Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 10/05/2015 12:24
Z Rogalskim źle, bez Rogalskiego jeszcze gorzej.
Dziwna decyzja Michniewicza, który wprost na konferencji mówi, że Walski na tę pozycję się nie nadaję, że jest naturalnym następcą grającego wyżej Murawskiego. Robi mu się krzywdę takimi decyzjami - gość grać umie, ale nie na defensywnym pomocniku. Momenty gdy cofał się do rozegrania i był ostatnim na środku boiska to spore ryzyko. Druga sprawa to każdy grajek Lechii mijał go bez żadnego wysiłku - wystarczyło puścić piłkę obok i biec, zero reakcji Walskiego. W środku pola nas zdominowali, klepali miło dla oka, napędzali się każdą akcją - bramki były kwestią czasu. Z Rogalskim ten mecz mógł wyglądać całkiem inaczej. Więcej przechwytów, więcej kontr, mniej miejsca dla Lechii.
edit:
Jeszcze o Wojtkowskim. Chłopak z pojęciem o grze. Jak ma piłkę przy nodze to fajnie to wygląda. Nie widać różnicy między nim, a 10 lat starszymi kolegami/rywalami. Jeden aspekt tylko do poprawy prócz warunków fizycznych - aktywność i gra bez piłki. Było wiele akcji, które np rozpoczął na własnej połowie i stał, nie szedł za akcją. Podobnie jak akcja rozgrywana jest po drugiej stronie, nie próbuje się podłączyć, wyjść na pozycje - stał biernie kilka razy lub człapał wolnym tempem po swojej strefie. Raziło to bardzo w oczy.
Ostatnio edytowany przez: kiko, 10 maja 2015, 13:06 [1 raz(y)]
Moim zdaniem chociażby przy golu na 1:1 Walskiemu zabrakło agresji na prowadzącego piłkę. W efekcie jak trzech naszych poszło do niego było już za późno, dobrze podał i zaczęło się nieszczęście.
Ogólnie Pogoń zagrała super młodym, według mnie nawet zbyt młodym składem. To obecnie nie jest skład z potencjałem na jakieś wyższe miejsce. Dużo większa szansa na wyższe miejsce była w poprzednim sezonie z królem strzelców Robakiem, czy Aką w dobrej formie, ale jak wiadomo zabrakło chęci do walki o wyższe cele w poprzednim sezonie.
Mimo to bolączka z poprzedniego sezonu powraca, a mianowicie nieumiejętność gry po objęciu prowadzenia i utrzymania prowadzenia. W tym meczu można zrzucać winę za to na bardzo młody, niedoświadczony ogólnie zespół. W taki sposób jak gra Pogoń bardzo ciężko jest dowieść objęte prowadzenie do końca meczu.
Mam nadzieje, że Pogoń mimo potencjalnie słabszego składu będzie bardziej chciała powalczyć i nie skompromituje się tak jak w rundzie finałowej poprzedniego sezonu
Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 10/05/2015 12:59
Wiadomo, ze teraz to mozna gdybać, ale lepszym rozwiązaniem było chyba ustawienie Murawskiego na pozycji Rogalaskiego i Ake / Walskiego bardziej z przodu.
Wiem, ze Walski to chłopak z regionu itp. ale mimo wszystko trzeba było grać Aka od początku...
Z Rogalskim źle, bez Rogalskiego jeszcze gorzej.
Dziwna decyzja Michniewicza, który wprost na konferencji mówi, że Walski na tę pozycję się nie nadaję, że jest naturalnym następcą grającego wyżej Murawskiego. Robi mu się krzywdę takimi decyzjami - gość grać umie, ale nie na defensywnym pomocniku. Momenty gdy cofał się do rozegrania i był ostatnim na środku boiska to spore ryzyko. Druga sprawa to każdy grajek Lechii mijał go bez żadnego wysiłku - wystarczyło puścić piłkę obok i biec, zero reakcji Walskiego. W środku pola nas zdominowali, klepali miło dla oka, napędzali się każdą akcją - bramki były kwestią czasu. Z Rogalskim ten mecz mógł wyglądać całkiem inaczej. Więcej przechwytów, więcej kontr, mniej miejsca dla Lechii.
Jak wyglądał Rogalski na tle Lechii to było widać kilka tygodni temu. Zawalona bramka, wiecznie spóźniony, czerwona kartka.
Pieniądze to nie wszystko.... potrzebne są jeszcze złoto i diamenty.
Z Rogalskim źle, bez Rogalskiego jeszcze gorzej.
