Autor
Wiadomość
   Hyde Park -> Dowcipy << początek   < poprzednia   l   następna >   ostatnia >>     idź na dół   
crls
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7157 dni




Odp: Dowcipy - 11/11/2005 03:29
takie betony ale mozna se poczytac z nudow:D

Rozmawia dwóch kolesi o gafach.
Pierwszy się zwierza
- Wiesz, raz przy niedzielnej kolacji zamiast powiedzieć do żony " kochanie daj mi zupy" powiedziałem "kochanie daj mi dupy" ale wstyd był.
Drugi
- Słuchaj to nic. Ja raz chciałem powiedzieć " kochanie podaj mi sól" a powiedziałem "ty k*rwo zje*ałaś mi życie!"

*********************************************************************************************

Jedzie kierowca samochodem patrzy, a tam zakonnica stoi na stopa to myśli sobie "dobra podwiozę ją". Zakonnica wsiadła, jadą z 5 minut a ona mówi:
-Eeeh wy kierowcy to macie dobrze: weźmiecie panienkę na stopa, skręcicie do lasu, poruchacie i jesteście zadowoleni
Kierowca przytaknął, ale po chwili zakonnica znowu:
-Eeeh wy kierowcy to macie dobrze: weźmiecie panienkę na stopa, skręcicie do lasu, poruchacie i jesteście zadowoleni
Kierowca pomyślał sobie, że chce jej się ruchać więc skręca do lasu wysiadają, zakonnica mówi:
-Tylko w dupę bo ksiądz sprawdza!
No i wyruchał ją, wsiadają do samochodu jadą dalej, a po chwili zakonnica znowu mówi:
-Eeeh wy kierowcy to macie dobrze: weźmiecie panienkę na stopa, skręcicie do lasu, poruchacie i jesteście zadowoleni. A my pedały tak musimy kombinować!!!

*********************************************************************************************

Jasiu wraca do domu cały podrapany: rece, twarz, nogi, wiec mama
sie go pyta:
- Synku co sie stało?
- Jechalem na rowerku i sie wywróciłem.
- Ale przeciez rowerek stoi w garażu i ma zepsute siodełko...
- No, ale to był rowerek pożyczony.
- I jak to sie stało?
- Wjechałem na żwir i wpadłem w poślizg.
- Ale przecież dzisiaj rano widziałam, że wylali pod naszym
blokiem asfalt, tam nie ma żwiru!
- No tak, ale ja wpadłem tak naprawdę w krzaki i sie porysowałem.
- Kochanie przecież krzaki wycięli wczoraj wieczorem...
Na to Jasiu zrobił wkurzoną minę i krzyczy:
- Kot jest mój i będę go ruchał kiedy mi się podoba!

*********************************************************************************************

- Na dworcu PKS blondynka podchodzi do kasy i prosi o bilet do Krakowa.
- Normalny? pyta kasjerka.
- A co, wyglądam na idiotkę?

*********************************************************************************************

Jasio przyniosl kotka do szkoły. Pani sie pyta co on takiego potrafi.
Jasio zapukal w klatke a kotek:
- miaaaaałłłł
- Jasiu ale to umie kazdy kot!
Jasiu puknal mocniej w klatke a kotek:
- miaaaałłłł
Pani podirytowana,Jasiu se zdenerowal wiec wzial młotek i jak nie jebnie w klatke! Kotkiem aż zadzwoniło. Odłozył młotek a kot:
- miaaaałłłem dziesiec lat gdy usłyszał o mnie świat...


