Autor
Wiadomość
   Hyde Park -> Dowcipy << początek   < poprzednia   l   następna >   ostatnia >>     idź na dół   
hedorka
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7416 dni

*




Odp: Dowcipy - 16/02/2007 16:40
W murzyńskiej wiosce rodzi się białe dziecko. Poruszenie, konsternacja, rodzice idą do szamana.
- Szamanie, jesteśmy oboje czarni a dziecko się urodziło białe, jak to może być?
- A robiliście to po murzyńsku?
- Tak, tak, po murzyńsku!
- Od tyłu po murzyńsku?
- Od tyłu po murzyńsku!
- A palec w dupie był?
- Nie było.
- No to tędy się światło dostało

Podjeżdża 2 facetów starym żukiem do prostytutki. Cali brudni w gumofilcach i się pytają.
-za dwie stówy co robisz ?
-wszystko
-to wsiadaj idziemy murować

Droga krzyżowa, ksiądz proboszcz poprosił wikarego o poprowadzenie mszy, gdyż musi porozmawiać z pewna dziewczyną, a jej rodzice akurat będą na tej mszy i żeby wikary poprowadził ją jak najdłużej się da.
Ksiądz się trochę zasiedział i pomyślał, że się wszystko wyda, ale podchodzi pod kościół, a msza jeszcze trwa, wchodzi do kościoła i słyszy: stacja 58 Jezus wzięty do wojska, śpiewamy: przyjedź matko na przysięgę


Pedał do pedała podczas stosunku:
- Zrobiłem sobie dziś test na HIV.
– Dopiero teraz mi to mówisz?!
– Żartowałem. Lubię, jak ci się dupa kurczy


Wiosna, ptaszki, kwiatuszki, dróżka na łące. Po tej dróżce idzie spacerkiem mała dziewczynka;
blond włoski, niebieskie oczy, uśmiechnięta. Obok biegnie piesek.
Nagle spotyka ją ksiądz.
- Jaka ładna dziewczynka! Mieszkasz gdzieś niedaleko?
- Tak, tam za łączką w tym białym domku.
- A jak masz na imię?
- Opłatek.
- Jakie śliczne imię! Pierwszy raz słyszę, żeby ktoś miał takie...
- Bo jak moja mamusia mnie miała w brzuszku, to leżała pod jabłonią w ogródku
i na jej brzuszek spadł z tego drzewa opłatek.
- Jaka ładna historia! A ten piesek to twój?
- Tak, mój.
- A jak ma na imię?
- Pigi.
- Też ładnie. A mogę wiedzieć dlaczego tak?
- Bo lubi je**ć świnie.

W pewnej wiosce mieszkał sobie gospodarz, który miał kurnik. Co noc do tego kurnika przychodził sprytny lisek i pożerał jedna kure albo koguta, zależy na co miał chrapkę. I tak to trwało miesiącami, aż pewnego dnia gospodarz schwytał liska i zapytal:
"Czy to ty wyjadasz stopniowo mój drób?"
Na co sprytny lisek odpowiedział:
"Nie!"
A tak naprawdę to był on


Quod Me Nutrit Me Destruit
Maroon 55
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7044 dni




Odp: Dowcipy - 16/02/2007 18:55
Czasami wychodzi lepiej niż planujesz
- pomyślał mąż, gdy rzucił młotkiem w kota, a trafił w żonę.



Żona do męża:
- Wiesz, dzis jak przechodziłam w przedpokoju to zegar spadł
tuz za mną...
Mąż:
- Zawsze sie kurwa spóźniał.....


[...] i przyszedł Pan i spojrzał
na prace naszą,
i był zadowolony,
a gdy spytał o zarobki nasze,
usiadł i zapłakał [...]

z Listu św.Pawła Apostoła do Pracowników
avelyn
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7833 dni




Odp: Dowcipy - 16/02/2007 19:46
Holendrzy kręcą kolejny film o przygodach agenta 007. Trwa casting na chłopaka Bonda.


Jeśli historia mogłaby nas czegokolwiek nauczyć, to niewątpliwie tego, że żaden naród nie stworzył wyższej cywilizacji bez poszanowania prawa do posiadania własności prywatnej
Ludwig von Mises
PORTOWCY
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6274 dni




Odp: Dowcipy - 16/02/2007 21:44
Pewnien gospodarz miał bardzo smutnego konia. Koń był tak smutny że nie mógł pracowaćw polu. Chłop dał ogłoszenie do gazety że kto konia rozśmieszy ten dostanie 50 000. Po pewnym czasie zgłasza sie do chłopa niepozorny jegomośc , który twierdzi że rozbawi konia prosi tylko o to by zostawic go z koniem sam na sam przez 5 minut. Po upływie tych pięciu minut koń wprost zatacza sie ze śmiechu, Gospodarz zadowolony że będzie miał pożytek z konia wypłaca dla gościa pieniądze, ale koń tak sie śmieje że dalej w polu nie może pracować więc chłop ściąga spowrotem kolesia i proponuje kolejne 10 000 jeżeli koń wróci do poprzedniego stanu. Gosciu zamyka sie z koniem na 5 minut gdy drzwi sie otwierają koń smutny, uszy po sobie...Chłop nie wytrzymuje pyta sie faceta jak on to robi, na to facet:
-Żeby go rozbawić powiedziałem że mam dłuższego od niego...
-A żeby posmutniał??
-A żeby posmutniał to mu pokazałem :D


Bo najlepsza w Polsce jest POGOŃ SZCZECIN MKS.
PORTOWCY
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6274 dni




Odp: Dowcipy - 21/02/2007 13:41
Podchodzi
bezdomny do biznesmena i mówi:
- Niech mi pan da na jedzenie.
Biznesmen wyciąga 100 złotych, ale zaraz chowa.
- Nie bo przepijesz.
Na to biedak:
Ja od 10 lat alkocholu w ustach nie miałem.
- No to przepalisz,
- Nie panie, ja w życiu nie paliłem.
- A na dziewczyny nie wydasz?
- Oczywiście, że nie. Ja mam żonę i dzieci!
Biznesmen daje 100 złotychi mówi:-Wsiadaj do limuzyny.
- Ale panie, tapicerkę panu pobrudzę.
- Wsiadaj musze żonie pokazać, jak kończy czlowiek, który nie pali, nie pije i na dziewczyny nie chodzi.
1 miejsce


