Priorytetem dla Realu była LM,Twoja nagłe pojawienie sie tylko i wyłącznie jak jest mowa o nich o tym dobitnie świadczy jakos nie widze abys brał udział po meczach i wogóle o Pogoni,ale to taka dygresja na marginesie.

A jednak odpowiem
Nigdzie nie napisałem, że priorytetem w tym roku nie była LM... przecież finał jest w Madrycie więc nie mogło być inaczej . Zresztą nikt w Realu tego nie ukrywał, o czym świadczyły chociażby wywiady z piłkarzami, Valdano czy Perezem przed meczem z Lyonem.

Odnośnie mikrocyklu o którym wspominasz, oczywiście że pamiętam rok ubiegły. Natomiast jak będzie w tym roku zobaczymy, Real miał spadek formy w styczniu po bardzo dobrym okresie pod koniec 2009 r. teraz jakby wracała forma z grudnia 2009 (czego niestety nie potwierdzili wczoraj). Jedno jest pewne, że będzie ciekawie na pewno do ... Gran Derbi a później życie zweryfikuje .

Nie pojawiłem się nagle śledzę forum niemal codziennie, a że bardzo rzadko zabieram głos w dyskusji to inna sprawa. Zdecydowanie bardziej wolę pogadać o La Liga przy piwku ze znajomymi, którzy w większości są za Blaugraną . Rozmowy na forach najczęściej kończą się zbędną napinką.

Co do opinii kibiców z Madrytu, zwłaszcza tych regularnie chodzących na mecze, myślę że mocno boli ta porażka. Będąc w grudniu na meczu z Almerią, siedząc po meczu w barze gadałem z miejscowym kibicem. Pytałem m.in. jak przeżyli porażkę 2:6, co sądzą o transferach Ronaldo itp. odnośnie porażki z FCB to oczywiście kac był straszny ale po jakimś czasie wspominali rok 2008 i wygrany mecz 4:1 połączony ze szpalerem . Już tacy są Madrilenos, dumni, czasem aż za bardzo , ale poczucie wyższości nad resztą kraju ma wielu mieszkańców stolic, nie tylko Hiszpanii. Jak Barca wygra LM na Santiago, a Real znowu nie zdobędzie tytułu myślę, że kac będzie gigantyczny, żeby nie napisać "galaktyczny" .
Odnośnie polityki Pereza nie wszystkim się ona podoba, ale jak mówił owy kibic w ostatnich latach nie było alternatywy dla Pereza, przykład Calderona tylko to potwierdził. Wielu przekonał, że ściągnął do Real-u Hiszpanów Albiola, Xabiego i Arbeloe.

W ciągu 12 lat przygody z Real-em troche porażek się przeżyło, po 6 latach człowiek się chyba uodparnia hehe. Czym jest jednak 6 lat w porównaniu z 32, a taki okres czasu czekali Królewscy aby wygrać ponownie LM , oby teraz było trochę krócej.
Czas pokaże jak to się zakończy, oby wygrali chociaż La Ligę.
Buenas noches .

nie wiem gdzie Ty widzisz przemeczenie Xaviego, on w przeciwienstwie do calej reszty popelnia malo bledow i biega najwiecej o dograniach nie wspominajac no ale faktem jest ze ta gra nie jest tak oszalamiajaca jak w poprzednim sezonie, sadze jednak ze to sie zmieni. Henry to nie jest typ lewo skrzydlowego i to widac dobitnie, a szkoda.

a wracajac do RM to Pellegrini dal dupy moim zdaniem po pierwszej polowie powinien zmienic hujgaina i tak jak mowisz wczesniej wpuscic van der varta, ja tam go nie lubie moze dlatego tez taka opinia.

Swoja droga zastanawia mnie łatwosc wygrywania Realu w niektórych meczach chocby derby z Atletico czy z Espanyolem-a te druzyny jak zadna akurat spinaja sie na Barce.

Aż dziw że nikt wczoraj nic nie napisał-no to w gwoli formalności-Chelsea-Inter 0-1 awans Inter, Sevilla-Cska 1-2 awans Rosjanie.

ciekawe dzis wyniki ligi europejskiej min Fulham-Juve 4-1 i Werder -Valencia 4-4