No to obejrzyj sobie mecz jeszcze raz bo jakoś w 02:30 pierwszej połowy sektor gości już zaczął przyśpiewki na ZS (nie licząc ich szmaty, która wisiała tam od początku meczu i kuła w oczy).
Pajace odnosiły się do piłkarzyków, którzy pokazując się w Szczecinie zawsze padają teatralnie jak muchy - jak ktoś symuluje i się przewraca przez podmuch wiatru to jest tyrany niezależnie od tego, gdzie gra - na całym świecie. Nie gadajcie już, że przez "pajaców" zostali sprowokowani bo jak za Kociana Pogoń wygrała 2:1 to też "pajace" leciały często z całego stadionu i wszyscy wiedzieli do kogo było to skierowane. Np. Małeckiemu, grając w Pogoni w Warszawie obrywało się jak ja pierdole i nikt wtedy na to większej uwagi nie zwracał.
Na krytą i okolice można narzekać, że bluzgają ale są tam obecne osoby (a pewnie nawet sporo osób) która na młyn chodziła przez wiele lat.
Do tego gdyby nie prosta wczoraj to nasz młyn przebiłby się może przez doping Legii ze 2-3 razy (pierwsze 15 minut).
Ale kto tak robi? Bo ostatnimi czasy takie wrażenie ma się właśnie po młynie, jak prosta krzyknie (i to nie tylko bluzgi) to cały stadion potrafi załapać.
Ostatnio edytowany przez: eF^, 10 kwietnia 2016, 19:31 [1 raz(y)]
Chodzi o efekt. A efekt jest taki, że osoby w sektorze gości sympatyzujące z bksem i sosnowcem dobrze się tym bawili, a kryta bluzgami leczyła swoje kompleksy czekając tylko na zapalnik aby sobie ulżyć. Jak widać wiele nie trzeba było - flaga i pozdrowienie które na Legii jest zawsze.
Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 10/04/2016 19:34
Ale to że w sektorze Legii, przeważał Sosnowiec i Bielsko. Oraz fakt uknucia jakiejś intrygi (prowokacji) to chyba też problem Legii, a nie tylko Pogoni. Co ma być to będzie.
Za dwa tygodnie mecz z Lechem, chyba już teraz powinniśmy nawzajem się na niego nakręcać, zamiast dzielić się na gorszych i lepszych.
Swoja drogą piłkarsko jak wam się wczoraj podobało?
„Kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą.”
eM nie przetłumaczysz im. Jak widzisz nie mają oporów przed bluzganiem na kibiców tego samego klubu, na młyn, a nawet na swoich piłkarzy. Tak, więc jakaś "kurwa" na Legię przychodzi ot tak.
Nikomu nie chce się zastanowić dlaczego sektor gości nie wypełnił się po brzegi? Dlaczego Legia nie wykorzystała pełnej puli? Dlaczego wielu kibiców Legii przyjechało do Szczecina już w piątek? Dlaczego siedzieli na naszych sektorach? W klatce siedzieli sympatycy opcji bielsko-sosnowieckiej, którzy wywieszając flagę i pozdrawiając swoich funfli osiągnęli to co chcieli, czyli sprowokowali naszych kibiców pokazując całej Legii jaki stosunek ma do nich Pogoń. I nikt mi nie wmówi, że to Legia zaczęła - zaczęła kryta od "pajaców" i odpowiedzi na CWKS. Jest różnica między pozdrowieniami dla zgód (co czynią zawsze), a tym co krzyczała kryta.
Kolega wyjaśnił temat tak kurwa czytelnie, że nie powinno być już rozkmin w tym temacie.
Tak nawiązując do bluzgania, to zawsze mnie to bawi jak masa osób aż się nie zesra rzucając kurwami itd., ale jak trzeba krzyknąć coś dla Pogoni to mamroczą pod nosem.
Ale kto tak robi? Bo ostatnimi czasy takie wrażenie ma się właśnie po młynie, jak prosta krzyknie (i to nie tylko bluzgi) to cały stadion potrafi załapać.
A to też jest ciekawe zjawisko. Jak nazwać osoby, które swoich piłkarzy wyzywają od kurew, a po 5min jak owy gracz strzeli bramkę to skaczą z radości i krzyczą jego nazwisko. To jest dopiero absurd, a na każdym meczu takich ananasów można posłuchać. Rozumiem krytykę, wytknięcie błędów, ale ubliżanie po prostu nie przystoi.
Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 10/04/2016 19:35
Ciekawe czy będzie jakiś oficjalny komentarz kibicowskiej Legii do tego co miało miejsce. Czy tolerują takie sosnowieckie prowokacje które przyczyniają się do takich kwasów pomiędzy naszymi klubami.
