no chyba Cie troszke tu poniosło.. Gniazdowi odwalają kawał dobrej roboty, za co dostają pochwały po każdym meczu, gdy ludziom po prostu chce sie śpiewać i doping jest głośny. Chyba co mecz starają się robić to samo i nie ma co kombinować nad przyśpiewką która akurat w danym czasie by podeszła reszcie. Burza mózgów nie jest potrzebna i nieraz widzimy tego dowody, spokojnie oni wiedzą co robią. Więc dlaczego raz są pochwały a za drugim razem gdy nikomu sie nie chce zaczyna sie gadanie że gniazdowy to czy tamto? Ktoś kiedys fajnie napisał że Ci którzy tam przychodzą powinni wiedzieć po co tam idą. Wiedzą i rozumieją proste komendy jak: nie rzucać, klaskać, nie rozwijać flag itp. A jednak tak nie jest i to chyba oznaka debilizmu po prostu. Naprawde nie chodzi o to żeby chodzić i lać po mordach no ale ile można powtarzac to samo. Dorosły w miare normalny człowiek rozumie takie rzeczy. A z tym co napisałeś o tych karteczkach...wybacz to dla mnie śmieszne bo tak jak napisałem ktoś kto sie decyduje tam stać i dopingowac nie potrzebuje w/w motywacji. pzdr
"Balansujcie dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalcie świat!" - J. Piłsudski
Odp: Śpiewamy k***a!!! - 29/03/2010 20:46
Z takim towarzystwem jak na wczorajszym meczu to nawet jakby gniazdowi robili co mogli, gdyby naprawdę "z chlebkiem" () rozkręcali i starali się z całych sił, to i tak żadnych efektów by to przyniosło. Problem leży po stronie większości tych, którzy na młyn wczoraj przyszli - poprostu to nie ich miejsce, albo jeszcze nie rozumieją po chuj tam przychodzą.
Odp: Śpiewamy k***a!!! - 29/03/2010 20:47
No to najwyraźniej źle przeczytałeś mój post. Położyłem nacisk na obustronną winę - bo co to za gniazdowi, którzy obrażają się i idą na inny sektor? Hmm nigdy z czymś takim się nie spotkałem.
Nie obarczam w żadnym wypadku całą winą wodzirejów, bo oni cieszą się wiadomym szacunkiem - stoją tam dla nas, by poprowadzić nas do lepszego dopingu. Tylko popatrz, co by było, gdyby dowódca jakiejś tam armii wycofałby się i zostawił swoich żołnierzy na polu bitwy. To oczywiście tylko przykład i dwie dość istotnie różniące się sytuacje, ale jakieś podobieństwa - bynajmniej ja - widzę.
Ja rozumiem, że karteczki itp. to raczej dziecinny sposób, aczkolwiek innego na głębokim horyzoncie znaleźć nie mogę. Zawsze to jakaś sposobność - nie mam pojęcia dlaczego od razu ją skreślasz?
Nie potrzebują motywacji? Oj, po wczorajszym chyba jednak potrzebują.
Odp: Śpiewamy k***a!!! - 29/03/2010 20:53
Na wstepie prosze o zrozumienie i zastanowienie się nad problemem jakości dopingu w szerszej perspektywie mając na uwadze cały stadion:
1. sektor rodziny - miło że jest- pomóc - nie pomoże - fajnie ze jest - jednakże jak jestem z synem (6 lat) to zawsze jest w normalnym miejscu stadionu - jest to narybek na przyszłość....
2.Vipy- szkoda mówic - nawet barw nik nie ma
3. 17,18,19 - sa to osoby które przychodza okazjonalnie na mecz lub kibice którzy są smakoszami piłki i analizuja kazdą akcje, cisza spokój
4.13,14,15,16 - sektory które za m0oich czasów były o wiele bardziej aktywniejsze ale i frekwencja jest tam coraz słabsza, przy 5-6tyś fanów - nie pomoga
5. 12 - tzw "młyn" nie bede się wypowiadał poniewaz nie został bym zrozumiany ale małe wtrącenie- brak wyczucia tego czegoś co pociąga za soba cały stadion. wszystko, jesteści ok - tyle...