"Wśród pięknych kwiatów rosną te chwasty, popularnie to pedały i lewe niewiasty..."
Slim
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7754 dni




Odp: Dowcipy - 15/11/2005 21:46
Może juz te dowcipy były

Przychodzi chłop do weterynarza:
- Doktorze, świnie nie chcą żreć!
- Cóż, musi je pan wziąć do lasu i przelecieć, to dobrze na nie wpływa.
Chłop zrobił, jak mu lekarz kazał, zapakował świnie do Żuka, wywiózł do lasu i po kolei przeleciał. Nie pomogło.
- Panie doktorze, dalej nie chcą żreć.
- Musi pan je zabrać w nocy.
Jak powiedział lekarz, tak chłop zrobił. Zapakował świnie do Żuka, wywiózł nocą do lasu i przeleciał po kolei. Wrócił zmęczony nad ranem i położył się spać. Za godzinę budzi go przerażona baba.
- Wstawaj, stary! Wstawaj!
- Co?
- Świnie!
- Żrą?
- Nie! Siedzą w Żuku i trąbią.
===============================================
Jeden gościu był kiedyś tak załamany, że postanowił się zabić. Poszedł nad rzekę, gdzie było wielkie drzewo. Chciał się powiesić na jednej z gałęzi, ale zauważył, że na tej gałęzi siedzi jakiś facet. Pyta się go:
- Coś ty za jeden?
- Święty Mikołaj. A czemu chcesz sie zabić?
- No bo dom musiałem sprzedać, bo długi miałem, żona ode mnie odeszła i nie mam już po co żyż.
- No to ja ci pomogę. Dam ci już prezent. Dom jest już twój.
- A co z żoną?
- Czeka na ciebie w domu.
- Dziękuje, a jak ci się mogę odwdzięczyć?
- Hmm... obciągnij mi.
- Co? W sumie tu nikogo nie ma. A co mi tam.
Facet obciąga Mikołajowi i w pewnym momencie Mikołaj głaszcze faceta po głowie i się pyta:
- Ile ty masz lat?
- 40
- I ty jeszcze w świętego Mikołaja wierzysz?


Kula
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7190 dni




Odp: Dowcipy - 15/11/2005 23:39
1.Jasio podejrzał, jak jego dziadek "załatwiał się" za stodołą. Po chwili pyta:
- Dziadku, co to było takiego, co ci z rozporka zwisało?
Dziadek nie bardzo wie, jak Jasiowi odpowiedzieć, więc mówi:
- To był ślimak.
- Tak też myślałem - mówi Jasio - bo to do ch... nie było podobne!
=============================================
2.Siedzą w pociągu ważni Unici,
Grubi, nadęci, lekko podpici,
Wiozą do Polski ustaw czterdzieści,
Każda w wagonie ledwo się mieści,
Pierwsza zawiera setki koncesji,
Pewną przyczynę rychłej recesji,
Druga przynosi drogą benzynę,
Kolejną naszych nieszczęść przyczynę,
Trzecia wprowadza nowe podatki,
Podnosi VATy, akcyzy, składki,
By "ludzie pracy" pieniądze mieli,
W kieszeniach swoich przedstawicieli,
Czwarta rozwala polskie mleczarnie,
Wszak smrodu i brudu to wylęgarnie,
Piąta morderców od kary zwalnia,
W więzieniach będzie miła sypialnia,
Szósta pomnoży nam urzędników,
W siódmej są wzory nowych pomników,
W ósmej feminizm i parytety,
Wybierz cymbałów - byle kobiety,
W dziewiątej instrukcja indoktrynacji,
Za hojną kasę z Eurodotacji,
Aktorzy, panienki i dziennikarze,
Wyklepią wszystko, co im się każe,
Za szkolnej dziatwie,
Przyniesie chlubę,
Udział w błękitnym Eurojugent,
Miłość do Unii w wierszu, w piosence,
Wszystko co robisz, nawet w łazience -
Robisz dla Unii, pamiętaj o tym,
Inaczej szybko wpadniesz w kłopoty,
Nie skończysz studiów,
Wylecisz z pracy,
Eurogestapo zrobi cię na "cacy",
W dziesiątej i dalej,
Czytać się nie chce,
Można z pociągu wyskoczyć jeszcze...


