Odp: Śpiewamy k***a!!! - 24/03/2014 20:51
Co do meczu z Ruchem mam takie pytanie. Śpiewaliśmy "W tramwaju jest tłok, w pociągu jest tłok. Kibice na Pogoń jadą!...", a nie powinno być przypadkiem na odwrót "W pociągu jest tłok, w tramwaju jest tłok..." ?
Teraz z innej beczki. Wkurwiające jest to, że ludzie musieli się pewnie sporo nachodzić, by poustawiać te baloniki na siedzeniach, a przyjdzie kurwa taki delikwent z koleżką i będzie je przebijać przed tą wyznaczoną 15 minutą. Szanujmy pracę innych!!!! Pozdrawiam.
Dokładnie... sporo osób tez pompowało baloniki przed meczem i tak porostu sobie odbijali w dol sektora... nie ma opraw - źle a gdy już coś zrobili to co niektórzy nie rozumieją prostych zdań wypowiadanych przez spikera... tak jak kolega wyżej napisał.. szanujmy prace jaka wykonują MW. ktoś te baloniki musiał kupić... poukładać je z głowa żeby to wszystko miało ręce i nogi i prezentowało się ładnie.
Odp: Śpiewamy k***a!!! - 25/03/2014 07:23
A może warto by było na ostatnim meczu z Widzewem, pomyśleć o tym, żeby w końcu podziękować na trybunach Dariuszowi Wdowczykowi za to jak ta Nasza Pogoń teraz wygląda i za to, że został z nami na dłużej by budować silną Pogoń? Może jakaś oprawa?
Odp: Śpiewamy k***a!!! - 25/03/2014 09:39
Myślałem, że już nikt nie wpadnie na ten pomysł. Dobrze, że coś się dzieję w tym temacie. Tylko prośba do Ciebie Szymon: zróbcie coś z rozmachem...
Powtórz jeszcze raz Nie ma obaw zrozumiałem, też odpowiedziałem ironią, żeby pokazać Ci, że Stowarzyszenie to jest grupa ludzi a nie jednostki. Oczywiście nie umniejszam Ci Twojego wkładu w życie Stowarzyszenia bo na pewno jest większe od mojego gadania ale to nie znaczy, że masz na moje propozycje odpowiadać szyderą czy ironią. Oczywiście wkurwiłbym się na Twoim miejscu jakby ktoś zaproponował podobiznę Tchamiego z żalu na to, że "rozstał" się z Pogonią i wtedy bym go pojechał ale chyba moja propozycja była w miarę logiczna bo żaden z Was w czasie poprzednich meczy nawet nie pomyślał, żeby krzyknąć Darek Wdowczyk z trybun, zapytasz skąd wiem? I tu Cię zaskoczę bo stoję w tym młynie na każdym meczu i zdzieram gardło i dopinguje klub który kocham. A jeżeli na tym forum wyznacznikiem jest to ile kto jest dni zalogowany na nim i jak mocno można po nim jechać to powiem Ci, że jest to mocno słabe. To, że jestem tutaj od parudziesięciu dni to nie znaczy, że jestem jakimś małolatem i że Pogonią interesuje się od 2 tygodni. Pogoń mam w sercu od 28 lat i gdy tylko rodzina na to pozwoli to jestem przy mojej ukochanej drużynie. Dlatego też szanuj ludzi bo nie wiadomo gdzie ich w swoim życiu spotkasz...
Następny napinacz z kamienicy z wybujałym ego Ciężko jest tu wyrazić swoje zdanie. Jednak widzę, że to prawda co było poruszane w ostatnim czasie, że niektórzy kibice klubów w Polsce zachowują się tak jakby kluby były ich własnością ale po pewnym czasie zderzają się z rzeczywistością i albo zostaje taki delikwent z rozjebaną psychiką bo zdaje sobie sprawę, że tak na prawdę to był pionkiem w klubie z którym nikt się nie liczył lub tworzy się taka patologia jak w Bydgoszczy czy Krakowie.
Mam jeszcze takie uwagi, bo oglądam sobie doping i tak mi się przypomniało. Jesteśmy w trakcie przyśpiewki i piłkarze strzelają bramkę, wiadomo jest feta, sektory 3-9 lecą wtedy śpiewają La La La, a my lecimy swoje i jest kupa. Może warto zastanowić się nad tym co mamy robić w trakcie strzelonej bramki? Czy automatycznie przerzucamy się na w/w piosenke i śpiewamy z całym stadionem , przerywając poprzednią przyśpiewkę, czy śpiewamy dalej w jednym chaosie, bo wiadomo że część piekiełka się cieszy i też w jakimś stopniu przyśpiewki nie słychac. Teraz drugie, ja bym zaproponował że nie śpiewamy nic w momencie, kiedy piłkarze wchodzą na murawę z tunelu, po to, aby usłyszeć kiedy jest hymn, bo u nas to też jest tak, że leci przyśpiewka a nagle się budzimy i jesteśmy na drugim wersie pierwszej zwrotki hymnu "My Portowcy..". Taka moja sugestia, pozdrawiam.
Nie wiem czym kierowałeś się zadając to pytanie, ale odpowiem Ci na Twoją propozycję najprościej jak tylko potrafię. Z całym szacunkiem dla Dariusza Wdowczyka, ale na oprawę to on nie zasługuję. Wykonuje swoją pracę za którą pobiera gażę, robi to dobrze czego efektem są częste brawa i skandowanie Jego nazwiska przez kibiców z krytej. To wszystko. Na wyrazy szacunku w formie oprawy trzeba sobie naprawdę grubo zasłużyć i na tą chwilę jedyną osobą która powinna dostąpić (po raz kolejny) tego 'zaszczytu' jest Ś.P. Florian Krygier. Mam nadzieję, że wiesz o kim mówię. Pozdrawiam.
Żeby nie było OT, fajnie że w końcu zarzucone zostało "Pogoń, Pogoń, Pogoń, Pogoń, Pogoń lalalala lalala la". Do podłapania tej przyśpiewki nikogo nie trzeba zachęcać a brzmi kapitalnie w wykonaniu całego stadionu.
Bo Pogoń szczecińska to jedna rodzina, starszy czy młodszy, piknik czy chuligan!
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