6. 9-10 pozytywny klimat
7. 7-8 sa to sektory gdzie wiele osób które znam z twarzy uczesticzyło w czasach do których każdy by wrócił
8.kryta - podobnie jak 7-8 + "pikniki" - kompletnie z ta nazwa sie nie zgadzam, sektor mieszany z potencjałe
9. inne- w zalezności od frekwencji
Dla ciekawych obecnie zasiadam na 7-8
Aby mieć o tym pojęcie trzeba chociazby jesden mecz przesiedzieć we wszystkich tych miejscach - tak ja byłem - i wiem więcej - ale nie wszystko.
Sam wielokrotnie podczas meczu zastanawiam się co mozna zrobić.....
Przewrotnie- osoby przychodzące na 12 powinny na jakiś czas odstąpic od tego - zobaczymy co bedzie - jak sobie stadion poradzi- myslę - że się wszyscy zdziwią in plus
a
potem próbować stworzyć nową wartość
bo
po meczu z kluczborkiem prawdziwi kibice są z druzyna na dobre i na złe i nie mozna odwrócić się plecami od piłkarzy dziekujących po meczu a tak było w wiekszości.
Że jest potencjał, pokazał mecz z GieKSą na inaugurację. Były lepsze i gorsze momenty w tym sezonie, jeśli chodzi o okazywanie FANATYZMU, ale to już historia. Niech wrócą wszyscy Ci, którzy dziś nie są stałymi bywalcami Młyna, choćby na ten jeden mecz, żeby pokazać, nauczyć tych "niewychowanych", jak należy się bawić. Pojawił się we wcześniejszych postach wątek Gniazdowych. Ja jestem przekonany, że zadbają oni to, żeby odpowiednio nakręcić atmosferę. A pewnie w związku z rangą meczu, pojawi się ten, kto najlepiej potrafi zadbać o zmobilizowanie sektora fanatyków.
Zadbajmy zawczasu o zmobilizowanie wszystkich, aby przybyli tego dnia i przyłączyli się do najlepszego dopingu na świecie. Niech idą ulice, dzielnice i cały region! I to niezależnie od tego jakie będą najbliższe wyniki. Nie ma wymówek! A wiec... Granatowo-Bordowa propaganda!
zostawiam więzy, wola odzyskała niepodległość
siłę i pewność, jeśli czujesz to chodź ze mną
jak nie zostawiam na którymś przystanku strach
i tych słabych, co marzenia umieją spełnić tylko w snach
Odp: Śpiewamy k***a!!! - 29/03/2010 21:29Siejemy propagandę!! Nakrecamy znajomych!!
Niech stara gwardia znów zawita na 12 i wspolnymi siłami pokażmy na co Nas naprawde stać!
POGOŃ TO MY!
"Balansujcie dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalcie świat!" - J. Piłsudski
Odp: Śpiewamy k***a!!! - 29/03/2010 21:51
Do dwóch osób, które wywołały gniazdowych do tablicy :
Niestety z przyczyn takich nie innych nie mogłem być na Kluczborku, był drugi z kręcących. Zgodzę się z Wami, że niezrozumiałym jest zejść i sobie pójść, aczkolwiek jest jedna sytuacja, w której tak bym postąpił- gdy banda lamusów sra na Ciebie, a ludzie, którzy są tam i nawet ich wkurwia stan rzeczy, po prostu nie mają zacięcia i boją się otworzyć gębę. Nie zdziwię sie jak tak było w niedziele i M po prostu zwątpił.
ZNÓW pojawiają się głosy o BRAKU TEGO CZEGOŚ Z LAT WCZEŚNIEJSZYCH...Chcesz znać odpowiedź czego brakuje? Spójrz na zdjęcia i odpowiedź sama się nasuwa...GDZIE są osoby, które jeszcze kilka lat temu tak fanatycznie wznosiły ręce w górę i z DUMĄ dopingowali Pogoń ? Odpowiedź sama nachodzi na usta...odpuścili/odechciało im się/ powyjeżdżali/ itp. itd.
