Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 13/10/2010 13:45
Co do Bojara to on mimo swojego wieku,jest tym który powinien zostać.Widać że mu bynajmniej się chce, czego nie można powiedzieć o kilku jego młodszych kolegach.Podoba mi się że "nie leje wody" tylko otwarcie przyznaje że jest "chujnia".Natomiast tlumaczenia części skórokopów po kolejnych niepowodzeniach irytują.
Co do Bojara to on mimo swojego wieku,jest tym który powinien zostać.Widać że mu bynajmniej się chce, czego nie można powiedzieć o kilku jego młodszych kolegach.Podoba mi się że "nie leje wody" tylko otwarcie przyznaje że jest "chujnia".Natomiast tlumaczenia części skórokopów po kolejnych niepowodzeniach irytują.
Dokładnie i jako jeden z lepiej prezentujących się na boisku mówi o tym, że rozumie krytykę swojej osoby a nie próbuje pierdolić.
"Racja jest jak dupa, każdy ma swoją" "Panie Marszałku a jaki program tej partii? - Najprostszy z możliwych, bić kurwy i złodziei, mości hrabio" J Piłsudski
"W sferze sportowej mam całkowite zaufanie do Grzegorza Smolnego [wiceprezesa Pogoni]. Uważam, że jest jednym z najlepszych dyrektorów sportowych w Polsce."
Co do Bojara to on mimo swojego wieku,jest tym który powinien zostać.Widać że mu bynajmniej się chce, czego nie można powiedzieć o kilku jego młodszych kolegach.Podoba mi się że "nie leje wody" tylko otwarcie przyznaje że jest "chujnia".Natomiast tlumaczenia części skórokopów po kolejnych niepowodzeniach irytują.
Dokładnie i jako jeden z lepiej prezentujących się na boisku mówi o tym, że rozumie krytykę swojej osoby a nie próbuje pierdolić.
A ja bym tak nie idealizował zachowania i postrzegania jego słów w taki sposób. Nie wierze by koleś tak doświadczony nie wiedział, będąc w epicentrum jakie moga byc przyczyny. I kto wie czy nie szykuje sobie podwalin ku opuszczeniu tego tonącego wydawałoby sie okrętu. To moja hipoteza i sposób postrzegania słów Bojara.
A wiadomo że jeśli za swoich słów się wywiąże, wiosną już go w Szczecinie nie powinniśmy zobaczyć- bo wygranie 6 meczów które nam zostały to jakaś abstrakcja. A tylko z taką ewentualnością Marcin wiązał swoja dalszą bytność w naszym mieście.
Mecze z Niecieczą czy tym Kolejarzem to mogą być najsmutniejsze na trybunach-już nawet abstrahuje od możliwego rezultatu, chyba od czasów gondora. Tylko zastanawiające że zarządzający klubem nic nie czynią z tym faktem, jakby im nie zależało na zmianie postaci rzeczy.
'Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!"
Odwagę, bym mógł zmieniać rzeczy, które mogą i powinny być zmienione,
Łagodność, bym akceptował rzeczy, które nie mogą być zmienione i
Mądrość, bym umiał odróżnić jedne rzeczy od drugich.
Może u nas przydałby się taki sposób mobilizacji zawodników?
tylko czy u nas mają jaja żeby coś takiego zrobić?
Zanosi się na to że na najbliższe dwa mecze przyjdą tylko ci co mają darmowe zaproszenie - bilet z pracy + drużyny juniorskie + rodziny kopaczy + garstka dziennikarzy + pare osób co ma karnet, może to razem da 500-700 osób
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 13/10/2010 22:01
To by było sprawiedliwe rozwiązanie, bo faktycznie piłkarze najbardziej przyczynili się do tego, że frekwencja spadła. Gdyby grali dobrze to mało komu przeszkadzałby fatalny stadion, stanie w kolejkach itd. Kluczem byłoby zobaczyć dobrze grającą Pogoń.
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 13/10/2010 23:57
Zaglebie ukaralo swoich pilkarzy za pomeczowe wyjscie na balety. Za nastepna imprezke grozi im rozwiazania kontraktu. Dlaczego u nas tak nie zrobia? Przeciez gastro powinni dbac o swoje pieniadze, po co trzymac takigo Petasza i fundowac mu balety i zakupy w Glx?
Gdyby interesowała mnie piłka, to zostałbym piłką.
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 14/10/2010 19:27
Jak kibiców to karzą po kilkanaście tysięcy za piękne widowisko z racami czy serpentynami, a pyskatego dupka za głupotę i pychę 500zł i nawet brak zawieszenia? KPINA.
Jak kibiców to karzą po kilkanaście tysięcy za piękne widowisko z racami czy serpentynami, a pyskatego dupka za głupotę i pychę 500zł i nawet brak zawieszenia? KPINA.
Marcus Da Silva jeszcze trzy lata temu jako gracz Piasta Choszczno jeździł na mecze do Goleniowa, albo Sławna. Teraz wreszcie dotarł do celu, czyli Ekstraklasy.
Co ty robisz? - denerwował się Luiz Henriquez, kiedy po raz kolejny Marcus da Silva puścił piłkę między jego nogami. Gracz PGE GKS Bełchatów okrutnie ośmieszał w niedawnym meczu ligowym obrońcę mistrzów Polski. GKS wygrało 1:0, a na Brazylijczyka uwagę zwróciła cała Polska. Brazylijczyka, który do ekstraklasy trafił z IV ligi polskiej.
