Sorry anathema, ale dlaczego? Tekst Duklanowskiego jest istotnym głosem w dyskusji (dyskusji - dodajmy, która toczyła się również tutaj na forum), właśnie dlatego, że jest to głos samorządowca, który swoim zaangażowaniem w sprawę Sediny zasługuje, by chociaż wysłuchać racji przezeń przedstawianych. Dochodzi tu dodatkowo wątek znajomości sprawy od podszewki i wyjaśnienia faktów, które strona przeciwna zwyczajnie nagina. Meritum - te "wypociny" jak nazwałeś tekst, są głosem conajmniej tak samo równoważnym, jak Twoje wypowiedzi na ten temat - a temu służy forum właśnie, by poglądy wymieniać. Dodam tylko, że się z głosem radnego utożsamiam i zgadzam, więc nie proś mnie, bo jeśli uznam, że jakaś osobowość z naszej lokalnej polityki popełniła trafny komentarz w sprawie budzącej kontrowersje i wątpliwości wśród członków naszej lokalnej społeczności, to też go przekleję .
A o co chodzi? Nie o to, żeby kulturalne inwestycje miasta były przedmiotem szerszego konsensusu, zwłaszcza, jeśli budzą one kontrowersje dość potężne, jak na skalę problemu? Nie o to chodzi, żeby wysłuchać obu stron w takiej sytuacji, bez stygmatyzowania ich na polityków, moherów, pisowców itp.? Nie o to, żeby zapoznać się z opinią osób mających coś w tej mierze do powiedzenia, bez oceniania intencji, nie odnosząc się nawet do sedna treści i argumentów tam przedstawionych, co uczyniłeś?
Nie, nie ok. Chyba, że politykę pojmujesz w gruncie rzeczy jedynie pejoratywnie, na zasadzie hasła z bilbordów pewnego ugrupowania, z pewnym premierem. Ja mam z goła inny, zupełnie odmienny pogląd - mianowicie rozkładowi państwa, zwanego III RP towarzyszy przyzwolenie obywateli właśnie na zasadzie "jebać polityków", "jebać politykę". Jasne - mają ku temu swoje powody, nie wątpię. Tyle tylko, że postawa elit (oczywiście nie chodzi tu o jakość, a jedynie określenie grupy) wykształca taką sytuację, że gdy coś dzieje się nie tak jak powinno w normalnym państwie to pojawia się myślenie "ehh, ale przecież to tylko politycy".
Zasadniczo temat rzeka, ale nie na ten topic.
Z resztą uważam, że jeśli jakiś polityk pcha się do dyskusji, to należy dyskusję podjąć. W czasie, gdy znaczna część rządzących, czy to w skali ogólnopolskiej czy lokalnej nie wsłuchuje się w głos przeciętnego obywatela, jest rzeczą ważną by dostrzegać przejawy prób kontaktu na linii władza-obywatel.
Swoją drogą nie głupio Ci, że dziwnym trafem ramie w ramie w zeszłej kadencji Rady Miasta przeciwko pomysłom formowanym przez radnych Prawa i Sprawiedliwości dotyczących polityki pomnikowej (na przykład Grudnia 70') stawało obecne środowisko, które dziś pyszczy, gdy w budżecie zabrakło pieniędzy na odbudowę fontanny Manzla? Nie głupio Ci, że wtedy Gazeta Wyborcza, dzisiaj chyba największy medialny orędownik Sediny, wyśmiewał i obsikiwał pomysły stawiania pomników bohaterom?
Z resztą w gruncie rzeczy jeśli chcesz jakiegoś odniesienia, to musisz wiedzieć, że w Sejmie prawie 70% głosowań przebiega niemal jednomyślnie, a atakujące się zazwyczaj partie głosują ramię w ramię. W samorządzie takie proporcje zwyczajnie jeśli są większe, to świadczy to o dojrzałości, bo chodzi tu o sprawy rzeczywiście mieszkańcom bliskie.
Po złośliwości to nie Jeran coś wrzuca, ale kolega szpadel komentuje. Zwyczajnie bardzo płytko i nie wnosząc nic do dyskusji.
Po wtóre powtarzam - już abstrahując od Twojej oceny wpisu Duklanowskiego (zasadniczo widząc, że nie odnosisz się do tego mam wątpliwości, czy go w ogóle przeczytałeś), oraz Twojego osądu osób zaangażowanych w politykę - jest to głos w dyskusji, więc warto się z nim zapoznać. Argumenty ku temu podałem wyżej.
Nie wiem też, kto gdzie szuka afery. Jest prowadzona gruntowna analiza i spór na ten temat, a Ty porównujesz sytuacje do Smoleńska, w dodatku nie posiłkując się konkretami. Ciśnie mi się na klawiaturę, żeby się odnieść do tego porównania, ale odpuszczam, bo to Ty się na śmieszność narażasz pisząc takie bzdety a nie ja.
