"Racja jest jak dupa, każdy ma swoją" "Panie Marszałku a jaki program tej partii? - Najprostszy z możliwych, bić kurwy i złodziei, mości hrabio" J Piłsudski
"W sferze sportowej mam całkowite zaufanie do Grzegorza Smolnego [wiceprezesa Pogoni]. Uważam, że jest jednym z najlepszych dyrektorów sportowych w Polsce."
a niby czemu? na kogo mieliśmy sie zdecydować-oczywiście to miało by działać we dwie strony bo w sytuacji jakiej jestesmy ściągnąć kogos na taką mine niełatwo. ja myśle ze to niezły wybór przede wszystkim pod względem że jest z zewnątrz. do tego z kandydatur jakie padały, mowie o tych realnych a nie życzeniowo-fikcyjnych typu Michniewicz czy Baniak jest całikiem ok, mysle że gorzej niż do tej pory nie będzie. zobaczymy jak zareaguje druzyna na niego i jak on podejdzie do pewnych kwestii w tych meczach. Wyniki juz mnie ne obchodzą w tym momencie, tylko jak druzyna sie spręży.
kpina to było by wzięcie kolejnego z "układu" typu Rafałowicz.
'Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!"
Odwagę, bym mógł zmieniać rzeczy, które mogą i powinny być zmienione,
Łagodność, bym akceptował rzeczy, które nie mogą być zmienione i
Mądrość, bym umiał odróżnić jedne rzeczy od drugich.
Tak na pewno Zieliński chciałby pracować w I lidze , mogli Mourinho zatrudnić, ale cóż szkoda ;D
Na poważnie mam nadzieję, że Płatek ogarnie ten bałagan i wpoi tym piłkarzom do głowy więcej niż żel
Słyszałem kroki Boga, życie jest kruche
Mam złotą proporcję między umysłem a duchem
Wersów plecak, tysiące w zeszycie
Oślepiam blaskiem, jestem słońcem w zenicie
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 09/11/2010 19:09
włąsnie mysle sobie. Jestem rozczarowany, ale kto by tu przyszedł?jeszcze jak zwalniali Mandrysza to tak. Był potencjala, kadra na papierze to by przeszedł jakis ogarniety trener. A teraz? zespoł grzeje tyły, trzeba budowac druzyne na przyszly sezon, kurek kasy zostane zakrecony po zlych wynikach i braku awansu...jedyny chętny to bylby Baniak i wolalbym go, ale bedzie jak bedzie. Pożyją, uwidim.
2009-08-07 17:45 Cracovia Kraków - Lechia Gdańsk 2:6 (1:3)
2009-08-01 19:15 Śląsk Wrocław - Cracovia Kraków 2:0 (1:0)
2009-05-30 17:00 Lech Poznań - Cracovia Kraków 2:2 (1:0)
2009-05-23 17:00 Cracovia Kraków - Górnik Zabrze 0:0 (0:0)
2009-05-16 19:15 Cracovia Kraków - PGE GKS Bełchatów 1:0 (1:0)
2009-05-09 19:15 Odra Wodzisław - Cracovia Kraków 2:1 (1:0)
2009-05-03 14:45 Cracovia Kraków - Polonia Warszawa 1:0 (0:0)
2009-04-24 17:45 Polonia Bytom - Cracovia Kraków 1:0 (0:0)
2009-04-17 17:45 Cracovia Kraków - Śląsk Wrocław 1:1 (1:0)
2009-04-11 20:00 Legia Warszawa - Cracovia Kraków 4:0 (3:0)
2009-04-07 Cracovia Kraków - Polonia Warszawa 2:2 (0:1)
2009-04-04 17:00 Cracovia Kraków - Ruch Chorzów 0:0 (0:0)
2009-03-22 17:00 Wisła Kraków - Cracovia Kraków 4:1 (0:1)
2009-03-17 Polonia Warszawa - Cracovia Kraków 1:0 (0:0)
2009-03-14 17:00 Cracovia Kraków - Lechia Gdańsk 3:1 (0:0)
Statystyki (liczba spotkań: 50)
Drużyny, które prowadził Artur Płatek wygrywały 24% spotkań. Wśród meczów rozgrywanych u siebie 40% skończyło się zwycięstwem, z kolei na wyjeździe - 8%. Trener przyciągał na stadion prowadzonej przez siebie drużyny średnio 6 592 widzów.
