brzydkie jak cholera...wolałbym żeby nasz przyszły (wyimaginowany) stadion próbował równać wyglądem do gdańskiego, a nie do pudełek z wyciętym otworem na boisko.
ile ja bym dał żeby drzeć jape z takiego stadionu,za bramką , okazale by się prezentował Nasz młyn
brzydkie jak cholera...wolałbym żeby nasz przyszły (wyimaginowany) stadion próbował równać wyglądem do gdańskiego, a nie do pudełek z wyciętym otworem na boisko.
Taki jakw Magdeburg jest idealny dla Szczecina
- po cholerę nam stadion elite? finału LM ani MŚ i tak nigdy nie dostaniemy
- pojemność jest optymalna
- koszt budowy taki, że mogli by zacząć go budować praktycznie od zaraz. Niski koszt budowy implikuje od razu niski koszt utrzymania, znika problem który mają w Poznaniu a za chwilę w Wa-wie z nardowym
- układ trybun bardzo dobry
- bez ekstrawagancji architektonicznych (a to oznacza optymalizację kosztów)
Najlepsze jest to, że nasi radni byli z wizyta w Magdeburgu i dalej nie wiedzą jak za temat się zabrać.
PS.
Koszt budowy tego stadionu był niższy niż koszt hali w Szczecinie
Krzystek podkreśla, że spełnił większość przedwyborczych obietnic.
- Udało nam się objąć planem zagospodarowania lotnisko w Dąbiu czy śródodrze. Jeszcze w tym roku ruszy tam budowa biurowca SGI Baltis. Udało nam się ściągnąć do Szczecina takie firmy usługowe jak UniCredit, Coloplast. Rozwija się prawobrzeże: powstał tam nowy basen, skatepark.
Na koniec Krzystek przyznał: - Pewnych rzeczy, np. nowego stadionu, nie udało się zrealizować. Trzeba to zrobić w następnej kadencji.
"Racja jest jak dupa, każdy ma swoją" "Panie Marszałku a jaki program tej partii? - Najprostszy z możliwych, bić kurwy i złodziei, mości hrabio" J Piłsudski
"W sferze sportowej mam całkowite zaufanie do Grzegorza Smolnego [wiceprezesa Pogoni]. Uważam, że jest jednym z najlepszych dyrektorów sportowych w Polsce."
Odp: Stadion Elite dla Szczecina - 17/09/2010 13:35
dlaczego niegdzie nie podaja oficjalnej liczby kibiców na meczach u nas? przeciez nowe furtki sa, to powinny liczyc ile osób przez nie wchodzi.
czy moze przeoczylem ze gdzies ta info o frekwencji jest podawana? jak nie to po chugo te kolowrotki?
dlaczego niegdzie nie podaja oficjalnej liczby kibiców na meczach u nas? przeciez nowe furtki sa, to powinny liczyc ile osób przez nie wchodzi.
czy moze przeoczylem ze gdzies ta info o frekwencji jest podawana? jak nie to po chugo te kolowrotki?
Krzystek podkreśla, że spełnił większość przedwyborczych obietnic.
- Udało nam się objąć planem zagospodarowania lotnisko w Dąbiu czy śródodrze. Jeszcze w tym roku ruszy tam budowa biurowca SGI Baltis. Udało nam się ściągnąć do Szczecina takie firmy usługowe jak UniCredit, Coloplast. Rozwija się prawobrzeże: powstał tam nowy basen, skatepark.
Na koniec Krzystek przyznał: - Pewnych rzeczy, np. nowego stadionu, nie udało się zrealizować. Trzeba to zrobić w następnej kadencji.
dlaczego niegdzie nie podaja oficjalnej liczby kibiców na meczach u nas? przeciez nowe furtki sa, to powinny liczyc ile osób przez nie wchodzi.
czy moze przeoczylem ze gdzies ta info o frekwencji jest podawana? jak nie to po chugo te kolowrotki?
wątpię czy elektronika bramek jest w ogóle załączana podczas meczów. ochroniarz korzysta z czegoś co jest chyba przyciskiem awaryjnym, zwalniającym mechanizm kołowrotka na wypadek gdyby ktoś utknął w środku. póki nie będzie kart kibica te bramki są jedynie dekoracją.
Taki jakw Magdeburg jest idealny dla Szczecina
miejmy trochę więcej ambicji co do nowego obiektu. Magdeburg od zewnątrz wygląda jak Dialog Arena w Lubinie. Na innych stadionach przestrzeń pod trybunami jest wykorzystana na sklepy, jadłodajnie itp. w Magdeburgu, z tego co widzę na zdjęciach, tą przestrzeń zajmuje powietrze. Poza tym wyraźnie widać na trybunach kolumny podtrzymujące dach i przy okazji ograniczające widoczność. Przy tak niskich kosztach można jedynie postawić stadion, który wygląda jakby go caritas projektował. Nie mówię żeby zaraz stawiać stadion za 1 mld złotych, ale żeby też trochę się szanować.
