Autor
Wiadomość
   Hyde Park -> Dowcipy << początek   < poprzednia   l   następna >   ostatnia >>     idź na dół   
Adrian PS
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 8313 dni

**




Dowcipy - 07/09/2002 15:51
Powpisujmy tu pare fajnych dowcipow, bo trza odzywic atmosferke :)

>>Zatonął okręt, z katastrofy ocalało dwoje rozbitków, szary obywatel
> > Kowalski i supermodelka Claudia Schiffer. Dopłynęli do niezamieszkałej
> > wyspy, na brzegu znaleźli sporo sprzętu z zatopionego statku, urządzili
> > sobie więc prowizoryczne mieszkanko i czekali na ratunek. Czekali,
> > czekali, mijały dni, tygodnie, miesiące; z braku innych uciech
> > Claudia zadowoliła się Kowalskim, kochali się na plaży. Kowalski był
> > oczywiście wniebowzięty, ale po pewnym czasie Claudia zauważyła, że
> > jakby pochmurniał, zamykał się często, słowem - czegos mu brakowało.
> > - Janku, co się dzieje, mieszkamy tu przecież sobie całkiem znośnie,
> > piękna okolica, mamy co jeść, udało Ci się nawet sfermentować przyzwoity
> > alkohol, ale widzę, że coś Cię gryzie...
> > - Wiesz... masz rację, brakuje mi czegoś.
> > - Powiedz, proszę, spełnie każde Twoje życzenie.
> > - Ok, mogłabyś tak ubrać się w moje ciuchy i przez chwilę udawać, że
> > jesteś facetem?
> > - Nie wiem, jak to - ja już Ci nie wystarczam?
> > - Nie, to nie to, proszę zrób to dla mnie, tylko na chwilę.
> > - No dobrze - Claudia wdziewa spodnie, wiąże włosy pod kapeluszem, tak jak
> > Jaśko sobie życzy i mówi "barytonem".
> > - No to co tam słychać, stary!
> > - Heee, człowieku, wiesz kogo ja od miesiąca posuwam!?

>>"Był sobie kiedyś jeden dobrze sytuowany gej. Ale wstydził się
>>swojej orientacji i był cały czas niewyżyty seksualnie.
>>;Pewnego dnia wracał do domu i patrzy, a tu w rowie na nie
>>uczęszczanej ulicy leży sobie nawalony żul. No więc ten gej,
>>jako że już nie mógł wytrzymać podszedł do pijanego w trupa żula,
>>zciągnął mu spodbnie i się wyżył. Ale, że mu szkoda było pijaka
>>i jakoś trochę głupio, że go tak bezceremonialnie po pijaku załadował
>>to na odchodnym wsunął mu do kieszeni 20 zł. Żul się rano budzi,
>>kaca ma jak cholera ale poza głową go coś jeszcze dupa boli.
>>- No nic - pomyślał, wsunął rękę do kieszeni i znalazł tam 20 zł.
>>-no cud normalnie- krzyknął i pobiegł do monopola. kupił flachę,
>>opędzlował, nawalił się jak świnia i poszedł spać. Tymczasem gej znowu
>>wracał do domu i znowu widzi żula nagrzanego jak bąk w rowie.
>>;Pomyślał sobie "a co mi tam" i po raz kolejny wykorzystał żula po czym
>>wsunął mu do kieszeni 20 zł. żul się budzi - znowu kac,
>>dupa coś bardziej boli a w kieszeni dwie dychy. No cud - pomyślał,
>>poszedł do tego samego monopola, kupił wódę i się nawalił.
>>Sytuacja powtarzała się parokrotnie - gej zawsze zastawał go
>>pijanego, wykorzystywał i dawał 20 zł. Po tygodniu, gdy żul
>>kolejny raz się obudził z kacem i bolącą dupą poszedł do monopola
>>a sprzedawczyni do niego:
>>-znowu wódkę podać?
>>-Nie, tym razem leszka, bo po wódce okrutnie dupa boli!"

And you .... ?


