cieniasów ligi hiszpanskiej-no tak-nie ma to jak uprościć. a czym takie getafe różni sie od takiego fulham czy boltonu? sorry kolego ale w hiszpanskiej lidze poza realem i barca do LM ma szanse dostac sie jeszcze sevilla,valencia,villa,atletico,bo nawet depor czy malaga..a w anglielskiej? od x lat status quo...taka astonka czy everton mają jakies ambicja o wiecznych deklaracji o wielkosci tottenhamu nawet nie wspominam. napisz mi ilu anglikow gra np w liverpoolu czy arsenalu? taki liver jest bardziej hiszpanski niz angielski..wiec sorry nie bredz mi tu o ogorkach w lidze hiszpanskiej. jeśli uwazasz mistrza niemiec czy francji za cieniasów to chyba nie mamy o czym gadać. jak sie ie cierpi jakies druzyny,to zawsze sie mozna czegos czepic i tyle. ja nie sądze ze barca jest idealna,bo np nie moge juz patrzec na ich stałe fragmanty gry,chelsea nawet nie bałą sie faulowac na 25 metrze bo wiedzieli ze nic jej z tego niie grozi..ale ja jako obiektywny kibic to widze... a wy badzcie ślepi i brandzlujcie sie nad wspaniała taktyka chelsea i dalej brnijcie jakie cieniasy są w lize hiszpANskiej...cicialbym zobaczyc MU czy chelsea w meczach z racingiem,getafe czy nawet osasuną...
Odp: Liga Mistrzów 08/09 - 29/04/2009 14:10
qbajag, jestes chyba najwiekszym kibicem Barcy na tym forum i nie ma sie co z Toba klócic, Ty ani ja nie spojrzymy na ten mecz do konca obiektywnie. Mi sie podoba taktyka Chelsea, Tobie gra ofensywna Barcy. PS: Piłkarze Barcelony to panienki i płaczki.
venom, a pamietasz jak Wisła
wygrala z Barca? Co do porownania ligi hiszpanskiej i angielskiej...ile druzyn liga hiszpanska ma w polfinalach LM? Kropka.
Odp: Liga Mistrzów 08/09 - 29/04/2009 14:18
acha-rozumiem,jak trzy lata temu LM wygrywało Potro to najlepszą lige miala Portugalia. Gratuluje podejscia do tematu. w takim razie ciach temat.
inny? prosze-w 2004 mistrzem europy była Grecja <LOL> miernik-co co niby ma być? ilośc drużyn z półfinale to wyznacznik? a nazywanie innych drużyn ogórkami to nie uproszczenie? a jak fulham wygrało z MU 2-0 to co to ma niby być? pewnie wypadek przy pracy...Liga angielska jest fajna do oglądania,ale nudna zarazem,bo wiadomo które druzyny będa sie bić o majstra. Hiszpanska jest fajna ciekawsze,dla oka,bardziej wyrównana-no poza tym sezonem. jeszcze innym podoba sie "poukładana" liga włoska,szczegónie tym co wolą bawić sie w taktyczne klocki ,z naciskiem na aspekty defensywne...jeszcze inni wolą nieprzewidywalność bundesligi,a jeszcze inni kopanie sie w czoło w polskiej lidze..nie wiem o czym ta dysputa-zakładajac że za rok nie bedzie żadnej angielskiej druzyny z 4 LM a bedą załóżmy dwie właskie jedna hiszpanska i jedna francuska to już hierarchia ulegnie całkowitej deprecjacji? Pomyslcie,a nie czytajcie i słuchajscie jakiś bredni o wyzszości świat bożego narodzenie nad wielkanocą.