Ostatnio edytowany przez: mastah86, 17 września 2010, 17:58 [2 raz(y)]
Jest też inny argument. Od 1945 roku klub MKS Pogoń Szczecin był dwa razy mistrzem Polski. Ale te czasy na razie nie wrócą, jeśli w ogóle kiedykolwiek. Nie powinniśmy się nastawiać tylko na stadion piłkarski. Nie upieram się przy lekkiej atletyce, ale to akurat dziedzina, w której mamy największe szanse w zawodach.
albo dziennikarz się machnął i nie dodał przedrostka "wice", albo Paweł Bartnik nie za bardzo kojarzy fakty historyczne (najpierw myślałem, że chodzi mu o sekcję lekkiej, ale tam Pogoń nie była mistrzem, juniorzy w nogę wygrali tylko raz).
Paweł Bartnik, członek komisji sportu:
(..)Od 1945 roku klub MKS Pogoń Szczecin był dwa razy mistrzem Polski. Ale te czasy na razie nie wrócą, jeśli w ogóle kiedykolwiek. Nie powinniśmy się nastawiać tylko na stadion piłkarski. Nie upieram się przy lekkiej atletyce, ale to akurat dziedzina, w której mamy największe szanse w zawodach.
Ja pierdole, jak tacy ludzie będą decydować, to tego stadionu nigdy nie zbudujemy
ile ja bym dał żeby drzeć jape z takiego stadionu,za bramką , okazale by się prezentował Nasz młyn
brzydkie jak cholera...wolałbym żeby nasz przyszły (wyimaginowany) stadion próbował równać wyglądem do gdańskiego, a nie do pudełek z wyciętym otworem na boisko.
Taki jakw Magdeburg jest idealny dla Szczecina
- po cholerę nam stadion elite? finału LM ani MŚ i tak nigdy nie dostaniemy
- pojemność jest optymalna
- koszt budowy taki, że mogli by zacząć go budować praktycznie od zaraz. Niski koszt budowy implikuje od razu niski koszt utrzymania, znika problem który mają w Poznaniu a za chwilę w Wa-wie z nardowym
- układ trybun bardzo dobry
- bez ekstrawagancji architektonicznych (a to oznacza optymalizację kosztów)
Najlepsze jest to, że nasi radni byli z wizyta w Magdeburgu i dalej nie wiedzą jak za temat się zabrać.
PS.
Koszt budowy tego stadionu był niższy niż koszt hali w Szczecinie
Miałem okazję być na stadionie w Magdeburgu. Owszem godnie podziwu jest wybudowanie takiego stadionu za niewielkie pieniądze, ale nie popadajmy w zachwyt. Szczecin godzien jest czegoś lepszego. Ja wiem, że po nieudolnych władzach lekko zaniżamy swoje wymagania, ale to tak jakby przymierzając się do inwestycji w Szczecinie wymagania kreować na poziomie Stargardu czy Świnoujścia (z szacunkiem - chodzi tylko o wielkość miasta).
Nie zaniżajmy wymagań. Oczywiście nie mam na myśli żądania jakiś wodotrysków, ale trzymajmy przyzwoity poziom. Jakoś mnie nie kręci, żeby decydującym walorem inwestycji, która ma służyć na lata, ma być wizytówką Pogoni i Szczecina była niska cena. Stadion o "urodzie" C.H. Galaxy ma swoje dwie podstawowe zalety: spełnia swoją rolę i jest tani, ale nic poza tym. Nie urzeka niczym innym. Ma też swoje wady: głównie chodzi o estetykę, bo nie oszukujmy się, ale stadion jest zwyczajnie brzydki. Jest kiepsko jeśli chodzi o niewykorzystanie przestrzeni wokół trybun, o słupy, które ograniczają widoczność, o stojące miejsca na łukach...
To, że stadiony w Magdeburgu czy planowany w Gliwicach są tanie wynika z jeszcze jednego faktu. Miejsce budowy to suche, równe podłoże, a nie jakieś mokradła na zadupiu.
Te szare trybuny jeszcze zatętnią granatowo-bordowym rytmem dwudziestu tysięcy serc...
Stadion w Magdeburgu, na 27 tysięcy kibiców, kosztował 31 milionów euro. Teraz władze miasta miesięcznie na stadion wydają 2 miliony euro – milion na utrzymanie i milion na spłatę kredytu
Okazuje się, że zdania są podzielone i wypracowanie kompromisu nie będzie łatwe. Radni mają swoje pomysły i swoje doświadczenia. A jaki według ciebie powinien być to stadion.
