Autor
Wiadomość
   Hyde Park -> Dowcipy << początek   < poprzednia   l   następna >   ostatnia >>     idź na dół   
Scarface
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7180 dni

*




Odp: Dowcipy - 06/05/2013 23:47
W Podbeskidziu - gwałtu, rety! - wielkie lecą kabarety,
Richard Zajac ze Słowacji, tworzy mnóstwo sytuacji.
Lecz, niestety dla rywala, jego błędów wielka skala.
Znów podawał do rywala, błąd Zajaca jak ta lala.

A w obronie mili państwo, jedno wielkie oszukaństwo.
Udawali zawodników, narobili mnóstwo byków.
Ugo Ukah z Jagiellonii, od gry dobrej zwykle stroni,
Gdy na boku gra obrony, mułu kilo i trzy glony.

Paź się uczył na rycerza, Pazio wcale tam nie zmierza,
Bo co występ to słabiutko, w lidze pogra chyba krótko,
Nim się Adam grać nauczy, Wojewódzki się utuczy.
To najsłabszy punkt Polonii, chyba nic tu go nie broni.

W Wiśle Kraków jest Burliga, choć to poziom - nie ta liga,
Brak talentu, brak ogłady, mało zalet, same wady.
Gdy do przodu się zaciąga, estetyce to urąga.
Oglądanie tego typa, wielka to i smutna stypa.

A Olkowski, ten z Górnika, to parodia zawodnika.
Mówią, że on jest przyszłością... chyba z jasną pomrocznością.
Zwód na nim, dośrodkowanie - to jak bułka na śniadanie.
Choć w ataku się udziela, asyst brak, goli nie strzela.

Pomoc, choć to nazwa miła, równia wielka to pochyła.
W Wiśle Kraków jest niezguła, zowie się Łukasz Garguła.
Piłkę na radar przyjmuje, pół Krakowa denerwuje.
Choć był kiedyś całkiem całkiem, dziś piłkarza jest ułamkiem.

Ricardinho, z Lechii z Gdańska, kreatura to szatańska,
Z Legią wypadł jak kaleka, powrót do Brazylii czeka.
Lecz nie w Rio Maracana, lecz plantacja kawy od rana
Grać nie umie, źle drybluje, ograć mogą go i... (w glanach)

Dostać w łeb od Bełchatowa, musi wszystkich boleć głowa.
Olek Kwiek z Górnika Zabrze, wziął też udział w tej makabrze,
Ten kreator ofensywy, w weekend grał chyba dla zgrywy.
Chociaż lepiej grać potrafi, dzisiaj do parszywej trafi.

Kucharczyka, tak, Michała. Polska cała wnet poznała,
szybki był i dynamiczny, miał początek w lidze śliczny.
Potem szło już jak po grudzie, żeby wrócić walczył w trudzie.
Powrót był to nieudany, grał Kucharczyk jak pijany.

Biegał, skakał i się starał, sam na koniec się pokarał.
Zamiast gola i asysty, znów zaliczył bilans czysty.
Koseckiemu niepodanie - to jest zbrodnia, drogi panie.
Sam na sam? To doskonałe, lecz pan Michał bił na pałę.

Do ataku przejść już pora, choć to jak kręcenie wora.
Oglądanie aż tak boli, widząc tychże "łowców goli".
Łowią gole niestarannie, łatwiej złowić suma w wannie.
Żeby strzelić, to rzecz pewna, trzeba jednak nie być z drewna.

Jakub Więzik, ten z Wrocławia, gdy to wspomnę, puszczę pawia,
Słaby jest - czyż nie mam racji? Jemu brak koordynacji!
Raz mógł nawet strzelić gola, wyszedł jednak Jaś Fasola,
Powiem, choć to mnie odstrasza, gorszy nawet od Łukasza.

Gikiewicza, rzecz oczywista, jeden z drugim - parodysta.
Szybko piszę - zegar tyka, jeszcze czas na napastnika.
Drugim będzie, ten z Auxerre, gdzie zarabiał wiele zer.
Z Ruchem zagrał bardzo ładnie, z Bełchatowem - nieporadnie.

Jeleń fest był napastnikiem, nieraz wsławił się hat-trickiem.
Strzelał gole mocnym klubom, AJ Auxerre stał się chlubą.
Teraz cóż, choć rywal słaby, lepiej odeń grają baby.
Choć jak kibic, ciągle marzę, by znów Jeleń był piłkarzem.

Słabe rymy to, nie przeczę, że polszczyznę, wiem, kaleczę.
Morał zatem - czas już ściga. Takie wersy, jaka liga.


