Odp: Liga Mistrzów 12/13 - 09/03/2013 19:20
A co powiedzieć o fanach naszej reprezentacji? Liczba osób trzymających kciuki za kadrę, którzy nigdy nie widzieli jej gry na żywo dopiero musi być zatrważająca.
A co powiedzieć o fanach naszej reprezentacji? Liczba osób trzymających kciuki za kadrę, którzy nigdy nie widzieli jej gry na żywo dopiero musi być zatrważająca.
Chyba jednak kazdy zauwazy roznice w przynaleznosci do naszej reprezentacji a do jakiegos klubu ze swiata, z ktorym zadnej wiezi poza tv i internetem nie ma. Problem polega na tym, ze na reprezentacje niejako jest sie skazanym, a ktos uwaza sie za "kibica" Barcelony czy Realu, bo kiedys puscil mecz w tv i ktos w siedzibie stwierdzil, ze poleci np. Real, a gdyby grala Sparta Praga, to moze bylby i kibicem Sparty gdyby w tamtym czasie tez byla na topie, dlatego jest to zenujace.
A co powiedzieć o fanach naszej reprezentacji? Liczba osób trzymających kciuki za kadrę, którzy nigdy nie widzieli jej gry na żywo dopiero musi być zatrważająca.
Chyba jednak kazdy zauwazy roznice w przynaleznosci do naszej reprezentacji a do jakiegos klubu ze swiata, z ktorym zadnej wiezi poza tv i internetem nie ma. Problem polega na tym, ze na reprezentacje niejako jest sie skazanym, a ktos uwaza sie za "kibica" Barcelony czy Realu, bo kiedys puscil mecz w tv i ktos w siedzibie stwierdzil, ze poleci np. Real, a gdyby grala Sparta Praga, to moze bylby i kibicem Sparty gdyby w tamtym czasie tez byla na topie, dlatego jest to zenujace.
zależy jak na to patrzeć, ale generalnie jest taki trend. ale uwierz mi na słowo że sa ludzie którym wisi wielkim kalafiorem reprezentacja, i tu nie tylko chodzi o wyniki, a mecze klubów zagranicznych obcowanie sa nie tylko za pomocą mediłw jakie określiłeś.
tak jak wielu z nas chodzi na mecze nie dla wątpliwej jakości "widowisk" tylko dla calej otoczki, a wiedząc jeszcze jak to wszystko wygląda od wewnątrz to paradoksalnie... lepiej bylo by o tym nie wiedzieć. sa tacy ktorzy przychodzą tez to lubia tani cyrk, inni z kwestii przyzwyczajenia, jeszcze inni bo taki trend, moda, by sie pokazać, inni dla towarzystwa.
ja samodzielnie na Pogon śmigałem jako małolat za brozyniaka, wtedy grozila nam degradacja do trzeciej ligi (kurwa, ta dziwaczna nomenklatura, jak tu teraz wytłumaczyć złożoność i nazewnictwo poszczególnych lig) przejał nas Gienio Różanski, ale niewielu wie ze i on ma wiele za uszami - rozpierdolił świetnie wtedy funkcjonującą Stal Stocznie, smigalem na kazdy mecz i jak sie dalo na wyjazdy, czasy Rynkiewicza do dzis uwazam za najlepsze , choc wiem ze to sentymentalna kwestia, taka analogia do starych klamotów co tesknia za komuną. ale jak sobie z perspektywy czasu okreslimy jak to wyglądało ( Folbrycht względnie, Korneluk, Lenkiewicz (ten ktory kasy sie domaga za chuj wie za co) pozniej przyszly czasy Turka a nastepnie wiadomo...Nastoapily czasy zwatpienia, idealizowania pewnycj kwestii, otworzyly sie horyzonty, Jak sobie do dzis przypomnę Bełchatów i "cudowne" jego odratowanie naszym kosztem za Pekowskiego to... Koles rzekomo nie chcial sie układac to zawiązala sie koalicja.
Nastąpiły migracje, a co sie wiaze mimochodem sympatie do innych klubow. Wiec tworzenie teorii ze ktos zna takie sprawy tylko z interentu jest mocnym naduzyciem. To ze tendencja jest dzis ukierunkowana na barce i Real moze mierzic i byc moze slusznie.. ale.. kto zabroni pisac o innych klubach. przecież wątek otwarty jest dla wszystkich chyba ze nie pasuje zamknac i po problemie. ale w taki razie rykoszetem watki polityczne etc takze wypadało by pozamykac
Ostatnio edytowany przez: anathema, 10 marca 2013, 03:34 [1 raz(y)]
'Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!"
