Odp: Pogoń w mediach, newsy, komentarze - 28/10/2014 15:23
@kibicMKS Żenada, nie żenada, ale wierz mi, że znam paru piłkarzy lub byłych piłkarzy i wiem, że biorą to pod uwagę. Z zawodników, którzy mówili o tym w mediach można wymienić chociażby I. Jelenia, T. Parzego, M. Zganiacza czy trenera Moniza przy przejściu z Lechii do TSV 1860. Wyobraź sobie, że bywają sytuacje, że dziecko ma szkołę, żona ma pracę i nie chcą się wyprowadzać z danego miasta. Jak masz co tydzień, albo kilka razy w tygodniu śmigać w dwie strony, to kilkaset kilometrów robi różnicę. Piłkarz też człowiek.
wlasnie dlatego zarabiaja tyle za to co lubia robic najbardziej I zadnym usprawiedliwieniem dla pilkarza kasujacego kilkadziesiat tysiakow nie jest ze ma daleko do pracy. Na emigracji sa tysiace osob ktore zostawily swoja rodzine po to zeby odbic sie od dna I nie zarabiaja czesto polowy tego co przecietny pan pilkarz. Zreszta jak uwazasz ze Smolny jest jednym z najlepszych dyrektorow sportowych to ok I milego dnia. Ja mam nadzieje ze najlepszy dyrektor znajdzie prace w innym klubie byc moze nawet w bundeslidze, bo szkoda zeby taki talent sie tu marnowal w slabej polskiej ekstraklasie.
Jezeli nie przedluzby kontraktu to tez bys psioczyl jak i wielu innych bo zostawil sam druyne. Nie rozumiesz ze Wdowiec polecial min za to ze wlasnie NIE DAWAL SOBIE WPIerdala* sie do skladu, taktyki itp? Podpisal nowy kontrakt bo wierzyl ze dalej bedzie mu sie to udawac, jak widac grzesiu tylko czekal na "odpowiedni" moment i to wykorzystal.
Wdowczyk jako jeden z niewielu potrafil wypier*** bartka ł mimo ze mial nadal kontrakt od grzesia plus zmiany zawodnikow nawet w 1 polowie, ktorzy zawodzili na 100%. U tego trenera zaden kopacz nie mogl czuc sie pewnie i non stop musial dawac z siebie 100%, tak to powinno wygladac, tylko zeby to osiagnac trzeba miec wsparcie i kibicow i zarzadu, kibicow mial zarzad do czasu.
A co do artykułow weszlo, przestalem czytac te warszawskie wypociny juz bardzo dawno temu i uwazam ze kazdy szanujacy sie kibic Pogoni powinien zrobic podobnie.
Odp: Pogoń w mediach, newsy, komentarze - 28/10/2014 22:00
cfan Przecież ja nikogo nie usprawiedliwiam, a to co piszesz to tylko potwierdzenie tego, co napisałem wcześniej tj. że miejsce, w którym pracujesz ma duże znaczenie. A tak w temacie, to właśnie oglądam powtórkę Ligi + i Boniek mówił o braku dyrektorów sportowych w Polsce. Powiedział, że trener nie jest alfą i omegą i potrzebuje w klubie kogoś, z kim będzie konsultował transfery, taktykę itd. i kimś takim powinien być dyrektor sportowy. Nie mam powodów, żeby umierać za Smolnego, ale cały czas jestem przekonany, że obecny schemat jest ok.
