Autor
Wiadomość
   Hyde Park -> Topic o polityce? << początek   < poprzednia   l   następna >   ostatnia >>     idź na dół   
WNB
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6904 dni




Odp: Topic o polityce? - 22/01/2010 22:23

  Jeran napisał:  

  Cytat:  
Wiktor Juszczenko nadał przywódcy ukraińskich nacjonalistów Stepanowi Banderze tytuł bohatera Ukrainy. Prezydent zaznaczył, że na ten krok czekały wiele lat miliony Ukraińców. (...)



Uznanie tego człowieka za bohatera narodowego nawet jego własnego kraju jest przekłamywaniem historii, splunięciem w twarz wszystkim bestialsko mordowanym ofiarom Ukraińskiej Armii Powstańczej, ze względu na to, że jest odpowiedzialny za ludobójstwo Polaków, ale także Żydów, Ukraińców i Rosjan na terenie II RP, na Wołyniu, Podolu, w Małopolsce Wschodniej oraz Lwowie. Cała sytuacja powinna wywołać wielki sprzeciw ludzi odpowiedzialnych w Polsce za politykę zagraniczną, bo jest to skandal. Co będzie dalej? Niemcy za bohatera narodowego uznają Adolfa Hitlera? flaga1



Pies ich jebał-nie kupować Nemiroffa,we Lwowie rozmawiać po naszemu,nie dawać napiwków kelnerkom w restauracji,co niektórzy szukają uciech w polskich ,,bałaganach" dymając wściekle owe ukraińskie panny(jest ich parę tysięcy) ,ale generalnie ostentacyjnie zaniechać bratnich rozmów na tematy historyczne,chyba że o tym,że gdy oni nadal chodzili w lnianych porciętach i łowili ryby na Dniestrze,My stanowiliśmy o sile tej części Europy i Świata( polski złoty wiek).Nie lubię ich.Nigdy nam nie dorównają.Aha i niech kurwy oddadzą zbiory Ossolineum,bo to co tam zostało po 45 roku to chyba80-85% stanu przedwojennego( wróciły z Lwowa Bitwa pod Racławicami,trochę woluminów i wsio).Ciekawe czy ten temat ktoś na wysokim szczeblu poruszy...???Zdrojewski,Tusku,Kaczor??Ależ skąd...szkoda,wstyd!!!

Aha:
Mniejszość ukraińska w Polsce ma w TVP swój program “Telenowyny”, finansowany z pieniędzy polskiego podatnika. Mniejszość polska na Ukrainie nie ma żadnego. Co więcej, nowe władze TVP podjęły decyzję o likwidacji programu “Goniec Kresowy”, poruszającego problemy Polaków zza Buga. Jest to jeden z wielu efektów polskiej polityki zagranicznej, polegającej na kłamianiu się “czapką do ziemi” nacjonalistom spod znaku Juszczenki i Tymoszenko. Strach pomyśleć, co będzie w naszym kraju, gdyby ta ostatnia wygrała wybory.

Ostatnio edytowany przez: WNB, 22 stycznia 2010, 22:36 [1 raz(y)]


Siła Płynie Z Krwią , Duma Razem Z Nią ->Duma Pomorza
Olaf
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 8054 dni




Odp: Topic o polityce? - 22/01/2010 22:53

  WNB napisał:  

  Jeran napisał:  

  Cytat:  
Wiktor Juszczenko nadał przywódcy ukraińskich nacjonalistów Stepanowi Banderze tytuł bohatera Ukrainy. Prezydent zaznaczył, że na ten krok czekały wiele lat miliony Ukraińców. (...)



Uznanie tego człowieka za bohatera narodowego nawet jego własnego kraju jest przekłamywaniem historii, splunięciem w twarz wszystkim bestialsko mordowanym ofiarom Ukraińskiej Armii Powstańczej, ze względu na to, że jest odpowiedzialny za ludobójstwo Polaków, ale także Żydów, Ukraińców i Rosjan na terenie II RP, na Wołyniu, Podolu, w Małopolsce Wschodniej oraz Lwowie. Cała sytuacja powinna wywołać wielki sprzeciw ludzi odpowiedzialnych w Polsce za politykę zagraniczną, bo jest to skandal. Co będzie dalej? Niemcy za bohatera narodowego uznają Adolfa Hitlera? flaga1



Pies ich jebał-nie kupować Nemiroffa,we Lwowie rozmawiać po naszemu,nie dawać napiwków kelnerkom w restauracji,co niektórzy szukają uciech w polskich ,,bałaganach" dymając wściekle owe ukraińskie panny(jest ich parę tysięcy) ,ale generalnie ostentacyjnie zaniechać bratnich rozmów na tematy historyczne,chyba że o tym,że gdy oni nadal chodzili w lnianych porciętach i łowili ryby na Dniestrze,My stanowiliśmy o sile tej części Europy i Świata( polski złoty wiek).Nie lubię ich.Nigdy nam nie dorównają.Aha i niech kurwy oddadzą zbiory Ossolineum,bo to co tam zostało po 45 roku to chyba80-85% stanu przedwojennego( wróciły z Lwowa Bitwa pod Racławicami,trochę woluminów i wsio).Ciekawe czy ten temat ktoś na wysokim szczeblu poruszy...???Zdrojewski,Tusku,Kaczor??Ależ skąd...szkoda,wstyd!!!

Aha:
Mniejszość ukraińska w Polsce ma w TVP swój program “Telenowyny”, finansowany z pieniędzy polskiego podatnika. Mniejszość polska na Ukrainie nie ma żadnego. Co więcej, nowe władze TVP podjęły decyzję o likwidacji programu “Goniec Kresowy”, poruszającego problemy Polaków zza Buga. Jest to jeden z wielu efektów polskiej polityki zagranicznej, polegającej na kłamianiu się “czapką do ziemi” nacjonalistom spod znaku Juszczenki i Tymoszenko. Strach pomyśleć, co będzie w naszym kraju, gdyby ta ostatnia wygrała wybory.



Jak polskie władze dbają o Polakach zagranicą pokazał wczoraj program Pospieszalskiego, który był o Polakach mieszkających w Niemczech. Do tego co powiedziałeś wyżej należy nie wypożyczać im więcej buławy Chmielnickiego na ichnie uroczystości.


Pieniądze to nie wszystko.... potrzebne są jeszcze złoto i diamenty.
Sz.
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7020 dni




Odp: Topic o polityce? - 22/01/2010 23:15
Poznańska kuria pozywa "Gazetę Wyborczą"
Piotr Żytnicki

Poznańska archidiecezja zarzuciła nam, że podważyliśmy fundamenty Kościoła. W jaki sposób? Bo napisaliśmy, że kuria żąda 1,8 mln zł rocznie za dzierżawę VIII LO i nazwaliśmy po imieniu komunikaty odczytywane w kościołach.

Do sądu wpłynął pozew - archidiecezja żąda przeprosin i wpłaty 20 tys. zł na Caritas. - To, co jest wyjątkowe w tej sprawie, to fakt, że pozywa kuria - mówi dr Adam Bodnar, dyrektor Obserwatorium Wolności Mediów przy Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. - Nie jest mi znana sprawa, w której organ Kościoła katolickiego występowałby przeciwko gazecie o ochronę dóbr osobistych.

O podobnym procesie nie słyszało także Centrum Monitoringu Wolności Prasy działające przy Stowarzyszeniu Dziennikarzy Polskich.

Silny cios w fundamenty

Pozew wpłynął do sądu blisko osiem miesięcy po opublikowaniu artykułu "Jaka była cena VIII LO". Dyrektor wydziału gospodarki nieruchomościami Krzysztof Jonczyk potwierdził w nim to, o czym pisaliśmy wcześniej: kuria żąda od miasta 1,8 mln zł rocznie za dzierżawę budynku, w którym mieści się VIII LO. Urzędnicy dowiedzieli się tego od kurialnego ekonoma ks. Henryka Nowaka. Ks. Nowak nie chciał odnieść się do sprawy. - Nie będę mógł z panem rozmawiać ani dzisiaj, ani jutro, ani pojutrze. Idę spowiadać - powiedział dziennikarzowi "Gazety".

W komentarzu do tekstu redaktor naczelny poznańskiej redakcji "Gazety Wyborczej" Włodzimierz Bogaczyk przypomniał odczytywane w kościołach komunikaty, w których archidiecezja twierdziła, że nigdy nie chciała od miasta konkretnych pieniędzy za dzierżawę liceum. Bogaczyk nazwał je "niesprawiedliwymi" i "pełnymi fałszywych wiadomości".

Prawnicy kurii uznali, że komentarz narusza wiarygodność i dobre imię archidiecezji, "tym bardziej, iż powód jest organizacją Kościoła katolickiego, u której podstaw leży wiarygodność oraz zaufanie". Ich zdaniem "stwierdzenie użyte przez Włodzimierza Bogaczyka stanowi silny cios w fundamenty aksjologiczne, na których opiera się działalność powoda".

Oświadczenia vs. ustalenia

Kościół stał się właścicielem budynku VIII LO po wyroku sądu we wrześniu 2008 r. Pisaliśmy o sprawie wielokrotnie, zwłaszcza po tym, gdy występująca w imieniu kurii kancelaria prawna zaproponowała miastu zaporowo wysoki czynsz i szkole zaczęła grozić eksmisja, w wyniku czego uczniowie demonstrowali na ulicach Poznania. Czy w naszych tekstach byliśmy rzetelni, oceni sąd.

Dziś przypominamy, co o kilku aspektach sporu mówili opinii publicznej kurialni urzędnicy, a co ustaliła "Gazeta".

* Oświadczenie kurii: Opóźnienia w uregulowaniu własności VIII LO nie są spowodowane przez Kurię Metropolitalną.

"Gazeta": Opóźnienia spowodowane są żądaniem przez kurię czynszu w wysokości stukrotnie wyższej od tej, jaką miasto pobiera od szkół katolickich. Np. za budynek gimnazjum katolickiego przy ul. Kanclerskiej archidiecezja płaci rocznie 12,5 tys. zł.

* Komunikat kurii: Archidiecezja Poznańska nie żądała od Miasta za czynsz VIII LO żadnych konkretnych kwot.

"Gazeta": Kuria przedstawiła konkretne kwoty. Publicznie w poznańskiej TVP mówił o tym wiceprezydent Poznania śp. Maciej Frankiewicz (24 marca 2009 r.).

* List kurii do Drogich Ósemkowiczów: Kredyty, które wziął twórca szkoły ks. Piotrowski, zostały w znacznej części spłacone.

"Gazeta": Niespłacone przez ks. Piotrowskiego kredyty zaciągnięte przed wojną w Komunalnej Kasie Oszczędności Miasta Poznania na budowę poprzedniczki VIII LO to aż trzy czwarte wartości nieruchomości. Wynika to z dokumentów zgromadzonych w Archiwum Państwowym.