Chcecie wiedzieć co mnie irytuje? To, że Ci, którzy kiedyś sie rozwijali pod skrzydłami P, dziś lamentują o tym, że w młynie jest dzieciarnia..
W takim razie wróćmy do tamtego stanu rzeczy, niech wszyscy wrócą na młyn, a młodzież połączona ze starszymi stworzy prawdziwe piekło. Niby proste prawda? ale... no właśnie.
Jeszcze jedno - nie wiem czy w całej Polsce takie zjawisko występuje, ale u Nas to znakomicie widać. Jak kiedyś była moda na bluzy Everlasta i innych hooligansów, tak teraz nastała moda wyjazdowiczów. I nie mówię tu o osobach, które zapierdalają przez dobre kilka, kilkanaście lat, tylko o chłopakach, którzy jadą na pierwsze wyjazdy i po tym im odpierdala. Bardzo dobrze, że jada tyle kilometrów, ale kiedy wrócą, natychmiast idą na górę sektora lub zmieniają go całkowicie, bo przecież on jest "wyjazdowiczem".
Odp: Śpiewamy k***a!!! - 29/03/2010 22:08
To może i finalnie ja się wpiszę.
Niech każdy najpierw odpowie na pytanie czy po prostu zeszliszmy/zszedłem z gniazda i poszliśmy sobie "gdzieś tam"...w pierwszej połowie był doping ze 100 osobowym młynem gdzie było ok 12wytapetowanych małolat i 70% 14 latków z czego może co 4 spiewał i nie dawały rezultatu żadne uwagi więc kurwa ludzie narzekacie,że jest słaby doping a sami nie przychodzicie na młyn z odpowiednim nastawieniem pełnego zaangażowania i PRZEDE WSZYSTKIM PILNOWANIA OSÓB SPIEWAJĄCYCH W NAJBLIŻSZYM OTOCZENIU!!!
Po przerwie w młynie zostało może z 35-30(?)osób z czego znakomita większość to podobne proporcje jak w pierwszej połowie...stalismy,czekaliśmy ale zastanówcie się czy 45 minut olewania tematu może kogokolwiek zmotywować?
Co do "wyjazdowiczów"o których L. wspomniał to faktycznie da się to zaobserwować...Mam 5 wyjazdów więc spiewać nie muszę bo...no własnie kurwa no bo co?Jestem lepszy od tych którzy nie jeżdzą?I nie ma sensu tu jechać personalnie bo pewnie każdy kto tak robi doskonale zda sobie z tego sprawę.Jak zaczynaliśmy jeszcze wspólnie z L.chodzenie na młyn to było pełno osób w naszych rocznikach które zawsze stały w swoim określonym miejscu młyna i było wiadome,że są tam co mecz jednak z czasem zaczeły się wyjazdy i lpeiej postac na gorze 6 albo 10 niż nadal stać i zapierdalać z resztą...
WSZYSCY NA GÓRNIK
Ostatnio edytowany przez: M., 29 marca 2010, 22:14 [1 raz(y)]
DeszczH zawsze leje,DeszczH nigdy nie pada!
Bądź szybszy od Cienia i twardszy od kamienia,na drodze wojownika łatwego losu nie ma!
Odp: Śpiewamy k***a!!! - 29/03/2010 22:49
Skończmy ten lament!!! Gniazdowi wyjaśnili to co mieli wyjaśniać i koniec rozmowy na ten temat...
Teraz liczy się "tylko" a może "aż" Górnik, trzeba pokazać klasę i moc młyna!!!
Granatowo-Bordowy MŁYN!!!
