zajawka artykulu w Kurierze, ktorego calosc bedzie w jutrzejszym wydaniu. Wspominaja min.,ze Azoty sa podobno gotowe pokryc 1/3 kosztow budowy wzamian za prawo do nazwy... Jesli ktos ma mozliwosc, to niech wrzuci jutro skan calego artykulu - z gory dzieki!
Swoja droga nawiazujac do oswiadczenia miasta, cytowanego wyzej, nasuwa sie pytanie: dlaczego miasto nie stalo przed takim dylematem podejmujac decyzje o budowie hali (kosztowo podobna co stadion) czy tez filharmonii (koszt mniejszy niz stadion, ale jednoczesnie od poczatku wiadomo,ze nie bedzie zarabiac na siebie i beda duze koszty utrzymania tego obiektu)?
Wiadomo, argument dobry - miejsca pracy, oczywiscie ze wazniejsze niz stadion, ale czemu nie byly wazniejsze niz hala lub filharmonia?
Oba te obiekty sa oczywiscie miastu potrzebne i dobrze, ze sie je buduje, ale czemu przy decyzji o ich powstaniu nie bylo dylematu - albo dany obiekt, albo miejsca pracy - a ma to miejsce niestety przy decyzji odnosnie stadionu.
I tak na zakonczenie, Krzystek w oswiadczeniu nazywa siebie odpowiedzialnym czlowiekiem - to jak tylko dodam, ze dla wiekszosci ludzi odpowiedzialnosc oznacza rowniez dotrzymywanie obietnic i deklaracji (vide kampania wyborcza Krzystka i obietnica budowy stadionu).
Ostatnio edytowany przez: pit26, 17 kwietnia 2014, 19:39 [2 raz(y)]
...i tego się trzymajmy.To apel do wszystkich "wydymanych" takich jak Ja.Nie ma znaczenia KTO,wcale nie musi być to ktoś kto wzorem "kłamczuszka" oprze swoją kampanie na stadionie, a potem pokaże środkowy palec.Trzeba dać sygnał że traktowanie zwolenników stadionu jako "frajerskich dawców głosów" a zwolenników filharmonii jako tych którym za te głosy wybuduje się filharmonie JEST NIE DO WYBACZENIA!!.Jeśli opiera sie kampanie o stadion to kolejnośc jest taka że najpierw buduje się stadion a potem jak starczy inne rzeczy.Mydlenie oczu o drogach do portu niech ten bajkopisarz zostawi dla tych co w cuda wierzą podobne jak farba z napisem 2050 na autobusach.Miał wystarczająco dużo czasu by spróbować tworzyć strefę ekonomiczną,by zabiegać o ściągniecie do regionu przedsiębiorstw i zakładów produkcyjnych na preferencyjnych warunkach a nie zajmować się przecinaniem wstęg galerią handlowym i rozdawanie ziemi Lidlom i innym "Biedronką" niszcząc całą masę małych firm.Za jego kadencji Szczecin stał się prowincją z masowym Exodusem młodych ludzi do Poznania ,Warszawy czy na zachód i to jest fakt.Betonowe aleje kwiatowe nich sobie buduje jako sołtys jakieś dziury bo to jest jego poziom.
i jeszcze jedno.To że w Szczecinie nie ma dobrego Menagera z miłością do swojego miasta który to postawiłby partykularne interesy z tyłu to wina takich właśnie Krzystków.Każdy zdolny człowiek o takich umiejętnościach jest przechwytywany przez inne miasta które szybko potrafią mu zaoferować coś co tą miłość zabija.Słowa Janowicza na konferencji powinny być skierowane nie do dziennikarzy a do naszego "prezydencika".
Ostatnio edytowany przez: EPSON, 17 kwietnia 2014, 19:56 [2 raz(y)]
Odp: www.StadiondlaSzczecina.pl - 17/04/2014 21:38
"- Stoimy przed dylematem: albo w najbliższym czasie przebudowujemy dostęp drogowy do portu, co spowoduje zwiększenie miejsc pracy albo budujemy stadion, jestem człowiekiem odpowiedzialnym - uzasadniał decyzję prezydent Krzystek."