I nikt mi nie wmówi, że to Legia zaczęła - zaczęła kryta od "pajaców" i odpowiedzi na CWKS. Jest różnica między pozdrowieniami dla zgód (co czynią zawsze), a tym co krzyczała kryta.
No to obejrzyj sobie mecz jeszcze raz bo jakoś w 02:30 pierwszej połowy sektor gości już zaczął przyśpiewki na ZS (nie licząc ich szmaty, która wisiała tam od początku meczu i kuła w oczy).
Pajace odnosiły się do piłkarzyków, którzy pokazując się w Szczecinie zawsze padają teatralnie jak muchy - jak ktoś symuluje i się przewraca przez podmuch wiatru to jest tyrany niezależnie od tego, gdzie gra - na całym świecie. Nie gadajcie już, że przez "pajaców" zostali sprowokowani bo jak za Kociana Pogoń wygrała 2:1 to też "pajace" leciały często z całego stadionu i wszyscy wiedzieli do kogo było to skierowane. Np. Małeckiemu, grając w Pogoni w Warszawie obrywało się jak ja pierdole i nikt wtedy na to większej uwagi nie zwracał.
Na krytą i okolice można narzekać, że bluzgają ale są tam obecne osoby (a pewnie nawet sporo osób) która na młyn chodziła przez wiele lat. Do tego gdyby nie prosta wczoraj to nasz młyn przebiłby się może przez doping Legii ze 2-3 razy (pierwsze 15 minut).
Chodzi o efekt. A efekt jest taki, że osoby w sektorze gości sympatyzujące z bksem i sosnowcem dobrze się tym bawili, a kryta bluzgami leczyła swoje kompleksy czekając tylko na zapalnik aby sobie ulżyć. Jak widać wiele nie trzeba było - flaga i pozdrowienie które na Legii jest zawsze.
Kiko tak gwoli ścisłości, to na Legię bluzga większość stadionu poza młynem. Poprzednie mecze z Legią oglądałem zawsze z 14 i tam było wcale nie mniej bluzgania niz na krytej. Nie ma co sie oszukiwać, ale nawet podczas zgody zdarzały się srogie "pociski"
Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 10/04/2016 19:46
Proponuję zwyczajnie trzeźwo spojrzeć na sytuację. Po pierwsze ktoś normalny nie przejdzie obojętnie obok czegoś takiego co wydarzyło się wczoraj. Mianowicie wywieszenie flagi Sosnowca, późniejsze pozdrowienia. Przyjezdni w "klatce" oczekiwali odzewu. Chcieli pożywki i ją dostali bo wiedzieli gdzie uderzyć. Ktoś, kto ich broni czy krytykuje strefę 1 trochę przesadza. Jest takie prawo w fizyce, "jeżeli ciało "a" działa na ciało "b", to ciało "b"...? No właśnie to takie proste ale za razem niezwykłe. Dla mnie osobiście zgoda była obojętna ale kiedy została zerwana to trochę to wyglądało śmiesznie. Prucie się tych co siedzieli cicho ale nagle postanowili się odezwać. Wczorajsze teksty Legionistów typu "Szczeciński chamie...", czy też "Co Wy śpiewacie..." pokazały, gdzie większość Warszawiaków miała zgodę. Ci co mieli ziomali nadal będą ich mieć. Co prawda to mniejszość ale jednak. Tak samo jak ja i pewnie inni mają w innych klubach znajomych. Czy to w Poznaniu czy Gdańsku czy Bydgoszczy. Kwestia podejścia bo mimo tego, że kibicujemy innym zespołom, wręcz mając ze sobą kosę, mamy jednocześnie do siebie szacunek. Proszę tych co mają znajomych z Warszawy. Nie brońcie Legii i nie srajcie we własne gniazdo. Wina leży zawsze po obu stronach a nie po stronie tzw. Januszy, którzy staną murem za Pogonią. Nie dla zasady ale dlatego, że im też na Pogoni zależy. Może w to nie wierzycie ale pewnie porównać krytą i młyn to większy odsetek "idących za Pogonią" będzie po stronie krytej. Sorry ale prawda czasem bywa brutalna.
Tak nawiązując do bluzgania, to zawsze mnie to bawi jak masa osób aż się nie zesra rzucając kurwami itd., ale jak trzeba krzyknąć coś dla Pogoni to mamroczą pod nosem.
Ale kto tak robi? Bo ostatnimi czasy takie wrażenie ma się właśnie po młynie, jak prosta krzyknie (i to nie tylko bluzgi) to cały stadion potrafi załapać.
A to też jest ciekawe zjawisko. Jak nazwać osoby, które swoich piłkarzy wyzywają od kurew, a po 5min jak owy gracz strzeli bramkę to skaczą z radości i krzyczą jego nazwisko. To jest dopiero absurd, a na każdym meczu takich ananasów można posłuchać. Rozumiem krytykę, wytknięcie błędów, ale ubliżanie po prostu nie przystoi.