Niech cię nie niepokoją
Cierpienia twe i błędy
Wszędy są drogi proste
Lecz i manowce są wszędy
O to chodzi jedynie
By naprzód wciąż iść śmiało
Greg_Haas
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6553 dni




Odp: Dowcipy - 07/05/2013 20:11
Paryż. W barze siedzi młody mężczyzna i dziewczyna.
- Koleżanka się spieszy? - zagaduje mężczyzna.
- Nie, koleżanka się nie spieszy - przekornie odpowiada dziewczyna.
- Koleżanka napije się kawy?
- Tak, napiję się kawy...
- Koleżanka wolna?
- Nie, mężatka...
- Mężatka? A koleżanka może zadzwonić do domu i powiedzieć, że została zgwałcona w barze?
- Tak, koleżanka może zadzwonić do domu i powiedzieć, że ją zgwałcili 10 razy.
- 10 razy???!!!
- Kolega się spieszy?

;-)


Bengoro
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6049 dni




Odp: Dowcipy - 07/05/2013 22:45

  Greg_Haas napisał:  
Paryż. W barze siedzi młody mężczyzna i dziewczyna.
- Koleżanka się spieszy? - zagaduje mężczyzna.
- Nie, koleżanka się nie spieszy - przekornie odpowiada dziewczyna.
- Koleżanka napije się kawy?
- Tak, napiję się kawy...
- Koleżanka wolna?
- Nie, mężatka...
- Mężatka? A koleżanka może zadzwonić do domu i powiedzieć, że została zgwałcona w barze?
- Tak, koleżanka może zadzwonić do domu i powiedzieć, że ją zgwałcili 10 razy.
- 10 razy???!!!
- Kolega się spieszy?

;-)


Kolega widzę na sadola zagląda :D

- Czy to Radio Zet?
- Tak.
- I wszyscy mnie teraz słyszą?
- Tak. Jest Pani na antenie.
- W supermarketach i sklepach też mnie słyszą?
- Zapewne tak.
- No dobrze. ROMAN NIE KUPUJ MLEKA! MATKA KUPIŁA!

Halo! Pogotowie?
- Nie... zakład pogrzebowy, w czym moż...
- Ojejej! Nie! Ja potrzebuję numer do pogotowia! Poda mi pan?
- Oczywiście... ale proszę się jeszcze zastanowić...
- Zastanowić?! Człowieku! Na litość boską, daj mi numer!!
- W porządku... w porządeczku... nie pali się... już wyciągam książkę...otwieram... szukam... szukam... oj!... upadła mi. Mam... szukam... ojej, znowu mi upadła... taaa..... gdzie ona się potoczyła...?


Ojczyzna – to wielki zbiorowy obowiązek.

FC Kamień Pomorski
Ligowiec.net Team
Owczarek
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 5130 dni




Odp: Dowcipy - 07/05/2013 23:49
Mam główną na sadolu się pochwale :) Ogólnie dla mnie najfajniejsza stronka z dowcipami


1948
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6117 dni




Odp: Dowcipy - 22/05/2013 07:31
Amerykańscy turyści wybrali się na spacer do rosyjskiego lasu.
Pech chciał, że spotkali niedźwiedzia.
Wrzask, panika, rzucają się do ucieczki.
Niedźwiedź za nimi.
Nieopodal, na polance biesiaduje grupa Rosjan.
Kocyk, wódeczka, zakąska, flaszeczki chłodzą się w strumyku.
Pełna kultura, nie wadzą nikomu.
Nagle na polanę wpada wrzeszcząca zgraja i przebiega przez środek pikniku.
Kocyk zdeptany, wódka rozlana - granda!
Rosjanie gonią więc intruzów i spuszczają wszystkim wpiernicz.
Już trochę uspokojeni wracają na miejsce imprezy.
Jeden zauważa mimochodem:
- Ten w futrze to nawet nieźle się naparzał...


db1948
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6915 dni




Odp: Dowcipy - 31/05/2013 16:22
Chirurg z USA mówi:
- U nas medycyna jest tak zaawansowana, że jesteśmy w stanie obciąć
facetowi jaja, przeszczepić drugiemu i już po sześciu tygodniach
będzie biegać w poszukiwaniu pracy...
Chirurg z Niemiec mówi:
- A co to za osiągnięcia! U nas jesteśmy w stanie wyciąć połowę mózgu,
przeszczepić drugiej osobie i już po czterech tygodniach będzie latać
w poszukiwaniu pracy
Rosyjski chirurg włącza się:
- Panowie, niewątpliwie są to osiągnięcia, ale nie mogą równać się
do naszych. Jesteśmy w stanie wyciąć połowę serca człowiekowi,
przeszczepić drugiemu i ten już po dwóch tygodniach będzie latał
w poszukiwaniu pracy.
Polski chirurg na to:
- Panowie, Wasze badania i osiągnięcia są godne podziwu, ale to
pomoc dla jednego człowieka. U nas w Polsce jak 5 lat temu
zgarnęliśmy jednego faceta bez jaj, bez mózgu i bez serca,
zrobiliśmy z niego premiera, to teraz cały kraj szuka pracy...


