A mi się podobała reakcja Wdowczyka, bo to pokazuje jego zaangażowanie do pracy w Pogoni. Mógł przecież grzecznie siedzieć, z góry przyjmując że nikt nie wymaga od niego wygranej w Warszawie, mógł się przymilać do działaczy i kibiców Legii licząc na przyszłą fuchę, mógł nie nadstawiać karku w kontekście przeszłości i stawać stawać się ulubieńcem środowiska związkowego. A tu nie - praca, walka, zaangażowanie, bo teraz pracuje w Szczecinie i to Pogoń ma wygrywać. I za to powinniśmy mu podziękować, najlepiej już dziś.
Pewnie ciężko, ale jakieś granice wyrażania nie zadowolenia są przyjęte. Widocznie trener musi je przekraczać skoro godzi się po raz kolejny na odsyłanie na trybuny. A idąc na otwartą wojnę z sędziami jest skazany na pożarcie razem z Pogonią. Tak przynajmniej ja to sobie wyobrażam, że kolesiostwo sędziowskie może się mścić na Wdowczyku za takie bezczelne zachowanie wobec sędziów i bezpośrednie ruganie ich. Pewnie jeszcze PZPN stanie po stronie "kaloszy" i Wdowczyk wraz z Pogonią może stać się ich ofiarą. Mi się wydaje, że trener powinien trochę bardziej się hamować w swoich zachowaniach, bo można w bardziej delikatny sposób zwrócić uwagę na złe sędziowanie niż wyzywanie sędziego i to chyba już w przerwie meczu. Takim zachowaniem sam się prosi trener o "kolejne baty" od sędziujących. A że od sędziego i jego ewentualnej antypatii dużo może zależeć, to rzecz pewna.
nareszcie mamy trenera z charakterem i nie siedzi na lawce jak leming tylko uzewnetrznia swoje emocje i za to mu szacunek,ze ma jaja.
moze ktos we wladzach PZPN zastanowi sie skad takie zachowanie trenera .... czy ktos skruszy ten beton wsrod sedziow?! jak na razie Boniek nic z tym nie zrobil,a walki sedziow sa co kolejke ligowa ... zawsze moze skonczyc jak jego poprzednik ... w nieslawie.
Moim zdaniem nasz trener powinien być bardziej opanowany, mimo dużych emocji. To pewnie pozytywnie na drużynę nie wpływa, jak daje wyprowadzić się przeciwnikom i sędziom z równowagi i jest odsyłany na trybuny. Krzycząc na sędziego czy tym bardziej wyzywając go jestem przekonany, że może uzyskać tylko efekt negatywny niż pozytywny dla zespołu
Nie wiem czy mozna byc spokojnym jak cie ktoś w huja robi..
Pewnie ciężko, ale jakieś granice wyrażania nie zadowolenia są przyjęte. Widocznie trener musi je przekraczać skoro godzi się po raz kolejny na odsyłanie na trybuny. A idąc na otwartą wojnę z sędziami jest skazany na pożarcie razem z Pogonią. Tak przynajmniej ja to sobie wyobrażam, że kolesiostwo sędziowskie może się mścić na Wdowczyku za takie bezczelne zachowanie wobec sędziów i bezpośrednie ruganie ich. Pewnie jeszcze PZPN stanie po stronie "kaloszy" i Wdowczyk wraz z Pogonią może stać się ich ofiarą. Mi się wydaje, że trener powinien trochę bardziej się hamować w swoich zachowaniach, bo można w bardziej delikatny sposób zwrócić uwagę na złe sędziowanie niż wyzywanie sędziego i to chyba już w przerwie meczu. Takim zachowaniem sam się prosi trener o "kolejne baty" od sędziujących. A że od sędziego i jego ewentualnej antypatii dużo może zależeć, to rzecz pewna.