Bo najlepsza w Polsce jest POGOŃ SZCZECIN MKS.
Maroon 55
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7044 dni




Odp: Dowcipy - 17/05/2007 21:38
Po nocy poślubnej żona mówi do męża:
- Teraz to ja będę chodziła do barów z kolegami, piła piwo, non-stop balowała, a ty zaczniesz gotować obiady, prać, prasować i zajmować się całym domem! A jak nie to nie chcę cię więcej widzieć na oczy!
...i nie widziała go jeden dzień, drugi, trzeci dzień, a po czwartym opuchlizna zeszła


Małżeństwo z dwudziestoletnim stażem: żona krząta się w kuchni, mąż coś
naprawia. W pewnej chwili mąż woła:
- Stara! Chodź na chwilę!
- Co?
- Potrzymaj ten drucik.
Żona posłusznie chwyta kabelek, po czym pyta:
- I co?
- Nic, widocznie faza jest w tym drugim...


Gdzie byłeś całą noc? - pyta żona.
- Na rybach.
- Złapałeś coś?
- Mam nadzieję, że nie... - wzdrygnął się mąż.


Lekarz wypisując chorego po operacji udziela mu rad:
- Nie palić, nie pić pod żadnym pozorem, co najmniej osiem godzin snu dziennie.
- A co z seksem?
- Tylko z żoną, bo wszelkie podniecenie mogłoby pana zabić!


Mąż wraca późno do domu. Żona już leży w łóżku, więc mąż szybko się
rozbiera i do niej. Żona:
- Nie zaczynaj dzisiaj. Boli mnie głowa.
- Zmówiłyście się dzisiaj, czy co do jasnej cholery?!


Facet kupił sobie fajny duży telewizor, przyniósł do domu, żona
patrzy, a na pudle sporo jakichś znaczków informacyjnych.
- Kochanie co oznacza ten kieliszek na opakowaniu? - pyta żona.
- To znaczy, że zakup trzeba opić.


[...] i przyszedł Pan i spojrzał
na prace naszą,
i był zadowolony,
a gdy spytał o zarobki nasze,
usiadł i zapłakał [...]

z Listu św.Pawła Apostoła do Pracowników
christoph
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7945 dni

**




Odp: Dowcipy - 17/05/2007 22:08
Trochę niefortunny czas na odkurzanie tego tematu...


Dziękuję :)
db1948
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6915 dni




Odp: Dowcipy - 18/05/2007 00:20

  christoph napisał:  
Trochę niefortunny czas na odkurzanie tego tematu...



No ale dla niektórych jest to okres jak każdy inny...Nic sobie nie robią z powagi sytuacji.


monter
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7178 dni




Odp: Dowcipy - 10/07/2007 03:22
Leci sobie samolot wypelniony ludzmi z kazdego zakatka swiata...
Po jakims czasie zaczyna obnizac lot...
Pilot mowi: - Trzeba wyrzucic wszystkie bagaze bo inaczej spadniemy
To ludzie wyrzucili wszystkie bagadaze i wszystko powrocilo do normy
Za chwile znowu samolot zaczyna obnizac lot, ludzie w panike - ktos musi wyskoczyc
Wiec wstaje Amerykanin
- Superman , Batman, Spiderman , wszyscy byli bohaterami to nie moge byc gorszy
Wiec wypil cale whiskey jaki bylo w barku , przelecial wszystkie blondynki na pokladzie i krzycac "For United States' wyskoczyl.
Wszystko wrocilo do normy ale po chwili znowu to samo ...
Wstaje wiec Francuz
- Amerykanin mogl to i ja moge
Wiec wypil cale wino jakie bylo w barku, przelecial wszystkie brunetki i krzyczac "Viva La France" wyskoczyl
Wszystko wrocilo do normy ale po chwili znowu to samo
Wszyscy patrza na Polaka
- Ehh... No dobra
Wstal oproznil caly barek, przelecial wszystko co sie ruszalo,
Wykrzyknal "Niech Zyje Izrael" ... i wyrzucil Łukasza.


W siną dal, w siną dal... :))


MKS Pogoń Szczecin Polska
Greg_Haas
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6553 dni




Odp: Dowcipy - 10/07/2007 13:16
Jeśli siedzisz w samolocie, autobusie, pociagu lub tym podobnym srodku lokomocji, a obok Ciebie siedzi wkurwiający i upierdliwy nie do wytrzymania pasażer, to:

1. Cicho i spokojnie wyciagnij laptopa
2. Wlacz laptopa
3. Upewnij sie, ze sasiad siedzacy obok widzi ekran monitora
4. Zamknij oczy i odwroc glowe w strone sufitu mamroczac cos pod nosem
5. Nacisij ten link:

http://www.thecleverest.com/countdown.swf

---

Ilu forumowiczów potrzeba, żeby zmienić żarówkę?

1 aby zmienić żarówkę i napisać że żarówka została zmieniona
14 którzy podzielą się podobnymi doświadczeniami przy zmienianiu żarówki i napiszą o tym jak inaczej można było to zrobić
7 którzy ostrzegą o niebezpieczeństwach grożących przy zmianie żarówki
1 którzy przeniesie temat do działu „Oświetlenie"
2 którzy zaczną się kłócić i przeniosą to do działu „Elektryka”
7 którzy wytkną błędy gramatyczne/ortograficzne w postach na temat wymiany żarówki
5 którzy pojadą tym co wytykali błędy
3 którzy poprawią te błędy
6 którzy będą się kłócić czy pisze się „żarówka” czy „rzarówka” i 6 którzy powiedzą im że są głupi
2 profesjonalnych elektryków którzy poinformują wszytskich że mówi się „lampa”
15 wszechwiedzących którzy twierdzą że siedzieli w tym temacie i mówi się „żarówka”
19 którzy napiszą że to forum nie jest o żarówkach i powinno się to przenieść do forum o żarówkach
11 którzy obronią temat mówiąc że wszyscy uzywają żarówek więc temat pasuje
36 którzy będą debatować która metoda zmieniania żarówek jest lepsza, gdzie kupić żarówki, jakiej marki i które są wadliwe
7 którzy podeślą linki gdzie można zobaczyć różne przykłady żarówek
4 którzy napiszą że te linki nie działają i podeślą nowe
13 którzy zacytują kilkanaście postów pod cytatami pisząc: „Ja też” / „Zgadzam się”
5 którzy napiszą że odchodzą z forum bo nie mogą dłużej znieść kontrowersji wokół żarówek
4 którzy napiszą że „BYŁO!”
13 którzy napiszą żeby „szukać” zanim napisze się kolejne pytania o żarówki
1 który zrobi mały hijack i zapyta się jak wymienić klakson
1 który odpowie na oryginalny post po pół roku i zacznie temat od nowa.


tomekwoj111
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7210 dni




Odp: Dowcipy - 18/08/2007 12:47
Troche dowcipów piłkarskich

Jak nazywa się fan Poloni Bytom w garniturze?
- Oskarżony.

