Ciekawe czy do końca sezonu strzelimy jeszcze jakiegoś gola z gry?


Całe szczęście, że sytuacja po rundzie wyglądała jak wyglądała. Pozostaje się tylko modlić żeby Bełchatów czy Podbeskidzie nie zaczęły seryjnie wygrywać.

przez startem rundy rewanżowej mówiłam że jak zdobędziemy nawet tylko około 12 punktów na wiosne to spokój całkowity będzie jeżeli chodzi o utrzymanie i w tej chwili zastanawiam się czy uzbieramy chociaż tyle tych punktów skoro po 4 meczach mamy tylko 1 pkt szczęśliwy na dodatek i 1 - 8 w bramkach, no ale kto te bramki ma strzelać?? do tego jezeli o wiosne chodzi jesteśmy najsłabszą drużyną w lidze ,nie tak to miało być... dzisiejsza porażka boli, tym bardziej że moim zdaniem ten mecz był co najmniej do zremisowania...jeżeli z Lechem jakichkolwiek punktów nie będzie to ja nawet niechce myśleć ja potczy się reszta rundy... " Dumni po zwycięstwie, wierni po porażce ".....

jest nadzieja z pyrlandią - frączczak nie zagra


/sry za caps

naprawdę szkoda mi Tadrowskiego... pokazał się z zajebistej strony, ale to co skowronek zrobił ze zmianą za golle to ja już kompletnie nie rozumiem.

Julien pokazywał, że musi zejść a skowronek w dupie to miał i wprowadził w ramach ostatniej zmiany Kolendę za Gollę.

Golla też pokazywał zmianę (udo), a do tego nie było już więcej obrońców na ławce. Chciał gonić wynik, a nie przesuwać ludzi do obrony.
Budka, który fajnie kopał w pierwszej połowie w drugiej już niestety znikł i zawalił drugą bramkę.
Niestety, ale ekstraklasa zweryfikowała umiejętności co nie których zawodników. Bramkarze, Pietruszka, Noll, Rogalski, Golla, Akahoshi, może jeszcze Murayama i Tadrowski jak się ogra i Dąbrowski jak ograniczy swoje wychodzenie na raz (nawet 11stki nie ma). Dla reszty to już chyba za wysokie progi lub czas wieszać buty na kołku (Edi, Kolenda).