Co za gnida z niego jest .... a na halę widowiskową dla paru tysięcy ludzi w cenie nowego stadionu wybudował. Filharmonię dla kilkuset osób za kolejne miliony także. Stadion od lat obiecuje i teraz częstuje tanią zagrywką dla zwykłych zjadaczy chleba jaki to on wspaniały jest, ze odkłada budowę stadionu na rzecz portu ... Szlak człowieka trafia jak czyta wypowiedzi tego kłamcy i oszusta.
Ostatnio edytowany przez: Icar, 17 kwietnia 2014, 21:46 [1 raz(y)]
"- Stoimy przed dylematem: albo w najbliższym czasie przebudowujemy dostęp drogowy do portu, co spowoduje zwiększenie miejsc pracy albo budujemy stadion, jestem człowiekiem odpowiedzialnym - uzasadniał decyzję prezydent Krzystek."
Co za gnida z niego jest .... a na halę widowiskową dla paru tysięcy ludzi w cenie nowego stadionu wybudował. Filharmonię dla kilkuset osób za kolejne miliony także. Stadion od lat obiecuje i teraz częstuje tanią zagrywką dla zwykłych zjadaczy chleba jaki to on wspaniały jest, ze odkłada budowę stadionu na rzecz portu ... Szlak człowieka trafia jak czyta wypowiedzi tego kłamcy i oszusta.
dokladnie takie same wnioski wyciagnalem i napisalem o tym wyzej - jedno slowo do Krzystka - hipokryzja!
Których wymogów UEFA nie spełnia nasz stadion jeśli chodzi o ewentualny udział w III rundzie Ligi Europejskiej?
Akurat stadion Pogoni nie spełnia warunków nie dlatego, że wygląda jak wygląda, a przez to, że UEFA ma troszeczkę wyższe wymagania przy przestrzeni dla... Dziennikarzy. Tak, tak. Pod względem organizacyjnym boisko, oświetlenie jak i siedziska (a na ich wygląd najbardziej się narzeka) spełniają WSZYSTKIE wymogi. Nikt nie wymaga zadaszenia, a by grać w grupie LE wystarczy 8000 krzesełek. Także szatnie powinny być gotowe na min. III rundę. Brak jest z pewnością wymaganych miejsc VIP (choć te parkingowe da się bez problemu wytyczyć) oraz miejsc dla dziennikarzy czy np. zadaszonej strefy mieszanej w przypadku fazy grupowej LE.
komentarz pod artykułem Bugajskiego z PS.Wygląda że ktoś ma pojęcie w czym rzecz.
Fajnie, ze sie cos dzieje w tym temacie, ale jak dlugo ten temat istnieje tak zawsze w okresie wyborow bylo to samo. Widze w tym roku powtorke z rozrywki. Podziwiam Was za wiare.
O filharmonie to chyba pretensje do marszalka a nie prezydent
Filharmonię buduje miasto. Operę Marszałek.
Ps. Jeszcze nikt nie trafił o jakże fantastycznym pomyśle budowy "Muzeum Przełomów". Skatowcy się cieszą na nowiutkie rynny
Po odsłuchaniu wywiadu z Prezesem Mroczkiem w Radiu Szczecin, odniosłem wrażenie, iż pomysł na stadion w Kołbaskowie to nic innego jak forma nacisku na miasto, aby zaczęło coś robić w kwestii nowego obiektu. Pokazanie, że Klub myśli nad innymi rozwiązaniami. Jest w tym wszystkim mała niespójność, bowiem w pewnym momencie i tak dojdzie do sytuacji, w której Klub będzie chciał włączyć w to wszystko miasto. A skoro miasto w ogóle nie chce brać udziału w planowaniu budowy nowego stadionu, to poprzez niemożność finansowania budowy stadionu w innej gminie/mieście przez sam Klub - i tak dojdzie do impasu. Poza tym, "granie" przez Klub innymi lokalizacjami może mieć również konsekwencje w postaci: "Wynieśliście się do innego miasta/gminy, to niech oni Was wspomagają finansowo.".
P. Mroczek mówi o tym, że będą robić wszystko, aby zbombardować pomysł remontu obecnego obiektu. Z kolei miasto oświadcza, iż zostały podpisane pierwsze umowy. Co oznacza, że Klub i miasto są jakby na innym końcu całego tego przedsięwzięcia. Zastanawiam się, skoro gospodarz obiektu nie chce uczestniczyć w całym tym cyrku, to dla kogo ta modernizacja? Jak Krzystek sobie to wyobraża? Ciekawe, czy on by chciał zamieszkać w wyremontowanym mieszkaniu/domu, co do którego nie miał wpływu na kształt i wszystko, co jest związane z tym remontem.