Dwoje starszych panów wyjechało w sobotnie popołudnie łowić ryby z dala od cywilizacji, daleko od jakiegokolwiek radia lub telewizora. Nagle jeden mówi do drugiego:
- Legia znów przegrała!
Zdumiony jego kolega pyta:
- Skąd możesz o tym wiedzieć skoro nigdzie nie ma radia ani telewizji???
Na to ten mu odpowiedział:
- Bo jest za kwadrans piąta!


Przychodzi kibic Zagłbia do księgarni i mówi:
- Poproszę książkę "Zagłębie Sosnowiec mistrzem Polski".
Ekspedientka na to:
- Fantastyka piętro wyżej...

Jaka jest różnica pomiędzy psem leżącym na drodze i kibicem Ruchu Chorzów leżącym na drodze?
- Przed psem są ślady hamowania.



Fachowcy przewidują, że zespół Górnika Zabrze pozostanie w Ekstraklasie przez trzy sezony.
- Jesienny, zimowy i wiosenny.


Dlaczego NASA wysyła swoich astronautów na treningi do GKS Katowice?
- Bo to jedyne miejsce na Ziemi bez atmosfery!

Samolot z pięcioma pasażerami ma właśnie się rozbić. Pojawił się problem, gdyż na pokładzie były tylko cztery spadochrony.
Pierwszy pasażer powiedział :
-Jestem Maciej Żurawski - jeden z najlepszych polskich piłkarzy. Jestem wart mnóstwo pieniędzy, moi fani mnie potrzebują , dlatego myślę, że powinienem się uratować.
Pozostali się zgodzili i dali mu jeden ze spadochronów, po czym ten wyskoczył.
Druga osoba powiedziała:
-Jestem Lech Kaczyński - radykalny polski polityk, który naprawdę może pomóc swojemu krajowi, dlatego myślę, że powinienem być ocalony.
Pozostali przyznali mu rację i dali drugi spadochron.
Trzecia osoba powiedziała:
-Jestem Marek Jóźwiak - czołowy obrońca warszawskiej drużyny. Mam żonę i dzieci. Wszyscy wiedzą, że jestem naprawdę miłym facetem, ale wszyscy myślą, że jestem głupi. To nieprawda, dlatego ja wezmę spadochron. I wyskoczył Zostały dwie osoby. Papież i dziesięcioletnia uczennica. Papież powiedział :
-Dziecko. Jestem słaby i stary i przeżyłem swoje. Ty jesteś wciąż młoda i wszystko przed tobą. Weź spadochron, a ja zostanę w samolocie.
-Wszystko jest w porządku - powiedziała dziewczynka - nadal mamy jeszcze dwa spadochrony. Marek Jóźwiak zabrał mój tornister.

Jan Furtok z GKS Katowice wybrał się na stadion Wisły Kraków, aby podejrzeć metody treningowe Wernera Liczki.
-Jak ty to robisz, że oni tak świetnie grają?
-Zadaję im pytanie na myślenie, a to pomaga - mówi Liczka, po czym woła do siebie Frankowskiego.
-Tomasz, kto to jest: syn twojego ojca, ale nie twój brat?
-Eee, proste! To przecież ja!
Furtok zastanowił się chwilę i wrócił na swój stadion. Zwołał wszystkich zawodników i objaśnił im cudowną metodę Mistrza Polski.
-Dobra kolego - zwrócił się do Andruszczaka.
-Kto to jest syn twego ojca, ale nie twój brat?
-Trenerze, zaskoczył mnie pan! To niesprawiedliwe! Proszę o czas do namysłu.
-OK. Masz czas do jutra.
Po treningu Andruszczak podchodzi do Kmiecika i pyta się go:
-Kto to jest syn twego ojca, ale nie twój brat?
-Nie wiesz? To przecież ja!
Następnego dnia Jan Furtok woła do siebie Andruszczaka i pyta:
-Zastanowiłeś się?
-Tak! Chodziło o Kmiecika! - odpowiada pewny siebie Andruszczak.
Furtok wściekł się i mówi:
-Ty głąbie! To przecież Frankowski!

W szkole pani pyta dzieci:
-powiedzcie mi kto jest kibicem Legii Warszawa?
Wszystkie dzieci się głoszą, prócz Jasia...
-Zdziwiona nauczycielka pyta Jasia dlaczego nie jest za Legią.
Jasiu na to:
-Proszę pani, mój tata nie jest za Legią, moja mama nie jest za Legią i mój brat także nie jest za Legią...
Pani zdumiona odpowiedzią ucznia, poucza go:
-Jasiu nie zawsze warto słuchać starszych... co byś zrobił jeśli twój tata byłby pijakiem, mama prostytutką, a brat ćpunem?
Jasiu pełen werwy:
-Noo to wtedy byłbym kibicem Legii Warszawa, proszę pani!

Na ławeczce w parku siedzi dziewczyna i je czereśnie, wypluwając pestki przed siebie. Naprzeciwko na ławeczce siedzi facet z otwartym rozporkiem. Jedna z pestek trafia do środka.
- Gol ! - krzyczy dziewczyna
- A nie, bo słupek - odpowiada facet

Dwie blondynki oglądają mecz w telewizji. Akurat jest rzut karny dla Legii. Niestety piłkarz nie trafia do siatki.
- Zobacz, zobacz, będzie strzelał jeszcze raz, może będzie gol - mówi jedna do drugiej w momencie powtórki telewizyjnej
- E, nic z tego nie będzie, przecież widać, że wolniej podbiega do piłki

Po Mistrzostwach Świata w 1974 roku, żona spodziewająca się dziecka, pyta męża:
- Jak damy na imię naszemu dziecku?
- Jeśli będzie chłopiec to damy mu na imię Robert.
- A gdyby była dziewczynka?
- To będzie Gadocha.

