Prokuratura nie zdecydowała jeszcze, czy poprze wniosek prezydenta Szczecina i przyłączy się do ścigania internautów znieważających Piotra Krzystka.
Wczoraj przed magistratem happening przeciw zamykaniu ust internautom zorganizowała Federacja Młodych Socjaldemokratów.
Sprawa wywołuje ogromne emocje, bo rzadko się zdarza, że do spraw o zniesławienie (ściganych z oskarżenia prywatnego) angażuje się prokuraturę. Krzystek (złożył zawiadomienie jako osoba prywatna, a nie prezydent) poczuł się urażony trzydziestoma wpisami internautów, które w maju pojawiły się na forach internetowych elektronicznych wydań "Głosu Szczecińskiego”, "Kuriera” i "Gazety Wyborczej”.
– Trwa postępowanie. Sprawdzamy, czy są podstawy do objęcia tej sprawy jako ściganej z urzędu – mówi prok. Ewa Rapcewicz-Kluczykow, szefowa prokuratury rejonowej Szczecin-Niebuszewo.
Prokuratura już raz uznała, że Krzystek powinien radzić sobie sam, bo sprawa nie jest na tyle ważna, żeby angażować autorytet oskarżyciela publicznego. Ale po zażaleniu, prokurator okręgowy jeszcze raz nakazał zbadanie sprawy. Na razie nikt w tej sprawie nie usłyszał zarzutów. Przed prokuraturą jeszcze sporo pracy. Musi wystąpić do administratorów sieci komputerowych o tzw. IP. Na ich podstawie spróbuje ustalić autorów zniesławiających tekstów. Zgłaszając sprawę do prokuratury, Piotr Krzystek wiedział co robi. Bo tylko prokuratura może wystąpić do administratora portali i żądać ujawnienia IP. W trybie oskarżenia prywatnego musiałby pozwać praktycznie same nicki, czyli pseudonimy internautów. Taki pozew sąd mógłby odrzucić.
Nie wiadomo jak długo śledztwo potrwa. Możliwe rozstrzygnięcia są dwa. Albo prokuratura uzna, że przejmuje sprawę, albo Krzystek będzie musiał pozwać internautów z prywatnego aktu oskarżenia.
Dlaczego zdecydował się na wojnę z internautami, tłumaczy w specjalnym oświadczeniu, które zatytułował "W imię zasad”.
– Nie róbmy rynsztoka z dyskusji publicznej. Ja się na to nie zgadzam. Szanuję społeczność internetową, ale nie zgadzam się na to aby standardy debaty w sieci wyznaczała grupa pseudointernautów – tłumaczy.
I podaje przykłady zniesławiających go tekstów: "łgarz i nędzny złodziejaszek”, "łamany drań i oszust”, "...jak możesz tak szmacić swoją rodzinę – przez ciebie Twoja żona to oszustka – czekamy jak wkręcisz w tę historię jeszcze swoje dzieci – z nich też zrobisz oszustów”.
Za zniesławienie internautom grozi do 2 lat więzienia
Typowe postSBeckie zagrywki. Podsłuchiwanie dziennikarzy , cenzura w internecie , sciganie przez prokurature osób które osmieliły się skrytykować pana płezydenta.Może jeszcze niedługo psy wjądą im na chate o 6 rano , zrobią przeszukanie tak jak chłopakom z Zagłębia Lubin którzy zle wypowiadali się na temat prezesa swojego klubu. Pech chciał że był to koleżka Schetyny.
Pozostaje więc pytanie , gdzie jest Gej-2009 który pisał o prowokacjach pisu i "powrocie państwa totalitarnego"?
'Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!"
Odwagę, bym mógł zmieniać rzeczy, które mogą i powinny być zmienione,
Łagodność, bym akceptował rzeczy, które nie mogą być zmienione i
Mądrość, bym umiał odróżnić jedne rzeczy od drugich.
nie zapominaj jak to hołubiły jednych w kółko krytykując drugich, tak ze teraz większość młodych wykształconych ambitnych mieszkańców dużych miast nie ważne co się stanie i tak będzie na platformę głosowało. zauważ, że nawet teraz w kółko piszą o pisie! (a PO w sondazach i tak przybywa)
Jeśli historia mogłaby nas czegokolwiek nauczyć, to niewątpliwie tego, że żaden naród nie stworzył wyższej cywilizacji bez poszanowania prawa do posiadania własności prywatnej
Ludwig von Mises
-Ustawa o Bezpieczeństwie imprez masowych(za wnoszenie lub posiadanie na meczach materiałów pirotechnicznych i innych niebezpiecznych przedmiotów grozić będzie grzywna, ograniczenie wolności, albo od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia.)