Odp: Śpiewamy k***a!!! - 29/03/2010 23:12
Ja tylko jeszcze dodam coś co jest bynajmniej dla mnie zajebiście ważne bo po Górniku będzie "aż" a dla 80% "tylko" Stal Stalowa Wola i znów będzie kutas jak na Kluczborku. Dla mnie nie ma meczy "ważnych", "ważniejszych" i "chujowych". Ogarnijcie się ludzie,
JESTEŚMY ZAWSZE, JEŹDZIMY WSZĘDZIE
Aby wrócić do ELITY nie może być inaczej.
2 przykłady. Środek tygodnia, wyjazd do Sosnowca 333 osoby. Sobota wyjazd do Nowego Sącza (333 osoby na relacji LIVE) ... Środek tygodnia Zagłębie u Nas (zajebisty doping). Niedziela, Kluczbork (jak było każdy widział) ... i naprawde gówno mnie obchodzi "bo Sosnowiec to trzeba być", a Kluczbork "i tak nikt nie przyjdzie". Zmieńmy swoje nawyki, a naprawde będzie lepiej.
Ja nie napisałem żeby inne mecze były dla mnie mniej ważne niż np. mecz z Górnikiem!!!Chciałem tylko wspomnieć, że najbliższy mecz (u siebie) mamy z zespołem dosyć renomowanym w Polsce!!!Więc trzeba się obudzić i zacząć SPIEWAĆ NA PEŁNEJ PIŹDZIE przez cały mecz i na każdym meczu nieważne z kim !!!
Odp: Śpiewamy k***a!!! - 29/03/2010 23:32
hmmmm, jest masa powodów które wpłynęły na taki stan rzeczy, jaki mamy teraz. myślę, że nie jest istotne rozpatrywanie tego, dlaczemu tak jest, kto jest temu winien itp., tylko kurwa wspólne działanie, żeby tak nie było!
teraz wszyscy pierdolą, że nie idą na piekło bo tam same dzieci, bo tam przypał i kicha stać, bo za stary jestem, bo kurwa palec mnie boli, czy też po prostu BO NIE! i kurwa tak długo jak będziemy właśnie takie farmazony pierdolić, właśnie tak będzie jak jest! niegdyś sam fakt tego, że udało się dostać na piekło dawał kopa do śpiewania, do zabawy. czuć było, że jest się w naprawdę elitarnym miejscu i oczywistym było to, że w tym miejscu się ZAPIERDALA na pełnej kurwie! w końcu to jest piekło szczecińskiej Pogoni!!! kiedyś było tak, że im bardziej aktywne osoby tym bliżej gniazda stały...niestety teraz wszyscy pouciekali...czy osoby decyzyjne na prawdę nie są wstanie wpłynąć na pozostałe aktywne osoby, do pojawienia się na piekle? mi się wydaje, że to właśnie jest klucz do sukcesu, małolaci nie mają od kogo się nauczyć jak to ma wyglądać i nie mają od kogo blaszki w cymbał za opierdalanie się dostać. to że tłumaczenie werbalne nie ma najmniejszego sensu, okazało się już nie raz. nawet jeśli pod wpływem niewątpliwej charyzmy i perswazji P chwilowo wygląda to przyzwoicie, po chwili znów zaczyna się brzęczenie pod nosem...
w innych tematach tak wszyscy narzekają na zaangażowanie piłkarzy we wczorajszym meczu. a jak wygląda kurwa nasze zaangażowanie w doping!?!? pisałem już o tym kiedyś przy okazji treningu śpiewu, ale napiszę znowu! apeluję do wszystkich tych, co od 4 ligi uciekli z piekła o powrót! i nie chodzi mi tu tylko o mecz z górnikiem, bo wtedy pewnie przyjdzie sporo przypadkowych, sezonowych, lansowych osób. właśnie w taki meczu jak był wczoraj, by to miało najlepszy efekt. z czasem coraz więcej byłych młyniarzy zacznie do nas powracać...jeśli nie my, to kto ma dać przykład młodemu pokoleniu!? co by tu nie zostało wymyślone i nie napisane, jeśli MY w realu nie damy przykładu, to wszystko strzeli chuj, ale tak już na dobre....chcecie tego? bo ja kurwa nie!
i jeszcze do gniazdowych na koniec jedna sprawa. bez kitu kurwa czapka z głowy dla was, ze jeszcze wam się chce i że macie cierpliwość. na prawdę podziwiam wasze opanowanie, bo ja to na waszym miejscu bym nie raz na furii wjechał w to całe wylansowane towarzystwo...
było też już mówione, że na pełnej kurwie się śpiewa, na pizdzie to wiesz....