Żona przy kolacji robi wymówki mężowi:
- Wcale o mnie nie myślisz. Ciągle tylko piłka i piłka. Założę się, że nawet nie pamiętasz daty naszego ślubu!
- Jak to nie! Przecież to było wtedy, gdy Lech Poznań wygrał z Legią Warszawa 4:1.

Trzech piłkarzy ustawia się przed lustrem, które posiada tą zadziwiającą cechę, że jak ktoś skłamie, to pęka.
Pierwszy podchodzi Gattuso:
- Myślę, że jestem najprzystojniejszym mężczyzną we Włoszech!
Trach, rysa na szkle. Drugi podchodzi Nesta:
- Ja myślę, że jestem najlepszym snajperem wszechczasów w Italii!
Przez całe lustro przeszła jedna wielka rysa. Ostatni podchodzi Totti:
- Ja myślę...
I lustro rozleciało się w drobny mak.

Rozmawiają dwie przyjaciółki:
- Gdzie twój mąż?
- Poszedł na mecz żeńskiego futbolu. Myślał, bałwan, że po meczu będą wymieniać koszulki...

Koniec roku szkolnego. Syn piłkarza wraca do domu w dniu rozdania świadectw i mówi:
- Tato, dobra wiadomość! Szkoła przedłużyła mój kontrakt z szóstą klasą na następny rok.


Pogon to my!!
Artur10
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6959 dni




Odp: Dowcipy - 18/08/2007 13:01
Pani przedszkolanka pomaga dziecku założyć wysokie, zimowe butki. Szarpie się, męczy, ciągnie...
- No, weszły!
Spocona siedzi na podłodze, dziecko mówi:
- Ale mam buciki odwrotnie...
Pani patrzy, faktycznie! No to je ściągają, mordują się, sapią... Uuuf, zeszły! Wciągają je znowu, sapią, ciągną, ale nie chcą wejść..... Uuuf, weszły!
Pani siedzi, dyszy a dziecko mówi:
- Ale to nie moje buciki....
Pani niebezpiecznie zwężyły się oczy. Odczekała i znowu szarpie się z butami... Zeszły!
Na to dziecko :
-...bo to są buciki mojego brata ale mama kazała mi je nosić.
Pani zacisnęła ręce mocno na szafce, odczekała, aż przestaną jej się trząść, i znowu pomaga dziecku wciągnąć buty. Wciągają, wciągają..... weszły!.
- No dobrze - mówi wykończona pani - a gdzie masz rękawiczki?
- W bucikach.


Senator USA Ford przybył do Polski z oficjalną wizytą.
Przyjmuje go nowy premier Andrzej Lepper, odbywa sie prezentacja:
- Oto John Ford - polityk , wybitny mąż stanu, skonczył Uniwersytet w Yale.
- Oto Andrzej Lepper - premier, mąż Stanisławy, skończył 53 lata.



Wigilijny poranek. Żona budzi Stefana o 7.00.
- Stefan, no Stefan, nie mam masła. Słyszysz?
- A co ja na to poradzę.
- Ubieraj się i idź do sklepu.
- Ale ja nie wiem gdzie jest w sklepie masło. ( kombinuje Stefan)
- Wejdziesz, naprzeciwko kasy są lodówki, w pierwszej jest mleko, a w drugiej masło, idź. Stefan wstał, ubrał się poszedł do sklepu. Przeszedł obok kas, podszedł do lodówki, wyjął masło i poszedł zapłacić. Na kasie stała zajeb***a laseczka. Stefan trochę z nią pogadał, pożartował, a laska niespodziewanie zaproponowała aby poszli do niej. Poszli i troszkę potentegowali. Po upojnym popołudniu Stefan budzi się i widzi że jest przed 20.00. Wyskakuje z łóżka i mówi do laski
- Masz mąkę?
- Mam.
- To przynieś szybko i posyp mi ręcę.
Laska zdziwiona przynoszi mąkę i posypuje ręce Stefana po czym on wybiega z domu.
W domu Stefanowi drzwi otwiera żona.
- Stefan gdzieś ty był, rodzina się zjechała, zjedliśmy kolację bez masła.......Gdzie byłeś?
- Skarbie, jestem ci winny wyjaśnienie. Otóż poszedłem do sklepu, z lodówki wyjąłem masło i poszedłem zapłacić. Na kasie stała zajeb***a laseczka, trochę z nią pogadałem, pożartowałem, a ona mnie zaprosiła do siebie a u niej trochę zabradziażyliśmy Obudziłem się i szybko przyjechałem do domu.
Żona wysłuchała wszystkiego spokojnie i ze zniecierpliwieniem w głosie powiedziała:
- Pokaż ręce.
Stefan pokazał obsypane w mące ręce, na co żona:
-Pie****sz, Stefan, znowu byłeś na kręglach.



Misiu z Zajączkiem złapali złotą rybkę i of coz rybka do ze nich starym tekstem, że 3 życzenia i w ogóle, tylko wypuśćcie ją. Na to Misiu:
- Chciałbym żeby w naszym lesie były same niedźwiedzice tylko ja sam jeden niedźwiedź.
Rybka myk-bzyk i w lesie same niedźwiedzice i żadnego samca prócz Misia.
Teraz kolej Zajączka:
- A ja chciałbym motorek.
Miś na niego gały wywalił, rybka mało orła nie wywinęła, ale cóż. Myk-bzyk i Zajączek już ma motorek. Misiu podjarany, ciągnie dalej:
- Ja to bym chciał, żeby w całej Polsce były same niedźwiedzice, tylko ja sam jeden niedźwiedź.
Rybka myk-bzyk i w Polsce same niedźwiedzice i żadnego samca prócz Misia.
Zajączek skromnie poprosił o kask. Myk-bzyk Zajączek w kasku. Misiu podjarany wali:
- Rybka, ja to bym chciał, żeby na całym świecie były same niedźwiedzice, tylko ja sam jeden niedźwiedź.
Rybka myk-bzyk i na całym świecie same niedźwiedzice i żadnego samca prócz
Misia. Misiu cały happy i napalony jak buhaj po urlopie, leje z Zajączka. Zajączek wsiadając na motorek, rzuca na odchodnym:
- A ja bym chciał, żeby Misiu był pedałem.



