Jest w Polsce jakiś polityk oprócz Wałęsy, którego syn poszedł w ślady ojca?

Syn Wałęsy tez współpracował z SB i donosił na kolegów? Nie no , wtedy to on chyba jeszcze za młody był...

Jest to kolejny dowód na to, że komuchom wszystkie zbrodnicze systemy świata moga buty czyścić - każdy bowiem takowy reżim po swym upadku nagle okazywało sie nie miał zwolenników a Ci, którym udowodniono w ciszy i pokorze przyjmowali sprawiedliwy osąd.

Ci nie tylko żadnemu osądowi ani myślą być poddani a wręcz przeciwnie - mają w sobie głębokie poczucie krzywdy.

O prawo do kontaktu z dziećmi walczy w Niemczech wielu Polaków, którzy rozstali się z niemieckimi małżonkami. Padli oni ofiarami instytucji zwanej Jugendamt. Spotkania matki czy ojca z dzieckiem odbywają się pod kontrolą urzędnika. Rozmowy muszą być prowadzone po niemiecku, by nadzorujący wszystko rozumiał. Rodzicom nie respektującym tej zasady zakazuje się kontaktów z dziećmi. Zdaniem Jugendamt korzystne jest rozwijanie jednego języka, a dwujęzyczność jest szkodliwa. Jak to możliwe w zjednoczonej Europie?

Pięć lat więzienia dla Stanisława Łyżwińskiego. Dwa lata i trzy miesiące dla Andrzeja Leppera - taki jest wyrok. Sąd jednocześnie uchylił areszt wobec Łyżwińskiego, który przebywał w nim dwa i pół roku. Jeszcze dziś wyjdzie on na wolność dzięki dobremu sprawowaniu.
Prokuratura zarzuciła Łyżwińskiemu m.in. zgwałcenie kobiety i wykorzystywanie seksualne działaczek Samoobrony, a Lepperowi żądanie i przyjmowanie "korzyści o charakterze seksualnym" od działaczek partii.
Wysokość kar wymierzonych przez sąd jest taka, o jakie wnioskowała prokuratura. Tuż po ogłoszeniu wyroku sąd utajnił jego uzasadnienie.
Łyżwińska: spodziewałam się tego
Wanda Łyżwińska jeszcze przed rozprawą powiedziała "Rz", że spodziewa się dla męża wyroku skazującego. Żona byłego wiceszefa Samoobrony, który nie pojawił się w sądzie, już zapowiedziała apelację. - Mąż poszedł zdrowy do aresztu. Teraz jest kaleką. Ma nieodwracalny niedowład nogi - żaliła się.
Lepper: I tak wygram
Na odczytaniu wyroku nie było też Andrzeja Leppera. W TVN24 skomentował jednak decyzję sądu: "Ja i tak tę sprawę wygram".
- Sąd miał wyrok napisany od początku. Mówiłem to trzy lata temu i to się okazało prawdą. (...)Ten proces od początku do końca był procesem wymyślonym przeciwko mnie - powiedział. - Ja ubolewam i ubolewa rodzina moja. (...) Jestem niewinny - dodał
Do sądu przyszła natomiast Aneta Krawczyk. Ze łzami w oczach wysłuchała wyroku.
Bomby nie było
Rano ktoś anonimowo poinformował, że w jednym z budynków przy Sądzie Okręgowym w Piotrkowie Trybunalskim znajduje się bomba.
Policja przeprowadziła ewakuację około 500 pomieszczeń w sądzie i okolicznych budynkach. Na miejscu pojawiła się ekipa pirotechniczna z Łodzi. Teren został sprawdzony, ale bomby nie znaleziono.
rp.pl

Dla mnie to najbardziej powalona jest ta cała krawczyk,ona nawet nie wie z kim ma dziecko.Choć mam podobną opinię jak wszyscy na temat tych panów to jednak dzisiejszy wyrok to kabaret.Oni niby wykorzystywali je,a przepraszam bardzo...czemu te koleżanki nie sprzeciwiały się,widać że jednak zadowolone były skoro było to na porządku dziennym i przez długi czas nikt o tym nie mówił.