Znalazł się inwestor dla Stoczni Szczecińskiej Nowa. Zwycięzcą przetargu na majątek stoczni został United International Trust - poinformował na konferencji prasowej minister skarbu Aleksander Grad. Inwestor zadeklarował, że chce kontynuować produkcję.

Przetarg na sprzedaż nieruchomości SSN zakończył się w sobotę o godzinie 16. Jak podała Agencja Rozwoju Przemysłu, która prowadziła przetarg na majątek stoczni, wylicytowano kwotę 161 mln zł.

United International Trust to ta sama firma, która kupiła majątek Stoczni Gdynia

kawiarnia na rozance

Może ktoś się orientuje co z planami mostu nad Odrą w okolocach Polic? Znalazłem coś takiego
http://www.rbgp.pl/projekty/obejscie/img/obejscie.jpg
oraz całą strone poświęconą tej inwestycji.
http://www.obejscie-zachodnie.szczecin.pl/index2.htm
Może ktoś wie coś więcej?

Tak według najnowszej wizualizacji ma wyglądać wieżowiec, który firma J.W.Construction zamierza zbudować w miejscu Dany.

Na razie wciąż deweloper jest na etapie załatwiania niezbędnych pozwoleń, ale ponoć mają się z tym uporać do końca roku. W międzyczasie mają ogłosić przetarg na wyburzenie starej "Dany" która póki co straszy w centrum miasta.
Zobaczymy co z tego wyjdzie. Wydaje się jednak, że firma JWC kryzys ma już za sobą na co wskazują notowania giełdowe tej spółki. W ostatnich miesiącach wartość akcji JWC znacznie się zwiększyła.

Nowy kompleks sportowy

01.06.2009.

Prezydent Piotr Krzystek na uroczystym otwarciu kompleksu sportowo- rekreacyjnego wybudowanego w ramach miejskiego programu „Budowy i Modernizacji Dzielnicowych i Osiedlowych Centrów Sportu i Rekreacjię w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 4 przy ul. Romera 2 w Szczecinie.

Parking

Sesja Rady Miasta. Najpierw kilkugodzinna burzliwa dyskusja o tegorocznych wydatkach Szczecina, potem debata o decyzji prezydenta Piotra Krzystka, by zaciągnąć kredyt na kwotę 300 mln zł. Głosami PO uchwała przeszła

Wprowadzano między innymi zmiany do tegorocznego budżetu Szczecina. Projekt uchwalany w grudniu ubiegłego roku już się zdezaktualizował. Zmiany zaproponowane przez prezydenta Krzystka i skarbnika miasta były niewielkie - o 7 mln zł podniesiono dochody (5 mln zł więcej niż planowano, miasto osiągnęło z wpływów ze strefy płatnego parkowania) o 14 mln zł zwiększyły się wydatki - m.in. 2 mln zł miasto przeznaczy na remonty komisariatów policji i 2 mln zł na zakup drabiny dla straży pożarnej.


Radnych opozycji oburzył jednak fakt, że projekt uchwały dotyczący zmian do tegorocznego budżetu dostali na ostatnią chwilę - w piątek, podczas gdy głosować mieli już w poniedziałek.

- Proszę nas nie traktować jak chłopców i panienki do grzecznego podnoszenia rączki - denerwował się Piotr Kęsik, radny SLD.

Wiele emocji wywołała również decyzja prezydenta, by z tegorocznych wydatków zabrać 5 mln zł przeznaczone na budowę dwóch żłobków. Prezydent Piotr Krzystek został skrytykowany, że miasto nie jest w stanie zapewnić odpowiedniej opieki najmłodszym mieszkańcom. Wiceprezydent Tomasz Jarmoliński wyjaśniał, że żłobki budowane będą - pieniądze zostaną przesunięte na przyszły rok - w tym uda się tylko rozpocząć inwestycje.

- Te poprawki pokazują, jaki jest chaos w miejskich finansach - mówił wiceszef opozycyjnego klubu PiS Tomasz Hinc.

Najwięcej emocji od początku sesji budził punkt dotyczący zaciągnięcia przez miasto 300 mln zł kredytu. By miasto mogło na taką kwotę się zadłużyć, potrzebna była zgoda radnych.

Szczecin chce się zadłużyć w Banku Rozwoju Rady Europy. Ostatnia rata ma być spłacona pod koniec 2034 roku.

- To opłacalna pożyczka - mówił "Gazecie" przed głosowaniem skarbnik miasta Stanisław Lipiński. - Ten bank działa non profit. Roczne oprocentowanie kredytu będzie wynosiło około 2 proc.

Pieniądze z kredytu mają być przeznaczone na inwestycje realizowane w latach 2009-2013. W projekcie uchwały prezydent miasta nie sprecyzował jednak, na jakie konkretne cele pójdą pieniądze. Radni opozycji domagali się konkretów. Wiadomo, że na kredyt prezydent Piotr Krzystek zamierza budować halę widowiskowo-sportową.

- Jeżeli głównie na ten cel zaciągany będzie kredyt, to na pewno nie wyrazimy zgody - mówił "Gazecie" przed głosowaniem Jędrzej Wijas, szef klubu radnych SLD. - Prezydent chce wywiązać się z obietnicy budowy hali kosztem zadłużania miasta. Pożyczkę będziemy spłacali latami. Następni prezydenci będą już mieli ograniczoną możliwość zaciągania kredytów.

Według prognoz, zadłużenie miasta w tym roku ma sięgnąć 606 mln zł, to 30 proc. dochodów miasta. Według obowiązujących przepisów miasta mogą bezpiecznie zadłużać się do 60 proc. swoich dochodów. W kolejnych latach miasto znowu będzie się zadłużać w 2010 roku - do 811 mln zł (38 proc. dochodów), w 2011 do 744 mln zł (47 proc. dochodów), w 2012 do 740 mln zł (50 proc. dochodów), w 2013 do 720 mln zł (50 proc. dochodów). Według prognoz, do granicy 60 proc. dochodów zadłużenie miasta zbliży się w 2014 roku - wtedy prezydent Szczecina nie będzie miał możliwości pożyczania nowych pieniędzy.

- Te pieniądze są potrzebne, by realizować plan inwestycyjny założony na lata 2009-2013 - mówi Stanisław Lipiński. - W tych latach miasto łącznie pożyczy ok. 750 mln zł.

- To najlepszy czas na zaciąganie kredytów - decyzji prezydenta bronił Jerzy Serdyński z PO. - Teraz firmy proponują bardzo niskie kosztorysy robót. Trzeba z tego korzystać.

Ostatecznie głosami Platformy Obywatelskiej radni zgodzili się na zaciągnięcie kredytu. W chwili zamykania "Gazety" sesja trwała.



Źródło: Gazeta Wyborcza Szczecin