Hold skladam temu miastu...
ficiu
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 8094 dni




Odp: Dowcipy - 07/09/2002 16:17
Przychodzi baba do lekarza bez ręki i nogi. Lekarz pyta się:
- "Co sie pani stało ?"
a baba na to :
- "Założyłam sie z mężem o rękę, żę mi nogi nie upierd...i "


w żyłach...
Macieq
PogonOnLine TEAM
IP: zapisany
Na forum od 8315 dni




Odp: Dowcipy - 08/09/2002 10:37
Janek zaprosil swoja mame na obiad. W miescie, w ktorym
> > studiowal, wynajmowal male mieszkanie, razem z kolezanka Justyna.
> > Kiedy matka Janka odwiedzila go, zauwalyla, ze wspollokatorka
> > syna jest wyjatkowo atrakcyjna dziewczyna. Matka jak to matka
> > zaczela zastanawiac sie, czy aby z tego ich wspolnego mieszkania
> > nie wynikna jakies problemy. Kiedy wiec byli sam na sam, Janek oznajmil:
> > - Domyslam sie o czym myslisz, ale zapewniam cie, ze ona i ja
> > jestesmy tylko wspollokatorami. Nic nas nie laczy.
> > Tydzien pozniej Justyna stwierdzila, ze w ich wynajetym
> > mieszkaniu brakuje cukiernicy. Zwrocila sie wiec do Janka:
> > - Nie chce nic sugerowac, ale od ostatniego obiadu z twoja matka,
> > nie moge znalezc mojej pamiatkowej cukierniczki. Chyba jej nie
> > wziela, jak myslisz?
> > Jasiek zdecydowal sie napisac list do matki:
> > *Droga Mamo, nie twierdze, ze wzielas pamiatkowa cukiernice
> > Justyny, ... nie twierdze tez, ze jej nie wzielas. Faktem jednak
> > jest to, ze od czasu Twojej wizyty u nas nie mozemy jej znalezc.*
> > Kilka dni pozniej otrzymal odpowiedz:
> > *Drogi Synku, nie twierdze, ze sypiasz z Justyna, ... nie
> > twierdze rowniez, ze z nia nie sypiasz. Faktem jednak jest to, ze
> > gdyby Justyna spala we wlasnym lozku juz dawno by ja znalazla.
> > Buziaczki, Mama*"

A teraz bardzo hamski :)

Do Polski przyjechala grupa mysliwych zza zachodniej granicy w celu
upolowania niedzwiedzia.
Na miejscu organizatorzy imprezy poinformowali, iz wlasnie rozpoczal sie
zezon ochronny na te zwierzaki. Na te slowa wsrod przybylych rozlegl sie jek
zawodu i rozczarowania. Organizatorzy widzac niezadowolenie klientow
oglosili:
- No ale mozecie zapolowac na Rumunow, ich mamy pod dostatkiem.
To ozywilo zgromadzenie. Zostali podzieleni na mniejsze grupy, wydano im
bron i ruszyli pod opieka przewodnikow w miasto. Wtem na smietniku za duzym
hipermarketem jedna z grup natknela sie na cala rodzine Rumunska grzebiaca z
przejeciem w smietniku i nie zwracajaca na nic uwagi. Widzac to przybysze z
zachodu podniesli strzelby przycelowali i juz mieli strzelac, gdy nagle
przewodnik grupy zagrodzil im linie strzalu i wrzeszczy:
- STOP!!! TYLKO NIE PRZY PASNIKU!!!


... lecz nie patrze na przeszkody i fałszywość gnoji, przeciwność losu boli - my idziemy ku swej woli ...
ihaaaa tatatadam! || głos pokolenia - cios ogłupienia, hołd potępienia, mord zrozumienia || :X
leon00
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7900 dni




Odp: Dowcipy - 08/09/2002 14:59
Przychodzi baba ze zjazdu feministek i mówi do męża:
-Od dzisiaj sam robisz zakupy i obiad, sam sprzątasz mieszkanie ajak coś ci nie podoba to
niechcę cię widzieć.
No i nie widzi go jeden dzień, drugi, trzeci a na czwarty dzień go zobaczyła jej opuchlizna z twarzy zeszła.