Temu służy wolność słowa

- Dziennikarze działali w ramach prawa i w obronie ważnego interesu społecznego - mówi Justyna Falkiewicz z kancelarii dr Marcin Wojcieszak i Wspólnicy, która reprezentuje "Gazetę". - Obywatele mają prawo do informacji, jawności życia publicznego, a prasa - do kontroli i krytyki społecznej. Obowiązkiem prasy jest urzeczywistnianie tego prawa. A służy temu wolność słowa. Jesteśmy przekonani, że fakty przedstawione w artykułach są zgodne z prawdą, a dziennikarz dołożył wszelkiej staranności i rzetelności przy zbieraniu i wykorzystywaniu informacji.

Adam Bodnar: - Powstaje pytanie, co stanie się, jeśli pozew okaże się niesłuszny i kuria proces przegra? Czy to nie zaszkodzi reputacji Kościoła bardziej niż gdyby kuria przyjęła do wiadomości krytyczne artykuły pod swoim adresem, mające jednak dość mocną podstawę faktyczną, i wyciągnęła z nich wnioski? A tak ewentualnie przegrany proces tylko dodatkowo stanowiłby "cios w podstawy aksjologiczne".

Źródło: Gazeta Wyborcza Poznań


Artykuł ze strony Wybiórczej, więc nieobiektywny, ale czy są jeszcze obiektywne źródła? Każdy i tak umie sam zinterpretować fakty. A proces chyba bezprecedensowy?


P. S.
WNB
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6904 dni




Odp: Topic o polityce? - 23/01/2010 12:10
W związku z nadaniem tytułu “Bohatera Ukrainy” zbrodniarzowi Stepanowi Banderze oraz milczeniem władz polskich, przyłączających się w ten sposób do tego haniebnego aktu, przypominamy teksty o zbrodniach nacjonalistów ukraińskich na Polakach i na innych grupach etniczno-religijnych.


O swoistej “wirtuozerii zbrodni” pisze dr Aleksander Korman w swoim referacie “Ukraińska Powstańcza Armia na terenach II Rzeczypospolitej Polskiej i jej stosunek do ludności polskiej”, opublikowanym w czasopiśmie “Na Rubieży” Nr 35/1999.


“Depolonizacja ziem wschodnich, rozpoczęta jeszcze za czasów I Rzeczypospolitej Polskiej, od pierwszego rozbioru Polski -1772 roku przez zaborców: rosyjskiego i austriackiego, była później konsekwentnie stosowana i zakończona już na terytorium II Rzeczypospolitej Polskiej przez terrorystów OUN-UPA, w zasadzie w roku 1945.

W rezultacie zabójstw indywidualnych, a potem mordów zbiorowych i rzezi kresowej ludności polskiej, terroryści OUN, a później OUN-UPA w okresie II wojny światowej – w latach 1939-1945 i jeszcze kilka lat po jej zakończeniu, zabili – przyjmując szacunkowo – około 500.000 Polaków, przy czym większość zginęła w tak straszliwych okolicznościach i z zastosowaniem tak wymyślnych tortur, przede wszystkim fizycznych, a niekiedy i psychicznych, że cywilizowany człowiek XX w. nie może tego pojąć i w to uwierzyć. Oprawcy OUN-UPA zabijali z chęci i potrzeby zabijania, aby drwić i rozkoszować się bestialskim okrucieństwem swoim, aby upajać się widokiem tortur, męczarnią zarówno dorosłych jak i dzieci oraz rozpaczą bezbronnych ofiar.

Znany rosyjski literat Aleksander Sołżenicyn wymienił ponad 50 metod tortur stosowanych w śledztwie przez NKWD np. zdejmowanie paznokci czy przypalanie ciała rozpalonym papierosem. Członkowie OUN-UPA – banderowcy prześcignęli znacznie NKWD stosując o wiele liczebniejsze i okrutniejsze rodzaje tortur wobec Polaków a niekiedy i wobec swoich rodaków nie akceptujących ich zbrodnicze praktyki. W UPA występowała w zasadzie solidarność zbrodnicza wśród jej członków. Każdy kandydat na członka UPA musiał najpierw dokonać zbrodni zabójstwa “Lacha” np. w mieszanym małżeństwie polsko-ukraińskim zabić matkę Polkę lub ojca Polaka, względnie kogoś wskazanego np. dziecko, aby móc być dopuszczonym do złożenia przysięgi i zostać członkiem UPA. Różnorodność stosowanych wobec Polaków tortur i okrucieństw, a także pozbawienie życia przez zastrzelenie, nie było dowolne według uznania sprawcy. Z reguły rodzaj tortur czy okrucieństwa był ustalany przez banderowski tzw. komitet rewolucyjny.

Dla przykładu, wymienię – na życzenie – niektóre przypadki stosowanych – przez terrorystów OUN-UPA – w praktyce tortur fizycznych i okrucieństw, wobec mężczyzn, kobiet i dzieci narodowości polskiej, jakie stwierdziłem w wyniku wieloletnich niezależnych prac badawczych:


1. Wbijanie dużego i grubego gwoździa do czaszki gtowy.

2. Zdzieranie z głowy włosów ze skórą (skalpowanie).

3. Zadawanie ciosu obuchem siekiery w czaszkę głowy.

4. Zadawanie ciosu obuchem siekiery w czoło.

5. Wyrzynanie na czole „orła”.

6. Wbijanie bagnetu w skroń głowy.

7. Wyłupywanie jednego oka.

8. Wybieranie dwoje oczu.

9. Obcinanie nosa.

10. Obcinanie jednego ucha.

12.Obrzynanie obydwu uszu.

13. Przebijanie zaostrzonym grubym drutem ucha na wylot drugiego ucha.

14. Obrzynanie warg.

15. Obcinanie języka.

16. Podrzynanie gardła.

17. Podrzynanie gardła i wyciąganie przez otwór języka na zewnątrz.

18. Podrzynanie gardła i wkładanie do otworu szmaty.

19. Wybijanie zębów.

20. Łamanie szczęki.

21. Rozrywanie ust od ucha do ucha.

22. Kneblowanie ust pakułami przy transporcie jeszcze żywych ofiar.

23. Podcinanie szyi nożem lub sierpem.

24. Zadawanie ciosu siekierą w szyję.

25. Pionowe rozrąbywanie siekierą głowy.

26. Skręcanie głowy do tyłu.

27. Robienie miazgi z głowy przez wkładanie głowy w ściski zaciskane śrubą.

28. Obcinanie głowy sierpem.

29. Obcinanie głowy kosą.

30. Odrąbywanie głowy siekierą.

31. Zadawanie ciosu siekierą w szyję.

32. Zadawanie ran kłutych w głowie.

33. Cięcie i ściąganie wąskich pasów skóry z pleców.

34. Zadawanie innych ran ciętych na plecach.

35. Zadawanie ciosów bagnetem w plecy.

36. Łamanie kości żeber klatki piersiowej.

37. Zadawanie ciosu nożem lub bagnetem w serce lub okolice serca.

38. Zadawanie ran kłutych nożem lub bagnetem w pierś.

39. Obcinanie kobietom piersi sierpem.

40. Obcinanie kobietom piersi i posypywanie ran solą.

41. Obrzynanie sierpem genitalii ofiarom płci męskiej.

42. Przecinanie tułowia na wpół piłą ciesielską.

43. Zadawanie ran kłutych brzucha nożem lub bagnetem.

44. Przebijanie brzucha ciężarnej kobiecie bagnetem.

45. Rozcinanie brzucha i wyciąganie jelit na zewnątrz u dorosłych.

46. Rozcinanie brzucha kobiecie w zaawansowanej ciąży i w miejsce wyjętego płodu, wkładanie np. żywego kota i zaszywanie brzucha.

47. Rozcinanie brzucha i wlewanie do wnętrza wrząteku-kipiącej wody.

48. Rozcinanie brzucha i wkładanie do jego wnętrza kamieni oraz wrzucanie do rzeki.

49. Rozcinanie kobietom ciężarnym brzucha i wrzucanie do wnętrza potłuczonego szkła.

50. Wyrywanie żył od pachwy, aż do stóp.

51. Wkładanie do pochwy – vagina rozżarzonego żelaza.

52. Wkładanie do vaginy szyszek sosny od strony wierzchołka.

53. Wkładanie do vaginy zaostrzonego kołka i przepychanie aż do gardła, na wylot.

54. Rozcinanie kobietom przodu tułowia ogrodniczym scyzorykiem, od vaginy, aż po szyję i pozostawienie wnętrzności na zewnątrz.

55. Wieszanie ofiar za wnętrzności.

56. Wkładanie do vaginy szklanej butelki i jej rozbicie.

57. Wkładanie do analu szklanej butelki i jej stłuczenie.

58. Rozcinanie brzucha i wsypywanie do wnętrza karmy dla zgłodniałych świń tzw. osypki, który to pokarm wyrywały razem z jelitami i innymi wnętrznościami.

59. Odrąbywanie siekierą jednej ręki.

60. Odrąbywanie siekierą obydwóch rąk.

61. Przebijanie dłoni nożem.

62. Obcinanie palców u ręki nożem.

63. Obcinanie dłoni.

64. Przypalanie wewnętrznej strony dłoni na gorącym blacie kuchni węglowej.

65. Odrąbywanie pięty.

66. Odrąbywanie stopy powyżej kości piętowej.

67. Łamanie kości rąk w kilku miejscach tępym narzędziem.

68. Łamanie kości nóg w kilku miejscach tępym narzędziem.

69. Przecinanie tułowia na wpół piłą ciesielską, obłożonego z dwóch stron deskami.

70. Przecinanie tułowia na wpół specjalną piłą drewnianą.

71. Obcinanie piłą obie nogi.

72. Posypywanie związanych nóg rozżarzonym węglem.

73. Przybijanie gwoździami rąk do stołu, a stóp do podłogi.

74. Przybijanie w kościele na krzyżu rąk i nóg gwoździami.

75. Zadawanie ciosów siekierą w tył głowy, ofiarom ułożonym uprzednio głową do podłogi.

76. Zadawanie ciosów siekierą na całym tułowiu.

77. Rąbanie siekierą całego tułowia na części.

78. Łamanie na żywo kości nóg i rąk w tzw. kieracie.

79. Przybijanie nożem do stołu języczka małego dziecka, które później wisiało na nim.

80. Krajanie dziecka nożem na kawałki i rozrzucanie ich wokół.

81. Rozpruwanie brzuszka dzieciom.

82. Przybijanie bagnetem małego dziecka do stołu.

83. Wieszanie dziecka płci męskiej za genitalia na klamce drzwi.

84. Łamanie stawów nóg dziecka.

85. Łamanie stawów rąk dziecka.