Dziwna decyzja Michniewicza, który wprost na konferencji mówi, że Walski na tę pozycję się nie nadaję, że jest naturalnym następcą grającego wyżej Murawskiego. Robi mu się krzywdę takimi decyzjami - gość grać umie, ale nie na defensywnym pomocniku. Momenty gdy cofał się do rozegrania i był ostatnim na środku boiska to spore ryzyko. Druga sprawa to każdy grajek Lechii mijał go bez żadnego wysiłku - wystarczyło puścić piłkę obok i biec, zero reakcji Walskiego. W środku pola nas zdominowali, klepali miło dla oka, napędzali się każdą akcją - bramki były kwestią czasu. Z Rogalskim ten mecz mógł wyglądać całkiem inaczej. Więcej przechwytów, więcej kontr, mniej miejsca dla Lechii.
Jak wyglądał Rogalski na tle Lechii to było widać kilka tygodni temu. Zawalona bramka, wiecznie spóźniony, czerwona kartka.
Jak wyglądała Kocianowa Pogoń na tle Lechii to było widać kilka tygodni temu...
Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 10/05/2015 15:29
Z tym nie podejściem do dzieci to serio jedna wielka żenada . Zrobiono z tego aferę przy poprzednim spotkaniu, ze tylu dzieciakom zawód zrobili i teraz znów taka sama sytuacja ... A rodzice opisują jak ze swoimi kilkuletnimi dziećmi do samego końca czekali aż "gwiazdy" łaskawie podejdą . Niektórzy wrzucają zdjęcia ze smutnymi minami dzieciaków z tego meczu i to jest hańba dla klubu. W innych klubach to wychodzą z siebie, żeby kibice byli zadowoleni wychodząc ze stadionu a u nas ? kompletnie wykładanie parówy. Zerowy marketing przed meczem i traktowanie kibiców którzy mimo wszystko pojawią się na meczu jak zło konieczne. Może im się marzą spotkania bez publiczności ?
I stąd to wszystko ? "Gwiazdom" lepiej się gra przy pustych trybunach (wbrew temu co mówią) a Mroczek liczy, że zaoszczędzi na wydatkach na zabezpieczenie imprezy ? Bo innego wytłumaczenia na ich brak jakiegokolwiek szacunku do kibica nie widzę.
A najlepsze, że niby Mroczek zapewniał, że sytuacja która miała miejsce z Górnikiem, teraz się nie powtórzy i co ? Tradycyjnie słowa Mroczka nic niewarte.
Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 10/05/2015 16:13
ta reforma dla takich klubów jak Pogoń to jest nic innego jak runda sparingowa, skoro nawet michniewicz mowi, ze presji nie ma. KURWA. jak to presji nie ma ? wielkie miasto, klub z historią a nie jak jakieś łęczne i tu kurwa presji nie ma. co to ma wspolnego ze sportem ? i jeszcze to pierdolenie ze gramy o najwyzsze cele. tak kurwa, o najwyzsze cele z walskim, wojtkowsim i akahosim, ktory forme zgubil chyba w senso. niech spierdala. a pilkarzyki tez swoje odjebali. wielcy sportowcy którzy grają za gigantyczne jak na polska lige pieniadze i zero ambicji. nawet do dzieci nie potrafia podejsc no co za zenada. Jak jakies sieroty typu golla czy inny kamess nie potrafia to moze by tak Radek, Zwolak albo kapitan Murawski by ich łaskawie podprowadzili ? co, im tez nie zalezy ? brak szacunku do kibicow - tych, co to oglądają i tych z rodzinnego, dla ktorych mecz to wielkie przezycie. Skoro oni nie szanuja kibicow to moze ich tez by tak lekko zaczac olewac...co by wtedy bylo ? cisza i spokoj, a pozniej placz, ze nie ma dla kogo grac, wielkie obrazanie i fochy. Polska liga to dno.
ta reforma dla takich klubów jak Pogoń to jest nic innego jak runda sparingowa, skoro nawet michniewicz mowi, ze presji nie ma. KURWA. jak to presji nie ma ? wielkie miasto, klub z historią a nie jak jakieś łęczne i tu kurwa presji nie ma. co to ma wspolnego ze sportem ? i jeszcze to pierdolenie ze gramy o najwyzsze cele. tak kurwa, o najwyzsze cele z walskim, wojtkowsim i akahosim, ktory forme zgubil chyba w senso. niech spierdala. a pilkarzyki tez swoje odjebali. wielcy sportowcy którzy grają za gigantyczne jak na polska lige pieniadze i zero ambicji. nawet do dzieci nie potrafia podejsc no co za zenada. Jak jakies sieroty typu golla czy inny kamess nie potrafia to moze by tak Radek, Zwolak albo kapitan Murawski by ich łaskawie podprowadzili ? co, im tez nie zalezy ? brak szacunku do kibicow - tych, co to oglądają i tych z rodzinnego, dla ktorych mecz to wielkie przezycie. Skoro oni nie szanuja kibicow to moze ich tez by tak lekko zaczac olewac...co by wtedy bylo ? cisza i spokoj, a pozniej placz, ze nie ma dla kogo grac, wielkie obrazanie i fochy. Polska liga to dno.