włąsnie mysle sobie. Jestem rozczarowany, ale kto by tu przyszedł?jeszcze jak zwalniali Mandrysza to tak. Był potencjala, kadra na papierze to by przeszedł jakis ogarniety trener. A teraz? zespoł grzeje tyły, trzeba budowac druzyne na przyszly sezon, kurek kasy zostane zakrecony po zlych wynikach i braku awansu...jedyny chętny to bylby Baniak i wolalbym go, ale bedzie jak bedzie. Pożyją, uwidim.
Więc nie rozumiem dlatego wywodów typu ''kpina jak chuj'' a który trener z górnej półki by w to się ładował? i dajcie z tym Baniakiem już spokój facet nigdy nic nie osiągnał bo wiadomo,że za ptaka awans kupiliśmy,oprócz tego chleje sam i jest po zawale.
Tak swoją drogą to dawno nie było sezonu, gdzie jeszcze przed zimą zatrudniamy 3 szkoleniowca....
to tylko świadczy o dyletanctwie naszych włodarzy. mając taki potencjał kadrowo-finansowy pozwolili na trzymanie Mandrysza który rozwalił zespól, następnie zatrudnienie gościa bez żadnego pojęcia o trenerce i rozbestwienie sie piłkarzykom i tworzenie sabotażu. Ten cały folklor niestety kładę na karb włodarzy i niestety trochę nas kibiców. Tyle narzekań na grajków, a oni ciągle bezkarnie wozili sie po mieście i śmiali sie nam w nos.
'Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!"
Odwagę, bym mógł zmieniać rzeczy, które mogą i powinny być zmienione,
Łagodność, bym akceptował rzeczy, które nie mogą być zmienione i
Mądrość, bym umiał odróżnić jedne rzeczy od drugich.
Jest też jednak i drugi kandydat – to Włoch Fabio Lopez. Były skaut Fiorentiny i Atalanty. Lopez trenował już też zagranicą (na Litwie) i jak zapewnia dziennikarzy – nie ma problemów z szybką nauką języka i obiecuje nauczyć się polskiego możliwie szybko.
Ciekawe, czy szczecinianie zdecydują się na taki odważny krok? W I lidze obcokrajowcy na ławkach to rzadkość, ale być może właśnie włoska myśl szkoleniowa jest potrzebna Pogoni do awansu.
Jest też jednak i drugi kandydat – to Włoch Fabio Lopez. Były skaut Fiorentiny i Atalanty. Lopez trenował już też zagranicą (na Litwie) i jak zapewnia dziennikarzy – nie ma problemów z szybką nauką języka i obiecuje nauczyć się polskiego możliwie szybko.
Ciekawe, czy szczecinianie zdecydują się na taki odważny krok? W I lidze obcokrajowcy na ławkach to rzadkość, ale być może właśnie włoska myśl szkoleniowa jest potrzebna Pogoni do awansu.
Nemec w Flocie daje rade. I całkiem dobrze mu to idzie.
Wysłany: Czw 03 Gru, 2009 09:45
Matiz
Ściagamy Płatka.
Probierz MUSI Odejść.
Tyle mego komentarza
ciekawe ilu kibiców Jagi podziela teraz tą myśl
"Racja jest jak dupa, każdy ma swoją" "Panie Marszałku a jaki program tej partii? - Najprostszy z możliwych, bić kurwy i złodziei, mości hrabio" J Piłsudski
"W sferze sportowej mam całkowite zaufanie do Grzegorza Smolnego [wiceprezesa Pogoni]. Uważam, że jest jednym z najlepszych dyrektorów sportowych w Polsce."
Wysłany: Czw 03 Gru, 2009 09:45
Matiz
Ściagamy Płatka.