Pani pyta na lekcji uczniów:
- Gdybym umarła..... To co byście napisali na moim nagrobku?
Małgosia:
- Panie świeć nad jej duszą
Kazik
- Pokój jej duszy
Krysia:
- Spoczywaj w spokoju.
Podczas gdy dzieci odpowiadały to Jasio bawił się długopisem - rozkręcał go.. Nagle wypadła mu na podłogę sprężynka... Jasio wlazł pod ławkę i szuka...
Pani mówi:
- Wspaniale, bardzo dobrze... Czy może ktoś jeszcze chciałby powiedzieć co napisałby na moim nagrobku jakbym umarła?
I stało się ... W tym momencie Jasio znalazł sprężynkę i krzyknął:
- Ooooo tu kurwo leżysz....

Stoi pijany Polak na warcie, podchodzi do niego Niemiec i mówi:
- Guten Morgen.
- Butem w morde? - pyta się Polak, zdejmuje buta i uderzając Niemca w morde. Niemic wstaje i wykrzykuje.
- Was ist das?! Na to Polak:
-Jeszcze raz???



Dres kupił sobie kota... Drugiemu dresowi też się spodobał więc też kupił...
-Jak my teraz będziemy je rozróżniać ?
-Ja wiem odetne swojemu noge
No to odcioł mu noge:
-Ale fajnie chodzi... Ja też swojemu odetne... i odcioł
-Jak my je teraz będziemy rozrózniać ??
-Ja odetne swojemu drugą noge... i odcioł
-Ale fajnie chodzi ja swojemu też odetne...
-Jak my je teraz będziemy rozrozniać ??
-Wiem ja odetne swojemu dwie przednie łapy ! - i odcioł
Lecz drugiemu się spodobało:
-Ale fajnie się czołga ! Ja swojemu też odetne ! - i odcioł
-Jak my je teraz będziemy rozrózniąc ?
-Ja wiem obetne swojemu głowe ! - i odcioł !
-Drugi mowi : ale super wygląda ! Ja swojemu też odetne ! - i odcioł
-Jak my teraz będziemy je rozrózniąc ??
Drugi dres myśli.....
-Ja wiem mój jest biały a twoj czarny



XVIII wiek. Polak, Anglik i Francuz wyruszyli do Ameryki Północnej, by skolonizować jej tereny. Niestety już na drugi dzień pobytu zostali złapani przez Indian i doprowadzeni przed oblicze Wielkiego Wodza, który rzekł:
- Mam dla was dwie wiadomości - dobrą i złą. Zła jest taka, że zabijemy was, a z waszej skóry zrobimy canoe, a dobra taka, że możecie sobie wybrać rodzaj śmierci'. Anglik wybrał pistolet. Zawołał:
- God save the Oeenn, po czym palnął sobie w łeb.
Francuz poprosił o szpadę, krzyknął:
- Vive la France i pojechał sobie po brzuchu.
Przyszła kolej na Polaka, który ku zdziwieniu wszystkich poprosił o widelec, zaczął kłuć się po całym ciele i wołać:
- Gówno będziecie mieli nie canoe!



Zebranie wampirów. Przychodzi jeden wampir troszkę zakrwawiony i go pytają ilu ludzi zabił a on mówi:
- wy***ałem pół wsi
Przychodzi drugi już bardziej zakrwawiony:
- wy***ałem pół miasta
Przychodzi trzeci z zakrwawioną całą koszulą:
- wy***ałem pół świata
Przychodzi ostatni cały zakrwaiony. I mówi:
- wy***ałem się na schodach



Amerykańskie sondy potwierdziły istnienie prymitywnej cywilizacji na planecie Mars. Butni amerykanie wysłali od razu rakietę załogowa wypełnioną, paciorkami, gumami do żucia, czekolada i “nowoczesną” odremontowana bronia palna z demobilu. Gdy rakieta wylądowała pośród tłumu nieufnie spoglądających, zielonych tubylców, z megafonu popłynęły słowa prezydenta USA skierowane do bratniej ludności Czerwonej Planety obiecujące, przyjaźń, współprace, profity i sojusz wojskowy. Po skończonym przemówieniu i odpaleniu wielkiego pojemnika wypełnionego balonikami w kolorach białym, czerwonym, niebieskim i zielonym, załoga stanęła przed drzwiami, gotowa otworzyć je i wpaść w ramiona Marsjan. Jakie było ich zdziwienie, gdy okazało się, że w tym samym czasie delegacja “zielonych” zespawała im właz z resztą korpusu rakiety, skutecznie uniemożliwiając im wyjście na zewnątrz. Kiedy Marsjanie skończyli dywersje, cały tłum rozpierzchł się pozostawiając samotną zaspawaną amerykańską rakietą. Bezsilni Amerykanie popadli w taką apatię, iż zapomnieli skontaktować się z baza, a przez 2 kolejne dni siedzieli i nie odzywali się do siebie.
Na 3 dzień zastukał w korpus przechodzący opodal Marsjanin-dziadek:
- Jest tam kto? Żyjecie?
- Taaaaak! - zakrzyknęli gromko kosmonauci do których serc i umysłów powróciła nadzieja.
- Czemu tam siedzicie i nie wychodzicie?
- Przecież nas zaspawaliście a my mamy dla was prezenty, każdy z was cos dostanie, wypuść nas - błagał dziadka kapitan wyprawy.
- Heh, te spawanie to taki nasz zwyczaj. Ale jak byli tu Polacy, to poradzili sobie z włazem w 15 minut.
- Co? Polacy już tu byli?
- Tak, i tak jak wy mieli dla nas prezenty.
- Co takiego mogli oni wam dać?!?!?
- Nie wiem dokładnie co to było, bo akurat mnie nie było, ale nazywało się to “wpierdol” i wszyscy to dostali.



