Odp: Śpiewamy k***a!!! - 24/04/2009 14:38
Mam pomysl na nową piosenke chyba jej nikt nie spiewa muzyczka z Rodziny Adamsów i np. mozna ja bylo by spiewac Pogoń Szczecin ,2 klasniecia Pogoń Szczecin 2X klasniecie Pogoń Szczecin,Pogoń Szczecin,Pogoń Szczecin, 2X klasniecia , i dalej lalalalalalala i na koncy Pogoń Szczecin i od nowa co wy na to
" Wy macie Qweit a ja mam swoją ulice Królowej Jadwigi wypasioną..."
zawalili wszyscy teraz trzeba sie wziac w garsc, ogarnac i na nastepnym meczu dac z siebie wszystko. z mojeje strony szacunek dla was za prace jak wykonujecie,wierze ze to wszystko w dobra strone zmierze,jestem pewien pozdro
'na pierwszym planie zaufanie,szczerośc,prawda, wysoko garda dla frajerów jazda!'
Odp: Śpiewamy k***a!!! - 27/04/2009 12:39
Wracajac do meczu z Rakowem:
Poruszany jest temat gniazdowych jako osob od ktorych zalezy jakosc dopingu, czy aby slusznie?
Mysle ze podstawowym problemem jest brak posluszenstwa i dyscypliny nas samych orazt fakt ze wiekszosc nie jest do konca swiadoma dlaczego jest wlasnie na tym sektorze a nie innym. O lansie, pseudo gangsterce, sloneczniku, dziewczynach, wieku bylo mowione wiele. Jednak nie moge sobie wytlumaczyc jak to sie dzieje, ze ludzie nie rozumieja tak prostych komend jak "rzucac", "machac", "nie machac". Zarowno na Tychach jak i ostatnio przy oprawach towarzyszyl mega haos, spiew byl wielokrotnie przerywanym zeby paru osoba wytlumaczyc ze maja jeszcze nie machac flagami czy nie rzucac konfetti. Jak ma byc prowadzony normalny doping jak ludzie zwyczajnie nie sluchaja sie i maja wszystko w dupie? Albo upominanie by zejsc na dol i sie scisnac... poczatek meczu a juz czesc nie moze sie ruszyc. To wszystko prowadzi do tego ze jest np 200 osob a tylko 1/4 spiewa a doping jest chujowy. No tak ale przeciez te 50 chlopakow spiewalo na miare swojch mozliwosci, jak zwykle, no ale niestety reszta niweczy wysilek ich jak i prowadzacych. Nie wiem jak ktos moze przychodzic i spiewac tylko gdy ktos go upomina albo czuje sie w jakis sposob zagrozony... no ale niestety takich osob jest sporo.
Na duzy + zasluguja ulotki uswiadamiajace na Tychac, tylko z drugiej strony czy ludzie idacy na mlyn nie powinni byc juz "uswiadomieni"... No ale jest tez duzo nowych twarzy i napewno akcja na +.
Ten post to tylko moje przemyslenia na temat dwoch ostatnich meczy, w zaden sposob sie nie chcialem zalic tylko zwrocic uwage na pewne sprawy. Oby na nasetpnym meczu tak proste sprawy jak zejscie nadol sektora nie musialy byc powtarzane jeszce dziesiecioktronie podczas meczu ;]
Patriam nostram amamus, non quia magna est, sed quia nostra.
Zajebiscie to podsumowales. Mam nadziej, ze reszta osob takze to przeczyta i zrozumie, ze ciagle mowienie zeby zbic sie w grupe jest meczace. Ale ci co nie rozumieja niech wkocnu do nich dotrze, ze w grupie, kazdy kazdego pilnuje.
Co do haosu przy oprawach to rece opadaja.