Wszystko sie latwo mowi ale niech kazdy sie postawi w miejscu Wdowczyka i niech sobie odpowie co wtedy by zrobil. Teraz mozecie gdybac ze pewnie nikt nie zrobilby tego co trener. Pomyslmy tylko o tym, ze to nie byl pojedynczy wybryk ktoregos z sedziow. To kolejny raz, moze nie z rzedu, ale kolejny, ktory nie pozwala siedziec Wdowczykowi z zalozonymi rekoma. Daje do zrozumienia ze ktos tym zoltym patalachom patrzy na rece. Rozumiem, ze mogl przelknac np. brak pierwszej czerwonej kartki, drugiej ewidentnie juz nie dal rady i to jest zrozumiale. Jest po prostu soba a o to tu chyba chodzi. Wg mnie pokazal pelen profesjonalizm walczac o swoje a kalosz nie zniosl tego ze Wdowczyk nie zamknal oczu bedac na lawce. W koncu gramy o zwyciestwo za kazdym razem a nie by zagrac.
Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 29/11/2013 17:00
84. Radosław Janukiewicz
28. Mateusz Lewandowski
44. Hernâni José da Rosa
3. Maciej Dąbrowski
21. Wojciech Lisowski
8. Jakub Bąk
14. Wojciech Golla
20. Bartosz Ława
16. Michał Walski
9. Adam Frączczak
11. Marcin Robak
Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 29/11/2013 17:13
No to mamy pierwszego zawodnika z rocznika 97 na boiskach ekstraklasy. Trochę się dziwie, że nie Kort, ale dobrze, że młodych ogrywa, a nie czarnych, którzy i tak progesu już nie zrobią.
Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 29/11/2013 20:33
Ogólnie mecz walki. W przeciągu całego spotkania razi niska ilość (czystych) sytuacji bramkowych. Ogromna ulewa, warunki które sprzyjają mocnym strzałom z dystansu, a my oddaliśmy ich może 2-3 - czegoś tu nie rozumiem, tym bardziej ze bramkarz Zawiszy często lubi puszczać klopsy. W obronie poprawnie, w pomocy średnio, atak niewidoczny. Szkoda KOLEJNEJ straty punktów u siebie.
Janukiewicz - wbrew pozorom nie miał zbyt wiele pracy bo większość akcji Zawiszy kończyło się przechwytem albo niecelnym strzałem. Parę niezłych piąstkowań i wyłapań. Wykopy i rozpoczęcie gry po raz kolejny słabo (za wolno!!!)
OBRONA:
- Hernani - według mnie zawodnik meczu. W obronie (o dziwo!) bardzo pewne przechwyty i mniej niż zwykle spóźnień i złych decyzji. Parę razy zaskoczył spokojnym (celnym!) rozegraniem i rozprowadzeniem akcji do przodu.
- Dąbrowski - również dobry mecz, masa przechwytów - ambitne powroty, niezłe wyjścia do przodu (pomimo tego, że każdy zwód przyprawiał o palpitacje serca).
- Lisowski - chyba najlepszy mecz w defensywie spośród jego krótkiej kariery w pierwszym składzie. Pomimo niezbyt wielu gier wygląda całkiem przyzwoicie - w pierwszej połowie na prawej stronie bez większych błędów, w drugiej połowie lewą stroną Zawisza rzadko chodził, ale gdy już się decydował na akcję to albo ktoś z tria Lisowski / Hernani / Dąbrowski przerywali akcję.
- Lewandowski - najgorszy na boisku w 1 połowie nie dziwi szybka zmiana i zdjęcie go już w przerwie. Ewidentnie zawinił przy bramce plus ze dwa razy identycznie postąpił wcześniej, ale mu się upiekło. Niestety jest zbyt chimeryczny i zbyt często lubi przeplatać niezłe mecze słabiutkimi.
POMOC:
- Frączczak - brawo za bramkę i 1-szą połowę gdzie chodził skrzydłem i był praktycznie nie do przejścia. Z wysokości trybun 2 dość problematyczne sytuacje, w których Musiał mógł zagwizdać spalonego po faulach na nim.
- Golla - na swojej dawnej pozycji, defensywnym pomocniku - według mnie bez zarzutu i dużo lepiej niż ostatnimi czasy Rogalski. Dużo przechwytów, często nie bał się walki nawet z potężnym Goulonem (ze 2 razy bardzo sprytnie odebrał mu piłkę) parokrotnie nieźle rozegrał. Szkoda, że w obronie mamy taki syf bo na swojej nominalnej pozycji Golla wygląda bardzo dobrze.