Przychodzi facet do lekarza i mówi:
-Doktorze, mam problem.
-Jaki?
-Mam przewczesny wytrysk.
-Podczas następnego stosunku gdy pan poczuje że dochodzi niech się czymś przestraszy.
Więc poszedł do sklepu z broniąi kupił pistolet chukowy.W domy zastał żonę w łożeczku
już gotową.Więc zaczeli od pozycji 6:9, gdypoczuł że dochodzi wzioł gnata i wystrzelił
następnego dnia wrócił do lekarzaa lekarz
-I jak pomogło?
-NIE żona zesrała mi się na twarz,odgryzła 5cm penisa a z szafy wyskoczył nagi sąsiad.


Faster
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 8113 dni




Odp: Dowcipy - 08/09/2002 16:34
*Przychodzi stonoga do szewca... a szewc:
- Nawet mnie nie wkurwiaj!

*mąż(policjant) chwwali sie po pracy żonie:
-Dzisiaj rozganialiśmy bande chuliganów.
jak jednemu przyrżnąłem w tornister to mu sie wszystkie kredki wysypały .

*Przychodzi blondynka - nastolatka do mamy i mowi:
- Mamo, czy to prawda, że dzieci rodząc się wychodzą z tego samego miejsca w które chłopcy wkładają członki?
Matka zadowolona, że nie musi poruszać tego tematu sama mówi:
- Tak córeczko, tak.
Na to blondynka:
- A czy przy porodzie nie powybija mi zębów?

. *Policjant łapie kierowcę samochodu i mówi:
-Panie przekroczyłeś pan prędkość o 300 kmh! Mógł się pan zderzyć z innym samochodem.
Na to kierowca
-Panie władzo jechałem po chodniku!

*Jak blondynka robi dżem?
Obiera paczki.

*Smaruje Rumun gównem chleb... Przechodzi obok Amerykanin: Bida u was? Rumun odpowiada: ano bida...Amerykanin dał mu 100 dolców. Przychodzi Niemiec: Bida u was? Ano bida... Dał mu Niemiec 100 Euro.
Przechodzi Polak: co, bida u was? Ano bida odpowiada Rumun. Polak: to po chuj tak grubo smarujesz!


J_B
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7938 dni

**




Odp: Dowcipy - 08/09/2002 22:16
*******************************
Pani poleciła dzieciom napisać wypracowanie na temat "Matka jest tylko jedna".
Następnego dnia pani pyta dzieci:
- Aniu ??
- Najbardziej kochamy nasza mamę, bo Matka jest tylko jedna ..
- Bardzo ładnie ..
W końcu przyszła kolej na Jasia, wiec czyta:
"Wieczorem, gdy ojciec z matka do stołu zasiedli, krzyknęli na Małgosię by z
lodówki przyniosła trzy flaszki Wyborowej. Małgosia poszła do lodówki i krzyknęła:
'Matka! Jest tylko jedna!'"
******************************
Chłopak z dziewczyną na spacerze.
- Och, kochany - szepce ona - nie mogę wprost wyraźić uczucia, które porusza moje wnętrze.
- Ze mną to samo.Nie powinniśmy tych śliwek popijać piwem.
******************************
Idzie pedał na basen i pyta sie kolegów jaka woda.
- chujowa
- odpowiadają koledzy
- o to skacze na dupe....
******************************
Jedzą świnki w chlewie.
Po pewnym czasie jeden z prosiaczków zwymiotował
reszta prosiaczków zakrzyknęła
- nie dolewaj ,bo nie zjemy!!!!!!!!!!!!!!!


:ukliam2::2up:J^B:2up::ukliam2:
Adrian PS
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 8313 dni

**




Odp: Dowcipy - 08/09/2002 23:18
No panowie cos slabo wam to idzie trzeba wam pomoc :)

Dwóch wariatów kąpało się w rzece, i wyłowiło trupa. A trup był już nieźle pozieleniały. Mimo to wariaci pomyśleli, ze trzeba człowieka ratować, i tak zrobili. Pierwszy robi reanimacje. Wbił mu słomkę w dupę i dmucha. Trochę się zmęczył, powiedział do drugiego:
- Teraz ty.
A tamten wyjął słomkę, włożył druga strona i powiedział:
- Brzydzę się tobą


Urodzilo sie w bloku cudowne dziecko. Kogo wspomnialo ten od raz umieral. Pewnego dnia dziecko powiedzialo:
- mama
Nie trzeba bylo dlugo czekac i matka wykitowala.
Za kilka dni dziecko powiedzalo:
-babcia
Scenariusz byl podobny-umarla babcia.
Za pare dni dziecko powiedzialo:
-tata
...i pierdolnol sasiad z trzeciego pietra:)

Dlaczego Mojżesz przeprowadził naród żydowski przez morze ???
???
Bo przez miasto się wstydził...