86. Zaduszenie dziecka przez narzucenie na niego różnych szmat.

87. Wrzucanie do głębinowych studni małych dzieci żywcem.

88. Wrzucanie dziecka w płomienie ognia palącego się budynku.

89. Rozbijanie główki niemowlęcia przez wzięcie go za nóżki i uderzenie o ścianę lub piec.

90. Powieszenie za nogi zakonnika pod amboną w kościele.

91. Wbijanie dziecka na pal.

92. Powieszenie na drzewie kobiety do góry nogami i znęcanie się nad nią przez odcięcie piersi i języka, rozcięcie brzucha i wybranie oczu oraz odcinanie nożami kawałków ciała.

93. Przybijanie gwoździami małego dziecka do drzwi.

94. Wieszanie na drzewie głową do góry.

95. Wieszanie na drzewie nogami do góry.

96. Wieszanie na drzewie nogami do góry i osmalanie głowy od dołu ogniem zapalonego pod głową ogniska.

97. Zrzucanie w dół ze skały.

98. Topienie w rzece.

99. Topienie przez wrzucenie do głębinowej studni.

100. Topienie w studni i narzucanie na ofiarę kamieni.

101. Zadźganie widłami, a potem pieczenie kawałków ciała na ognisku.

102. Wrzucenie dorosłego w płomienie ogniska na polanie leśnej, wokół którego ukraińskie dziewczęta śpiewały i tańczyły przy dźwiękach harmonii.

103. Wbijanie koła do brzucha na wylot i utwierdzanie go w ziemi.

104. Przywiązanie do drzewa człowieka i strzelanie do niego jak do tarczy strzelniczej.

105. Prowadzenie nago lub w bieliźnie na mrozie.

106. Duszenie przez skręcanie namydlonym sznurem zawieszonym na szyi, zwanym arkanem.

107. Wleczenie po ulicy tułowia przy pomocy sznura zaciśniętego na szyi.

108. Przywiązanie nóg kobiety do dwóch drzew oraz rąk ponad głową i rozcinanie brzucha od krocza do piersi.

109. Rozrywanie tułowia przy pomocy łańcuchów.

110. Wleczenie po ziemi przywiązanego do pojazdu konnego.

111. Wleczenie po ulicy matki z trojgiem dzieci, przywiązanych do wozu o zaprzęgu konnym w ten sposób, że jedną nogę matki przywiązano łańcuchem do wozu, a do drugiej nogi matki jedną nogę najstarszego dziecka, a do drugiej nogi najstarszego dziecka przywiązano nogę młodszego dziecka, a do drugiej nogi młodszego dziecka, przywiązano nogę dziecka najmłodszego.

112. Przebicie tułowia na wylot lufą karabinu.

113. Ściskanie ofiary drutem kolczastym.

114. Ściskanie razem dwie ofiary drutem kolczastym.

115. Ściskanie więcej ofiar razem drutem kolczastym.

116. Periodyczne zaciskanie tułowia drutem kolczastym i co kilka godzin polewanie ofiary zimną wodą w celu odzyskania przytomności i odczuwania bólu i cierpienia.

117. Zakopywanie ofiary do ziemi na stojąco po szyję i w takim stanie jej pozostawienie.

118. Zakopywanie żywcem do ziemi po szyję i ścinanie później głowy kosą.

119. Rozrywanie tułowia na wpół przez konie.

120. Rozrywanie tułowia na wpół przez przywiązanie ofiary do dwóch przygiętych drzew i następnie ich uwolnienie.

121. Wrzucanie dorosłych w płomienie ognia palącego się budynku.

122. Podpalanie ofiary oblanej uprzednio naftą.

123. Okładanie ofiary dookoła słomą-snopem i jej podpalenie, czyniąc w ten sposób pochodnię Nerona.

124. Wbijanie noża w plecy i pozostawienie go w ciele ofiary.

125. Wbijanie niemowlęcia na widły i wrzucanie go w płomienie ognia.

126. Wyrzynanie żyletkami skóry z twarzy.

127. Wbijanie dębowych kołków pomiędzy żebra.

128. Wieszanie na kolczastym drucie.

129. Zdzieranie z ciała skóry i zalewanie rany atramentem oraz oblewanie jej wrzącą wodą.

130. Przymocowanie tułowia do oparcia i rzucanie w me nożami.

131. Wiązanie – skuwanie rąk drutem kolczastym.

132. Zadawanie śmiertelnych uderzeń łopatą.

133. Przybijanie rąk do progu mieszkania.

134. Przebijanie kołami dzieci na wylot.

135. Wleczenie ciała po ziemi, za nogi związane sznurem.

136. Przybijanie małych dzieci dookoła grubego rosnącego drzewa przydrożnego, tworząc w ten sposób tzw. „wianuszki”.


Wymienione wyżej metody tortur i okrucieństw stanowią tylko przykłady i nie obejmują pełnego zbioru, stosowanych przez terrorystów OUN-UPA metod pozbawiania życia – polskich dzieci, kobiet i mężczyzn w męczarniach. Pomysłowość tortur była nagradzana. Sprawcy tortur i okrucieństw – tj. terroryści OUN-UPA – urządzali niekiedy makabryczne sceny, aby drwić i szydzić z ofiar. Na przykład: tułów z obciętymi rękami i nogami oraz obciętą głową ofiary, układali na „siedząco” pod ścianą zewnętrzną domu mieszkalnego, wystawiając je na publiczne „pośmiewisko”. Czasami, rozwieszali jelita ofiary na ścianie wewnątrz izby z ukraińskim napisem – „;Polska od morza do morza”. Częstokroć, po dokonanej rzezi Polaków jeździli banderowcy powozem po wsi śpiewając i wiwatując przy akompaniamencie harmonii. Znany jest również przypadek zamordowania furtiana w kościele i obcięcia mu głowy oraz naigrywania się w ten sposób, że tułów banderowcy podparli z przodu i z tyłu ławką, a do rąk złożonych jak do modlitwy włożyli jego własną głowę. W innym przypadku, odrąbaną głowę ofiary dawali ukraińscy terroryści dzieciom do zabawy – kopania jej jak piłkę. Tortury psychiczne zadawane były na przykład rodzicom zmuszonym do oglądania szczególnie wymyślnych tortur zadawanych ich dzieciom lub dziecku…”

Jak podaje A.Korman , w okolicy miasteczka o nazwie Kozowa, pow. Brzeżany, woj. Tarnopol na alei starych drzew, żołnierze dywizji SS-Galizien przy współudziale OUN-UPA i Ukrainische Hilfpolizei dokonali masowego mordu polskich dzieci. Do każdego drzewa przybijano wokół małe polskie dzieci tworząc tak zwany “wianuszek”. O zbrodni tej świadczy powyższe zdjęcie czworga dzieci w wieku od dwóch do ośmiu lat, przybitych do jednego z tych drzew (zdjęcie ze zbiorów A.Kormana).

A.Kubasik wymienia w swojej książce również takie tortury jak choćby: przybijanie niemowląt do ściany z podpisem “polśkij oreł”, obdzieranie ludzi ze skóry i posypywanie solą, wbijanie dzieci na kołki w płocie, rozdzieranie dzieci na pół, duszenie drutem kolczastym, zakopywanie żywcem w ziemi lub tylko po szyję tak by można było głowy kosić kosą itd .


Literatura :

1. A.Korman – Ukraińska Powstańcza Armia na terenach II Rzeczypospolitej Polskiej i jej stosunek do ludności polskiej – NA RUBIEŻY Nr 35/1999.

2. A.Kubasik – Arcybiskupa A.Szeptyckiego wizja ukraińskiego narodu, państwa i cerkwi – Kraków 1999.

Światowy Związek Kresowian wystosował następujący list otwarty. Zwracam się z apelem do wszystkich organizacji kresowych, patriotycznych i kombatanckich o poparcie tej bardzo waznej inicjatywy. Po sromotnej przegranej Wiktora Juszczenki trzeba wreszcie przełamac zmowę milczenia poslich elit politycznych.

Szanowny Panie Premierze,

Organizacje kresowe, kombatanckie i patriotyczne są zaniepokojone odradzaniem się na Ukrainie ideologii i tradycji nacjonalistycznych.

Niepokój budzi również fakt, że wspomniane zjawisko i tendencje coraz częściej zauważamy w działaniach mniejszości ukraińskiej w Polsce. Wyraża się to m.in. w nielegalnym stawianiu przez nią na obszarze naszego kraju pomników upamiętniających OUN-UPA oraz podejmowaniu działań zmierzających do relatywizowania ustaleń historycznych i umniejszania rozmiaru ludobójstwa dokonanego na obywatelach polskich przez ukraińskich nacjonalistów w latach 1939-1947.

Zdumienie budzi, że organy władzy Rzeczypospolitej różnych szczebli – powołane konstytucyjnie do dbania o polską rację stanu – beztrosko i biernie przyglądają się temu, jak kult OUN-UPA (która do dziś na swoich stronach internetowych jawnie głosi treści antypolskie i apoteozuje zbrodniarzy wojennych, odpowiedzialnych za ludobójstwo dokonane na setkach tysięcy obywateli II RP) staje się na Ukrainie elementem oficjalnej ideologii państwowej oraz stałym składnikiem uprawianej tam polityki historycznej

Widząc obojętność naszych władz, ukraińscy nacjonaliści czują się całkowicie bezkarni, wiedzą bowiem, że mogą liczyć na kunktatorstwo polskich władz państwowych.

Władze Rzeczypospolitej postanowiły (i słusznie) wspierać Ukrainę w jej uprawnionym dążeniu do uzyskiwania suwerenności i niezależności wobec Rosji. Uznały jednak błędnie, kierując się zapewne stanowiskiem urzędującego prezydenta Ukrainy (oficjalnie wspierającego poczynania OUN-UPA), że gwarancji tej suwerenności należy upatrywać przede wszystkim w upowszechnianiu ideologii nacjonalistycznej, a nie w rozwoju procesów demokratyzacyjnych, które zdolne byłyby przybliżać ten kraj do standardów politycznych, przyjętych w Unii Europejskiej.


W tej sytuacji zmuszeni jesteśmy zwrócić się do Pana Premiera z trzema postulatami:

1. Stanowczo domagamy się natychmiastowego odwołania Jacka Kluczkowskiego ze stanowiska Ambasadora Nadzwyczajnego i Pełnomocnego RP na Ukrainie. Jacek Kluczkowski jako wieloletni ambasador, a wcześniej – doradca i konsultant kolejnych prezydentów i premierów RP w sprawach stosunków Polski z Ukrainą, jest jednym z głównych konstruktorów polskiej polityki umizgiwania się do ukraińskich nacjonalistów. Jako ambasador nie dostrzega i nie reaguje na nasilające się przejawy upowszechniania się na Ukrainie ideologii oraz symboliki faszystowskiej. Pozostaje także obojętny na nasilające się przejawy wynaradawiania ludności polskiej zamieszkującej Ukrainę oraz pogłębiania się dysproporcji między sposobem traktowania ukraińskiej mniejszości narodowej w Polsce a sposobem traktowania ludności polskiej na Ukrainie. Jako człowiek, który ma reprezentować interesy polskie, jest współodpowiedzialny za całkowicie nieudolne działania zmierzające do odzyskiwania polskich dóbr narodowych pozostawionych na Ukrainie (jak choćby zbiorów Ossolineum). Uważamy, że Jacek Kluczkowski prowadzi działalność polityczną szkodliwą dla interesów państwowych i narodowych.