A wyobraźcie sobie sytuację, że po meczu z Piastem u nas (było 0:0) Smolny mówi do Wdowczyka: "Słuchaj Darek, co myślisz o tym, żeby dać Murayamę na rozegranie, może by narobił wiatru trochę?", a Wdowczyk na to: "No nie wiem, pomyślę". Potem następne mecze: Lech (1:1), Wisła (0:3), Łęczna (4:2), Ruch (1:1). Robak coś tam strzela, a poza tym lipa. Smolny znowu mówi: "Murayama jest w gazie, daj go na 10, da chłopak radę", a Wdowczyk: "Ok, sprawdzę to na treningu i podejmę decyzję". I dalej mecze z Lechią (0:1) - wiadomo - Robak, wtopa z Bełchatowem, dobry (3:0) mecz z Zawiszą. A Smolny swoje: "Kurwa, Darek! Nie ma rozegrania! Murawski nie da rady wszystkiego ogarnąć. Weź tego Murayamę do przodu daj!", a Darek: "No ok, spróbuję". I wystawia go w meczu z Jagą na środku, gdzie Murayama gra niezły mecz, ale przez słabą obronę zbieramy 5:0. I wtedy Smolny myśli: "Kurwa, mówiłem mu tyle razy, że Murayama będzie dobry. Chuj, że przegrał z tą Jagą, tak bywa. Ale ile punktów byśmy mieli, gdyby on cały czas grał za napastnikiem?". I zwalnia Wdowczyka. Następny mecz Pogoni wygrywa Murayama.
Zapis z konferencji prasowej: http://dumapomorza.pl/grzegorz-smolny-o-letnim-okienku-transferowym/
I teraz następna "symulacja". Prowadzisz sklep z telewizorami. Masz super telewizory, które kupujesz za 1500 zł. Twój pracownik sprzedał taki telewizor za 2000 zł. Mówisz mu: "Młody fajnie, że sprzedajesz, ale weź te telewizory wystaw po 2500. Też pójdą, i tak taniej niż w Biedronce. Najwyżej dasz stargować 2 stówki, a i tak będziemy do przodu". I jedziesz na wczasy. Wracasz, a młody dalej swoje i cieszy się, że sprzedaje. Więc sam zmieniasz cenę na 2500, po czym wchodzi gość do sklepu i zadowolony kupuje tv po 2500. I myślisz: "Kurwa, no młody chciał dobrze, sprzedaje. Dałem mu wolną rękę w ustalaniu cen, ale może gdyby zrobił tak jak mu sugerowałem, w międzyczasie zarobiłbym na kolejne wczasy? Ktoś inny musi ustalać ceny...".
Opisałem Wam to w ten sposób, żeby część osób zrozumiała, że tzw. "wpierdalanie się" nie musi wcale oznaczać, że Smolny przychodzi do Wdowczyka, rysuje mu na kartce taktykę, rozpisuje skład i mówi: "Tak mają kurwa grać".
Powazniej to, wystarczy posluchac co Smolny opowiada na konferencjach czy wywiadach plus wygrzebac sobie wypowiedzi ludzi ktorzy z nim wspolpracowali, glownie trenerow. Smolny sam mowil ze z Pogonia bedzie bardzo zle jesli sie nie uda awansowac w sezonie gdzie ledwo sie udalo, Kalozny natomiast pozniej mowil ze jesli sie nie utrzymamy to bedzie bardzo zle, jakos sie udalo. zeszly sezon to spokoj dzieki Azotom ktore zrobily niespodzianke w postaci Robaka ( mam spore obawy ilu ChalAsow mial w rekawie Grzesiu w razie jakby nie poszlo z Azotami ) i pracy Wdowczyka. Jak bedzie dalej, nikt nie wie. Ale jesli za ktoryms razem nie uda sie slizgnac to Grzes powie ze wszyscy sa dookola be a ogolnie Szczecin ma kompleksy ( co juz kiedys sugerowal gdy w pierwszej lidze go delikatnie jechano) no i z wielkim wyrzutem odejdzie nasza dyrektorska gwiazda( czyt zostanie wykopany z klubu czy przez Mroczka czy przez kibicow, nie wiem) Jest jeszcze opcja otymistyczna ze jakis wesoly wujek wladuje tu tyle kasy ze Pogon zamiesza w scislej czolowce i oczywiscie grzesio wyjdzie i powie ze to on zbudowal od zera taki sukces.
Nie byłbym taki pewien. Zaznaczam, że nie jestem ekspertem i mogę się mylić, ale wydaje mi się, że to działa w taki sposób, że:
1. Akcjonariusze zwołują zgromadzenie zarządu, na którym stawiają się wszyscy udziałowcy.
2. Pada pomysł podniesienia kapitału spółki.
3. Jeśli za pomysłem opowiada się % większość udziałowców (w tym wypadku może to być nawet 99%) to kapitał spółki zostaje podniesiony.