Niedźwiedź chciał wyciągnąć zajączka na piwo do baru dla wszystkich zwierzątek, ale zajączek jak to zajączek - starchliwy gość za cholerę nie chciał tam iść, bo słyszał od innych, że to starszna speluna i łatwo tam w mordę dostać.
Niedźwiedź wreszcie go przekonał i wmówił zajączkowi, że obroni go przed każdym.
Zajączek wreszcie sie zgodził i tak sobie idą do tego baru, zajączek podśpiewuje sobie dla dodania otuchu, dochodzą już do baru, a tu nagle przez drzwi wypada nejabany wielbłąd.
Zajączek go zobaczył i zaczyna spierdalać i woła do niedżwiedzia:
- Stary, spierdalaj - popatrz co z koniem zrobili!

No dalej pokazac na co was stac :) !!!



Hold skladam temu miastu...
J_B
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7938 dni

**




Odp: Dowcipy - 09/09/2002 20:42
Zenek z kumplem wracając z nocnej bibki, wpadli na chwilę do domu Zenka. Zenek i kumpel siedzą w kuchni, po chwili Zenek idzie do lodówki po kolejną flaszkę wódki. W między czasie kumpel Zenka, zerka do pokoju i widzi żonę Zenka z kochankiem. Wraca i mówi:
- Zenek, jakiś facet śpi z twoją żoną w łóżku.
A Zenek na to:
- Nie budź go, spoko on nie pije...
*******************************
Do ruszającego z przystanku autobusu podbiega mężczyzna, krzycząc:
- Ludzie, zatrzymajcie ten autobus, bo się spóźnię do pracy!
- Panie kierowco - wołają pasażerowie- niech Pan stanie! Jeszcze ktoś chce wsiąść!
Kierowca zatrzymuje autobus, mężczyzna zadowolony wsiada i mówi z ulgą:
- No, nie spóźniłem się do pracy... Bileciki do kontroli
*******************************
Spotyka sie dwóch znajomych. Jeden jest strasznie wściekły.
- Sukinsynu! - krzyczy - Spałeś z moją dziewczyną! Drogo za to zaplacisz!
- Chyba żartujesz - odpowiada zaatakowany - Nie zwykłem płacić dwa razy za to samo.
*******************************
Przynosi kelner klientowi zupę i niosąc wazę trzyma w zupie kciuka.
- Panie! Dlaczego trzyma pan palca w mojej zupie?
- Lekarz kazał mi trzymać go w czymś ciepłym.
- To trzymaj sobie pan go w dupie, a nie w mojej zupie!
- Toteż trzymam go tam, ale jak idę do kuchni.
*******************************
Idzie zając, patrzy, koło miedzę leży flaszka.
Mówi: - O! Flaszka!
Na to nadchodzi lisica: - O! Flaszka i zagrycha!
Na to nadchodzi wilk: - O! Flaszka, zagrycha i dupa!
No i wreszcie na to nadchodzi niedźwiedź: - O! Flaszka, zagrycha, dupa a i w morde jest dać komu!
*******************************


:ukliam2::2up:J^B:2up::ukliam2:
F48
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7894 dni

**




Odp: Dowcipy - 10/09/2002 01:09
Idzie policjant z psem a z nadprzeciwka jakis pijaczek:
-Co to za swinie prowadzisz na smyczy???
-To nie swinia, to pies-poprawia policjant.
-Nnnnie do ciebie mowie... :)

********************************************
Sierzant:
-Pieprzyliscie szeregowy , ze umiecie gotowac. Coscie do cholery gotowali w cywilu?
-Smole panie sierzancie. :)

********************************************
Pijak wraca do domu o czwartej nad ranem...
-Gdzie byles-pyta zona?
-Na....czynie.
-Na jakim czynie?
-Naczynie! bede rzygal. :) [Ostatnio edytowane przez Fanik: 2002-09-01 01:10]


W Jedności Siła...
zegar
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 8113 dni




Odp: Dowcipy - 10/09/2002 11:09
syn pisze list z wojska do taty"
- tato dostalem syfilis
ojciec odpisuje"
- synu, ja na tych waszych odznaczeniach sie nie znam, ale nos go z honorem!!!
******************************************************************
przychodzi facet do fryzjera:
- prosze mnie ktootko opierdolic,
- ty chuju


zegar
christoph
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7944 dni

**




Odp: Dowcipy - 14/09/2002 22:45
wiecie jak kobieta powinna trktować faceta?...jak psa!
dać dobrze zjeść,nie drażnić i wypuszczać na noc...