Prawda jest taka, ze wszyscy placza ze jest tak i tak, bo banda baranow ze Stowarzyszenia czy MW wyjebala biednego Sandala z gniazda, ze karki z SKPS chodza i sprzedaja klapsy ludzia za niespiewanie. Pytam wiec co zrobic kiedy ludzie przychodzacy na sektor 12 nie rozumieja najprostszych wyrazow. Brakuje w Naszym miescie klubu, ktory by stanowil zagrozenie, wtedy kazdy by sie spial i wzial w garasc, atak ciagla sielanka i melanz, ale ile mozna ... ?
podpisuje się pod tym obiema rękoma. tak jak pisałem wcześniej.. to przywilej dopingować z Młyna a niestety czasem aż korci żeby gościa obok albo przed walnąc w łeb za brak dyscypliny czy zaangażowania. Nie będę pokazywał palcem, ale te rozwijanie flag rzucanie konfetti wtedy kiedy nie trzeba to wina "ciekawskiej" gównarzerii i to powinniśmy wyeliminować.
"Balansujcie dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalcie świat!" - J. Piłsudski
Odp: Śpiewamy k***a!!! - 28/04/2009 21:48
hmmm...
odnośnie nowych piosenek śpiewanych u nas i repertuarze, który już mamy, było pisane już nie raz. generalnie panuje tendencja (i słusznie), ażeby szlifować co mamy.
tym niemniej jednak przyszła mi dogłowy pewna ciekawa, oryginalna, łatwa i krótka przyspiewka, idealnie nadająca się na radosne okoliczności. dodatkowo chyba nie jest to nigdzie śpiewane (choć mogę się mylić), ale zarazem było by nietypowe, bo zaczerpnięte z..muzyki klasycznej.
czasami słucham właśnie jej i może można by wykorzystać kankan z Orfeusza W Piekle, czy jakoś tak, Jacques'a Offenbach'a, a szło by to mniej więcej tak:
lala, lalalalalala lalalalalala lalalala Pogoń Szczecin, Pogoń Szczecin,
la, lalalalalala lalalalalala lalalal Pogoń Szczecin GOL!
i tak na okrągło!
wiem, wydaje się to byś mega banalne, ale jakże lepiej zaczyna to wyglądać (brzmieć!) gdy śpiewa się to w rytmie, który zaczyna się w 0:40 pod tym linkiem:
http://www.youtube.com/watch?v=rZqU8Zkfj1A
myśle że nie jest to takie głupie, a zarazem łatwe do wdrożenia, dlatego też zdecydowałem się poddać to dyskusji. a co na to osoby prowadzące doping?
aha! no i oczywiście lalalalala... z klaskaniem
pzdr!
hmmm...
odnośnie nowych piosenek śpiewanych u nas i repertuarze, który już mamy, było pisane już nie raz. generalnie panuje tendencja (i słusznie), ażeby szlifować co mamy.
tym niemniej jednak przyszła mi dogłowy pewna ciekawa, oryginalna, łatwa i krótka przyspiewka, idealnie nadająca się na radosne okoliczności. dodatkowo chyba nie jest to nigdzie śpiewane (choć mogę się mylić), ale zarazem było by nietypowe, bo zaczerpnięte z..muzyki klasycznej.
czasami słucham właśnie jej i może można by wykorzystać kankan z Orfeusza W Piekle, czy jakoś tak, Jacques'a Offenbach'a, a szło by to mniej więcej tak:
lala, lalalalalala lalalalalala lalalala Pogoń Szczecin, Pogoń Szczecin,
la, lalalalalala lalalalalala lalalal Pogoń Szczecin GOL!
i tak na okrągło!
wiem, wydaje się to byś mega banalne, ale jakże lepiej zaczyna to wyglądać (brzmieć!) gdy śpiewa się to w rytmie, który zaczyna się w 0:40 pod tym linkiem:
http://www.youtube.com/watch?v=rZqU8Zkfj1A
myśle że nie jest to takie głupie, a zarazem łatwe do wdrożenia, dlatego też zdecydowałem się poddać to dyskusji. a co na to osoby prowadzące doping?
aha! no i oczywiście lalalalala... z klaskaniem
pzdr!