Probierz MUSI Odejść.
Tyle mego komentarza
ciekawe ilu kibiców Jagi podziela teraz tą myśl
inny cytat:
"Piłkarze Jagiellonii starali się wpłynąć na zmianę decyzji zarządu klubu o odwołaniu trenera Artura Płatka. Jak można było przypuszczać, niewiele wskórali. Mogli tylko wręczyć szkoleniowcowi pamiątkową tablicę z podziękowaniami za współpracę"
Patrząc na możliwych kandydatów to wybór Płatka mnie satysfakcjonuje. Ma papiery na dobrego trenera, widać zamiłowanie do bundesligi, sporo odbytych stażów. Oby wprowadził trochę niemieckiej szkoły
Zrobił już raz awans także wie z "czy to się je".
Rządy twardej ręki czy wychowanie bezstresowe - która metoda jest Panu bliższa?
Nie jestem typem kata, ale jeżeli sytuacja mnie do tego zmusi, to nim się stanę. Jednak jeśli będzie trzeba zmienić się w dobrego wujka, wyrozumiałą babcię, czy nawet kumpla, to też to zrobię. Ważne jest, żebyśmy znaleźli z zawodnikami wspólny język. Czyli, jak ja to określam, żeby chemia się zgadzała. Wtedy będzie dobrze.
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 09/11/2010 19:48
Ogólnie nie jest źle, trzeba mu dać szansę, aczkolwiek na starcie z tego jednego wywiadu jedno mnie zniechęciło : "Pojawiły się coraz trudniejsze mecze i presja psychiczna. To jest czynnik, z którym Jagiellonia ma obecnie największy problem. Wcześniej zawodnicy nie byli do tego przyzwyczajeni. Taki zespół jak np. Odra meczów o wysoką stawkę grał już wiele, zawodnicy mają spory bagaż doświadczeń. Pokazali to właśnie w meczu z nami. Nasi niektórzy piłkarze mieli splątane nogi."
U nas będzie presja jeszcze większa i będzie musiał sobie z tym poradzić.
Choć na świecie wiele klubów jest
I może lepsze są i sława większa jest
My w Szczecinie mamy taki klub
Któremu serca oddaliśmy już...
Czy specyficzne podejście Józefa Wojciechowskiego do piłkarzy i trenerów przyniesie kiedyś oczekiwany przez niego efekt, czy też zawsze będzie to toksyczny szef, przy którym żaden pracownik nie potrafi działać z maksymalną wydajnością? Mimo wszystko, kibicujemy mu - on, jakkolwiek to dziwnie zabrzmi, próbuje polską piłkę... ucywilizować. Zdziwieni, co? A tak - on, naszym zdaniem, wprowadza pewną normalność. To znaczy wyciąga leniwego piłkarza za uszy spod klosza i mówi: - Gnojku jeden, płacę ci wielkie pieniądze, więc mam wielkie wymagania. Ty jesteś w pracy, a ja czekam na efekty.
To cywilizowanie polskiej piłki polega na tym, że Wojciechowski zrywa ze schematami, za którymi chowają się rozkapryszeni zawodnicy czy zblazowani trenerzy. Z reguły jest tak, że piłkarz żyje jak pączek w maśle, bo szkoleniowiec woli utrzymywać z nim dobre stosunki (wiadomo - konflikt z zespołem to niechybne wywalenie z pracy), prezesi nie ingerują, kibice coś tam śpiewają, ale tylko piętnaście razy w roku, więc można przeżyć. Pensja spływa, presja jest znikoma, wystarczy powiedzieć, że "nie idzie, ale wkróte powinno zaskoczyć".
Wojciechowski wkracza i mówi: - Wszyscy wypierdalać!