-Akcja Widelec 741 czyli wysłanie na spokojnych kibiców Legii policji przez Schetyne
-podsłuchy prywatnych rozmów dziennikarzy
-prace w MSWiA nad nowelizacją ustawy o policji, która przyznaje stróżom prawa więcej uprawnień do inwigilacji i śledzenia obywateli, m.in. podsłuchiwania rozmów telefonicznych czy sprawdzania wiadomości SMS.
-zatrudnianie w MON i MSZ ludzi szkolonych w Moskwie , byłych pracowników SB
-krytyka IPN-u
-mianowanie na wiceszefa policji Kazimierza Szwajcowskiego eks zomowca który był w oddziale podlegającym oficerom SB, zabezpieczającym pacyfikację kopalni "Wujek".
-odwołanie szefa CBA po tym gdy ten wykrywa afery w szeregach PO
To tylko kikla przykładów na „państwo totalitarne” za rządów PO. Jeśli uważasz ze PiS to „takie same gówno” - czekam na Twoje argumenty.
Najlepiej cała sytuacje obrazuje komentarz Marka Migalskiego:
PUBLICYSTYKA ALTERNATYWNA, CZYLI CO BY BYŁO, GDYBY?
Lubicie Państwo historię alternatywną - czyli co by było, gdyby...? Ja też, ale ostatnio wolę publicystykę alternatywną - czyli co by było, gdyby dzisiaj rządziło PiS. Albo co by było gdyby coś takiego zrobił, lub powiedział pisowiec? Serio, to fascynujące zajęcie!
Na przykład - co by było, gdyby to Jarosław Kaczyński w czasach swego premierowania powiedział, jak wczoraj był łaskaw wyrazić się Waldemar Pawlak, że wszyscy powinniśmy się przyzwyczaić do tego, że będziemy podsłuchiwani.
Albo co by było, gdybym to ja powiedział o jakiejś posłance PO, że się prostytuuje politycznie, że powinna sobie potańczyć na rurce, że jest facetem, pociągiem pancernym albo lesbijką. Co by było, gdyby na przykład Joachim Brudziński zaproponował, by premierowi kupić gumową lalkę do uprawiania seksu, bo jakiś taki smutny? I tak dalej....
A co by napisali Tomaszowie Lis i Wołek, Janina Paradowska, Jacek Żakowski, gdyby w ciągu paru dni dotarły do nas wieści, że służby specjalne za czasów rządów PiS podsłuchiwały dziennikarzy? Dziś juz wiemy, że to właśnie dziennikarze TVN24, "Rzepy" i "Gazety Polskiej" byli podsłuchiwani przez ABW. I co? I nic? Dziś w radio TOK FM Mariusz Janicki i Janina Paradowska stawiali pytanie, które w obecnej sytuacji uważają za najważniejsze - czy Sumliński jest naprawdę winien!
A co by było, gdyby za rządów Jarosława Kaczyńskiego CBA podsłuchiwało bezprawnie na przykład dziennikarzy "Gazety Wyborczej"? Co by było, co by było... Widzicie Państwo te nagłówki? Te lidy? Ten krzyk? Taaaaa, publicystyka alternatywna jest zabawą naprawdę pouczającą. I dla niektórych naprawdę zawstydzającą.
Dzień przed wielką demonstracją policja zatrzymuje szefa związkowców
Policja na polecenie Prokuratury Wrocław-Psie Pole zatrzymała Bogusława Ziętka, przewodniczącego Wolnego Związku Zawodowego "Sierpień 80". Działacz związku Patryk Kosela przypomina, że w piątek w Poznaniu ma odbyć się demonstracja pracowników HCP Cegielski w Poznaniu, w której udział zapowiedziała jego organizacja. - Ależ pan Ziętek będzie na tej demonstracji - mówi Wirtualnej Polsce Małgorzata Klaus, rzecznik Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu. - W charakterze świadka został doprowadzony przez policję, bo nie zgłaszał się wcześniej na wezwania. Zostanie zwolniony do domu po złożeniu zeznań - dodaje.
