Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 09/11/2011 22:36
Co tam robi Lawa przeciez to najgorszy zawodnik pierwszego skladu(Aka jest duzo lepszy i mlodszy)a tak pozatym to raczej tak no moze ja dalbym pierwszego ediego drugiego kolendowicz i trzeciego radzia ale to oni w sumie w trzech ciagneli wyniki w tej rundzie.
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 10/11/2011 12:18
To była nagroda za jakiś konkurs?
Obiektywnie rzecz biorąc, do stwierdzenia Vuka wszyscy zachowywali się jakby byli na pogrzebie, albo na apelu. Fajnie że trochę rozkręcił to smętne ujęcie
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 12/11/2011 08:41
"Nowoczesne stadiony stają się powoli standardem I ligi. Dziś oprócz gliwickiego bez wstydu można pokazywać w Europie obiekty Arki Gdynia, Zawiszy Bydgoszcz, Pogoni Szczecin czy Stadion Miejski w Poznaniu".
33-letni Ljubo Kovacević skorzystał z przerwy reprezentacyjnej i przyjechał do Szczecina na zaproszenie swojego kolegi Vuka Sotirovicia. Trener Marcin Sasal: - To coś więcej niż gościnność.
Szczegółową wiedzę na temat bramkarza ma tylko Sotirović, który od tego lata gra w pierwszoligowej Pogoni Szczecin. Ani trener Marcin Sasal, ani szkoleniowiec bramkarzy Robert Dziuba nie znali nazwiska golkipera, choć Kovacević ćwiczy razem z innymi zawodnikami od środy. Przychodzi do szatni, ubiera dres z herbem Pogoni i wychodzi na zajęcia. Trener Robert Dziuba prowadzi z nim treningi jak z innymi bramkarzami. Gdy jest gierka, Serb w niej uczestniczy.
Marcin Sasal twierdzi, że nie szuka wzmocnień na tej pozycji: - Mamy Radosława Janukiewicza, Bartosza Fabiniaka i młodych.
Co więc w Szczecinie robi golkiper występujący w ekstraklasowym serbskim klubie BSK Borca (w tym sezonie na 11 kolejek rozegrał 9 meczów)?
- Przyjechał na moje zaproszenie - tłumaczy Vuk Sotirović. - Korzysta z przerwy reprezentacyjnej. Spytałem trenerów czy nie mają nic przeciwko, by Ljubo nie tracił czasu i trenował z nami.
Marcin Sasal: - To coś więcej niż gościnny występ. To działanie psychologiczne na jednego z piłkarzy - zaskoczył nas odpowiedzą, ale nie powiedział o kogo chodz
źródło:gówno prawda.pl
Normalnie extra super terapia psychiczna dla CoTyRobisz-a. Poczyuł się samotny to mu ziomka sprowadzili...Mam tylko nadzieje że klub grosza do tego nie dokłada..
33-letni Ljubo Kovacević skorzystał z przerwy reprezentacyjnej i przyjechał do Szczecina na zaproszenie swojego kolegi Vuka Sotirovicia. Trener Marcin Sasal: - To coś więcej niż gościnność.
Szczegółową wiedzę na temat bramkarza ma tylko Sotirović, który od tego lata gra w pierwszoligowej Pogoni Szczecin. Ani trener Marcin Sasal, ani szkoleniowiec bramkarzy Robert Dziuba nie znali nazwiska golkipera, choć Kovacević ćwiczy razem z innymi zawodnikami od środy. Przychodzi do szatni, ubiera dres z herbem Pogoni i wychodzi na zajęcia. Trener Robert Dziuba prowadzi z nim treningi jak z innymi bramkarzami. Gdy jest gierka, Serb w niej uczestniczy.
Marcin Sasal twierdzi, że nie szuka wzmocnień na tej pozycji: - Mamy Radosława Janukiewicza, Bartosza Fabiniaka i młodych.
Co więc w Szczecinie robi golkiper występujący w ekstraklasowym serbskim klubie BSK Borca (w tym sezonie na 11 kolejek rozegrał 9 meczów)?