Sprowadzasz wszystko do absurdu - zgoda na coś nieoczywistego jest oczywistością, kto się nie zgadza ten racji nie ma. Otóż nie. Jak pokazuje żywa dyskusja, i nie pierwszy już głos ze strony lokalnego polityka, argumentów z obu stron jest mnóstwo i bardzo dużo (jedne i drugie) jest trafnych.
Super. Ale zajebiście byłoby, gdybyś zauważył, że od zakończenia II wojny światowej i przejęcia Szczecina minęło 66 lat. Od odzyskania suwerenności po okresie PRL minęły 22 lata. Te dwie daty są jakimś wyznacznikiem, ponieważ przez 44 lata od czasu wojny nie można było budować w tym mieście w pełni prawdziwej polityki pamięci historycznej. Ale już faktu, że od 22 lat taka polityka nie istnieje, nie jestem w stanie wytłumaczyć.
Szczecin dzisiaj jest miastem polskim, więc zasługuje na polskie symbole pomnikowe. Jeśli musi być to już symbolika fantastyczna a nie historyczna, to niech to będą odniesienia słowiańskie nie germańskie.
Z resztą boli mnie generalnie to, że przez okres trwania zamieszania wokół Sediny nie powstał kontrprojekt - postawienia innego pomnika. I tyle.
zostawiam więzy, wola odzyskała niepodległość
siłę i pewność, jeśli czujesz to chodź ze mną
jak nie zostawiam na którymś przystanku strach
i tych słabych, co marzenia umieją spełnić tylko w snach
Odp: Inwestycje w Szczecinie - 28/02/2011 02:49
Jakiegoś kozackiego Gryfa bym tam widział. Który to widnieje praktycznie w większości miast które mają pochodzenie słowiańskie i znajdują się na ternie dawnej Pomeranii.
Odp: Inwestycje w Szczecinie - 28/02/2011 11:39
Jeran odpowiem krótko na Twoje wyszczególnione argumenty-zacznę od tego-tak, polityka wywołuje u mnie pejoratywne odczucia, wręcz wrogie-jako całość-polityków traktuje równo, jako cwaniaków, bezideowców i obrzydliwe kreatury-bez wyjątku. Za stary jestem i zbyt długo śledzę ich poczynania, wiec miałem mnóstwo czasu by dojść do takiej konkluzji. Poza ty co do polityki jest przeznaczony dział i lepiej byśmy nie zaśmiecali nią kolejnego wątku.
Co do Sediny, jest odpowiednia, bardzo negatywnie nastawiona strona co do tego projektu stworzona w dużej mierze przez ludzi związanych z RW (zeby nie było że jest to stanowisko tego związku) i tak można śmiało prześledzić , przede wszystkim warianty oraz osądy szczególnie przeciwników pomnika Sediny. Abstrahuje już od istoty i tendencyjności strony.
Z jednym sie z Toba zgodzę w 100%- oczywiście wszyscy sie obudzili jak cos ruszyło w tej kwestii-ciekawe że nagle wtedy dostrzegają dana kwestie, a gdy przez lata nic w tym kierunku nie robiło to nie było żadnego problemu i pies z kulawą noga nawet tego nie obwąchał. Alternatywa dla Sediny-a niby kto miał wyjść z taka inicjatywą? Nikt nie wpadł na taki pomysł z prozaicznego powodu-nikomu tak po prawdzie nie zależało by cokolwiek zmieniło sie w tej materii, ale nagle gdy, tzw apologeci monumentu rzekomej germańskiej bogini (co za bzdyra wierutna) rzucili pomysl i wzieli sie za realizacje, jak to zwykle bywa napotkali na opór róznych srodowisk którzy uzurpowali propagandowo kwestie z germanizacja włącznie. Strzorzyło sie poletko dla polityków , a i gdzie ci weszli na ten grunt, było jasne że powstanie istny cyrk . Widocznie brzydka kotwica jest kwintesencja mentalności i wizji estetycznej mieszkańców Szczecina. kotwica która nic nie symbolizuje-jest "mdła" i kojarzy sie co najwyżej w zahamowaniem rozwoju tego miasta (nieformalnie rzecz jasna)
I jeszcze dość ważna sprawa- napisałeś że temat budzi wielkie emocji wśród szerokiej rzeszy ludzi-a ja Ci odpowiadam- nic podobnego. Kontrowersje są sztucznie kreowane i mega problem zrobił sie tylko przez szum medialny , nic ponadto.99 % zwykłego szarego społeczeństwa ten "problem" bynajmniej nie zajmuje nawet w promilu-kolokwialnie rzecz ujmując-wisi im wielkim kalafiorem czy w miejscu po Sedinie będzie stała ona sama we własnej osobie, pozostanie kotwica czy postawiona bedzie myszka mik i kaczor donaldi. Ludzie nie maja zielonego pojęcia nie tylko o tym, ale w ogole w kwestii historii swojego miasta a także spraw związanych z dzisiejszymi czasami, widać to po różnych rzeczach które dzieją sie w naszym mieście. Ważne aby tylko hipermarket był pod nosem i kfc czy inny mc donalds. Wiec gdzie jest ten problem? W świadomości, mentalności i edukacji szerokiej części mieszkańców.