PS
piges
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 8059 dni




Odp: Dowcipy - 17/11/2005 12:16
Spotykają się Królewna Śnieżka, Herkules i Qazimodo ( chyba tak się to pisze ) i przechwalają się które w czym jest najlepsze:
- Jestem najpiękniejsza - mówi Śnieżka
- Ja najsilnieszy - Herkules
- A ja najbrzydszy - Qazimodo.
Żeby sprawdzić czy to prawda poszli do zamku zapytać się zwierciadełka. Pierwsza Śnieżka wchodzi - wychodzi uradowana: - Jestem najpiękniejsza!
Drugi Herkules wchodzi - wychodzi uradowany: - Jestem najsilniejszy!
Trzeci qazi wchodzi i wychodzi smutny:
- Co się stalo? - pytają Śnieżka z Herkulesem
- Jestem dopiero drugi, ale za cholere nie wiem kto to jest ta Kaczyńska.


spiewracaZAWSZE I TYLKO POGOŃracaspiew
MaT
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7388 dni




Odp: Dowcipy - 18/11/2005 18:43
Pani dała w szkole dzieciom po złotówce, by ją jakoś owocnie zainwestowali.
Na drugi dzień przepytuje dzieci.
Asia mówi:
"Kupiłam słodką bułeczkę, zjadłam ją a drobinki dałam kurce, by nam znosiła jajka."
"Bardzo ładnie" - powiedziała pani.
Zgłosił się Pawełek:
"A ja kupiłem brzoskwinię, zjadłem ją a pestkę zasadziłem, by z niej wyrosło drzewko."
Pani była zachwycona: "Świetnie!"
Ostatni się zgłosił Jaś: "Ja kupiłem kaszankę."
Pani się zaciekawiła: "A jak zaowocowała twoja inwestycja?"
"Najpierw się nią seksualnie zaspokoiła moja siostra, potem ją zjedliśmy i patyczkami podłubaliśmy w zębach. Wieczorem tata użył flaka jako prezerwatywę, rano do niego wszyscy nasraliśmy i mama poszła kaszankę oddać do sklepu jako zepsutą. I tu jest ta złotówka."


tttttt
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6827 dni




Odp: Dowcipy - 18/11/2005 19:54

  KloceK napisał:  
Małolatos ... mailo nie byc kawalow religijnych ...

Topic :
Dorzuce swoje 5 groszy :) PaDu-PaDu :)



Master (19:34)
radio tosziba 200 watowe tuby basowe w bagazniku alusy spojler przyciemniane szyby tlumik basowy i napis z tylu master

Blondi-80 (19:34)
kurcze to niezla gablota, a masz skure kseony i stroboskop ? kiedys jechalam w takich bmw, cudo bylam taka podniecona ze uhhhhh

Master (19:35)
o troboskopie mysle, skura wiadomo kseony kupie se w niemczek bo tam turcy majom wszystko kradzone tansze. W sosnicy koledzy z klasy sprzedaja ale nic nie spuszcza

najlepsze lol


tttttt
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6827 dni




Odp: Dowcipy - 19/11/2005 14:28
http://strony.aster.pl/piccolo/omfg.html jak było to sory ;)


malcoolm
Ultraoptymista
IP: zapisany
Na forum od 7446 dni




Odp: Dowcipy - 20/11/2005 18:08
-Jak by wyglądał Kaczyński w spodniach Giertycha ?
- Przez rozporek.


Szczecin Blog - strona o Szczecinie
Uśmiechnij się - jesteś w Szczecinie
Szczecin Blog na Twitterze
AL
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6815 dni




Odp: Dowcipy - 20/11/2005 18:13
Kiedy pies w Mozambiku ostatnio widziłl kość?
Kiedy miał otwarte złamanie kości :D


CENTRALNY WOJSKOWY KOCHANY SPORTOWY
monter
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7184 dni




Odp: Dowcipy - 20/11/2005 18:18
http://www.frazpc.pl/b/107736


MKS Pogoń Szczecin Polska
Heaton
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7204 dni