- Ława - szkoda słów, potrafi nieźle odebrać i powalczyć a za chwilę robić te swoje durne kółeczka i stracić prostą piłkę i idzie groźna kontra - vide sytuacja z rzutem wolnym spod linii bocznej gdzie 'dośrodkował' tak, że piłka nie przeszła nawet jednego obrońcy i poszła kontra sam na sam, która ledwo została wybroniona.
- Walski - jak na 16-latka całkiem przyzwoicie. Widać, że na boisku myśli - trochę stremowany parokrotnie podejmował złe decyzje, ale być może to nowa melodia przyszłości. 2 rzuty rożne i 2 rozegrane postokroć lepiej niż większość Akahoshiego w tym sezonie.
- Bąk - niewidoczny, źle się ustawiał. Od meczu z Koroną straszny regres, mało przydatny na boisku.
ATAK:
- Robak - bardzo bezproduktywny. Trzeba myśleć nad innym wariantem w ofensywie bo niestety przez większość spotkań Robak nie otrzymuje ŻADNYCH piłek i jedyne czym się wyróżnia to walką i zaangażowaniem w odbiór piłek posyłanych z obrony.
ZMIANY:
- Tchami - DRAMAT, najgorszy na boisku. Po 10 minutach zero sił i biegał jakby miał do nóg przywiązane 10 kg odważniki. Z przodu w pierwszych 2-3 akcjach zrobił trochę dymu, ale brakowało ostatniego podania (bezmyślne decyzje).
- Djousse - narobił trochę szumu, ale również bezproduktywność razi.
- Kort - bez oceny.
Sędziowanie - z perspektywy trybun bardzo przeciętne. W stronę Zawiszy gwizdane praktycznie każde dotknięcie i kontakt fizyczny, w naszą 2 karne (?) nieodgwizdane plus spalone z kosmosu.
Ogólnie mecz walki. W przeciągu całego spotkania razi niska ilość (czystych) sytuacji bramkowych. Ogromna ulewa, warunki które sprzyjają mocnym strzałom z dystansu, a my oddaliśmy ich może 2-3 - czegoś tu nie rozumiem, tym bardziej ze bramkarz Zawiszy często lubi puszczać klopsy. W obronie poprawnie, w pomocy średnio, atak niewidoczny. Szkoda KOLEJNEJ straty punktów u siebie.
Janukiewicz - wbrew pozorom nie miał zbyt wiele pracy bo większość akcji Zawiszy kończyło się przechwytem albo niecelnym strzałem. Parę niezłych piąstkowań i wyłapań. Wykopy i rozpoczęcie gry po raz kolejny słabo (za wolno!!!)
OBRONA:
- Hernani - według mnie zawodnik meczu. W obronie (o dziwo!) bardzo pewne przechwyty i mniej niż zwykle spóźnień i złych decyzji. Parę razy zaskoczył spokojnym (celnym!) rozegraniem i rozprowadzeniem akcji do przodu.
- Dąbrowski - również dobry mecz, masa przechwytów - ambitne powroty, niezłe wyjścia do przodu (pomimo tego, że każdy zwód przyprawiał o palpitacje serca).
- Lisowski - chyba najlepszy mecz w defensywie spośród jego krótkiej kariery w pierwszym składzie. Pomimo niezbyt wielu gier wygląda całkiem przyzwoicie - w pierwszej połowie na prawej stronie bez większych błędów, w drugiej połowie lewą stroną Zawisza rzadko chodził, ale gdy już się decydował na akcję to albo ktoś z tria Lisowski / Hernani / Dąbrowski przerywali akcję.
- Lewandowski - najgorszy na boisku w 1 połowie nie dziwi szybka zmiana i zdjęcie go już w przerwie. Ewidentnie zawinił przy bramce plus ze dwa razy identycznie postąpił wcześniej, ale mu się upiekło. Niestety jest zbyt chimeryczny i zbyt często lubi przeplatać niezłe mecze słabiutkimi.