Są jakieś tam rankingi narodów klubowe kiedyś w "Tygodniku Kibica" je pokazywali, teraz nie wiem, bo tego nie czytam. W pucharach zdobywają punkty, dzielą przez ilość drużyn i wychodzą jakieś tam współczynniki na podstawie kilku ostatnich lat, którego jest określana ilość drużyn z danego kraju grająca w LM i PUEFA. Kiedyś prowadzili w tym rankingu Hiszpanie ze swoją ligą, ale od iluś tam lat prowadzą Anglicy. Ja też nie jestem jakimś wielkim fanem Barcy, ale kibicuję im dlatego, że grają najładniejszą piłkę. O reprezentacji Hiszpani też się mówiło, że grają jak panienki i wygrali mistrzostwo Europy
Ostatnio edytowany przez: Janek80, 29 kwietnia 2009, 16:08 [1 raz(y)]
Cypek ja jestem również fanem Chelsea. Z czasów jeszcze przed Abramowiczem. I to sporo. Jeśli do finału awansuje Chelsea to jej będę w finale kibicował. Po prostu lubię ofensywny styl gry Barcelony i techniczne wyszkolenie jej piłkarzy. Ale Hiddinka uważam za świetnego trenera i zgadzam się, że jego taktyka przyniosła skutek na Camp Nou. Podważam niektóre tezy stawiane na tym forum. Np. to że futbol defensywny jest ładniejszy do oglądania niż futbol ofensywny. Alę to już kwestia gustu. Zgadzam się również z tym, że w tej chwili liga angielska jest lepsza od hiszpańskiej...ale(zawsze jakieś musi być) przyczyn tego jest mnóstwo. Najprostszy: finansowy. Kluby angielskie są dużo bogatsze od hiszpańskich i łatwiej ściągnąć im gwiazdy i płacić im wysokie apanaże. W Anglii inwestują milionerzy z Rosji, USA i szejkowie Arabscy. Poza tym liga angielska pozbyła się już wszelkich zachamowań jeśli chodzi o między kulturowość piłkarską. Czołowe drużyny angielskie zatrudniają zagranicznych trenerów: również Hiszpańskich. W hiszpanii oczywiście też są trenerzy zagraniczni ale nie w takiej ilości. Najlepszym przykładem "angielskości" ligi angielskiej jest poziom reprezentacji Anglii. Piłkarzy angielskich(że nie wspomnę już o wychowankach) w czołowych angielskich drużynach można policzyć na palcach. W Hiszpanii bardzo dużą wagę przykłada się do posiadania w składzie Hiszpanów w tym i wychowanków(szczególnie w Barcelonie). Natomiast traktowanie ligi angielskiej tylko przez pryzmat LM? Ta tendencja może się bardzo szybko odwrócić. Jeszcze nie tak dawno w LM można było obserwować totalną dominację Hiszpańską bądź Włoską a klubu angielskie miały spore problemy w osiąganiu 1/2. Czy wtedy liga angielska była beznadziejna. Wcale nie.
P.S. Ranking Klubowy UEFA, o którym pisze Janek pokazuje od kiedy liga angielska jest najsilniejsza w Europie. Od dwóch lat. Wczeniej przez wiele lat najlepsza była hiszpańska a anglicy gonili wtedy jeszcze włochów.
Czarna e(L)ka w kółeczku się mieni!!! Visca el Barca!!!
Coś mi się wydaję, że troche dłużej niż 2 lata. Przyznaję się, że kibicował Anglikom żeby wyprzedzili Włochów i Hiszpanów. Naszej lidze kibicowałem, żeby się załapali za 2 drużyny w LM, ale zaczęli tak się staczać w tym rankingu, że przestałem go śledzić.
No nie wiem. Liczy się zawsze ostatnich 5 lat. Jeszcze w 2007 roku łapało się zwycięstwo Realu Madryt w LM z 2002 roku, Barcelony z 2006 roku. A Sevilla dwa razy zdobyła Puchar Uefa w tym raz po finale z Espanyolem.
P.S. Sprawdziłem. Anglia w rankingu UEFA wyprzedziła Hiszpanię dopiero po sezonie ubiegłym. Czyli jest pierwsza od roku.
Ostatnio edytowany przez: qbajag, 29 kwietnia 2009, 17:51 [1 raz(y)]
Czarna e(L)ka w kółeczku się mieni!!! Visca el Barca!!!
Odp: Liga Mistrzów 08/09 - 29/04/2009 18:03
Ten ranking czasami może się wydawać zaskakujący. Chyba po porzednim sezonie do żelaznej piątki, oprócz trzech lig wymienianych wcześniej angielskij, hiszpańskiej, włoskiej oraz francuskiej i niemieckiej, weszła przed niemiecką liga rumuńska, ale po tym co się dzieje w tym sezonie pucharowym, podejrzewam że już wróciło do normy.
Niemcy w tej chwili już wyprzedzili Francję i są na miejscu 4 a jeszcze dwa kluby grają.Gonią Włochów. Rumunii mieli świetne sezony 05�6 i 06�7. Przed tym sezonem mieli w rankingu 7 miejsce. Teraz spadają na 9. Co ciekawe przed sezonem 2005/2006 byli na 25 miejscu 8 miejsc za Polską!!Ale w 5 nigdy nie byli.
Czarna e(L)ka w kółeczku się mieni!!! Visca el Barca!!!
Wyczytałem tak w tej gazecie. Pewnie Ty patrzysz na wyniki po całych sezonach, a to było w trakcie któregoś tam sezonu. Widocznie póżniej musieli utracić tą pozycję. Szczerze nie wiem czy ten ranking tak robi UEFA co kolejkę spotkań w pucharach, ale gazeta robiła i Rumuni byli przed Niemcami na 99%
Odp: Liga Mistrzów 08/09 - 29/04/2009 20:39
Punkty są liczone na bieżąco! Więc możesz mieć rację. Ale o tym ile drużyn zagra w rozgrywkach z danego kraju jest ustalane po zakończeniu całego sezonu.
Czarna e(L)ka w kółeczku się mieni!!! Visca el Barca!!!
gol po błędzie obrony a w sumie to po złym ustawieniu obrońców w konsekwencji 2 niepilnowanych manchesterowców. co prawda man utd miało wyraźną przewagę, sytuacja emeryta-giggsa, poprzeczka krystyny, za tydz będzie juz czysta sytuacja odnośnie finału osobiście chciałbym finał Barca - Arsenal i rewanż za 2006
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