Dziękuję :)
borsuk
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 8314 dni

**




Odp: Dowcipy - 14/09/2002 23:12
Siedzi wróbel na gałęzi i pali jointa. Przychodzi żaba i mówi:
-Wróbel daj przyjarać
-Spokix, masz. -Żaba się zjarała i poszła.
Później przychodzi krokodyl i mówi:
-Wróbel daj popalić
Na to wróbel: ŻABA TY JUŻ KURWA LEPIEJ NIE PALSiedzi w lesie wilk i chce zapalić jointa. Nagle szybko wbiega zając i mówi:
-Wilku nie bądź głupi, maryha to świństwo, lepiej chodź pobiegamy
-Dobra
Zając z wilkiem biegają sobie po lesie i widzą jak lis chce wciągnąć setkę koki. Zajączek zaczął go przekonywać:
-Lisie koka to gówno, lepiej chodź pobiegamy
-Dobra
Biega zając, wilk i lis po lesie i widzą niedźwiedzia, który chce dać here po kablach. Zajączek widząc to powiedział:
-Niedźwiedź nie rób tego, hera cię zabije, lepiej chodź z nami pobiegaj
Niedźwiedź wstał i pizną zającem na drugi koniec lasu.
-Dlaczego to zrobiłeś ???- spytał się zdziwiony lis i wilk.
-Bo mam już go dosyć. W tamtym tygodniu zając też zjadł extaze i biegałem z nim cały dzień.

Wchodzi krowa do sklepu i sika na ladę (wyobraź to sobie) :))))))))

Wchodzi Polak do sauny, a tam siedzi sobie murzyn i pali grass.
-dajno dzialkę- mowi Polak
Czarny sprzedaje Polakowi dzialeczkę, który blyskawicznie ją wypala.
-oj murzyn, murzyn... chujowy coś ten stuff. Wyjaralem i nic.
Murzyn sprzedaje następny gram. Polak spala i znówu niezadowolony.
-murzyn ja cię zajebie!!! Tyle zjarałem i nic!! Dawaj więcej. Po nastepnej dzialce Polak jest juz bardzo podkurwiony.
-murzyn, przejebałeś... teraz jak cię złapię to...
I zaczyna się gonitwa po saunie, murzyn ucieka z sany, biegnie po schodach, Polak za nim, do taksówki, Polak do drugiej, ciągle tuż za nim, wysiadają na lotnisku, murzyn bierze śmigłowiec, Polak awionetkę w Pogońi za nim. Lądują gdzieś nad morzem, gdzie czarnuch wskakuje do motorówki i ucieka na wyspę. Polak nie dając za wygraną kradnie następną łódź. Na wyspie ani śladu po murzynie, a tymczasem zachciało się białemu srać. Kucnął, zaczyna, a nagle słyszy głos zza pleców:
-panie... w saunie sie nie sra...

moze byc? :):)





"Badz uprzejmy miec watpliwosc"
Adrian PS
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 8313 dni

**




Odp: Dowcipy - 15/09/2002 12:34
Jechali pociagiem Polak, Niemiec i Rusek. Zalozyli się o to, kto jest szybszym zlodziejem.
Niemiec mowi:
- Dajcie mi dwadziescia sek. i zgascie swiatlo.
Po dwudziestu sek zapalaja, niby nic się nie zmienilo, a tu nagle niemiec oddaje im zegarki.
Rusek mowi:
- Dajcie mi dziesiec sek. i zgascie swiatlo.
Po dziesieciu sek zapalaja, niby nic się nie zmienilo, a tu nagle rusek oddaje im kalesony.
Polak mowi:
- Dajcie mi piec sek. i zgascie swiatlo.
Po pieciu sek zapalaja, niby nic się nie zmienilo, a tu nagle wchodzi konduktor i mowi: panowie koniec jazdy, ktos nam podpizdzil lokomotywe.


