceniam za caloksztalt i dlatego nie wymagam od nich perfekcyjnosci oraz nieomylnosci. Zreszta nigdy o takowych nie slyszalam ani w pracy ani na lekcji historii. Jak by nie bylo to Kaczynski byl najlepszym prezydentem jakiego mielismy i dlatego mialem i mam o nim bardzo dobre zdanie. Gamonie, malolactwo wychowane na GW oraz nieuki lykaja papke umiejszajaca zaslugi Kaczynskich dla naszego kraju. Ja powiem od siebie .... o braciach Kaczynskich slyszalem juz podczas stanu wojennego. O Tusku z Komorowskim dopiero na poczatku lat 90-tych...szczegolnie po obaleniu rzadu Olszewskiego.
p.s. Jest OK! 's' jest zaraz nad 'z' takze o literowki bardzo latwo...bardzo czesto zauwazam gorsze bledy na stronach internetowych onetu oraz innych duzych tub medialnych a to juz jest obciach dla panow niby zawodowych pismakow...
To odpowiedz mi kto nową ustawę o organizacji imprez masowych 09 04 2009 podpisał żeby weszła w życie?
To odpowiedz kto płakał w mediach że PiS jest po stronie "kiboli" gdy prezydent Kaczyński zastanawiał się nad wetem w sprawie ustawy a politycy z PiS pomagali legionistom po akcji widelec.
I drugie pytanie. Skąd ten Twoj nagły come back na forum? Od dobrych kilka lat bardzo mało się tu udzielasz , na Pogoni również. Rozumiem że kandydatura Jarka zmusiła cię do tak radykalnych działan i chcesz nawracać ciemnogród?
Olaf - ja politykow oceniam za caloksztalt i dlatego nie wymagam od nich perfekcyjnosci oraz nieomylnosci. Zreszta nigdy o takowych nie slyszalam ani w pracy ani na lekcji historii. Jak by nie bylo to Kaczynski byl najlepszym prezydentem jakiego mielismy i dlatego mialem i mam o nim bardzo dobre zdanie. Gamonie, malolactwo wychowane na GW oraz nieuki lykaja papke umiejszajaca zaslugi Kaczynskich dla naszego kraju. Ja powiem od siebie .... o braciach Kaczynskich slyszalem juz podczas stanu wojennego. O Tusku z Komorowskim dopiero na poczatku lat 90-tych...szczegolnie po obaleniu rzadu Olszewskiego.
p.s. Jest OK! 's' jest zaraz nad 'z' takze o literowki bardzo latwo...bardzo czesto zauwazam gorsze bledy na stronach internetowych onetu oraz innych duzych tub medialnych a to juz jest obciach dla panow niby zawodowych pismakow...
Powiem krótko. Dla mnie wszystkie Jego zasługi zostały przekreślone przez ten podpis. Suwerenność jest zbyt poważną sprawą by od tak sobie można było ją przekreślać.
Pieniądze to nie wszystko.... potrzebne są jeszcze złoto i diamenty.
Aninal. - niezadowolenie z PiS-u bylo sztucznie stworzone przez media. Kaczynski byl zagrozeniem dla ukladu-salonu-mediow vide TVN i GW. Jesli do tej grupy nie nalezysz to czego sie obawiales? W czym pogorszyl ci sie styl zycia? Co osobiscie ci sie polepszylo za Donka oprocz tego ze media twierdza przez tyle lat ze jest trendy? Czy dzieki temu wzbogaciles sie czy co? Nie badz smieszny. Zwroc uwage ze PiS nie mial wiekszosci a co za tym idzie mial zwiazane rece, byl opluwany nie tylko przez opozycje i media ale rowniez przez falszywe przystawki ala Samoobrona i LPR - ktore Pogońil gdzie pieprz rosnie. Tusk mial przez lata wiekszosc w sejmie (Pawlak sluzy wszak wszystkim), przychylnosc mediow i nie zrobil nic. Aha...ale przeciez prezydent wetowal. To moze napisz co konkretnie zawetowal i czy jesli by nie zawetowal to czy bys mial wiecej $$$? No, jak widac prezydent juz nie wetuje a te niby kadry 'fachowcow' z PO zamiast zajac sie gospodarka, bytem zwyklych obywateli to rzucaja sie na IPN itp. Dobitnie widac ich fachowosc i troske o spoleczenstwo.
To z czego byłem mocno niezadowolony to rożne sposoby jakich łapał sie Jarek będąc Premierem. Dla mnie szczerze to głupie i poniżające że taki człowiek jak piszecie silny i z dużym poparciem przede wszystkim szuka tego poparcia i jest ono w dużej mierze jego siłą w..emerytach i krzykaczach z toruńskiego radia. Teraz oczywiscie jego obrońcy wybuchną gromkim śmiechem ale tak po prostu jest. Dla mnie np ważną sprawą jest to jaki elektorat przyciąga do siebie konkretna osoba. Nie chce poprzez poparcie dla któregoś z nich być utorzsamiany z konkretna grupą społeczną która np bardzo mi nie odpowiada. To chyba normalne. Koleją rzeczą ktora mi nie odpowiadała były te umizgi z LPR czy Samoobroną. Jasne na początku chciano koalicji z PO o ile sie nie myle i nie wyszło, no ale bez przesady.. Dla rządzenia należy wiązać sie z wieśniakami sex-debilami i ludzmi pokroju Giertycha? Co prawda większość afer wybuchła dopiero później, ale to bylo do przewidzenia. Tym Jarek sobie strzelil w kolano i być może późniejszy wizerunek jego partii zależał w duże mierze wlasnie od tego układu pis-lpr-samoobrona. Chciał dobrze? Spoko, ale wyszło kiepsko. Może teraz zadowoliłem co niektorych swoimi "farmazonami"
"Balansujcie dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalcie świat!" - J. Piłsudski
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.