Jest to prezes, który sprowadza piłkarzy do rangi zwykłych pracowników fizycznych, którymi w praktyce faktycznie są. Jego nie interesuje, że jeden zawodnik pokłócił się z dziewczyną, drugiego boli głowa, a trzeci w listopadzie zazwyczaj prezentuje się trochę gorzej. On egzekwuje. W polskiej lidze przyjęło się, że nie ma nic dziwnego w tym, że jednego dnia piłkarz zagra fantastycznie, a następnego dnia nie umie trafić w piłkę. Do Wojciechowskiego to nie dociera, nie przesiąkł tymi dyrdymałami. Raz umiesz, a raz nie? No patrz, a ja ci muszę płacić zawsze tak samo.
Wiele osób mówi - taka specyfika futbolu. Wojciechowski twierdzi - gówno, a nie specyfika. Jeśli specyfika futbolu jest taka, że moi piłkarze zagrają dobrze co trzeci mecz, to moja specyfika płacenia będzie do tego dostosowana.
Oczywiście, on na koniec wywiąże się z podpisanych kontraktów. Jeśli jakiemuś piłkarzowi nie będą pasowały opóźnienia w realizacji umów, będzie mógł taką umowę rozwiązać z winy klubu i dostanie całą kasę co do grosza. Tylko, że żaden zawodnik na taki ruch się nie zdecyduje - bo każdy chce doić Wojciechowskiego jak najdłużej.
On się daje doić, ale wymaga. Stawia piłkarzy pod presją. Zewsząd słychać - w taki sposób niczego się nie osiągnie, prezes nie może wprowadzać nerwowej atmosfery. Ale jakiej nerwowej? Że skrytykuje piłkarzy w prasie, że nie zdobywają punktów? Takie słowa mają sprawić, że Smolarek nie strzeli gola, a Gancarczyk nie dorzuci? Presja jest częścią futbolu. Nie chcesz presji? Graj hobbystycznie. Piłkarze chcą zarabiać na poziomie europejskim, a jednocześnie mieć spokój jak sprzedawcy w antykwariacie. Nie umiesz pracować w stresie - nie nadajesz się do sportu, zwolnij miejsce komuś innemu.
Teraz piłkarze mają nową wymówkę - trudno się gra przy Wojciechowskim. Wprost tego nie powiedzą, ale tam puszczą sygnał, tam coś podszepną, zaraz dziennikarze będą pisać, że problemem Polonii jest właściciel, a nie banda nierobów, którym nie można zwrócić uwagi, żeby nie zepsuć samopoczucia. U nas zawodnik ma mieć komfort psychiczny - zawsze, nawet jak przegrywa.
Wojciechowski nie daje pieniędzy na zasadzie "masz, nie interesuje mnie, co dalej". Wojciechowski mówi: - Ja się nie pytam, czy akurat jesteś w dobrej formie i w dobrym nastroju do grania, tak jak ty się mnie nie pytasz, czy akurat jestem w dobrej formie i w dobrym nastroju do zarabiania pieniędzy na twój gigantyczy kontrakt... Jest to człowiek, który pogania piłkarzy batem. Oni woleliby święty spokój - to oczywiste. W każdym innym klubie mieli święty spokój, przyzwyczaili się.
Polska piłka przy Wojciechowskim będzie normalniejsza, bo będzie to piłka, w której zawodnik musi zapracować na swoją pensję. A jak nie zapracuje, to zostanie chociaż przyzwoicie przeczołgany w prasie.
Zjebka od szefa. Witamy w dorosłym życiu. Witamy w realnym świecie.
Z weszlo.com Tekst odnosi się do piłkarzy w Naszym kraju i Wojciechowskiego. Warto przeczytać.
świetny artykuł - prosto pokazuje patologie na piłkarskim podwórku, takich Wojciechowskich wiecej w polskim sporcie a może wrócimy do normalności
Srbijo - Izvinjavamo se za našu prodajnu kurevsku vladu
Szczecinska Brac
"Ale któż ze zwykłych ludzi pomyślałby, że to właśnie ci stadionowi chuligani i bandyci w szalikach jako pierwsi poszliby walczyć za Ojczyznę, gdyby taka przyszła potrzeba? To właśnie ludzie cechujący się tak wielkim patriotyzmem broniliby kraju..."-JKM
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.