Na ksiezycu londuje pierwsza amerykanska, zalogowa expedycja. Neil Amstrong wychodzi ze statku, a tu nagle zza kamienia wyskakuje trzech gosci: Chinczyk, Rusek i Polak.
- Jak to tak ? - Amerykanin ma glupia mine.
Chinczyk:
- Nas jest duzo, brat podsadzil brata i jestem.
Rusek:
- Nasza agentura spisala się na medal, i bylismy szybsi.
- No a ty ? - pyta Amerykanin Polaka.
- Daj mi spokoj, z wesela wracam...

Leci sobie samolot, a w nim ludzie różnych nacji.
Nagle cus się psuje i samolot zaczyna spadać.
Pilot ogłosił, że maszynę trzeba odcażyć,więc wyrzucono bagaż.
Samolot wrócił na poprzedni kurs, lecz nie minał kwadrans a znowu
cos nawaliło. Ludzie patrza po sobie, kto dla ratowania
współpasażerów poswięci się i wyskoczy.
(Konsternacja)
Nagle zrywa się Amerykanin i mówi, że skoro Batman, Superman i Spiderman
to Amerykanie to on też może być hero, po czym wypił z barku
cala Whisky, przeleciał wszystkie blondynki i z okrzykiem
"FOR UNITED STATES!!!" wyskoczył.
Wszystko wróciło do normy, ale zaraz wszystko się powtórzyło
Tym razem podniósl się Francuz i mówi, że skoro Amerykanin mogl
to on też. Wypił wszystkie czerwone wina jakie były w barku,
przeleciał wszystkie brunetki i z okrzykiem "VIVE LA FRANCE!!!"
- wyskoczył.
Po niedługim czasie sytuacja się powtarza, a wszyscy patrza na
Polaka. Polak rozejrzał się, powiedzał: "Czemu nie?", wruszył
ramionami, wypił WSZYSTKO co było w barku oraz własne zapasy,
przeleciał WSZYSTKO co się ruszało i z okrzykiem
"NIECH ŻYJE MOZAMBIK!!!"...
...wyrzucił Murzyna.


Po czym poznac Rosjanina w Ameryce?
- Przychodzi na walki kogutow z kaczka...
- A po czym poznac, ze sa tam Wlosi?
- Stawiaja na kaczke...
- A po czym poznac, ze jest tam mafia?
- Kaczka wygrywa...











Hold skladam temu miastu...
Adrian PS
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 8313 dni

**




Odp: Dowcipy - 15/09/2002 20:02
No co jest panowie ?? Brak poczucia humoru ? Dawac dawac jakies kawaly. Znowu tzreba was rozruszac.


Hold skladam temu miastu...
Adrian PS
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 8313 dni

**




Odp: Dowcipy - 15/09/2002 20:06
Noc. Mąż śpi z żona w łóżku, gdy nagle budzi ich głośne łup łup łup w drzwi. Przewraca się na bok i patrzy na zegarek - trzecia w nocy.
"Kurde, nie będę się o tej porze z wyra zrywał", myśli przewraca się z powrotem.
Słychać głośniejsze łup łup łup.
- Idź otwórz, zobacz kto to, - mówi żona.
No więc zwleka się półprzytomny i schodzi na dół (mieszkają w domku). Otwiera drzwi, a na progi stoi facet, od którego jedzie alkoholem:
- Dobry wieszor, - bełkocze. - Szy mochby pan mnie popchnąć?
- Nie, spadaj facet, jest trzecia w nocy. Wywlokłeś mnie pan z łóżka,- warczy maź i zatrzaskuje drzwi. Wraca do żony i mówi co zaszło.
- No co ty, jak mogłeś? - mówi żona. - A pamiętasz, jak nam się wtedy zepsuł samochód, kiedy jechaliśmy odebrać dzieci z kolonii i sam musiałeś pukać do kogoś, żeby nam pomógł? Co by się wtedy stało, gdyby tez ci powiedział, żebyś spadał?!?!?!?
- Ale kochanie, on był pijany!
- Nieważne, potrzebuje pomocy.
No wiec mąż jeszcze raz zwleka się z łóżka, ubiera się i schodzi na dol.
Otwiera drzwi, ale z powodu ciemności nic nie widzi, węec woła:
- Hej, czy nadal trzeba pana popchnąć?
Z ciemności dochodzi glos:
- Taaaa...
Ale ponieważ nadal nie potrafi zlokalizować faceta, krzyczy:
- Gdzie pan jest?
- W ogrodzie, na huśtawce...