2. Stanowczo domagamy się, aby polski rząd:

a) jednoznacznie potępił przejawy odradzania się na Ukrainie ideologii OUN-UPA;

b) zwrócił się do społeczności międzynarodowej w sprawie potępienia przez nią poczynań władz ukraińskich, zmierzających do kultywowania tradycji organizacji faszystowskich, oraz w sprawie ścigania na mocy prawa międzynarodowego osób odpowiedzialnych za reaktywację tego rodzaju organizacji oraz upowszechnianie ich ideologii;

c) podjął działania umożliwiające ekstradycję i karanie przez polski wymiar sprawiedliwości ujawniających się na Ukrainie członków OUN-UPA za przynależność do organizacji faszystowskiej oraz udział w aktach ludobójstwa dokonywanego ze szczególnym okrucieństwem.

Polska jest zobowiązana do stosowania Karty Międzynarodowego Trybunału Wojskowego (podpisanej 8 VIII 1945 r.). Jest także sygnatariuszem m.in. Konwencji w sprawie ścigania i karania zbrodni ludobójstwa (z 9 XII 1948 r.)., która zobowiązuje (art. V) nasz rząd i parlament do odpowiedniej konstrukcji prawa oraz realizacji działań, prowadzących do skutecznego karania winnych zbrodni ludobójstwa. Konwencja ta ustala zasady wszczynania procedur ekstradycyjnych wobec zbrodniarzy wojennych oraz osób współwinnych zbrodni ludobójstwa. Polski Kodeks karny kryminalizuje zachowania polegające na niedopuszczalnych sposobach walki w czasie działań zbrojnych. Zgodnie z jego artykułem 105 zbrodnie przeciwko pokojowi, ludzkości i zbrodnie wojenne nie podlegają przedawnieniu. Mając powyższe na uwadze domagamy się od polskiego rządu zdecydowanego respektowania polskiego prawa oraz zobowiązań płynących z podpisanych przez nasz kraj umów międzynarodowych.

Nawiasem mówiąc, uważamy, iż jest hipokryzją ze strony władz polskich, że domagają się ścigania neonazistów, którzy zlecili kradzież napisu nad bramą w niemieckim obozie koncentracyjnym w Oświęcimiu, a jednocześnie honorują polskimi odznaczeniami państwowymi osoby, które prowadzą działalność przestępczą, polegającą na propagowaniu faszystowskiej i ludobójczej organizacji OUN-UPA.

3. Domagamy się zwiększenia nakładów finansowych oraz stworzenia odpowiednich warunków do prowadzenia badań służących upamiętnianiu zbrodni OUN-UPA, a także wspierania polskich środowisk kresowych w kraju i za granicą w ich działalności patriotycznej.

Trudno uwierzyć nam, że ci sami ludzie, którzy jeszcze niedawno, wymachując sztandarami „Solidarności”, występowali przeciwko fałszowaniu historii, dziś dokładają starań, aby nie dopuścić do ujawnienia prawdy o poczynaniach ukraińskich nacjonalistów; do ujawnienia tego, że Kresy Wschodnie II Rzeczypospolitej stały się miejscem jednej z najokrutniejszych zbrodni w dziejach nowożytnej Europy. Pomijając aspekt etyczny tej sytuacji, traktujemy utrudnianie badań nad ludobójstwem dokonanym przez OUN-UPA lub stwarzanie niesprzyjających warunków do prowadzenia tego rodzaju badań jako działanie agend rządowych na szkodę interesu narodowego i publicznego (art. 231.§1 Kk).

Panie Premierze, środowiska kresowe i kombatanckie wykazują wolę budowania dobrosąsiedzkich stosunków Polski z Ukrainą. Postulowanie jednak przez ośrodki władzy, by środowiska te pojednały się z głosicielami faszystowskiej ideologii OUN-UPA jest propozycją niemoralną. Nie ma i nie będzie tak rozumianego pojednania. Fasadowa polityka władz Rzeczypospolitej tylko pogłębia kryzys. Uznajemy, że jedynie potępienie OUN-UPA przez stronę ukraińską, odżegnanie się od jej ideologii oraz przyznanie, że zbrodnie, jakich dopuściła się ta organizacja na obywatelach II RP, były aktami ludobójstwa, stanowi niezbędny warunek rzeczywistego pojednania obu narodów.

Gorąco liczymy na spełnienie naszych postulatów.

Oświadczamy równocześnie, że Kresowianie w zbliżających się wyborach samorządowych, prezydenckich i parlamentarnych będą brali pod uwagę, jakie podmioty polityczne dokonały korekty polskiej polityki wschodniej.


Z poważaniem


Za Światowy Związek Kresowian


Jan Skalski

Ciekawe co na to D.F. Słońce Peru Tusku...

Ostatnio edytowany przez: WNB, 23 stycznia 2010, 12:20 [3 raz(y)]


Siła Płynie Z Krwią , Duma Razem Z Nią ->Duma Pomorza
Cywil
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7129 dni




Odp: Topic o polityce? - 23/01/2010 12:48

  WNB napisał:  


Ciekawe co na to D.F. Słońce Peru Tusku...



To akurat łatwe do przewidzenia - NIC


WNB
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6904 dni




Odp: Topic o polityce? - 23/01/2010 13:22
Bardzo ciekawy wywiad z jak dla mnie czołowym historykiem Polski,niestety nieżyjącym już prof.Wieczorkiewiczem.

- Chciałbym wiedzieć, który z wpływowych polskich polityków, czy które z opiniotwórczych środowisk biorą pieniądze od Rosjan, bo to, że biorą, nie ulega wątpliwości - mówił ś.p. Profesor.


Oto niepublikowany wywiad ze zmarłym kilka dni temu historykiem, prof. Pawłem Wieczorkiewiczem. Został przeprowadzony we wrześniu 2008 roku, przed uruchomieniem portalu Fronda.pl.



Fronda.pl: Porównał Pan działania Rosji w Gruzji i reakcję Zachodu na te wydarzenia do sytuacji, gdy Hitler zajął Czechosłowację. Mówi Pan jednocześnie, że w Warszawie nikt nie powinien spać spokojnie, bo poważne siły polityczne w Niemczech i w Rosji marzą o wspólnej niemiecko-rosyjskiej granicy. Czy możliwy jest kolejny „17 września 1939"?

Prof. Paweł Wieczorkiewicz: Może nie w tym kształcie, bo historia nie powtarza się tak zupełnie dokładnie, ale może się powtórzyć w sensie pomysłu na likwidację państwa polskiego. Myślę, że 5 lat temu każdy uznałby możliwość ataku Rosji na którykolwiek z sąsiednich krajów za wykluczoną. W latach 80-tych nikomu nawet by do głowy nie przyszło, że Związek Radziecki może się rozpaść. Banalna wyobraźnia polityczna często zawodzi. Trzeba patrzeć szeroko i brać pod uwagę wszystkie najbardziej nieprawdopodobne możliwości.

Panie Profesorze, to kiedy nas napadną?

Na szczęście nie jutro. Ale myślę, że jest to możliwe wtedy, gdy Rosja upora się ze swoim dawnym imperium wewnętrznym. Podporządkuje sobie ostatecznie Białoruś (z tym ma pewien kłopot), zniszczy samodzielność Ukrainy, czy dokona implozji państwa ukraińskiego i rozbije Ukrainę na kilka podmiotów, które będzie dużo łatwiej uzależnić, być może poradzi sobie z Nadbałtyką, a wtedy przyjdzie kolej na Polskę. Raczej nie będą to rosyjskie tanki na Bugu, ale całkowite uzależnienie energetyczne, gospodarcze i polityczne.

Były możliwe inne scenariusze, które mogłyby uniemożliwić wykonanie paktu Ribbentrop - Mołotow?

Podstawowym warunkiem było inne rozwiązanie konfliktu Polski z Niemcami. Polubowne. Jeżeli strona polska przyjęłaby warunki niemieckie, z cała mocą trzeba powiedzieć, że Hitler sto razy bardziej wolał iść z Rydzem-Śmigłym na Stalina, niż ze Stalinem na Rydza. Innymi słowy: Polska jako sojusznik Trzeciej Rzeszy - to była alternatywa. Czy były inne możliwości? Teoretycznie Sowieci mogli się z Niemcami nie dogadać, wtedy II wojny światowej by nie było, a przynajmniej nie w 1939 roku i nie w tym kształcie. Być może agresja niemiecka poszłaby w stronę południa, w stronę Jugosławii, czy w stronę Morza Śródziemnego. Sojusz polsko-francusko-brytyjski stanowił bardzo mocną zaporę przeciwko agresji niemieckiej i bez zaszachowania go potężnym sojusznikiem Niemcy nie mieli żadnych szans na realne rozpoczęcie wojny. Hitler był ryzykantem ale nie był szaleńcem!

W październiku 1938 roku, w rozmowie Lipski - Ribbentrop padły propozycje układu polsko-niemieckiego, o którym Pan mówi. Jakby to mogło wyglądać w sensie realnej polityki?

Jest takie fałszywe przekonanie, że te rozmowy dotyczyły terytorium polskiego, że Niemcy chcieli nam na dzień dobry odebrać Śląsk czy Pomorze. A to nieprawda! Chcieli włączenia Gdańska do Rzeszy, co w jakimś sensie było oczywiste - Gdańsk był miastem niemieckim, w którym Polska miała interesy gospodarcze, ale nie miała argumentu etnograficznego, żeby w tym mieście jakoś szerzej stanowić swoje prawa. Po drugie, eksterytorialna autostrada przez korytarz a przecież to był pomysł polski - żeby było śmiesznie z początku lat 30-tych XX wieku. Po trzecie, było wejście do paktu antykominternowskiego, czyli niby uzależnienie od Niemiec, ale w mocnym towarzystwie, bo z Włochami i Japonią. Po czwarte, przedłużenie o 25 lat paktu o nieagresji.

Trzeba powiedzieć, że - wbrew propagandzie - Hitler w przeciwieństwie do Stalina podpisywane dokumenty traktował poważnie. To nie była propozycja: dzisiaj podpiszemy z Wami pakt, a pojutrze go złamiemy - jak to czynił Lenin a potem Stalin. Była to propozycja mająca trwale stabilizować stosunki polsko-niemieckie.

