Pogoń nie zagrała nic specjalnego, dalej raczej bez pomysłu, bez ładnych akcji, bez prostopadłych podań - wszystkie 3 bramki to duże błędy obrony Dolcanu, który swoją drogą dziś nie zagrał kompletnie nic (Janukiewicz bezrobotny).
Środek pola dalej nie istnieje - słaby Mandrysz (dobrze, że zmieniony), zagubiony Rogalski, słaba zmiana Pietruszki. W obronie bez katastrofy, ale Dolcan nie stwarzał praktycznie żadnych sytuacji podbramkowych więc nie było okazji żeby robić błędy (co ciekawe parę razy zdarzały się jakieś niedokładności, niepotrzebne kiwanie czy holowanie piłki co mogło zaprocentować groźną sytuacją) - Prędota strasznie słaby, poza walką dużo strat, niedokładności i też jakoś tak nieporadnie na tej swojej 'nowej pozycji''. Atak i pomoc bez rewelacji - bardzo fajnie wyglądał Mysiak, który potwierdza w kolejnym meczu, że należy mu się miejsce w pierwszym składzie, nieźle Kolendowicz parę oskrzydlających akcji przeprowadził,a le czasem wydaje mi się, że powinien szybciej decydować się na podanie. Olo i Ława bez szału.
Frekwencja mierna (to 4500 z relacji online mocno zawyżone, na moje oko maksymalnie 3 tys.), kibice sukcesu dziś nie mieli ochoty się pojawić na Twardowskiego.
Ostatnio edytowany przez: eF^, 29 sierpnia 2010, 19:30 [2 raz(y)]
A ja się mimo wszystko doszukałem pomysłu - dość ciekawego moim zdaniem.
Przede wszystkim przeszliśmy na grę 1 napastnikiem!
Po drugie wymienność pozycji - w pomocy wymieniali się praktycznie wszyscy, do tego dobra współpraca Prędoty z Mysiakiem.
Dobre ustawienie Ławy tuż za plecami Olka. Za nimi Rogalski i Mandrysz.
W momencie gdy mieliśmy atak pozycyjny Kolendowicz i Prędota często schodzili do środka na 3 napastników - zostawiając tym sposobem pole dla Matuszczyka i Mysiaka. Mysiak dziś hasał bardzo ładnie, piłka go szuka, przy odrobinie szczęścia mógł jeszcze coś trafić.
No i w końcu było więcej ruchu (dzięki tej wymienności), było do kogo grać. Jeszcze nie wszystko wyglądało tak jak powinno, ale myślę, że z czasem będzie lepiej. Cieszy też dobra skuteczność i pewna gra Nowaka z Dymkowski na środku obrony
Nie moge się z Tobą zgodzic. Wyniennośc pozycji moim zdaniem nie była wynikiem taktyki tylko tego, ze Stolarczyk przemieszał zawodników gorzej od Mandrysza., Myslalem ze zmienianie pozycji sie skończy ale widze, ze Stolarzidzie ta sama drogą co Piotrek.
Predota pare meczów na ataku treraz znowu na prawej pomocy...
Rogalski skrzydlowy w srodku pomocy.
Ława środkowy pomocnik gra w ataku z Olem. Nikt mi nei wmowi ze byl "podwieszony" bo tak nei bylo grał jako napastnik.
I tak Rogalskiego znosiło na skrzydło, Predote do przodu, a Ława baaardzo sie cofał i stad złudzenie ze byla wymiennosc pozycji.
Jedyna zaplanowana wymiennosc ktora miala miejsce to wymiana stron Kolendowicza z Predotą parokrotnie.
Co do gdy to bardoz słaba ale wazne ze bramki wpadły. Z Piastem z taka grą nic nie strzelimy tylko zbierzemy baty.
Bramka Petasza.. jedna z najbardziej przypadkowych goli jakie widzialem Ale dobrze, zepotrafil byc w odpowienim miejscu w odpoiednim czasie.
A a koleś z 9 po tym meczu bedzie mial jakas traume, napewno;p
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 29/08/2010 20:24
odnosząc się jeszcze do wypowiedzi eF, to nie zgodzę się z tym że Pietruszka dał słabą zmianę. W chuj lepiej zagrał w środku niż Rogal czy Mandrysz (moim zdaniem kolejny słaby mecz w jego wykonaniu), którzy mieli masę niedokładnych podań czy przerzutów w przeciwieństwie do Przemka. Poza tym 4 5 1 z Olkiem z przodu to raczej nie jest metoda na awans. Olgierd sytuacji 0. Dobry mecz w końcu Ławy, Prędota sporo walczył w środku pola i chociaż widać, że do rasowego skrzydłowego mu brakuje zagrał dobry mecz. Nie wiem czemu Bojar nie zagrał ani minuty i (chyba?) nie było go nawet na ławce? Nie wiem bo nie zdążyłem na czytanie składów.