Jeszcze brakuje, żeby jak w poprzednim sezonie niejaki Radek Janukiewicz powiedział w TV Pogoń, że tak na prawdę swoje już zrobili w tym sezonie. Sezon bardzo udany, bo weszli do czołowej ósemki na więcej po prostu ich nie stać. Chyba były kapitan Ława wpoił im do głowy skutecznie, że gra o czołowe lokaty typy podium po prostu ich nie interesuje. Do tego niech jeszcze doda, że dobra pensja wpływa na konto, tak więc wszystko jest ok i nie rozumie o co chodzi tym kibicom...? Tylko po co prezesi Pogoni zapewniali - wychodzi, że fałszywi niczym politycy - że po awansie do ekstraklasy będzie ich interesowała tyko walka o najwyższe cele, o mistrzostwo, a teraz nawet ten super młody skład wskazuje, że coś więcej niż utrzymanie zarządu także nie interesuje.
Pomyśl szerzej.Nie mamy dużej i wyrównanej kadry. Sporo młodych, którzy będą stanowić fundament Pogoni na lata.
Muszą ich ogrywać, żeby taki Walski, czy inny Obst byli gotowi do gry od początku następnego sezonu w Ekstraklasie.
Wszystko idzie w dobrą stronę. Jeszcze parę lat temu nie mieliśmy żadnych perspektyw na taki rozwój, a teraz chłopaki po 18-20 lat już grają
i to grają coraz więcej i lepiej. Z tego będzie i wynik sportowy i później pieniądze.
Nie ma stadionu i nie będzie, kibiców też wielu nie mamy jak widać, także nie ma się co obsrywać o sukcesy. Tyle lat był klub źle zarządzany to i brak sukcesów w gablocie, teraz w końcu jest jakieś światełko w tunelu, że idąc tą drogą może w końcu coś wygramy. Chyba, że Legia zgarnie 50 mln zł za grupe LM i odskoczy lidze na 10 lat.
Jest dobrze, niech se piłkarzyki dograją sezon.
Nie ma stadionu i nie będzie, kibiców też wielu nie mamy jak widać, także nie ma się co obsrywać o sukcesy.
Jest dobrze, niech se piłkarzyki dograją sezon.
Zajebiste podejscie. To po co chodzisz na mecze i kibicujesz, skoro "nie ma co sie obsrywac o sukcesy" ? ? to są jacys kurwa hobby playerzy czy zawodowcy ? ogrywanie mlodziezy...TAK ale w rozsadny sposob.
Jest dobrze ? pod jakim wzgledem ? kibicowsko slabo ale za to odpowiada kazdy z nas. stadionu nie ma (juz czuje pojazd na krzystka i na mnie, ale zdania nie zmienie) , pilkarzy zawodowcow jak widac tez nie. W CZYM MY JESTESMY KURWA DOBRZY ? Szczecin to miasto wojewodzkie a Pogon to klub najwiekszy w regionie, z tradycjami i rozpoznawalny w calej Polsce. nie moze byc tak ze mamy takie same podejscie i ambicje jak jakies łeczne, podbeskidzie i inne gowna. Nie moze byc tak, ze przyjezdza 400 kurew z gdanska i robi sobie co chce. Nie moze byc tak, ze stadion nowoczesny i na obecne czasy lepszy budują w 4 lidze (Motor lublin prosze sie zapoznac z pieknym stadionem)
Zwolak nawet jak ma talent i jest coraz lepszym napastnikiem, to chyba jakas dziwna duma nie pozwala mu podejsc pod plot i z dzieciakami sie przywitac. Dla mnie niezrozumiale zachowanie, tym bardziej, ze to chlop stad i z 10 lat temu pewnie sam marzyl zeby przybic piontke z grajkiem.
Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 10/05/2015 17:50
Ostatnio wielu z Was wróżyło nam spadek, a jak już cudem udało się wejść do ósemki to nagle pucharów w Szczecinie chcecie. Jeśli my przez 30 meczów potrafimy wygrać 11, to nie oczekujcie, że w Grupie Mistrzowskiej, nagle zaczniemy wszystkich lać, bo tak nie będzie. Rozumiem ambicje niektórych, ale zacznijcie patrzeć realnie. Jesteśmy za słabi na ten moment, żeby być w czubie tabeli. Samo wejście po GM po takim sezonie jest "sukcesem"... niestety...
Z Rogalskim źle, bez Rogalskiego jeszcze gorzej.