Międzynarodowe zawody w przeklinaniu.
Trzech finalistów: Amerykanin,Rosjanin, Polak.
Finalistów usadzono w szczelnie zamkniętych kabinach, żeby nie mogli się podsłuchiwać i podpatrywać.
Komisja dała znak. Pierwszy wystartował Amerykanin:
- Fak, mada faka, fak jo self … itp., itd…
I tak przez około 5 minut.
Drugi Rosjanin:
- Job twoju mać, bladź, ch*j wam w żopu… itp. itd..
Po dziesięciu minutach ostrych słów przyszła kolej na Polaka. Lekki rumor w kabince i leci wiązanka:
- O żesz ty w mordę pierd***na mać, w d**e ru***na kozdupko, pier***e cię i twoja siostrę owcę… itp. itd.
Polak nadaje tak przez ok. godzinę. Nagle wystawia głowę z kabinki i mówi:
- Dobra, mogę zaczynać.
Komisja na to:
- Zaczynać!? A co to było przez ostatnią godzinę?!
- To? Nic. Sznurówka mi się rozwiązała, ciasno w tej kabinie jak ch*j i nie
mogłem k**wy zawiązać…


http://pomorzanin.nd.pl -> Pomorzanin Nowogard Fans
malcoolm
Ultraoptymista
IP: zapisany
Na forum od 7440 dni




Odp: Dowcipy - 05/10/2007 14:16
Pewien uczen podstawówki, poinformowany, ze w strone WC zmierza dyrektorka, osiagnal niebywala predkosc dwóch i pól macha na sekunde. :D :P


Szczecin Blog - strona o Szczecinie
Uśmiechnij się - jesteś w Szczecinie
Szczecin Blog na Twitterze
PoGo
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6773 dni

**




Odp: Dowcipy - 23/10/2007 16:53
Wybory za nami, ale komentarze nie ustają:


  Cytat:  
Pierwszy tydzień rządów Donalda Tuska:

Poniedziałek
Donald Tusk wyczarterował 10.000 jumbo-jetów. 3 miliony Polaków wraca do kraju.

Wtorek
Zarządzeniem premiera Donalda Tuska zlikwidowano wypadki samochodowe.

Środa
Donald Tusk obniżył podatki --- od środy PIT, CIT i VAT w Polsce wynoszą 1%, jednocześnie Donald Tusk zwiększył wynagrodzenia --- pielęgniarka zarabia średnio 5890 zł netto, a lekarz 25630 zł netto. Nauczyciele zarabiają od środy 8300 zł netto, a urzędnicy 6250. Zachodnie granice Polski przekraczają tysiące lekarzy z Niemiec Francji i Irlandii by podjąć pracę w polskich szpitalach.

Czwartek
W czwartek Donald Tusk gwałtownie podniósł prestiż Polski na świecie
---
UE ogłosiła wprowadzenie Nicei i pierwiastka jednocześnie, Niemcy zrezygnowały z Gazociągu Północnego, a bałtycką rurą będzie transportowane mięso z Polski do Rosji.

Piątek
W piątek Donald Tusk wybudował 2500 kilometrów autostrad 840 pływalni i 320 stadionów. Hanna Gronkiewicz-Waltz --- nowa minister infrastruktury - przecięła 6000 wstęg w ciągu 18 godzin

Sobota
Donald Tusk rozdał akcje, średnio 70 tysięcy na głowę. Ponadto wprowadził poszóstne becikowe i ulgę na dziecko --- bez kozery - pińcet tysięcy.

Niedziela
Po zrobieniu tych wszystkich cudów, siódmego dnia, Donald Tusk odpoczął.

PS. Wieczorem w niedzielę od niechcenia Donald Tusk zniósł przymrozki, by jabłka już nigdy nie drożały."


Tego sobie życzmy 1 miejsce


Bo Pogoń szczecińska to jedna rodzina, starszy czy młodszy, piknik czy chuligan! piwo
.Krzysiek
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7127 dni




Odp: Dowcipy - 23/10/2007 17:36

  PoGo napisał:  
Wybory za nami, ale komentarze nie ustają:


  Cytat:  
Pierwszy tydzień rządów Donalda Tuska:

Poniedziałek
Donald Tusk wyczarterował 10.000 jumbo-jetów. 3 miliony Polaków wraca do kraju.

Wtorek
Zarządzeniem premiera Donalda Tuska zlikwidowano wypadki samochodowe.

Środa
Donald Tusk obniżył podatki --- od środy PIT, CIT i VAT w Polsce wynoszą 1%, jednocześnie Donald Tusk zwiększył wynagrodzenia --- pielęgniarka zarabia średnio 5890 zł netto, a lekarz 25630 zł netto. Nauczyciele zarabiają od środy 8300 zł netto, a urzędnicy 6250. Zachodnie granice Polski przekraczają tysiące lekarzy z Niemiec Francji i Irlandii by podjąć pracę w polskich szpitalach.

Czwartek
W czwartek Donald Tusk gwałtownie podniósł prestiż Polski na świecie
---
UE ogłosiła wprowadzenie Nicei i pierwiastka jednocześnie, Niemcy zrezygnowały z Gazociągu Północnego, a bałtycką rurą będzie transportowane mięso z Polski do Rosji.

Piątek
W piątek Donald Tusk wybudował 2500 kilometrów autostrad 840 pływalni i 320 stadionów. Hanna Gronkiewicz-Waltz --- nowa minister infrastruktury - przecięła 6000 wstęg w ciągu 18 godzin

Sobota
Donald Tusk rozdał akcje, średnio 70 tysięcy na głowę. Ponadto wprowadził poszóstne becikowe i ulgę na dziecko --- bez kozery - pińcet tysięcy.

Niedziela
Po zrobieniu tych wszystkich cudów, siódmego dnia, Donald Tusk odpoczął.

PS. Wieczorem w niedzielę od niechcenia Donald Tusk zniósł przymrozki, by jabłka już nigdy nie drożały."


Tego sobie życzmy 1 miejsce



Tak tak a w poniedziałek kraj bankrutuje :P


malcoolm
Ultraoptymista
IP: zapisany
Na forum od 7440 dni




Odp: Dowcipy - 23/10/2007 17:52
ale przynajmniej tydzien bysmy zyli jak pany :D


Szczecin Blog - strona o Szczecinie
Uśmiechnij się - jesteś w Szczecinie
Szczecin Blog na Twitterze
M@ciek_ZCH
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6022 dni




Odp: Dowcipy - 25/10/2007 22:48
Wnuczka do babci:
- Babciu, babciu, widziałaś może moje tabletki? Były oznaczone LSD...
- C**j z tabletkami, smok jest w kuchni!