Dalej uważam, że nie byłoby tematu nowego stadionu, gdyby w 2008 roku Klub nie poparł jednego, jak się później okazało, przegranego kandydata.
Ostatnio edytowany przez: tm_tomcio, 18 kwietnia 2014, 07:38 [2 raz(y)]
Dalej uważam, że nie byłoby tematu nowego stadionu, gdyby w 2008 roku Klub nie poparł jednego, jak się później okazało, przegranego kandydata.
..i tu masz rację tylko o czym to świadczy.Czy my jesteśmy Monarchią?.Czy Krzystek to Król który za odwrócenie się poddanych zrzuca ich do fosy?
To w demokracji przedstawiciel ludu.Wyborców którzy go na piedestał wynieśli.Jesli ktoś idzie do wyborów ogłaszając wszem i wobec że wybuduje stadion bo Szczecin na to stać to zyskuje głosy tych którzy tego chcą i co za tym idzie to im powinien służyć skoro poparli jego program.
Jesli Prezydent 400 tys. miasta leczy swoje kompleksy tym że komuś udowodni kto tu rządzi to nadaje się na "polityczny stos" a takie zachowanie świadczy tylko kim jest i jaki poziom reprezentuje.
Odp: www.StadiondlaSzczecina.pl - 18/04/2014 19:58
Najgorsze, że nie ma kim Krzystka zastąpić. Zobaczcie kto (lub "co") jest na szczecińskiej scenie politycznej. W I wyborach Krzystek wygrał z Piechotą, który dawno jest już politycznym emerytem, w II - Litwińskiego, który jest tak samo miałki i bez wyrazu jak Krzystek, do tego bez doświadczenia i w pełni zależny od PO.
Odp: www.StadiondlaSzczecina.pl - 19/04/2014 11:56
To że nie za bardzo mamy kogo za Krzystka to wiemy. Ale też Krzystek niczego nie reprezentuje. Jedyną jego przewagą jest to że siedzi na stołku już dwie kadencje. Co to za atut? Ma to że urząd miejski staje sie sztabem wyborczym w praktyce. Tak jak i spółki miejskie gdzie straszą ludzi że jak przyjdą nowi to ich wypieprzą z roboty. Jeżeli nie będzie podejściem naszym to aby niezależnie od tego kto ale byle nie Krzystek to możemy tylko sobie pokwękać na forum i pisać jaką to siłę stanowią kibice a oni i tak bedą mogli nas olać teraz i zawsze. Moje motto jest takie że nie ma różnicy kto, byle nie grabarz Pogoni. Bo taka jest od kilku lat polityka Krzystka.
To że nie za bardzo mamy kogo za Krzystka to wiemy. Ale też Krzystek niczego nie reprezentuje. Jedyną jego przewagą jest to że siedzi na stołku już dwie kadencje. Co to za atut? Ma to że urząd miejski staje sie sztabem wyborczym w praktyce. Tak jak i spółki miejskie gdzie straszą ludzi że jak przyjdą nowi to ich wypieprzą z roboty. Jeżeli nie będzie podejściem naszym to aby niezależnie od tego kto ale byle nie Krzystek to możemy tylko sobie pokwękać na forum i pisać jaką to siłę stanowią kibice a oni i tak bedą mogli nas olać teraz i zawsze. Moje motto jest takie że nie ma różnicy kto, byle nie grabarz Pogoni. Bo taka jest od kilku lat polityka Krzystka.
..i dokładnie o to chodzi a niektórzy forumowicze są gotowi pójść do urn i podziękować głosem na niego że ich wydymał i ośmieszył...tylko dla tego że ewentualni zmiennicy mogą (nie muszą) być tacy sami
masakra jakaś.
Najgorsze, że nie ma kim Krzystka zastąpić. Zobaczcie kto (lub "co") jest na szczecińskiej scenie politycznej. W I wyborach Krzystek wygrał z Piechotą, który dawno jest już politycznym emerytem, w II - Litwińskiego, który jest tak samo miałki i bez wyrazu jak Krzystek, do tego bez doświadczenia i w pełni zależny od PO.