Poza tym jeszcze sporo zabrakło do tej gry, na którą stać tą drużynę, ale mecze takie jak z Dolcanem po prostu trzeba wygrywać więc cieszą 3 punkty, może to podniesie morale drużyny przed meczem w Gliwicach i ugramy jakieś punkty na wyjeździe.
Największy minus tego spotkania to frekwencja... Więcej ludzi się odgraża na necie niż przychodzi na stadion U SIEBIE.
"Racja jest jak dupa, każdy ma swoją" "Panie Marszałku a jaki program tej partii? - Najprostszy z możliwych, bić kurwy i złodziei, mości hrabio" J Piłsudski
"W sferze sportowej mam całkowite zaufanie do Grzegorza Smolnego [wiceprezesa Pogoni]. Uważam, że jest jednym z najlepszych dyrektorów sportowych w Polsce."
to nie zgodzę się z tym że Pietruszka dał słabą zmianę. W chuj lepiej zagrał w środku niż Rogal czy Mandrysz (moim zdaniem kolejny słaby mecz w jego wykonaniu), którzy mieli masę niedokładnych podań czy przerzutów w przeciwieństwie do Przemka. Poza tym 4 5 1 z Olkiem z przodu to raczej nie jest metoda na awans. Olgierd sytuacji 0.
Wiesz na tle słabiutkiego Mandrysza to Pietruszka wyglądał jako tako, ale tak jak pisałem poza walką i paroma podaniami raczej niespecjalny występ, sporo niedokładności i niepotrzebnego holowania piłki.
Zgadzam się w 100% że wybierając taktykę 4-5-1 nie ma co liczyć na Moskalewicza samego w ataku - dobra, może walczy cały mecz i gra ambitnie, ale nie oszukujmy się jest już piłkarzem wiekowym i w takim ustawieniu w 70 minucie oddychać już będzie rękawami, a na taką pozycję wypadałoby wystawić kogoś szybkiego z dobrą kondycją.
Według mnie jedyne pozytywy meczu to ambitna walka, wynik i rożne Matuszczyka (wreszcie ktoś bijący dokładnie i mocno te stałe fragmenty gry).
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 29/08/2010 20:50
Tylko kogo?Bo obecnie nie ma lepszego napastnika w Pogoni.To raz.A dwa że Moskalewicz nawet w tym wieku gra lepiej,a do tego walczy więcej niż reszta napastników razem wziętych.I przestańcie zaglądać mu do metryczki.
Tylko kogo?Bo obecnie nie ma lepszego napastnika w Pogoni.To raz.A dwa że Moskalewicz nawet w tym wieku gra lepiej,a do tego walczy więcej niż reszta napastników razem wziętych.I przestańcie zaglądać mu do metryczki.
Chodzi o to, że Moskalewicz nie jest typowym napastnikiem już nie wnikając w metryczkę nawet grając 4 4 2 Olo gra zawsze cofnięty. Potrzebny nam snajper - lis pola karnego czy jak tam go nazwiesz a Olgierd nigdy takim nie był i nigdy nie będzie. A jeżeli decydujemy się na grę 4 5 1 to ten najbardziej wysunięty zawodnik powinien być typowym snajperem a nie zawodnikiem, który woli cofnąć się do środka po piłkę. Olek gra plecami do bramki, próbuje ją przyjmować mając na plecach obrońców (przy czym ostatnio co raz częściej się przewraca) a nie takiej gry oczekuje się od napastnika w systemie 4 5 1.
Druga sprawa, że nie mamy takiego typowego snajpera, który by się nadawał do tego systemu - może poza Klattem, który jeszcze nie jest w formie, ale lepiej na tą pozycję wystawiać kogoś szybszego z lepszym dryblingiem.
"Racja jest jak dupa, każdy ma swoją" "Panie Marszałku a jaki program tej partii? - Najprostszy z możliwych, bić kurwy i złodziei, mości hrabio" J Piłsudski
"W sferze sportowej mam całkowite zaufanie do Grzegorza Smolnego [wiceprezesa Pogoni]. Uważam, że jest jednym z najlepszych dyrektorów sportowych w Polsce."