Odp: Dowcipy - 20/11/2005 19:52
Funiaste


100% PD
Shee
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6880 dni

*




Odp: Dowcipy - 21/11/2005 13:01
Obrazek jpg wstawiony na forum


„ Płynie się zawsze do źródeł pod prąd. Z prądem płyną śmiecie ” - Z. H.
monter
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7184 dni




Odp: Dowcipy - 21/11/2005 17:38
Gospodarz miał koguta tak napalonego że dobierał się do wszystkich jego kur, lecz niestety kogutowi kury już się znudziły i zaczął się dobierać do innych zwierząt. Pewnego razu kogut wyszedł z posiadłości gospodarza i nie było go przez kilka dni. Gospodarz zmartwiony zaczął go szukać. Krążył i krążył aż w końcu znalazł go leżącego koło śmietnika. Wyglądał jak nieżywy. Gospodarz przerażony podbiega do koguta a ten do gospodarza:
- Wypierdalaj, bo mi hienę wystraszysz!

Gabinet lekarski. Na środku stoi lekarz z opuszczonymi spodniami a młoda pacjentka robi mu lodzika. Skończywszy dzieło spogląda w twarz doktorowi i zaniepokojona pyta:
- I co?
Doktor z zafrasowaną miną:
- Ma pani rację, to jednak są migdałki..

Dave wchodząc do baru zauważył Johna siedzącego przy stoliku uśmiechniętego
od ucha do ucha.
- John, coś ty taki zadowolony?
- Wczoraj woskowałem łódź, tylko woskowałem... i nagle podeszła do mnie
ruda piękność.. mówię Ci, stary... z taaakim biustem. Stanęła i spytała:
"Mogę popływać z Tobą łodzią?"
Powiedziałem: "Pewnie, że możesz." Wziąłem ją więc ze sobą, Dave.
Odpłynęliśmy dość sporo od brzegu. Wyłączyłem silnik i mówię do niej: "Albo
sex, albo płyniesz do brzegu wpław." I wiesz co, stary? Ona nie umiała
pływać, Dave. Rozumiesz? Nie umiała pływać! Nazajutrz Dave wchodzi do baru i widzi Johna jeszcze bardziej zadowolonego niż wczoraj.
- Widzę, że humor Cię nie opuszcza...
- Ech, stary... muszę Ci opowiedzieć... woskowałem wczoraj łódź, tylko
woskowałem... i podeszła superblondyna, z . no wiesz... z taaakim biustem...
Spytała, czy może popływać ze mną łodzią. "Jasne" - mówię.
Odpłynąłem jeszcze dalej niż ostatnio. Wyłączyłem silnik i mówię do niej:
"Albo sex, albo płyniesz do brzegu wpław. " Stary... nie umiała pływać, ta też nie umiała pływać.. Parę dni później w znanym już nam barze Dave znowu spotyka Johna, tym razem jednak widzi, że John sączy piwko i popłakuje.
- Hej, John, coś Ty dzisiaj dla odmiany taki smutny?
- Ech, Dave, wczoraj znowu woskowałem swoją łódź, wiesz, tylko woskowałem... i nagle staje przede mną ponętna brunetka... piersi... stary!
Taaakie miała. No i pyta, czy może popływać ze mną łodzią. Więc jej mówię:
"Jasne, że możesz." Popłynęliśmy daleko, jeszcze dalej niż poprzednio...
Wyłączyłem silnik, popatrzyłem na jej biust i powiedziałem: "Albo sex, albo płyniesz wpław do brzegu." Ona ściągnęła figi... Dave! Ona miała członka !
Miała ogromnego członka, stary ! A ja... ja nie umiem pływać. Rozumiesz ? Nie umiem pływać !

Wchodzi pedał do meczetu.
O szwedzki stół.