Odp: Topic o polityce? - 22/10/2009 22:14
eM chodzi mi o to, że obie partie są równie sprzedajne, i tak na dobrą sprawę prezentują ten sam, żenujący poziom. Obie partie mają tak naprawdę w dupie interesy zwykłego szarego człowieka, dla nich liczy się tylko interes partyjny. Po prostu
są to dwie partie nastawione na skrajnie innych ludzi, o różnych poglądach i tyle. Chodzi o to, żeby sondaże sie zgadzały i wyniki wyborów, a nie to żeby ludzie mieli co do garnka włożyć. Takie moje zdanie. Polska polityka to wielkie gówno i nie ma się co spierać w tym momencie.
PS Ja wyznaję troszkę bardziej liberalne poglądy od Ciebie, dlatego nie mamy się co spierać w kwestiach poglądowych.
Anathema, jeżeli ktoś w obecnej sytuacji zagłosowałby na PO to nie wiem czy słowo "inteligencja" do niego pasuje.
Odp: Topic o polityce? - 23/10/2009 01:52
Wp to jeszcze większa kicha niż onet-bajki,spekulacje niusy rodem z dupy wzięte,skandaliki...
Co do Rybińskiego,cenilem go fako felietoniste ale tez jako człowieka,jego sposób operowania słowem i piórem.Był jednym z nielicznych autorów, których czytuję/czytałem z przyjemnością. Miał doskonały styl, dowcip, ostrość widzenia,mimo że nie zawsze sie ze wszystkim zgadzałem. Szczerze to walą mnie jego poglady polityczne. Jeżeli ktos potrafi mądrze i racjonalnie wyrazić swoje preferencje,to jest dla mnie wartościowym i kompetentnym rozmówcą. Niezaleznie jakie środowisko reprezentuje. Jeśli byśmy wszyscy sie zgadzali świat byłby szary i nudny. Ale jak ktos robi w sposób ordynarny i chamski, na siłe coś ci uświadamia i imputuje, nie mając racjonalnych argumentów w moich oczach sie dewaluuje. I tyle.
'Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!"
Odwagę, bym mógł zmieniać rzeczy, które mogą i powinny być zmienione,
Łagodność, bym akceptował rzeczy, które nie mogą być zmienione i
Mądrość, bym umiał odróżnić jedne rzeczy od drugich.
Współpraca UPR i PiS, raczej mniej niż bardziej oficjalna ze względu na dość różne elektoraty, może być korzystna dla obu partii, a także dla Polski, gdyż niewątpliwie przyczyni się do stępienia socjalnego ostrza w programie Prawa i Sprawiedliwości.
Wyniki ostatniego Konwentu Unii Polityki Realnej budzą duże nadzieje, ale także pewien niepokój. Nadzieja jest związana z absolutorium, jakie uzyskał dotychczasowy prezes Bolesław Witczak, dość sprawny menedżer polityczny. Niepokój, a nawet zawód jest związany z decyzją założyciela Unii – Janusza Korwin-Mikkego, który przegrał głosowanie na Konwencie, obraził się na dotychczasowych kolegów i zapowiedział wystąpienie ze swojej partii konserwatywno-liberalnej.
Wiemy, że JK-M jest sam w sobie firmą polityczną, choć czas jego świetności już minął. Wiemy także, że obecność JK-M w Unii Polityki Realnej zwiększała szanse na obecność partii w mediach. Ale czy zwiększała jej szanse polityczne? Do tej pory nie ma na to przekonywujących dowodów.
Można mieć tylko nadzieję, że wystąpienie z UPR Pana Janusza, którego prywatnie bardzo lubię i szanuję, wiele zawdzięczam także jego poglądom, nie pociągnie za sobą wystąpienia kolejnych działaczy Unii i odpływu młodzieży zafascynowanej tym niewątpliwie błyskotliwym i wręcz wizjonerskim felietonistą. Nie ma też wątpliwości, że przyszła zgodna współpraca dotychczasowych zwolenników JK-M i frakcji obecnego prezesa stwarza największe szanse na dalsze istnienie Unii, ale jej rozwój może nastąpić tylko wtedy, gdy partia odniesie choćby symboliczne sukcesy polityczne.
Witczak został pozytywnie zweryfikowany na Konwencie, co świadczy o tym, że uczestnicy obrad mieli realistyczne spojrzenie na obecny stan partii i jej przyszłość. Nie ma wątpliwości, że dużym sukcesem obecnego prezesa było zbudowanie sprawnego zespołu współpracowników, którzy potrafili zmobilizować struktury partii i zarejestrować listy wyborcze w wyborach do Parlamentu Europejskiego w całym kraju. To, że wynik wyborczy nie odbiegał od tych uzyskiwanych w wielu poprzednich wyborach, jest jedynie świadectwem, że na polskiej scenie politycznej nie ma miejsca na Unię Polityki Realnej jako na samodzielny byt polityczny, dopóki dwie wielkie partie dzielą się elektoratem prawicowym.