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 29/08/2010 21:05
Nie wiem czy kosa1749 byłeś dzisiaj na meczu, ale jeżeli byłeś, to musiałeś widzieć że obrońcy Dolcanu radzili sobie naprawdę z łatwością z Olo. Olo zastawiał się jak mógł, ale i tak wygrywali. Przewaga siły i szybkości.
A co do reszty - Rogalski na środku, gdy Zawadzki siedzi na ławce - nie rozumiem tego. Prędota na prawym - bo Rogalski na środku. Ława faktycznie grał przez część meczu w ataku. Mandrysz - pierwszy do zmiany. Najlepszy gracz - Mysiak, ale zaraz po nim Ława. Dalej jest nieporadność w obronie. Sytuacji gdy nasz obrońca wywalczył piłkę i zamiast podawać do nieobstawionego partnera, wybija piłkę na aut dużo za dużo.
A facet z 9 z Dolcanu to miło nie będzie wspominał tego meczu
odnosząc się jeszcze do wypowiedzi eF, to nie zgodzę się z tym że Pietruszka dał słabą zmianę. W chuj lepiej zagrał w środku niż Rogal czy Mandrysz (moim zdaniem kolejny słaby mecz w jego wykonaniu), którzy mieli masę niedokładnych podań czy przerzutów w przeciwieństwie do Przemka. Poza tym 4 5 1 z Olkiem z przodu to raczej nie jest metoda na awans. Olgierd sytuacji 0. Dobry mecz w końcu Ławy, Prędota sporo walczył w środku pola i chociaż widać, że do rasowego skrzydłowego mu brakuje zagrał dobry mecz. Nie wiem czemu Bojar nie zagrał ani minuty i (chyba?) nie było go nawet na ławce? Nie wiem bo nie zdążyłem na czytanie składów.
Poza tym jeszcze sporo zabrakło do tej gry, na którą stać tą drużynę, ale mecze takie jak z Dolcanem po prostu trzeba wygrywać więc cieszą 3 punkty, może to podniesie morale drużyny przed meczem w Gliwicach i ugramy jakieś punkty na wyjeździe.
Największy minus tego spotkania to frekwencja... Więcej ludzi się odgraża na necie niż przychodzi na stadion U SIEBIE.
Ale jaki awans, poki co walczymy o utrzymanie
a Mandrysza czas wysłac na śląsk za ojcem, niech tam sobie szukają posadki.
'Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!"
Odwagę, bym mógł zmieniać rzeczy, które mogą i powinny być zmienione,
Łagodność, bym akceptował rzeczy, które nie mogą być zmienione i
Mądrość, bym umiał odróżnić jedne rzeczy od drugich.
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 29/08/2010 22:23
Frekwencja... Jak już wiele razy było pisane mecze w niedzielę to chory pomysł.wbrew pozorom jest bardzo wielu ludzi z regionu którzy muszą odpuścić Pogoń np.ze względu na brak powrotu i pracę w poniedziałek rano czy mecze własnych drużyn w niższych klasach rozgrywkowych.
Odp: Występy Pogoni w I lidze. - 29/08/2010 22:24
Mecz mało emocjonujący, ale fajnie się oglądało walczących Portowców. Nikt nie odstawiał nogi, przyjęli twarde warunki przeciwnika. Największa beka była niewątpliwie ze Stańczyka, facet ma nogi z żelatyny skoro pada przy każdej okazji.
Stolarczyk ostro eksperymentuje - Rogalski na defensywnym pomocniku, Kolendowicz w ataku, Mysiak na prawym skrzydle... no no no, wreszcie jakaś nowa miotła która nie boi się ryzykować. Jeszcze stylu jako takiego nie widać, ale taki mecz trzeba wybiegać, a to się udało z nawiązką.
Ha ha ha, he he, ho-ho, uh, uh, ha-ha, ha...And I thought my jokes were bad...
Frekwencja... Jak już wiele razy było pisane mecze w niedzielę to chory pomysł.wbrew pozorom jest bardzo wielu ludzi z regionu którzy muszą odpuścić Pogoń np.ze względu na brak powrotu i pracę w poniedziałek rano czy mecze własnych drużyn w niższych klasach rozgrywkowych.
Nie ma się co zasłaniać niedzielą, bo na marną frekwencję w sobotę też by się znalazło x wymówek, a Twój argument z własnymi meczami to mnie rozśmieszył do bólu, twierdzisz, że w niższych ligach gra się tylko w niedziele... Jakie działania i marketing klubu, taka frekwencja...
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.