Co ty w ogóle gadasz za głupoty. Kto, kiedy i na jakim meczu nazwał jakiegoś zawodnika Pogoni kurwą. Rozumiem że nie raz jak nie idzie to jakimś pojedynczym osobom coś się wymsknie pod nosem. A pamiętasz może sytuacje z sezonu z Kocianem bądź Wdowczykiem jak młyn intonował przyśpiewki typu Pogoń grać kurwa mać. Ma się rozumieć że takie zachowanie wobec własnych zawodników jest dopuszczalne
Co ty w ogóle gadasz za głupoty. Kto, kiedy i na jakim meczu nazwał jakiegoś zawodnika Pogoni kurwą. Rozumiem że nie raz jak nie idzie to jakimś pojedynczym osobom coś się wymsknie pod nosem. A pamiętasz może sytuacje z sezonu z Kocianem bądź Wdowczykiem jak młyn intonował przyśpiewki typu Pogoń grać kurwa mać. Ma się rozumieć że takie zachowanie wobec własnych zawodników jest dopuszczalne
Na każdym meczu jak nie idzie. Zresztą nie trzeba daleko szukać. Poczytaj sobie posty tutaj na forum po przegranych meczach.
Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 10/04/2016 20:00
Prowokacyjne zaczpene teksty z ich strony szły od małej grupki stojącej nad flaga sosnowca, co do "nie podam dłoni" niesmialo ale śpiewała pozostała część sektora, w sumie wyglądało to jakby nie wiedzieli jak się zachować, to świadczy o tym kto był prowokatorem, dokładnie to słyszałem i widziałem z trójki. Ich reperturar był typowo zaczepno prowokacyjny
Ostatnio edytowany przez: Herbatnik, 10 kwietnia 2016, 20:08 [1 raz(y)]
Prowokacyjne zaczpene teksty z ich strony szły od małej grupki stojącej nad flaga sosnowca, co do "nie podam dłoni" niesmialo ale śpiewałą pozostała część sektora, w sumie wyglądało to jakby nie wiedzieli jak się zachować, to świadczy o tym kto był prowokatorem, dokładnie to słyszałem i widziałem z trójki. Ich reperturar był typowo zaczepno prowokacyjny
i to pokazuje z jakimi szujami-prowokatorami się Legia przyjaźni. Ten mecz to dobrze zobrazował kim są sosnowiczanie.
Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 11/04/2016 09:06
Widzicie nazwę tematu Piszcie na temat, a sprawy kibicowskie poruszajcie w odpowiednim temacie.
Druga rzecz - niby brat bratem, a jeden drugiego by wyjeb*l w kosmos... Ogarnijcie sie.
Na dużej trybunie zaprezentowano zaś, ponoć rekordowej długości na światową skalę, kolejną sektorówkę z napisem Pogoń. Ta inicjatywa u wielu kibiców spotkała się jednak z mieszanymi uczuciami - i to nie tylko dlatego, że za pierwszym razem napis Pogoń był odwrócony, więc gigantyczną flagę trzeba było zwinąć, obrócić i jeszcze raz wywiesić - bo pod flagą nie było nic widać z tego co się działo na boisku i to przez ładnych kilka minut.
„Zapłaciliśmy za bilety, chcemy oglądać mecz, a nie pajacowanie, które wcale piłkarzom naszej kochanej Pogoni nie pomaga" - mówili.
Inni uciekali przed sektorówką pod płot, by nic nie tracić z boiskowych wydarzeń, a kolejni próbowali (z miernym jednak skutkiem) robić parasolami dziury we fladze, by wystawić głowę i oglądać mecz.
Na dużej trybunie zaprezentowano zaś, ponoć rekordowej długości na światową skalę, kolejną sektorówkę z napisem Pogoń. Ta inicjatywa u wielu kibiców spotkała się jednak z mieszanymi uczuciami - i to nie tylko dlatego, że za pierwszym razem napis Pogoń był odwrócony, więc gigantyczną flagę trzeba było zwinąć, obrócić i jeszcze raz wywiesić - bo pod flagą nie było nic widać z tego co się działo na boisku i to przez ładnych kilka minut.
„Zapłaciliśmy za bilety, chcemy oglądać mecz, a nie pajacowanie, które wcale piłkarzom naszej kochanej Pogoni nie pomaga" - mówili.
Inni uciekali przed sektorówką pod płot, by nic nie tracić z boiskowych wydarzeń, a kolejni próbowali (z miernym jednak skutkiem) robić parasolami dziury we fladze, by wystawić głowę i oglądać mecz.
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.