Ostatnio edytowany przez: anathema, 28 lutego 2011, 11:56 [2 raz(y)]
'Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!"
Odwagę, bym mógł zmieniać rzeczy, które mogą i powinny być zmienione,
Łagodność, bym akceptował rzeczy, które nie mogą być zmienione i
Mądrość, bym umiał odróżnić jedne rzeczy od drugich.
Odp: Inwestycje w Szczecinie - 28/02/2011 13:42
Czy wszędzie musicie wpierniczać politykę. Ja wyznaję zasadę z filmu "Sami Swoi" ludzie są mądrzy, albo głupi partia tu nie ma nic do tego.
Przecież to paranoja i nic nie ma wspólnego z przekonaniami danego polityka (czy sympatyka) to są po prostu interesy. Jak po wyborach będzie rządziła np. PO z SLD to SLD-owcy (i PO) będą chwalili takie rozwiązanie i rząd Tuska. Jak PO będzie rządziła z PIS to znowu zwolennicy PIS (I PO) będą tłumaczyli, że to jednak najlepsze rozwiązanie. Nawet koalicję PIS z SLD da się wytłumaczyć (choć logiki w tym nie ma) odsunięciem PO do wladzy. Przecież to widać nawet na naszym lokalnym przykładzie ci sami którzy Prezydenta chwalili teraz z nim nie gadają. Ci którzy 4 lata tłumaczyli jaki jest zły teraz chwalą jego rozwiązania.
Co do meritum i samej Sediny. Dla mnie głównym problemem jest to, że straciliśmy, 2, 5 mln które ktoś nam chciał dać za darmo. Można było wziąć tą kwotę i przeznaczyć tylko na modernizację placu bez Sediny (jak władza jej nie lubi). Głupotą była jednak strata kasy i zapewne straty w kolejnych latach bo daliśmy pretekst do tego, żeby nam nie dawać i jestem pewien, że nie raz będzie to wykorzystane.
Jakby tak również historycznie rozpatrywać to w Szczecinie brak konsekwencji. Jak odbudowujemy tylko Słowiańskie (na pewno jednak nie Polskie) budowle to dobrze, że odbudowaliśmy Zamek, dlaczego jednak nie odbudujemy np. świątyni Trygława, czy "starego" Podzamcza.
Jak nie odbudowujemy germańskich (tak przy okazji tak samo niemieckich; jak Słowianie z tego terenu to byli Polacy) zaszłości to czemu nie ma protestów przy odbudowie (praktycznie od zera) katedry, a nie są odbudowywane Słowiańskie kościoły Mariacki czy Św. Mikołaja.
Ooo, o to właśnie mi chodziło ROJ klasycznie i pięknie to objaśnił co do Sediny, to nie dało sie tak jak piszesz- raz, musielismy , aby dostać dotacje mieć wkład własny i do tego Sedina, że tak powiem musiała być odrestaurowana. Raz, zę to było jednym z warunków by dostać kasę, na tym cokole- niech to będzie raz na zawsze wyjaśnione - nic innego oprócz pomnika Sediny powstać nie może, z prozaicznego powodu-jest ona wpisana do rejestru zabytków. Czyli wybierajmy- piękny pomnik, który- ide o zakład, bedzie miejscem spotkań szczecinian, pięknym do tego, kontrowersje jak to bywa szybko rozejdą sie po kościach, czy wolimy to co mamy dotychczas. Wybierajmy. Oczywiście pojawiła sie kwestia z czego ten pomnik miałby być wykonany, i, szczerze-jak to ma być fuszerka, czyli jakaś żywica czy inny "plastik" a nie brąz, to faktycznie zostawmy to co jest teraz...
A skoro mamy chrapkę-czy na pięknego gryfa, czy na jakieś aspekty z neopogaństwem czy jeszcze cos innego-proszę bardzo ja to aprobuje, im więcej pięknych miejsc tym lepiej, jest tle miejsc w Szczecinie do ogarnięcia z pl Batorego np na czele.