On jest tak pewny swego, ze porażka by go zdziwiła. I o to chodzi, trzeba go zwalić ze stołka. Będzie to jasny sygnał dla reszty.
Odp: www.StadiondlaSzczecina.pl - 20/04/2014 00:01
Cały czas powtarzam, że to nie jest problem pieniędzy tylko chęci.
Jak będą chęci i współpraca stadion powstanie i nie ma tu znaczenia czy będzie to Jurczyk, Krzystek czy ktokolwiek inny.
Szczecin jest sporo bogatszy od Bielska, Białegostoku, Zabrza czy Gliwic. W tych miastach budowa stadionu nie przeszkadzała w budowie filharmonii, dróg, szkół czy alei. W co warto inwestować pokazują statystyki. My nie wybudowaliśmy stadionu i jeżeli szybciej się rozwijamy od innych miast to znaczy, że lepiej inwestowaliśmy. Jeżeli mamy rozwój słabszy od innych to znaczy, ze gdzieś popełniliśmy błąd.
Ile daje inwestowanie w piłkę nikt tak naprawdę w Polsce nie wie. Wiadomo w USA gdzie jest to obliczone; miasto które pozyska zespół NBA rozwija się średnio o 1,2% rocznie szybciej i dlatego miasta budują hale czy dają kasę za ściągnięcie drużyn (NBA, NHL czy NFL).
W warunkach europejskich budowa stadionu się nie zwraca (po za WB), ale spokojnie można do stadionu nie dokładać po wybudowaniu lub mieć mały zwrot. Tym stadion różni się np. od obecnej hali czy filharmonii.
Może trzeba policzyć odwrotnie. Ile stracilibyśmy gdyby z miasta (i klubu) wyprowadziła się EPA (i kilkanaście firm zależnych), a z regionu Azoty(i podobnie). Obecne zacietrzewienie do tego doprowadzi i znowu powiemy, ze ktoś nas nie lubi i Warszawa zła.
W obecnej sytuacji co trzeba zrobić to usiąść i zrobić to na co na pewno nas stać. Miasto powinno myśleć nie o tym, żeby pokazać kto ma dłuższego tylko o rozwoju. W tej sprawie powinien usiąść z klubem i mieszkańcami i pomyśleć po pierwsze gdzie. Na ten etap na pewno nas stać i na kilkadziesiąt tysięcy na badania gruntów. 3 miesiące i ten etap mamy za sobą. Po tej decyzji trzeba wymyślić jaki. Te same 3 miesiące nam starczą. Później trzeba ogłosić konkurs na projekt, ale nie tak jak w tej chwili. To jest kilka miesięcy i wraz z projektem 3-5 mln (też nas stać).
Konkurs powinien być na stadion w lokalizacji x, o wielkości y, i określonych parametrach np. ilość miejsc VIP, prasy, szatnie itp. Konkurs powinien przewidywać etapowanie np. co 50 mln tzn. mamy 50 mln budujemy jedną część, mam 150 mln budujemy 3 części. W pierwszym etapie musi spełniać warunki licencji UEFA (kategorii 4). Później siadamy i szukamy pieniędzy ponad te 48 mln, które podobno mamy. Z gotowym projektem idziemy do marszałka jestem pewien, ze 20-30 mln przez 2-3 lata by znalazł( znajdzie i 100 mln jeżeli pod trybunami będzie mógł umieścić biura swojego urzędu). Później do ministerstwa sportu, bo w tej chwili nie ma nawet z czym do nich iść. Tam na pewno kolejne 20-30 mln byśmy znaleźli. Ogłaszamy przetarg na budowę tylu "części" na które znaleźliśmy pieniądze, a reszta czeka na lepsze czasy.
To jest do zrobienia tylko, ze trzeba chęci i nie zacietrzewiania się, a myślenia kategoriami jak problem załatwić, a nie jak udowodnić, że się go załatwić nie da.