Da Silva jeszcze trzy lata temu jako gracz Piasta Choszczno jeździł na mecze do Goleniowa, albo Sławna. Dwa lata temu nie miał pieniędzy na jedzenie. Rok temu, jak twierdzi, został źle potraktowany przez Zawiszę Bydgoszcz. Teraz wreszcie dotarł do celu, czyli Ekstraklasy. - Gdyby nie pomoc kolegów, nie wiem, jakbym skończył - zwierza się nowy gracz PGE GKS.
Mieszkańcy Bełchatowa mogą go czasem spotkać na przystanku autobusowym, skąd odjeżdża do Łodzi. O kupnie samochodu na razie nie myśli, bo mu niepotrzebny - mieszka tak blisko stadionu, że na treningi dociera piechotą. A jak chce pojechać do Łodzi, wybiera PKS.
wrzuce tutaj bo to najbardziej poczytny temat, mimo ze tresc troszke nie pasuje
Marcus Da Silva jeszcze trzy lata temu jako gracz Piasta Choszczno jeździł na mecze do Goleniowa, albo Sławna. Teraz wreszcie dotarł do celu, czyli Ekstraklasy.
Co ty robisz? - denerwował się Luiz Henriquez, kiedy po raz kolejny Marcus da Silva puścił piłkę między jego nogami. Gracz PGE GKS Bełchatów okrutnie ośmieszał w niedawnym meczu ligowym obrońcę mistrzów Polski. GKS wygrało 1:0, a na Brazylijczyka uwagę zwróciła cała Polska. Brazylijczyka, który do ekstraklasy trafił z IV ligi polskiej.
Da Silva jeszcze trzy lata temu jako gracz Piasta Choszczno jeździł na mecze do Goleniowa, albo Sławna. Dwa lata temu nie miał pieniędzy na jedzenie. Rok temu, jak twierdzi, został źle potraktowany przez Zawiszę Bydgoszcz. Teraz wreszcie dotarł do celu, czyli Ekstraklasy. - Gdyby nie pomoc kolegów, nie wiem, jakbym skończył - zwierza się nowy gracz PGE GKS.
Mieszkańcy Bełchatowa mogą go czasem spotkać na przystanku autobusowym, skąd odjeżdża do Łodzi. O kupnie samochodu na razie nie myśli, bo mu niepotrzebny - mieszka tak blisko stadionu, że na treningi dociera piechotą. A jak chce pojechać do Łodzi, wybiera PKS.
Można ??
pewnie że MOŻNA!
Historia tego gościa jest kompletnie odmienna od wielu innych obcokrajowców. Zazwyczaj taki cudzoziemiec przychodzi do ekstraklasy, a potem ląduje w niższych ligach. Faktem jest, ze ten Da Silva pokręcił Lecha ostatnio. Fajnie, że ma chłopak dobre podejście, bo tylko dzięki walce i treningom gra w ekstraklasie.
wrzuce tutaj bo to najbardziej poczytny temat, mimo ze tresc troszke nie pasuje
Marcus Da Silva jeszcze trzy lata temu jako gracz Piasta Choszczno jeździł na mecze do Goleniowa, albo Sławna. Teraz wreszcie dotarł do celu, czyli Ekstraklasy.
Co ty robisz? - denerwował się Luiz Henriquez, kiedy po raz kolejny Marcus da Silva puścił piłkę między jego nogami. Gracz PGE GKS Bełchatów okrutnie ośmieszał w niedawnym meczu ligowym obrońcę mistrzów Polski. GKS wygrało 1:0, a na Brazylijczyka uwagę zwróciła cała Polska. Brazylijczyka, który do ekstraklasy trafił z IV ligi polskiej.
Da Silva jeszcze trzy lata temu jako gracz Piasta Choszczno jeździł na mecze do Goleniowa, albo Sławna. Dwa lata temu nie miał pieniędzy na jedzenie. Rok temu, jak twierdzi, został źle potraktowany przez Zawiszę Bydgoszcz. Teraz wreszcie dotarł do celu, czyli Ekstraklasy. - Gdyby nie pomoc kolegów, nie wiem, jakbym skończył - zwierza się nowy gracz PGE GKS.
Mieszkańcy Bełchatowa mogą go czasem spotkać na przystanku autobusowym, skąd odjeżdża do Łodzi. O kupnie samochodu na razie nie myśli, bo mu niepotrzebny - mieszka tak blisko stadionu, że na treningi dociera piechotą. A jak chce pojechać do Łodzi, wybiera PKS.
Można ??
pewnie że MOŻNA!
Historia tego gościa jest kompletnie odmienna od wielu innych obcokrajowców. Zazwyczaj taki cudzoziemiec przychodzi do ekstraklasy, a potem ląduje w niższych ligach. Faktem jest, ze ten Da Silva pokręcił Lecha ostatnio. Fajnie, że ma chłopak dobre podejście, bo tylko dzięki walce i treningom gra w ekstraklasie.
zastanawiam sie, dlaczego nikt z Pogoni go w Piascie nie zauwazyl ...
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.