Prawda jest jak dupa, każdy ma swoją.

Mąż do żony:
- Kochanie mam dzisiaj zebranie i wróce trochę później.
- Znam te twoje zebrania, wrócisz rano kompletnie pjany i bez pieniędzy!
- No wiesz kochanie, jak możesz tak myśleć?!
Godzina 5 rano, pjany mąż stoi pod drzwiami i mówi:
- No i wykrakała cholera!!

Na wyspie jest trzech rozbitków: dwudziestolatek, czterdziestolatek i siedemdziesięciolatek. Na sąsiedniej wyspie była naga dziewczyna. Dwudziestolatek rzuca się w fale i krzyczy:
- Płyńmy do niej!
Na to czterdziestolatek:
- Spokojnie Panowie, zbudujmy najpierw tratwę.
A siedemdziesięciolatek:
- Panowie, po co! Stąd też dobrze widać.

Jaka jest różnica pomiędzy nowym mężem a nowym psem?
1. Pies zawsze się cieszy na twój widok.
2. Wystarczy tylko kilka miesięcy by wytresować psa
Ksiądz i siostra zakonna grają w golfa. Ksiądz bierze kija i uderza w piłkę która toczy się w bok i nie wpada do dziury.
- A niech to wszyscy diabli!!!! Nie trafiłem!!! - krzyczy wściekły ksiądz.
- Jak ksiądz tak może? - pyta się zawstydzona siostra - tak nie można... co na to Pan powie?
Ksiądz patrzy się na zakonnicę spod oka i przeprasza... już tak nie powie więcej.
Idą do następnej dziury i podobnie jak wcześniej ksiądz nie trafia:
- A niech to wszyscy diabli!!! Nie trafiłem!!! - znowu rzecze ze złością.
- Bracie, jaki to wstyd pobożnemu tak mówić - upomina go nieco zdenerwowana już siostra.
- Ok... już nie będę, jeśli jeszcze raz tak powiem niech piorun z nieba zleci i w łeb mnie trzaśnie.
Poszli do następnej dziury, ksiądz znowu nie trafił:
- A niech to wszyscy diabli!!! Nie trafiłem!!! - krzyczy ze złością.
Wtem ciemno się zrobiło na świecie, coś zahuczało, zamruczało i piorun z nieba zleciał i walnął siostrę w łeb. A z nieba słychać jęk:
- A niech to wszyscy diabli! Nie trafiłem!!!

Dwie zakonnice przy ruchliwej szosie chcą się załapać na okazję, ale jakoś nie mają szczęścia. Po jakimś jednak czasie zatrzymuje się z piskiem opon luksusowy kabriolet,a za kierownicą elegancka, młoda panienka. Śmielsza z zakonnic rozpoczyna z właścicielką bryki dialog:
- Przepraszam, skąd pani ma taki piękny samochód?
- Za dupę.
- A to piękne futro?
- Za dupę.
Milcząca dotychczas siostra nie wytrzymała i wtrąciła:
- Popatrz, popatrz. A proboszcz daje nam tylko obrazki. (troche chamski)






Hold skladam temu miastu...
wien
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 8070 dni

**




Odp: Dowcipy - 15/09/2002 20:48
wez speed kawaly o religii mow se do siebie bo troche mnie to wkurza


Na Zawsze POGOŃ
Pesto
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 8209 dni




Odp: Dowcipy - 16/09/2002 11:01
wien talibusie-chcesz się bawić w cenzora,to do rydzyka wypierdalaj

-Jak witają się księża w Poznaniu ?
-Niech będzie pochylony.

Park w centrum Poznania.Z krzaków słychać męski głos :
-Jaką ty masz milutką,ciasną dziurkę...
-Bo jestem dopiero na I roku,księże arcybiskupie...