Pani dała w szkole dzieciom po złotówce, by ją jakoś owocnie zainwestowali.
Na drugi dzień przepytuje dzieci.
Asia mówi:
"Kupiłam słodką bułeczkę, zjadłam ją a drobinki dałam kurce, by nam znosiła jajka."
"Bardzo ładnie" - powiedziała pani.
Zgłosił się Pawełek:
"A ja kupiłem brzoskwinię, zjadłem ją a pestkę zasadziłem, by z niej wyrosło drzewko."
Pani była zachwycona: "Świetnie!"
Ostatni się zgłosił Jaś: "Ja kupiłem kaszankę."
Pani się zaciekawiła: "A jak zaowocowała twoja inwestycja?"
"Najpierw się nią seksualnie zaspokoiła moja siostra, potem ją zjedliśmy i patyczkami podłubaliśmy w zębach. Wieczorem tata użył flaka jako prezerwatywę, rano do niego wszyscy nasraliśmy i mama poszła kaszankę oddać do sklepu jako zepsutą. I tu jest ta złotówka."


MKS Pogoń Szczecin Polska
nara
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7047 dni

**




Odp: Dowcipy - 27/11/2005 21:58
Przychodzi mąż do domu i mówi do żony :
- Pakuj się wygrałem w totka
Ona na to :
- Wyjeżdżamy ?
-Nie ! Wypierdalaj


TymoN
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6959 dni




Odp: Dowcipy - 27/11/2005 22:07
Przyszedł Jasio ze szkoły i mówi do taty:
• Dostałem piątkę i w mordę!
• Za co dostałe piątkę?
• Bo pani zapytała się mnie ile jest 7x6, a ja powiedziałem, że to jest 42!
• A za co w mordę?!
• Bo pani zapytała się mnie ile jest 6x7!
Tata: • Przecież to jest jeden huj!
• Też tak powiedziałem!


christoph
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7951 dni

**




Odp: Dowcipy - 29/11/2005 20:31
Wraca facet do domu i od progu krzyczy:
- Jessss wygralem w lotto, jest udalo sie SZEŚĆ, SZOSTKAAA!
wydziera sie zadowolony z siebie. Patrzy, a tu żona siedzi smutna i placze.
-Co sie stalo - pyta.
Na to żona:
- Mama mi dzis umarla.
Facet wrzeszczy:
Yessssssssssss K.rwa KUMULACJA !


Dziękuję :)
1973
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7191 dni

*




Odp: Dowcipy - 29/11/2005 21:25

  christoph napisał:  
Wraca facet do domu i od progu krzyczy:
- Jessss wygralem w lotto, jest udalo sie SZEŚĆ, SZOSTKAAA!
wydziera sie zadowolony z siebie. Patrzy, a tu żona siedzi smutna i placze.
-Co sie stalo - pyta.
Na to żona:
- Mama mi dzis umarla.
Facet wrzeszczy:
Yessssssssssss K.rwa KUMULACJA !



o ja pierdole spadlem z krzesla rotfl


Daiman
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7122 dni

*




Odp: Dowcipy - 29/11/2005 23:03
są trzy obrazy:
- pierwszy przedstawia spalony chleb
-drugi topielca
- trzeci kobiete w ciąży
co je łączy???????????

We wszystkich trzech przypadkach ktoś za późno wyciągnął ;p


No Pain, No Glory
spagetti
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7505 dni

*




Odp: Dowcipy - 29/11/2005 23:13
Idzie facet po ulicy,smieje sie do siebie i macha reka.
Drugi przechodzac obok zdziwiony pyta go,Czemu sie tak Pan smieje,,?

-A,opowiadam sobie kawaly.

Drugi pyta:,A czemu Pan macha ta reka,,?

-Bo niektore ju znam

:DD


,,Vi är överallt,,- POGON
AL
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6815 dni




Odp: Dowcipy - 30/11/2005 00:48
Jest pozar, przyjechala straz pozarna.
Z dachu budynku zeskakuja ludzie
a strazacy lapia ich na dole.
Skacze pierwszy - zlapali,
skacze drugi - zlapali,
skacze trzeci - zlapali.
Skacze murzyn - nie zlapali.
Strazak drze siez dolu:
Eeee - bez przesady!
Spalonych nie zrzucajcie!