CIA zatrudnia zabójcę. Jest troje kandydatów: 3 facetów. Najpierw wiec test, czy są gotowi na wszystko.
Pierwszy facet dostaje do ręki pistolet i ma wejść do pokoju, w którym jest jego dziewczyna i ja zabić. Wchodzi ale zaraz wychodzi i mówi, że tego nie zrobi.
Drugi facet dostaje takie samo zadanie, z tym że w pokoju jest Jego matka. Bierze pistolet, wchodzi do pokoju, ale po chwili wychodzi i oddaje pistolet:
- Nigdy tego nie zrobię.
Wreszcie przychodzi kolej na trzeciego - ma zabić swoją żonę. Bierze pistolet, wchodzi do pokoju, słychać strzał, potem drugi - cały magazynek wystrzelany, potem jakieś krzyki i hałas.
Wreszcie z pokoju wychodzi zziajany facet i mówi:
- Dlaczego k***a nikt mi nie powiedział, ze w pistolecie są ślepaki ?!! Musiałem k***ę krzesłem z****ać!


W pewnej rodzinie urodziła się sama główka. Po iluś tam latach w wigilię siedzą wszyscy dookoła stołu. Główka oczywiście też siedzi ze wszystkimi i żre zupkę. Zzarła. Potoczyła się pod choinkę, rozwija prezent i mówi:
- Kurwa! Znowu czapka!


Leje facet na chodnik, a obok niego przechodzi kobieta i mówi:
— Ale bydle!
Koleś odpowiada:
— Niech się pani nie boi, trzymam go obiema rękami.


Marco
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6195 dni




Odp: Dowcipy - 28/10/2007 15:00
Podział szefów
Szefów dzielimy na 5 grup:
1.Pedałów
2.Superpedałów
3.Antypedałów
4.Pedałów- magików
5.Pedałów- priotechników
Dlaczego?
Szef pedał mówi : Ja cię Kowalski wypier...
Szef superpedał mówi: Ja was wszystkich wypier...
Szef antypedał mówi: Ja się z tobą Kowalski pier... nie będę.
Szef pedał- magik mówi: Ja cię Kowalski tak wypier... że nawet tego nie zauważysz.
Szef pedał- priotechnik mówi: Ja cię Kowalski wypier... z hukiem.

Jest jeszcze szef pedał McGyver: Ja was Kowalski wypier... w kosmos gołymi rękami...
-------------
Przychodzi koleś do sex-shopu i mówi:
-Dawaj wora na kutasa!
Sprzedawczyni:
-Ĺ?e co?
Kupujący:
-Proszę wora na kutasa!
-Proszę grzeczniej!
Facet zdenerwowany wyjmuje penisa, kładzie go na ladę i mówi:
-Proszę garniturek dla tego pana
--------
Jaką wspólną cechę mają topielec, spalony chleb i kobieta w ciąży?
-Za późno wyjęty...
-----
-Jaka jest najlepsza szminka dla teściowej?
-Kropelka...
---------
Idzie gówno i dupa ciemną ulicą.
gówno mówi : o qrde ciemno jak w dupie
dupa - no! gówno widać.
---------
Jadą dwa samochody na przeciwko siebie. W jednym (cinquecento) siedzi dwóch pedałków, a w drugim (BMW) dwóch napakowanych gości. Dochodzi do stłuczki i wszyscy panowie wychodzą ze swoich samochodów.
Napakowani:
-Panowie nie dzwońcie po policję, zapłacimy wam 100zł, tylko nie dzowńcie, dobra?
Pedałek:
-Dzwoń na policję.
Napakowani:
-No to damy wam 2000zł, tylko nie dzwońcie na tą policję.
Pedałek:
-Dzwoń na policję.
Napakowani:
-To damy wam 5000zł i pokryjemy koszty naprawy, tylko nie dzońce, dobra?
Pedałek:
-Dzwoń na policję.
Napakowani:
-To ch** wam w dupe!
Pedałek:
-Nie dzwoń, panowie chcą negocjować.
-------
wraca mąż z pracy siada przy stole żona się go pyta
-otworzy ci puszkę a mąż na to
-cipuszke pużniej teraz daj jeśc
--------
Anemik popełnia samobójstwo. Skacze z wieżowca. W drodze w dół odlicza piętra:
- 10...
- 9...
- 8...
- 7...
- 6...
w pewnym momencie mocniej powiało...
- i znowu 10...
------
Jasiu pyta nauczycielkę:
- Proszę panią, czy można ukarać kogoś za coś czego nie zrobił?
- Oczywiście że nie można, Jasiu.
- Więc ja zgłaszam, że nie zrobiłem pracy domowej...
----
Do hiszpańskiej wdowy ktoś się w nocy dobija
- Kto tam ?
- Don Juan Miguel da Esperanza
- Wchodźcie, i niech ostatni zamknie drzwi.
----
Początkująca śpiewaczka operowa pyta męża:
- Dlaczego ty zawsze wychodzisz na balkon, kiedy śpiewam?
- Bo nie chce, żeby sąsiedzi myśleli że cię biję
----
Siedzi Mikolaj na kominie i robi kupe. Wychodzi wlasciciel domu
- Mikolaju co ty robisz??!!??
a Mikolaj na to:
- Jakby Ci to powiedziec..., byles niegrzeczny.
----
Dwóch przyjaciół wraca późnym wieczorem z pokera. Jeden skarży się drugiemu.
- Wiesz, nigdy nie moge oszukać żony. Gasze silnik samochodu i wtaczam go do garażu, zdejmuję buty, skradam się na piętro, przebieram się w łazience. Ale ona zawsze się budzi wydziera na mnie, że tak późno wracam.
- Masz złą technikę. Ja wjeżdżam na pełnym gazie do garażu, trzaskam drzwiami, tupie nogami, wpadam do pokoju, klepie ją w tyłek i mówię: "Co powiesz na numerek?". Zawsze udaje, że śpi.
----
Przychodzi baba do lekarza ze sledziem w dupie. Lekarz się pyta:
- Co pani jest?
A baba na to:
- Syrenka
----
Jakie są trzy największe kłamstwa studenta?
- Od jutra nie piję;
- Od jutra się uczę;
- Dziękuję, nie jestem głodny...
----
Studentka zdawała egzamin na Akademię Medyczną z układu kostnego. Pan podał jej miednicę i poprosił o zidentyfikowanie płci dawnego właściciela. Po namyśle dziewczyna mówi:
- To był mężczyzna.
- A dlaczego Pani tak uważa?
- Bo tutaj był kiedyś członek.
- Oj był, i to wiele razy.
----
Gdybyśmy przed baranem postawili wiadra: z wodą i z alkoholem, to czego się napije baran? - pyta prelegent usiłujący różnymi przykładami przekonać słuchaczy, że picie alkoholu jest szkodliwe.
- Wody! - odkrzykują słuchacze.
- Tak! A dlaczego?!
- Bo baran!
----
Teściowa przyjeżdża w odwiedziny do zięcia i córki. Drzwi otwiera zięć:
- O, mamusia! A mamusia na długo?
- Na tak długo synku, aż wam się znudzę.
- To mamusia nawet nie wejdzie
----


