Minimalizm nie popłaca ,znowu popełniamy ten sam błąd nie ucząc się na nich, bronimy tego 1:0 zamiast pójść za ciosem,zwłaszcza na swoim boisku i mamy za swoje. Poza tym kurde ,czy my w tym sezonie zagramy dwie dobre połowy? Strasznie nierówno gramy.Czy tylko ja odniosłam wrażenie ,że nasza drużyna była zadowolona z remisu? Ostatnie minuty meczu a Spiridonović (Piękna bramka) schodzi z boiska jakbyśmy wygrywali w tym meczu z 3:0 .

Oglądałem tylko drugą połowę, więc ciężko ocenić mi calosciowo, ale słabo to wyglądało. Szczególnie w oczy się rzuciło kilka sytuacji, w których zawodnicy mogli strzelać z daleka, ale usilnie próbowali wjechać z piłką jak najbliżej bramki. Oczywiście punkty na trudnym terenie cieszą bardzo.

Trudny teren, ale udało się. Super, że po słabym okresie udało się wyszarpać zwycięstwo z drużyną, która jakby nie patrzeć - bije się o podium i ma personalnie mocniejszy skład. Walczyli do końca i wywalczyli. Na plus Dante, Zvone, Zech.

Swoją drogą ile znaczy dobry lewy obrońca pokazał dzisiaj Mladenovic, który był największym zagrożeniem. To tak w kontekście wzmocnień naszej defensywy.

Pogoń Szczecin była dzisiaj zdecydowanie lepszym zespołem i w pełni zasłużyła na zwycięstwo.