Można odnieść wrażenie, że na Konwencie wygrała wizja prezesa Witczaka współpracy prawicowej UPR z parlamentarną centroprawicą, współdziałania wokół wspólnych celów, nad koncepcją dalszej alienacji, separacji i polityki „klubowej” Unii, którą reprezentował JK-M. Uczestniczyłem w niedawnym spotkaniu przedstawicieli władz Rady Głównej UPR, w tym prezesa Witczaka, z prezesem Prawa i Sprawiedliwości Jarosławem Kaczyńskim. Prezes Witczak dostrzega, że PiS jest jedyną partią w ostatnich latach, która obniżyła podatki. Prezes Kaczyński dostrzega ideowość i żywotność Unii.
Obie partie mogą wypracować formułę bezpiecznej współpracy w sytuacji, gdy obecny rząd „liberalny” będzie podnosił podatki, co prawdopodobnie stanie się w przyszłym roku. Jeśli ta współpraca – wspólny sprzeciw wobec podnoszenia podatków – się powiedzie, i Unia zaistnieje jako podmiot polityczny uczestniczący w bieżącej walce ideowo-politycznej, będzie miała szansę przyciągnąć część zawiedzionego elektoratu konserwatywno-liberalnego, który dziś popiera PO.
Jeśli tak się stanie, w przyszłości UPR może stać się wiarygodnym partnerem PiS, swoistym języczkiem u wagi, który umożliwi rządzenie państwem. Prawo i Sprawiedliwość nie ma potencjału, by rządzić samodzielnie, jak w Niemczech takiego potencjału nie ma CDU-CSU. Tak jak liberałowie w Niemczech dają chadekom większość niezbędną do rządzenia, tak w Polsce taką większość, po demontażu PO, może dać PiS-owi Unia Polityki Realnej.
Prezes Witczak dostrzega tę perspektywę i dlatego jego pozostanie na funkcji prezesa Unii budzi duże nadzieje. Taka współpraca UPR i PiS, raczej mniej niż bardziej oficjalna ze względu na dość różne elektoraty, może być korzystna dla obu partii, a także dla Polski, gdyż niewątpliwie przyczyni się do stępienia socjalnego ostrza w programie Prawa i Sprawiedliwości.
Odp: Topic o polityce? - 25/10/2009 09:40
Gej-2009 czemu szydzisz z Jarka i w jakim celu wklejasz tu jego zdjęcie? Rozumiem że nie jest w twoim guście , no tak , ja wiem o kim śnisz po nocach i marzysz aby ostro przetrzepał ci futro.
Czyżby to był ten ogier ze zdjęcia? Członek twojej ulubionej partii?
Gratuluje autorytetu, pewnie dla ciebie z tym wibratorem jest "sexi",a co najważniejsze podobnie jak ty reprezentuje mniejszość seksualną:
Wstydz się swintuchu!
Ostatnio edytowany przez: eM, 25 października 2009, 09:46 [1 raz(y)]
Gej-2009 czemu szydzisz z Jarka i w jakim celu wklejasz tu jego zdjęcie? Rozumiem że nie jest w twoim guście , no tak , ja wiem o kim śnisz po nocach i marzysz aby ostro przetrzepał ci futro.
Czyżby to był ten ogier ze zdjęcia? Członek twojej ulubionej partii?
Gratuluje autorytetu, pewnie dla ciebie z tym wibratorem jest "sexi",a co najważniejsze podobnie jak ty reprezentuje mniejszość seksualną:
Wstydz się swintuchu!
Przydałoby się jeszcze zdjęcie jak chleje wódkę w centrum miasta w dzień z gwinta
Odp: Topic o polityce? - 25/10/2009 12:43
Najciekawsze jest to że Palikot to dość inteligentny facet,ekscentryk,pojawia sie pytanie na ile to jego gierki,na ile spontaniczność. Ma charyzme i mam wrażenie że trzyma za pysk całe PO. Nie zdziwie sie jak w przyszłości on przejmie przewodnictwo w partii. Wtedy liberalni-konserwatyści (brzmi śmiesznie) typu Gowin nie będą mieli czego szukac w tej partii.
'Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!"
Odwagę, bym mógł zmieniać rzeczy, które mogą i powinny być zmienione,
Łagodność, bym akceptował rzeczy, które nie mogą być zmienione i
Mądrość, bym umiał odróżnić jedne rzeczy od drugich.
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.