Na jednej lekcji każde dziecko ma opowiedzieć o pracy ojca.Przyszła kolej na Jacka,a ten mówi :
-Mój tata tańczy na rurze w klubie dla gejów...
Zgorszona wychowawczyni szybko zmienia temat,a na przerwie pyta,jak on z tym żyje.
-Powiedziałem nieprawdę.Wstydziłem się przyznać,że tata jest posłem Ligi Polskich Rodzin...

-Co robi ksiądz po stosunku z łysą kobietą ?
-Odkłada ją do kołyski.

Przychodzi wieśniak do księdza.
-Księże proboszczu,zapiszcie mnie do rodziny radia ma ryja !
-Oooo,bardzo się cieszę.Co cię skłoniło do tej decyzji ?
-Robiłem dzisiaj w polu.Sąsiad mi pomógł,to i szybciej skończyłem.Wracam do domu,a tam żona z jednym Niemcem,córka z drugim,teściowa z trzecim...Gadam do nich : Takieście kurwy ?! To ja wam jeszcze większy wstyd zrobię !

-Czego uczą się klerycy na pierwszych zajęciach ?
-Kochaj majątek bliźniego swego.


Pesto
swiru23
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 8226 dni




Odp: Dowcipy - 16/09/2002 13:19
pesto - te kawały związane z religią śmieszą chyba tylko ciebie ! Naprawde nie znasz innych ? zamiast rozsmieszyc szybciej mozesz kogos urazic i zrazić do swojej osoby ; chyba że to jset twój cel i ci na tym bardzo zalezy...


grzesiek
Adrian PS
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 8313 dni

**




Odp: Dowcipy - 16/09/2002 14:54
dobra spoko. koniec kawalow religijnych.


Hold skladam temu miastu...
Małolatos
Kibic
IP: zapisany
Na forum od 7902 dni




Odp: Dowcipy - 16/09/2002 19:50
Spotyka się kibic LEGII z kibicem Polonii. Kibic LEGII mówi:
-zobacz jaki piękny las!
Na to polonista:
-nie widze, drzewa mi zasłaniają...
**********************************************************
Nauczycielka pyta się w klasie czy wszytkie dzieci kibicują Polonii Warszawa. Rękę podnoisły wszystkie dzieci oprócz jednej dziewczynki.
Nauczycielka pyta się dziewczynki:
-A Ty czemu nie podniosłaś ręki?
Dziewczynka:
-No bo ja kibicuję LEGII, tak jak mój tato, mama i brat.
Nauczycielka:
A cz gdyby Twój tata był pijakiem, mama prostytutką a brat złodziejem...
-To ja kibicowałabym Polonii-dodaje szybko dziewczynka.
***********************************************************

Jezus Chrystus powrócił na nasz świat w obecnych czasach..., podchodzi do dresiarzy i mówi:
-Jestem Jezus syn Boży
Drechy nic nie mówiąc zbili go.
Podchodzi do punków:
-Jestem Jezus syn boży.
Ta sama sytuacja.
Podchodzi do hippisów i mówi:
-Jestem...
Na to hippis:
-Cicho, nic nie mów chodź zajarasz z nami.
Jezus wypalił 2 sqny i mówi:
-Jestem Jezus syn Boży.
Na to gromka odpowiedź hippisów:
-I tak ma być!


Obrazek gif wstawiony na forum
 - 1  - 2  - 3  - 4  - 5  - 6  - 7  - 8  - 9  - 10  - 11  - 12  - 13  - 14  - 15  - 16  - 17  - 18  - 19  - 20  - 21  - 22  - 23  - 24  - 25  - 26  - 27  - 28  - 29  - 30  - 31  - 32  - 33  - 34  - 35  - 36  - 37  - 38  - 39  - 40  - 41  - 42  - 43  - 44  - 45  - 46  - 47  - 48  - 49  - 50  - 51  - 52  - 53  - 54  - 

idź do góry   
  Użytkownicy on-line: 0 - Rekord: 102 - 06/04/2010 21:51

 Nie jesteś zalogowany. Możesz czytać forum, jednak aby napisać wiadomość lub zmienić ustawienia musisz się zalogować.
 l: h:


czas wykonania skryptu: 0.07 s. | wersja forum: 2.0-dev [historia]

regulamin | ostrzeżenia użytkowników
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.

© Pogoń On-Line 2000-2005