www.marcodownload.fora.pl
WNB
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6688 dni




Odp: Dowcipy - 02/11/2007 22:27
<anettka_20> czesc fajny nick
<gumbas> no dzięks
<gumbas> :P
<anettka_20> skad klikasz
<gumbas> z klawiatury
<anettka_20> ale ja sie pytam o miasto
<gumbas> zielona góra a Ty??
<anettka_20> no ja tesz
<anettka_20> a uczysh sie gdzies czy pracujesh
<gumbas> pracuje sobie
<anettka_20> a mozna wiedziec gdzie
<gumbas> wykładam włoszczyznę
<anettka_20> ooo włoskiego uczysh?
<anettka_20> zawsz echcialam pojechac do wloch
<gumbas> wykładam w warzywniaku
<anettka_20> jak w warzywniaku ty jakis dziwny jestes
<gumbas> oj no normalnie ale mniejsza z tym
<anettka_20> to umiesz wloski czy nie umiesh
<gumbas> nie umiem a co?
<anettka_20> a nic myslalam ze umiesz to bys mnie nauczyl
<anettka_20> a angielski znasz
<gumbas> no toche znam, a co???
<anettka_20> bo gadam tera z z jendym anglikiem i nie wiem co mam mu pisas
<anettka_20> jak mam zapytac ile ma lat
<gumbas> no to proste
<gumbas> how old are you
<anettka_20> ok
<anettka_20> a jak napisac ze ja mam 20
<gumbas> ale po co skoro masz w nicku??
<anettka_20> a racja :)
<anettka_20> JA NIE ZNAM DOBRZE ANGILSKIEGO DLATEGO TAK DZIWNIE PISZE
<gumbas> jasne
<gumbas> napisz mu
<gumbas> I DON'T KNOW ENGLISH GOOD, BUT MY WET PUSSY WAITING FOR U
<anettka_20> ok dzieki
<anettka_20> a co znaczy
<anettka_20> TELL ME ABOUT YOURSELF
<gumbas> no chce zebys mu npisła cos o sobie?
<anettka_20> aha :)
<anettka_20> ale co mu napisac
<gumbas> no nie wiem, napisz mi jaka jestes a ja Ci bede tlumaczyl oka?? :P
<anettka_20> niom
<anettka_20> wlosy ciemny blad
<gumbas> pisz I'M DUMB BLONDE
<anettka_20> dumb to ciemny
<gumbas> oj tak... uwierz mi... naprawde :)
<anettka_20> jestem wysoka i szczupla i mam zielone oczka
<gumbas> pisz I'M SHORT AND THIN, AND I HAVE TWO EYES
<anettka_20> oka kochany jestes
<anettka_20> a co znaczy I HAVE GOOD BODY
<gumbas> no chyba gosc mowi, ze sprzedaje damska bielizne
<anettka_20> napisz mi, ze by cos napisal po poslku
<anettka_20> polsku
<gumbas> napisz TELL ME SOMETHING NASTY BOY
<anettka_20> co znaczy oral
<gumbas> oral?? hmmm :P
<gumbas> on chyba chce żebys go pocałowała...
<anettka_20> ale to po polsku
<gumbas> nie po francusku :)
<anettka_20> czyli jak z jezyczkiem
<gumbas> no mozna i z jezyczkiem :P
<anettka_20> a co znaczy I WANNA STICK MY COCK INTO U
<gumbas> hmmm koles mówi ze lubi konie
<anettka_20> oooo to super napisz ze tez bardzo je lubie :)
<gumbas> YES STICK YOUR COCK INSIDE MY PUSSY
<anettka_20> cock to konik?
<gumbas> nooooo
<anettka_20> fajnie juz troche umie anglika hihi
<gumbas> no bo bystra jestes :)
<anettka_20> no
<anettka_20> dobra misiek ja musze spadac
<anettka_20> busssska
<gumbas> no pa



WSZYSTKO BYłO REAL!!MASAKRA1 miejsce


Siła Płynie Z Krwią , Duma Razem Z Nią ->Duma Pomorza
DeeMeN.
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 6095 dni




Odp: Dowcipy - 02/11/2007 22:43
Już to wcześniej gdzieś czytałem, ale rozmowa mistrzostwo świata xD


Myślę, że sobie w życiu poradzę bo potrafię kombinować i swoich ideałów nie zdradzę !
 - 1  - 2  - 3  - 4  - 5  - 6  - 7  - 8  - 9  - 10  - 11  - 12  - 13  - 14  - 15  - 16  - 17  - 18  - 19  - 20  - 21  - 22  - 23  - 24  - 25  - 26  - 27  - 28  - 29  - 30  - 31  - 32  - 33  - 34  - 35  - 36  - 37  - 38  - 39  - 40  - 41  - 42  - 43  - 44  - 45  - 46  - 47  - 48  - 49  - 50  - 51  - 52  - 53  - 54  - 

idź do góry   
  Użytkownicy on-line: 0 - Rekord: 102 - 06/04/2010 21:51

 Nie jesteś zalogowany. Możesz czytać forum, jednak aby napisać wiadomość lub zmienić ustawienia musisz się zalogować.
 l: h:


czas wykonania skryptu: 0.1 s. | wersja forum: 2.0-dev [historia]

regulamin | ostrzeżenia użytkowników
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.

© Pogoń On-Line 2000-2005