4. Jeśli podmiot w tym wypadku Pogoń Nowa nie dysponuje wystarczającym majątkiem, aby "udźwignąć" podniesienie kapitału to musi skapitulować, a jej akcje zostają przejęte przez resztę udziałowców.
Co najmniej kurwa niepokojące...
http://radioszczecin.pl/index.php?idp=1&idx=119404&utm_source=twitterfeed&utm_medium=twitter
Niepokojący jest stan zdrowia osobnika, który to wymyślił...
Do odebrania tych "przywilejów" Pogoni Nowej wymagana jest zgoda...Pogoni Nowej
Nie byłbym taki pewien. Zaznaczam, że nie jestem ekspertem i mogę się mylić, ale wydaje mi się, że to działa w taki sposób, że:
1. Akcjonariusze zwołują zgromadzenie zarządu, na którym stawiają się wszyscy udziałowcy.
2. Pada pomysł podniesienia kapitału spółki.
3. Jeśli za pomysłem opowiada się % większość udziałowców (w tym wypadku może to być nawet 99%) to kapitał spółki zostaje podniesiony.
4. Jeśli podmiot w tym wypadku Pogoń Nowa nie dysponuje wystarczającym majątkiem, aby "udźwignąć" podniesienie kapitału to musi skapitulować, a jej akcje zostają przejęte przez resztę udziałowców.
Wydaje mi się, że Mroczek może chcieć wciągnąć nosem udziały Smolnego i Kaluznego, albo szykuje się wejście jakiegoś kolejnego udziałowca który te 12 mln różnicy że tak powiem pokryje. Zastanawia mnie tylko ta chęć pozbawienia Pogoni Nowej miejsca w spółce.. Po naszych doświadczeniach z Ptakami i innymi Gondorami, spółka musi sobie zdać sprawę że te intencje mogą zostać odczytane tylko w jeden sposób o skutkach którego nie muszę pisać.. Zobaczymy co nastąpi..
Co najmniej kurwa niepokojące...
http://radioszczecin.pl/index.php?idp=1&idx=119404&utm_source=twitterfeed&utm_medium=twitter
Niepokojący jest stan zdrowia osobnika, który to wymyślił...
Do odebrania tych "przywilejów" Pogoni Nowej wymagana jest zgoda...Pogoni Nowej
Nie byłbym taki pewien. Zaznaczam, że nie jestem ekspertem i mogę się mylić, ale wydaje mi się, że to działa w taki sposób, że:
1. Akcjonariusze zwołują zgromadzenie zarządu, na którym stawiają się wszyscy udziałowcy.
2. Pada pomysł podniesienia kapitału spółki.
3. Jeśli za pomysłem opowiada się % większość udziałowców (w tym wypadku może to być nawet 99%) to kapitał spółki zostaje podniesiony.
4. Jeśli podmiot w tym wypadku Pogoń Nowa nie dysponuje wystarczającym majątkiem, aby "udźwignąć" podniesienie kapitału to musi skapitulować, a jej akcje zostają przejęte przez resztę udziałowców.
Nie musisz byc pewny, po doswiadczeniach z Gondorem, Jurczykiem i Ptakiem, jest tak jak zapodal Miau.
Reasumujac:
Ad 1. To Zarzad w tym wypadku zwoluje Walne, a nie Akcjonariusze.
Ad 2. Pomysl nie moze pasc od tak sobie, jest zapisany w porzadku obrad, bo tylko o tym co w nim jest zapisane, mozna na Walnym deliberowac i glosowac.
Ad 3. Kapital Spolki zostanie podniesiony byc moze, nawet 100% glosow.
Ad 4. Pogon Nowa, moze zadecydowac nawet, ze nie obejmie zadnej z proponowanych jej zgodnie z parytetem akcji, bo sa jej do niczego nie potrzebne.
Kluczem sa bowiem zapisy w Statucie Spolki, o ktorych jak juz pisalem, wspominal Miau. To tak gwoli przypomnienia i uspokojenia nastrojow. Wesolych Swiat :-)
PS. Polskie Radio Szczecin czujne jak zawsze :-) pozdrawiam cala redakcje :-)
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.