Jak by wyglądał ten sojusz? Niemcy potrzebowali osłony od Sowietów na czas wojny z Zachodem, a potem silnego partnera w ataku na Związek Sowiecki. Możliwości mobilizacyjne Polski wynosiły około 60 dywizji. Jeżeli weźmiemy pod uwagę przebieg kampanii już w 1941 roku, a czas grał na niekorzyść Niemiec, to w 1939-40 roku, 60 polskich dywizji z Niemcami niewątpliwie rozstrzygnęło by losy wojny na Wschodzie. W 1940 roku Adolf Hitler i Edward Rydz-Śmigły mogli świętować zwycięstwo na Placu Czerwonym w Moskwie!

No proszę, Polacy znowu w Moskwie...

I to, co ciekawe, ze swoim sojusznikiem Adolfem Hitlerem. Dalej to spekulacje na zasadzie pisarstwa science-fiction. Warto zauważyć dwa elementy - denazyfikacja, czy potępianie różnych wynaturzeń systemu nazistowskiego w perspektywie jego władzy nad całą Europą było po pewnym czasie oczywistością. Jak Chruszczow potępiał Stalina, tak Aksman, czy któryś z jego następców, potępiałby błędy i wypaczenia Hitlera. A po drugie, wbrew temu, co się sądzi taki scenariusz oznaczałby, że być może nie doszłoby do holocaustu! Nie byłoby potrzeby mordowania Żydów, można by było ich wysiedlić, wysłać na Syberię czy wysłać ich do dalekiej republiki żydowskiej na Wschodzie.

Teraz postawmy sobie fundamentalne pytanie etyczne, czy bardziej moralna byłaby współpraca ze zbrodniarzem Stalinem, czy ze zbrodniarzem Hitlerem? Ja nie widzę większej różnicy. Tak jak nie do końca się potępia politykę polskich komunistów, którzy się uważają za realistów, tak samo nie należałoby potępiać polskich władz, które poszłyby z Trzecia Rzeszą. Z perspektywy czasu widzimy, że komunizm był groźniejszy dla tożsamości europejskiej niż nazizm. Nazizm był ideologią przemijającą a komunizm jest niestety ideologią ciągle żywą. Naprawdę bardzo trudno wytrzebić i dobić tego gada w jego legowisku, bo rozprzestrzenił się po całym świecie!

Polacy nie zdecydowali się jednak wejść w układ z Hitlerem. Jak Pan Profesor ocenia politykę i postać ministra Józefa Becka?

Józef Beck był wybitnym politykiem, prawie mężem stanu. Ale popełnił kardynalny błąd w rozgrywce, którą bardzo finezyjnie postanowił przeprowadzić z Hitlerem, szantażując go razem z Wielka Brytanią i Francją. Nie wziął natomiast pod uwagę czynnika sowieckiego. Dlaczego? Przez lata nie umiałem sobie odpowiedzieć na to pytanie. To tak, jakby komuś przenikliwie widzącemu swoje otoczenie raptem zachodziły oczy bielmem. Otóż to bielmo polegało na tym, że jego najbliższy doradca i zaufany w sprawach polityki wschodniej płk Tadeusz Kobylański był sowieckim agentem. Innymi słowy obraz Związku Sowieckiego, jego intencji i możliwości, który otrzymywał Beck był zgodny z instrukcjami jakie Kobylański otrzymywał z Moskwy. Nic dziwnego, że Beckowi wydawało się, że Związek Sowiecki w 1939 roku nie ma siły.

Jaka jest symbolika 17 września, jakie to memento dla polskich polityków?

Samej agresji z 17 września nie można wyrywać z historycznego kontekstu. 17 września pokazał, że w momencie, kiedy obrona Polski przez sojuszników jest nierealistyczna, sojusznicy są gotowi pogodzić się z losem i oddać Polskę na łup. Żadne pakty, nawet pakt północnoatlantycki, nie zapewnią Polsce bezpieczeństwa. Pakty są o tyle skuteczne, o ile odpowiadają aktualnej sytuacji politycznej. A pamiętajmy, że mieliśmy wtedy sojuszników równie potężnych jak dzisiaj.

Pana zdaniem politycy myślą dzisiaj ahistorycznie?

Ależ oczywiście. To bardzo ciekawe, że przykładem kompletnie ahistorycznego myślenia jest, podobno historyk z wykształcenia, pan Donald Tusk. On myśli tak, jakby wczoraj nie było historii i jakby nie miało jej być jutro. To jakiś spóźniony uczeń tego szarlatana Fukuyamy. Tymczasem począwszy od tego, co robi Rosja i co się dzieje w naszym bliskim otoczeniu (już nie mówię o całym świecie) pokazuje, że pewne kalki historyczne odgrywają niezwykle ważną rolę. Rosja przecież ze względów ideologicznych i politycznych, a nie tylko gospodarczych, odbudowuje swoje dawne imperium. To tak wyraźne, że jeśli nie bierze się tego pod uwagę nie rozumie się nic z polityki i prowadzi się politykę na oślep. To jest polityka... (nie chciałbym używać teraz słów ogólnie uznanych za nieprzyzwoite).

Był taki dowcip: w Pradze czeskiej wybudowano monumentalny, nadnaturalnej wielkości pomnik Józefa Stalina, a za nim w kolejce stały figury czeskiego robotnika, czeskiego chłopa, czeskiej kołchoźnicy i czeskiego inteligenta. Ten pomnik zniesiono po 1956 roku, ale Czesi, którzy mieli wisielcze poczucie humoru mówili, że ten pomnik odzwierciedla sytuację polityczną Czechów - Czesi ustawiają się w kolejce, aby wejść Stalinowi nie powiem gdzie.

Otóż polityka niektórych polskich ugrupowań i naszych polityków przypomina mi niestety ten pomnik! Lekcja z historii jest czytelna i prosta: z Rosją trzeba rozmawiać twardo i nie należy iść z nią na żadne kompromisy, nie należy nadymać się z tego powodu, że pogłaszcze nas po głowie, ale trzeba twardo z zębami bronić tego co uznajemy za swój żywotny interes. Rosjanie wobec nawet niewielkiego, ale nieustępliwego państwa zachowują się ostrożniej. Mamy przykład Finlandii i mamy przykład Polski. Przecież Stalin dobrze znający XIX wiek pamiętał, że polskie powstania stały kością w gardle caratu i porzucił myśl o 17. czy 18. - zależy jak to liczyć - republice sowieckiej.

Także w okresie polski ludowej był jeden polityk, który potrafił się postawić w Moskwie, Władysław Gomułka, któremu udało się doprowadzić do uznania granicy polsko-niemieckiej przez rząd RFN. To był niepodważalny sukces. Jego następcy prowadzili już politykę na kolanach. Dzisiaj mamy także do czynienia z tą złą tradycją PRL czy XVIII wieku. Nazywając rzecz po imieniu, polscy magnaci brali stałe pieniądze z ambasady rosyjskiej. Ja chciałbym wiedzieć, który z wpływowych polskich polityków, czy które z opiniotwórczych środowisk biorą dzisiaj pieniądze od Rosjan, bo to, że biorą, to nie ulega wątpliwości. Rosja ma potężną partię w Polsce, najlepszym przykładem jest reakcja na sprawę gruzińską, jak podniosły się różne głosy, albo ostatnio kiedy podniesiono wrzawę w sprawie rzekomych czy rzeczywistych więzień CIA w Polsce. Nawet jeśli były, z punktu widzenia polskiej racji stanu „gęba na kłódkę!" Każdy, kto teraz o tym mówi, w sposób oczywisty działa na rzecz Rosji, bez względu na to, czy sobie z tego zdaje sprawę, czy nie!

W jednej z rozmów powiedział Pan wprost, że Gruzja to dla Rosji początek, to środek a nie cel sam w sobie. Potem ma być Azerbejdżan, później Białorusi, co w konsekwencji umożliwi Rosjanom odcięcie Zachodu od kaspijskiej ropy naftowej i gazu. Czy Europa to rozumie?

Kłopot polega na tym, że Europa coraz bardziej zatraca instynkt samozachowawczy. Europa rozumuje już nie od wyborów do wyborów, bo to można znieść, ale od sondażu do sondażu. Polityka budowana w perspektywie tygodnia, dwóch nie jest żadną polityką. Jeśli ma się do czynienia z konsekwentną polityką rozpisaną na lata, to jest to wyrzucanie przez okno łyżeczek, kiedy pali się cały dom. Muszę powiedzieć, że tragedia gruzińska uświadomiła mi, że prowadzenie polityki europejskiej przez Unię Europejską jest niemożliwe. UE jako podmiot polityczny jest zerem! To pokazuje, że eurosceptycyzm jest dobry, owszem integracja gospodarcza, ale integracja polityczna ma niewielki w tej sytuacji sens.

Jakie wobec tego sojusze regionalne mają w tym momencie szanse na realne powodzenie?

Pójdźmy po rozum do głowy. W historii Polski w XX wieku było dwóch wielkich myślicieli politycznych. Jeden bardziej praktyk, drugi bardziej teoretyk, myślę o Piłsudskim i Dmowskim. Piłsudski wymyślił sposób zabezpieczenia się przed Rosją, który się okazał nierealny w rzeczywistości dwudziestolecia, natomiast był sposobem na przyszłość. A dobry los czy opaczność boska zechciały dać nam możliwość jego realizacji.

Dmowski nie miał dobrego pomysłu, jego genialna w swoim politycznym przewidywaniu koncepcja wyczerpała się realnie w latach 1918-1920. Sztucznie, ordynarnie robiona przyjaźń polsko-niemiecka w ciągu ostatnich kilku lat pokazuje swoją prawdziwą twarz. Pani Merkel to macocha Polski a nie matka. Ta słynna okładka „Wprost" to ironia przecież. Merkel, tak jak przedtem Schroeder, jest zakochana w Putinie i w niemieckim niedźwiedziu. Tych sentymentów nie da się prosto wykorzenić. Poza tym, z kimże Niemcy mają robić interesy jak nie z największym rynkiem i największym potencjalnym dostarczycielem surowców na świecie?

Nowe Rapallo?

Przecież to Rapallo już jest, a co niemiecki minister spraw zagranicznych powiedział po ataku Rosji na Gruzję? Że to Gruzja napadła na Rosjan. To tak samo, jak Finlandia napadła 1939 roku na Związek Sowiecki. To ten sam schemat rozumowania. Rosjanie oczywiście podnoszą głos: „to oni pierwsi!" Jest taki stary dowcip jak powierzono wilkowi pieczę nad małym zajączkiem - sierotką znalezioną w lesie. Zwierzęta udają się do swoich zajęć, wracają wieczorem, a zajączka nie ma. „Gdzie jest zajączek" - pytają. „Musiałem go zjeść" - mówi smutno wilk. „A dlaczego?" - pytają. „Bo poruszał nosem!"