Siedzi w lesie wilk i chce zapalic jointa. Nagle szybko wbiega zajac i mowi:
-Wilku nie badz glupi, maryha to swinstwo, lepiej chodz pobiegamy
-Dobra
Zajac z wilkiem biegaja sobie po lesie i widza jak lis chce wciagnac setke koki. Zajaczek zaczal go przekonywac:
-Lisie koka to gowno, lepiej chodz pobiegamy
-Dobra
Biega zajac, wilk i lis po lesie i widza niedzwiedzia, ktory chce dac here po kablach. Zajaczek widzac to powiedzial:
-Niedzwiedz nie rob tego, hera cie zabije, lepiej chodz z nami pobiegaj
Niedzwiedz wstal i pizna zajacem na drugi koniec lasu.
-Dlaczego to zrobiles ???- spytal sie zdziwiony lis i wilk.
-Bo mam juz go dosyc. W tamtym tygodniu zajac tez zjadl extaze i biegalem z nim caly dzien.


Mąż do żony:
- Jutro kupię kilka kondomów o różnych smakach, a ty po ciemku zgadniesz jaki to smak...
Żona:
- OK.
Na drugi dzień, żona próbuje i mówi:
- Serowo-cebulowe???
Mąż:
- Głupia! Jeszcze nie założyłem!



Przychodzi gej do sklepu i sie pyta:
- Czy sa ogórki?
- Nie, nie ma - odpowiada sprzedawca. Ale mamy mizerie.
- A co Pani mysli, ze ja mam dupe na zetony! - odpowiada gej


Rosyjscy naukowcy po wielu latach badan ustalili, ze gdyby cala wode ze wszystkich oceanów, mórz, jezior, rzek, stawów, strumyków i wode zawarta w atmosferze wpuscic do rurki o srednicy 1 cm, to ta rurka musialaby miec taka dlugosc, ze ja pierdole...


Na ścianie w białoruskiej cerkwi wisi dekalog :
V - nie zabijaj
VI - nie cudzołóż
VII - mniej kradnij


W samolocie siedzi para pedałów:
Pierwszy:chodź się poruchamy
Drugi:No co ty, nie ma bata, za dużo ludzi
Pierwszy:no chodż
Drugi:No dobra jak wstane i poproszę o długopis i
nikt mi go nie da to coś wymyslimy...
Wstał, poprosił, nikt się nie odezwał, więc przeszli do rzeczy...po pewnym czasie stewardesa idzie przez samolot i widzi typa w ostatnim rzędzie całego obrzyganego...
podchodzi i pyta:czemu pan nie poprosił o jakąś torebkę?
Facet:torebkę? Jak jeden z przodu poprosił
o długopis to go wyruchali!


CENTRALNY WOJSKOWY KOCHANY SPORTOWY
 - 1  - 2  - 3  - 4  - 5  - 6  - 7  - 8  - 9  - 10  - 11  - 12  - 13  - 14  - 15  - 16  - 17  - 18  - 19  - 20  - 21  - 22  - 23  - 24  - 25  - 26  - 27  - 28  - 29  - 30  - 31  - 32  - 33  - 34  - 35  - 36  - 37  - 38  - 39  - 40  - 41  - 42  - 43  - 44  - 45  - 46  - 47  - 48  - 49  - 50  - 51  - 52  - 53  - 54  - 

idź do góry   
  Użytkownicy on-line: 0 - Rekord: 102 - 06/04/2010 21:51

 Nie jesteś zalogowany. Możesz czytać forum, jednak aby napisać wiadomość lub zmienić ustawienia musisz się zalogować.
 l: h:


czas wykonania skryptu: 0.13 s. | wersja forum: 2.0-dev [historia]

regulamin | ostrzeżenia użytkowników
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.

© Pogoń On-Line 2000-2005