W tej chwili miasto postępuje na zasadzie "na złość mamie...........". Trudno mi uwierzyć, że może to robić z premedytacją (to byłby poziom Białorusi), bardziej wierze w nieudolność doradców i machinę urzędniczą, która boi się podejmowania decyzję i myśli tylko o "d...chronach". Jeżeli zrobimy obecnie planowaną modernizację to jedynie co zrobimy to wydamy pieniądze. Po jej wybudowaniu za 3-5 lat i tak w pucharach będziemy grali w Warszawie lub Lubinie. Obecne normy spełnimy, ale nie te ze 5 lat. Np. w tej chwili w wytycznych UEFA jest określona maksymalna wysokość stopnia, ale na razie to są wytyczne, a nie warunki. To tak jak z naszymi podgrzewanymi murawami. Na początku wszyscy wiedzieli, że będą potrzebne, ale można było bez nich grać. Kto w tamtym czasie zrobił wymianę drenaży i wymianę murawy to wyrzucił pieniądze w błoto bo za chwilę i tam musiał rozkopać płytę, żeby zakładać ogrzewanie.
Na naszym stadionie warunków docelowych nie spełnia nic po za oświetleniem i murawą. Wszystko inne będzie stopniowo niedopuszczane do rozgrywek. Jest tylko kwestia czasu, kto nam czego nie dopuści. Czy najpierw będzie to trybuna na łuku czy duża, obecne szatnie czy trybuna prasowa. To wszystko nie jest wiedza tajemna, przed Euro było na ten temat wystarczająca liczba konferencji, a i teraz takie odbywają się w Europie. Trzeba jechać i się dowiedzieć.
Dlatego podstawowe pytania to:
1. czy mieszkańcy chcą stadionu czy nie ?
2. czy obecna władza chce tego co mieszkańcy (chodzi o realne działania, a nie gadanie) ?
Na pytanie cały czas "mielone" czy na stać odpowiedź jest jedna - stać nas (choć może nie na na cały)
Odp: www.StadiondlaSzczecina.pl - 20/04/2014 13:30
Tak wpadlem na malo realny pomysl ale jednak. Skoro mamy 50 tys kart kibica wyrobionych to moznaby samemu ta trzecia czesc na stadion uzbierac. Zakladajac ze stadion ma kosztowac 210 mln to trzecia czesc z tego to jest 70 mln rozkladajac to na 50 tys kart wychodzi jakies 1400 zl na osobe. Jak wiadomo nie trzeba tego wplacac w calosci bo stadion i tak powstanie dopiero za 2/3 lata. Wiec miesiecznie by wyszlo cos okolo 50 zl na osobe. I zamiast byc przyjacielem czy ambasadorem masz wspoludzial w budowie stadionu Wesolych Swiat zycze wszystkim !!!
Odp: www.StadiondlaSzczecina.pl - 20/04/2014 15:23
Pomysł rodem tych z PRL-u. Nie ma opcji by robić składkę wśród ludzi. Nie ma opcji żeby wybudowano stadion za Krzystka. Nie ma opcji by wybudować stadionu przy kandydatach którzy teoretycznie chciały by wystartować na dzień dzisiejszy w wyborach. Jedynym sensownym rozwiązaniem jest znalezienie kandydata który mógłby wejść na stołek prezydenta. Na dzień dzisiejszy takiego brak. Może warto było by się zastanowić nad takim rozwiązaniem a nie gdybać czy głosować nie głosować na Krzystka, Justynę czy innego nieroba który i tak za wiele nie rozwiąże.
Na dzień dzisiejszy kandydatem powinien być ktoś kto zna się na ekonomii a nie na Polityce. Warto by było przedyskutować sprawę pomiędzy Stowarzyszeniem Panem Mroczkiem tu może i Smolnym i zaproponować kogoś kto mógłby to udźwignąć. Na dzień dzisiejszy przychodzi mi samo nazwisko Mroczka aczkolwiek może miałby propozycję człowieka zdrowo myślącego, ekonomisty, menadżera który zna się naprawdę na zarządzaniu, pozyskiwaniu inwestorów, środków Europejskich i mógł by go zaproponować. I taka osoba moim zdaniem przy wsparciu Kibiców, Zarządu klubu była by w stanie objąć stanowisko i postawić to wszystko na nogi. Mówimy o 50 tys. kart kibica. Powiedzmy że realnie to 30 tys. głosów. Dodajcie do tego znajomych rodzinę która może i nie ma kart kibica ale po przedstawieniu kandydata będzie alternatywą dla dzisiejszej władzy dzisiejszego Prezydenta.
Moim zdaniem to jest pomysł realny do zrealizowania a nie bojkotowanie wyborów, wydumanych pomysłów o składaniu się na stadion i decydowanie czy Kołbaskowo Dąbie czy obecna lokalizacja jest do wzięcia ....
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.