Gruzini być może też parę razy poruszyli nosem i oczywiście są winni. Powtarzanie tych samych tez przez naszych publicystów czy polityków jest obrzydliwe. Służby specjalne, gdyby zechciały się tą tematyką zająć, musiałyby sprawdzić konta tych panów i sprawdzić ich zależności i, jak myślę, ich moskiewskich mocodawców.

Piłsudski wymyślił system limitrofów, czyli państw sukcesyjnych po upadku imperium sowieckiego, które byłyby związane z Polską. Siłą rzeczy obawiając się Rosji stanowiłyby takie przedmurze, już nie tylko Zachodu, ale i Polski w stosunku do Rosji. Sytuacja się o tyle zmienia że mamy nieszczęsny obwód kaliningradzki, który nie chce być złym prorokiem, ale w ciągu 10 czy 20 lat wróci do niemieckiej macierzy, a wtedy zobaczymy dopiero, co to znaczy mieć mini-Prusy Wschodnie na karku.

Dlatego pomysł prezydenta Kaczyńskiego, który wykazał się tutaj przenikliwością męża stanu, który zaczął budować oś Warszawa - Baku, Warszawa - Tbilisi, Warszawa - Kijów, nie mówiąc już o republikach bałtyckich, to jest jedyny skuteczny sojusz regionalny. Być może za jakiś czas uda się do tego związku doprosić Węgrów, bo nie liczyłbym na Słowaków i Czechów. Węgrzy mają swoje porachunki z Moskalami. Przecież w 1848 roku i w 1956 roku doświadczali ich, może nie w tym stopniu co my, ale w każdym razie mają tę bolesną świadomość. Taka grupa państw, zwłaszcza z Ukrainą, która jest zwornikiem tego systemu, daje możliwość przeciwstawienia się Rosji. Najbliższy rok, dwa to będzie walka o Ukrainę.

Może do grupy państw bałtyckich uda się doprosić Skandynawów?

Szwedów i Norwegów nie, ale może Finów. Szwedzi w swym dobrobycie będą się zajmować uchodźcami, w ich ofiarność nie bardzo wierzę.

Prof. Andrzej Nowak uważa, że mocarstwowa polityka Rosji to tylko wydmuszka, że to tylko element gry jaką prowadzi Rosja z Zachodem, żeby oligarchowie mogli bezpiecznie zbijać fortuny.

My się na ogół zgadzamy. To są dwa oblicza tego samego zjawiska. Imperialna polityka zapewnia pomyślność i rozwój oligarchów a oni nakręcają tę nacjonalistyczną sprężynę. Jedno wynika z drugiego. Ale może nie zgodziłbym się z pojęciem „oligarcha". Bo to tak, jak nasze „Kulczyki", „Krauze" i różne inne. Są to panowie, którzy dysponują pewnymi pieniędzmi, one zostały im powierzone przez potężne organizacje typu KGB, typu FSB, tajne służby czy wcześniej aparaty komunistyczne. A o tym, że można ich zdmuchnąć jak świeczkę świadczy przykład Michaiła Chodorkowskiego takiego samego złodzieja jak Abramowicz, takiego samego złodzieja jak nasi, którzy robili majątki uwłaszczając się na majątku polskim czy rosyjskim.



Rozmawiał Jakub Lubelski

Wrzesień 2008


Siła Płynie Z Krwią , Duma Razem Z Nią ->Duma Pomorza
TradycjaZobowiązuje!
Moderator**
IP: zapisany
Na forum od 6976 dni

****




Odp: Topic o polityce? - 25/01/2010 09:44
takie coś mi się natrafiło:

klik

ciekawe kiedy zaczną pierdolić o antysemityzmie i nietolerancji, w tych samych prawdziwych słowach


1948 - 2018 i dalej! historia bez końca!
eM
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6938 dni

**




Odp: Topic o polityce? - 25/01/2010 11:20

  TeHaCe napisał:  
takie coś mi się natrafiło:

klik

ciekawe kiedy zaczną pierdolić o antysemityzmie i nietolerancji, w tych samych prawdziwych słowach



Oj , zaczną , zaczną i to bardzo szybko. Nie wierze aby te słowa uszły płazem biskupowi.Pewnie niedługo dowiemy się że Pieronek maczał palce w kradzieży tablicy z Auschwitz. Żydzi nie moga pozwolić sobie na czarny pijar , w końcu na Holocauscie zarabiają ogromne pieniądze. Szkoda że nie byli tacy wrażliwi na krzywde ludzką podczas II wojny światowej , kiedy to ich bracia wysyłali rozpaczliwe listy do zachodnich żydów , z prośbą o pomoc finansową.Wtedy nie było żadnego odzewu , a mieszkańcy getta wsparcie otrzymali jedynie ze strony Polaków , w tym broń od żołnierzy AK.


D.
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6463 dni




Odp: Topic o polityce? - 26/01/2010 12:37
Jak dotąd cisza przed burzą, pewnie szykują coś grubego na Pieronka. Bo to że gazjetka coś zmajstruje jest pewne, pytanie tylko w którą stronę pójdą; skandal polityczny i tytuły wstylu Pieronek donosił na Wojtyłę czy na tle obyczajowym 11 letni chłopiec ma dość milczenia wyjawia wstrząsające fakty. Z fantazją Michnika i jego popleczników możliwe, że pójdą na dwa fronty.


Wszyscy co nam źle życzyli, mówili byśmy skończyli
to w tej chwili zobaczyli jak bardzo się pomylili

Obrazek gif wstawiony na forum
eM
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6938 dni

**




Odp: Topic o polityce? - 27/01/2010 10:58
Jako że temat o WOŚP został zablokowany , wklejam tutaj. Artykuł z poniedziałkowej "Rzepy":

Święto serca czy pieniądza

Idea jednorazowej dobroczynności powoduje społeczne szkody. Zaczynamy żyć w świecie ułudy, iż jesteśmy dobrymi ludźmi dzięki temu, że raz na rok wrzucimy do puszki 2 złote – pisze publicysta

Zawsze kiedy zaczyna się kwestionować niezwykłą szlachetność akcji Jerzego Owsiaka, pojawia się chór zakrzykujących: "Dzięki sprzętowi kupionemu przez Orkiestrę ratuje się chore dzieci". Tylko czy cel powinien uświęcać środki? A warto też pamiętać, że Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy nie jest przedsięwzięciem w 100 proc. charytatywnym. Dobrych kilka milionów złotych każdego roku przeznacza nie tylko na organizację całego finału i funkcjonowanie samej fundacji, ale też na imprezę rockową Przystanek Woodstock.

Pijanych jest mniej

Jeżeli w ubiegłym roku na Przystanku Woodstock zmarł młody mężczyzna, a jako oficjalną przyczynę jego śmierci lekarz podał "niewydolność krążeniowo-oddechową", jeżeli w ubiegłych latach policja zatrzymywała grupy młodych ludzi jadących na tę rockową imprezę z narkotykami, to dystans wielu Polaków do WOŚP staje się zrozumiały. Powstaje pytanie: czy zebranych środków nie można by wykorzystać lepiej, bez przeznaczania ogromnych sum na organizację samych finałów oraz kontrowersyjnej wielkiej biby w lecie, która według pomysłodawców stanowi podziękowanie dla darczyńców, a o której sam Owsiak mówił w "Rzeczpospolitej": "Wiem, że piją masowo, ale jest dużo mniej pijanych niż na pierwszych Przystankach".

Podczas tegorocznego finału na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy wpłacono ok. 36 mln zł. Dla porównania – w 2008 roku dzięki cichej, nieroztrąbionej przez media akcji rozprowadzania świec na stoły wigilijne, z której pieniądze przekazywane są na dożywianie dzieci, Caritas zebrał 19 mln zł. A jest to tylko jedna z wielu kampanii społecznych tej organizacji. To dowód na to, że nie trzeba organizować wielkiego happeningu, by skłonić ludzi do dobroczynności.

Podczas finału WOŚP jak zwykle "się działo" – było głośno, hucznie, a także wyjątkowo natarczywie. Grupy młodych atakowały w autobusach, tramwajach, metrze. Ten, kto w dniu finału nie ma przyklejonego czerwonego serduszka, staje się wrogiem chorych dzieci. To, co powinno być spontanicznym darem serca, okazuje się finansowym przymusem. Do tego koncerty i setki ludzi do ich obsługi, happeningi, medialny show.

Ponad milion na Woodstock

Organizacja finału w 2008 roku kosztowała, według sprawozdania finansowego zamieszczonego na stronie internetowej WOŚP, ponad 1,7 mln zł. Wydatki na Przystanek Woodstock pochłonęły dalsze prawie 2 mln zł (dokładnie 1 mln 933 tys. zł). Roczne koszty funkcjonowania samej fundacji wyniosły w 2008 roku ponad 2 mln zł. Już pięć lat temu wiele osób zbulwersowała wypowiedź dyrektora Orkiestry, który podkreślał: "Na 27 mln zł zebranych podczas ostatniego finału tylko 1 mln 200 tys. kosztowało nas zorganizowanie Przystanku Woodstock. Te pieniądze spokojnie otrzymujemy z procentów".

"Ostatni raz dałam na Orkiestrę. Czyli pan Owsiak zarabia poprzez WOŚP na organizację Woodstocku? Fajnie... Szkoda tylko, że ludzie, którzy dają pieniądze na pomoc dzieciom, nie wiedzą, że odsetki z tych środków przeznaczane są nie na dzieci, ale na imprezkę, która kosztuje, bagatela, 1,2 mln złotych. Kpina" – pisała jedna z internautek na portalu Onet.pl.

W 2008 roku owych procentów na Przystanek Woodstock nie wystarczyło, bo z odsetek fundacja uzyskała, według informacji zamieszczonych przez nią samą, niecałe 1,2 mln zł. Oczywiście, każda organizacja, także dobroczynna, potrzebuje ludzi do jej prowadzenia. Ale czy w fundacji charytatywnej musi pracować dwoje specjalistów ds. marketingu i promocji, trzy osoby w biurze prasowym, dwie panie grafik, cztery księgowe, a do tego pan zajmujący się flotą samochodową?

Lokaty i nieruchomości

Jeśli w ostatnim sprawozdaniu finansowym można przeczytać, że wśród aktywów trwałych Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy znajdują się "budynki, lokale i obiekty inżynierii lądowej i wodnej" o wartości ponad 7,6 mln zł, to rodzi się pytanie, czy nadal chodzi o akcję charytatywną, z której pieniądze są natychmiast przekazywane, zgodnie z wiarą darczyńców, na ratowanie chorych dzieci, czy też o duży koncern, który opracowuje gigantyczną kampanię promocyjną i strategię lokowania znaczących funduszy – część na lokatach, część w nieruchomościach, reszta jako rezerwa celowa.