POMOC:
- Frączczak - brawo za bramkę i 1-szą połowę gdzie chodził skrzydłem i był praktycznie nie do przejścia. Z wysokości trybun 2 dość problematyczne sytuacje, w których Musiał mógł zagwizdać spalonego po faulach na nim.
- Golla - na swojej dawnej pozycji, defensywnym pomocniku - według mnie bez zarzutu i dużo lepiej niż ostatnimi czasy Rogalski. Dużo przechwytów, często nie bał się walki nawet z potężnym Goulonem (ze 2 razy bardzo sprytnie odebrał mu piłkę) parokrotnie nieźle rozegrał. Szkoda, że w obronie mamy taki syf bo na swojej nominalnej pozycji Golla wygląda bardzo dobrze.
- Ława - szkoda słów, potrafi nieźle odebrać i powalczyć a za chwilę robić te swoje durne kółeczka i stracić prostą piłkę i idzie groźna kontra - vide sytuacja z rzutem wolnym spod linii bocznej gdzie 'dośrodkował' tak, że piłka nie przeszła nawet jednego obrońcy i poszła kontra sam na sam, która ledwo została wybroniona.
- Walski - jak na 16-latka całkiem przyzwoicie. Widać, że na boisku myśli - trochę stremowany parokrotnie podejmował złe decyzje, ale być może to nowa melodia przyszłości. 2 rzuty rożne i 2 rozegrane postokroć lepiej niż większość Akahoshiego w tym sezonie.
- Bąk - niewidoczny, źle się ustawiał. Od meczu z Koroną straszny regres, mało przydatny na boisku.
ATAK:
- Robak - bardzo bezproduktywny. Trzeba myśleć nad innym wariantem w ofensywie bo niestety przez większość spotkań Robak nie otrzymuje ŻADNYCH piłek i jedyne czym się wyróżnia to walką i zaangażowaniem w odbiór piłek posyłanych z obrony.
ZMIANY:
- Tchami - DRAMAT, najgorszy na boisku. Po 10 minutach zero sił i biegał jakby miał do nóg przywiązane 10 kg odważniki. Z przodu w pierwszych 2-3 akcjach zrobił trochę dymu, ale brakowało ostatniego podania (bezmyślne decyzje).
- Djousse - narobił trochę szumu, ale również bezproduktywność razi.
- Kort - bez oceny.
Sędziowanie - z perspektywy trybun bardzo przeciętne. W stronę Zawiszy gwizdane praktycznie każde dotknięcie i kontakt fizyczny, w naszą 2 karne (?) nieodgwizdane plus spalone z kosmosu.
To teraz z perspekywy TV ( niestety grypa) i zamazanego obrazu zaoferowanego przez kretynów realizujacych transmisje bez jakiejkolwiek osłony na kamerę.Spostrzeżenia i oceny eF trafne.Dla mnie graczem meczu Lisowski który zniechecił Carlosa.Obrona bardzo dobrze,nawet w ustawieniu trójka pod koniec meczu.Trzeba pamiętać ze Zawisza sporo strzela goli i pnie się w górę.Co do komentatorów
to Adamski był za tym ze oba przewinienia na Frączczaku to rzuty karne.O Fedku nie mówie bo on Pogoni nie cierpi wiec raczej twierdził ze nic nie było...a szybko dopatrzył się dwóch karnych dla Zawiszy.Szczególnie wejście Janukiewicza w Ziajkę...to pełna kompromitacja tego amatora.Żenujący gość i tyle.
Walski to może melodia przyszłości ale jest za słaby fizycznie do grania już teraz.Djuosse chyba powinien jednak grac bo choć jak zwykle chaotyczny to jest w stanie rozerwać obronę.Szkoda ze w ostatniej chwili obrońca musnął piłkę bo myślę ze by wpakował to dośrodkowanie do bramki.Ogólnie nie jest aż tak żle bez graczy którzy niby dają nam wielka jakość.
Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 29/11/2013 21:47
Nie ma co sie oszukiwać, jest marnie, a wiosna będzie bardzo ciekawa. O walke o cos wiecej niz tylko o dostanie sie do 8 mozna spokojnie zapomnieć. 2 punkty w czterech spotkaniach w tym w dwoma ousiderami, tragedia. Znów kolejna bramka do szatni, niemożność kontrolowanie spotkania stała sie juz mocno irytująca.
'Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!"
Odwagę, bym mógł zmieniać rzeczy, które mogą i powinny być zmienione,
Łagodność, bym akceptował rzeczy, które nie mogą być zmienione i
Mądrość, bym umiał odróżnić jedne rzeczy od drugich.
Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 29/11/2013 21:53
Nie sądziłem że Wdowczyk aż tak zaryzykuje ze składem . Walski jak na tego "małolata " uważam że bardzo dobry mecz. Tak dalej a będzie z Ciebie duża pociecha mam nadzieje że dla Pogoni. Super prawie bez tremy .... myślę że na spokojnie mógłby ogrywać się w końcówkach meczów. Szkoda że znowu próbujemy dziwnie rozgrywać te rzuty rożne co nie daje ŻADNEGO efektu - jednak lepsze jest bezpośrednie dośrodkowanie. Mecz jak najbardziej do wygrania Zawisza licząca tylko na kontry z których jedna "wyszła" . Nie wiem ale czasem wydaje mi się że za mocno odkrywamy się w końcówce spotkania ... czasem brakuje po prostu cwaniactwa ... rozumiem że Wdowczyk idzie po 3 pkt ale czasem rzucanie wszystkich sił w atak jest po prostu nierozważne.
Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 29/11/2013 22:02
Szukając pozytywów po dzisiejszym meczu:
-bardzo dobrze zagrał środek obrony w duecie Hernani - Dąbrowski
-pewna gra Lisowskiego, długimi fragmentami kasował Carlosa, ten dopiero się rozkręcił po przejściu Wojtka na drugą stronę
-Golla w środku boiska praktycznie wyłączył z gry Goulona!
-Walski fajny debiut, ale jeszcze wiele nauki przed nim
-Według mnie bardzo dobre wejście Korta. Chłopak ma wizje gry i co bardzo ważne w momencie kiedy dostaje piłkę nie oddaje jej natycmiast do najbliższego. Podanie do Bąka klasa światowa. Wielki talent, zdecydowanie pierwszy w kolejce do grania z pośród młodych. Jak skupi się na grze w piłkę i będą omijały go kontuzje to jest w stanie zrobić ciekawą karierę.
Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 29/11/2013 22:38
komentator dramat.... 1. Po dośrodkowanie z rzutu rożnego, piłka wyszła za linie końcową i zataczając łuk wróciła na boisko.
komentarz - "gwizdek sędziego, prawdopodobnie jeden z piłkarzy Zawiszy był na spalonym"!!!
2. "Murawa boiska jest bardzo ciężka, piłkarze Pogoni nie powinni grać górą, gdyż piłka dostaje znacznego przyspieszenia"!
Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 30/11/2013 00:02
To ostatnio kolejny mecz, po którym można się cieszyć, że nie przegraliśmy. A powinniśmy. Zawisza ostatnie 15-20 minut zdecydowanie lepszy i kilka świetnych sytuacji zmarnował. Naszym grajkom wyraźnie brakowało sił po wysokim pressingu przez większość meczu.
Bez Japończyków i Rogalskiego dramatu nie było. Rogala bardzo udanie zastąpił na swej dawnej pozycji Golla, który znów udowadniał, że znakomicie potrafi grać wślizgiem. Walski jak na debiut całkiem nieźle się spisał. Niewiele pomagał w rozegraniu, za to był przydatny przy stałych fragmentach. Zazwyczaj dobrze i celnie wrzucał piłkę, nie tak jak większość w naszej lidze (czyli jebut przed siebie, a gdzie spadnie to nikt nie wie).
Zanim przyszedł Robak, pisałem, że naszym najlepszym napastnikiem jest... Dąbrowski. Teraz pokazał, że ma dobre papiery na grę jako defensywny pomocnik - i to taki, który robi różnicę też w ofensywie. Po tym meczu zaczynam się zastanawiać, czy on się przypadkiem nie marnuje na obronie? Czy lepszą pozycją dla niego nie byłaby pozycja defensywnego pomocnika? Z jego stylem odbioru piłki "na ryzyko" lepiej gdy jest dalej od bramki, a wyjścia do przodu niemal za każdym razem sieją popłoch w szeregach rywali. Zresztą widać u niego łatwość w prowadzeniu piłki, a piłka często go szuka gdy wędruje pod bramkę rywali.