AMS
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7036 dni




Odp: Dowcipy - 31/05/2013 22:59
Łazi dziadek po chałupie, babcia pyta :
- Co robisz?
-Seksu mi się chce, mówi dziadek
- No to chodź, mówi babcia
- Przecież chodzę

Rozmawiają dwaj dziadkowie.
Pierwszy pyta drugiego:
- Władek, jak tam z twoim seksem?
- Kiepsko, już od 5-ciu lat nic.
- A ja odpukać od trzech.

Pewien facet zakopał się na plaży tak, że tylko fiutek mu wystawał.
Obok przechodzą dwie emerytki, jedna mówi do drugiej:
Życie jest niesprawiedliwe
- Czemu, pyta druga.?
- Bo jak miałam 20 lat byłam Tego bardzo ciekawa.
Jak miałam 30 lat bardzo To lubiłam.
W wieku 40 lat bardzo o To prosiłam.
Po 50 już za To płaciłam.
Po 60 zaczęłam się o To modlić.
Po 70 już o Tym zapomniałam.
Teraz, gdy mam 80 lat ,to patrz ,rośnie To sobie na dziko,
a ja k...a nawet przykucnąć nie mogę.


Dziennikarz rozmawia z grupką starszych panów w parku.
- Panie Zygmuncie, czy pamięta pan imię pierwszej dziewczyny, którą pan pocałował?
- Młody człowieku - odparł staruszek - nie mogę przypomnieć sobie nawet imienia ostatniej.

80cioletnia wdowa wraca z randki ze swoim 90cioletnim narzeczonym.
- I jak było, mamo? - pyta córka.
- Wyobraź sobie, musiałam mu dać trzy razy po gębie!
- Co ty powiesz, dobierał się do ciebie??
- Nie, tylko myślałam, że umarł...

Pasażerka w autobusie przeprasza siedzącego obok niej staruszka:
- Tak mi przykro, że usiadłam na pańskich okularach..
- Nic nie szkodzi - odpowiada uprzejmie staruszek.
Moje okulary nie takie rzeczy widziały...




Jaki moral? - nie czekac az nie bedzie mozna kucnąc!


A ja i tak wierzyc nie przestane...
Mick
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7479 dni




Odp: Dowcipy - 08/10/2013 03:55
Nie którzy zaglądają na sadola, a dla tych co nie:

-Czy znasz 15 lepszych miejsc od Sosnowca?
-Tak. To będzie 15 przypadkowych ulic w Katowicach.

---

-Czy Sosnowiec należy do Polski?
-A czy murzyni należą do społeczeństwa?

---

-Jak czuje się cygan w Sosnowcu?
-Jak w domu.

---

Rybak z Katowic wyłowił złotą rybkę . Tradycyjnie ta się odzywa:
-Masz jedno życzenie.
-Chcę by Sosnowiec zniknął z mapy Polski.
Rybka zaczyna płakać, krztusi sie i ledwo mówi przez łzy:
-Dobra masz jeszcze dwa!

---

Co jest gorszego od bezrobotnego, śmierdzącego czarnego cygana?
Wyjazd służbowy do Sosnowca.

---

Skąd się biorą ludzie w Sosnowcu?
Przejeżdżają przypadkiem.

---

Dlaczego Hitler nie zamykał żydów w Sosnowcu?
Bo on też miał ludzkie odruchy.

---

Skąd się wzięła nazwa Sosnowiec?
A kogo to obchodzi?

---

Gdybyś miał wybierać między zaoraniem Sosnowca a pokojem na świecie, to jakiej koparki byś użył?

---

Dlaczego Sosnowiec tak wszystkim przeszkadza?
Z tego samego powodu co gówno na środku pokoju.

---

Facet idzie chodnikiem w Katowicach i widzi płaczącą dziewczynkę.
-Co się stało, dlaczego płaczesz?- pyta.
-Zgubiłam się!
-A skąd jesteś.
-Z Sosnowca.
Facet poszedł dalej.