Ostatnio edytowany przez: TradycjaZobowiązuje!, 29 marca 2010, 23:50 [1 raz(y)]
PS. zaraz by ktoś rzekł ''temat selekcji był poruszany 1000razy'' a ja się pytam, co z tego ze był poruszany skoro nic nie zrobiono w tym kierunku/lub innym kierunku ? niektórym od samego widoku blachar się nie chce śpiewać. a biadolenie typu ''po co oni przychodza na młyn jak nie śpiewają'' można wsadzić głęboko w kieszeń ,bo nie wszyscy żyja tym forum i patrzą kto tu co pisze i mają to ogólnie w dupie. na Czarnych Żagań było najlepiej ( taka lekka nutka dekadencji z mej str.)
Ostatnio edytowany przez: Roman Pigwa, 29 marca 2010, 23:43 [1 raz(y)]
https://www.facebook.com/ekipakryzys/ Grupa turystyczna mocno powiązana z FCWK - POGOŃ SZCZECIN
Odp: Śpiewamy k***a!!! - 29/03/2010 23:36
kurwa, to jaki problem takiego delikwenta sciagnać na dół pytam i nie dowierzam bo wszyscy tak narzekają a tylko garstka robi to co powinna. Jesli chodzi o tych małolatow, to moze bez kitu lepiej wrocic do czasow kiedy dopingowalo sie w 100 os ale na konkretnej piździe? Trzeba byloby znow zrobic selekcje ale doglebną ze małolatów i te szmulki "lansiary" wyjebac wpizdu. Na młyn w takim klubie jak Pogoń Szczecin z historia i tradycja trzeba sobie zasłuzyć! bo niektorym sie ostro popierdolilo. Jak juz sie wznosimy to robmy to porzadnie i konsekwentnie nie baczac na trudnosci bo tych nigdy nie zabraknie. Chetnie bym pomogł ale z przyczyn niezaleznych odemnie niestety nie moge przebywac na obiekcie i sie wkurwiam bo bym pare lisci napewno rozdał. Bez kitu nie idzmy w ilosc ze fajnie wyglada zapelniony mlyn, bo co z tego jak 20% spiewa?A reszta patrzy sie na nich jak na debili? tylko wyjebac bo to nie miejsce dla nich. Nie bede nakazywał bo to nie w mojej kwestii ale naprawde warto rozwazyc ponownie opcje selekcji bo takiej zenady kurwa nie moze byc!!
troche na wkurwieniu pisany post wiec bez jakis tam inteligetnych komentarzy..
Jak to mówisz "ŚPIEWAĆ NA PEŁNEJ PIŹDZIE" to my nie mamy robić raz na jakiś czas jak ktoś bardziej "renomowany" przyjedzie. My mamy tak śpiewać całą rundę. Dla nas nie ważne powinno być czy my gramy z zespołem A czy z zespołem B. Jeśli nie nauczymy się tego, to wtedy nigdy nikt nie powinien mówić ze jest dobrze. Ludzi zrozumcie że Pogoń i jej dopingowanie to jest nasz wybór a nie jakieś tam zło konieczne. Jeśli ktoś nie chce niech nie przychodzi nie ma takiego obowiązku.
Z swojej strony jeśli to możliwe prosiłbym o ponowny wrzut śpiewnika najlepiej w nowym przyklejonym temacie tak by ten śpiewnik był zawsze na wierzchu. Tak aby nikt nie mógł się zasłaniać że nie zna bo nie mógł znaleść
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.