Warto przy okazji obalić jeszcze jeden mit. Że oto dzięki sprzętowi Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy fenomenalnie poprawia się kondycja polskich szpitali i w ogóle służby zdrowia. Wystarczy zestawić dwie liczby: 36 milionów złotych z tegorocznej zbiórki z rocznymi potrzebami Narodowego Funduszu Zdrowia, które wynoszą ok. 50 miliardów złotych. Zakup kilku ambulansów, inkubatorów czy kardiomonitorów w jakiejś mierze pomoże szpitalowi, ale i tak nie uchroni go przed likwidacją, gdy wpadnie w tarapaty finansowe.

Owsiak polityczny


Szkodliwa społecznie wydaje się sama idea jednorazowej, corocznej dobroczynności. Powstaje ułuda, według której dzięki temu, że wrzucamy do puszki 2 złote, stajemy się dobrymi ludźmi, uczestnikami wielkiej charytatywnej wspólnoty serc. A co przez resztę roku? Róbta co chceta? To wykoślawione hasło św. Augustyna, który nawoływał: "Kochaj i rób co chcesz". Ale kochaj nie jeden dzień w roku, ale przez 365 dni. Z pewnością Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy wyzwoliła u wielu pozytywne odruchy serca, ale niektóre aspekty tej akcji wymagają przemyślenia.

Łukasz Warzecha w swoim blogu w Salonie24.pl we wpisie "Na czym polega oszustwo Owsiaka" zwrócił uwagę na środowiska, które wspierają dyrygenta WOŚP: "Mamy do czynienia z często stosowaną metodą tworzenia iluzji pozapolityczności osoby i przedsięwzięcia, które pozapolityczne wcale nie są. Owsiak nie jest osobą "pozaideologiczną", stojącą w jakiś sposób poza sporem politycznym. Przeciwnie – jest osobą o bardzo wyrazistych poglądach, które uzewnętrzniają się od czasu do czasu w postaci zapowiedzi "dawania "z baśki"" tym, którzy ośmielają się badać życiorys Wałęsy, w wypowiedziach na temat Radia Maryja albo w usuwaniu sprzed wejścia na Przystanek Woodstock wystawy antyaborcyjnej".

Według Warzechy Owsiak jest "authority of last resort – kimś, po kogo się sięga w nadzwyczajnych sytuacjach".

Autorytet dla młodych

Jakiś czas temu tygodnik "Polityka", na podstawie przeprowadzonej przez siebie ankiety, okrzyknął Jerzego Owsiaka największym żyjącym autorytetem Polaków. I dziś, jeżeli zabiera on głos w sprawach niedotyczących charytatywności, to właśnie ex cathedra. Jeżeli nie jest wskazane, by w głośnej publicznie kwestii wypowiedział się czynny polityk, zawsze może to zrobić Jerzy Owsiak jako rzekomo politycznie niezaangażowany. Kiedy ukazała się książka Pawła Zyzaka "Lech Wałęsa. Idea i historia", dyrygent WOŚP atakował: "Jestem pacyfistą, ale mogę teraz "z baśki" przyłożyć. Niech tylko Wałęsa wskaże komu".

Potem w wywiadzie dla magazynu "Playboy" zarzekał się: "Co mógłbym zmienić jako polityk? Z fundacją Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy robimy więcej dla odbudowy więzi społecznych niż wszyscy politycy razem wzięci".

W ubiegłym roku podczas Przystanku Woodstock aktywiści ruchów pro-life umieścili w miejscu publicznym (co warto podkreślić) plakaty z hasłem "Wybierz życie", zestawiające zdjęcia z aborcji z aktami ludobójstwa. W nocy wystawa została zniszczona. Jerzy Owsiak mówił o niej: "Jest bardzo agresywna, prowokująca i zła. Została postawiona nielegalnie. Co roku trafia nam się jakiś idiotyzm. A potem telewizja puszcza na dole pasek upierdliwie mówiący o jednym nieistotnym fakcie".

Środowisko, które hołubi Jerzego Owsiaka, wmawia nam usilnie, że to autorytet, szczególnie dla młodych. Dyrygent Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy jest im po prostu niezwykle przydatny. A, jak mawiała pisarka Maria von Ebner-Eschenbach: "Nieomylny środek zdobycia autorytetu u ludzi – być dla nich użytecznym".

http://www.rp.pl/artykul/424282.html


TradycjaZobowiązuje!
Moderator**
IP: zapisany
Na forum od 6976 dni

****




Odp: Topic o polityce? - 27/01/2010 13:54

  Dyzio napisał:  
Jak dotąd cisza przed burzą, pewnie szykują coś grubego na Pieronka. Bo to że gazjetka coś zmajstruje jest pewne, pytanie tylko w którą stronę pójdą; skandal polityczny i tytuły wstylu Pieronek donosił na Wojtyłę czy na tle obyczajowym 11 letni chłopiec ma dość milczenia wyjawia wstrząsające fakty. Z fantazją Michnika i jego popleczników możliwe, że pójdą na dwa fronty.





"...tylko kurwa jebnij w stół, a nożyce się odezwą..."

http://wiadomosci.onet.pl/2118763,11,zydowski_wymysl_trafi_do_sadu,item.html

tak chcą działaś póki co:/


1948 - 2018 i dalej! historia bez końca!
eM
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6938 dni

**




Odp: Topic o polityce? - 27/01/2010 14:45
Dla Michnika "niefortunna" wypowiedz Pieronka jest podwójnym ciosem , gdyż duchowny ten reprezenuje bardziej liberalną część kościoła i zawsze był przychylny Wybiórczej.Wielokrotnie wypowiadał się krytycznie na temat Rydzyka i co ciekawe zasiada on w radzie Fundacji Batorego która ostatnimi czasy zasłyneła z wspierania finansowo Kampanii Przeciwko Homofobii.

Adaś pewnie szybko zainterweniował bo biskup już w poniedziałek dementował swoją wypowiedz , twierdząc iż dziennikarz zle zinterprtował jego słowa.

P.S

Włoski portal Pontifex odpowiada na stanowisko bpa Pieronka


  Cytat:  
Tekst oświadczenia:

„Ze zdumieniem przyjmuję oświadczenia biskupa Tadeusza Pieronka, podyktowane najprawdopodobniej jedynie medialnym rozgłosem. Potwierdzając mój osobisty szacunek dla ekscelencji Pieronka oraz wszystkich polskich biskupów, muszę wyjaśnić, że zgodnie z zasadami wywiad udzielony o godz. 9.02 został nagrany, a sam bp Pieronek poinformował mnie, że właśnie powrócił ze Strasburga i że było tam dziesięć stopni mrozu, o czym bym nie wiedział, gdybym z nim nie rozmawiał. Powiedziałem mu, że szukałem go od kilku dni, by uzyskać wywiad na temat wypowiedzi pana Pacifici.

Co do sformułowania „wymysł”, użytego przez bpa Pieronka, odnosiło się ono, może z powodu niedoskonałej znajomości języka włoskiego, do etymologii tego terminu, a w drugiej kolejności do faktu, że w Holokauście zginęli nie tylko Żydzi, ale również obywatele innych narodowości i wyznania. Z całą uczciwością, co mu przyznaję, bp Pieronek nigdy nie negował historycznego istnienia Szoah. Przyjmuję do wiadomości, że nie chce on rozmawiać z Pontifexem, co nie umniejsza szacunku, jakim darzy go Pontifex i zawsze będzie mógł, kiedy zechce, wysłać do nas sprostowanie bądź replikę w postaci wywiadu, który chętnie opublikujemy”.

Dyrektor Bruno Volpe



Sz.
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7020 dni




Odp: Topic o polityce? - 27/01/2010 14:49
Skąd ta cała afera, kto co powiedział, jeśli ten cały wywiad jest nagrany? A dziennikarzom nie ufa się z założenia, bez różnicy czy Wybiórcza czy jakiś Pontifex.


P. S.
eM
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6938 dni

**




Odp: Topic o polityce? - 27/01/2010 14:55

  Z. o Marną napisał:  
Skąd ta cała afera, kto co powiedział, jeśli ten cały wywiad jest nagrany?



Stąd że o żydach nie można mówić zle , bo to godzi w interesy Przedsiębiorstwa Holocaust , które zarabia setki miliardów dzięki szerzeniu propogandy mówiącej iż tylko "naród wybrany" był tym pokrzywdzonym podczas II Wojny Światowej.

Ostatnio edytowany przez: eM, 27 stycznia 2010, 15:03 [2 raz(y)]


TradycjaZobowiązuje!
Moderator**
IP: zapisany
Na forum od 6976 dni

****




Odp: Topic o polityce? - 27/01/2010 16:48

  eM napisał:  

  Z. o Marną napisał:  
Skąd ta cała afera, kto co powiedział, jeśli ten cały wywiad jest nagrany?



Stąd że o żydach nie można mówić zle , bo to godzi w interesy Przedsiębiorstwa Holocaust , które zarabia setki miliardów dzięki szerzeniu propogandy mówiącej iż tylko "naród wybrany" był tym pokrzywdzonym podczas II Wojny Światowej.




bingo!


1948 - 2018 i dalej! historia bez końca!
D.
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6463 dni




Odp: Topic o polityce? - 27/01/2010 19:18

  eM napisał:  

  Z. o Marną napisał:  
Skąd ta cała afera, kto co powiedział, jeśli ten cały wywiad jest nagrany?



Stąd że o żydach nie można mówić zle , bo to godzi w interesy Przedsiębiorstwa Holocaust , które zarabia setki miliardów dzięki szerzeniu propogandy mówiącej iż tylko "naród wybrany" był tym pokrzywdzonym podczas II Wojny Światowej.



Bo ja wiem czy godzi, raczej wręcz przeciwnie jeszcze bardziej nakręca pewne działania, a przed opinią publiczną jest świetnym usprawiedliwieniem, iż wprowadzane metody są jedynie reakcją na wcześniejsze ataki. Ale prawda o ich samych jest bardzo bolesna, gdyby ówczesna żydowska finansjera (Rothschildowie) kiwnęłaby palcem Amerykanie rozgonili by Niemieckie towarzystwo w maksymalnie rok, ale przecież nie o to chodziło wojna miała trwać jak najdłużej, zakupy na rynku przemysłu zbrojeniowego i związane z nimi kredyty, gwarancje, weksle itp. były ważniejsze niż życie lub śmierć diaspory żyjącej w Europie.