- Przyjechał na moje zaproszenie - tłumaczy Vuk Sotirović. - Korzysta z przerwy reprezentacyjnej. Spytałem trenerów czy nie mają nic przeciwko, by Ljubo nie tracił czasu i trenował z nami.
Marcin Sasal: - To coś więcej niż gościnny występ. To działanie psychologiczne na jednego z piłkarzy - zaskoczył nas odpowiedzą, ale nie powiedział o kogo chodz
źródło:gówno prawda.pl
Normalnie extra super terapia psychiczna dla CoTyRobisz-a. Poczyuł się samotny to mu ziomka sprowadzili...Mam tylko nadzieje że klub grosza do tego nie dokłada..
Po tej terapii to brame dziś strzeli hehehe i na KFC po meczu razem pójdą świętować
33-letni Ljubo Kovacević skorzystał z przerwy reprezentacyjnej i przyjechał do Szczecina na zaproszenie swojego kolegi Vuka Sotirovicia. Trener Marcin Sasal: - To coś więcej niż gościnność.
Szczegółową wiedzę na temat bramkarza ma tylko Sotirović, który od tego lata gra w pierwszoligowej Pogoni Szczecin. Ani trener Marcin Sasal, ani szkoleniowiec bramkarzy Robert Dziuba nie znali nazwiska golkipera, choć Kovacević ćwiczy razem z innymi zawodnikami od środy. Przychodzi do szatni, ubiera dres z herbem Pogoni i wychodzi na zajęcia. Trener Robert Dziuba prowadzi z nim treningi jak z innymi bramkarzami. Gdy jest gierka, Serb w niej uczestniczy.
Marcin Sasal twierdzi, że nie szuka wzmocnień na tej pozycji: - Mamy Radosława Janukiewicza, Bartosza Fabiniaka i młodych.
Co więc w Szczecinie robi golkiper występujący w ekstraklasowym serbskim klubie BSK Borca (w tym sezonie na 11 kolejek rozegrał 9 meczów)?
- Przyjechał na moje zaproszenie - tłumaczy Vuk Sotirović. - Korzysta z przerwy reprezentacyjnej. Spytałem trenerów czy nie mają nic przeciwko, by Ljubo nie tracił czasu i trenował z nami.
Marcin Sasal: - To coś więcej niż gościnny występ. To działanie psychologiczne na jednego z piłkarzy - zaskoczył nas odpowiedzą, ale nie powiedział o kogo chodz
źródło:gówno prawda.pl
Normalnie extra super terapia psychiczna dla CoTyRobisz-a. Poczyuł się samotny to mu ziomka sprowadzili...Mam tylko nadzieje że klub grosza do tego nie dokłada..
Może to "działanie psychologiczne" miało dotyczyć nie Vuka, a któregoś z bramkarzy - np. Fabiniaka. Swoją drogą Sasal i psychologia? Mnie to zaskakuje.
Te szare trybuny jeszcze zatętnią granatowo-bordowym rytmem dwudziestu tysięcy serc...
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 13/11/2011 13:17
"Nasz Arkowiec" w Boston Pubie ok. godziny 1 w nocy, z jakimiś innymi piłkarzykami, po reprymendzie chłopaka od Nas zawinęli do taksówki. Nie ma jak Sportowy Tryb Życia Bartosza Ławy !!
PS. O "suchym ryju" to tam nie siedzieli.
"Nasz Arkowiec" w Boston Pubie ok. godziny 1 w nocy, z jakimiś innymi piłkarzykami, po reprymendzie chłopaka od Nas zawinęli do taksówki. Nie ma jak Sportowy Tryb Życia Bartosza Ławy !!
PS. O "suchym ryju" to tam nie siedzieli.
No co po wygranych meczach mogą pić ile sił mają tydzień temu wygrali to może wpadli podtrzymać tradycję albo z Polkowicami wygrali już w przedbiegach
Jest jeszcze inna opcja Ława to cichy klient oceniający poziom obsługi pubów i restauracji bo Peti stał się zbyt rozpoznawalny i ludzie go rozkminili...
Może to efekt psychologiczny tego serbskiego bramkarza i Ława się załamał i pije Jednego uratują a naszego Arkowca pochłonie morze przygód
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.