Dziwna decyzja Michniewicza, który wprost na konferencji mówi, że Walski na tę pozycję się nie nadaję, że jest naturalnym następcą grającego wyżej Murawskiego. Robi mu się krzywdę takimi decyzjami - gość grać umie, ale nie na defensywnym pomocniku. Momenty gdy cofał się do rozegrania i był ostatnim na środku boiska to spore ryzyko. Druga sprawa to każdy grajek Lechii mijał go bez żadnego wysiłku - wystarczyło puścić piłkę obok i biec, zero reakcji Walskiego. W środku pola nas zdominowali, klepali miło dla oka, napędzali się każdą akcją - bramki były kwestią czasu. Z Rogalskim ten mecz mógł wyglądać całkiem inaczej. Więcej przechwytów, więcej kontr, mniej miejsca dla Lechii.
Jak wyglądał Rogalski na tle Lechii to było widać kilka tygodni temu. Zawalona bramka, wiecznie spóźniony, czerwona kartka.
Jak wyglądała Kocianowa Pogoń na tle Lechii to było widać kilka tygodni temu...
Porównując suchy wynik to 0:1 wygląda lepiej niż 1:3.
Pieniądze to nie wszystko.... potrzebne są jeszcze złoto i diamenty.
Z Rogalskim źle, bez Rogalskiego jeszcze gorzej.
Dziwna decyzja Michniewicza, który wprost na konferencji mówi, że Walski na tę pozycję się nie nadaję, że jest naturalnym następcą grającego wyżej Murawskiego. Robi mu się krzywdę takimi decyzjami - gość grać umie, ale nie na defensywnym pomocniku. Momenty gdy cofał się do rozegrania i był ostatnim na środku boiska to spore ryzyko. Druga sprawa to każdy grajek Lechii mijał go bez żadnego wysiłku - wystarczyło puścić piłkę obok i biec, zero reakcji Walskiego. W środku pola nas zdominowali, klepali miło dla oka, napędzali się każdą akcją - bramki były kwestią czasu. Z Rogalskim ten mecz mógł wyglądać całkiem inaczej. Więcej przechwytów, więcej kontr, mniej miejsca dla Lechii.
Jak wyglądał Rogalski na tle Lechii to było widać kilka tygodni temu. Zawalona bramka, wiecznie spóźniony, czerwona kartka.
Jak wyglądała Kocianowa Pogoń na tle Lechii to było widać kilka tygodni temu...
Porównując suchy wynik to 0:1 wygląda lepiej niż 1:3.
A porownujac jednak gre? Za 0:1 jest tyle samo punkto co za 1:3.
Przypomnijcie sobie wlasne narzekania zima i kilka tygodni temu. Wniosek plynal jeden zeby spokojnie sie utrzymac, bez wiekszej spiny, a latem rewolucja kadrowa Azotow. Nie wiem czy tak bedzie, szczerze watpie, ale podejrzewam, ze gdyby teraz wygrywali po 5:0 to i tak znalazlby sie jeden debil z drugim, ktory wcisnie caps lock i bedzie jeczal, bo gdzies musi swoje niepowodzenia odreagowac, tak to wyglada. Ja jakis czas temu dalbym sobie reke uciac, ze nie dojdzeimy do grupy mistrzowskiej a i z punktami w grupie spadkowej bedzie ciezko. Ostatnie mecze chlopaki zagrali na maximum tego co bylo ich stac, moze chwilowo sie wystrzelali, moze porazka z Lechia bedzie bodzcem lepszej gry. Przed nami jeszcze 6 meczow. Dodam do tego fakt, ze gdakanie na brak mlodych na boisku do tej pory bylo najbardziej modne na tym forum jak juz wyszli mlodzi to jest sapanie, ze nie daja rade i po co w ogole graja. Naprawde podziwiam taka logike, jezeli wiekszosc mieszkancow tego miasta ma taka logike, to juz wiecie dlaczego tak w Szzecinie sie zyje a nie inaczej
A porownujac jednak gre? Za 0:1 jest tyle samo punkto co za 1:3.
Porównując grę to trudno wskazać gdzie była większa padaka z naszej strony teraz czy wtedy. Jednak wtedy Rogalski to był największy antybohater i doprawdy nie wiem jak można pisać, że z Rogalskim w składzie zagralibyśmy o wiele lepiej. Co do wyniku akurat w tym przypadku jest różnica. Gdyby wyniki były odwrotne tzn w pierwszym meczu 1:3, a teraz 0:1 to wczorajszy mecz byłby grany w Gdańsku, a my bibyśmy na 8 miejscu po zasadniczym sezonie.
Pieniądze to nie wszystko.... potrzebne są jeszcze złoto i diamenty.
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.