Odwagę, bym mógł zmieniać rzeczy, które mogą i powinny być zmienione,
Łagodność, bym akceptował rzeczy, które nie mogą być zmienione i
Mądrość, bym umiał odróżnić jedne rzeczy od drugich.
Odp: Liga Mistrzów 12/13 - 10/03/2013 11:59
Pisać można o wszystkim, tylko bez takich emocji, a w niektórych widać większe zaangażowanie niż podczas meczów Pogoni. A już zachowania w pubach, gdy grają drużyny z europejskiego topu są żenujące. Poubierani w barwy, koszulki tych drużyn, agresja, wyzwiska, a na stadionie nigdy nie byli, jednak sami nazywają się wielkimi kibicami.
Pisać można o wszystkim, tylko bez takich emocji, a w niektórych widać większe zaangażowanie niż podczas meczów Pogoni. A już zachowania w pubach, gdy grają drużyny z europejskiego topu są żenujące. Poubierani w barwy, koszulki tych drużyn, agresja, wyzwiska, a na stadionie nigdy nie byli, jednak sami nazywają się wielkimi kibicami.
Dalej uważam, że do takiego opisu jak Twój pasują też kibice repry, którzy też na stadionie nigdy nie byli. Aczkolwiek Twoja wypowiedź trafia w sedno problemu. Raz, że takie zachowanie jest żenujące, a dwa, że to nie kibole. Tylko, że nie rozumiem wypowiedzi w stylu: nigdy nie byli na stadionie, a kibicują klubowi xxx. Dajcie spokój z taką gadką. Jestem przekonany, że zdecydowana większość prawdziwych kiboli (tych aktywnych), ma jakieś sympatie do zagranicznych klubów. Nie chodzi tu przecież o aspekty kibicowskie, tylko te boiskowe. Ja sam od lat młodzieńczych trzymam kciuki za Juventus. I choć nigdy nie byłem na Delle Alpi, to zawsze im kibicuje w serie A i lidze mistrzów. Ot taka odskocznia od naszej ligowej kopanej. Przecież każdy z nas, grając za małolata w piłkę, był kiedyś Del Piero, Kluivertem, Ronaldo itp. itd. Oprócz jednej koszulki, nie mam w domu barw Juve, nie mam żadnej dziary związanej z tym klubem, ani nie rozpaczam po ich przegranym meczu ani trochę. A w ewentualnym meczu Juventus - Pogoń, bez żadnych skrupułów krzyknę Juve parówę, bo w moim sercu tylko Pogoń & Legia. Ale nie mówcie mi, że nić sympatii do jakiegoś klubu, którego nigdy się nie widziało na żywo, to coś złego.
Odp: Liga Mistrzów 12/13 - 10/03/2013 21:06
Nie chodzi o to, ze cos zlego, sam mam jakies tam sympatie. Tylko nie robmy z takich ludzi kibicow na sile. Sympatyk OK, ale nie kibic.
Odp: Liga Mistrzów 12/13 - 11/03/2013 10:31
Reprezentacja nie pasuje, bo nie wybraliśmy jej sami, ponieważ była taka dobra jak zagraniczne drużyny, które mają tylu kiboli. O, a największą żenadą są kibice innych reprezentacji, a takich też można zauważyć. Oczywiście sam podczas oglądania jakiegoś turnieju trzymam kciuki z jakiegoś powodu za jedną z drużyn, żeby przyjemniej się oglądało. Tak samo ogladam zagraniczne ligi i mam tam swoją ulubioną drużynę, cieszą mnie jej sukcesy. Najbardziej śmieszy i denerwuje mnie ten pseudofanatyzm prezentowany przez dorosłych już ludzi. Jeszcze jak dzieciaki wypisują takie glupoty, można zrozumieć. Szukają idoli, wiadomo, że prędzej zafascynuje ich Ronaldo z Messim niż Aka z Edim. Chociaż i tak jestem za tym, żeby od małego uczyły się tego, że lokalna drużyna jest najważniejsza. Najgorzej czyta się wywody dziennikarzy. Stanowski niby kiedyś trochę zaangażowany był w Legię, a jego teksty o Barcelonie chyba nawet zawstydzaja niektórych sympatyków tego klubu.
