Hernani według mnie dobrze zagrał fakt czasem spartaczył ale dobrze czyścił.

A ja uważam, że słaba technika ogólna w połączeniu z obawą że Podbeskidzie strzeli jak to często bywało jakiegoś farfocla powodowała że grali bezpiecznie. Widać było, że często nie bawili się w jakieś próby ogrywania w obronie tylko walili w aut. Na pewno brakowało zagrożenia jakie stwarza Dąbrowski przy stałych fragmentach gry o Robaku nie wspominając. Bąk przy ich obronie był praktycznie bezradny w pojedynkach 1 na 1. Tak samo Aka próbujący opierać się na obrońcach a ci z łatwością odbierali mu piłkę. Prawdę mówiąc rozumiałem tą zachowawczość choć szlag mnie trafiał patrząc na poziom tego meczu. Tym razem jednak się zgadzam z powiedzeniem że ten punkt trzeba szanować. Najważniejszym wnioskiem z tego meczu jest ten, że powinno się zrezygnować na razie z Taku w pierwszym składzie i spróbować grać z Poparą. Murawski nic nie pokazał, ale nie ma co na rzaie się martwić, bo to pierwsze minuty na trudnym boisku. Być może na lepszej murawie doda jakości w rozegraniu.
Teraz trzeba się spiąć na Cracovię. Wreszcie zaczęły się powoli sprzedawać miejsca bo nie wyobrażam sobie żeby frekwencja była niższa niż na Lechu.