Co na to Pawlak
Arkadiusz Pawlak, przewodniczący komisji promocji i rozwoju miasta:
– Opinie na temat stadionu są wśród radnych podzielone. Wątpliwości dotyczą bardzo wielu kwestii. Po pierwsze czy to ma być stadion wyłącznie piłkarski, czy może też umożliwiający rozgrywanie innych zawodów, głównie lekkoatletycznych. Są też stadiony, na których buduje się galerie handlowe. Druga kwestia to wielkość obiektu. Dla 20, 25, czy może 30 tysięcy kibiców.
Niedawno wizytowaliśmy stadion piłkarski w Magdeburgu. Tamten kosztował 31 milionów euro. Pomieści 27 tysięcy kibiców. Konstrukcja prosta. Blaszano-betonowa. Obiekt nie powala urodą, ale jest funkcjonalny. Oprócz boiska są sale konferencyjne. Obiekt spełnia wymogi FIFA. Powstał w półtora roku. Połowę kwoty wyłożyło miasto, reszta to kredyt wzięty na firmę, ale gwarantowany przez miasto. Utrzymanie takiego obiektu to milion euro rocznie. Drugi milion to spłata kredytu.
Ten stadion w Magdeburgu, to tylko propozycja do rozmów. Chodzi o to, abyśmy wypracowali najlepszy kompromis. I oczywiście znaleźli na inwestycje pieniądze.
Co myśli Bartnik
Paweł Bartnik, członek komisji sportu:
– Według mnie i nie tylko mnie, nowy stadion powinien być wielofunkcyjny. Gdy w Polsce w związku z EURO 2012 buduje się kilka stadionów na co najmniej europejskim poziomie, to nie będziemy mieć szans na zorganizowanie w Szczecinie piłkarskich imprez rangi międzynarodowej, europejskiej, światowej. A przecież stadion oprócz wybudowania trzeba jeszcze utrzymywać. Warto więc pomyśleć, aby zarabiał na siebie. W naszych warunkach najlepszym pomysłem byłby stadion wielofunkcyjny z bieżnią i możliwością rozgrywania imprez lekkoatletycznych. W przeciwieństwie do stadionów piłkarskich, konkurencję mielibyśmy jedynie w Bydgoszczy, A tam niedawno zorganizowano Puchar Europy i Mistrzostwa Świata Juniorów. Przyjechało ponad sto państw. Zostawili pieniędze w mieście.
Jest też inny argument. Od 1945 roku klub MKS Pogoń Szczecin był dwa razy mistrzem Polski. Ale te czasy na razie nie wrócą, jeśli w ogóle kiedykolwiek. Nie powinniśmy się nastawiać tylko na stadion piłkarski. Nie upieram się przy lekkiej atletyce, ale to akurat dziedzina, w której mamy największe szanse w zawodach.
I na koniec taka anegdotka. Gdy robili remont Wembley, najsławniejszego stadionu świata, to zlikwidowali infrastrukturę lekkoatletyczną. I co się okazało? Że dochody ze stadionu spadły o połowę. Bo bieżnia była wykorzystywana do biegów chartów i kłusaków.
Spotykam się z argumentem, że bieżnia wokół stadionu pogarsza oglądania meczów, bo powoduje oddalenie boiska od trybun. Chciałbym przypomnieć, że finały ostatnich trzech mistrzostw świata były rozgrywane na takich boiskach. I jakoś nikt nie protestował.
Co sądzi Mickiewicz
Andrzej Mickiewicz, przewodniczący komisji sportu:
– Jestem zwolennikiem stadionu typowo piłkarskiego, a nie wielofunkcyjnego. Gdy byliśmy na komisji wyjazdowej w Magdeburgu, przestrzegano nas, że organizowanie innych imprez niż piłkarskie powoduje wielkie koszty. Głównie związane z wymianą murawy. Wiem, że budowa stadionów na Euro 2012 w innych miastach powoduje, że mamy niewielkie szanse na organizowanie w naszym mieście dużych imprez. Dlatego moim zdaniem stadion nie może być duży. Optymalna liczba widzów to ok. 25 tysięcy. Większa, mogłaby spowodować, że takiego obiektu nie dałoby się utrzymać. Jedną z najbliższych komisji sportu prawdopodobnie poświęciliśmy sprawie stadionu.
Odp: Stadion Elite dla Szczecina - 20/09/2010 09:16
Inni budują duże stadiony więc my powinniśmy mały? Co to za argumentacja w ogóle?
Z drugiej strony 30 tysięczny stadion klasy Elite gdyby kosztował 3 razy drożej niż ten w Magdeburgu to i tak byłoby tanio.
Co do tego, że stadion byłby nie tylko dla piłkarzy to jestem za pod warunkiem zapewnienia zdjęcia/wyjechania boiska na czas imprezy.
PS. Czytam jeszcze raz te wypociny i argumenty o bieżni, że można wyścigi chartów organizować (w Polsce?!) itp. itd. to mnie krew zalewa.
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.