Odp: Liga Mistrzów 12/13 - 12/03/2013 22:59
W końcu zagrali na swoim poziomie, w końcu więcej dynamiki w akcjach ofensywnych i w końcu Messi pokazał klasę. Do tego widać, że o wiele lepiej im się gra w ustawieniu z Villą, który potrafi się ustawiać jak napastnik. W pełni zasłużone zwycięstwo i oby tak dalej.
"Racja jest jak dupa, każdy ma swoją" "Panie Marszałku a jaki program tej partii? - Najprostszy z możliwych, bić kurwy i złodziei, mości hrabio" J Piłsudski
"W sferze sportowej mam całkowite zaufanie do Grzegorza Smolnego [wiceprezesa Pogoni]. Uważam, że jest jednym z najlepszych dyrektorów sportowych w Polsce."
Odp: Liga Mistrzów 12/13 - 12/03/2013 23:48
Jeśli chodzi o Barcelonę to w końcu wyciągnęli wnioski i zaczęli walić z daleka i Messi schodził na skrzydło a Villa ściągał na siebie obrońców. Mecz ułożył się im dobrze, wręcz perfekcyjnie (perfekcyjniej byłoby gdyby wpadł strzał Iniesty), jako sympatyk Barcy muszę przyznać ze gol na 2:0 padł ze spalonego, ale myślę dzisiaj nie wiele by to zmieniło.
drugim meczu CdR z Barceloną, Barca odrodziła się na meczu z Milanem, nie zdziwię się jak LM rozstrzygnie się między tymi drużynami, zwłaszcza ze 25 marca wraca Villanova, a Barcelona ostatnio kryzysy ma w okolicach lutego. Real też ma kryzys za sobą, ale do tej pory forma CR ciągnęła ich do przodu.
Coś mam czutke, że to nie koniec GD w tym sezonie...
'Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!"
Odwagę, bym mógł zmieniać rzeczy, które mogą i powinny być zmienione,
Łagodność, bym akceptował rzeczy, które nie mogą być zmienione i
Mądrość, bym umiał odróżnić jedne rzeczy od drugich.
Odp: Liga Mistrzów 12/13 - 15/03/2013 15:28
No i mamy szlagier w ćwierćfinale, niezmiernie ciekaw jestem konfrontacji Juve-Bayern, nie wyciągałbym daleko wniosków po kompromitacji Monachijczyków u siebie z kanonierami, zagrali typowo po Polsku czyli... na odpierdol. Niestety ta para na totalne zniszczenie daje tylko dobitne znaki ze GD w LM prędzej czy później są nieuniknione, Barca gra rewanz u siebie, do tego PSG w pierwszym meczu bez Ibrahimovicia. Real wbrew pozorom nie ma wcale tak łatwo, ale to zalezy z jaka zaliczka pojada do Stambułu, Turcy ich niezle przeczesza bo maja nierowno pod kopula. Do tego Drogba, Sneijder i bardzo doświadczony trener. Stawiam na kilka czerw w tym dwumeczu.
Dziwi mnie za to niezmiernie lekceważenie malagi, wyszli z grupy z Milanem i Zenitem na 1 miejscu, przeszli Porto, czyzby BVB nie sa w ich zasięgu? Ważny mecz pierwszy w Dortmundzie gdzie malaga wyjdzie totalnie wykartkowana. Ale wiemy juz co TVP pokaże w TV Choć niewykluczone ze półfinały będą niemiecko-hiszpańskie.
Aaa, jeszcze jedno - Rok temu Platini chciał finał RM - Barca, to może teraz sie mu uda.
Ostatnio edytowany przez: anathema, 15 marca 2013, 15:33 [1 raz(y)]
'Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!"
Odwagę, bym mógł zmieniać rzeczy, które mogą i powinny być zmienione,
Łagodność, bym akceptował rzeczy, które nie mogą być zmienione i
Mądrość, bym umiał odróżnić jedne rzeczy od drugich.
Słyszałem kroki Boga, życie jest kruche
Mam złotą proporcję między umysłem a duchem
Wersów plecak, tysiące w zeszycie
Oślepiam blaskiem, jestem słońcem w zenicie
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.