---

Czy można umrzeć bogatym, rodząc się biednym? Można!
Czy można umrzeć biednym, rodząc się biednym? Można!
Czy można urodzić się w Sosnowcu i umrzeć gdzieś indziej? Nie
Czy można urodzić się w Sosnowcu i umrzeć w Sosnowcu? Trzeba.

---

Pedał trafił do więzienia za molestowanie dzieci. Koledzy z celi dowiedzieli się o jego przeszłości, więc nie miał lekko. r*chany non stop, dzień i noc, we wszystko co można. Pewnego razu gdy brał w dupę usłyszał: "Te pedał a skąd ty w ogóle jesteś?". Pedał otarł ryj ze spermy i mówi "Z Sosnowca". Następnego ranka w gazetach pojawił się nagłówek "W Katowickim więzieniu powiesiło się 4 skazanych, kolega z celi nie wie co się stało".


Obrazek jpg wstawiony na forum
zs1945
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 4089 dni




Odp: Dowcipy - 08/10/2013 22:23
Obrazek jpg wstawiony na forum

Ostatnio edytowany przez: zs1945, 20 października 2013, 13:35 [1 raz(y)]


Fanatycznie
anathema
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6550 dni




Odp: Dowcipy - 17/07/2016 02:11
USA. Pierwszy dzień nauki. Nauczycielka przedstawia nowego ucznia.
- To jest Sakiro Suzuki z Japonii.
Lekcja się zaczyna. Nauczycielka mówi:
- Dobrze zobaczymy, jak sobie radzicie z historią. Kto mi powie, czyje to są słowa: "Dajcie mi wolność albo śmierć"?
W klasie cisza. Suzuki podnosi rękę:
- Patrick Henry, 1775, Filadelfia.
- Bardzo dobrze, Suzuki. A kto powiedział: "Państwo to ludzie. ludzie nie powinni więc ginąć"?
Klasa milczy, zgłasza się Suzuki:
- Abraham Lilcoln, 1863, Waszyngton.
Nauczycielka do uczniów z wyrzutem:
- Wstydźcie się. Suzuki to Japończyk, a zna amerykańską historię lepiej niż wy!
W klasie zapada cisza i nagle słychać głośny szept:
- Pocałuj mnie w dupę, pieprzony Japończyku...
- Kto to powiedział?! - krzyczy nauczycielka, na to Suzuki podnosi rękę i mówi:
- Generał McArthur w 1942 na Guadalcanal.
W klasie jeszcze ciszej...Ktoś szepcze:
- Rzygać mi się chce.
- Kto to?? - wrzeszczy nauczycielka, na co Suzuki szybko odpowiada:
- George Bush senior do premiera Tanaki w 1991 podczas obiadu.
Jeden z naprawdę już wkurzonych uczniów wstaje i mówi głośno:
- Suzuki to kupa gówna!
A Suzuki:
- Valentino Rossi na Grand Prix Brazylii w 2002 roku!
- Obciągnij mi druta! - dobiega z końca sali, na co niewzruszony Suzuki odpowiada:
- Bill Clinton do Moniki Levinsky w 1997 roku w Gabinecie Owalnym w Białym Domu.
Klasa popada w histerię, nauczycielka mdleje, do klasy wchodzi dyrektor:
- Kurwa, takiego burdelu to ja jeszcze nie widziałem!
Suzuki:
- Leszek Miller do wicepremiera Hausnera na posiedzeniu komisji budżetowej w Warszawie w 2003 roku.


'Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!"

Odwagę, bym mógł zmieniać rzeczy, które mogą i powinny być zmienione,
Łagodność, bym akceptował rzeczy, które nie mogą być zmienione i
Mądrość, bym umiał odróżnić jedne rzeczy od drugich.
 - 1  - 2  - 3  - 4  - 5  - 6  - 7  - 8  - 9  - 10  - 11  - 12  - 13  - 14  - 15  - 16  - 17  - 18  - 19  - 20  - 21  - 22  - 23  - 24  - 25  - 26  - 27  - 28  - 29  - 30  - 31  - 32  - 33  - 34  - 35  - 36  - 37  - 38  - 39  - 40  - 41  - 42  - 43  - 44  - 45  - 46  - 47  - 48  - 49  - 50  - 51  - 52  - 53  - 54  - 

idź do góry   
  Użytkownicy on-line: 0 - Rekord: 102 - 06/04/2010 21:51

 Nie jesteś zalogowany. Możesz czytać forum, jednak aby napisać wiadomość lub zmienić ustawienia musisz się zalogować.
 l: h:


czas wykonania skryptu: 0.07 s. | wersja forum: 2.0-dev [historia]

regulamin | ostrzeżenia użytkowników
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.

© Pogoń On-Line 2000-2005