I na koniec coś brutalnego- imputujemy tezy i teorie abyśmy skupili sie na własnych rzeczach i wrażajmy własne koncepcje oraz inwencje, ale...sorry, drugiego Anioła Wolności- chodzi mi o aspekt "artystyczny" chyba bym nie zdzierżył...
'Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!"
Odwagę, bym mógł zmieniać rzeczy, które mogą i powinny być zmienione,
Łagodność, bym akceptował rzeczy, które nie mogą być zmienione i
Mądrość, bym umiał odróżnić jedne rzeczy od drugich.
Odp: Inwestycje w Szczecinie - 28/02/2011 18:19
Co do śmieszności Jeran to nie będę wskazywał palcem,kto wykazuje tu śmieszność ...
Przez wiele lat nikt nie interesował się na poważnie Sediną,plac w jej miejscu stał pusty,a gdy powstało stowarzyszenie odbudowy pomnika,gdy udało się zdobyć fundusze,nagle tonę przeciwników podniosło się a pewnie zdecydowana większość nie zna dokładnie jego historii.Mi tylko szkoda tych funduszów jak pisze ROJ,bo teraz dopiero się ośmieszamy.To samo z willą Lentza,gdy na poważnie zaczyna się dyskusja o szybkim tramwaju nagle wielka gospodyni tego "zabytku" informuje,że to obiekt kulturowy i nie można go burzyć,ja bym jej dodatkowo przywalił tonę kasy w kare za doprowadzenie owego obiektu do takiego stanu jak teraz.A gdy widzę jeszcze polityków szukających sensacji to już nóż mi się w kieszeni otwiera.
To ja z przekory aby wykazać odrobinę obiektywizmu zwrócę uwagę na pewien aspekt-kluczowy czyli jaki?? No nie moralny przecież, czy inny taki, aaa-oczywiście finansowy. Niemieccy kupcy ufundowali pomnik, podobnie miało być i w tym przypadku, inicjatywa kupców , były zbiórki etc i co? Ale to tylko dobitnie obrazuje jak kwestia Sediny poruszyła ogół-czyli wracam do wcześniejszych przemyśleń że 99% ludzi tak samo odbierze Sedine (noo poza tym że powstanie fajne miejsce) identycznie jakby jej nie było. Kupcy wyciągnęli ręce po publiczna kasę no i sie zaczęło...
No ale argumenty antagonistów są tak absurdalne , do tego demagogia że te 450 tys przeznaczone będą na szkoły...no istna farsa. No i Zaremba który teraz krzyczy jak głośno tylko może-ale ten to poszedłby w ślady dziada i rozebrał nam Wały , tak jak uczynił jego dziad z chociażby Teatrem Klasyczny przypadek czemu nienawidzę polityków. (miałem kumpla który był fajnym herbatnikiem, ale jak poszedł w politykę dzis uczestniczy w SLD to kurwa, ubiłbym kijem basebalowym normalnie za to co robi)
'Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!"
Odwagę, bym mógł zmieniać rzeczy, które mogą i powinny być zmienione,
Łagodność, bym akceptował rzeczy, które nie mogą być zmienione i
Mądrość, bym umiał odróżnić jedne rzeczy od drugich.
Moja pomyłeczkadzięki za poprawkę.Generalnie wkurza mnie,że wszędzie swoje brudne łapska muszą pchać politycy i osoby,które o danej sprawie nie mają najmniejszego pojęcia.
Odp: Inwestycje w Szczecinie - 05/03/2011 13:16
Można mieć różne poglądy na temat naszego miasta, ale jednemu nie można zaprzeczyć - dawno u nas nie było tylu inwestycji - a wszystko wskazuje na to, że będzie jeszcze lepiej
Aż serce się raduje że nasze miasto się rozwija w dobrym kierunku Zawsze lepsze to niż nic.
Co to za rozwój jak nie powstają duże zakłady pracy.
tak wlasnie. jak na razie to mozna zostac sprzedawca w markecie, ekspedientem w h&mie czy innym wynalazku albo wypelniac pity w zarlodajni. a wszystko to w nowopowstalych CH. zobaczymy co to bedzie jak te biurowce powstana. chociaz jakos wybitnie nie obstawiam zeby tam np byli stoczniowcy zatrudnienie znalezli. no ale moze chociaz dla absolwentow studiow sie cos ogarnie
fajnie będzie, ogólnie jest tendencja do "poładniania" niektórych miejsc w naszym mieście. ostatnio przechodziłem przez ten park przy Kościuszki - świetne miejsce się zrobiło, oby go nikt nie zniszczył. pozostaje nam tylko życzyć wszystkiego najlepszego tworom w stylu SCR żeby jak najwięcej kasy generowały na remonty kamienic w centrum miasta.
Forum służy do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi. Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.