Co do rzekomych karnych na Frączczaku, to w pierwszej sytuacji nic nie było. W drugiej mógł być jakiś kontakt z obrońcą, ale ewidentnie było widać, że Frączczak dołożył od siebie. I pewnie dlatego sędzia zignorował tę sytuację.
Zaś faulu Janukiewicza na Ziajce w żadnym wypadku nie było. Tu powinna być żółta dla Ziajki.
Fajnie, że Wdowczyk nie kalkuluje, że w końcówkach gra o pełną pulę. Ale czasami mam wrażenie, że chyba trochę aż do przesady. W końcówkach meczów jesteśmy tak odkryci, że praktycznie jednym podaniem rywal może wyjść sam na sam. Tak jak po tym fatalnie rozegranym rzucie wolnym przez Ławę. Niech ktoś mu wbije do łba, że jak tylu naszych idzie w pole karne i mamy tak odkryte tyły, to on NIE MA PRAWA grać tak niskiej piłki. Niech już wali balona albo w trybuny jak nie umie prosto kopnąć ze stojącej piłki. Wszystko lepsze niż to co zrobił. Całe szczęście, że wrócił pod własną bramkę i na tyle wywarł presję na Carlosie, że ten spartaczył setkę.
Niech ta runda już się kończy i czekamy na jakieś wzmocnienia. Bez nich możemy pod koniec sezonu wypaść z top8.
Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 30/11/2013 11:02
na duzy plus debiutant.chłopak ma duze umiejetnosci,technika plus szybkosc na polska extraklase w zupełnosci wystarcza i powinien dostawac szanse w kolejnych meczach.
Donald i Tchami wczoraj poraz kolejny potwierdzili,ze czym szybciej ich pozegnaja to tym lepiej.zero umiejetnosci pilkarskich i zero nzaangazowania w gre.
Zanim przyszedł Robak, pisałem, że naszym najlepszym napastnikiem jest... Dąbrowski. Teraz pokazał, że ma dobre papiery na grę jako defensywny pomocnik - i to taki, który robi różnicę też w ofensywie. Po tym meczu zaczynam się zastanawiać, czy on się przypadkiem nie marnuje na obronie? Czy lepszą pozycją dla niego nie byłaby pozycja defensywnego pomocnika? Z jego stylem odbioru piłki "na ryzyko" lepiej gdy jest dalej od bramki, a wyjścia do przodu niemal za każdym razem sieją popłoch w szeregach rywali. Zresztą widać u niego łatwość w prowadzeniu piłki, a piłka często go szuka gdy wędruje pod bramkę rywali.
Na defensywnym to wielkiego pożytku z niego raczej nie będzie z jego zwrotnością, a akcje ofensywne to moim zdaniem zasługa zaskoczenia i już zmęczenia przeciwnika w drugiej połowie ale może jeszcze kiedyś powtórzy akcję Hrymo z Zabrza
"Racja jest jak dupa, każdy ma swoją" "Panie Marszałku a jaki program tej partii? - Najprostszy z możliwych, bić kurwy i złodziei, mości hrabio" J Piłsudski
"W sferze sportowej mam całkowite zaufanie do Grzegorza Smolnego [wiceprezesa Pogoni]. Uważam, że jest jednym z najlepszych dyrektorów sportowych w Polsce."
Ja w ogole nie rozumiem czemu obroncy nie atakuja przeciwnika z pilka tylko cofaja sie z nim az pod bramke,gdzie pozniej jedno podanie otwiera im droge do bramki..
Odp: Występy Pogoni w ekstraklasie - 30/11/2013 12:29
Lewandowski.
Ale co on miał zrobić jak miał dwóch przeciwko sobie? Nie było gwarancji żadnej, że zdąży doskoczyć, wręcz z tego co pamiętam chyba miał niewielkie szanse.
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.