Zajebisty pomysł. Rzeczywiście po "słowach" nie byłem zbytnio przekonany do tej przyśpiewki, ale z tym rytmem od 0:40 to po prostu kozak. Warto wprowadzić i wypróbować już w NIEDZIELĘ!
Ostatnio edytowany przez: PS., 1 maja 2009, 20:57 [1 raz(y)]
'Z Tobą jest zabawa fajna, dobrze, że jesteś legalna, ćpają Ciebie nawet dzieci...'
Odp: Śpiewamy k***a!!! - 30/04/2009 23:48
Problemu z wymyślaniem nowych przyśpiewek większego nie ma, co widać po licznych wpisach z propozycjami od dawna, ale to nie wypali do puki nie zdyscyplinujemy towarzystwa na ,,12'' ciężko to widze, już pisane było i wiadomym jest że teraz na młynie duża liczba osób to ,,gimnazjum'' chodź może chcą dopingować to jeszcze za mało w nich świadomości po co tam są i po co to robią, co też było nie raz wspominane w temacie ale może im więcej razy będzie powtarzane tym coraz więcej z tych osób czytając to się nad tym zastanowi. Ważne jest by znaleźć sposób jak zdyscyplinować towarzystwo, ale czasami ręce opadają co widać było na ostatnim meczu w Szczecinie. Jak ,,wyprowadzi się maleństwa'' z 11 i 12 to przyjdą (wrócą) osoby które wiedzą jak dopingować lecz na ta chwile wolą trzymać się z dala od tego cyrku i siedzą na 7 czy krytej. Jest kiepsko.
Odp: Śpiewamy k***a!!! - 01/05/2009 19:18
na wyjeździe,żeby przebić się z dopingiem trzeba szybko wykorzystać moment przestoju gospodarzy i dlatego tak wyszło no ale nastepnym razem mozna to poprawić
na wyjeździe,żeby przebić się z dopingiem trzeba szybko wykorzystać moment przestoju gospodarzy i dlatego tak wyszło no ale nastepnym razem mozna to poprawić
Dokładnie tak jak mówisz..Ale moim zdaniem, przy takiej liczbie to i tak dalismy rade echo szło i to frajerstwo z naprzeciwka tez dobrze slyszało..Pozdro dla tych co byli!
Odp: Śpiewamy k***a!!! - 03/05/2009 21:56
Największa ciekawostka meczu: na początku drugiej połowy doping był taki sam (a o lepszej zabawie nie wspominając) jak pod koniec i w środku pierwszej...
Odp: Śpiewamy k***a!!! - 03/05/2009 22:21
Dziś naprawdę słabo z dopingiem, mało ludzi, strasznie dużo małolatów którzy raczej się nie wysilali.
Prowadzący dziś według mnie całkiem sprawnie sobie poradzili pomimo małej ilości ludzi, fajnie że próbowaliśmy śpiewać parę piosenek przez dłuższy czas (np. marsz marsz marsz, Pogoń Pogoń MKS etc.) trzeba to ćwiczyć.
Cały czas uważam, że na młynie potrzeba albo gruntownej selekcji albo kogoś z twardą ręką chodzącego po sektorze i wyłapującego nieśpiewających, opierdalających się. Bo sami widzieliśmy że dziś młyn wyglądał naprawdę fatalnie.
Odp: Śpiewamy k***a!!! - 03/05/2009 22:48
Jak dla mnie to trzeba zmobilizować "opierdalaczy" tzn. tych którzy jak idzą mały młyn to wyieraja sektor 10 krytą etc i podłaczaja sie tylko wtedy gdy młyn jakoś wygląda ...
Odp: Śpiewamy k***a!!! - 03/05/2009 23:11
Kurde kolego kogo namowisz zeby szedl na 12, jak patrze to co druga osoba to dziecko 15lat i tylko sie zastanawiam co ja tam robie... Duzo ludzi wroci na 12 jak bedzie jakas normalna "ekipa" bo jak slysze te piszczace okrzyki to poprostu masakra,
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.