Wszyscy co nam źle życzyli, mówili byśmy skończyli
to w tej chwili zobaczyli jak bardzo się pomylili

Obrazek gif wstawiony na forum
eM
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6938 dni

**




Odp: Topic o polityce? - 28/01/2010 10:36
Jednak w jakimś stopniu „godzi”. Dlaczego? Dlatego że nie był to wywiad z Michalkiewiczem czy choćby z Łysiakiem. W takim przypadku procedura byłaby prosta. Gazetka zrobiłaby z nich „oszołomów” , „antysemitów” ziejących jadem i sprawa zamknięta. Cisza , spokój , żadnej afery. A tutaj? Tutaj „cios” żydom zadał pupilek Salonu. Przedstawiciel liberalnej części Polskiego kościoła , „autorytet” moralny Agory , który często zabierał głos na łamach GóWna . Pieronek to chwat Michnika w walce z Radiem Maryja. Sam jestem zdziwiony co mu odbiło. Skąd ta nagła szczerość. Zgłupiał na stare lata ? Możliwe , tylko co zrobi z nim Adaś? Jak wytłumaczy to „naganne” zachowanie? Opcja z nadinterpretacja dziennikarza nie przejdzie . Wszystko było nagrywane, dlatego tez wydaje mi się iż przedstawiciele Przedsiębiorstwa Holocaust nie są zbytnio zadowoleni z wywiadu który udzielił biskup dla włoskiego portalu gdyż teraz cięzko będzię wszystko odkręcic.


Ambasador
Moderator**
IP: zapisany
Na forum od 7397 dni

****




Odp: Topic o polityce? - 28/01/2010 11:51
Tusk zapowiedział, że nie będzie startował w wyborach prezydenckich.


Szczecin moim miastem, Pogoń moim życiem!
D.
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6463 dni




Odp: Topic o polityce? - 28/01/2010 12:22

  eM napisał:  
Jednak w jakimś stopniu „godzi”. Dlaczego? Dlatego że nie był to wywiad z Michalkiewiczem czy choćby z Łysiakiem. W takim przypadku procedura byłaby prosta. Gazetka zrobiłaby z nich „oszołomów” , „antysemitów” ziejących jadem i sprawa zamknięta. Cisza , spokój , żadnej afery. A tutaj? Tutaj „cios” żydom zadał pupilek Salonu. Przedstawiciel liberalnej części Polskiego kościoła , „autorytet” moralny Agory , który często zabierał głos na łamach GóWna . Pieronek to chwat Michnika w walce z Radiem Maryja. Sam jestem zdziwiony co mu odbiło. Skąd ta nagła szczerość. Zgłupiał na stare lata ? Możliwe , tylko co zrobi z nim Adaś? Jak wytłumaczy to „naganne” zachowanie? Opcja z nadinterpretacja dziennikarza nie przejdzie . Wszystko było nagrywane, dlatego tez wydaje mi się iż przedstawiciele Przedsiębiorstwa Holocaust nie są zbytnio zadowoleni z wywiadu który udzielił biskup dla włoskiego portalu gdyż teraz cięzko będzię wszystko odkręcic.



W jakimś stopniu na pewno tak, to nie ulega wątpliwości jednakże bardzo niewielkim. Dlaczego? Bo ludzi którzy interesują się tym tematem jest bardzo niewielu, opcje z nadinterpretacją "tłum" jest wstanie kupić, tylko Ci którzy w tym "siedzą" potrafią dostrzec jak grubymi nićmi jest to szyte. Taktyka Michnikowska będzie prosta i skuteczna, Pieronka usunie się w cień na jakiś czas."Tłum" zapomni o sprawie i znowu wszystko będzie cacy. W kwestii odkręcania kłamstwo powtarzane wiele razy staje się prawdą, i tutaj działania Michnika od Goebbelsa różnią się tylko tym, że ten pierwszy robi to w białych rękawiczkach.


Wszyscy co nam źle życzyli, mówili byśmy skończyli
to w tej chwili zobaczyli jak bardzo się pomylili

Obrazek gif wstawiony na forum
eM
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6938 dni

**




Odp: Topic o polityce? - 28/01/2010 13:06
Masz racje , niewiele zmieni się w tej kwestii , jest jednak szansa że po "wybryku" biskupa część społeczeństwa zainteresuje się tematem Przedsiębiorstwa Holocaust i w końcu otworzy oczy.

P.S za Fronda.pl


  Cytat:  
Jak się Ksiądz biskup czuje po burzy, jaka przetoczyła się w polskich i zagranicznych mediach po wywiadzie dla włoskiego portalu internetowego?

Bp Tadeusz Pieronek: Jestem spokojny. Środowiska, które mnie znają zareagowały normalnie i wiedziały, o co mi chodzi. Po prostu nie spodziewałem się, że wypowiedź na tak poważny temat może być tak lekko potraktowana przez dziennikarza. Tym bardziej, że znam temat. Znam samego Elie Wiesela, który zagładę Żydów nazwał terminem Szoah i jego książki na ten temat. A ludzie niech sobie mówią, co chcą. Po mnie to spływa jak po rynnie.

Niektórzy komentatorzy, choćby dominikanin o. Tomasz Dostatni w „Gazecie Wyborczej”, pytali, co się stało z biskupem Pieronkiem?

Ojciec Dostatni był moim uczniem. Jest młody. Mam nadzieję, że zmądrzeje i będzie umiał oddzielić moje intencje od interpretacji włoskiego dziennikarza. Tym bardziej, że niestety, tak się czasem robi w mediach, poluje się na sensację, na jedno sformułowanie. Później przytacza się je bez doprecyzowania i kontekstu.

Czyli nie zmienił się Ksiądz?

Moje poglądy są stabilne od wielu lat, żeby się o tym przekonać wystarczy prześledzić moje wypowiedzi. Tylko w miarę dokładnie, bez dowolnego wyrywania z kontekstu. Z okazji jubileuszu 70-lecia moich urodzin jeden z publicystów protestanckich poświęcił mi tekst. Napisał: „Uważacie Pieronka za liberała, przeczytajcie dokładnie, co mówi” i analizował moje wypowiedzi. Łatki raz liberała, raz konserwatysty przylepiali mi ci, którzy wyrywali moje słowa z kontekstu.

Media przytaczają ataki na Księdza, a czy pojawiły się wyrazy wsparcia i solidarności?

Otrzymuję słowa wsparcia. Przychodzą e-maile z treścią, żebym się nie przejmował. W osobistych rozmowach padają stwierdzenia: „powiedziałeś wreszcie to, co trzeba było”. I oczywiście nie chodzi o powielaną złą interpretację zdania, że „Żydzi wymyślili holocaust”. Ale o inne sprawy z rozmowy z włoskim portalem: chociażby o wytknięcie nadużycia, którym jest twierdzenie, że w obozach zagłady ginęli wyłącznie Żydzi.

To, co w ostatnich dniach Księdza spotkało, przypomina trochę historię ks. prof. Waldemara Chrostowskiego, który został bardzo mocno zaatakowany, gdy ośmielił się skrytykować część środowisk żydowskich. A mówił m.in. o tych samych sprawach dotyczących holocaustu, co ksiądz.

Nie odnoszę swojej historii do przypadków, które być może spotkały innych duchownych. Mogę tylko powiedzieć, że w tych kwestiach nie jestem tak uczony jak ksiądz Chrostowski.

Chciałem jeszcze dodać jedną rzecz. Otóż, dostałem ciekawego maila z zagranicy. Nie powiem od kogo, ale są to bardzo wysoko postawione kręgi. „Znamy tę sprawę. Proszę się nie przejmować. To normalna, sztampowa reakcja ze strony niektórych środowisk żydowskich i niektórych mediów na niewygodne słowa”.



 - 1  - 2  - 3  - 4  - 5  - 6  - 7  - 8  - 9  - 10  - 11  - 12  - 13  - 14  - 15  - 16  - 17  - 18  - 19  - 20  - 21  - 22  - 23  - 24  - 25  - 26  - 27  - 28  - 29  - 30  - 31  - 32  - 33  - 34  - 35  - 36  - 37  - 38  - 39  - 40  - 41  - 42  - 43  - 44  - 45  - 46  - 47  - 48  - 49  - 50  - 51  - 52  - 53  - 54  - 55  - 56  - 57  - 58  - 59  - 60  - 61  - 62  - 63  - 64  - 65  - 66  - 67  - 68  - 69  - 70  - 71  - 72  - 73  - 74  - 75  - 76  - 77  - 78  - 79  - 80  - 81  - 82  - 83  - 84  - 85  - 86  - 87  - 88  - 89  - 90  - 91  - 92  - 93  - 94  - 95  - 96  - 97  - 98  - 99  - 100  - 101  - 102  - 103  - 104  - 105  - 106  - 107  - 108  - 109  - 110  - 111  - 112  - 113  - 114  - 115  - 116  - 117  - 118  - 119  - 120  - 121  - 122  - 123  - 124  - 125  - 126  - 127  - 128  - 129  - 130  - 131  - 132  - 133  - 134  - 135  - 136  - 137  - 138  - 139  - 140  - 141  - 142  - 143  - 144  - 145  - 146  - 147  - 148  - 149  - 150  - 151  - 152  - 153  - 154  - 155  - 156  - 157  - 158  - 159  - 160  - 161  - 162  - 163  - 164  - 165  - 166  - 167  - 168  - 169  - 170  - 171  - 172  - 173  - 174  - 175  - 176  - 177  - 178  - 179  - 180  - 181  - 182  - 183  - 184  - 185  - 186  - 187  - 188  - 189  - 190  - 191  - 192  - 193  - 194  - 195  - 196  - 197  - 198  - 199  - 200  - 201  - 202  - 203  - 204  - 205  - 206  - 207  - 208  - 209  - 210  - 211  - 212  - 213  - 214  - 215  - 216  - 217  - 218  - 219  - 220  - 221  - 222  - 223  - 224  - 225  - 226  - 227  - 228  - 229  - 230  - 231  - 232  - 233  - 234  - 235  - 236  - 237  - 238  - 239  - 240  - 241  - 242  - 243  - 244  - 245  - 246  - 247  - 248  - 249  - 250  - 251  - 252  - 253  - 254  - 255  - 256  - 257  - 258  - 259  - 260  - 261  - 262  - 263  - 264  - 265  - 266  - 267  - 268  - 269  - 270  - 271  - 272  - 273  - 274  - 275  - 276  - 277  - 278  - 279  - 280  - 281  - 282  - 283  - 284  - 285  - 286  - 287  - 288  - 289  - 290  - 291  - 292  - 293  - 294  - 295  - 296  - 297  - 298  - 299  - 300  - 301  - 302  - 303  - 304  - 305  - 306  - 307  - 308  - 309  - 310  - 311  - 312  - 313  - 314  - 315  - 316  - 317  - 318  - 319  - 320  - 321  - 

idź do góry   
  Użytkownicy on-line: 0 - Rekord: 102 - 06/04/2010 21:51

 Nie jesteś zalogowany. Możesz czytać forum, jednak aby napisać wiadomość lub zmienić ustawienia musisz się zalogować.
 l: h:


czas wykonania skryptu: 0.08 s. | wersja forum: 2.0-dev [historia]

regulamin | ostrzeżenia użytkowników
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.

© Pogoń On-Line 2000-2005